Zobacz pełną wersję : E-PL5 po raz drugi w serwisie... PYTANIE !
Witam i pytanie do użytkowników mających E-PL5. Czy wy również macie tyle "szczęścia" co ja ze swoim Olkiem?
Olek kupny w kwietniu, już w czerwcu wylądował w serwisie bowiem przestał działać poprawnie pierścień wyboru, znajdujący się po prawej stronie ekranu (pomiędzy przyciskami info i menu). Teraz w moim Olku rozsypał się przycisk spustu (widoczny na zdjęciu).
96232
A tak przy okazji, czy ktoś zgłaszał ostatnio coś do serwisu Olka?
Czy dalej wysyła się do nich sprzęt UPS'em na ich koszt, czy już na swój koszt?
Pytam bo nie dostałem takiej informacji, a nie mogę się do nich dodzwonić, ani pod 22 366 00 77, ani pod 22 366 00 66.
Witam i pytanie do użytkowników mających E-PL5. Czy wy również macie tyle "szczęścia" co ja ze swoim Olkiem?
Olek kupny w kwietniu, już w czerwcu wylądował w serwisie bowiem przestał działać poprawnie pierścień wyboru, znajdujący się po prawej stronie ekranu (pomiędzy przyciskami info i menu). Teraz w moim Olku rozsypał się przycisk spustu (widoczny na zdjęciu).
96232
A tak przy okazji, czy ktoś zgłaszał ostatnio coś do serwisu Olka?
Czy dalej wysyła się do nich sprzęt UPS'em na ich koszt, czy już na swój koszt?
Pytam bo nie dostałem takiej informacji, a nie mogę się do nich dodzwonić, ani pod 22 366 00 77, ani pod 22 366 00 66.
Kółko wyboru to porażka wszystkich PEN-ów z tym wynalazkiem. W moim E-PL5 też to kółko działało kiepsko i właśnie też mi odpadł przycisk spustu. BTW w E-P3 odpadło pokrętło trybów. Sam przycisk można sobie przykleić samemu.
W każdym razie teraz E-PL5 wysłałem do serwisu.
Np w/g tej strony (http://www.partner.olympus.pl/serwis.html)
Informujemy, że Olympus Polska pokrywa koszty przesyłek do naprawy gwarancyjnej w przypadku skorzystania z usług firmy kurierskiej UPS - numer klienta 49205Y oraz usługa Standard (zgodnie z Instrukcją Zgłoszenia Naprawy).
Dzięki za info. Ale jak ten aparat się tak kruszy to niech ich szlak... Miałem w historii Panasa G1 i G2 i nic nigdy nie odpadło, a aparat nie był ani raz w serwisie.
A czy ktoś się orientuje, jak aparat ląduje w serwisie i wróci już do użytkownika, to gwarancja leci od nowa?
A czy ktoś się orientuje, jak aparat ląduje w serwisie i wróci już do użytkownika, to gwarancja leci od nowa?
A dlaczego sadzisz, ze mialoby sie tak zadziac?
pozdro
A czy ktoś się orientuje, jak aparat ląduje w serwisie i wróci już do użytkownika, to gwarancja leci od nowa?
zazwyczaj jest tak, że gwarancja jest wydłużona o czas naprawy. poczytaj w warunkach gwarancji Olympus
Tak jak z prawem do reklamacji. Jeśli sprzęt był naprawiany to wg. prawa UE od nowa należy liczyć okres możliwości składania reklamacji.
:roll:
No dobra może gwarancja nie od nowa, ale przynajmniej wydłużona o ten okres jaki aparat jest w serwisie.
Pierwszym razem mój był 3 tygodnie. Teraz jak będzie się okaże.
A jeśli będzie tak, że co dwa miesiące będę wysyłał do nich swojego Olka na naprawy to licząc 1/4 roku spędzi on w serwisie.
Dzięki za info. Ale jak ten aparat się tak kruszy to niech ich szlak...
Nie życz drugiemu...
Miałem w historii Panasa G1 i G2 i nic nigdy nie odpadło, a aparat nie był ani raz w serwisie.
Ile teraz kosztuje włożenie stabilizacji do korpusu w serwisie Panasonika?
A czy ktoś się orientuje, jak aparat ląduje w serwisie i wróci już do użytkownika, to gwarancja leci od nowa?
A jeśli będzie tak, że co dwa miesiące będę wysyłał do nich swojego Olka na naprawy to licząc 1/4 roku spędzi on w serwisie.
Przestań się mazać, chłopaki nie płaczą.
Darekw1967
22.08.13, 14:58
Dzięki za info. Ale jak ten aparat się tak kruszy to niech ich szlak... Miałem w historii Panasa G1 i G2 i nic nigdy nie odpadło, a aparat nie był ani raz w serwisie.
Witam !
Moze miales pecha z EPL-5 choc mam watpliwosci czy ten aparat jest az tak kiepsko zrobiony.
Jak na razie moj pen dziala bez zarzutu, nic nie kruszy sie ani nie odpada po mimo, ze
wykonalem nim juz wiele zdjec.
Znajomy ma EPL-3 i tez mu aparat nie rozlatuje sie, wiec nie wiem jak to sie dzieje ze te peny u innych az tak sie sypia... ?
Z zasady nie traktuje pena jak konia pociagowego i uwazam na warunki eksploatacji.
Staram sie dosc delikatnie obchodzic z aparatem i gdy nie foce w danym momencie to
chowam do torby-foto.
Pozdrawiam
A czy ktoś się orientuje, jak aparat ląduje w serwisie i wróci już do użytkownika, to gwarancja leci od nowa?
W przypadku wymiany na nowy tak się dzieje:
Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru.
Poza tym artykuł 8 jest dość ciekawy dla klientów i warto znać swoje prawa.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupujące- go inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
Witam !
Moze miales pecha z EPL-5 choc mam watpliwosci czy ten aparat jest az tak kiepsko zrobiony.
Jak na razie moj pen dziala bez zarzutu, nic nie kruszy sie ani nie odpada po mimo, ze
wykonalem nim juz wiele zdjec.
Znajomy ma EPL-3 i tez mu aparat nie rozlatuje sie, wiec nie wiem jak to sie dzieje ze te peny u innych az tak sie sypia... ?
Z zasady nie traktuje pena jak konia pociagowego i uwazam na warunki eksploatacji.
Staram sie dosc delikatnie obchodzic z aparatem i gdy nie foce w danym momencie to
chowam do torby-foto.
Pozdrawiam
Info o tym jak Ty obchodzisz się z aparatem z zasady daje do zrozumienia, że pewnie autor tematu obchodzi się ze swoim sprzętem niewłaściwie. Generalnie to cały Twój post można odczytać tak, że na pewno wina leży po stronie kesikp, bo przecież Tobie się nic nie popsuło, Twojemu znajomemu też nie.. To trochę nie fair. Nawet jeśli rzeczywiście jest to odosobniony przypadek i może jakiś wadliwy egzemplarz itp to apeluję o trochę zrozumienia dla sfrustrowanego użytkownika. Sam nie raz byłem totalnie zawiedziony, kiedy sprzęt elektroniczny, na który nie raz musiałem długo oszczędzać był fabrycznie wadliwy, lub co chwila lądował w serwisie, więc wiem jak może czuć się autor.
Mnie się zgubiło kółko nastaw w OMD, sklep napisał przy wysyłce na zgłoszeniu servisowym : naprawa na koszt klienta, a servis nie skasował ani centa. Trzymali tydzień naprawili ,zaktualizowali soft. Elegancja.wysyłka też 0 zł.
Ja osobiście z serwisem, też mam dobre wspomnienia. Kiedyś w E-30 czasami zmieniał mi się tryb, mimo, że ustawiony był inny. Odesłałem, po równo tygodniu miałem aparat z powrotem w dodatku z wykonanymi dodatkowymi pracami serwisowymi (o które nie prosiłem) - co mnie bardzo zaskoczyło. Dodam, że nic za to nie płaciłem.
Darekw1967
23.08.13, 12:46
Info o tym jak Ty obchodzisz się z aparatem z zasady daje do zrozumienia, że pewnie autor tematu obchodzi się ze swoim sprzętem niewłaściwie. Generalnie to cały Twój post można odczytać tak, że na pewno wina leży po stronie kesikp, bo przecież Tobie się nic nie popsuło, Twojemu znajomemu też nie.. To trochę nie fair. Nawet jeśli rzeczywiście jest to odosobniony przypadek i może jakiś wadliwy egzemplarz itp to apeluję o trochę zrozumienia dla sfrustrowanego użytkownika. Sam nie raz byłem totalnie zawiedziony, kiedy sprzęt elektroniczny, na który nie raz musiałem długo oszczędzać był fabrycznie wadliwy, lub co chwila lądował w serwisie, więc wiem jak może czuć się autor.
Witam !
Sprostuje aby nie bylo nieporozumien bo nie mialem zlych intencji wobec uzytkownika kesikp.
Napisalem, ze mozna miec pecha ale nie odnioslem sie do zlego uzytkowania aparatu przez kesikp.
Jako uzytkownik EPL-5 twierdze, ze ten pen nie jest az tak slabo wykonany aby sie rozlatywal.
Chodzi mi o to aby nie tworzyc mitow, ze EPL-5 jest slabo wykonany, psuje sie i rozlatuje.
Natomiast wspomnialem o tym, ze o sprzet warto dbac i to jest moje odniesienie do
ogolnego uzytkowania body, szkiel i innych akcesorii.
Chcialbym aby kazdy byl zadowolony i tym bardziej szkoda mi kolegi ktoremu psuje sie sprzet.
Pozdrawiam
.....
Jako uzytkownik EPL-5 twierdze, ze ten pen nie jest az tak slabo wykonany aby sie rozlatywal.
Chodzi mi o to aby nie tworzyc mitow, ze EPL-5 jest slabo wykonany, psuje sie i rozlatuje......
To że tak dużo użytkowników narzeka na kółko wyboru w E-PL5 to nie mit ani nie pech tylko wada konstrukcyjna i tyle.
Mogę się tylko cieszyć, że nie ma tego kółka ani w E-M5 ani w E-P5 i mieć nadzieję, że więcej go już nie zobaczę.
Niemniej lubię ten aparat bo jest mały lekki i daje rewelacyjny obrazek.
Natomiast może błaha sprawa, że mnie i kesikp odpadł przycisk spustu to też nie mit tylko fakt. Podejrzewam, że to od temperatury bo ja tego E-PL5 ostatnio prawie nie używam bo przestawiłem się na E-M5.
Witam !
Sprostuje aby nie bylo nieporozumien bo nie mialem zlych intencji wobec uzytkownika kesikp.
Napisalem, ze mozna miec pecha ale nie odnioslem sie do zlego uzytkowania aparatu przez kesikp.
Jako uzytkownik EPL-5 twierdze, ze ten pen nie jest az tak slabo wykonany aby sie rozlatywal.
Chodzi mi o to aby nie tworzyc mitow, ze EPL-5 jest slabo wykonany, psuje sie i rozlatuje.
Natomiast wspomnialem o tym, ze o sprzet warto dbac i to jest moje odniesienie do
ogolnego uzytkowania body, szkiel i innych akcesorii.
Chcialbym aby kazdy byl zadowolony i tym bardziej szkoda mi kolegi ktoremu psuje sie sprzet.
Pozdrawiam
Chyba mam podobnie do Ciebie z tym dbaniem o sprzęt :), niektórzy aż się ze mnie śmieją, ale przynajmniej po kilku latach moje rzeczy wyglądają wciąż jak nowe :) (szczególnie elektronika i książki).
Pozdrawiam.
Ziootek1971
24.08.13, 14:40
Ja osobiście z serwisem, też mam dobre wspomnienia. Kiedyś w E-30 czasami zmieniał mi się tryb, mimo, że ustawiony był inny. Odesłałem, po równo tygodniu miałem aparat z powrotem w dodatku z wykonanymi dodatkowymi pracami serwisowymi (o które nie prosiłem) - co mnie bardzo zaskoczyło. Dodam, że nic za to nie płaciłem.
Miałem tak samo. Ten sam aparat, ten sam problem i bardzo szybka naprawa.
Jakby kończąc ten wątek, chciałem podzielić się stanem aparatu po powrocie z serwisu.
Trwało to ponad 2 tygodnie i już miałem nadzieję, że więcej do serwisu nie będę musiał go odsyłać, a tu zonk.
Przy bliższych oględzinach zauważyłem niedokładność spasowania korpusu po ostatniej naprawie serwisowej.
Na zdjęciach z załącznika mogą Państwo zobaczyć szparę w miejscu łączenia przedniej i tylnej części obudowy korpusu.
Patrząc pod odpowiednim kątem widoczna jest wewnętrzna konstrukcja aparatu.
W mojej ocenie przez niedokładne spasowanie obu tych części, w przyszłości może być przyczyną poważniejszych usterek, w wyniku gromadzenia się pyłu bądź wilgoci. Zawartość korpusu (elektronika) nie będzie odpowiednio chroniona.
Z takim uzasadnieniem swoich obaw napisałem maila do serwisu. Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź, że aparat będzie wymieniony do dwóch miesięcy na nowy (trzecie zgłoszenie do serwisu). Oczywiście w czasie wymiany swoje znowu odczekam, zanim nowy otrzymam (nieoficjalnie 3 tygodnie). Oby ten następny egzemplarz był lepiej wykonany. To taka cicha nadzieja do Olympusa.
Pozdrawiam z wyrazami rozgoryczenia... :cry:
100192100193
Pozdrawiam z wyrazami rozgoryczenia... :cry:
Spokojnie, czekamy na nowy korpus. Daj znać.
Z jakiego okresu pochodzą te podatne na uszkodzenia? Może coś poprawiono i do sprzedaży trafiają wersje bez tych wad? W moim E-PL5 z marca tego roku problemy się nie pojawiły.
Czytam ten wątek z niepokojem, bo choć ten mój nowy, to jednak wyprodukowany w 2012.
Czytam ten wątek z niepokojem, bo choć ten mój nowy, to jednak wyprodukowany w 2012.
Ile osób tylko w PL kupiło PL5 a ile miało problem z awarią?
Mi też padła lampa zaraz po kupnie/wejściu w mikro system, serwis się spisał i już o tym zapomniałem. Takie rzeczy się będą zdarzać.
Ostatnio w serwisie widziałem drogą plazmę Panasa, poszedł zasilacz, jedyne 8 stówek, ale tak bywa podczas burzy...
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.