Zobacz pełną wersję : E-510 lustro nie opada
Wyjechałem na urlop, zrobiłem kilka zdjęć i Olek zastrajkował.
Brak obrazu w wizjerze, brak na ekraniku, spust nie reaguje na naciskanie.
Odkręcam obiektyw, a tam lustro cały czas podniesione i nie ma zamiaru opaść.
Czy mogę sam coś z tym zrobić, czy też czeka mnie już tylko serwis (gwarancja minęła już dość dawno)?
Ps. Akumulatorek naładowany.
A już miałem gotową odpowiedź i tylko ten "Ps." mi ją popsuł :)
A już miałem gotową odpowiedź i tylko ten "Ps." mi ją popsuł :)
Ja też :)
W OM'ach trochę problemów rozwiązałem biorąc na śrubokręt WD40 i zakrapiając styki od zasilania, czekałem aż przeschnie i tak dwa niby zdechłe OM'y cudownie ożyły :). Tam też bez zasilania lustro nie opadało.
Myślę, że nie jest to kwestia zasilania. Mogę operować w MENU, gdyż wszystko oprócz obrazu jest na ekranie wyświetlane.
Mogę przeglądać uprzednio zrobione fotki. Przy przełączaniu z OFF na ON i z powrotem słychać drgania matrycy,
ale nie słychać kliknięcia lustra, gdyż jest ono stale w pozycji podniesionej.
Co się dzieje jak wsiśniesz klawisz LV ?
Żadnej reakcji. Lustro podniesione, a migawka zamknięta.
Mam podobny problem w Nikonie lustro nie opada ,być może to mechanizm naciągania lustra .
Koszt w niezależnym serwisie w moim wypadku to ok 400 zł .
Piszę być może bo nie chcę wprowadzać w błąd .
Chyba problem się "sam" rozwiązał.
Po przeczytaniu kwoty naprawy E-510 w serwisie (około 500 zł) i stwierdzeniu, że na Allegro nowszy model tj. E-520 (2500 zdjęć przy moich 14500) mogę kupić za tą sama kwotę, zacząłem trochę grzebać i ruszać lustrem. Odciągałem go do dolnej pozycji i puszczałem. Po włączeniu aparatu ze zdziwieniem stwierdziłem, że wszystko jest OK. Ciekawi mnie jednak, jak długo?
Spike_poland
7.12.13, 20:29
Dobrze od czasu do czasu dać do przeczyszczenia aparacik fachowcowi ;) by posprawdzał co i jak ;) przeczyścił aparacik , tym bardziej ze już pewnie troszkę zdjęć już wypstrykałeś ;)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.