Zobacz pełną wersję : Leica Mini M
Chyba można już powiedzieć, że to coś więcej, niż tylko plotka:
http://www.dpreview.com/news/2013/05/29/is-this-the-new-leica-mini-m
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/Bildschirmfoto20130528um170335_zps73126f-1.png
źródło (http://i1266.photobucket.com/albums/jj524/picrumors/Bildschirmfoto2013-05-28um170335_zps73126f7d.png)
Leica wypuszcza swojego bezlusterkowca z autofocusem i matrycą APS-C. Wygląda fajnie, ale jak zobaczyłem, że zoom ma światło f/3,5-6,4 to umarłem ze śmiechu :D Wizjera oczywiście nie ma, bo po co? Pewnie będzie można dokupić zewnętrzny z czerwoną kropką w cenie 1.000 euro.
[edit]
Chyba jest nawet gorzej... Prawdopodobnie to tylko kompakt, a nie aparat z wymienną optyką.
Chyba tylko dla kolekcjonerów. Z tym zoomem to nie wiem czy zasługuje na miano mini. Na dodatek ciemnica...
zoom wygląda jak od Panasa
Chodzą słuchy, że przeciek to ściema.
Coś na pewno będzie, bo nawet na oficjalnej stronie Leiki zapowiadają premierę nowego aparatu. Zdjęcia też wyglądają wiarygodnie, ale ten obiektyw coś mi nie pasuje... Nie wierzę, aby Leica mogła upaść tak nisko ;-)
Jak zwykle się okaże po premierze.
Ludzie i tak to kupią. Inni niż posiadacze dalmierzy czy X-2, ale wystarczająco zamożni aby mieć ochotę się pochwalić Leicą. Do tego nawet będą mogli robić rodzinne fotki, prawie jak tanim kompaktem, ale za to bardziej stylowo ;) Jak ktoś szuka porządnego aparatu z zoomem, to już pewnie go ma, ale jak ktoś chce Leikę z zoomem i dużą matrycą (pięknie zmarnowaną przez ciemny zoom) to teraz będzie miał wybór.
Zmarnowana matryca to może być przez kiepską optykę - akurat z robieniem bardzo dobrych zdjęć przy takim świetle to problemu nie będzie. Pomijam kwestię relacji jakość/cena - bo to oczywiste.
Ja mam jednak nadzieję, że to będzie coś z wymienną optyką, a skoro nazwali to M - to wypadałoby wyposażyć ten aparat w odpowiedni wizjer.
Oni teraz wszystko nazywają "M", włącznie z kompaktami bez wizjera. Ale skoro Olek może nazwać bezlusterkowca oznaczeniem "OM-D", to czemu nie? ;)
Faktycznie, teraz mi uświadomiłeś, że to jest tylko nazwa linii a sam produkt może mieć zupełnie inne oznaczenie na przykład "Z" skoro to zoom ;-) Szkoda bo coś w stylu X-E1 z logo L i optyką L mogłoby sporo namieszać ;-)
Poczekajmy na wiarygodne zapowiedzi zanim skreślimy ten produkt.
Matryca APS-C daje spore możliwości.
No i już jest:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.stevehuffphoto.com/wp-content/uploads/2013/06/frontfacevario.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.stevehuffphoto.com/wp-content/uploads/2013/06/sideview.jpg)
http://www.stevehuffphoto.com/2013/06/10/the-leica-x-vario-has-arrived-slow-zoom-and-all/
Ciemnozoom APS-C z niewymienną optyką za 10 tys. zł. Bez komentarza.
jest kropka jest impreza :wink:
Niektórzy powiedzieliby "jest kreska, jest zabawa". I chyba naprawdę trzeba się czymś naćpać, żeby kupić ten aparat :D
I chyba naprawdę trzeba się czymś naćpać, żeby kupić ten aparat :D
Wszystko dla ludzi.Jeden musi sie nacpac by kupic,inny kupi bo taki ma kaprys.Sa tacy co pija,jedza i sie bawia,sa tez tacy co chodza smrodza i zawodza.Jeden kupi terenowke i po autostaradach sie buja inny jezdzi 15 lat tym samym,bo zycie odkladal a sasiad ma to i on musi.Jeden bedzie kompaktem swietne foty robic,drugi gratem za kupe kasy nie potrafi nic wymodzic.Zycie,samo zycie.:grin::grin::grin:
Leica nie może być tania :)
Ciekawe czy to autorska konstrukcja, czy może jest jej odpowiednik u konkurencji.
diabolique
11.06.13, 21:42
Dziwny ruch. Nowa M-ka się sprzedaje, M Monochrom chyba jeszcze lepiej, stara M9 i ta po liftingu (ME) też mają swoich nabywców. Po co ten aparat? Zostały im jakieś stare, niewykorzystane odlewy?
Taki aparat, bo są klienci, którzy chcą mieć Leicę i chcą mieć zooma. No, i trochę większą matryce niż wcześniej w kompaktach.
Spoko, klient się znajdzie - szczególnie taki, którego nie interesują opinie ludzi w Internecie tylko idzie i kupuje. Bez konsultacji z ludźmi na forach. A zdjęcia z wakacji będzie robiło to dobre, w parku też, na spacerze też. I po to jest to stworzone.
Klient nieco bardziej świadomy kupi Fuji X-E1 + kit i będzie miał mniejszy, tańszy zestaw z jaśniejszym zoomem, większym zakresem i wizjerem.
Ale bez czerwonego znaczka ;)
Klient nieco bardziej świadomy kupi Fuji X-E1 + kit i będzie miał mniejszy, tańszy zestaw z jaśniejszym zoomem, większym zakresem i wizjerem.
Ale bez czerwonego znaczka ;)
Grzyboo nie chodzi o znaczek - część ludzi w pewnym wieku kiedyś miało Leicę to kupi i teraz :) A nie chce im się bawić. Leica to osobny klient i wyznacznik jakości.
Klient nieco bardziej świadomy kupi Fuji X-E1 + kit i będzie miał mniejszy, tańszy zestaw z jaśniejszym zoomem, większym zakresem i wizjerem.
Ale bez czerwonego znaczka ;)
Mniej troche swiadomy tego ze kupil Leice i aktualnie zostala w domu wejdzie po drodze do sklepu i kupi trzy Fuji z kitem.Jeden dla zony a dwa dla dwoch jej przyjaciolek.Aby sobie na spacerze popstrykaly fotki.Sam natomiast bedzie pic piwo na pokladzie w porcie.Pozniej zapomni o incydencie,ze Leica zostala w domu.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.