PDA

Zobacz pełną wersję : rodzaj matrycy a ilość dpi



kris12
23.05.13, 17:24
prosze o proste wytłumaczenie o co chodzi z tymi dpi? czy im wiecej tym lepiej? jak ma sie do tego wielkosc matrycy , wzglednie ilosc pikseli ? jak dla mnie czarna magia... w pl3 wszystkie zdjecia pokazuja 314dpi i nie wiem czy to juz kres mozliwosci matrycy.

grizz
23.05.13, 17:33
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dpi

http://en.wikipedia.org/wiki/Dots_per_inch

W skrócie - nie przejmuj się tym zupełnie.

ajt
23.05.13, 17:53
W OM-D wpisałem 666 :)

kris12
23.05.13, 18:45
czyli ten parametr nie ma wpływu na jakosc zdjęcia? widzialem kiedys fotke z podanym dpi 2000 i była ostra jak żyletka. myslalem ze to kolejny parametr dobrego zdjęcia.

Jack
23.05.13, 19:12
czyli ten parametr nie ma wpływu na jakosc zdjęcia? widzialem kiedys fotke z podanym dpi 2000 i była ostra jak żyletka. myslalem ze to kolejny parametr dobrego zdjęcia.To zależy czym zrobione będzie zdjęcie. Jeżeli aparatem cyfrowym, to jakość będzie identyczna, niezależnie od tego, czy plik wyjściowy zostanie zapisany w rozdzielczości 72, 150, 300, czy jeszcze innej. Matryca aparatu ma konkretną liczbę punktów, stale taką samą i stale w tych samych miejscach. Zależność jakości i rozdzielczości powstaje dopiero wtedy, gdy "robisz fotkę" przy pomocy skanera, który posiada tylko jedną linię pikseli, która przesuwa się nad obiektem. Wtedy im krótszy skok linii skanującej w następne miejsce (a więc to będzie większa rozdzielczość), tym szczegółowiej obraz zostanie przedstawiony w pliku. Jeśli chodzi o aparat cyfrowy - weź sobie do serca radę, jakiej udzielił grizz.

kris12
23.05.13, 21:48
dziekuje za odpowiedzi

strOOs
10.06.13, 21:11
Dpi jest parametrem druku. Ppi monitorów (otatnio jest walka na rynku smartfonów o jak największą liczbę ppi).

Generalnie jest to gęstość upakowania. Na monitorze - pikseli, w druku - dokładność drukowania.

Nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęcia, może być jedynie wskaźnikiem dla drukarni co chcemy zrobić ze zdjęciem - jeśli oddamy im plik z parametrem 150dpi to mogą to potraktować jako naszą oczekiwaną jakość w druku.

Dla samego fotografowania (i jakości zdjęcia zdjęcia na ekranie) wtóruję przedmówcom - nie ma co się tym martwić - martwią się tym jedynie Ci, którzy mało rozumieją i chcą się wymądrzać. Sam znam kilku takich fotografów "z dawnych lat", którzy przygotowują zdjęcia do Internetu z 72dpi (nie patrząć kompletnie na rzeczywistą rozdzielczość), a do druku w 300dpi (ta sama zasada).

Nie myśl o tym, rób zdjęcia.