Zobacz pełną wersję : Nikkor 32mm f/1.2
http://www.dpreview.com/news/2013/05/14/Nikon-introduces-1-nikkor-32mm-f1-2-portrait-lens-for-1-system
Sugerowana cena to $899 więc realnie koło ośmiu $tówek.
Na tą chwilę zaocznie dziękujemy Nikonowi za PL42.5/1.2 OIS.
Jak się zestawi portretówki (popiersiówki) klasy 85 mm (ekwiwalent), to robi się śmiesznie.
N V1 32/1,2 = 86/3,2 (ekw. GO)
O m4/3 45/1,8 = 90/3,6 (ekw. GO)
Olku, obudź się! Masz ciemnozoomy, a niedługo się okaże, że masz ciemnostałki. Jeszcze tylko premiera F i Olek zostanie systemem z najciemniejszą portretówką. Mikrusa P pomijam, jego nie da się traktować poważnie.
Fajne szkielko dla tego nano-systemu, ale troche przydrogie jednak. Ale przynajmniej "1" zaczyna obrastac w szklarnie. Aparaty moze nie za ladne, ale swoje zalety maja. V1 mozna nabyc teraz w kicie za 999 zl - bardzo tanio, a to aparat z wizjerem o parametrach jak ten w OM-D ;-)
Jak się zestawi portretówki (popiersiówki) klasy 85 mm (ekwiwalent), to robi się śmiesznie.
N V1 32/1,2 = 86/3,2 (ekw. GO)
O m4/3 45/1,8 = 90/3,6 (ekw. GO)
Olku, obudź się! Masz ciemnozoomy, a niedługo się okaże, że masz ciemnostałki. Jeszcze tylko premiera F i Olek zostanie systemem z najciemniejszą portretówką. Mikrusa P pomijam, jego nie da się traktować poważnie.
Od dawna jest dostępny schemat:
Olek - max f/1.8
Panas - max 1.2-1.4
CV - max f/.95
SLR Magic - max T/0.95; wyjść na dwór/pole o drugiej w nocy i "przepalić" koleżance skórę na twarzy - bezcenne :)
A propos wyliczanek: żaden system nie ma swoistego UWA "w macro" jakim zdecydowanie jest SLR Magic 12mm T/1.6
Tu uwaga do apz (kompendium) F/1.6 - to pierwsza - V1 - wersja 12mm a T/1.6 to druga - V2; podaję za Andrew Chan z SLR Magic.
W mikro brakuje długiego makro, mi brakuje :)
Od dawna jest dostępny schemat:
Olek - max f/1.8
Panas - max 1.2-1.4
CV - max f/.95
SLR Magic - max T/0.95; wyjść na dwór/pole o drugiej w nocy i "przepalić" koleżance skórę na twarzy - bezcenne :)
A propos wyliczanek: żaden system nie ma swoistego UWA "w macro" jakim zdecydowanie jest SLR Magic 12mm T/1.6
Tu uwaga do apz (kompendium) F/1.6 - to pierwsza - V1 - wersja 12mm a T/1.6 to druga - V2; podaję za Andrew Chan z SLR Magic.
W mikro brakuje długiego makro, mi brakuje :)
przyjąłem do wiadomości
N V1 32/1,2 = 86/3,2 (ekw. GO)
O m4/3 45/1,8 = 90/3,6 (ekw. GO)
Wiedziałem... :D
Jak się zestawi portretówki (popiersiówki) klasy 85 mm (ekwiwalent), to robi się śmiesznie.
N V1 32/1,2 = 86/3,2 (ekw. GO)
O m4/3 45/1,8 = 90/3,6 (ekw. GO)
Olku, obudź się! Masz ciemnozoomy, a niedługo się okaże, że masz ciemnostałki. Jeszcze tylko premiera F i Olek zostanie systemem z najciemniejszą portretówką. Mikrusa P pomijam, jego nie da się traktować poważnie.
eeee, nie jest źle, jest jeszcze "kastrat na C" gdzie o portretówce, jakiejkolwiek, to sobie mogą tylko pomarzyć
Dobrze, że robią jasne obiektywy do tego systemu. Choć ciężko 35 mm nazwać portretówką.
eeee, nie jest źle, jest jeszcze "kastrat na C" gdzie o portretówce, jakiejkolwiek, to sobie mogą tylko pomarzyć
Na szczęście Szajsung ma jeszcze dobrą portretówke ale wstyd się pokazać z czymś takim;)
Może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego Panas ma być jaśniejszy od Olka?
Olek - max f/1.8
Panas - max 1.2-1.4
Dobrze, że robią jasne obiektywy do tego systemu. Choć ciężko 35 mm nazwać portretówką.
Taka nowoczesna moda, kiedyś portretówką było 135 mm, a teraz wystarczy ekw. 85 mm :)
Dobrze, że robią jasne obiektywy do tego systemu. Choć ciężko 35 mm nazwać portretówką.
A czemuż to 32mm nie może być portretówką? Na matrycy Nikona 1 to akurat w sam raz. Zresztą Pentax od dawna ma szkło 77mm f/1.8. Mnie nawet bardziej pasuje rysunek z takich krótszych szkieł.
Dokladnie, efekt poza kompresja perspektywy, bedzie zblizony do szkla o podobnym kacie widzenia na innych systemach. Ale przyzwyczajenia od czasow II Wojny Swiatowej, czyli sztywnego trzymania sie ogniskowych i ich "predyspozycji" z 35mm, sa jak widac mocne az do dzis ;-)
Dokladnie, efekt poza kompresja perspektywy, bedzie zblizony do szkla o podobnym kacie widzenia na innych systemach. Ale przyzwyczajenia od czasow II Wojny Swiatowej, czyli sztywnego trzymania sie ogniskowych i ich "predyspozycji" z 35mm, sa jak widac mocne az do dzis ;-)
Eee, nie bardzo rozumiem chyba o co Ci chodzi z kompresją perspektywy. Perspektywa zależy od "punktu stania", a nie od ogniskowej. Więc efekt na zdjęciu z Nikona 1 ze szkłem 32mm będzie identyczny jak z FF ze szkłem 85mm. Oczywiście przy zachowaniu tej samej odległości od obiektu i użyciu przysłony dającej taką samą głębię ostrości w obu przypadkach.
Może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego Panas ma być jaśniejszy od Olka?
Olek - max f/1.8
Panas - max 1.2-1.4
Widocznie tak to sobie rozpisali. Zapomniałem* jeszcze o Sigmie, póki co pokazała tylko f/2.8. Teraz czas na Tamrona z jego patentem na szkiełko 35/1.4 na apsc. Jak będzie na mikro to będą jaja (Sigmy są baardzo ostre, tanie i ciemne ;)). Poza tym patentem, kiedyś Oly przedstawił w pdf katalog szkieł do m43, obok Tamrona pisało bright zoom, coming soon.
Ja się w sumie cieszę z "ciemnego" f/1.8 dla 45; jest malutki i fotograficznie bardzo jadowity :) a f/.95 i tak sobie kupię, tylko puszki narazie pod to nie widzę.
* - i nie zapominajmy o Samyangu; jego rybie oko sprawia, że chcę rzucić Lumixem 8/3.5 o ścianę. Tylko crop 1.86 w GH2 ratuje go przed utratą integralności.
Hmmm... smiem twierdzic, ze nie bardzo. Kompresja perspektywy bedzie zalezala od ogniskowej i roznica powinna byc podobna jak ponizej, mimo tej samej glebi ostrosci.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/026telephoto_post3-1.jpg
źródło (http://www.learnmyshot.com/photos/026-telephoto/026-telephoto_post3.jpg)
Ale moze sie myle?
Olku, obudź się! Masz ciemnozoomy, a niedługo się okaże, że masz ciemnostałki. Jeszcze tylko premiera F i Olek zostanie systemem z najciemniejszą portretówką. Mikrusa P pomijam, jego nie da się traktować poważnie.
"Ciemnostałki"? Chyba miałeś na myśli ekwiwalent głębi ostrości. Z jasnością/ciemnością szkła nie ma to nic wspólnego.
Hmmm... smiem twierdzic, ze nie bardzo. Kompresja perspektywy bedzie zalezala od ogniskowej i roznica powinna byc podobna jak ponizej, mimo tej samej glebi ostrosci.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/026telephoto_post3-1.jpg
źródło (http://www.learnmyshot.com/photos/026-telephoto/026-telephoto_post3.jpg)
Ale moze sie myle?
Mylisz się. Powyższe zdjęcia są zrobione tym samym aparatem, zastosowano tylko inną ogniskową i założono że główny obiekt ma być tej samej wielkości na każdym. Aby to osiągnąć fotograf musiał zmieniać odległość od przedmiotu. Zresztą jest tam to wprost napisane:
"Notice how neither the size of the barn nor the size of the glass changed. Only two variables changed: (1) The focal length (and simultaneously the angle of view)and (2) the distance between the subject and the camera." Efekt zmiany perspektywy spowodowany został właśnie zmianą odległości.
Jeśli używasz dwóch różnych aparatów z matrycą o różnej wielkości to żeby osiągnąć ten sam kąt widzenia musisz użyć różnych ogniskowych (np. 32mm dla Nikon 1 i 85mm dla FF), ale oboma fotografujesz wtedy z tego samego miejsca! To oznacza że perspektywa i jej "kompresja" będzie identyczna.
Hmmm... smiem twierdzic, ze nie bardzo. Kompresja perspektywy bedzie zalezala od ogniskowej i roznica powinna byc podobna jak ponizej, mimo tej samej glebi ostrosci.
Ale moze sie myle?
Wiesz, bo to wszystko zależy co porównujesz... teorię czy praktykę... i każdy ma rację a zarazem każdy się myli... lepiej czerpać radość z fotografowania, a nie z akademickich dyskusji... ale to tylko prywatna opinia ;)
Wiesz, bo to wszystko zależy co porównujesz... teorię czy praktykę... i każdy ma rację a zarazem każdy się myli... lepiej czerpać radość z fotografowania, a nie z akademickich dyskusji... ale to tylko prywatna opinia ;)
Bo to jest tak, jak z kulistością Ziemi. Jacyś napaleńcy upierają sie, że jest okrągłą, a w praktyce, to ja widzę, że jak idę do sklepu po piwo, to idę po płaskim, ba nawet jak ostatnio jechałem do Łodzi, to też cały czas po płaskim, a znajomy to zaszalał i do Berlina pojechał. Też się upiera, że po płaskim... Jesteś przekonany, że każdy ma rację? :)
Ale moze sie myle?
Brakuje tego:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/026telephotoIlustration_post-1.jpg
źródło (http://www.learnmyshot.com/photos/026-telephoto/026-telephotoIlustration_post.jpg)
Te zdjęcia zostały wykonane z różnej odległości, więc i perspektywa jest różna.
Zobacz tu: http://www.patricktaylor.com/1988 co się dzieje z perspektywą dla różnych ogniskowych, ale z tego samego miejsca.
Z Wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Perspective_distortion_%28photography%29
Kiedyś na jednym polskojęzycznym forum czytałem ciekawe wyjaśnienie sprawy ale teraz tego nie odnajdę.
Z Wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Perspective_distortion_%28photography%29
Kiedyś na jednym polskojęzycznym forum czytałem ciekawe wyjaśnienie sprawy ale teraz tego nie odnajdę.
Może tutaj: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=20736 ?
Może tutaj: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=20736 ?
Nie to nie to - wtedy się jeszcze intensywnie uczyłem i przeglądałem sporo poradników itp...
W skrócie to zapamiętalem uwagę, że tło fotografowanego przedmiotu/osoby w takim wypadku "rośnie" wraz ze zwiększaniem ogniskowej ale też staje się bardziej płaskie.
Owszem, perspektywa się zmienia jeśli zbliżamy się do przedmiotu ale żeby zachować jego "pozorną" wielkość w kadrze zmieniamy ogniskową.
Ale robiąc zdjęcia - czy nawet rozglądając się - z tego samego miejsca kąt widzenia dowolnego przedmiotu jest niezmienny.
Niezależnie od ogniskowej.
Tzn. ze zmianą ogniskowej zmieni się w kadrze pozorny rozmiar przedmiotu, ale nie zmienią się proporcje między przedmiotami w kadrze.
Dlatego można zrobić portret z kilku metrów obiektywem 24 mm na cropie x4 i model nie będzie miał nosa jak kartofel :)
Czy nawet obiektywem 12mm na cropie x8 - po prostu nadal zachowujemy te same kąty widzenia.
Ta pozorna "płaskość" jest powodowana tym, że przy małych kątach widzenia przedmioty bliskie i dalekie mają w kadrze zbliżone rozmiary.
Fotki testowe na dc watch
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/06/000_s-1.jpg
źródło (http://dc.watch.impress.co.jp/docs/review/lens_review/20130611_602954.html)
Owszem, perspektywa się zmienia jeśli zbliżamy się do przedmiotu ale żeby zachować jego "pozorną" wielkość w kadrze zmieniamy ogniskową.
Ale robiąc zdjęcia - czy nawet rozglądając się - z tego samego miejsca kąt widzenia dowolnego przedmiotu jest niezmienny.
Niezależnie od ogniskowej.
Tzn. ze zmianą ogniskowej zmieni się w kadrze pozorny rozmiar przedmiotu, ale nie zmienią się proporcje między przedmiotami w kadrze.
Dlatego można zrobić portret z kilku metrów obiektywem 24 mm na cropie x4 i model nie będzie miał nosa jak kartofel :)
Czy nawet obiektywem 12mm na cropie x8 - po prostu nadal zachowujemy te same kąty widzenia.
Ta pozorna "płaskość" jest powodowana tym, że przy małych kątach widzenia przedmioty bliskie i dalekie mają w kadrze zbliżone rozmiary.
Znowu się zrobi wątek o perspektywie kadru w kadrze ;)
Nawet fajnie wygląda aparat z tym obiektywem. Szkoda, że nie ma większej matrycy.
Zdjęcie aparatu Nikona, a zrobione Canonem, ot ciekawostka.
Nie pierwszy raz takie rzeczy ;)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.