Zobacz pełną wersję : plażowe "wariacje"
Nudno się coś u nas porobiło i wszyscy tylko gdybają o E-3 to dla rozruchu zapodam parę głupotek z ostatniego wyjazdu. Pewnego dnia "wprowadziliśmy się w bajkowy nastrój" i zaowocowało to takimi fotkami. Muszę częściej pić... ;)
Na pierwszy ogień moja Asia
01 - "Gotowy? Bo ruszam!!!
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
02 - "Wal śmiało kochanie"
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
03 - W wodzie
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
04 - Jak Filip z konopii
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
05 - coś ala Struś Pędziwiatr, chociaż zawsze byłem za kojotem
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
06 - Superman XXXI
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
07 - wypoczynkowo
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
08 - teraz to już na śpiocha...
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
09 - o zachodzie bania była coraz większa ale zimniej się zrobiło, za to Asia skakała jeszcze wyżej.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
10
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
lessi , pij ,pij częsciej.. świetnie Ci to wychodzi. Rewelka, miodzio :mrgreen:
hehe fajne :D no no ale sie skocznie zrobilo :twisted:
superman wymiata :D no :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
pozdrawiam
Lessie - widzę, że na siłownię to trochę chodzicie :-D
A co do samych zdjęć, to są rewelka :-)
Albo potrafisz się długo utrzymywać w powietrzu albo Olek wcale nie ma takiego złego AF ;-)
heh, dzięki
1. Olek w niezłych warunkach ( a takie były ) naprawdę ma porządny AF z dobiegaczką.
2. Leciałem dość długo - na trzeźwo bym nie powtórzył :mrgreen: upadki były dość bolesne ale bolało dopiero na drugi dzień. Więc się znieczuliłem. ;)
3. Skoczni nie było, taka perspektywa wyszła jak się lekko od dołu robi.
4. Na siłownię zdarza się że pójdziemy, kiedyś notorycznie chodziliśmy, teraz fotografia wypiera moje pierwsze hobby a Asia nie ma czasu (ochoty ;) :mrgreen: )
Był dalszy ciąg sesji ale muszę przemyśleć czy to włożę na forum bo wystąpiłem w kostiumie Asi. Generalnie pół plaży miało zabawę a jeden Pan nawet film kręcił.
:lol: ale fajna sesja :lol:
Lessie, fajnie pozujesz w locie :D
Zgrabna bestia ta Twoja kobita...
Dawno nie widziałem tak zabawnych zdjęć i to w takiej ilości - dla mnie bomba! :mrgreen:
dzięki,
co wyjazd staramy się zrobić coś z jajem, żeby oprócz tradycyjnych "kotletów" plażowych dla ciotek przywieźć coś co przyciągnie oko i po latach pośmiejemy się z tego...
Cieszą mnie Wasze komentarze bo potwierdzają słuszność działania....
bardzo przyjemne dla oka, dobrze uchwycone i pomysłowe pstryki... ot co :)
pozdrawiam
g.dziekan
Super fotki :!:
Dzięki lessie, żeś mnie rozluźnił :lol: , bo ostatnio co jakiego posta czytam to...
eeech, szkoda gadać.
Jak byś się do Dublina wybierał - zapraszam na Guinnessa,
to może obadamy czy po nim też można tak dobrze latać ;) :mrgreen:
Pozdrówka!
a wiesz że ostatnio miałem się tam pojawic bo miałem okazję na takie bileciki Ryanaira?
jak to mówią? C U next time?kto wie...
mnie tam dwa razy zapraszać nie trzeba a człowiek nie wielbłąd i wypić musi ;) więc jak nadarzy się okazja to i irlandzkiej wody ognistej się napiję ;)
Rafał Czarny
30.08.07, 22:29
Przesympatyczne foty. Masz śliczną żonę. :D
lessie, 04 lub 06 (po skadrowaniu do kwadratu) idealne na avatara :-)
heh, może rzeczywiście sobie zmienię image w kwadracie? ;)
a wiesz że ostatnio miałem się tam pojawic bo miałem okazję na takie bileciki Ryanaira?
jak to mówią? C U next time?kto wie...
mnie tam dwa razy zapraszać nie trzeba a człowiek nie wielbłąd i wypić musi ;) więc jak nadarzy się okazja to i irlandzkiej wody ognistej się napiję ;)
No problem, wal śmiało, drzwi otwarte.
Tylko daj znać z wyprzedzeniem, to kwaterunek jakiś spreparuję.
Pozdrówka!
Świetne foty. Jakościowo oraz kadrowo. Bravo. Świetnie lewitujesz! Ogladajac je myslalem jedynie o ostatniej fazie lotu... bolesna ? Przez moment nawet pomyslalem ze to fotomontaż....
na piach to stosunkowo bezboleśnie się pada. Ale wiesz...po 50tym lądowaniu na drugi dzień zastanawiałem się skąd mam siniaki, zakwasy i zadrapania. Tak czy inaczej fajna zabawa. Najlepsza była jak lataliśmy razem, niestety fotki z tej częsci nie wyszły bo zawinił fotograf....
Lessi może powinieneś zacząć ćwiczyć parkour ...?
Oni to latają w każdych warunkach, a najlepiej przez płoty. Mój syn mógłby Cię pouczyć :)
nie te lata...teraz to powoli powinienem przyswajać zasady gry w boccia albo zająć się origami i bonsai... :mrgreen:
żartuję, na dzień dzisiejszy moje sportowe życie w kolejności to:
1. Fitness ( nie piszę siłownia bo nie jestem zwolennikiem wielkich karków )
2. Rower (codziennie jeżdżę na do pracy a oprócz tego parę razy w tyg dokładam 30-40km po okolicach Dolnego Śląska )
3. wszystko inne ( każda czynność, która spowoduje że się spocę jest dobra :mrgreen: )
Nie ma czasu niestety na wszystko...Czasy studiów to było sportowe życie....chyba tylko golfa nie spróbowałem...No i kac krócej męczył....
hehe nie mówię o wyczynie...
Pod punkt 3ci spoko możesz to podciągnąć :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.