PDA

Zobacz pełną wersję : Jarmark staroci



Strony : [1] 2 3

wojtek1234
27.01.13, 12:59
Witam,
Z pewnością wielu z Was posiada fotograficzne starocie. Warto pochwalić się nimi zatem zapraszam tutaj.
Rozpoczynam tematycznie od mojej skromnej kolekcji :)




https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/3-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1698061/548535/3.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/4-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1698061/947138/4.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/5-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1698061/670121/5.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/6-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1698061/806833/6.jpg)

ahutta
27.01.13, 13:03
Kolekcja przednia. Wszystkie Twoje? Robi wrażenie :)

sabkon
27.01.13, 13:03
To Twoja prywatna kolekcja ? :) mówię o aparatach, bo tak zrozumiałem post

wojtek1234
27.01.13, 13:05
Wszystkie moje. Trzy lata temu zaraziłem się. Choroba trwa nadal:wink:
Sabkonie->tak:grin:

sabkon
27.01.13, 13:06
Nieźle, wszystkie na chodzie ? Jestem pod wrażeniem

PaniNikt
27.01.13, 13:07
Piękne i wyglądają na bardzo zadbane. Imponujący zbiór. I zarazem wspaniałe hobby, dopełniające zainteresowania fotografią jako taką :).

wojtek1234
27.01.13, 13:15
Nieźle, wszystkie na chodzie ? Jestem pod wrażeniem

Mechanicznie tak choć w trzech egzemplarzach czasy szwankują. Co do szczelności to nie mam zdania. Używałem niektórych lustrzanek dwuobiektywowych. Bez zastrzeżeń.

ahutta
27.01.13, 13:37
Mechanicznie tak choć w trzech egzemplarzach czasy szwankują. Co do szczelności to nie mam zdania. Używałem niektórych lustrzanek dwuobiektywowych. Bez zastrzeżeń.

Ja w sumie mama kilka, chociaż nie tak wiekowych. Tylko to jest raczej przegląd przez moją fotograficzną przygodę, a nie efekt kolekcjonowania :)

wojtek1234
27.01.13, 13:43
Ja w sumie mama kilka, chociaż nie tak wiekowych. Tylko to jest raczej przegląd przez moją fotograficzną przygodę, a nie efekt kolekcjonowania :)

No to zapraszam. Czekam na prezentację i z ciekawością obejrzę :)

sepi19
27.01.13, 19:38
To mi cycki opadły, zazdroszczę, przyznam się szczerze i nieskromnie. Gratuluje i pozdrawiam.

yac
27.01.13, 20:18
3 rząd pierwszy z lewej to Zeiss ?
Mam podobnego Zeiss`a Ikon`a po wujku mojej mamy.
Czy próbowałeś którymś robić zdjęcia ?

wojtek1234
27.01.13, 20:40
Nie. To Noris kopia Baldaxa. Lata 40-ste. Podobieństwo do Zeissa spore. Z przedstawionych staroci używałem tylko Starta, Starta B, Flexareta i Rolleiflexa(cudo maszynka). Ale...
... do mieszków wkładałem matowe szkła lub kalkę techniczna i cieszyłem oko tym co zobaczyłem. A potem pstrykałem na niby :wink:

staryman
28.01.13, 21:26
Kurczę, ale kolekcja! Teraz wiem dlaczego ceny na giełdach skoczyły w górę:) Mam dwa miechowce Erconę i Voigtlandera, do tego dokupiłem TLR Reflektę, ale ja nimi próbuję pstrykać, nie tylko oglądać przez matowe szkło lub kalkę, choć to też robię:) Strasznie mnie wzięło, często mam kłopot, brać analoga czy mojego Olka, bywa że oba wiszą mi na szyi.

wojtek1234
5.03.13, 22:33
Kurczę, ale kolekcja! Teraz wiem dlaczego ceny na giełdach skoczyły w górę:) Mam dwa miechowce Erconę i Voigtlandera, do tego dokupiłem TLR Reflektę, ale ja nimi próbuję pstrykać, nie tylko oglądać przez matowe szkło lub kalkę, choć to też robię:) Strasznie mnie wzięło, często mam kłopot, brać analoga czy mojego Olka, bywa że oba wiszą mi na szyi.


U mnie prawie zawsze dwa wiszą na szyi :wink:

---------- Post dodany o 21:33 ---------- Poprzedni post był o 21:23 ----------

Zdjęcia moich skarbów niechcący usunięte więc powtarzam jeszcze raz. Przepraszam :oops:






https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/2-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1809219/508662/2.jpg)




https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/4-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1809219/137483/4.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/5-1.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1809219/746877/5.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/6-1.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/1809219/192222/6.jpg)

bogdi
5.03.13, 22:37
kiedyś kolekcjonowałem aparaty z założeniem ZSRR i PL, ale w momencie przeprowadzki (czytaj max dół finansowy) cały zbiór 76 szt zmieniło właściciela, jedynie pozostało mi parę światłomierzy i lamp błyskowych

wojtek1234
5.03.13, 22:41
Szkoda ale takie "przeprowadzki" zdarzają się :wink:. Wiem coś na ten temat.
Czy miałeś w swojej kolekcji Leningrada ?

bogdi
5.03.13, 23:28
tak miałem, to ten z "silnikiem" ;), jednak producenci przedobrzyli, chodzi o mechanizm usuwania paralaksy i identyfikacji optyki, zrobiono to z takiego metalu, że kruszył się w palcach, aby się z niego nic nie sypało, niestety już te elementy miałem na stałe, ale "silnik" działał po dłuższych zabiegach

wojtek1234
5.03.13, 23:42
:lol: to był mój pierwszy aparat z prawdziwego zdarzenia. Naciąg był zajebiaszczy i ta szybkostrzelność. Sentyment mam...

bogdi
5.03.13, 23:53
mój pierwszy poważny to

https://picasaweb.google.com/111837667327221520494/ZenitS1956rZdjeciaZNegatywuBezObrobkiUpiekszajacej

wuzet
6.03.13, 02:25
Moje aż takie leciwe nie są, choć niektóre pewnie juz dowód by mogły posiadać. Ważne że na spacery chętnie wychodzą ;-)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/IMGP9691-1.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-Cb2c_AtYYno/T9ypPoyCm-I/AAAAAAAAEN8/t-BvI4sMLuM/s800/IMGP9691.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/03/IMGP9661-1.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-Eg8aCtjsjY4/T9ypPNGAFBI/AAAAAAAAEN0/Xy8z99OKknM/s800/IMGP9661.jpg)

MacGrong
6.04.13, 14:14
Muszę powiedzieć że tego Pentaxa 645 to nawet zazdroszczę :-D

wuzet
6.04.13, 14:53
MacGrong (https://forum.olympusclub.pl/members/6520-MacGrong), nie ma co zazdrościć, można tutaj wyrwac takie sztuki w dobrych okazyjnych cenach. Nawet teraz widze za 150$ w dobrym stanie. Szkła też nie są drogie. Niby można kupić Mamiye czy Bronice w nizszych cenach, ale jak doliczysz do tego wizjer z pomiarem swiatła, grip z napedem do przewijania filmu (to wszystko masz juz wbudowane w pentaku ) to wyjdzie jednak drozej. Do tego jeszcze dochodzi mozliwosc podpinania do niego przez przejściówki, szkieł z kilku innych systemów (P67, P-six, Hasselblad)

PioRo
6.04.13, 15:16
Wojtek1234, zdjęcia Twojej kolekcji znowu usunięte? Bo ja nic nie widzę...:wink:
Pozdrowionka

BIKER
6.04.13, 16:54
Chłopaki fajne te Wasze kolekcje. Mnie już nic z młodych lat nie zostało, ale niedługo uruchomię sobie Canona EOS 300 z obj 28-80 i zobaczymy co za fotki wyjdą.
Pozdrowerki:grin:

MacGrong
13.05.13, 20:50
Oki Wuzet! Pozazdrościłem i zdarzyła się okazja na Mamamiye ;-) M645 1000S z kilkoma szkiełkami (35mm, 45mm, 80mm i 150mm który ma listki przysłony zablokowane), pryzmatem i pomiarem światła + kilka przydatnych bzdurek. Nie mam zielonego pojęcia jak to będę skanował/kopiował bo budżet naderwałem aż zbytnioale pysk się cieszy bo filmy do 120 miałem od dawna i leżały sobie smętnie.

88453

MacGrong
13.05.13, 20:51
Wiem! Pentax to nie jest ale sprzęt stan idealny i w sumie przyzwoita cena jak za taki zestaw :-D

wojtek1234
13.05.13, 21:22
Wojtek1234, zdjęcia Twojej kolekcji znowu usunięte? Bo ja nic nie widzę...:wink:
Pozdrowionka

Przepraszam. Omyłkowo usunąłem z "pokazywarki". Wstawiam jeszcze raz :)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/3-1.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/2002148/326844/3.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/4-1.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/2002148/403291/4.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/5-2.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/2002148/617303/5.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/05/6-1.jpg
źródło (http://s1.pokazywarka.pl/i/2002148/292834/6.jpg)

MacGrong
13.05.13, 21:37
Cudnie się to prezentuje! Jak będę miał chwilę zmontuję swoją małą kolekcję Olego i Nikona + reszta...

wojtek1234
13.05.13, 22:05
Cudnie się to prezentuje! Jak będę miał chwilę zmontuję swoją małą kolekcję Olego i Nikona + reszta...

Dziękuję i zapraszam do prezentacji swoich staruszków :)

potokowiec
13.05.13, 22:23
Wojtku robi wrażenie. Może wstawie moja mini kolekcje.

wojtek1234
13.05.13, 22:28
Wojtku robi wrażenie. Może wstawie moja mini kolekcje.


Zapraszam. Ten wątek założyłem właśnie po. Czekam :).

ajan
13.05.13, 23:15
Model Maximar 207.Obiektyw Uniwersal-Rapid-Aplanat-"Delta" 1:8 F= 13cm. Wielkość formatu negatywu 9 x 11,5 cm. Przysłona 8; 12,5; 18; 25; 36.Czas migawki 25; 50; 100; B i Ż. Firma ICA Akt Ges Dresden była znana z produkcji wysokiej jakości aparatów fotograficznych, rzutników i przyrządów fotograficznych. Produkowane są od roku 1914.W katalogu firmowym z 1922 roku oferowała 22 modele aparatów fotograficznych do różnych zastosowań. ICA działała do 1926 roku, kiedy to została wchłonięta przez Zeiss Ikon. Na obudowie aparatu znajduje się logo firmy - gwiazda pięcioramienna. Ten jest z roku z ok.1917r.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img818.imageshack.us/img818/1664/p4210353.jpg)

BIKER
13.05.13, 23:18
Macie się czym pochwalić:grin: tylko pogratulować.

wuzet
14.05.13, 00:53
MacGrong (https://forum.olympusclub.pl/members/6520-MacGrong) pogratulować zakupu. Myśle że bedziesz zadowolony. Masz bardzo fajne szkło do szerokich kadrów 35mm, to jest tak mniej wiecej odpowiednik 21mm z małego obrazka. Jaka masz wersje 80tki ? to znaczy z jakim swiatem, 2.8 czy 1.9 ?

ajan
14.05.13, 06:56
Zorki C.Wyprodukowany przez Krasnogorskie Zakłady Mechaniczne (KMZ) w pobliżu Moskwy w latach 1955-1958, w ilości 472702 szt.Stylizacja po Leica II. Dwa wizjery: dalmierzowy i do kadrowania. Dolna pokrywa odejmowana. Naciąg i przesuw filmu pokrętłem z prawej strony. Obudowa wykonana ciśnieniowo z aluminium.Powierzchnia kauczukowa, wulkanizowana, o porowatej strukturze, malowana (istnieje też wariant pokrycia płótnem introligatorskim). Film 135, 36/24. Migawka szczelinowa, płócienna. Czasy: B, 25, 50, 100, 250, 500. Synchronizacja lampy błyskowej 0-30. Waga z obiektywem 550g. Wymiary 135/80/69 przy wysuniętym obiektywie, 47mm przy schowanym. Obiektyw INDUSTAR 22 1:3,5 F5cm. Przysłona 3,5-16. Zorki C to zmodernizowany Zorki 1, do którego dodano kontakt i synchronizację lampy błyskowej (było kilka wersji).


Zapraszam. Ten wątek założyłem właśnie po. Czekam :).


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img703.imageshack.us/img703/8655/p4202275jpga.jpg)

MacGrong
14.05.13, 14:41
Ajan: śliczne cacuszka!!!
Wuzet: Niestety "tylko" f2.8 ale może z biegiem czasu dorwę to jaśniejsze cudeńko. Muszę przyznać że jasne obiektywy to moja słabość co idzie zauważyć patrząc się na inne systemy w mojej kolekcji.

wuzet
15.05.13, 00:40
Z tego co słyszałem (czytałem) to 2.8 jest bardzo dobry, a 1.9 jest tylko jaśniejszy ;-)

wojtek1234
15.05.13, 08:19
Model Maximar 207.Obiektyw Uniwersal-Rapid-Aplanat-"Delta" 1:8 F= 13cm. Wielkość formatu negatywu 9 x 11,5 cm. Przysłona 8; 12,5; 18; 25; 36.Czas migawki 25; 50; 100; B i Ż. Firma ICA Akt Ges Dresden była znana z produkcji wysokiej jakości aparatów fotograficznych, rzutników i przyrządów fotograficznych. Produkowane są od roku 1914.W katalogu firmowym z 1922 roku oferowała 22 modele aparatów fotograficznych do różnych zastosowań. ICA działała do 1926 roku, kiedy to została wchłonięta przez Zeiss Ikon. Na obudowie aparatu znajduje się logo firmy - gwiazda pięcioramienna. Ten jest z roku z ok.1917r.




https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img818.imageshack.us/img818/1664/p4210353.jpg)


Piękny egzemplarz. Stan techniczny podziwiam. Fajnie, że i opis dodałeś. Czy zajmujesz się renowacją staruszków ?

MacGrong
16.05.13, 00:25
Wuzet: I w tym mój cholerny problem że ja zawsze wole te "tylko" jaśniejsze ;-)

wojtek1234
6.10.13, 12:33
Witam,
Postanowiłem cyklicznie pokazywać tutaj aparaty ze swojej kolekcji z krótkim opisem. Jeżeli ktokolwiek z Was będzie posiadał jakieś ciekawe informacje dotyczące prezentowanych egzemplarzy bądź chciałby poprawić informacje napisane przeze mnie to bardzo proszę o zamieszczanie ich tutaj. Zacznę od ostatnio nabytego starocia.


1. Vest Pocket Autographic Kodak Special


Vest Pocket Kodak -Eastman Kodak w Rochester produkowany w latach 1912-1926. Były to pierwsze aparaty używające szpulek filmowych o rozmiarze 127. Film ładowany był przez zdejmowane boczne wieczko obiema szpulkami jednocześnie.

Vest Pocket Autographic Kodak był wersją tego aparatu znaną i reklamowaną jako aparat żołnierski („Soldier’s camera”) podczas I Wojny Światowej. Żołnierze często zabierali go ze sobą do okopów, co swoją drogą było surowo zabronione. Produkowany był w latach 1915-1926, sprzedany w liczbie 1 750 000 egzemplarzy. Aparat posiadał przestrzeń z tyłu obudowy, przez którą możliwe było opisywanie, dołączonym rysikiem, filmu o rozmiarze 127 z cechą „autographic”, która pojawiła się w 1915 roku, a wymyślona została przez filantropa i wynalazcę Henry J. Gaismana. Uwidoczniłem to na drugiej fotografii


Vest Pocket Autographic Kodak Special wyposażony był w wybraną z soczewek f/6.9 lub f/7.7, głównie w soczewkę Kodak Anastigmat f/7.7. Metalowa obudowa aparatu pokryta została ziarnistym safianem (Morocco leather) – body oraz przednia tarcza, końcówki obudowy wykonane z niklu i czarnej emalii, a miech wykonany został z czarnej skóry.

Specyfikacja:
Typ: aparat składany
Producent: Eastman Kodak Company, Rochester, N.Y., U.S.A.
Lata produkcji: 1915-1926
Film: zwijana błona (rozmiar 127) dla negatywu o wielkości 1 ⅝ x 2 ½ cala
Rozmiary obudowy: 6,2 x 12,1 cm
Migawka: Kodak Ball Bearing Shutter z szybkością B (Bulb), T (Time), 1/25 (Clear), 1/50 (Brillant); ustawienia Autotime
Soczewka: f/7.7 Kodak Anastigmat 84 mm
Przysłona: f-7.7 (moving objects), 11 (average view portrait), 16 (marine view), 22 (clouds), 32
Ogniskowanie: stałe
Oryginalna cena: 13$ (cena w 1915 roku, co odpowiada ok. 282$ w 2011 roku)

Vest Pocket Kodak Autographic Special to mały, kompaktowy aparat ze składanym miechem, wspartym na nożycowych rozpórkach z każdej strony. Na tylnej części obudowy znajduje się czerwone okienko, przez które w trakcie przewijania filmu widzimy numer kolejnego zdjęcia, które chcemy wykonać. Daje to możliwość oceny czy klatka została odpowiednio przewinięta. Klisza A127 wykorzystywana w tym aparacie pozwala na wykonanie 8 klatek filmu. Nazwa aparatu mówi sama za siebie – był to aparat, który mógł być przenoszony w kieszeni kamizelki (vest pocket). Faktem jest, iż nie jest on większy od wielu dzisiejszych aparatów cyfrowych.

Model, który posiadam wyprodukowany został wyprodukowany ok. 1917 roku. Wyprodukowany został w Rochester w Stanach Zjednoczonych przez Eastman Kodak Company. Wyposażony w migawkę Kodak Ball Bearing Shutter oraz soczewkę f/7.7 Kodak Anastigmat 84 mm
Prezentuję go w stanie zastanym.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/477643-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2351794/477643.jpg)

Tutaj z widocznym okienkiem dostępu do negatywu i miejscem na rysik, którego w tym egzemplarzu brakuje.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/373217-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2351794/373217.jpg)



2.AGFA BILLY CLACK


Aparat mieszkowy z nożycowym mechanizmem wysuwu mieszka utrzymany w stylu Art Deco. Produkowany w latach 1930(34)-1940 w dwóch wersjach oznaczonych liczbami. Model „51” do formatu 4,5x6 oraz model „74” – 6x9. Dwa „wizjery” umożliwiały kadrowanie w pionie lub poziomie. Obiektyw Jgenar, przysłona 8,8 ; 16 ; 22 , czas ekspozycji stały 1/30 oraz „B”. W obiektywie zamontowany żółty filtr. Moje egzemplarze to modele w wersji z formatem 4,5x6.



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/479601-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2351794/479601.jpg)




3.Zeiss Ikon IKOFLEX 850/16 I


To moja perełka. Pierwsza lustrzanka dwuobiektywowa Zeiss Ikon. Istnieją dwie wersje tego modelu oznaczone jako 850/16 I i 850/16 II różniące się szczegółami. Mój model to wersja I z 1934 r z pokrywą kominkową przypominającą piramidę utrzymana w stylu Art Deco. To wersja rzadko spotykana. Mam szczególny sentyment do tego aparatu. Kupiony w stanie bardzo kiepskim ale kompletny przeszedł gruntowną renowację. Spędziłem w jego towarzystwie wiele wieczorów ale w tej chwili zwarty i gotowy do działania. Wyposażony jest w obiektyw Novar 80mm, zakres przysłon 4,5-22, czas 1/25-1/100 i czasy „T”,”B”. Format 6x9. Jest piękny ;)




https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/515320-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2351794/515320.jpg)

CzaRmaX
6.10.13, 13:46
Piękne są stare aparaty :)

wojtek1234
6.10.13, 15:00
Mają duszę i z pewnością dużo widziały. Szkoda, że nie mogą opowiadać :wink:

CzaRmaX
6.10.13, 15:05
Mają duszę i z pewnością dużo widziały. Szkoda, że nie mogą opowiadać :wink:

W pewien sposób będzie podobnie z obecnymi aparatami za jakieś 50 lat :)

adi_jm
6.10.13, 15:09
Życzmy sobie żeby obecne aparaty za 50 lat chciały jeszcze współpracować ;)

CzaRmaX
6.10.13, 15:18
Część zapewne będzie :)

adi_jm
6.10.13, 16:06
Oby służyły tak jak mój dziadek :) służy dzielnie i mimo wieku w nienagannym stanie:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/a/img716/8676/6aj6.jpg)

wojtek1234
6.10.13, 16:54
Ładny egzemplarz trzeba przyznać.

adi_jm
6.10.13, 17:43
To zasługa poprzedniego właściciela. W zeszłym roku chętniej zabierałem go ze sobą niż cyfrowy. Nie zamienię go na żaden manualny aparat, bo genialnie trzyma czasy i światłomierz, wbrew obiegowym opiniom, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.

alnico
6.10.13, 20:21
wojtek1234 - pięką masz kolekcję :grin:

wojtek1234
6.10.13, 20:49
Dziękuję. Jak napisałem postaram się w wolnych chwilach przedstawiać kolejne egzemplarze z krótkim opisem. Zapraszam do prezentacji swoich staruszków :grin:

wojtek1234
13.10.13, 13:25
A dzisiaj chciałbym zaprezentować kolejne egzemplarze z kolekcji. Dwa aparaty mieszkowe.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/908308-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/908308.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/590489-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/590489.jpg)




Aparat mieszkowy Certotrop

Certotrop to seria aparatów mieszkowych płytowych wykonanych przez Zakłady Certo w Dreźnie. Produkowane były w latach 1927-1941. Korpus aparatu wykonany był z aluminium Pokrycie zewnętrzne i mieszek wykonano z czarnej skóry. Opcjonalnie stosowano skórę koloru brązowego lub brązowego wpadającego w czerwień. Aparat zorientowany jest pionowo(pozycja portretowa) ale oczywiście kadr poziomy nie przedstawiał problemów. Ustawienie ostrości realizowane było przez podwójny wysuw mieszka. Całkowity wysuw zapewniał 32cm długości aparatu. W 1931 roku Certotrop został zmodyfikowany. Najważniejsza zmiana dotyczyła możliwości szybkiej wymiany obiektywu i migawki. Dzięki zastosowaniu specjalnego uchwytu i blokady wymiana obiektywu nie stwarzała problemu.

Aparat w zależności od obiektywu obsługiwał trzy formaty fotografii



- 6,5 × 9 ,105 mm f / 3 Trioplan , f/2.9 Xenar lub 105 mm Tessar f/3.5 .
- 9 ×12, 135 mm f/4.5 Xenar lub 150 mm f/3.5 Xenar , lub 150 mm f/4.5 Tessar .
-10 × 15,165 mm f/4.5 Xenar lub Tessar .


Modele Certotrop były sprzedane przez Wallace Heaton w Londynie – model Zodel . 6,5 x 9 cm i 9 × 12 cm, w USA - model Bee Bee( 6,5 x 9 cm) i model B ( 9 × 12 cm) przez importera Burleigh Brooks (stąd nazwa " Bee Bee " ) .
Mój egzemplarz wyprodukowano po roku 1931(wersja z wymiennym obiektywem).Zastosowano w nim obiektyw TESSAR 10,5cm, f/3,5 z migawką COMPUR (1-1/200s, T,B). Jest to wersja Tropic używana do niestandardowych warunków pracy i transportu a przede wszystkim do warunków tropikalnych. Budowa aparatu masywniejsza a jasnobrązowa skóra mieszka i pokrycia „body” nasycona została środkami niesmakującymi „skórożernym” owadom i zabezpieczającymi przed wilgocią. Bardzo go lubię.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/862252-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/862252.jpg)




https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/665755-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/665755.jpg)
http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/665755.jpg


DELTA Dr.R Krugener
Aparat ten wyprodukowanyy został przez Photochemisches Laboratorium und Fabrik Photographischer Apparate Frankfurt-Bockenheim - fabrykę założoną przez dr Rudolfa Krugenera w 1888 roku. Firma ta wyprodukowała ok. 100 modeli aparatów. Wśród nich znalazł się jeden z najmniejszych produkowanych w tamtych czasach aparatów fotograficznych(40x100x140mm) a nowością był magazynek mieszczący 24 płytki do ekspozycji. Produkcja tego modelu przyczyniła się do sukcesu gospodarczego jego producenta. W 1909 roku dr Krugener wraz z trzema producentami (Huttig AG, E.Wunsche AG oraz Carl Zeiss Palmos AG) zakłada Internationale Camera Actiengesellschaft (ICA) . W ICA wiodąca rolę odgrywają synowie dr Krugenera.
Prezentowany przeze mnie egzemplarz wyprodukowano między 1905-1909 r. Niestety, nie jest to 100% oryginał. Widoczny obiektyw to Novonar Anastigmat z migawką Tempor miast oryginalnego obiektywu Krugenera Delta Anastigmat. Cóż, dziurę trza było czymś zatkać ale poszukiwania oryginalnego obiektywu w toku. Skrzynka wykonana z drewna, mieszek i obicie „body” wykonane z czarnej skóry. „Matryca” o wymiarach 9x12cm (wypromowana przez Krugenera). Aparat w bardzo dobrym stanie. Lubię go.
(http://static.pokazywarka.pl/i/2368570/665755.jpg)

Planistigmat
12.11.13, 21:08
Bardzo interesujacy watek, ale zdjecia gdzies zniknely.

wojtek1234
12.11.13, 23:29
Przepraszam ale coś się w pokazywarce porąbało. Zamieszczam ponownie fotografie do wcześniej zamieszczonych opisów


1. Vest Pocket Autographic Kodak Special

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/553288-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/553288.jpg)


2.AGFA BILLY CLACK

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/385184-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/385184.jpg)

3.Zeiss Ikon IKOFLEX 850/16 I

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/480501-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/480501.jpg)

4. CERTOTROP

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/356626-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/356626.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/354997-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/354997.jpg)


5.DELTA Dr.R.Krugener

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/513606-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/513606.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/580949-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2443147/580949.jpg)

Planistigmat
13.11.13, 00:23
Z tych przedstawionych na zdjeciach najciekawsze to IKOFLEX oraz Certotrop wersja Luxus. Z formatami to bylo tak, ze aparaty byly produkowane w roznych rozmiarach, wieksze do wiekszych formatow i mniejsze do mniejszych formatow, mimo iz byl to ten sam model o tej samej nazwie. Zdaje sie, ze tak samo bylo z Certotropem. Oczywiscie do konkretnego formatu byl montowany obiektyw kryjacy klatke danego formatu. Klasycznym przykladem jest Bergheil Voigtlaendera. :)

wojtek1234
13.11.13, 01:27
Oczywiście, masz rację. W przypadku Bergheila produkowano trzy modele o różnych wielkościach do różnych płyt. Dodatkowo wyróżniono wersję Bergheil de Luxe(w zielonej skórze i wersję Luxus w jasnobrązowej skórze. To były limitowane serie. Tydzień temu stałem sie szczęśliwym posiadaczem Bergheila de Luxe.Stan idealny. Ależ to cudo ...
W nastepnym odcinku przedstawię go z opisem. Dziękuje za zainteresowanie :).

Planistigmat
13.11.13, 11:11
Zielonych Bergheili widzialem sporo, ale de Luxe to jest naprawde cos, piekne zlote okucia skrzynki, rozmarzylem sie. Juz czekam z niecierpliwoscia na kolejny odcinek z de Luxe w roli glownej. :)

wojtek1234
24.11.13, 23:09
Dobry wieczór. Dzisiaj chciałbym przedstawić kamery: Donata, Taro Tenax i Bergheil.

ZEISS IKON DONATA 68/1 (1926-1931) W 1926 roku z połączenia zakładów Contessa-Nettel, Goerz, Ernemann i ICA powstaje gigant przemysłu fotograficznego firma Zeiss Ikon AG. Pierwsze lata działalności Zeiss Ikon to przede wszystkim kontynuacja linii produktów połączonych spółek. Na rynku pojawia się mnóstwo bardzo podobnych modeli. Donata jest tego przykładem (to produkt Contessa-Nettel) praktycznie zwierciadlane odbicie Maximara. Polityka Zeiss Ikon doprowadzilą do sytuacji kiedy to na rynku pojawia się ponad tysiąc poduktów. Dość wspomnieć, że w ciagu roku katalog Zeissa wzbogacił się o ponad 100 modeli produkowanych w różnych sprzętowych konfiguracjach. Ta niezdrowa konkurencja między kamerami wewnątrz tego samego zakładu zmusiła zarząd firmy do wycofywania niektórych modeli. I taki był koniec Donaty. Ostatnie egzemplarze opuściły fabrykę w 1931 roku. Mój egzemplarz wyprodukowano ok.1927 roku. To model 68/1 typ 227/7 U według katalogu Zeiss Ikon Drezno 1931. Kamera obsługuje format 9x12cm płyt lub błon pakietowych. Zaliczana jest do średniej klasy aparatów produkowanych w tamtych czasach. Jej zaletą jest wszechstronność i łatwość obsługi. Skrzynka wykonana z lekkiego metalu pokryta (podobnie jak mieszek) dobrej jakości skórą w kolorze czarnym. Podwójny wysuw mieszka bezproblemowy dzięki doszlifowanej zębatce. Regulacja położenia pionowego i poziomego obiektywu za pomocą śrub niklowanych. Oryginalna łamana czołówka zapewnia bezproblemowe składanie kamery. Prócz tego mamy do dyspozycji obracalny celownik lustrzany zintegrowany z efektowną poziomicą rubinową i celownik ramkowy. W prezentowanym modelu zamontowano obiektyw Zeiss Tessar 1:4,5 f=13,5cm z migawką Compur do 1/250 s i oczywiście tryb T i B. Kamera trafiła do mnie w dobrym stanie. Wszystkie mechanizmy działają poprawnie. Fajnie się prezentuje.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/172038-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476116/172038.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/925883-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476116/925883.jpg)

GOERZ TARO TENAX (1912-1926)
Producentem tej kamery była firma Optische Anstalt C. P. Goerz AG Friedenau, Berlin, CP Goerz została założona w 1886 roku przez Carla Pawła Goerza. Pierwotnym profilem produkcji firmy tej były przybory geometryczne dla szkół. W późniejszym okresie Goerz zajmował się również produkcją optyki dla potrzeb wojskowych. Goerz znany jest przede wszystkim z doskonałych obiektywów Dagor, Tengor i kamer Tenax W 1895 Goerz założył filię w Nowym Jorku, która jako samodzielny oddział istniała aż do 1972 roku. W 1926 roku niemiecki oddział Goerz zostaje wchłonięty przez Zeiss Ikon. I tak oto kończy się produkcja na rynek europejski uznanych i cenionych obiektywów Dagor. Zeiss mając większościowe udziały w firmie zakazuje ich produkcji.
A prezentowany przeze mnie aparat to Taro Tenax II obsługujący format 9x12 cm. Data urodzin tej kamery to okolice 1914 roku. Skrzynka tłoczona z lekkiego aluminium od wewnątrz pociągnięta czarną emalią a od zewnątrz pokryta czarna skórą. Miech dwuwarstwowy: czarne płótno/cienka czarna skóra. Wizjer lustrzany zintegrowany z poziomicą i umieszczony centralnie nad obiektywem. Czołówka prosta, regulacja położenia pionowego obiektywu za pomocą przesuwanej dźwigni, regulacja w poziomie - ręczny przesuw i blokada za pomocą śruby. Kamera ta uzbrajana była w różne obiektywy. Mój Dagor w tej chwili w stanie spoczynku ;) Na fotografiach prezentuję swój egzemplarz z obiektywem Ortagoz Anastigmat 1:4,5, zakres przysłon 4,5-36, migawka beznaciągowa, 1/25- 1/100sek, T i B. Aparat sprawny. Staruszek ale jeszcze może ;)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/981275-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476118/981275.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/847021-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476118/847021.jpg)


VOIGTLANDER BERGHEIL ZIELONY („DeLuxe”), 1932-1936

Voigtlander to prawdopodobnie najstarsza firma zajmująca się fotografią. Przedsiębiorstwo zostało założone w 1756 roku przez Johanna Christopha Voigtlandera w Wiedniu. W 1849 roku powstaje nowy oddział w Brunszwiku gdzie przeniesiono siedzibę firmy. Przez parę lat Voigtlander był liderem nowych technologii, które - jak się później okazało – dały efekt w postaci powszechnie stosowanych rozwiązań technicznych. To właśnie Voigtlander wprowadził na rynek w 1960 roku obiektyw typu zoom oraz aparat kompaktowy z wbudowaną lampą elektroniczną w 1965 roku. Produkty firmy Voigtlander cieszyły się wyjątkowym uznaniem. Ale może przejdźmy do sedna sprawy …

Model Bergheil produkowany był w latach 1912(14)-1936. W zależności od formatu płyty(4,5x6/6,5x9/9x12/10x15) aparaty posiadały różną wielkość. W wersji podstawowej obowiązywał kolor czarny skóry mieszka i pokrycia aluminiowej skrzynki. Jednakże w pewnych okresach czasu produkowane były serie aparatów o odmiennej kolorystyce. Najbardziej cenionym przez kolekcjonerów jest jedyny oficjalny model „DeLuxe” niekiedy zwany modelem „Luxus”. Wersja ta dotyczyła tylko i wyłącznie Bergheila 4,5x6(„Baby”) produkowanego w latach 1923-1927. Przepiękny jasnobrązowy mieszek i nieco ciemniejszy brąz pokrycia skrzynki. Do tego jeszcze pozłacane elementy metalowe, stylizowane okucia i wiele innych „smaczków”. Cudo! To stosunkowo rzadko spotykany model a ceny dobrych egzemplarzy poza moim zasięgiem. Po 1930 roku przez krótki okres czasu Bergheila 9x12 produkowano w wersji „zielonej” a wersja 6,5x9 „zzieleniała” w latach 1932-1934. I właśnie tego modelu właścicielem stałem się parę tygodni temu. Pigment zielony barwiący skórę stosowaną do produkcji posiadał pewną właściwość - czas i warunki zewnętrzne powodowały zmianę barwy skóry z „normalnie” zielonej na zieleń w głębokiej czerni. Na pierwszy rzut oka niektóre zielone egzemplarze wydają się prawie czarne. Tak jest i w przypadku mojego egzemplarza. Co prawda były właściciel bezsensownie poprawił oryginalność koloru ale po paru wieczorach dokopałem się do właściwego koloru :). Modele w kolorze zielonym znane są również pod nazwą „Deluxe” co jest nieco mylące ale tak to się przyjęło i bardzo często to co zielone Bergheila to „DeLuxe”.
Mój Bergheil jest w doskonałym stanie technicznym. Numer seryjny B 607541 a to znaczy, że egzemplarz urodził się w 1933 roku. Ten mieszkowiec budzi zachwyt. Delikatny ale bardzo solidny. Wszystko na swoim miejscu. Zwarta, mocna konstrukcja ale i delikatna. Żadnych luzów i zacięć. No i te smaczki :). Piękne dwie spirytusowe poziomice w kolorze rubinowym (w pełni sprawne bo nikt do trunku się nie dobrał) do pionowego i poziomego kadru. Jedna umieszczona w śrubie regulacyjnej przesuwu poziomego obiektywu a druga w śrubie wysuwu mieszka ! To robi wrażenie. Regulacja pozioma i pionowa obiektywu – śrubowa na jednej osi. Mosiężna płytka z danymi do ekspozycji dla przypisanej do tego formatu ogniskowej obiektywu 10,5cm, celownik z wysuwaną ramką w celu uniknięcia paralaksy. Ten aparat ma swój styl. Nawet mechanizm otwierania skrzynki jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Prezentowany model produkowano już z wymiennym mocowaniem obiektywu. Tutaj jest to Voigtlander Skopar 1:4,5 F=10,5cm. Przysłona 4,5 – 22, migawka Compur, czas 1-1/250sek, T,B. Wyjątkowo go lubię.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/955132-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476105/955132.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/281144-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476105/281144.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/336819-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2476105/336819.jpg)

Planistigmat
1.12.13, 01:44
Wojtku, bardzo dziekuje za frajde jaka mialem czytajac powyzszego posta. Bardzo lubie Twoje opisy aparatow.
Z tego co pamietam to Zeiss Ikon powstal z polaczenia 5 firm. 4 juz wymieniles, a piątą byl jakis "kawalek" firmy Carl Zeiss Jena.
Szkoda tylko troche, ze nie ma Dagora z pewnie jakims Compurem, a zastepuje je migawka GOMZ z Ortagozem wyjete z Fotokora.

A teraz taka ciekawostka.
Gdzies wyczytalem, ze fabryka Goertza zostala wywieziona po wojnie z Berlina do Jeleniej Gory i tam jeszcze niedawno produkowala szkla do okularow. Tzn, to ze tam produkowano szkla okularowe jest pewne, ale czy slyszales o wywiezieniu fabryki do Polski?

Czy bedzie jakis ciag dalszy prezentacji kolekcji ?

MacGrong
1.12.13, 05:06
wojtek1234 : Złoto!!! Dzięki wielkie za to co pokazujesz!!!

CzaRmaX
1.12.13, 06:56
Trochę historii z opisem - PLUS WIELKI :)

wojtek1234
4.12.13, 20:48
Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie. Szczerze mówiąc nie myślałem, że jeszcze tu ktoś zajrzy:smile:

Planistigmat cieszę się, że najprawdopodobniej posiadamy podobne zainteresowania. To może zaowocować w tym wątku ciekawą dyskusją. Sprawa piątej firmy włączonej w skład Zeiss Ikon AG nie jest dla mnie do końca jasna. Ale coś tam wiem. Tym "kawałkiem" firmy Carl Zeiss Jena był potężny koncern - Fundacja Carla Zeissa. Specjalnie nie umieściłem tej fundacji jako firmy wchłoniętej przez Zeiss Ikon. Fundacja ta została założona przez fizyka Ernsta Abbego zaraz po śmierci wspólnika - Carla Zeissa. W Zeiss Ikon Fundacja Carla Zeissa odgrywała istotna rolę w zarządzaniu i z tego co wyczytałem spełniała rolę powiedzmy "wspólnika" a nie wykupionej firmy. Co do Goerza w Polsce to nie jestem pewien jak to było. Najprawdopodobniej nie była to wywieziona fabryka lecz przywłaszczona ;)po wojnie.
ale nie znam konkretów a wątek nader ciekawy. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do ciągu dalszego a będzie o kamerze Ideal 250/7.
MacGrong - miło czytać. Dzięki ;)
CRX - dzięki za wizytę i PLUSA ;)

MacGrong
6.12.13, 12:00
Oczywiście że zaglądamy! Maniaków pięknych/różnych cacek nie brakuje. Ja staram się zebrać by sfocić moje sprzęta ale cosik kiepsko mi to idzie...

sepi19
6.12.13, 12:28
Dawaj jeszcze, ogladamy, czytamy i podziwiamy :wink:.

kon
7.12.13, 17:05
Ze watek jest bardzo interesujacy swiadczy np: ilosc wyswietlen-jak z czytaniem to moze Admin sie wypowie.Ogladajac zdjecia Kamerek..jakbym byl w "rupieciarni pana serwisanta"

wojtek1234
8.12.13, 12:41
Dzień dobry,
Dzisiaj Zeiss Ikon IDEAL 250. I parę słów o tej kamerze.

Pełna nazwa modelu to ZEISS IKON IDEAL 250/7 wersja U 1926-1938
Zeiss Ikon Ideal 250/7 jest następcą modelu ICA Ideal 225 produkowanego w latach 1924-26 przez ICA A.G. W skróconym Katalogu Zeissa kamera to określana jest jako aparat dla znawcy. Cytując dalej:” …dzięki wszechstronnej przestawialności swych urządzeń i specjalnie długiemu rozciągowi miecha pozwala na używanie go na każdem polu pracy fotograficznej. Każda najdrobniejsza część składowa jest przemyślana i obrobiona z niedoścignioną precyzją, co pozwala zalecać ten aparat nawet ludziom o najwyższych wymaganiach…”. Z pewnością należy nieco oko przymknąć na słowa zacytowane bo przecież poradnik/katalog wydany został w Dreźnie przez Zeiss Ikon ;) niemniej jednak jest coś jest na rzeczy …
Na pierwszy rzut oka Ideal 250/7 wydaje się duży, masywny i solidny. Skrzynka odlewana z lekkiego metalu i pokryta skórą o dobrej jakości. Miech mocnej konstrukcji z zaczepami(przytrzymywacze mieszka), które (w przypadku skracania jego długości) zapobiegały opadaniu środkowej części przez co zjawisko winietowania zostało wyeliminowane. Zaczepy działały automatycznie. Maksymalny wysuw przekraczał podwójną ogniskową. Łamana, wykonana z odlewu czołówka charakteryzuje się solidnością i stabilnością Lekko i bez zacięć przesuwa się po szynach zapewniając równoległość matówki z płaszczyzną obiektywu. Kamera wyposażona jest w obracalny celownik lustrzany oraz celownik zwany ikonometrem. Przyzanam, że z terminem tym spotkałem się po raz pierwszy. Ikonometr to nic innego jak układ celowniczy złożony z dużej drucianej ramki zamocowanej na czołówce i małej wykonanej z blaszki mosiężnej obrotowej(!) ramki zwanej czasami muszką. Muszka mocowana jest do bocznej powierzchni skrzynki.. Układ taki zapewniał informacje co do granic kadru, pozwalał komponować kadr z mocnym motywem(wyszukanym muszką) a co istotne zapewniał naturalną perspektywę zdjęcia. Mój egzemplarz urodził się po 1930 roku i posiada wymienny obiektyw. Sam mechanizm umożliwiający wymianę obiektywu budzi uznanie. Wymiana obiektywu w tym modelu jest bardzo prosta i angażuje na krótką chwilę tylko jedną rękę. Prosto i szybko. Szczerze mówiąc moja cyfrowa lustrzanka może pozazdrościć takiego rozwiązania ;). Na szczególną uwagę zasługuje możliwość nachylania bieżni w górę i w dół co jest rzadkością w tej klasie aparatów. Nachylenie takie jest często konieczne gdy musimy kadrować obiekty umieszczone stosunkowo nisko bądź wysoko. W przypadku takiego rozwiązania nie zmieniamy pozycji skrzynki wraz z obiektywem lecz mamy możliwość zmiany pozycji samego obiektywu przez zmianę nachylenia bieżni. I jeszcze jeden smaczek - mocowanie matówki lub kaset z materiałem światłoczułym. To proste a jakże pomocne rozwiązanie. Większość produkowanych wówczas modeli posiadało typowy „szufladowy” mechanizm. Kasetę bądź matówkę wsuwano w odpowiednie prowadnice co często powodowało poruszenie aparatu a tym samym konieczność zmiany jego ustawień. Tutaj czynność ta została ograniczona do „przyłożenia” i zablokowania kasety. Taki „stykowy” układ zapewniał szczelność i gwarantował stabilność aparatu co miało ogromny wpływ na komfort pracy. Prezentowany model trafił do mnie od pierwszego właściciela. To IDEAL 250/7 U obsługujący format 9x12cm z obiektywem Zeiss Tessar 1:4,5 f=13,5cm w migawce Compur do 1/200sek., T, B. Aparat przetrwał w oryginalnym stanie bez jakichkolwiek zabiegów upiększających. W 100% sprawny. Przyjemnie mi zerknąć na matówkę i zobaczyć jak pokazuje świat :).


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/533909-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2511713/533909.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/379694-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2511713/379694.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/201683-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2511713/201683.jpg)


I jeszcze jedna fotka. Tym razem to moja paprotka na matówce tej kamery. Oczywiście obraz odwrócony.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/443588-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2511713/443588.jpg)

Saboor
8.12.13, 15:31
Dzień dobry,
Dzisiaj Zeiss Ikon IDEAL 250. I parę słów o tej kamerze.
Witaj Pan Panie wojtek einszweidreivier, :-D
Dzięki Twoim opisom, aparaty prezentowane tutaj ożywają. Poproszę o więcej.

BIKER
8.12.13, 18:28
Fajne retro sprzęty. Dalszy ciąg mile widziany.:grin:

wojtek1234
8.12.13, 19:40
Witam kolejnych odwiedzających ten portalowy zakamarek i ponownie dziękuję za zainteresowanie. Ciąg dalszy będzie choć zmienię typ aparatów coby mieszkami nie przynudzać. I prośba do potencjalnych posiadaczy zacnych staruszków fotograficznych. Publikujcie zdjęcia swoich zabytków. Warto wzbogacać wątek swoimi prezentacjami. Zapraszam.

MacGrong - czekam na fotografie.

Planistigmat
8.12.13, 20:18
Opis Ideala jest super. Sporo sie dowiaduje czytajac Twoje opisy. Dzieki :-)




Planistigmat cieszę się, że najprawdopodobniej posiadamy podobne zainteresowania.

Tak wlasnie jest. Moje zainteresowania widac chyba po nicku, tyle ze nie wszyscy to widza tak na pierwszy rzut oka. ;)

wojtek1234
8.12.13, 20:23
Opis Ideala jest super. Sporo sie dowiaduje czytajac Twoje opisy. Dzieki :-)




Tak wlasnie jest. Moje zainteresowania widac chyba po nicku, tyle ze nie wszyscy to widza tak na pierwszy rzut oka. ;)


A czy posiadasz jakieś staruszki ?

voovoo2
8.12.13, 22:11
Po wonie (II) niemickie fabryki nie były przywłaszczane lecz podlegały tzw, reparacjom wojennm :-) .Wiem,ze to jest "czepialstwo" z mojej stony.......myślę ,że będzie mi to darowane. Wątek i wiedza Wasza nt, starych aparatów jest imponująca!!!!!!!

Planistigmat
8.12.13, 22:42
A czy posiadasz jakieś staruszki ?
Owszem, posiadam troche "zlomu". ;)

ajan
8.12.13, 22:45
Owszem, posiadam troche "zlomu". ;)

złom dawaj do "stracone dusze"

https://forum.olympusclub.pl/threads/78588-Stracone-dusze.../page9?highlight=

Planistigmat
9.12.13, 23:10
Fajny watek. Mysle, ze czesc moich "zbiorow" powinna wlasnie tam trafic. ;)

Planistigmat
13.01.14, 21:28
Kol. wojtek1234 cos ostatnio milczy. Caly czas zagladam do watku w oczekiwaniu na kolejne wspaniale opisy starych aparatow.

Saboor
13.01.14, 21:50
Kol. wojtek1234 cos ostatnio milczy. Caly czas zagladam do watku w oczekiwaniu na kolejne wspaniale opisy starych aparatow.
No właśnie gdzieś się zapodział i posucha, nie ma na co patrzeć, nie ma co czytać.

Planistigmat
17.01.14, 22:29
Pod nieobecnosc Wojtka1234 pokaze niesmialo pewien dosc ciekawy chyba aparat. Nie umiem pisac tak ladnie jak Wojtek
ale sprobuje swioch sil. Moim zdjeciom tez duzo brakuje do pieknych zdjec Wojtka.
Chcialem zaprezentowac aparat wyprodukowany przez firme Ernst Leitz w miejscowosci Wetzlar. No, a jak sie moze nazywac aparat firmy o nazwie Leitz ? Poprzez polaczenie slow LEItz oraz CAmera powstala handlowa nazwa - LEICA. O historii firmy nie bede pisal, bo jest to najlepiej opisana historia wsrod wszystkich firm fotograficznych.
Skupie sie na tym co widzimy na obrazkach ponizej.
Patrzymy na Leice, na poczatku fajnie by bylo wiedziec z jakich lat pochodzi. Wyszukujemy wiec w tabelkach, ze aparat o numerze seryjnym 232431 zostal wyprodukowany w roku 1936/37 jako Leica III. Obiektyw Summar nr 319762 pochodzi z roku 1936.
Zagladamy wiec do internetu jak powinna wygladac Leica III. Widzimy ja w linku ponizej.
http://collectiblend.com/Cameras/Leitz/Leica-III-%28Mod.F%29-chrome.html
No i tu od razu pojawia sie problem, poniewaz Leica III to aparat o najkrotszym czasie migawki 1/500 s (czas 1/1000 dodano w nastepnym modelu IIIa) oraz nie posiadajacy synchronizacji z lampa blyskowa. Taki dokladnie widzimy w linku.
Widzimy jak byk, ze nasz aparat ma czas 1/1000 s oraz synchronizacje z tylu aparatu na prawo od okienka celownika. Leica III z linku wyglada troszeczke inaczej i ma inny grawerunek na gorze. Ponadto w naszym aparacie galka czasow jest jakas za duza.
Czy mamy wiec do czynienia z jakas podrobka ?
Nie w tym przypadku. Aparat jest w pelni oryginalny. Leitz wykonywal usluge polegajaca na upgradzie starych aparatow tej firmy do modeli nowoczesniejszych. Mozna wiec bylo wyslac Leice bez dalmierza do fabryki i ta odsylala nam nasz aparat z firmowo zamontowanym dalmierzem. Mozna tez bylo zazyczyc sobie dodania dlugich czasow obslugiwanych galka z przodu korpusu albo dodania synchronizacji z lampa blyskowa. Przy okazji wymieniano zuzyte elementy, np galke naciagu migawki z ktorej zeszla chromowana powloka. Co ciekawe mozna bylo tez zamowic sobie dodanie powlok przeciwdblaskowych do niepowlekanego obiektywu. Wszystko to oczywiscie za "drobna" oplata.
W wypadku naszego aparatu wymieniono pokrywe dalmierza (element z nr seryjnym i napisem Leica), hebelek powrotnego zwijania filmu, tarczke z czasami, dodano kolko opoznienia blysku pod tarczka czasow, wymieniono tez okienka dalmierza i celownika na nowe. Wymieniono/dodano rowniez koronke okalajaca spust. Tlumaczy to dlaczego grawerunek na gorze wyglada, juz tak jak w Leicach, wyprodukowanych 20 lat po wyprodukowaniu naszej Leici. Oczywiscie wygrawerowany zostal oryginalny nr seryjny naszego aparatu, bo to ciagle nasza Leica z 1936/7 r.
Taka konwersja nie powoduje wzrostu wartosci aparatu, ani tez jej spadku.



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l1-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l1.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l4-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l4.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l5-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l5.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l3-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l3.jpg.html)

wojtek1234
17.01.14, 22:55
Bardzo miłe zaskoczenie Planistigmacie :). Wspaniały opis z ciekawostką. Oglądam z przyjemnościa. Cieszy mnie fakt, że zdecydowałeś się na tą publikację i mam nadzieję na dalszy ciąg. Za jakiś czas wrócę tu ale liczę na współudział Twój w prezentacjach :)
Pozdrawiam.
Wojtek.

sepi19
17.01.14, 23:11
Bym se chciał chociaż pomacać :cry:, buuuuuu ;)

Krakman
18.01.14, 00:43
A ja mam w moim domowym muzeum cóś takiego....
kiedyś, pod koniec lat 60-tych szpanowałem tym (wtedy tego słowa "szpan" nie było) na weselach i ślubach... :grin:

108331

sepi19
18.01.14, 00:54
Fajny :lol:, ja ostatnio zakupiłem do Starta dwie sztuki, Weimara i Swierdłowsk, za 5 i 7 złociszy pod halą. I działają, w co szczerze wątpiłem :cool:.

waruga
18.01.14, 08:29
Fajne aparaciki. Mailem kiedys Altix-a, dobry niemiecki aparat.

wojtek1234
18.01.14, 11:26
Krakmanie - i ja wspominam czasy kiedy to światłomierz nieodzownym towarzyszem fotografa był a każda klatka, każdy kadr wymagał trochę czasu i szacunku ;)
sepi19 - Grzegórzecka i pod halę :) To moje ulubione miejsce choć czasami i na Kazimierzu można coś upatrzyć. Część moich zbiorów właśnie tam zakupiłem. Parę lat temu było sporo ciekawostek fotograficznych teraz nieco mniej. Ostatni mój zakup pod halą to radziecki (od stóp do głów) półautomat SOKÓŁ. Pierwszy negatyw już wywołany. Udanych klatek 34 na 36:). Muszę przyznać jakością fotografii dorównuje Zenitowi a może nawet ma nad nim przewagę. W swoim czasie pokażę go tutaj bo to ciekawy aparat.
waruga - nie pozbywaj się takich zabawek. Szkoda. Teraz Twój staruszek miałby ok.60 lat:)

waruga
18.01.14, 11:31
Altix mial bardzo dobra optyke, szkoda, ze juz go nie mam :-(

alnico
18.01.14, 12:14
Altix mial bardzo dobra optyke, szkoda, ze juz go nie mam :-(
A ja mam :mrgreen:, a to ładny kawałek niemieckiego przemysłu fotograficznego.
Aparat wyprodukował "VEB Altissa Kamera Werk". Początki tej firmy z Drezna, wtedy - „Photographische Manufaktur Ingenieur Richard Knoll“, sięgają 1904r. Przejęta przez Emil Hoferta w 1927 jako „Fabrik photographischer Artikel Emil Hofert vorm. Richard Knoll“ produkowała aparaty skrzynkowe, także stereo (w 1935 r.), wtedy też pojawiła się nazwa Altissa. Pierwszy Altix wyprodukowano w 1939r, zapoczątkował on niezwykle udaną serię aparatów.
W 1954r. wprowadzono na rynek Altixa V (ten model na zdjęciach) z wymiennymi obiektywami, czyli mamy klasyczny kompakt z wymienną optyką :grin:. W 1958 powstał jeszcze Altix nb z wbudowanym światłomierzem a także prototyp dalmierza.
Po kolejnych reorganizacjach Altissa weszła w skład utworzonego "VEB Kamera- und Kinowerke Dresden“ znanego pewnie wszystkim jako Pentacon.
Do Altixa V oferowane były obiektywy CZJ Tessar 2,8/50, Meyer Trioplan 2,9/50, E. Ludwig Meritar 2,9/50, Meyer Lydith 3,5/30, Meyer Telefogar 3,5/90, Meyer Primagon 4,5/35 a do nich wizjer Creel dla ogniskowych 35, 50 i 90 mm.

108353
108354
108355
108356

wojtek1234
18.01.14, 12:32
Alnico, bardzo dobra prezentacja i treściwy opis. Świetnie. Zapraszam ponownie. Niech ten wątek rośnie w siłę ).

Saboor
18.01.14, 12:33
Alnico, bardzo dobra prezentacja i treściwy opis. Świetnie. Zapraszam ponownie. Niech ten wątek rośnie w siłę ).
To nie Znikaj gdzieś w czeluściach realu. :-D

alnico
18.01.14, 12:36
Zapraszam ponownie. Niech ten wątek rośnie w siłę.
Ale już tylko jako widz, ten Altix to wszystko co mam ze staroci :wink:

waruga
18.01.14, 12:53
Altix piekny, dobrze robilo sie nim foty w latach 80-tych jak go mialem :-)

sepi19
18.01.14, 14:15
Wojtek1234, pod Halą jestem praktycznie co niedziela, na Nowym na Kazimierzu ostatnio z cenami swirują pod turystów z zagramanicy, czasami można coś trafić na giełdzie na Balickiej, a czasem na samochodowej ;).

wojtek1234
18.01.14, 15:33
No tak Kazimierz miejsce nawiedzane to można nieźle przyciać na starociach. Pod halę mam daleko bo przeszło 200km ale za dwa tygodnie ... kto wie :).

wojtek1234
19.01.14, 15:13
Drewienka zamienione w aparat fotograficzny.
Witam,
Chciałbym dzisiaj pokazać Wam aparat skrzynkowy drewniany wyprodukowany najprawdopodobniej przez firmę J.Rodenstock. Brak mojej pewności co do producenta tej skrzynki wynika ze stosunkowo małej ilość informacji jakie udało mi się pozyskać na temat „drewniaków” produkowanych przez tą firmę. Ponadto początek XX wieku obfitował w dużą ilość manufaktur zajmujących się produkcją kamer fotograficznych a prezentowany aparat nie posiada żadnych znaków firmowych świadczących o pochodzeniu. Niemniej jednak są pewne przesłanki aby domniemywać właśnie takiego pochodzenia. Zastosowałem metodę porównawczą. Znalazłem parę skrzynek firmy Rodenstock i porównałem ze swoim egzemplarzem. Podobieństwo a i rozwiązania techniczne są na tyle duże, że mogę użyć słowa „najprawdopodobniej” ;). Wszystkie części metalowe – zawiasy, zamknięci, okucia, prowadnice itp. są identyczne z napotkanymi w oryginałach Rodenstock a elementy drewniane i rozwiązania techniczne cechuje ten sam schemat.
Parę słów o firmie. Została ona założona w 1877(Wurtzburg) roku przez obwoźnego sprzedawcę Josefa Rodenstocka, który handlował własnoręcznie wykonanymi barometrami, precyzyjnymi wagami i przyrządami mierniczymi. Potem przyszedł czas na optykę z której Rodenstock słynie do dzisiaj. Soczewki i oprawki okularów to artykuły, które pozwoliły na pozyskanie środków finansowych na rozwój firmy. Potem optyka fotograficzna a przede wszystkim obiektywy. Po przeniesieniu firmy do Monachium firma przez parę lat zajmowała się produkcja kamer drewnianych ale była to produkcja raczej uboczna i przed I wojną światową została zaniechana. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach biznes zmienił kierunek na optykę wojskową. Lornetki, celowniki itp. Ta czteropokoleniowa firma przetrwała do dzisiaj i cieszy się uznaniem. Już przynudzał nie będę i przechodzę do sedna sprawy.
Kiedy zobaczyłem po raz pierwszy drewnianą skrzynkę nie mogłem oprzeć się chęci a wręcz pragnieniu aby została moją. No i została… A wyglądała tak:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/1-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2614679/791199/1.jpg)
Po rozłożeniu i rozciągnięciu miecha zmienia wygląd:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/2-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2614679/498087/2.jpg)
Na szczególną uwagę zasługuje precyzja wykonania. Kamera składa się z wielu elementów drewnianych ruchomych względem siebie połączonych ze sobą za pomocą prowadnic lub metalowych zawiasów. W części czołowej w dwóch drewnianych prowadnicach znajduje się płyta drewniana z gwintowanym gniazdem mocowania obiektywu. Płytkę tą można wymieniać co umożliwiało stosunkowo prostą wymianę obiektywu.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/3-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2614679/846696/3.jpg)
Dzięki rozsuwanej podstawie, na której spoczywa ruchoma tylna część aparatu z matówką wysuw skórzanego miecha można było znacznie wydłużyć(do 45cm). Na zamieszczonym poniżej zdjęciu starałem się pokazać mechanizm rozsuwania podstawy kamery z bieżnią.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/4-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2614679/975205/4.jpg)
Tylna część kamery zaopatrzona została w „matrycę” o wymiarach 10x15cm ;). Matówka osadzona w drewnianej ramce może być uchylana na bok( typ okienkowy) lub całkowicie demontowana. Po odchyleniu matówki pojawia się miejsce dla drewnianej kasety z materiałem światłoczułym. Na zdjęciu moja lampa nocna widziana na „matrycy”. Obraz oczywiście odwrócony.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/5-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2614679/371508/5.jpg)
Mój egzemplarz wyposażyłem w obiektyw Schneider-Kreuzenach Xenar f:4,5 , F=30 cm w migawce Compur . Zastanawiam się czy aparat poddać renowacji ? Jest w pełni sprawny. Migawka i czasy działają prawidłowo. Miech szczelny i gotowy do rozsuwu ;). A gdyby mówił pewnie wiele ciekawych historii mógłby opowiedzieć. Ma przecież ok. 100 lat. Za oglądalność dziękuję i zapraszam do publikacji swoich staruszków.

Saboor
19.01.14, 15:33
Drewienka zamienione w aparat fotograficzny.
Nareszcie! Brakowało tego, dziękuję Wojtku z piękny okaz i opis.

waruga
19.01.14, 15:38
Fajne eksponaty i ciekawe opisy.

alnico
19.01.14, 18:54
Wojtek1234, kolejny interesujący aparat przedstawiasz, czekamy na następne. Fajnie gdyby jeszcze ktoś inny się dołączył.

---------- Post dodany o 17:54 ---------- Poprzedni post był o 17:53 ----------

Leica Planistigmata też świetna.

wojtek1234
19.01.14, 20:19
Dziękuję bardzo :).
Czekam na Wasze prezentacje.

sabkon
19.01.14, 22:21
Fajny drewniak ;-)

sepi19
19.01.14, 22:26
Wszystkie śliczne i ekstra zaprezentowane, zarówno od strony zdjęć i tekstu.
Podejrzewam, że u wielu forumowiczów znalazłby się nie jeden ciekawy egzemplarz ;).

Planistigmat
23.01.14, 23:36
Bym se chciał chociaż pomacać :cry:, buuuuuu ;)
Jesli kiedys sie spotkamy, albo przyjedziesz do Warszawy, to zawsze jakas Leica do pomacania sie znajdzie. ;)


Za jakiś czas wrócę tu ale liczę na współudział Twój w prezentacjach :)
Na tyle na ile czas mi pozwoli postaram sie troche popisac tu o starych aparatach. :)
A zeby nie byc goloslownym za chwile zamieszcze opis, ktory popelnilem dosc dawno temu.
W swoich opisach bede sie staral unikac wiadomosci encyklopedycznych, bo to mozna przeczytac w Wikipedii.

BIKER
23.01.14, 23:56
Świetne fotolamusy:grin:

Planistigmat
24.01.14, 00:00
Bedzie jeszcze troche o Leicach, bo widze, ze temat sie spodobal.

W 1925 r ruszyla seryjna produkcja Leici. To bylo cos zupelnie innego niz miechowe kamery 6x9 lub tzw. kamery podrozne drewniane formatu np 18x24
Poczatkowo wstawiano do Leici pieciosoczwkowy obiektyw "Leitz Anastigmat", ktory powstal z przeliczenia Heliara do formatu maloobrazkowego. Poniewaz nie mozna bylo uzywac nazwy Anastigmat w nazwie wlasnej, wiec jego nazwe zmienino na "Elmax", ale nadal byl 5-cio soczewkowy. Wkrotce przeliczono go jeszcze raz i dwie przednie soczewki zastapiono jedna dzieki czemu otrzymano kopie Tessara i nazwano "Elmar". To byl najslynniejszy obiektyw w historii. Jedni twierdza, ze Elmar to po prostu kopia Tessara, a inni ze powstal z ograniczenia Heliara. Raczej ta druga wersja jest prawdziwa.
W 1932 r wyposazono Leice w dalmierz (Leica II). Oczywiscie Leica byla oparta o optyke Leitza. (WAZNE)
Wszyscy widzac sukces jaki odnosila zaczeli konstruowac wlasne maloobrazkowce. Rowniez w 1932 roku w koncernie Zeiss Ikon rozpoczeto produkcje Contaxa opartego o optyke Zeissa (WAZNE). Konstruktorzy Contaxa oraz Exakty (ktora powstala tez po Leice) mieli nie lada problem, poniewaz pewne rozwiazania byly opatentowane przez Leitza. Musieli zrobic cos co bedzie tak samo dzialalo, ale byloby inaczej skonstruowane. Ich konstrukcje byly znacznie bardziej skomplikowane, Contaxa do tego stopnia, ze prawie nikt obecnie nie chce tego naprawiac.
Genialnosc Leici polegala na jej prostocie a tym samym na jej niezawodnosci. Jednak Contax zyskal lekka przewage w optyce. Konstrukcje Zeissa byly troche lepsze od Leitza.
Po II Wojnie Swiatowej zniesiono wszystkie patenty niemieckie zostawiajac tylko po jednym z kazdej dziedziny (W fotografii to byla jakas malo istotna konstrukcja). Mozna bylo wiec kopiowac co sie chce i jak sie chce. Wielu, jak Canon czy Minolta, skopiowalo Leice dokladnie, albo tylko minimalnie zmieniajac niektore elementy, inni brali to co najlepsze z kilku systemow. Swietnie rozwiazali to Rosjanie kopiujac Leice, ale optyke (oprocz obiektywu standardowego) biorac od Contaxa. I tak zamiast troche slabszego Elmara 3.5/35 skopiowali swietnego zeissowskiego Biogona 2.8/35 nazywajac go Jupiter 12. I dalej: Jupiter 3 1.5/50 to Sonnar 1.5/50; Jupiter 8 2/50 to Sonnar 2/50; Jupiter 9 2/85 to Sonnar 2/85; Jupiter 11 4/135 to Sonnar 4/135 itp. Konstruktorzy Nikona stworzyli dziwna hybryde mechanizm migawki zostawiajac od Leici, a od Contaxa wzieli system ustawiania ostrosci, dzieki czemu z zewnatrz wyglada jak Contax, ale w srodku jest Leica. Rosjanie nie kombinowali z Contaxem, skopiowali dokladnie przenoszac cala fabryke do Kijowa i nazwali go Kiev. Optyke do niego tez skopiowali/wzieli od Zeissa.
Wrocmy jednak do Leici. Powstalo ponad 1000 kopii tego aparatu (tzn 1000 roznych modeli bedacych kopia Leici. Jest nawet ksiazka 1000 kopii Leici)
Na czym polegala wyjatkowosc . Prezentuje to na zdjeciach. Prawie nic nie ma w srodku, a dziala.
To co jest na zdjeciach to pierwsza Zorka. Od Leici II roznila sie tylko koronka okalajaca spust i krzywka dalmierza. W Leice bylo koleczko, a tu jest cos na ksztalt trojkacika. (sa nawet strony w internecie mowiace jak odroznic pierwsza Zorke, czy pierwszego Feda z przebitą nazwą aparatu, od oryginalnej Leici) Szybkosc przesuwu migawki byla ta sama, a zmiane czasow otwarcia migawki uzyskiwalo sie poprzez zmiane szerokosci szczeliny. Odpowiedzialne za to sa 2 kolka. Jedno to zlote nad napisem 1207 (na 2-gim zdjeciu) i drugie nachodzace na nie z bolczykiem skierowanym w dol wchodzacym w odpowiedni otwor tego zlotego koleczka. Proste, prawda ?



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/zorka1-2.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/zorka1.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/zorka2-2.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/zorka2.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/zorka3-2.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/zorka3.jpg.html)

Wiele rzeczy tylko zasygnalizowalem, moim celem nie bylo napisnie ksiazki lecz nowego posta.

wojtek1234
24.01.14, 00:15
Cel osiągnięty ;)
Dużo wiadomości i szczegółów technicznych. Bardzo interesujący post.

Saboor
24.01.14, 10:54
Cel osiągnięty ;)
Dużo wiadomości i szczegółów technicznych. Bardzo interesujący post.
Prawda. Teraz Waść wykład planuj.

wojtek1234
9.02.14, 19:17
Made In USSR x 3




Witam. Dzisiaj nieco świeższej historii tym razem ze wschodu :)


ZORKI 10
Na początku lat 60-tych pojawia się na rynku japoński aparat Ricohmatic 35 a w 1964 roku fabryka KMZ w Krasnogorsku rozpoczyna produkcję pierwszego radzieckiego aparatu fotograficznego oferującego automatykę ekspozycji. To ZORKI 10. Kolejność zdarzeń nie jest przypadkowa . ZORKI 10 to niemalże wierna kopia Ricohmatica 35.

Pierwszy egzemplarz nabyłem za parę złotych na radomskim pchlim targu. Ten aparat ze względu na swój wygląd zwrócił moją uwagę. Był uszkodzony, pognieciona obudowa nie pozwalała na naciąg migawki i blokowała jej spust. Szybka osłaniająca wizjer i światłomierz była potłuczona ale wskazówka światłomierza reagowała na światło. Po robotach szklarsko- blacharskich i lutowniczych złożyłem Zorkę do kupy i odpaliłem. Wsjo w pariadku choć wskazaniom światłomierza nie ufam . Ponieważ ślady na metalicznej obudowie pozostały więc postanowiłem zmienić jej oryginalną kolorystykę. Drugą Zorkę praktycznie w idealnym stanie nabyłem nieco później coby oryginałem dysponować. Poniżej prezentuję dwie wersje kolorystyczne.



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/1-2.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677348/810209/1.jpg)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/2-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677348/129322/2.jpg)


Słów parę na temat aparatu. Zarówno wyglądem jak i zasadą działania aparat ten zupełnie odbiega od produkowanych dotychczas Zorek wzorujących się na Leice. Jak na tamte czasy aparat zaskakuje wyglądem. Stalowa, utrzymana w macie prostopadłościenna obudowa bez dźwigienek i przycisków, które zostały umieszczone na spodniej części obudowy robi wrażenie. Na górnej części obudowy pozostała tylko szyna do lampy a na frontalnej – gniazdo lampy błyskowej. Obiektyw metalowy wygląda prawie jak niklowany a soczewki światłomierza rozmieszczone obwodowo połyskują dodając charakteru rodem z innej cywilizacji ;). Ekspozycja kontrolowana była całkowicie automatycznie w zakresie 1/30s i f=2,8 do 1/500(250?0s i f=22. Ostrość ustawiana była za pomocą dalmierza. Zorki 10 wyposażono w dobry jak na tamte czasy obiektyw Industar 63 45mm/2,8.





https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/3-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677348/157594/3.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/4-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677348/345576/4.jpg)


Podsumowując aparat robi na mnie wrażenie przede wszystkim swoim wyglądem. Jego prostopadłościenna/klockowata geometria oraz umieszczenie dźwigni przewijania, naciągu filmu i licznika pokazującego ilość klatek pozostałych do wykonania) czyni go po prostu niewygodnym. Jednak zapisał się w historii aparatów CCCP jako pierwszy automat. Lubię go oglądać ale zdjęć najprawdopodobniej robił nim nie będę.

WOSCHOD
W przeciwieństwie do przedstawionej Zorki 10 prezentowany poniżej Woschod to oryginalny produkt radzieckiej myśli technicznej. Produkowany był w zakładach GOMZ i LOMO w latach 1964-1969.Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Elegancki, nieco wyprofilowany o połyskującej stalowej płytce mocowania obiektywu,. Naciąg migawki sprzężony z przesuwem filmu umieszczony na obiektywie(!),W wizjerze pięknie podświetlone ramki kadrowania uwzględniające paralaksę oraz wskazówka światłomierza z zaznaczonym polem środkowym prawidłowej ekspozycji. Na obiektywie pierścień ustawienia ostrości oraz pierścień nastawy czasu i pierścień ustalający przysłonę. I tutaj ciekawy mechanizm. Mianowicie oba te pierścienie mogły być sprzężone ze sobą i obracać się razem zmieniając nastawy ekspozycji albo rozsprzęglone za pomocą naciśnięcia dźwigienki co pozwalało na preselekcję przysłony lub czasu. Aparat w przeciwieństwie do opisanej Zorki 10 mógł pracować w trybie manualnym co jest niewątpliwą zaletą biorąc pod uwagę trwałość selenowego światłomierza. Obiektyw Triplet-48, 45mm/2,8 wyposażono w lantanowe soczewki co znacznie podwyższało jakość odwzorowanego obrazu. Migawka o czasach 1-1//250s, „B”, f=2,8-22.
Z przyjemnością patrzę na ten aparat i chyba wyciągnę z lodówki negatyw…. Aparat sprawny choć światłomierz wydaje się być nieco przemęczony ale w szufladzie nówka sztuka Swierdłowsk-4 ;)





https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/5-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677355/408613/5.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/7-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677355/372074/7.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/6-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677355/845358/6.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/8-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677355/310680/8.jpg)




Prawda, że ładny ?

SOKÓŁ
Czas na mój „najulubieńszy” z tej trójki. Cały czas w użyciu, sprawny w 100% i co najważniejsze robiący naprawdę bardzo dobre zdjęcia – mój SKÓŁ AUTOMAT . Zakupiłem go na targu staroci w Krakowie pod halą na Grzegórzeckiej jako niesprawny (bez baterii nie wyzwala migawki).Po włożeniu baterii odpalił a światłomierz wskazuje dokładnie tak jak moja cyfra C5D !. Zrobiłem nim już trzy negatywy i wszystkie bardzo udane. Jedno ze zdjęć nim wykonanych wstawiłem do galerii. Aparat ten to wynik rywalizacji LOMO z japońskimi automatami. Masywny, ciężki jak licho o bardzo tradycyjnych liniach i kształcie oferuje nam automatykę przysłony. Nastawiając czas automatycznie dobiera przysłonę o czym informuje nas w jasnym bardzo fajnym wizjerze. Ramki ograniczające kadr w wizjerze przesuwają się wraz z ustawieniem odległości ograniczając zjawisko paralaksy. Produkowano go w latach 1966-1978. Obiektyw Industar-70, f=50mm, 1:2,8 z migawką 1/30-1/500 +”B”. zakres przysłon 2,8-16. Ciekawym rozwiązaniem była dźwignia przewijania filmu umieszczona na bocznej części obudowy. Cieszę się, że go mam ;).





https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/9-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677361/980060/9.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/11-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677361/610492/11.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/02/10-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/2677361/693945/10.jpg)

To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam oglądających i czytających.

Saboor
9.02.14, 19:18
Made In USSR x 3 /.../To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam oglądających i czytających.
Dziękuje Wojtku za kolejną świetną lekturę.

BIKER
9.02.14, 21:29
Aparat typu "giotsa nie łamiotsa".

Najlepiej wspominam Smieny i Zenithy.:grin:
Wojtek fajny kawałek historii.:grin:

wojtek1234
9.02.14, 22:43
Dziękuje Wojtku za kolejną świetną lekturę.

I ja dziękuję za słowo dobre :)

---------- Post dodany o 21:43 ---------- Poprzedni post był o 21:40 ----------


Aparat typu "giotsa nie łamiotsa".

Najlepiej wspominam Smieny i Zenithy.:grin:
Wojtek fajny kawałek historii.:grin:

Smienki i Zenity to podstawa i bardzo dobrze je wspominam :)
Mieć Zenita w tamtych czasach to było coś.
Dziękuję za odwiedziny:).

BIKER
9.02.14, 23:12
Wojtku ja nigdy nie zapomną moich początków ze Smienami(ręczny przesuw kliszy kółkiem) , Symbol (przesuw dźwigienką). Potem miałem Zenita E i TTL z taką dużą lampą na plastikowej rurce przykręcaną szyną pod spodem aparatu. Całość wyglądała bardzo ciekawie, a błysk oślepiał od mocy. Otwierałem aparat i patrzyłem przy różnych czasach jak "pracują" listki migawki. Bardzo mi się to podobało. Zrobiłem tym wiele zdjęć na ślubie siostry, które czasem oglądam a to już tyle lat.
Do dziś żałuję że sprzedałem Zenita TTL. Proza życia wygrała.

MacGrong
9.02.14, 23:37
Dzięki serdeczne za wspaniałe historie! Poproszę o więcej!!! Ja swoją przygodę zacząłem z soviecką Viliją. Dalej był Zenit 11. Gwoździe nim wbijać można! :mrgreen: Gdy wreszcie stać mnie było na cusik porządnego... no cóż: Nikon F80 wygrał :mrgreen:

wojtek1234
9.02.14, 23:58
Wojtku ja nigdy nie zapomną moich początków ze Smienami(ręczny przesuw kliszy kółkiem) , Symbol (przesuw dźwigienką). Potem miałem Zenita E i TTL z taką dużą lampą na plastikowej rurce przykręcaną szyną pod spodem aparatu. Całość wyglądała bardzo ciekawie, a błysk oślepiał od mocy. Otwierałem aparat i patrzyłem przy różnych czasach jak "pracują" listki migawki. Bardzo mi się to podobało. Zrobiłem tym wiele zdjęć na ślubie siostry, które czasem oglądam a to już tyle lat.
Do dziś żałuję że sprzedałem Zenita TTL. Proza życia wygrała.

Tak. Do każdej klatki/kadru podchodziło się wtedy zupełnie inaczej :). 36 lub 12 kadrów i koniec...a dzisiaj ?
A lampa, o której piszesz to najprawdopodobniej ŁUCZ. Posiadam taką, pokażę bo ciekawym czy myślimy o tej samej. Po błysku przez dłuższą chwilę nie można nigdzie trafić :).

---------- Post dodany o 22:58 ---------- Poprzedni post był o 22:55 ----------


Dzięki serdeczne za wspaniałe historie! Poproszę o więcej!!! Ja swoją przygodę zacząłem z soviecką Viliją. Dalej był Zenit 11. Gwoździe nim wbijać można! :mrgreen: Gdy wreszcie stać mnie było na cusik porządnego... no cóż: Nikon F80 wygrał :mrgreen:

I ja Tobie dziękuję. To miłe i zobowiązuje do ciągu dalszego :)

BIKER
10.02.14, 00:24
Ja ma dziś oprócz E-30 Canona EOS 300. Jak sobie kupię plecak a sprzęt, będę go ze sobą zabierał razem z Olkiem. Klisze też już mam w lodówce.
P.S. Nazwa Łucz to chyba jest to!!:grin:

waruga
10.02.14, 00:50
Aparat typu "giotsa nie łamiotsa".

Najlepiej wspominam Smieny i Zenithy.:grin:
Wojtek fajny kawałek historii.:grin:

@biker byly dostepne, trzeba bylo wystac w kolejce :-) Trudniej bylo o niemieckie z demoludu.

BIKER
10.02.14, 01:52
To wiem, moje Smieny i Zenity to "załatwiałem" po cichu i jeszcze musiałem się sporo naczekać.
W tamtych czasach furorę robiła NR-dowska Practica, świetny ale drogi i trudno osiągalny aparat.
"Rodzynkami' były też Zenity w walizkach z teleobjektywem. Bardzo chciałem taki mieć, ale był dla mnie za drogi.
Sporo sprzętu przywozili od Ruskich "wycieczkowicze" i można je było okazyjnie kupić na modnych wtedy bazarach.:grin:

Saboor
10.02.14, 09:58
To wiem, moje Smieny i Zenity to "załatwiałem" po cichu i jeszcze musiałem się sporo naczekać.
W tamtych czasach furorę robiła NR-dowska Practica, świetny ale drogi i trudno osiągalny aparat.
"Rodzynkami' były też Zenity w walizkach z teleobjektywem. Bardzo chciałem taki mieć, ale był dla mnie za drogi.
Sporo sprzętu przywozili od Ruskich "wycieczkowicze" i można je było okazyjnie kupić na modnych wtedy bazarach.:grin:
To się nazywało: fotosnajper, aparat Zenit ES, a obiektyw TAIR-3S 300mm f/4,5.
Mam toto.

sepi19
10.02.14, 12:46
U mnie na półce też stoi Tair, z tym, że wersja pierwsza Tair-3. Kolba od uchwytu pistoletowego była jeszcze drewniana i różnił się też wewnątrz mechanicznie.
Bardzo dobry optycznie obiektyw, ostry praktycznie od pełnej dziury. Jedynym minusem na który można narzekać, moim zdaniem, to tylko to, że zrobili go z kawałka lufy czołgowej i troszke waży ;)

110482

Pierwszy z lewej na górnej półce.

BIKER
10.02.14, 12:47
To szczęściarz z Ciebie Saboorku.:grin:
Mogę tylko pogratulować, bo mnie się nie spełniło.:???:

Saboor
10.02.14, 13:11
To szczęściarz z Ciebie Saboorku.:grin:
Mogę tylko pogratulować, bo mnie się nie spełniło.:???:
Aj tam: szczęściarz. Po prostu wyczekałem, poszedłem i kupiłem.
Samo nie przyjdzie. Tak to wygląda na dziś:

110483

wojtek1234
10.02.14, 15:54
sepi19-> jak mogłeś milczeć do tej pory ? ! Kapitlna półka. Opowiedz o tych błyszczących obiektywach. Używałem kiedyś do Leningrada coś podobnego pod M42.

---------- Post dodany o 14:54 ---------- Poprzedni post był o 14:47 ----------

Piotrze-> piękny pistolet. Z przyjemnościa oglądam :)

waruga
10.02.14, 16:02
Aj tam: szczęściarz. Po prostu wyczekałem, poszedłem i kupiłem.
Samo nie przyjdzie. Tak to wygląda na dziś:

110483


@saboor mala przerobka i masz karabinek :-)

Ruskie wszystko mialy tak zorganizowane, aby przestawic na produkcje zbrojeniowa :-)

Saboor
10.02.14, 16:05
Piotrze-> piękny pistolet. Z przyjemnościa oglądam :)
I rzecz dziwna: bardzo wygodnie się to opiera i trzyma.

@saboor mala przerobka i masz karabinek :-)
Ruskie wszystko mialy tak zorganizowane, aby przestawic na produkcje zbrojeniowa :-)
To jest po przeróbce kal. 20mm jak zenitówka. :twisted:

sepi19
10.02.14, 16:29
Bardzo prosto przerabia sie fotosnipera pod cyfrę, tzn. spustem wyzwalasz migawkę ;), tylko ludzie strasznie dziwnie się na mnie patrzyli :lol:.

Te srebrne obiektywy to tylko Jupiter 21M i 37A. Zazwyczaj kupuje obiektywy niesprawne, poobijane z jednym warunkiem - szkła nie uszkodzone mechanicznie. Obydwa miały poniszczony lakier, więc go usunąłem i wypolerowałem. Ot i tajemnica "błyszczących obiektywów".

realnasty
10.02.14, 18:28
Ale się zrobiło ciekawie :-D Może ktoś jeszcze pochwali się, jakie wspaniałe zabytki skrywają jego szuflady i szafy ;-)

lisu84
10.02.14, 18:54
Też jestem w posiadaniu fotosnajpera wraz z zenitem 12 XP do tego Jupiter 37 A; helios 77m-4; dwa zenity ET; 2 AGAT'y i 3 smieny - niestety nie pamiętam modeli, dwa takie same i jeden plastikowy - nowszy. Gdzieś mam powiększalnik Krokus, koreksy, kuwety, lampę ciemniową i inne duperelki.
Wiekszość należała do mojego ojca i leży w moim rodzinnym domu na strychu. U siebie mam wymienione obiektywy i zenity.

Taka ciekawostka - fotosnajper był początkowo produkowany dla KGB i był przez te slużby często używany w działaniach wywiadowczych. Było kilka modeli i wersji kolorystycznych (napewno czarny i biały/szary).

Ja mam taki sam jak na zdjęciu przedstawionym przez Saboora. Dobrze się to trzyma zarówno z mikrusem jak i z lustrem nawet jeśli do wyzwolenia migawki używa się spustu aparatu a nie cyngla w kolbie. Nie dało się go dostosować do e-pl1 bo w tym modelu nie działa wężyk. Mam zamiar wyprowadzić pod spust wężyk aby używać z e-620...
Jak znajdę czas zbiorę wszystkie graty i cyknę fotkę..

MacGrong
11.02.14, 02:13
Sepi19: Superancki zestawik!!!

MacGrong
12.02.14, 22:57
Ot tak na szybkiego: mój chyba najmniej używany sprzęt.

Bronica ETRC z 75mm

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110707&stc=1&d=1392238549https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110708&stc=1&d=1392238565

sepi19
12.02.14, 23:05
Ech....., u mnie by się nie nudził :cry::wink:

MacGrong
12.02.14, 23:40
Chętnie się pozbędę bo tylko kurz zbiera... Winc jeśliś chętny daj znać na priva.

Ja się uzależniłem od mojego Mamamijowego zestawiku :-)

BIKER
13.02.14, 03:00
Fotosnajper- rewelacja.:grin:

MacGrong
18.02.14, 00:58
No to moich cacek ciąg dalszy:

Tym razem wreszcie M i OM system

Przyznaję że nie jest to jeszcze zestaw docelowy i ostrzę zębiszcza na kilka cudeniek ale nie jest już źle ;-)

Ciekawe czy się spodoba ;-)

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111046&stc=1&d=1392677764

Ar2
18.02.14, 01:06
Pewne że się podoba :grin:
OM był bardzo fajnym systemem- sam w domu trzymam 2 korpusy, a 100mm 2.8 jest jednym z moich ulubionych obiektywów- używam go do dnia dzisiejszego

wuzet
18.02.14, 01:07
się podoba się

k@czy
18.02.14, 06:58
No to moich cacek ciąg dalszy:

Tym razem wreszcie M i OM system

Przyznaję że nie jest to jeszcze zestaw docelowy i ostrzę zębiszcza na kilka cudeniek ale nie jest już źle ;-)

Ciekawe czy się spodoba ;-)

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111046&stc=1&d=1392677764

Fiu, fiu.....
Jak zalozysz to 55mm na M1 i dasz ponosic, to poprosze cie o reke..... ;)

jarovit
18.02.14, 09:37
Aaa, to już wiem czemu srebrne e-m10 ma chlapnięte na czarno pokrętełka. Tradycja taka.

realnasty
18.02.14, 20:17
No to moich cacek ciąg dalszy:

Tym razem wreszcie M i OM system

Przyznaję że nie jest to jeszcze zestaw docelowy i ostrzę zębiszcza na kilka cudeniek ale nie jest już źle ;-)

Ciekawe czy się spodoba ;-)



Śliczności ^^

MacGrong
19.02.14, 21:39
Fiu, fiu.....
Jak zalozysz to 55mm na M1 i dasz ponosic, to poprosze cie o reke..... ;)

Wiedziałem że ktoś zauważy...

Ciężko nie być dumny z takich perełek.

Oto standard i wczesne przedbiegi Olympusa zakończone akcją protestacyjną niemców tych od aparatów marki Leica:

Dla tych co nie wiedzą: pierwsze nieliczne egzemplarze Olympusowego nowego systemu nazwane były M od M-Systemu

Oto M1:

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111147&stc=1&d=1392838114https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111148&stc=1&d=1392838126

I dla porównania OM1:

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111149&stc=1&d=1392838140https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111150&stc=1&d=1392838152

k@czy
20.02.14, 00:42
Gdzies ty go znalazl w takim stanie?
Masz jakies kadry z tej 55mm?
Najlepiej z M1 i 55mm? :)

MacGrong
21.02.14, 02:43
Sam do mnie przylazł :-)

Takie były uroki mojej poprzedniej pracy.

Ludziska przynosili to czego już nie używali a wiedzieli że człowiek sprzęt ma i używa.

Nie dostałem go darmo, choć nie przepłaciłem :-)

Sam aparat raczej u mnie się marnuje bo żal mi z takim cudem zbyt często w teren wyruszać.

55mm f1.2 to inna bajka.

Wypatrzony w sklepie ze sprzętem używanym zanim bezlusterkowce spowodowały gwałtowny wzrost cen.

Co do kadrów: dla Ciebie K@czy postaram się zabrać M1 z 55mm i cusik sprokurować na przyszły tydzień.

W sumie dzięki za motywację :-)

k@czy
21.02.14, 06:49
Sam do mnie przylazł :-)

Takie były uroki mojej poprzedniej pracy.

Ludziska przynosili to czego już nie używali a wiedzieli że człowiek sprzęt ma i używa.

Nie dostałem go darmo, choć nie przepłaciłem :-)

Sam aparat raczej u mnie się marnuje bo żal mi z takim cudem zbyt często w teren wyruszać.

55mm f1.2 to inna bajka.

Wypatrzony w sklepie ze sprzętem używanym zanim bezlusterkowce spowodowały gwałtowny wzrost cen.

Co do kadrów: dla Ciebie K@czy postaram się zabrać M1 z 55mm i cusik sprokurować na przyszły tydzień.

W sumie dzięki za motywację :-)

Bede niezmiernie wdzieczny - niecodzienny to bedzie kadr - szklo jest dosyc rzadkie, a juz body M1 to zupelny rarytas :)
Jak na tak niszowy system, to z tym zestawem jestes prawdopodobnie jeden z dziesieciu w Polsce ;)

MacGrong
22.02.14, 01:14
Obawiam się k@czy że sprzęt co prawda w polskich rękach ale nie koniecznie w polskim kraju.

wuzet
22.02.14, 01:20
To nie w Lądku ?

MacGrong
23.02.14, 03:34
Właśnie o to chodzi że w Lądku tyle że nie polskim Zdroju a tym oryginalnym.

K@czy chyba myślał że w Polandowie siedzę a nie tutaj jako część Polonii...

Lepiej więcej nie piszę bo zaczynam bredzić ;-)

k@czy
23.02.14, 07:14
Właśnie o to chodzi że w Lądku tyle że nie polskim Zdroju a tym oryginalnym.

K@czy chyba myślał że w Polandowie siedzę a nie tutaj jako część Polonii...

Lepiej więcej nie piszę bo zaczynam bredzić ;-)
No a skad ja mam, biedny zuczek, wiedziec... :)

Jack
23.02.14, 13:51
No a skad ja mam, biedny zuczek, wiedziec... :)Gdybyś uważał, jak się temu misiu telegramy wysyła, na pewno byś wiedział :wink::mrgreen:

sepi19
26.02.14, 14:05
Dziś do mnie dotarła nowa-stara zabawka do kolekcji, Beltica 2.

111525

Teraz czeka ją małe czyszczenie ;)

realnasty
26.02.14, 14:25
Cudowna jest! :D

kon
26.02.14, 16:17
Dziś do mnie dotarła nowa-stara zabawka do kolekcji, Beltica 2.
Zdjecie bedzie?

sepi19
26.02.14, 16:30
Pewnie, że będzie, ale najpierw trzeba ją doprowadzić do stanu uzywalnosci. I jak żadnych części po złożeniu nie zostanie :wink:

kon
26.02.14, 16:37
Na Jarmarku Staroci mozna od sprzedac.

MacGrong
26.02.14, 17:46
Sepi19: Śliczności!!! Mam cusik podobnego tyle że nie aż tak pięknego

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111543&stc=1&d=1393429757

K@aczy oraz potencjalnie inni:

Fotki z Olympusa M1 i Zuiko OM 55mm f1.2 znaleźć można na 278 stronie wątku: Analog wiecznie żywy - nasze zdjęcia

kon
26.02.14, 20:59
@MacGrong,a z Mamija 645 kiedy beda?

MacGrong
26.02.14, 22:27
Zdjęcia aparatu Mamiji 645 1000s ze szkłem czy fotki tymże aparatem zrobione?

Ostatnio (dokładniej przez kilka ostatnich miesięcy) pogoda u nas zrobiła się bardziej niż deszczowa a i ja w domu otworzyć musiałem szpital.

Jednym słowem na zdjęcia czasu było: B R A K!!!

kon
27.02.14, 14:28
Niech Rodzina zdrowieje.

sepi19
28.02.14, 15:18
I Beltica złożona. Obyło się, na szczęście, bez większych problemow. Film założony i idziemy na spacer ;)
Ciekawe co "udało" mi się sknocić.

Beltica bez "sukienki" ;)
111688

kon
28.02.14, 15:44
Film założony i idziemy na spacer ;)
111689

MacGrong
20.03.14, 02:52
Ot na dziwolągi przyszedł czas.

Kilku moim znajomym podniosłem niebezpiecznie ciśnienie tym aparacikiem z racji że formatu po prostu niecierpią!!!

Moje odczucia co do APS są mieszane a z racji że większość z labów nie lubi ich wołać to i raczej nie używam.

Nikon Pronea S

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113045&stc=1&d=1395276477https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113046&stc=1&d=1395276646

marek28mw
21.03.14, 21:14
Witam tu wszystkich, nowy jestem na tym forum wiec probuje sie tu odnalesc ;)
toc tez cos pokaze swojego w takim razie, bo temat tu ciekawy :)

1
Leica 1b rim compur
Leica ta była tanszą alternatywą dla migawki szczelinowej, która w tamtych czasach dopiero opanowywala rynek i byla malo popularna. Firma Leica (wtedy jeszcze Leitz Wetzlar) chciala pozyskać nowych klientow przekonanych do starych technologi ;). Leica Compur jest rzadkoscią, wyprodukowano ich 1072 sztuki w latach 1928-1941. Bardzo ładny aparat lecz delikatny. Jest jeszcze jeden starszy model Leici z migawką compur rożniący sie tylko obiektywem... W obydwu wersjach obudowy objektywów pochodziły od innego producenta, soczewki z kolei to Elmar 5cm. Spust migawki, ustawianie czasów, przysłona znajduje sie na objektywie. W tamtych czasach był to jedyny model Leici z długimi czasami.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/550dsc_2308a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=550dsc_2308a.jpg)

2.
Leica 1G

Moja ulubiona Leica kupiona kiedyś na Ebayu :). Kontynuacja modelu 1F, dedykowana dla laboratoriów i przedsiębiorów dokumentującym swoją produkcję. Dużym odbiorcm był Simens, Deutsche Post itp. Model ten niemiał wbudowanego dalmierza (to ta pionowa podłużna cześć) ani celownika (okrągłe oczko). Celownik musiał być dostosowany do obiektywu na zdjęciu widzimy objektyw 50mm i celownik równiez. Od modelu 1F rózni sie jednak posiadaniem długich czasów i zmienioną budową. W tamtych czasach alternatywnie była jeszcze dostępna Leica 3G. 1G jest stosunkowo rzadka... W latach 1957-1963 wyprodukowano 5.968 egzemplarzy.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/999dsc_2307a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=999dsc_2307a.jpg)

3.
Leica m3 czarna

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/181L1002785aaaa-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=181L1002785aaaa.jpg)

4.
Leica M5, 50lat leici

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/384L1002776aba-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=384L1002776aba.jpg)

5
Leica 250 FF Reporter

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/823L1003469aa-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=823L1003469aa.jpg)

6
Leica 1c

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/948L1002800aa-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=948L1002800aa.jpg)

7
Leica 3G

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/249dsc_2304a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=249dsc_2304a.jpg)

8
Leica M6 Historica
Jeszcze ani jednego zdjecia nie zrobiła , bo nie do tego została stwozona ;) -to były ciezkie czasy dla Leici. Wiec robili aparaty pamiątkowe przeznaczone dla kolekcjonerow.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/816L1003599aa-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=816L1003599aa.jpg)

---------- Post dodany o 20:14 ---------- Poprzedni post był o 20:09 ----------
Postaram sie kiedys szczegołowo opisać

alnico
21.03.14, 21:23
Super kolekcja ale trochę opisu by się przydało.

Karol
21.03.14, 21:24
Piękna kolekcja!

marek28mw
21.03.14, 21:32
Super kolekcja ale trochę opisu by się przydało.

wiem, musze kiedys przysiąsc i opisać. każda z nich to ciekawa historia :) Postaram sie :)

MacGrong
21.03.14, 21:36
Cudne!!!

Nie jestem ogromnym fanem dalmierzowych aparatów ale ciężko nie zachwycić się tak wspaniałą kolekcją!

Gratuluję i zazdroszczę!!!

marek28mw
21.03.14, 22:20
Cudne!!!

Nie jestem ogromnym fanem dalmierzowych aparatów ale ciężko nie zachwycić się tak wspaniałą kolekcją!

Gratuluję i zazdroszczę!!!

Ja tez kiedys nie byłem ale sie mi czasy zmieniły, teraz nie mam miejsca na wielkie aparaty lustrzane ;) podczas spacerow bo mam dzieci wiec sie przezuciłem na na cos małego ale dobrego.

---------- Post dodany o 21:20 ---------- Poprzedni post był o 20:45 ----------


Pod nieobecnosc Wojtka1234 pokaze niesmialo pewien dosc ciekawy chyba aparat. Nie umiem pisac tak ladnie jak Wojtek
ale sprobuje swioch sil. Moim zdjeciom tez duzo brakuje do pieknych zdjec Wojtka.
Chcialem zaprezentowac aparat wyprodukowany przez firme Ernst Leitz w miejscowosci Wetzlar. No, a jak sie moze nazywac aparat firmy o nazwie Leitz ? Poprzez polaczenie slow LEItz oraz CAmera powstala handlowa nazwa - LEICA. O historii firmy nie bede pisal, bo jest to najlepiej opisana historia wsrod wszystkich firm fotograficznych.
Skupie sie na tym co widzimy na obrazkach ponizej.
Patrzymy na Leice, na poczatku fajnie by bylo wiedziec z jakich lat pochodzi. Wyszukujemy wiec w tabelkach, ze aparat o numerze seryjnym 232431 zostal wyprodukowany w roku 1936/37 jako Leica III. Obiektyw Summar nr 319762 pochodzi z roku 1936.
Zagladamy wiec do internetu jak powinna wygladac Leica III. Widzimy ja w linku ponizej.
http://collectiblend.com/Cameras/Leitz/Leica-III-(Mod.F)-chrome.html
No i tu od razu pojawia sie problem, poniewaz Leica III to aparat o najkrotszym czasie migawki 1/500 s (czas 1/1000 dodano w nastepnym modelu IIIa) oraz nie posiadajacy synchronizacji z lampa blyskowa. Taki dokladnie widzimy w linku.
Widzimy jak byk, ze nasz aparat ma czas 1/1000 s oraz synchronizacje z tylu aparatu na prawo od okienka celownika. Leica III z linku wyglada troszeczke inaczej i ma inny grawerunek na gorze. Ponadto w naszym aparacie galka czasow jest jakas za duza.
Czy mamy wiec do czynienia z jakas podrobka ?
Nie w tym przypadku. Aparat jest w pelni oryginalny. Leitz wykonywal usluge polegajaca na upgradzie starych aparatow tej firmy do modeli nowoczesniejszych. Mozna wiec bylo wyslac Leice bez dalmierza do fabryki i ta odsylala nam nasz aparat z firmowo zamontowanym dalmierzem. Mozna tez bylo zazyczyc sobie dodania dlugich czasow obslugiwanych galka z przodu korpusu albo dodania synchronizacji z lampa blyskowa. Przy okazji wymieniano zuzyte elementy, np galke naciagu migawki z ktorej zeszla chromowana powloka. Co ciekawe mozna bylo tez zamowic sobie dodanie powlok przeciwdblaskowych do niepowlekanego obiektywu. Wszystko to oczywiscie za "drobna" oplata.
W wypadku naszego aparatu wymieniono pokrywe dalmierza (element z nr seryjnym i napisem Leica), hebelek powrotnego zwijania filmu, tarczke z czasami, dodano kolko opoznienia blysku pod tarczka czasow, wymieniono tez okienka dalmierza i celownika na nowe. Wymieniono/dodano rowniez koronke okalajaca spust. Tlumaczy to dlaczego grawerunek na gorze wyglada, juz tak jak w Leicach, wyprodukowanych 20 lat po wyprodukowaniu naszej Leici. Oczywiscie wygrawerowany zostal oryginalny nr seryjny naszego aparatu, bo to ciagle nasza Leica z 1936/7 r.
Taka konwersja nie powoduje wzrostu wartosci aparatu, ani tez jej spadku.



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l1-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l1.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l4-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l4.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l5-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l5.jpg.html)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/l3-1.jpg
źródło (http://s1238.photobucket.com/user/Planistigmat/media/l3.jpg.html)


Opis fajny i taki prawdziwy widac ze pojecie jest ;)

MacGrong
22.03.14, 00:57
Jeśli mi potrzeba czegoś małego na spacer to Olki wpełzają w kieszenie a nikt mi nie wmówi że są duże i mają dużo gorsze szkło :-)

Co do zmiany to zazdroszczę (pozytywnie oczywiście)

marek28mw
22.03.14, 17:55
A jeszcze takie wrzuce :mrgreen:
Leica 1a

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/211dsc_2311a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=211dsc_2311a.jpg)


Leica 3f

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/770dsc_0509a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=770dsc_0509a.jpg)

wojtek1234
6.04.14, 20:34
Cieszę się, że wątek żyje i zaskoczony jestem tym co zobaczyłem. Wspaniałości :).

marek28mw
9.04.14, 11:43
Leica M6 platynowa z okazji 150 lat fotografi


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/188L1003596aa-2.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=188L1003596aa.jpg)

---------- Post dodany o 11:39 ---------- Poprzedni post był o 11:38 ----------


---------- Post dodany o 11:41 ---------- Poprzedni post był o 11:39 ----------

Leica C


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/495L1003499aa-2.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=495L1003499aa.jpg)

---------- Post dodany o 11:42 ---------- Poprzedni post był o 11:41 ----------

Leica M2


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/812L1003497aa-2.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=812L1003497aa.jpg)

---------- Post dodany o 11:43 ---------- Poprzedni post był o 11:42 ----------

Leica R4


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/860L1003538aa-2.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=860L1003538aa.jpg)

marek28mw
10.06.14, 15:25
Leica MP


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/06/507L1005931aa-3.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=507L1005931aa.jpg)

wojtek1234
23.11.14, 14:45
Wątek jeszcze istnieje. WSPANIALE ! Świetne prezentacje. Dzięki wszystkim wstawiającym i komentującym:).

Dzisiaj chciałem pokazać Wam aparacik pod tytułem - No. 4 Folding Pocket Kodak Model A z czerwonym miechem. Producent EASTMAN KODAK C.O. Rochester N.Y. U.S.A. Model ten produkowano w latach 1906-1915 w ilości 15.000 szt. Mój egzemplarz wyprodukowano najprawdopodobniej w roku 1908. Pojawił się na mojej półce już parę miesięcy temu ale dopiero teraz mogę powiedzieć, że jest mój ;). Jestem pod wrażeniem precyzji i jakości wykonania tego aparatu. To przemyślana metalowo drewniana-konstrukcja. Wnętrze , góra i dół - drewno. Podstawa bieżni i zaokrąglone boczki – metal. Wszystko kapitalnie połączone w całość i pokryte czarna skórą. Mosiężne/niklowane elementy mocowania i regulacji oraz piękna grafika dodają smaku i elegancji.Nie wspomnę o bieżni wyłożonej szlachetnym drewnem w politurze. Ale ten mieszek … Delikatna i bardzo miła w dotyku czerwona skóra....pupcia niemowlaka ;). Ale co tu gadać. Popatrzyć trza.



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/11/3-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/5237007/830096/3.jpg)




Regulacja położenia obiektywu w pionie – skokowa za pomocą śruby, w poziomie ręczny przesuw. W modelu tym można za pomoca przesuwnej blaszki i i odpowiedniego wycięcia ustawić odległość w zakresie 3-30m,+oo. Po ustawieniu odległości przesuw sanek z obiektywem zostaje zablokowany. Obiektyw F.P.K Automatic. Czasy T,B, I(1/25s). „Matryca” 10cmx15cm(film 126).
Aparat po zamontowaniu pokrywy tylnej z kieszenią na płyty mógł obsługiwać inne”nośniki obrazów”(płyty szklane, papier).
Przy obiektywie nieco pneumatyki. Tłoczek do wyzwalania migawki na odleglość. Ja zamontowałem wężyk z gruchą(jedyna nieoryginalna część) od...ciśnieniomierza. Działa idealnie. Pewnie tak zostanie dopóki żona nie zechce zmierzyć sobie ciśnienia, które rośnie wprost proporcjonalnie do ilości aparatów w moim zbiorku ;).


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/11/4-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/5237007/111096/4.jpg)


I jeszcze dwie fotografie: wnętrze aparatu i tylna pokrywa:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/11/1-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/5237007/511116/1.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/11/2-1.jpg
źródło (http://static.pokazywarka.pl/i/5237007/452646/2.jpg)






Aparat nazwano kieszonkowym. Czy slusznie ? Wysokość 24cm, szerokość-15cm, grubość-6cm.
Może i kieszonkowy – wszystko zależy od wielkości kieszeni. Ja takowych nie posiadam więc będzie stał na pólce.
Aparat w pełni sprawny. Wszystko działa i to jak ! Tylko oczyszczę, zakonserwuję skórę i wypoleruję to co da się wypolerować. Już nie nudzę choć jeszcze mógłbym. Dziękuję zaglądającym. Do następnego...aparatu. Pozdrawiam.
Wojtek

CzaRmaX
23.11.14, 14:52
Wątek jeszcze istnieje. WSPANIALE !

Widzę, że Ty też nadal istniejesz. To też WSPANIALE! :)

wojtek1234
23.11.14, 15:08
Widzę, że Ty też nadal istniejesz. To też WSPANIALE! :)

:) Dzięki CR-iksie za słowo dobre. Pozdrawiam.
Wojtek.

Saboor
23.11.14, 15:16
Wojtek#23# znowu nadaje! Bardzo mnie to cieszy, znowu "Magiczne Skrzyneczki" do oglądania i oczytania! Działaj!

wojtek1234
23.11.14, 15:30
Wojtek#23# znowu nadaje! Bardzo mnie to cieszy, znowu "Magiczne Skrzyneczki" do oglądania i oczytania! Działaj!

Nadajnik naprawiony, w fazie testowej;).
Witaj Saboorze :).

voovoo2
23.11.14, 15:58
Fajny wątek. Bardzo interesujace opisy aparatów. One wszystkie Twoje ? Jeżeli tak to zazdroszczę. Zazdroszczę też wiedzy o nich. Pozdro i + do rep. :-) A co to???????????? Nie ma jak Ci dać + Nic nie rozumiem

wojtek1234
23.11.14, 17:50
Dzięki. Moje są wszystkie te, których fotografie wstawiłem. A słowo miast plusa ważniejsze:).
Pozdrawiam.

Saboor
23.11.14, 18:15
Pozdro i + do rep. :-) A co to???????????? Nie ma jak Ci dać + Nic nie rozumiem
Poszło! W pełni zasłużenie!

henry1
23.11.14, 18:24
Się należy, fajna pucha i matryca słusznych rozmiarów. :mrgreen:

klikacz
23.11.14, 20:24
Wojtek! Żyjesz! Jak fajnie :-)

wojtek1234
23.11.14, 22:18
Żyje i nie wybieram sie gdzieś tam:). Miło mi Ciebie zobaczyć. Pozdrawiam :).

alnico
23.11.14, 23:30
Piękny masz zbiorek, świetnie opisany aparat :grin:, fajnie było tu znowu zajrzeć. Szkoda, że firma o takich tradycjach tak marnie skończyła :cry:

Bodzip
24.11.14, 14:24
A przywiózłbyś na jaki zlot taką jedna zabawkę, to byśmy się pobawili :D
Jak koledzy - zasłużony plus poleciał. Takich wariatów trzeba nagradzać i kochać :mrgreen: (pokaż to żonie :mrgreen: )

Dzuiko
24.11.14, 14:36
Kolekcja wspaniała, a posiadasz Ty może radzieckiego Horizonta ?

wojtek1234
24.11.14, 16:52
Alnico - szkoda, szkoda. Tyle zasług Kodak ma na swoim koncie.... Ale nie idzie w zapomnienie:).
Bodzip - kto wie.... W lodówce trzymam płyty szklane 9x12. Maja ok 90 lat. Opakowanie fabryczne ! Stan magazynowy. Nawet nie wiem ile tych płytek jest w opakowaniu. Czy otworzę ten pakiecik kiedyś ?
Dzuiko - Horizonta nie posiadam ale czytałem o nim. Bardzo ciekawy model. To fakt.

Dzięki, że zajrzeliście tutaj :).

waruga
24.11.14, 20:34
Swietny watek, mozna podziwiac cuda.

wojtek1234
24.11.14, 21:16
Dzięki:).
Zachęcam wszystkich, którzy mają w swoich szufladach, piwnicach, na strychach czy na półkach starocie fotograficzne do ich ujawnienia :).

sepi19
24.11.14, 22:34
Coś by się tam znalazło na półce, ale gdzie im tam do Twoich :oops:

wojtek1234
24.11.14, 22:59
Nie bądź taki skromny;). Półkę Twoją widziałem. Wstawiaj. A powiedz jak Twoja Beltica 2. Żyje ? Co pod Halą Targową ? Dawno tam nie byłem. Ostatnio jakieś 4 miechy temu ale cienko było :).

sepi19
24.11.14, 23:37
Beltica żyje, ma się dobrze na zasłużonej emeryturce. Czasem ją odkurzę, rozruszam leciwe stawy i zabiorę na spacerek ;)
Odnośnie Hali, to kiszka jest już od dłuższego czasu i obawiam się, że tak pozostanie. Odkryli to miejsce (jak poprzednio plac Nowy) turysci z niemiec i włoch a co za tym idzie ceny powędrowały w górę do chorych kwot.

sepi19
5.12.14, 13:30
Zima się zrobiła za oknem, a że nie lubię zimy, to zacząłem zabawy w domciu cieplutkim ;) Od czasu do czasu powrzucam coś tutaj z majej skromnej kolekcji.


136934

Komaflex-S jest to japoński aparat 4 × 4 SLR na kliszę VP127. Produkowany przez Kowa od 1960 roku, tylko na eksport.
Plotka głosi, że pierwotna nazwa brzmiała Kowaflex, jednak, gdy firma chciała zarejestrować znak towarowy Kowaflex w stanach, w wyniku pomyłki czy błędnej interpretacji orginalnej nazwy została przyznana nazwa Komaflex.

staryman
5.12.14, 13:53
Ale fajna maszyna ten Komaflex-S, ręce się wyciągają żeby dotknąć, a serce się rwie żeby popróbować. A i fota ni czego sobie :)

sepi19
5.12.14, 14:05
Dzięki ;). Może kiedyś poszukam jakiegoś filmu do niego albo dotnę z 6x6. Sprawny jest i jako jedyny którym nie robiłem zdjęć.

staryman
5.12.14, 16:07
sep19, błony można jeszcze nabyć jak mi się wydaje: https://www.fotonegatyw.com/pl/c/Filmy-kolorowe-inne-formaty%2C-np.127/48

sepi19
5.12.14, 18:22
Kusisz ;)

henry1
5.12.14, 19:46
Kusisz ;)

Próbuj do odważnych świat należy, :mrgreen:

sepi19
5.12.14, 20:10
Sprawny jest, jedynie operator może nie opanować maszyny ;)
A tak na poważnie, to jakoś do kwadratu nie mogę się przekonać, dziwnie się kadruje.

staryman
5.12.14, 21:53
zaraz tam kusisz, ten aparat aż się prosi o fotki, a do formatu się przekonasz, od 4/3 niedaleko :)

sepi19
5.12.14, 22:15
Próbowałem się przekonac do kwadratu Startem, jakiż on miał wspaniały "wizjer" i w ogóle śliczny i aż chce się Go trzymać w łapach. Uwielbiałem przez niego patrzeć, kadrować na "sucho". Niestety, klisze nie były tak łaskawe dla mojego entuzjazmu ;). Patrzę za każdym razem z zazdrością na średni format 6x6, szczegół, głębia, no bajka, ale chyba jeszcze nie dla mnie. Szkoda klisz i chemii. Bez składu i ładu, jakoś nie wychodzi tak jak bym chciał. Może za jakiś czas. Tak samo mam z cyfrą, Niby łatwiej, lepiej, jakość już dawno przebiła mały obrazek, ale jakoś jak biorę analoga do oka to świat jest taki bardziej przychylny do utrwalenia w kadrze. Łatwiej to wszystko przychodzi, i chce się człowiekowi kłapać tym lusterkiem, aż miło ;).
Pozdrawiam
Ps. jutro następny pleśniak :-P

staryman
5.12.14, 22:53
Dobrze mówisz, wizjer takiego Starta jest śliczny, świat inaczej przez niego wygląda, trzeba tylko podejść inaczej do zdjęcia, tak bez pośpiechu "zobaczyć" kadr, potem spojrzeć jeszcze raz, a po trzecim spojrzeniu wyjąć aparat, wtedy masz szansę na ciekawe ujęcie:)
Poważnie mówię, choć czasem reporterka formuły jeden też się zdarzyć może :)

kon
5.12.14, 23:11
Komaflex-S jest to japoński aparat 4 × 4 SLR na kliszę VP127
Ciekawy "gracik"

wojtek1234
5.12.14, 23:32
Sepi - takie "maszynki" w Twoim zbiorze ? Przyznam, że słyszałem ale tak dokładnie nie widziałem. Bardzo mi się podoba:).

urzyszkodnik
6.12.14, 07:11
To i ja zapodam co lubię.
To takie maleństwo które trzymając w ręku, człowiek odczuwa przyjemność.
Zdjęcia robi cały czas.
Ja mam ciut inny punkt wyjścia i posiadam tylko to, czym focic mogę i foce. Mieszkając pare lat w uk widywałem N targach wiele razy stare pudła i pudełeczka do zdjec. Troszke moze szkoda ze nie kupowałem, ale wszystkiego w zyciu miec nie można przeciez.
Obrazek przedstawia aparat ktory lubię najbardziej chyba, tzn sprawia mi przyjemność używanie go.
Mam tez inne. Ale juz nie tak wartościowe i stare jak opisywane w tym wątku.
Moze kiedys...
:)
Ps.
Piekne macie zabawki.

waruga
6.12.14, 09:19
Jak ogladam te cuda, to przypominaja mi sie czasy spedzane w ciemni, ale była zabawa.

wojtek1234
6.12.14, 09:23
Witaj w muzeum :)
Urzyszkodniku - świetnie, że zdecydowałeś się na tą prezentację. Bardzo ładny egzemplarz. Z tego co wyczytałem ma ponad 50 lat i jeszcze może ...;)
Opowiedz troszkę o nim jak możesz.
Dzięki.
Pozdrawiam.

urzyszkodnik
6.12.14, 18:42
Jakby to napisać...
Bardzo delikatna zabawka. Wręcz piszą ludzie ze trzeba uważać na wszystko, bo plastik...
Ale bez przesady. Mz nie jest az tak źle, choc nie jest to metalowy nikon f301...
Ostrzenie niestety na oko. Czyli obrazkowo :) Ala smiena :)
Szkielku całkiem fajne 45mm f2,8 rysuje całkiem fajnie.
Czasy - B,30,60,125.
Ot i cały opis aparatu.
Pare rolek nim zrobiłem. Wyszły w sumie wszystkie.
W dobie DSLR problem jest tylko z ostrzeniem . Ale piktogramy sa oki.
Drugi no moze trzeci film i można trafic.
Aparat delikatny. Taka maskotka.
Bardzo go lubię trzymać w ręku i focic .

Dodam:
Aparat z bazaru. Brudny i w tragicznym wizualnym stanie kupiłem za funta czy półtora.
Wyczyscilem i smiga. Czasy trzyma, a to najważniejsze.
:)

Na początek nie polecam. Za to wspomniany np nikon f301, na początek jak znalazł.
Pancerny i super dobry. Zenithy itd którymi tez focilem, nawet sie nie dadzą porównać.
Moje zabawki jak mówiłem - az tak stare nie sa. Opisów w necie jest pewnie duzo.
Lubię każdy inaczej, i do innych celów.
Pzdr
:)

sepi19
7.12.14, 00:16
I o to mniej więcej chodzi w tej zabawie. Ma dawać przyjemność, chociażby z samego trzymania w rękach ;)
Przeleciało przez moją półkę trochę nikonów ;)

Miałem wstawić tutaj dzisiaj Kodaka, ale skoro w sumie Start został przypomniany, niech i on zawita w te progi (niestety, pomimo szczerych chęci z mojej strony, nie polubiliśmy się) . Syn uwielbiał przez niego oglądać bajki ;).

137025

kolba
7.12.14, 11:24
Fajnie ogląda się stare aparaty. Ja mówię,że mają one duszę. Wykonanie a przede wszystkim trwałość. Dzisiejsze aparaty nie wytrzymają nawet 1/3 życia tamtych konstrukcji.

urzyszkodnik
7.12.14, 12:13
Czy maja dusze to nie wiem :)
Ale wykonanie i trwałość - jak najbardziej.
Nikkormat np co to siedzi w walizce mojej pachnie jeszcze fabryką.
A dziadek z niego straszny...choc działa super i czasy trzyma.
Nowe są nowe przez pare miesiecy i widać juz na nich upływający czas.

KoValus
7.12.14, 13:17
W dodatku te aparaty da się bez większych problemów rozkręcić i skręcić, a wiele rzeczy można naprawić samemu (jedyny problem to zazwyczaj zapieczone śruby). Ostatnio dopadłem ok. 30 letniego canona, który wygląda co najmniej tak dobrze, jak mój pół-roczny OM-D :)

sepi19
7.12.14, 20:10
Kolejny "dziadek" z mojej półki.
Kodak Retina III S, dalmierz zwymienną optyką, wprowadzony na targach Photokina w Kolonii w 1954 roku. W porównaniu do wcześniejszych modeli (1951 Ia i IIa ), jest to kompletne przeprojektowany aparat. Wizjer dalmierza jest jasny i wyraźny, ostrzenie "w punkt" nie stanowi problemu. Dodatkowo wizjer posiada ramki odpowiadające różnym ogniskowym, w zalezności od założonego obiektywu, a do wyboru jest ich kilka, od 28 do 200mm Schneider i Rodenstock. Synchronizacja błysku lampy zewnętrznej przy wszystkich prędkościach od 1 do 1/500.
Biorac aparat do ręki, wiesz od razu, że jest to kawałek solidnego sprzętu. Odpowiednio cięzki, dobrze wyważony. Zaskoczeniem może być umieszczenie dźwigni naciągu filmu, jest pod spodem aparatu, ale po zrobieniu kilku klatek, nie przeszkadza.

137049

wojtek1234
8.12.14, 22:21
No i przybyły następne eksponaty: poczciwy Start 66 i solidna Retina. Brawo !
sepi19 - Pod Halą Targową w Krakowie fotograficzny zastój. Byłem w niedzielę i coby na pusto nie wracać kupiłem ebonitowego Pionyra, rosyjskiego Sokoła(idealny stan) i parę szklanych negatywów:).

Pozdrawiam miłośników fotograficznych staroci :).

kolba
8.12.14, 22:26
Ładny egzemplarz. Zresztą wszystkie są w nienagannym stanie. Zazdroszczę. Pozdrawiam.

sepi19
8.12.14, 22:34
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie ;).

Kolejnym moim "pleśniakiem" którym się pochwalę jest wyprodukowana w latach pięćdziesiątych XX wieku w fabryce VEB BELCA-WERK, w Dreźnie (NRD) mieszkowa Beltica II.
Aparat, który niezmiennie jak Go biorę do ręki, kojarzy mi się z ... moim pierwszym samochodem, Syreną ;). Prosta budowa, co chwilę coś nie działa w 100%, żyje własnym życiem po prostu. I jak to z prostymi konstrukcjami bywa, prosto i szybko się je naprawia drutem, kombinerkami i czasami młotkiem ;)
Beltica nie posiada światłomierza, dalmierza ani innych "pomagaczy". Prosta migawka Vebur, świetny obiektyw Zeissa Tessar 50mm f2.8 i podziałkę odległości.
Dokupując do niej zwykły dalmierz Blik montowany na sanki lampy i tani światłomierz zewnętrzny efekty naszych zabaw stają się bardziej przewidywalne.



137098

wojtek1234
8.12.14, 22:40
Skojarzenie z Syrenką trafne ;).

Bodzip
9.12.14, 08:21
Wejdę Wam w wątek ze wspominkami.
W szkole podstawowej jeszcze miałem lampę błyskową na magnezowe żarówki spaleniowe, o taki Amilux
http://www.polskie-aparaty-fotograficzne.pl/Lampy_blyskowe.htm
Strasznie to niewygodne było, więc postanowiłem sobie "elektroniczną" zrobić.
Za palnik służyła rosyjska lampa IFK-120. Schemat znalazłem w Młodym Techniku, i zrobiłem. Najtrudniej było zdobyć 4 kondensatory po 800 mikrofaradów, ale i to przemogłem.
Lampę trzeba było ładować z kontaktu za każdym razem, ale cóż - radocha niesamowita.
Wespół z moim FED-em wszystkie szkolne imprezy obskoczyłem :mrgreen:
Aaa, no i piątka z prac ręcznych była :D

Krakman
9.12.14, 15:03
Wejdę Wam w wątek ze wspominkami.
W szkole podstawowej jeszcze miałem lampę błyskową na magnezowe żarówki spaleniowe, o taki Amilux
http://www.polskie-aparaty-fotograficzne.pl/Lampy_blyskowe.htm
Strasznie to niewygodne było, więc postanowiłem sobie "elektroniczną" zrobić.
Za palnik służyła rosyjska lampa IFK-120. Schemat znalazłem w Młodym Techniku, i zrobiłem. Najtrudniej było zdobyć 4 kondensatory po 800 mikrofaradów, ale i to przemogłem.
Lampę trzeba było ładować z kontaktu za każdym razem, ale cóż - radocha niesamowita.
Wespół z moim FED-em wszystkie szkolne imprezy obskoczyłem :mrgreen:
Aaa, no i piątka z prac ręcznych była :D

Pamiętam Amiluxa, wtedy każda klatka była dopracowana bo szkoda błysku czyli jednorazowej "żarówki"
Później długo była Czajka, radziecki cud techniki z ładowarką przewieszoną przez ramię. W trakcie ładowania piszczała niemiłosiernie coraz wyższymi tonami wzbudzając zainteresowanie zwłaszcza na ślubach w kościele...:grin: Ale błysk dawała niezły ze względu na spory odbłyśnik. Wchodziły tam dwie płaskie baterie, lub można było się podłączyć do 220V co z kolei było niezłe na imprezach w domu. Miałem ją podłączoną do Zenita E na bocznej listwie... Bardzo profesjonalnie to wyglądało...:grin: Zenit ocalał, lampy już nie mam.

sepi19
9.12.14, 15:52
Fajnie się czyta te Wasze wspominki. Liczę na więcej ;).

sepi19
10.12.14, 00:08
Kolejnym aparatem, tym razem już "na prąd", jest Revue Flex SD 1 czyli nic innego jak poczciwy Chinon CS-4 w wersji na rynek niemiecki (Revue jest fotograficzną marką handlową znanej firmy Quelle).
Wprawdzie aparat na baterie, ale ... wcale ich mieć nie musi aby działać. Zasilają one jedynie światłomierz, reszta jest czysto mechaniczna.
Migawka Seiko, metalowa. Lustro klapie stanowczo ale przyjemnie, bez szarpania całym aparatem.
Ogólnie rzecz biorąc bardzo sympatyczny aprat nie rzucający się w oczy za niewielkie pieniądze, z jasną matówką z klinem poziomym i mikrorastrem. Jedynie czego mi w nim brakuje, to samowyzwalacz.

137153

wojtek1234
10.12.14, 10:17
A takiego sprzętu to ja nie widziałem. Wygląda bardzo przyzwoicie/solidnie.
Pozdrawiam :).

sepi19
10.12.14, 12:26
I taki w rzeczywistości jest. Choć pierwsze wrażenie tego nie potwierdza, wystarczy wziąć go do ręki i przyłożyć do oka. Czuć, że jest solidnie zbudowany.
Wieczorem wrzucę kolejnego ;)

Makromaniak
10.12.14, 16:54
Chinon w ogóle budował bardzo fajne aparaty. CHINONY to jedne z ciekawszych i lepiej wyposazonych body z M42- np. z automatyką naświetlenia, czasem 1/2000, opcjonalnym winderem, podnoszenia lustra czy multiekspozycją. Pozostali przy tym mocowaniu jeszcze po rezygnacji Pentaxa. Najczęściej spotykamy je jako Revueflexy albo Porsty.

Ja mam Revueflexa 3003 (Chinon CX II albo CM, z nieco zmienioną obudową pryzmatu) manualna lustrzanka z klasycznym mocowaniem M42 oraz Chinona CP-7m z wbudowanym motorkiem automatyką przysłony, programem, manualem i bagnetem K.

Może CP-7 nie jest "purytański", ale parę rzeczy ma świetnie rozwiązanych, co sprzyja nietypowym, kreatywnym zastosowaniom. Szczególnie fajny dla osób lubiących długie naświetlenia. Nie ma tak wyposażonego Pentaxa !

W trybie bulb odlicza w wyświetlaczu sekundy, a później minuty trwającego naświetlenia, można też ustawić naświetlenie o zadanej długości, do ...90 minut i odliczaniem czasu pozostałego do końca ! Ma też opcję zdjęć w zadanym interwale czasowym, też do 90 minut. Korekta +-4 (a nie +-2 jak większość aparatów z epoki). Ma 3 różne linie programowe i do tego programy w odróżnieniu od pentaxa działają na zwykłym mocowaniu K, bez styków. Multiekspozycja też fajna - po włączeniu pozostaje w tym trybie i ma nielimitowaną ilość zdjęć. Wszystkie inne aparaty najczęściej po 2 zdjęciu przechodza do zwykłego trybu. I do tego chodzi na 4 paluszki AA. Kupiłem body za 65 zet.

sepi19
10.12.14, 18:37
Do Cp-7m ostatni się przymierzałem, tylko z ceną się nie dogadaliśmy ze sprzedającym.
A skoro Porsta wywołałes do tablicy to zaraz coś wstawię ;)

Teraz sprawdziłem i był to CP9-AF A nie CP-7M.

sepi19
10.12.14, 19:21
Porst compact-reflex jest to nic innego, tylko Cosina CSM sprzedawana pod tą nazwą przez sieć niemieckich sklepów foto Porst.
Firma powstała w Norymberdze, na terenie Niemiec, założycielem tejże marki był Hans Porst. Pod marką PORST kryją się aparaty takich producentów jak: Cosina, Balda, Franka, Fuji, Mamiya, Yashica, Taron, i wiele innych. W roku 1996 PORST stał się największą siecią sklepów fotograficznych w Niemczech. Od 2002 roku prawa do nazwy PORST ma niemiecka firma Ringfoto.
Migawka płucienna, klin poziomy z mikrorastrem, dwa "gniazda" do lamp, jedno do spaleniowe, drugie do "normalnej" i coś co najbardziej w nim lubię : podgląd głębi ostrości po wciśnięciu do połowy spustu migawki. Super sprawa, przynajmniej moim zdaniem ;)
Nowszy model tego Porsta posiada jeswzcze spota ;).
Czy potrzeba czegoś więcej do robienia zdjęć?
Ano, przydało by się jeszcze co nieco :)
Ale o tem, po tem, tzn jutro wieczorem, przy kolejnym "pleśniaku" z mojej półki ;)





137160

wojtek1234
10.12.14, 21:59
Ale lufa ! Ciekawym czego Ci więcej potrzeba ;)

sepi19
10.12.14, 22:01
To tylko pozory, ta lufa to skromne 135mm ;)

kon
10.12.14, 22:17
A jakie f/?

sepi19
10.12.14, 23:31
A jakie f/?
Porst Macro-Tele 1:2,5/135mm MC auto E
Też ciekawy obiektyw, zresztą jest mój wątek na jego temat.
Info w sieci na jego temat jak na lekarstwo, podobnie jak na temat mojego ostatniego nabytku pt Reflex Makinon MC 1:6.7 f=400mm.
ps. dlatego je kupiłem ;)

kon
10.12.14, 23:32
Porst Macro-Tele 1:2,5/135mm MC auto E
Też ciekawy obiektyw, zresztą jest mój wątek na jego temat.
Niezle.

sepi19
10.12.14, 23:36
Ma niestety wadę. Strasznie wąskie i blisko siebie pierścienie od przysłony i auto-manual. Do tego przy samym mocowaniu, niewygodne to to strasznie.

kon
11.12.14, 00:15
Strasznie wąskie i blisko siebie pierścienie od przysłony i auto-manual
Rekawiczki i zima..

sepi19
11.12.14, 00:54
Ty mnie nie doceniasz ;)

137179

137180

NIe ma takiej ruły, której nie da się odetkać ;)

wuzet
11.12.14, 01:19
Jaki to bagnet ? Bo nie chce mi się szukać po necie ;-)

sepi19
11.12.14, 01:24
M-42, w necie mało na jego temat.

wuzet
11.12.14, 01:35
Dzięki

kolba
11.12.14, 13:29
Piękne kolejne aparaty.

sepi19
11.12.14, 22:24
Yashica FX-D to podobno "młodsza siostra" Contaxa 139 Quartz.


Cóż więcej ma ta Yashica, a czego nie mają poprzednie aparaty wstawione prze ze mnie? Co jest jeszcze potrzebne i niezbędne do fotografowania?
Tak po prawdzie to nic ;), ale człek to taki dziwny zwirz, i choć ma wszystko, to i tak zawsze sobie cuś wynajdzie.
Więc do rzeczy. Yashica po pierwsze jest po prostu śliczna i daje poczucie wysokiej precyzji wykonania w porównaniu z poprzednio wymienionymi. Aż człowiek nie chce jej puszczać z rąk, tylko przyglądać się i macać ;). Ma też korekcję ekspozycji na osobnym pokrętle (wspólne z ustawieniem czułości i korbką do zwijania filmu i otwierania aparatu) oraz blokadę ekspozycji. Fajnie, delikatnie pracuje i ma też fajny bajer ze światłomierzem w wizjerze. A mianowicie pokazuje jedną diodą na drabince czasow wybrany przez Ciebie czas i drugą swój proponowany.
No i mamy prawie wszystko w aparacie, czego nam do szczęścia brakuje. Właśnie, prawie ;) W sumie to by było fajnie mieć jeszcze jakiś dyrdymałek ułatwiający fotografowanie ;)


137191

wojtek1234
12.12.14, 08:55
Robi wrażenie. Wypasiona tym co potrzebne. No i faktycznie - pięknie się prezentuje :).

sepi19
12.12.14, 13:17
Dzięki Wojtek1234 ;)
Wypasiona, jak to określiłeś, ale przydało by się, gdyby tak nie trzeba było wajchować przy każdej klatce ;).
Dlatego też przedstawię teraz kolejnego "dziadka" z mojej półki z takim ustrojswem.
Jest to kolejny, świetny moim zdaniem system, a mianowicie Minolta.
Kilka paratów tego systemu przewinęło się przez moje ręce (m.inymi Maxxumy 5000, 7000, 7000i, Dynax 505 si super, kilka bez AFu Xg-2, Sr-t i malutkiego HI-MATIC) i złego słowa nie moge na nie powiedzieć.
Co więc zrobić , aby nie wajchować? Ano motor driwer jest rozwiązaniem, sam za Ciebie zasuwa z przewijaniem klatek, a dodatkow dostajemy w "pakiecie" zdjęcia seryjne ! I to z dwoma prędkościami ;) Poprawia się także uchwyt aparatu, jest o niebo lepiej, przynajmniej dla moich łapsk.
Niestety nie ma róży bez kolców. Podpinając motor, waga całego zestawu wzrasta przynajmniej dwukrotnie :(
Ale za to ten dzwięk przy każdej klatce. Pół miasta się odwraca ;)


137204

I to by było na tyle .... , w tym tygodniu ;).
PO niedzieli pomęczę Was jeszcze troszkę ;)

Makromaniak
12.12.14, 14:05
Dźwięk motorka był kiedyś synonimem profesjonalnego aparatu:-)
Uwieczniony został na płycie J-M Jarre "Concerts in China" z 1981 roku w utworze „Souvenir of China”


https://www.youtube.com/watch?v=K4v0Of8_0fw

wojtek1234
12.12.14, 18:31
Ależ piękne dźwięki ! Płytę znam ale przyznam, że nie przywiazywałe wagi zbytniej do tego dźwieku. Tak było...do dzisiaj :)))

kon
12.12.14, 22:37
Lubie ten swist Canona A1.

Makromaniak
13.12.14, 02:21
Akurat ten świst to brak smaru w amortyzatorze lustra, a nie migawka :-)

No i nieleczony prowadzi do uszkodzenia aparatu

KoValus
13.12.14, 17:28
No to teraz ja coś wrzucę. Posiadam kilka analogów od niedawna (cena jest często śmiesznie niska, więc kupiłem kilka na próbę), będę wrzucał w miarę jak każdego przetestuję i będę mógł powiedzieć coś więcej na jego temat:).
Na początek mój pierwszy analog, czyli Yashica FX-3 Super 2000, aparat amatorski, tylko z trybem manualnym. Na początek całkiem sympatyczny, migawka metalowa, trochę mocno klapie, jednak do tej pory nie stwierdziłem negatywnego wpływu na zdjęcia. Plus to bardzo duża matówka oraz obiektywy. Szkła do Yashiki są bardzo dobrej jakości (szczególnie seria ML) i kosztują niedużo, a w dodatku można je podpiąć za pomocą adaptera do m4/3 (dla mnie pełnia szczęścia;). Do Yashiki można też podpiąć szkła Zeiss'a, ale to już wyższy poziom cenowy.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/PC130230-2.jpg
źródło (http://i672.photobucket.com/albums/vv88/KoValus/Olympus/PC130230.jpg)

wojtek1234
13.12.14, 19:38
To jest jednak klasa...korci tutaj : http://allegro.pl/yashica-fx-3-super-2000-i4872131162.html

urzyszkodnik
13.12.14, 19:54
Wojtek
Aparat fajny, ale gdzie to wszystko trzymać ?
:)

Kiedys na bazarze spotkałem jakis juz nie pamietam jaki, ale gwint był m42.
Do tego w komplecie 35,50,135mm. Szkła "zeisa" jak to sie mowi.
Wiele czasu temu...a pamietam- bo nie kupiłem.
Nie chciałem juz słuchać w domu ze graciarnie robię itd...
I co ? Szkielek nie mam. Do dzis łzy sie kręcą. Tej od stękania na graciarnie tez juz nie (na szczęście).
:)
A mogłem kupić...ehhh. Cena to funtów 30 była. Grosze...
Yasica kiedys tak samo - odpuściłem. A miała taki cudowny kominek... Hehe...za grosze była dosłownie...stan idealny funtów 69 chcieli...

Sumując - kupować jak komuś sie podoba. Aparat zostanie. Szkło tez.
Jeść nie chce przeciez ...
:)

wojtek1234
13.12.14, 20:16
Właśnie...gdzie to wszystko trzymać ? Postanowiłem ograniczyć się do aparatów mieszkowych ale gdzie tam... Na półkach pojawia się młodzież powojenna. Aparatów jakie ostatnio są tu pokazywane nie zbieram ale ..."infekcja" rozszerza się :))

Bodzip
13.12.14, 20:56
Też mam analoga, a co ! :mrgreen:
Nie jest kultowy, nie jest zajebisty, ale jest. Film w środku, ciekawe co mi z niego wyjdzie :-P
Ha, robione Heliosem :mrgreen:

137271

wojtek1234
13.12.14, 21:15
No proszę jaki ładniusi :) A powiedz mi czy światłomierz w nim żyje ? U mnie na parę sztuk tylko w jednym jeszcze światło wskazówkę podnosi ;)

Bodzip
13.12.14, 21:20
No proszę jaki ładniusi :) A powiedz mi czy światłomierz w nim żyje ? U mnie na parę sztuk tylko w jednym jeszcze światło wskazówkę podnosi ;)
Żyje, żyje. Wszystko żyje :D mam nawet do niego trzy klasyki - Heliosa (innego niż ten na zdjęciu, Opteco 135 mm i 200 mm Revuenon

kon
13.12.14, 21:23
Akurat ten świst to brak smaru w amortyzatorze lustra, a nie migawka :-)

No i nieleczony prowadzi do uszkodzenia aparatu
Dobra teoria od 20 lat...ale smarowac trzeba.

Krakman
13.12.14, 21:25
Też mam analoga, a co ! :mrgreen:
Nie jest kultowy, nie jest zajebisty, ale jest. Film w środku, ciekawe co mi z niego wyjdzie :-P
Ha, robione Heliosem :mrgreen:


Piękny. Miałem takiego też, a jeszcze wcześniej Zenita B, bez światłomierza, dlatego też posiłkowałem się "tabelą naświetleń" a później już światłomierzem Leningrad.. Pełen szpan.... Do tego ruska Czajka.....:roll:

Następne, jak te w załączeniu już tak dobre nie były, zwłaszcza te plastikowe... Miały pomiar już światła przez obiektyw.


137272


137273

kon
13.12.14, 21:40
robione Heliosem :mrgreen:
Mam pytanie na tema obiektywu:
Czy jest w nim pierscien ustawienia przyslony i pierscien jej przymkniecia?

Krakman
13.12.14, 21:42
137275

Ami – bardzo prosty polski aparat fotograficzny typu box produkowany przez Warszawskie Zakłady Fotooptyczne, następca aparatu Druh.
Design aparatu Ami zrywa z opływowymi kształtami art déco, które charakteryzowały jego poprzednika. Tym razem do wykonania obudowy zastosowano nie bakelit, a "styropol" – czyli polistyren wysokoudarowy, co zmniejszyło wagę a także umożliwiło zastosowanie atrakcyjniejszych zestawień barwnych.
Ami 66 wprowadzony po wycofaniu z produkcji poprzednich modeli był zmodernizowanym "Ami" - zmianie uległa stylistyka zewnętrzna oraz uproszczono konstrukcję migawki. Model 66 posiada atrapę światłomierza selenowego wokół oprawy obiektywu w stylu op-art.

Do aparatów Ami produkowana była prosta spaleniowa lampa błyskowa Amilux na żarówki bezcokołowe, zasilana baterią o napięciu 22,5 V. Mechanizm migawki aparatów Ami i Ami 66 zapewnia synchronizację błysku jedynie z lampami spaleniowymi i nie można używać ich ze współczesnymi fleszami elektronowymi.

Aparat Ami przeżywa obecnie drugą młodość w dobie ponownego zainteresowania historią PRL oraz fotografią tradycyjną. Obok aparatów Druh i Start jest symbolem praktycznie nieistniejącego już polskiego przemysłu fotograficznego.


format klatki 56x56 mm (błona zwojowa typ 120)
obiektyw stały, jednosoczewkowy standard 75 mm 1:8
stałe ustawienie ostrości, minimalna odległość zdjęciowa 2 m
przysłona otworkowa 1:8, 1:16
migawka otworkowa automatyczna, o czasach otwarcia 1/50 s i B
szyna do mocowania lampy błyskowej i gniazdo PC synchronizacji spaleniowej lampy błyskowej
plastikowa obudowa, polistyren wysokoudarowy