PDA

Zobacz pełną wersję : podróbka dysku WD od sysiek82 - ku przestrodze



dobas
26.01.13, 19:59
Ot taka historyjka.

Kupiłem sobie na Allegro dysk WD 1TB. Wd lubie, znam używam często i nie narzekam.
Dysków ubywa u mnie szybko tu dysk główny, tu backup - trzeba gdzieś zapisywać te zdjęcia

Jako, że czasy takie, że wygodniej coś kupić na znanym portalu aukcyjnym a jeszcze nikt do tej pory mnie nie oszukał na tymże z czystym sumieniem kupiłem dysk od jakiegoś człowieka, który ma kilkadziesiąt pozytywów. Dyski nowe do wyboru w kilku kolorach - a jak nowe to dowodem zakupu z resztą bydle sprzedawca nawet napisało (napisało to za dużo powiedziane bo z polskim językiem u niego ciężko )


Chcialem z panem sprawe zalatwic polubownie ale ledwo panu dalem dowod wplaty a juz mnie pan sadami zaczol straszyc.do zobaczenia



Więc dowodu wpłaty nie ma. No nic.. Jedziem z koksem.

W każdym razie Pan sprzedawca sysiek82 (http://allegro.pl/show_user.php?uid=20133934) http://allegro.pl/show_user.php?uid=20133934 przysłał mi dysk

Paczka wczoraj przyszła i Co ??? Zapraszam do lektury. Piszę po pierwsze coby się podzielić moją wtopą. A po drugie - dlatego, że oprócz mnie co najmniej 14 osób takie dyski kupiło. Ja wiem, że to szajs, podobnie jak dwie pozostałe osoby, które wystawiły negatywa ( co ciekawe negatyw unieważniony) Ale reszta... ?? Pewnie nawet nie wie czym to cudo odbiega od WD...

Chcę aby wiedzieli. Sprawę oczywiście kieruję do prokuratury w końcu popełniono przestępstwo z art 305 Prawa własności przemysłowej.


1. Kto w celu wprowadzenia do obrotu oznacza towary podrobionym znakiem towarowym lub oznaczone takim znakiem towary wprowadza do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Zaś z karą można dojechać do 5 lat pierdla czego z całego serca życzę sprzedawcy.


Pierwsze wrażenie - Jeza co to ?? Dysk inny niż ten na który się nastawiałem a nastawiałem się na taki

http://allegro.pl/dysk-zewnetrzny-wd-1-tb-i2950871372.html (link do aukcji na której kupiłem dysk )

Takich dysków trochę mam więc wiem jak powinien wyglądać. Otwieram kopertę a tam. Pudełko inne, dysk inny, kabel inny, wtyczka inna, kwitów żadnych dowodu zakupu żadnego. nic. Podpinam nieśmiało do kompa - działa. Widzi go jako coś co ma 1 TB
tylko widzi nie w dziale dysków a tam gdzie zazwyczaj podpięte pamięci USB czy karty SD/ CF

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79871&d=1359219574


Po zgraniu zdjęć na dysk okazało się że ten odmówił posłuszeństwa i zażyczył formatowania. Sformatować niestety się nie da więc pliki nagrane na dysk przepadły a dysk stał się całkowicie bezużyteczny. Co ciekawe dysk podczas pracy ani nie wibruje jak każdy dysk magnetyczny z talerzami, ani nie wydaje dźwięku - cisza... jak przy pamięci masowej na USB...

Wziąłem się więc za porównywanie krok po kroku czego się dało

Pudełko.

Podróba - opakowana tak jak jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. kolorowa tekturka w którą wsuwane jest otwierane pudełeczko z dwoma magnesikami. w środku taka gówniana pseudozamszowa wypraska.



https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79873&d=1359220166

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79874&d=1359220167

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79875&d=1359220168



WD - Karton z przyzwoitej grubej tektury - selektywnie lakierowany. Wewnątrz ładne i solidne pudełeczko blisterek z przezroczystego plastiku. Masa ulotek papierków duperelków - którego oczywiście w podróbce nie było. ( sorry za zdjęcia bez dopieszczenia ale mi się nie chce :) )

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79876&d=1359220269

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79877&d=1359220270
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79878&d=1359220271

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79879&d=1359220271

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79880&d=1359220273

Najciekawsze jest zestawienie polskiego języka - Jest on na poziomie języka jakim posługiwał się sprzedawca w korespondencji ze mną używając słów : "zaczol" "zreszta" "niebede" "podjol" "cofnelem" podobnie jest napisane na opakowaniu - mam nawet podejrzenia, że ten użytkownik Allegro nie tylko te dyski sprzedaje, ale również sam je wytwarza bo w mailu posługuje się takim samym językiem jak na opakowaniu " wsrodkuina zewnqtrz" słowem - i jedno i drugie brzmi jak pisane przed debila - choć jeśli na opakowaniu pisał chińczyk to można mu wybaczyć :)


https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79881&d=1359220545

Dysk


Podróbka

Jedziemy dalej. Po wyjęciu dysku z pudełka uwagę przykuwa wysoka technologia rodem z garażu zarówno wtyczka jak i sposób osadzenia diody powala. W dziurze o kwadratowym kształcie wciśnięta jest krzywo dioda okrągła w przekroju

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79882&d=1359220821


ORYGINAŁ
Podczas gdy w oryginalnym dysku diodka ma wielkość główki od szpilki i osadzona jest tak, że ładnie komponuje się z opakowaniem. W innym modelu WD dioda też jest osadzona koło wtyczki, jednak świeci jasnym białym światłem i osadzona jest tak jak dioda na poniższym zdjęciu a nie chałupniczo jak na powyższym

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79884&d=1359220931


Jak widać dysk nawet jest ładnie zaokrąglony - w wersji oryginalnej co widać na zdjęciach z aukcji ale nie widać już niestety w rzeczywistości Za chwilę druga część opisu

grizz
26.01.13, 20:20
mmm?


http://cache.gizmodo.com/assets/images/4/2011/04/russianchinesedrive.jpg
źródło (http://cache.gizmodo.com/assets/images/4/2011/04/russianchinesedrive.jpg)
http://gizmodo.com/5790214/evil-knock+off-external-hard-drive-is-far-from-500gb

dobas
26.01.13, 20:21
KABELKI

nawet po takim banale jak kabel widać różnicę

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79889&d=1359223491

Podróbka - gruby siermiężny sztywny i toporny niebieski kabel pasujący do całości jak pięść do nosa Co więcej po wpięciu w dysk wtyczka wystaje jakieś 2mm z dysku tak jak by była o te 2mm dłuższa niż głębokość gniazda

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79888&d=1359223354



Oryginał - zgrabny czarny, cieńszy kabelek z nadrukami WD na każdej wtyczce

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79887&d=1359223255


I rzecz, która już zdecydowanie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Każdy z dysków firmy WD wyposażony jest w etykietę na której widać zarówno jaki to dysk - oznaczenie producenta jak i numer seryjny tego dysku, na podstawie którego można na przykład stwierdzić do kiedy dysk ma ważną gwarancję.

I tak znów

WD

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79890&d=1359224082
A tu kilka dysków tej firmy każdy oznaczony na takiej samej zasadziehttps://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79891&d=1359224083




I radosna informacja z tego pseudodysku

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79892&d=1359224117

model 25061 :) HAHAHAHA ze świecą szukać takiego modelu na stronie producenta. O numerze seryjnym urządzenia nie wspomnę.


Sprawa może banalna aby pisać o tym tyle na forum, ale poinformowałem juz część z ludzi którzy kupili dyski u tego gnoja, że padli ofiara oszustwa. Część nawet nie zorientowała się że cos nie tak, ktoś kupił komuś na prezent itp itd.. Tak więc chcę w tym poscie zebrać cały opis i porównanie - aby oszukani mieli jakiś punkt zaczepienia.

Dziś wysłałem te same zdjęcia do Western Digital z prośba o ocenę na ich podstawie czy to oryginał czy nie.
Po niedzieli składam doniesienie do prokuratury
Allegro powiadomiłem.

I tyle. Takaż to radosna przygoda Zajrzałbym jeszcze z ciekawości co jest w tym pseudo dysku ale będzie on dowodem w sprawie więc przed zaglądnięciem musze się dowiedzieć czy mogę to poczynić.

Pan sprzedawca kwalifikuje się do powieszenia za jaja na latarni. A !! oczywiście numer telefonu podany w Allegro nie działa :)
I tyle z moich radosnych przygód ostatnimi czasy...

dobas
26.01.13, 20:25
mmm?


http://cache.gizmodo.com/assets/images/4/2011/04/russianchinesedrive.jpg
źródło (http://cache.gizmodo.com/assets/images/4/2011/04/russianchinesedrive.jpg)
http://gizmodo.com/5790214/evil-knock+off-external-hard-drive-is-far-from-500gb

tak sądzę. Jest ciężki. nie bzyczy w środku musi mieć jakiegoś flesza ze ściemnioną wielkością. bo pendrive 1 TB trochę kosztuje :)
Nie zaglądam póki co bo oddaję go jako dowód w sprawie - ale może uda mi się go przepuścić jutro przez Heimanna na lotnisku żeby mieć pewność co jest w środku :)

Amigo!
26.01.13, 20:40
Przykre.
Przy okazji: nie obawiałeś się dać 300 pln komuś, kto ma tylko 6 sprzedanych przedmiotów? Co by nie mówić, ilość transakcji sprzedaży (i komentarzy) w jakiś sposób weryfikuje uczciwość takiego handlarza na allegro. W tym przypadku negatywnie.

dobas
26.01.13, 20:49
Przykre.
Przy okazji: nie obawiałeś się dać 300 pln komuś, kto ma tylko 6 sprzedanych przedmiotów? Co by nie mówić, ilość transakcji sprzedaży (i komentarzy) w jakiś sposób weryfikuje uczciwość takiego handlarza na allegro. W tym przypadku negatywnie.

To pokazuje jednak, że na tyle człowiek się przyzwyczaja do zakupów przez internet, że przestaje zwracać uwagę na pewne rzeczy.
Ani nie zauważyłem dwóch negatywów ( na swoją obronę mówię że unieważnione )
ani nie zastanowiłem się nad tym, ze tylko 6 sprzedanych zaś zwróciłem uwagę że na Allegro od 2010 roku :)

Moja nieuwaga i kupienie od kogoś takiego a nie w jakimś zaufanym punkcie jest właśnie tą wtopą którą ze wstydem się dzielę "ku przestrodze"

Ale czy byłem uważny czy nie - nie zmienia to faktu, że nie spodziewałem się żeby jakieś bydle miało takie pomysły sprzedaży podróbki z premedytacją. Pierwszy negatyw jest z 10 stycznia drugi z 22 stycznia a towar wysłany do mnie 25 stycznia.


czw 10 sty 2013 10:15:57 CET
Zanim rozpoczne procedure rozstrzygania sporu chcialem ostrzec wszystkich przed zakupem tych dyskow na innych toczacych sie aukcjach - sprzedawca wysyla, nic nie warta, atrape urzadzenia. ZDECYDOWANY NEGATYW

wto 22 sty 2013 13:44:30 CET
Witam! 17 stycznia 2013 kupiłem u Pana dysk zewnętrzny WD 1 TB. Niestety dysk jest nie sprawny. Nie można wrzucić plików ani go sformatować. Próbowałem zadzwonić na telefon ale nie ma takiego numeru. Będę rozstrzygał spór. Ostrzegam! NEGATYW!!!


To co ? nie wiedział ?? :)



A jednak. Doświadczenie uczy., Mnie na własnym błędzie - innych może na moim :) Oczywiście mój błąd żem stracił uwagę i czujność. Ale oprócz mnie te dyski kupiło pewnie kilkadziesiąt osób :!:



OTWIERAM - może znajdzie się kolejny paragraf !!

gibberpl
26.01.13, 21:09
Przykre, też po ponad 12 latach zakupów na aukcji dałem się oszukać, ale dzięki wystawcy karty debetowej odzyskałem pieniądze. Cóż, na pewno wzmaga to czujność, człowiek uczy się na błędach - nie ma czegoś takiego jak "okazja".

dobas
26.01.13, 21:10
No i proszę. Technika bardziej zaawansowana niż ze zdjęcia które dał Grizz.
U mnie są jeszcze dwie śruby !!

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=79935&d=1359227214


tiaaaa.....

Gdyby ktoś nie miał wiedzy co powinno być w środku to powinno to wyglądać pi razy oko tak

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.bz1-img.com/images_customers/03/37/8811959_73119_raw.jpg)


W środku normalny magnetyczny dysk z wirującymi talerzami i wyprodukowany przez WD :)

strOOs
26.01.13, 21:12
No to wtopiłeś i raczej nie odzyskasz.

Czy otwierałeś przy kurierze i z nim zrobiłeś dokumentację fotograficzną?

Ja swego czasu kupiłem używanego laptopa na Allegro. Dostałem chińską zabawkę 7 cali. Oryginalnie laptop powinien ważyć ~1.5kg plus zasilacz i opakowanie. Liczmy, że 2kg. Paczka, która do mnie doszła ważyła (nadawczo) 1.1kg.

Not o myślę sobie, sprawa wygrana. Policja, prokuratura, sąd okręgowy w Łodzi. Pani Sędzia oświadczyła, że przenosi sprawę o 150km od mojego miejsca zamieszkania, bo tam mieszka domniemany sprawca. Do tego momentu nikt ode mnie tej paczki, numeru przesyłki ani nic nawet do ręki nie wziął.

Pojechałem na rozprawę, dzie byłem tylko ja. Okazało się że to tylko spotkanie w celu ustalenia co i jak, wyjaśniłem. Całość 15min i do Łodzi. 300km w ****. Ale co zrobić, czekamy co dalej.

Pismo z prokuratury o umorzeniu z powodu niemożności wykrycia sprawcy albo jakoś tak. Odpuściłem sobie, przebolałem 300zł plus paliwo.

Największym problemem jest to, że paczka doszła. Jakby nie doszła to bym miał w 2-3 miesiące pieniądze od Allegro na koncie. A że doszła to już nie ich problem - w końcu nie otworzyłem przy nich ...

A tak dla Ciebie: jedyne co możesz zrobić to spróbować zawalczyć w kilka osób. Wystaw komentarz ze swoim mailem żeby się do Ciebie inni odezwali i zgłaszając podawajcie razem numery sprawy i resztę danych osób - w ten sposób (MOŻE) coś ugracie. Ale marne szanse.

dobas
26.01.13, 21:22
No to wtopiłeś i raczej nie odzyskasz.

Czy otwierałeś przy kurierze i z nim zrobiłeś dokumentację fotograficzną?

Ja swego czasu kupiłem używanego laptopa na Allegro. Dostałem chińską zabawkę 7 cali. Oryginalnie laptop powinien ważyć ~1.5kg plus zasilacz i opakowanie. Liczmy, że 2kg. Paczka, która do mnie doszła ważyła (nadawczo) 1.1kg.

Not o myślę sobie, sprawa wygrana. Policja, prokuratura, sąd okręgowy w Łodzi. Pani Sędzia oświadczyła, że przenosi sprawę o 150km od mojego miejsca zamieszkania, bo tam mieszka domniemany sprawca. Do tego momentu nikt ode mnie tej paczki, numeru przesyłki ani nic nawet do ręki nie wziął.

Pojechałem na rozprawę, dzie byłem tylko ja. Okazało się że to tylko spotkanie w celu ustalenia co i jak, wyjaśniłem. Całość 15min i do Łodzi. 300km w ****. Ale co zrobić, czekamy co dalej.

Pismo z prokuratury o umorzeniu z powodu niemożności wykrycia sprawcy albo jakoś tak. Odpuściłem sobie, przebolałem 300zł plus paliwo.

Największym problemem jest to, że paczka doszła. Jakby nie doszła to bym miał w 2-3 miesiące pieniądze od Allegro na koncie. A że doszła to już nie ich problem - w końcu nie otworzyłem przy nich ...

A tak dla Ciebie: jedyne co możesz zrobić to spróbować zawalczyć w kilka osób. Wystaw komentarz ze swoim mailem żeby się do Ciebie inni odezwali i zgłaszając podawajcie razem numery sprawy i resztę danych osób - w ten sposób (MOŻE) coś ugracie. Ale marne szanse.

spoko spoko - nie takie rzeczy sie ugrywało ;) Gość trafił na niewłaściwą osobę. Mam czas chęci i wqrw.

Oczywiście może być tak jak piszesz. Mam też dosyć ograniczone zaufanie do decyzji prokuratury no ale mamy wieloinstancyjność gdyby okazało się że dla kogoś nie ma problemu. mozna zaskarżyć decyzję do Sądu

Właściwość miejscową tej prokuratury ustalam w oparciu o art. 32 par 1 pkt 1 kpk, gdyż przestępstwo ujawniono w Łomiankach. - zapewne chwyci.

A wiesz - sprawa świeża, IP jest poza tym znaleźć każdego fagasa można noo chyba że w służbach pracuje. Ale tam nie biorą niepiśmiennych.

Ja się zastanawiam z ilu dział przypierdzielić.

Wprowadzenie do obrotu towarów z podrobionym znakiem towarowym, to jedno
to ze mam zupełnie co innego niż Pan sprzedawał to drugie bo ani to dysk, ani 1 TB
to że sprzedaje rzeczy nowe a skoro tak - to przydało by się sprzedawać to i prowadzić działalność gospodarczą to trzecie
to że za sprzedaż pseudodysków za które w miesiącu zainkasowało się prawie 4 kafle trzeba odprowadzić podatek to czwarte..
może sam wytwarza takie dyski - kto wie - warto sprawdzić pisze równie pokracznie co mały chińczyk po polsku.

To że orżnął kilkadziesiąt osób boli najbardziej bo w wyniku zmian na Allegro nie mogę bezpośrednio trafić do wszystkich którzy kupili od niego dyski. Nie wiem jeszcze jak to rozegrać. Chcę aby każdy z jego klientów trafił do tego wątka i go przeczytał a potem odzyskał stracone pieniądze. !!

słowem z kilku źródeł mozna pociągnąc temat. Mi najbardziej zależy na tym, aby tego typu zachowania były piętnowane i karane. Niech Pan dostanie zawiasy, wyrok, grzywnę - cokolwiek...

niech temat ciągnie prokuratura / skarbówka - mi jest wsio ryba byle było jednego mniej który będzie miał ochote na takie oszustwa.

Ale niech bydle nie sprzedaje dalej radośnie i bezkarnie takich rzeczy Taki ze mnie wstrętny kabel i donosiciel a co tam...

epicure
26.01.13, 21:33
Jakby nie doszła to bym miał w 2-3 miesiące pieniądze od Allegro na koncie. A że doszła to już nie ich problem - w końcu nie otworzyłem przy nich ...

Nawet jak przesyłka dojdzie, to możesz liczyć na kasę z POKa. A jak dojdzie i odeślesz, to tym bardziej.

strOOs
26.01.13, 21:39
U mnie było od razu. Były wszystkie dane, a nawet znalazłem u niego w komentarzach aukcję na której kupił tą chińską zabawkę 2 tygodnie wcześniej. Dostarczyłem im to wszystko, ale im się najwyraźniej bardziej nie chciało niż mnie chciało...


Nawet jak przesyłka dojdzie, to możesz liczyć na kasę z POKa. A jak dojdzie i odeślesz, to tym bardziej.

Odzyskałeś czy dywagujesz?

epicure
26.01.13, 21:42
Odzyskałeś czy dywagujesz?

Ani jedno, ani drugie. Ale procedury POKa znam od podszewki. Taka praca ;)

dobas
26.01.13, 21:43
U mnie było od razu. Były wszystkie dane, a nawet znalazłem u niego w komentarzach aukcję na której kupił tą chińską zabawkę 2 tygodnie wcześniej. Dostarczyłem im to wszystko, ale im się najwyraźniej bardziej nie chciało niż mnie chciało...


Dobra - tylko bez pocieszania sprawcy ;)



co do POK - od razu link - niech będzie dla potomnych http://poznaj.allegro.pl/pok/
(W przypadku, gdy nie otrzymasz towaru przysługuje Ci zwrot w wysokości 100% jego ceny.
W sytuacji kiedy przedmiot znacząco odbiega od opisu odzyskasz 50% zapłaconej za niego kwoty.)

Dobra ide wołać foty bo już cały dzień mi na ten dysk upłynął i wciąż nie mam gdzie ciepać kopii zapasowych

strOOs
26.01.13, 21:51
Ani jedno, ani drugie. Ale procedury POKa znam od podszewki. Taka praca ;)

No tak, ale jak udowodnić niezgodność towaru jeśli nawet policja nie chce go obejrzeć, a Ty nie masz protokołu otwarcia przesyłki przy kurierze?

epicure
26.01.13, 21:59
Wszystko zależy od tego, co powiesz funkcjonariuszowi policji. Jeśli powiesz, że dostałeś towar niezgodny z opisem, to Cię odeśle na drzewo, bo przesłanie towaru niezgodnego z opisem nie jest przestępstwem, a jedynie nienależytym wywiązaniem z umowy cywilnej. Ale jak powiesz, że sprzedający z premedytacją dopuścił się oszustwa, zatajając cechy przedmiotu w celu niekorzystnego rozporządzenia mieniem, to funkcjonariusz musi przyjąć zawiadomienie i wszcząć postępowanie (i najwyżej je później umorzyć, ale w POKu to już nie ma znaczenia). A jak funkcjonariusz jest leniwym jełopem i nie chce podjąć działań, to idziesz do prokuratury i zgłaszasz tzw. zażalenie na bezczynność.

strOOs
26.01.13, 22:04
Czyli w takim razie utopiłem z POK albo tej opcji jeszcze nie było (styczeń 2012).

epicure
26.01.13, 22:09
W styczniu 2012 wypłaty rekompensat za towary niezgodne z opisem były już od dawna :) Inna sprawa, że bywa czasem tak, że policja bardziej dba o własne statystyki i nie ułatwia klientom prawidłowego dokonania zgłoszenia (wszczęcie postępowania w sprawie o dużym prawdopodobieństwie jej późniejszego umorzenia zwiększa ilość niewyjaśnionych spraw przez daną jednostkę policji, a od ilości wyjaśnionych spraw często zależy, ile dana jednostka dostanie kasy lub jakie premie dostaną funkcjonariusze). Na szczęście sytuacja z roku na rok się poprawia.

strOOs
26.01.13, 22:33
No ja miałem fukcjonariusza któremu się mocno nie chciało, ale w końcu podjęli i umożyli.

Albo styczeń 2011? Tak, 2011. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, nauczkę miałem wyniosłem z niej dużo.

dobas
26.01.13, 23:08
No ja miałem fukcjonariusza któremu się mocno nie chciało, ale w końcu podjęli i umożyli.

Albo styczeń 2011? Tak, 2011. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, nauczkę miałem wyniosłem z niej dużo.

po to takie wątki. Ktoś się "dał zrobić" ale inny przeczyta :)

kowal73
27.01.13, 00:15
Dzięki za przestrogę, jestem na etapie zakupu dysku a i markę WD darzę zaufaniem. Mogło trafić na mnie.

Wyślij jeszcze info do producenta, podniosą raban na innych portalach by do legalnego obrotu szajs nie trafiał a i prawników mogą mieć zajadłych.

ahutta
27.01.13, 00:43
Teamt z takimi dyskami pojawił się już kiedyś. Wtedy chodziło o "modele" jak na fotce, którą wrzucił Grizz. Widać nową linię produkcyjną ktoś otworzył, bo masz nowy model. Trzymam kciuki Dobas, żebyś gościa usadził. Nawet do skarbowego można doniesienie złożyć. Oni mogą być nawet skuteczniejsi w kwestii ud...enia gościa niż prokuratura, policja i sądy.

henry1
27.01.13, 00:45
Bezpieczniej jest kupować w np:
http://www.komputronik.pl/product/160150/Sprzet_komputerowy/Podzespoly/WD_My_Passport_1TB_USB3_0_Black.html
Akcesoria komputerowe kupuję u nich.
Te z Allegro zawsze wydają mi się jakieś podejrzane

luc4s
27.01.13, 01:20
spoko spoko - nie takie rzeczy sie ugrywało ;) Gość trafił na niewłaściwą osobę. Mam czas chęci i wqrw.



Pomijając zdjęcia, za to Cię lubię, bo masz podobny charakter do mojego pod tym względem, też piętnuję sku.....stwo w tym kraju. No i dzięki za wątek, sam mam WD i myślę o kolejnym.

dobas
27.01.13, 02:23
To prawda. Bezpieczniej jest kupować w ogóle u przedsiębiorcy jeśli kupujemy zdalnie bo prawa, które nam przysługują w przypadku takiego zakupu nie przysługują nam na przykład w przypadku aukcji prywatnych. Nie polemizuję z moją lekkomyslnością i brakiem czujności ale kto by nie psrzedawał takie rzeczy dziać się nie powinny

---------- Post dodany o 01:23 ---------- Poprzedni post był o 00:23 ----------

no i po otwarciu dysku, mam nowy paragraf.


Art. 286. kk
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Zdecydowanie zostałem wprowadzony w błąd bo nie spodziewałem się znaleźć śrub w dysku. Dysk miał być nowy sprawny i pojemność 1 TB , i zrówno ja niekorzystnie rozporządziłem mieniem swym jak i pozostali Allegrowicze
dałem 300 PLN za coś co warte jest kilkanaście PLN. Miałem mieć dysk WD o pojemności 1 Tb a dostałem szajs...

dobrze. ścigajmy Pana zatem z kilku powodów.

Joki
27.01.13, 12:15
Żeby tylko o dyski chodziło. Cała elektronika jest tak podrabiana i sprzedawana. Telewizory, komputery, telefony komórkowe, pendriv-ey, aparaty itd... Pewnie większość się nawet nie orientuje po zakupie, że kupiła szmelc i myśli, że ten typ tak ma?
Najłatwiej poznać po tym, że cena jest nieco niższa a wysyłka z Honkkongu itp. Niestety co bardziej cwani najpierw ściągają do Polski i wysyłają lokalnie.
Takie czasy, że najlepiej kupować od firm, poza portalami aukcyjnymi i jeszcze zasięgnąć opinii o formie. Bo nawet podróbki firm się tam zdarzają.
Pozdrawiam.

epicure
27.01.13, 12:23
Nie pozostaje nic innego, jak tylko kupować od dużych sprzedających, działających od lat, prowadzących działalność gospodarczą i mających ugruntowaną opinię wyrażoną w komentarzach.

A Komputronik też sprzedaje na Allegro :)

szafir51
27.01.13, 12:49
dobas,

jak najbardziej Art. 286. kk jest tu na miejscu. Wal w gościa ze wszystkich dział, na dodatek wejdź w przymierze z kimś większym i silniejszym. Spróbuj się zgadać z kimś w WD, może oni ze swojej strony potarmoszą dziada.

Trzymam kciuki i liczę, że ani policja ani sąd tego nie zignorują - bo przez takie właśnie umarzanie i inne "niewykrycia sprawcy" oszuści u nas czują się bezkarni. Terminy "niska szkodliwość społeczna czynu", kary w zawieszeniu i ogólna pobłażliwość dla tego typu krętaczy sprawia, że człowiek musi się gimnastykować sprawdzając po 100 razy komentarze, daty rejestracji i inne bzdury.
A powinno być normalnie - kupujesz, płacisz, dostajesz, jesteś zadowolony. A jak ktoś kręci to zgłoszenie na policję i resztę załatwia wymiar sprawiedliwości.

Mirek54
27.01.13, 12:57
A powinno być normalnie - kupujesz, płacisz, dostajesz, jesteś zadowolony.

Inaczej-- Kupujesz, dostajesz i jak jesteś zadowolony to płacisz.Tak jak w sklepie.Biore towar z polki i ide do kasy, a nie wchodze do sklepu,place i szukam towaru.

Zawsze mocno sie namyslam jak nie ma opcji z rachunkiem w ciagu 14 dni.

A goscia bym utopil z calej sily.Pewnie sie bedzie tlumaczyc,ze nie wiedzial i nie zagladal do srodka.

Syd Barrett
27.01.13, 13:14
Niestety czasem i czujność nie wystarcza. Tyle było "akcji na ziemniaka". Dawno temu kupiłem na e-bayu telefon. Cena podobna, 5zł taniej niż na innych aukcjach. Same pozytywy w dużych odstępach czasu, dużo aukcji, dużo innych osób też kupiło. Telefon nie przyszedł. Poszedłem na policję, korespondowałem z innymi z aukcji. Niektórzy nawet mieli przyjemność z nim rozmawiać przed zakupem (przypomniało mi się: http://www.glosywmojejglowie.pl/tag/hitler/ ) Facet ukradł w ten sposób kilka(naście?)tys. zł, ale był nic mu nie zrobili. Był bezrobotny :-) Po jakimś czasie sprawę umorzyli i na tym się skończyło.
Oczywiście wybór płatności przy odbiorze (i sprawdzeniu przesyłki) załatwiłby sprawę. Niestety raczej po to się kupuje przez Internet, żeby zaoszczędzić a nie tracić 3x więcej za przesyłkę, skoro przelew jest taki szybki i prosty.
Od jakiegoś czasu serwisy aukcyjne zwracają w takich przypadkach pieniądze, jeśli wartość nie przekroczyła jakiejś kwoty.
Walcz! Powodzenia!

szafir51
27.01.13, 13:14
Mirek54

W sklepie też możesz kupić towar podrobiony, niepełnowartościowy, itp. Nie zawsze jesteś w stanie dokładnie wszystko sprawdzić, przetestować. Czasami coś wychodzi później. Tylko w przypadku sklepu łatwiej o gwarancję, itp.
Tyle, że fajnie byłoby gdyby było tak jak napisałem - ktoś robi Cię w bambuko, to zajmuje się nim policja, sąd, prokuratura. A nie Ty. Zaraz by się zrobiło o 70% cwaniaków mniej :)

Ode mnie ostatnio kupił jakiś baran coś na allegro - nie odzywał się przez tydzień, nie odpowiadał na maile, telefon milczał. Potem sprawdziłem, ze kupił to samo na kilku aukcjach, a od kilku sprzedających dostał już negatywy. Sam chętnie bym mu jakoś dołożył za bezmyślne klikanie, tylko chyba nie mam arsenału.

Kiedyś była akcja z Grouponem, facet sprzedawał pendrive 128GB, tylko faktycznie był to pendrive chyba 1GB ze zmodyfikowanym firmware, tak że można było nagrywać bez końca, tylko odtworzyć już nie było z czego.
Młody gnój z tatusiem - prawnikiem był jeszcze na tyle bezczelny, żeby opublikować takie oświadczenie:


„Oświadczam że oferowane przez nas pamięci przenośne typu flash mają pojemność 128GB, są w systemie plików exFAT co powoduje że mają tak dużą pojemność. System plików exFAT zapisuje inaczej strukturę danych co pozwala na uzyskanie większej pojemności pamięci, jeżeli sformatujemy pamięć w innym systemie plików uzyskamy wtedy mniejszą pojemność. Urządzenia takie jak min. Telewizory, radia, odtwarzacze dvd etc. Mogą nie odtwarzać pamięci z tym systemem plików ponieważ przeważnie go nie obsługują ze względu na wolny transfer w stosunku do popularniejszego systemu plików jakim jest FAT/FAT32.


http://www.wykop.pl/ramka/1340591/csi-wykop-bartlomiej-s-bs-sport-i-jego-nowa-praca-male-podsumowanie/

Mirek54
27.01.13, 13:31
Mirek54

W sklepie też możesz kupić towar podrobiony, niepełnowartościowy, itp. Nie zawsze jesteś w stanie dokładnie wszystko sprawdzić, przetestować. Czasami coś wychodzi później.

Nie twierdze,ze nie.Ale ide do sklepu klade na lade i kasa do reki.W necie piszesz dzwonisz,nie ma szefa,zastepcy,dzial sprzedazy nie moze sie polaczyc z magazynem,a w koncu sie dowiadujesz,ze to konsorcjum to garaz i pol komorki z tylu,a kierownik, wlasciciel i magazynier to chłoptaś 17 letni po zaocznej podstawowce z bogatym tatusiem.

viruuss
27.01.13, 14:48
Nie twierdze,ze nie.Ale ide do sklepu klade na lade i kasa do reki.
niestety ale to jest obiegowa opinia , w realu działa to całkiem inaczej, sprzedawca nie ma obowiązku oddać kasy za towar który kupiłeś u niego ( nie dotyczy zakupu w necie) i uważasz , ze jest z nim coś nie tak , lub jest uszkodzony
tutaj tylko dobra wola sprzedającego
obowiązuje reklamacja towaru, to jak bedziesz reklamował to już zależy od ciebie ( na gwarancję u producenta , lub niezgodność u sprzedajacego)

kolunio
27.01.13, 18:32
Ogólnie na allegro i wysyłkowo trzeba uważać na wszystko ci się kupuje...ostatnio miałem przypadek z zakupem pada do ps3, same podroby ;(

Saboor
27.01.13, 19:05
Ogólnie na allegro i wysyłkowo trzeba uważać na wszystko ci się kupuje
Uważać trzeba nie tylko przy sprzedaży wysyłkowej, ale i w sklepie. Pisałem o tym jak nasza koleżanka nevra kupiła
w Saturnie zajechany dysk, nie podróbę - oryginał. Tu jest opis zdarzenia (https://forum.olympusclub.pl/threads/13660-Nie-kupuj-kota-w-worku-mini-poradnik./page2?p=884680&viewfull=1#post884680), tak że: uważać trzeba tak w necie, jak i w realu. I dopominać się i walczyć o swoje prawa.

yac
27.01.13, 19:45
Walcz Dobas i wal wszystkimi paragrafami , trzymam kciuki. A oszusta do robót publicznych na 5 lat za miskę zupy to może przystosuje się do społeczeństwa.

henry1
27.01.13, 20:06
Nie pozostaje nic innego, jak tylko kupować od dużych sprzedających, działających od lat, prowadzących działalność gospodarczą i mających ugruntowaną opinię wyrażoną w komentarzach.

A Komputronik też sprzedaje na Allegro :)


Ja kupuję osobiście na Wołczyńskiej. :-D

dobas
27.01.13, 20:07
Odezwał się do mnie jeden z Allegrowiczów również orżnięty przez tego pana sprzedawcę

U niego wnętrze dysku wygląda tak.

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=80031&d=1359309582


Podobnie jak u mnie ale troszkę inaczej. W końcu to Biały Western Digital :)

Amigo!
27.01.13, 20:44
Odezwał się do mnie jeden z Allegrowiczów również orżnięty przez tego pana sprzedawcę
U niego wnętrze dysku wygląda tak.
https://forum.olympusclub.pl/attachement.php?attachmentid=80031&d=1359309582
Podobnie jak u mnie ale troszkę inaczej. W końcu to Biały Western Digital :)
Miałeś więcej szczęścia. Twój WD ładniejszy jest :)

strOOs
27.01.13, 20:48
Dzięki za przestrogę, jestem na etapie zakupu dysku a i markę WD darzę zaufaniem. Mogło trafić na mnie.

Wyślij jeszcze info do producenta, podniosą raban na innych portalach by do legalnego obrotu szajs nie trafiał a i prawników mogą mieć zajadłych.

Raczej nie. Zobacz ile jest dysków z logo "Vaio" albo Pendrive'ów "Sony" na Allegro - i nikt się tym od lat nie interesuje ...

epicure
27.01.13, 20:51
...i nikt się tym od lat nie interesuje ...

Ktoś się tym chętnie zainteresuje, tylko że ktoś musi takie przypadki zgłosić.

strOOs
27.01.13, 20:53
To od wielu lat jest. Pendrive'y z logo "Sony" o pojemnościach (już kilka lat temu) 32GB+ i dopiskiem - "sprawne, bez gwarancji".

epicure
27.01.13, 20:55
I przez wiele lat jeszcze to będzie, bo oszuści będą zawsze. Tylko za każdym razem to trzeba zgłaszać tam, gdzie trzeba, a nie narzekać, że jest jak jest.

dobas
27.01.13, 21:06
I przez wiele lat jeszcze to będzie, bo oszuści będą zawsze. Tylko za każdym razem to trzeba zgłaszać tam, gdzie trzeba, a nie narzekać, że jest jak jest.

Taka prawda. Jeśli wśród komentarzy w tym przypadku są dwa negatywne komentarze UNIEWAŻNIONE - a unieważnienie jest za zgoda obu stron. Znaczy to tyle, że oszukany dostał pieniądze "nazad" i stwierdził że wszystko jest OK

Mail do WD wysłałem w sobotę, do Allegro też w sobotę do Pani z Programu Współpraca w Ochronie Praw. z którą kiedyś korespondowałem w innej sprawie. ( wtedy mnie zgniewali bo w analogicznej sytuacji stwierdzili, że nic nie zrobią póki nie mają wyroku sądu ) no ale może tu będzie inaczej bo tam rzecz dotyczyła prawa autorskiego a tu dotyczy Prawa własności przemysłowej

http://allegro.pl/RightsProtectionCooperationProgram.php

sądzę, że odpowiedzi będą poniedziałek / wtorek

epicure
27.01.13, 21:15
WOP weryfikuje oryginalność przedmiotów na podstawie wytycznych, jakie otrzymują od producentów. Często sam producent, oceniając jedynie zdjęcia przedmiotu i jego opis, czy to produkt jego, czy podrobiony. W takim przypadku potrzebna jest decyzja sądu, no nie ma wyjścia.

dobas
27.01.13, 21:25
WOP weryfikuje oryginalność przedmiotów na podstawie wytycznych, jakie otrzymują od producentów. Często sam producent, oceniając jedynie zdjęcia przedmiotu i jego opis, czy to produkt jego, czy podrobiony. W takim przypadku potrzebna jest decyzja sądu, no nie ma wyjścia.

Tylko nie sądzę że jest konsekwencja

jeśli producent "Spółdzielnia ociemniałych inwalidów" zgłasza się do WOP bo naruszone zostały jego prawa - WOP mówi że chce wyrok sądu.
A czy jeśli producent " Coca Cola Company" albo "Adidas" zgłosi że na aukcjach jest but z trzema magicznymi paskami i napisem APIPAS WOP też nic nie zrobi bez wyroku ? albo identyczną butelkę z napisem KOKA-KOLA też będzie można sprzedawać i WOP nic nie zrobi ?

Czy zatem w tym przypadku WOP zareaguje dopiero jak zapadnie wyrok Sądu ?

Ja mam doświadczenia z WOP przy naruszeniu Praw Autorskich ale w sumie nie tym się zajmują :)

Sprawa jest o tyle grząska, że Allegro jest poinformowane o tym, że ktoś popełnia przestepstwo - oczywiście nie ma wyroku ale jest informacja. Ja z umożliwaniem popełniania czynu zabronionego wstrzymałbym się do rozstrzygnięcia sprawy coby nie być posądzonym o umożliwianie wprowadzania do obrotu takiego towaru. No ale zobaczymy. Poczekam póki co na odpowiedź

Generalnie można by się tłumnaczyć w przypadku każdej aukcji że trzeba mieć wyrok sądu aby coś zrobić. Nie ma znaczenia czy mowa o znaku towarowym czy oszustwie. Bo przecież nie mając wyroku w omawianej sprawie - de facto nie wiemy czy Pan KRZYSZTOF F z Nowego Sącza oszukuje ludzi. Nam się tak wydaje - ale wyroku nie mamy :) A póki nie mamy to nie wiemy..

No ale to w teorii :)

zobaczymy - cierpliwie czekam do końca weekendu. Ktoś na pewno odpowie i zobaczymy co napisze.

Sporu na Allegro nie mogę założyć bo trzeba poczekać 7 dni a potem ileś na zakończenie sporu - więc poinformowałem Allegro za pośrednictwem tej Pani z WOPu (nazwa- prawie jak Wojska Ochrony Pogranicza :) WOPIŚCI :) hehehehe )

Ja pokładam nadzieję w Allegro, że pomoże. Sprawa jest zbyt czysta coby mieć opory i wątpliwości To czego bym od nich oczekiwał to przede wszystkim informacja przesłana do klientów tego Pana że jest podejrzenie, ze też padli ofiarą oszustwa. Ja odkąd widzę pierwszą i ostatnią literę loginu - nie mogę sie z nimi skontaktować :(

Według mnie najważniejsze żeby każdy wiedział że kupił i nie ma tego co powinien mieć.
żeby każdy dostał z powrotem swoje pieniądze no i oczywiście to aby radosny Krzysztof F z Nowego Sącza radosnym już nie był tylko odpowiedział za przestępstwa które popełnił

epicure
27.01.13, 21:31
Dokładnie Ci nie mogę powiedzieć, na jakiej zasadzie się to odbywa, ale po to właśnie jest WOP, żeby zdanie producenta było najważniejsze. Ale też po to jest WOP, żeby producent kontaktował się bezpośrednio z Allegro, a nie przez użytkowników, którzy twierdzą, że dostali od producenta jakiegoś maila czy ekspertyzę, której tak naprawdę nie da się zweryfikować. Zatem jeśli producent sam nie zatroszczy się o to, żeby na rynku nie było podróbek, no to klops...

dobas
27.01.13, 21:34
Dokładnie Ci nie mogę powiedzieć, na jakiej zasadzie się to odbywa, ale po to właśnie jest WOP, żeby zdanie producenta było najważniejsze. Ale też po to jest WOP, żeby producent kontaktował się bezpośrednio z Allegro, a nie przez użytkowników, którzy twierdzą, że dostali od producenta jakiegoś maila czy ekspertyzę, której tak naprawdę nie da się zweryfikować. Zatem jeśli producent sam nie zatroszczy się o to, żeby na rynku nie było podróbek, no to klops...

Ja myślę że będzie dobrze i reakcja będzie właściwa, zwłaszcza że za chwilę będę miał podkładkę w postaci informacji od WD że to nie ich produkt bo... zaś zawsze WD może się skontaktować z Allegro lub WOP z Allegro.

Na zdjęciach na aukcji są obrazki ze strony WD dopiero paczka zwiera przedmiot odbiegający od tych zdjęć na stronie :)

epicure
27.01.13, 21:34
...To czego bym od nich oczekiwał to przede wszystkim informacja przesłana do klientów tego Pana że jest podejrzenie, ze też padli ofiarą oszustwa. Ja odkąd widzę pierwszą i ostatnią literę loginu - nie mogę sie z nimi skontaktować :(

W tym kraju o tym, czy doszło do oszustwa, czy nie, decydują organy ścigania. Żaden serwis nie wyśle takiej informacji bez wyroku w tej sprawie, bo wpakowałby się w takie kłopoty, że po roku by było po Allegro.

dobas
27.01.13, 21:45
W tym kraju o tym, czy doszło do oszustwa, czy nie, decydują organy ścigania. Żaden serwis nie wyśle takiej informacji bez wyroku w tej sprawie, bo wpakowałby się w takie kłopoty, że po roku by było po Allegro.

Banknotu co do którego mam podejrzenie że jest fałszywy nie wprowadzam do obrotu czy nie umożliwiam wprowadzenia go do obrotu mimo, ze nie mam wyroku sądu. Mam podejrzenia i wiedzę. więc wstrzymuję się żeby nie pójść siedzieć za współudział...

Okaże się że jest OK wprowadzę, okaże się że nie jest OK nie odpowiem. W Ambadsadzie Francji teraz Pani w dziale wizowym miała w ręku paszport od petenta, tylko paszport fałszywy i sie pytała koleżanki co z nim zrobić... Mogła by nie robić przecież nic, bo nie ma wyroku Sądu na podstawie którego ma pewność że ten petent posługiwał się fałszywką.

Bo wiesz Epicure :) Mam kilka dysków WD co prawda są podejrzenia że są ze sfałszowanym znakiem i nie są prawdziwe, ale nie ma wyroku w tej sprawie. Nie pomógł byś mi go opchnąć ? Nie znalazłbyś mi kupca na dysk WD ? Dobry interes, duży zysk ;)

Z jednej strony zgoda, że nikt nie jest winny póki wina nie zostanie mu udowodniona. Jednak z drugiej strony formą popełniania przestępstwa jest POMOCNICTWO a tłumaczenie że to nie jest zabronione bo nie ma wyroku jest tłumaczeniem głupim. Bo będzie wyrok to będzie i wyrok za pomocnictwo... Znaczy może być - nie musi.


Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.

Art. 18 § 3 kk. I teraz jeśli Allegro wie a mimo wszystko swym zachowaniem czy zaniechaniem ułatwia popełnianie czynu dostarczając narzędzi za pomocnictwo odpowiedzieć może.

Argument, że ja nie wiem czy ten pan łamie prawo bo nikt mi nie pokazał wyroku - może nie przejść :) To też rozwiązanie mało bezpieczne i pozwalające na pójście z torbami... Jednak mając podejrzenie masz podstawy aby w jakiś sposób zadziałać. Tłumaczenie nic nie zrobię bez wyroku wiąże ręce każdemu.

Ja nie sądzę żeby tu były jakieś problemy w tym przypadku - tak sobie po prostu dywagujemy - nie jest to jakiś zarzut wobec Allegro przynajmniej jeszcze :) tylko czysta dyskusja

epicure
27.01.13, 21:52
Allegro nie ma o tym pojęcia. To, że Ty coś zgłaszasz, to nie znaczy, że Allegro już ma na ten temat wiarygodną wiedzę. Konkurencja się tak próbuje wykończyć nagminnie, często nawet przesyłając spreparowane zdjęcia. I co, uwierzyć im tylko dlatego, że to zgłosili? Od Allegro dostajesz pełną informację, co zrobić, jeśli podejrzewasz popełnienie przestępstwa. Są jednak przypadki niejednoznaczne, w których potrzebny jest wyrok sądu, aby Allegro mogło zadziałać.

---------- Post dodany o 20:52 ---------- Poprzedni post był o 20:50 ----------


Argument, że ja nie wiem czy ten pan łamie prawo bo nikt mi nie pokazał wyroku - może nie przejść :) To też rozwiązanie mało bezpieczne i pozwalające na pójście z torbami...

Ten argument przechodzi już od kilkunastu lat :)

dobas
27.01.13, 21:55
Allegro nie ma o tym pojęcia. To, że Ty coś zgłaszasz, to nie znaczy, że Allegro już ma na ten temat wiarygodną wiedzę.

Prawda to. przynajmniej w tym przypadku - umiarkowana prawda gdyby były zdjęcia APIPASa ale tak.


Konkurencja się tak próbuje wykończyć nagminnie, często nawet przesyłając spreparowane zdjęcia.
To też pewnie prawda :)


ale prawdą też jest, że Dokonanie pomocnictwa zachodzi wtedy, kiedy zachowanie pomocnika ułatwiło bezpośredniemu sprawcy popełnienie czynu zabronionego. Forma udzielenia pomocy jest bez znaczenia, Kluczowy jest tu zamiar. Trzeba by dowieść że Allegro wiedziało i zaniechało aby panu pomóc w sprzedaży i zainkasować 3,5 PLN za prowizję. Oczywiście argumenty, które przytoczyłeś mają i ręce i nogi i są sensowe !

---------- Post dodany o 20:55 ---------- Poprzedni post był o 20:55 ----------


Ten argument przechodzi już od kilkunastu lat :)

:D :D :D hehehe

Na pewno jest spory dział prawny QXL Poland i oni wiedzą co mają mówić i jaka linia obrony jest najlepsza :)


będę relacjonował co się dzieje w przyszłym tygodniu i co się pozmieniało kto odpisał i co ( w miarę możności bo jakaś tajemnica korespondencji też jest )

epicure
27.01.13, 22:00
Allegro w żaden sposób nikomu nie pomaga. Usługi serwisu są ogólnodostępne dla każdego i korzystanie z nich nie wymaga żadnej specjalnej zgody. Jeśli Allegro wie, że do chodzi oszustwa, to wtedy działa natychmiast. Wysyłany jest mailing do kupujących i często udaje się nawet zatrzymać kasę w PayU.

Dobra, ja na tym skończę, zanim powiem za dużo ;) Podeślij mi na priv nr aukcji, to jutro w robocie zerknę na to i zobaczę, co już zostało zrobione i co jeszcze ewentualnie da się zrobić.

fret
27.01.13, 22:43
Allegro w żaden sposób nikomu nie pomaga. Usługi serwisu są ogólnodostępne dla każdego i korzystanie z nich nie wymaga żadnej specjalnej zgody. Jeśli Allegro wie, że do chodzi oszustwa, to wtedy działa natychmiast. Wysyłany jest mailing do kupujących i często udaje się nawet zatrzymać kasę w PayU.

Dobra, ja na tym skończę, zanim powiem za dużo ;) Podeślij mi na priv nr aukcji, to jutro w robocie zerknę na to i zobaczę, co już zostało zrobione i co jeszcze ewentualnie da się zrobić.

Drobny problem polega na tym, że A do oporu udaje, że nie wie. Liczy się obrót.

dobas
29.01.13, 00:04
Jest odpowiedź od WD że to nie ich dysk bo - i tu wymieniają

Pytają gdzie dokonałem zakupu - myślę że nie tylko z ciekawości
Obiecują informować o postępach w sprawie i odezwać się do mnie na dniach


Po otrzymaniu odpowiedzi z Pana strony, chętnie udzielimy dalszej pomocy.

Dwie dodatkowe osoby przekonały się że mają lewy dysk. Sporu na Allegro za pośrednictwem formularza zacząć jeszcze nie mogę bo od zakończenia aukcji nie minęło jeszcze 7 dni.


Od Pani z WOP odpowiedzi póki co żadnej.

Joki
29.01.13, 11:38
Tak BTW: kontakt do innych kupujących znajdziesz, kiedy wystawia komentarz. Musisz tylko sprawdzać numer aukcji.
Co do sporu to szkoda zachodu. Możesz próbować, ale to jest wyłącznie wymiana wiadomości miedzy Tobą a sprzedającym. Właściciel serwisu się do tego nie miesza.
Pozdrawiam.

marek7001
29.01.13, 11:52
Kiedyś na A starałem się wyjaśnić pewna sprawę i z pania pisałem chyba z tydzień. Ja że czarne jest czarne a ona starała mi się wmówić, że czarne jest białe. Jak bym kur...a z jakimś nagranym botem pisał:evil: Powodzenia Dobas.

ps. Jakieś 2 tygodnie temu też kupiłem dysk WD, tylko 500G. Nowy bez gwarancji:wink: ale wszystko ok, oryginalny:cool:

strOOs
29.01.13, 11:56
U mnie rozmowy z nimi wyglądały tak, że 4-5 pierwszych pisał bot, a potem budził się człowiek i dało się dogadać Chociaż nie zawsze...

droplet
29.01.13, 12:06
Przyznam, że bardzo jestem ciekaw jak załatwia się takie sprawy z oszustem. W przypadku nie wysłania towaru wystarczyło mi zgłosić sprawę na policję a potem do Allegro i sprzedający zwrócili mi pieniądze.

epicure
29.01.13, 12:13
Z oszustami takie sprawy zazwyczaj załatwia się na drodze prawnej, bo oszustwo z definicji to działanie celowe, a jego sprawca doprowadził do niego po to, żeby wziąć kasę i wykręcić się od odpowiedzialności, a nie prowadzić z kontrahentem negocjacje zmierzające do polubownego załatwienia sprawy. Wszystko zależy od tego, czy delikwent współpracuje, czy nie.

droplet
29.01.13, 12:30
"Negocjacje" ale tylko pisemne przydają się do założenia sprawy na policji.

epicure
29.01.13, 12:48
Na pewno zapis korespondencji, o ile do takiej dochodzi, jest podstawową rzeczą, jaką trzeba przekazać policji.

dobas
29.01.13, 13:26
Jest kontakt ze strony Allegro z dwóch działów.

Działamy :)

Ja w mailu dostałem zdjęcie kolejnego wnętrza dysku...

marek7001
29.01.13, 15:13
Jest kontakt ze strony Allegro z dwóch działów.

Działamy :)

Ja w mailu dostałem zdjęcie kolejnego wnętrza dysku...

Kolejne zdjęcie, to jeszcze trochę i wystawa będzie:wink: Powodzenia

dobas
29.01.13, 17:19
Kolejne zdjęcie, to jeszcze trochę i wystawa będzie:wink: Powodzenia

Album będzie nie wystawa - ale w aktach sprawy :D

Jaack
29.01.13, 17:32
Życzę Tobie aby udało się odzyskać pieniądze a winnego spotkała kara.

Jednak zastanawia mnie coś innego. Co było powodem że wybrałeś taki sposób zakupu a nie oficjalnego dystrybutora ? Pomijam czy kupić zdalnie czy w siedzibie firmy, chodzi mi o wybór kanału dystrybucyjnego.

Czy nie była to przypadkiem cena ?

Wydaje mi się może nawet jestem pewien że polski rynek jest bardzo specyficzny. Głównym kryterium decydującym o zakupie jest cena. Na innych rynkach również jest ona ważna ale nie dominująca. Tam liczą się pewne wartości dodane, oraz inne czynniki mają wpływ na podjęcie ostatecznej decyzji o zakupie.

Czy nie jest tak że właśnie z tego względu (pogoń za niską ceną) pojawia się tak dużo oszustw.

Kupując na portalach internetowych możemy trafić na oszusta. Skusi nas zazwyczaj niska cena. Oszuści dobrze o tym wiedzą i na tym żerują.

Jeszcze raz życzę Tobie pozytywnego finału sprawy oraz większej czujności na przyszłość. Niestety takie czasy. Smutne to ale prawdziwe.


PS.

WD ma pecha. Teraz te podroby a kiedyś wiele lat temu pamiętam jak oficjalny dystrybutor na Polskę sprowadzał WD'eki po fabrycznej naprawie i sprzedawał jako nowe. Była też piszcząca seria tych dysków. Wtedy górę wzięła chciwość dystrybutora który bardzo poważnie wziął sobie do serca maksymę tanio kupić drogo sprzedać.

gibberpl
29.01.13, 17:45
Polska to jest rynek, którym rządzi głównie cena. Jest kilka powodów - główny to słabe zarobki, druga - nasza taka cecha narodowa. Na zachodzie mówi się, kto kupuje tanio, kupuje dwa razy i jest to w większości przypadków prawda.

viruuss
29.01.13, 18:20
Polska to jest rynek, którym rządzi głównie cena. Jest kilka powodów - główny to słabe zarobki, druga - nasza taka cecha narodowa. Na zachodzie mówi się, kto kupuje tanio, kupuje dwa razy i jest to w większości przypadków prawda.

mam nadzieje , ze piszesz w swoim imieniu ?
można robić zakupy na portalach aukcyjnych , ale z głową !!
czesto robię zakupy na allegro i ebay, pierwsze co robię to czytam opinie , druga zasada jezeli mam cos kupić "drogiego" to jednak wybieram opcję z odbiorem osobistym , nie gra tutaj pierwszorzedną rolę cena
pierwsze co zrobiłem czytając ten watek , zobaczyłem jaką cene mają podobne dyski na gral.pl- ja bym jednak wolał dorzucić kilka złotych i sprawdzić towar przy odbiorze,łatwo mi to pisać mieszkając w stosunkowo dużej miejscowości :)
naturą człowieka jest kupić najtaniej jak sie da !! :)
tzrymam kciuki za Dobasa , jednak obawiam się ,że sprawa umrze.Obym się mylił !!
pozdrawiam

gibberpl
30.01.13, 07:55
Uogólniam, to zawsze jest niesprawiedliwe - wiem. Są ludzie, którzy zawsze sięgają po produkty dobre, jeśli ich nie stać, po prostu rezygnują z zakupu. Jest też druga grupa, dla której wyznacznikiem decyzji jest cena. Tych drugich jest więcej.

dobas
31.01.13, 21:25
Oczywiście że cena. W teorii kupuję oryginalny dysk WD. Jeśli ktoś ma 100 % marży, ktoś 20 % marży a ktoś 7 % marży to kupię ten tańszy.

@viruus Odbiór osobisty - choć ma swe plusy ma też minus. Nie obejmie Cię POW Allegro. Trzeba by doczytać regulamin - ale tak mi się majaczy że niby bezpieczniej ale bez ochrony :)



Myślę, że uczestnicy OJ nie zadają sobie pytania czy bardziej sie opłaca kupić taniej czy to samo drożej i gdzieś indziej.

Nie tu leży problem. Nie w cenie i nie w chęci kupienia taniej.

Problem leży w tym, że ktoś nie sprzedaje oryginalnego dysku tylko sprzedaje podróbkę. Że ktoś cię oszukał a nie że chciałes kupić taniej
A Cena ??.. Jeśli mogę kupić Body TEGO SAMEGO aparatu

za 6849,00


http://www.agito.pl/lustrzanka-cyfrowa-canon-eos-5d-mark-ii-body-197-341268.html?transparent=addToBasket&addToBasket=341268


lub 8944.00

http://www.x-kom.pl/p/40778-aparat-cyfrowy-canon-eos-5d-mark-ii-czarny-body.html


To ja na prawdę wolę zaoszczędzone 2 tysiące przepić choć rozumiem, że ktoś inny może woli wydać więcej na ten sam aparat bo będzie lepszy.

Jeśli sprzęt jest oryginalny, ma gwarancję, jest nowy nie używany i z legalnego pochodzenia to dla mnie mało zrozumiałym jest chęć wydawania za to samo o ponad 2000 PLN więcej.

Podkreślam legalne pochodzenie bo pewnie można ten sam aparat kupić za 3000 PLN jako paser amator.

BTW To ten sam produkt jest sprzedawany czy ja coś pokręciłem ?? Bo nie chce mi się wierzyć że jest taka rozpiętość cenowa - a na szybko wyszukałem przykład


Tak więc oczywiście kryterium wyboru była cena . Teraz dysk kupuję w sklepie Sferis

http://www.sferis.pl/produkt/43894.html (287 PLN) - taniej niż ten co okazał się podróbką

też WD też 1 TB inny model ale też w niższej cenie a nie w wyższej.

Czy może jednak powinienem kupić tutaj ?? :

http://ikl.pl/produkt-p10588.html (332,99 PLN) ??

Bo znów 46 PLN zamiast wydać na TEN SAM DYSK wolę przepić tudzież przeznaczyć na inny dowolnie wybrany cel.

Nie jest to specyfika polskiego rynku tylko specyfika myślenia i gospodarowania zasobami.... Chyba, że rzeczywiście ja jakoś źle kombinuję i lepiej kupić body tego samego aparatu za 8944 niż za 6894 PLN...

Kasujemy wątek dobra cena ? :) ;)

Jaack
31.01.13, 21:57
Oczywiście że cena. W teorii kupuję oryginalny dysk WD. Jeśli ktoś ma 100 % marży, ktoś 20 % marży a ktoś 7 % marży to kupię ten tańszy.



W branży komputerowej 100% marży ? ;-) Ale jaja ;-)

W dawnych czasach bywało 20% czasami 30% przy nowościach ale to było bardzo dawno temu.

Dzisiaj jeżeli ktoś ma 10-15 % to już jest dużo. Najczęściej jednak marże sięgają pułapów poniżej 10%.

PS.

Warto kupić tanio, nawet najtaniej. Jednak zachowując czujność i nie wchodzić w tzw. okazyjne ceny, lub oferty firmy "krzak". Jak to mówią: wszystko jest dla ludzi, byle zachować umiar i czujność. ;-)

strOOs
31.01.13, 22:17
Dzisiaj jeżeli ktoś ma 10-15 % to już jest dużo. Najczęściej jednak marże sięgają pułapów poniżej 10%.

Tak, tylko te marże idą z różnych pułapów - jeden kupi u nas w hurtowni 100szt, inny 10000szt, a inny zdobędzie na wyprzedaży w Niemczech. KAżdy "start" jest inny, więc marża tez się różnie układa...

dobas
31.01.13, 22:31
W branży komputerowej 100% marży ? ;-) Ale jaja ;-)

W dawnych czasach bywało 20% czasami 30% przy nowościach ale to było bardzo dawno temu.

Dzisiaj jeżeli ktoś ma 10-15 % to już jest dużo. Najczęściej jednak marże sięgają pułapów poniżej 10%.

PS.

Warto kupić tanio, nawet najtaniej. Jednak zachowując czujność i nie wchodzić w tzw. okazyjne ceny, lub oferty firmy "krzak". Jak to mówią: wszystko jest dla ludzi, byle zachować umiar i czujność. ;-)

W komputerowej - nie mam pojęcia, ale sądzę że cena dla pracowników Apple jest sporo mniejsza niż cena w iStore.
W branży turystycznej - szpej u dystrybutora kosztuje 50 % tego co w sklepie

Ale oczywiście każdy ma inny start. Jeden musi utrzymać sklep w centrum miasta, inny tylko zapłacić za internet Jeden ma cenę z większym rabatem inny z mniejszym itp itd. Oczywiście czujnym trza być zawsze.

wuja
31.01.13, 23:36
Dajcie człowiekowi spokój z tym aspektem finansowym (cena).
Większość (również z nas) rozgląda się za okazją w końcu "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać".
Kwestia zasadnicza to że gówniarz z premedytacją oszukuje ludzi.

Z opisu aukcji:
Niewielka obudowa kryje dysk o wysokiej pojemności.
Producent Western Digital
Klasa produktu Dysk twardy – zewnętrzny
USB 3.0

Coś z powyższego się zgadza?
Powinny zostać wrócone średniowieczne kary za kradzież itp. albo choć wleczenie za traktorem po lesie ku przestrodze gawiedzi.

A od siebie życzę Dobas powodzenia w dochodzeniu swego.

szafir51
31.01.13, 23:37
My Polacy mamy chyba jakieś dziwne podejście do niektórych spraw. Nawet jak zostaniemy przez kogoś oszukani to szukamy winy u siebie - co źle zrobiliśmy, czym przyczyniliśmy się do tego, że zostaliśmy oszukani itp. Tak samo we wczorajszym wątku voovoo2 o (nie)zawartej telefonicznie umowie.

Wiem, wiem, "chytry dwa razy traci" itp, ale co dziwnego, że ktoś szuka najlepszej ceny? Nawet te 5 zł różnicy, to jednak dalej 5 zł. Dwóch sprzedających handluje różnymi rzeczami, jeden sprzedaje 100 dysków i z każdego ma 10 zł, drugi 1000 dysków i z każdego ma 5 zł. Dlaczego nie kupić tańszego? OK, jak ktoś sprzedaje 50% taniej, nie daje możliwości odbioru osobistego, kręci na pytanie o gwarancję czy paragony to powinna się lampka ostrzegawcza zapalić. Ale w pozostałych przypadkach korzystamy z konkurencji i niższych cen.

piasbog
1.02.13, 00:15
Czyli podsumowując "ku przestrodze"
- kupuj w legalnych firmach (zarejestrowanych, mających jakąś siedzibę, staż)
- korzystaj ze sprawdzonych sprzedawców (zapamiętuj udane transakcje)
- wymagaj dowodu zakupu (faktury, paragonu)
- potwierdzaj czy z produktem jest pisemna gwarancja i instrukcja użytkownika
- i przede wszystkim nie kupuj najtańszego chłamu bo jest to sprzeczne z powyższym
(co oczywiście nie usprawiedliwia oszusta)

pozdrawiam

dobas
1.02.13, 00:21
Czyli podsumowując "ku przestrodze"
- kupuj w legalnych firmach (zarejestrowanych, mających jakąś siedzibę, staż)
- korzystaj ze sprawdzonych sprzedawców (zapamiętuj udane transakcje)
- wymagaj dowodu zakupu (faktury, paragonu)
- potwierdzaj czy z produktem jest pisemna gwarancja i instrukcja użytkownika
- i przede wszystkim nie kupuj najtańszego chłamu bo jest to sprzeczne z powyższym
(co oczywiście nie usprawiedliwia oszusta)

pozdrawiam

nie do końca. Założenie jest takie, aby był ślad dla tych wszystkich, którzy kupili taki dysk i nie wiedzą że to lewizna.
choć powyższe to prawda

Jaack
1.02.13, 01:05
Tak, tylko te marże idą z różnych pułapów - jeden kupi u nas w hurtowni 100szt, inny 10000szt, a inny zdobędzie na wyprzedaży w Niemczech. KAżdy "start" jest inny, więc marża tez się różnie układa...

Nawet kupując w dużej hurtowni obojętnie czy weźmiesz 100 czy 10000 szt. różnica w cenie nie będzie sięgać kilkudziesięciu procent. Chyba że na produkty produkowane w Chinach na zamówienie tej hurtowni i brandowane ich marką (tutaj na pewno pole manewru jest większe).

Pisząc o procentach miałem na myśli normalne, legalne kanały dystrybucyjne na rynku polskim i marże z tym związane.




nie do końca. Założenie jest takie, aby był ślad dla tych wszystkich, którzy kupili taki dysk i nie wiedzą że to lewizna.
choć powyższe to prawda

Założenie bardzo dobre. Ci którzy trafią na tą opowieść będą ostrożniejsi i w kontekście konkretnego sprzedawcy i produktu.

Trudniej będzie wytłumaczyć ludziom aby nie kierowali się tylko ceną, lecz zachowali zdrowy rozsądek i byli po prostu czujni.

Największa pewność to zakup towaru z legalnej polskiej dystrybucji u sprawdzonego handlowca. Pozostaje też kwestia zakupu w renomowanych sklepach internetowych z po za kraju.

grizz
1.02.13, 07:41
Czyli podsumowując "ku przestrodze"

- wymagaj dowodu zakupu (faktury, paragonu)

Przy sprzedaży wysyłkowej paragon nie jest konieczny. Jak ktoś vatowcem nie jest to faktury też nie dostaniesz.

viruuss
1.02.13, 09:08
Przy sprzedaży wysyłkowej paragon nie jest konieczny. Jak ktoś vatowcem nie jest to faktury też nie dostaniesz.

możesz sprecyzować pojęcie paragon ?

sprzedaż wysyłkowa , gdzie 100 % płatnosci odbywa się na rachunek bankowy nie wymaga rejestracji na urzadzeniu fiskalnym, co nie zmienia faktu ,że sprzedawca moze wystawić paragon ( z programu komputerowego , lub ręcznie , dokument wydanie towaru) co potwierdza fakt zakupu.
Niedawno miałem "jazdę" z kolesiem cwaniakiem z allegro, paczka przyszła , w srodku towar( nowy, nie noszacu sladów uzywania) ale bez kwitów, kontkt przez majla,zapomniał ale dośle, aby nie generować kosztów miało byc na majla.
Czekałem 2 tygodnie , nieśmiało się przypomniałem i dostałem paragon fiskalny z datą 2 tygodnie po zakupie, próba wyjasnienia dlaczego data zakupu i data paragonu są rózne? ze strony sprzedajacego - zebym się nie czepiał dostałem to co chciałem i jestem upierdliwy (zakup za około 45 zł, zgodnie z moja zasadą ), próbowałem Panu wytłumaczyć, ze nie robi mi łaski , taki jest jego obowiazek, jeszcze kilka majli typu spadaj na drzewo itp.
Sprawa została zamknieta z mojej strony krótkim pismem do odpowiedniego US z kpl. dokumentów potwierdzających zakup z dnia xxxxx na allegro i majl z paragonem .
Mam nadzieję , ze urzednicy z US nauczą Pana uczciwości w stosunku do kupujacych , ale też innych sprzedajacych postepujacych zgodnie z przepisami.
ps
wybieram sprzedawców na allegro którzy w opisie mają paragon lub f.vat

ahutta
1.02.13, 10:56
możesz sprecyzować pojęcie paragon ?

sprzedaż wysyłkowa , gdzie 100 % płatnosci odbywa się na rachunek bankowy nie wymaga rejestracji na urzadzeniu fiskalnym, co nie zmienia faktu ,że sprzedawca moze wystawić paragon ( z programu komputerowego , lub ręcznie , dokument wydanie towaru) co potwierdza fakt zakupu.


Ho, ho, ho. Tu się bardzo mocno zagalopowałeś. Przepisy określają, kto i kiedy jest zobowiązany stosować urządzenia fiskalne. Zwolnienia są tylko przedmiotowe i zależne od obrotu względem osób fizycznych (czytaj - zwykłego Kowalskiego). Zwolnienie przedmiotowe, dotyczy sprzedaży konkretnych towarów i usług, które są coraz bardziej ograniczane. Natomiast przy zwolnieniu wynikającym z obrotu, na chwilę obecną obowiązuje limit roczny 20tyś zł. Tym samym jak sprzedasz za 20tyś na rzecz zwykłych Kowalskich to masz obowiązek instalacji urządzenia fiskalnego. Żeby było ciekawiej to w przypadku sprzedaży programów zapisanych na nośnikach, typu płyty CD/DVD, tonerów i tuszy do drukarek lub sprzętu fotograficznego (z wyłączeniem części i akcesoriów do sprzętu oraz wyposażenia fotograficznego, wiem wiem zawiłe), nie obejmuje zwolnienie jakiekolwiek i choćbyś sprzedał za 1zł, to musisz to zarejestrować na urządzeniu fiskalnym.
Owszem, było rozporządzenie, które mówiło, że w przypadku sprzedaży wysyłkowej przy płatnościach na rachunek bankowy lub za pośrednictwem poczty można było pominąć konieczność stosowania kasy. Jednakże trzeba było prowadzić ewidencję sprzedaży i zarejestrowanych wpłat, tak by można było jednoznacznie zidentyfikować kupującego. Jeśli choć raz nastąpiła wpłata gotówkowa, to trzeba było mieć kasę fiskalną. Od 30 kwietnia 2011 jednak zaczęły obowiązywać przepisy przejściowe i generalnie wszystkich teraz obowiązują limity związane z obrotem. Jako wisienkę dodam, że od tego roku miały wejść przepisy, które nakładają obowiązek fakturowania wszystkiego co jest sprzedawane przez internet, ale chyba nie przeszło.

Joki
1.02.13, 10:59
Akurat na handel elektroniką nie ma opcji. Od razu wchodzisz na kasę i musi być paragon. Zwolnienie przedmiotowe obowiązuje tylko w niektórych kategoriach towarów i akurat nie dotyczy elektroniki itp. To jedno.
Skargi na brak paragonu należy kierować nie do US tylko do UKS. Urząd Kontroli Skarbowej to odrębna instytucja o uprawnieniach takich jak Policja jeśli nie większych. W US Twoja skarga pójdzie w niepamięć. To drugie.
Pozdrawiam.

strOOs
1.02.13, 11:07
Nawet kupując w dużej hurtowni obojętnie czy weźmiesz 100 czy 10000 szt. różnica w cenie nie będzie sięgać kilkudziesięciu procent. Chyba że na produkty produkowane w Chinach na zamówienie tej hurtowni i brandowane ich marką (tutaj na pewno pole manewru jest większe).

Pisząc o procentach miałem na myśli normalne, legalne kanały dystrybucyjne na rynku polskim i marże z tym związane.

No tak, legalnie kupując laptopa 17" HP w Internecie płacisz ~2100zł, a w Biedronce 1699zł. Po ~1900zł wystawiane są przez naszych pobratymców te, które komuś udało się zdobyć w tej Biedronce i chcą na nich zarobić kilka złotych.

I po 2100, i po 1699 to legalne kanały dystrybucyjne. Pamiętam jak w Biedronce kupowałem 1TB na USB2.0 za 199zł gdzie w sklepach normalnie stały po ~300zł albo lepiej.

Wtedy taki dysk wystawiony na Allegor byłby wart pewnie jakieś 240-250zł i byłby legalny (z paragonem Biedronki).

viruuss
2.02.13, 00:31
Ho, ho, ho. Tu się bardzo mocno zagalopowałeś. Przepisy określają, kto i kiedy jest zobowiązany stosować urządzenia fiskalne. Zwolnienia są tylko przedmiotowe i zależne od obrotu względem osób fizycznych (czytaj - zwykłego Kowalskiego). Zwolnienie przedmiotowe, dotyczy sprzedaży konkretnych towarów i usług, które są coraz bardziej ograniczane. Natomiast przy zwolnieniu wynikającym z obrotu, na chwilę obecną obowiązuje limit roczny 20tyś zł. Tym samym jak sprzedasz za 20tyś na rzecz zwykłych Kowalskich to masz obowiązek instalacji urządzenia fiskalnego. Żeby było ciekawiej to w przypadku sprzedaży programów zapisanych na nośnikach, typu płyty CD/DVD, tonerów i tuszy do drukarek lub sprzętu fotograficznego (z wyłączeniem części i akcesoriów do sprzętu oraz wyposażenia fotograficznego, wiem wiem zawiłe), nie obejmuje zwolnienie jakiekolwiek i choćbyś sprzedał za 1zł, to musisz to zarejestrować na urządzeniu fiskalnym.
Owszem, było rozporządzenie, które mówiło, że w przypadku sprzedaży wysyłkowej przy płatnościach na rachunek bankowy lub za pośrednictwem poczty można było pominąć konieczność stosowania kasy. Jednakże trzeba było prowadzić ewidencję sprzedaży i zarejestrowanych wpłat, tak by można było jednoznacznie zidentyfikować kupującego. Jeśli choć raz nastąpiła wpłata gotówkowa, to trzeba było mieć kasę fiskalną. Od 30 kwietnia 2011 jednak zaczęły obowiązywać przepisy przejściowe i generalnie wszystkich teraz obowiązują limity związane z obrotem. Jako wisienkę dodam, że od tego roku miały wejść przepisy, które nakładają obowiązek fakturowania wszystkiego co jest sprzedawane przez internet, ale chyba nie przeszło.

no fakt , troszkę popedziłem :)
teraz dopiero doczytałem !!
pozdrawiam

strOOs
2.02.13, 01:06
W branży komputerowej 100% marży ? ;-) Ale jaja ;-)

W dawnych czasach bywało 20% czasami 30% przy nowościach ale to było bardzo dawno temu.

Dzisiaj jeżeli ktoś ma 10-15 % to już jest dużo. Najczęściej jednak marże sięgają pułapów poniżej 10%.

Mały update - żeby daleko nie szukać.

W Polsce ceny Sigm 19/30 pod mocowanie MFT zawierają się w okolicy 650-700zł za sztukę. W UK można je kupić w okolicy 100 funtów (500zł) z wysyłką gratis, a w Niemczech po około 100 euro (420zł) plus 1o euro za wysyłkę.

Policz sobie procentowo jaka to różnica dla końcowego klienta.

dobas
16.03.13, 11:50
Wezwano mnie na przesłuchanie - doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa nabrało rozpędu - sprawa ruszyła :)

Skora
16.03.13, 12:20
Mam nadzieję że dopniesz swego, i udupisz "dupka" :-)

pers
16.03.13, 13:11
Trzymam kciuki. Popatrzyłem na pierwszy wpis i sprawdziłem mojego WD My Passport, którego kupiłem w Malezji w ekskluzywnym CH i hmmm, mam kabelek bez nadruku WD tylko taki jak pokazałeś jako podróbke, tylko, że jest czarny tak jak i dysk. Co prawda wszystko działa OK i jest na nim ponad 200 GB zdjęć ale teraz zastanawiam się czy coś jest nie tak. Wszystko inne się zgadza i jest zgodne z opisem oryginału, tylko zamiast made in Thailand mam made in Malaysia ;-)

dobas
10.06.13, 12:29
Jest OK

Można w tym kraju sprzedawać dyski podrobione Nie ma się co stresować Panie i Panowie. Prokuratura umożyła sprawę.
Za kilka dni wrzucę postanowienie.

Mimo iż skierdaszony sysiek82 sprzedawał dysk po tym jak unieważnił komentarze w których się o tym dowiedział

fragment mojego doniesienia - ale prokuratura pewnie nie zwróciła na niego uwagi.
Podobno im więcej umorzeń tym mniej pracy

O tym informowałem w swym doniesieniu:

Nie ulega wątpliwości też, że Krzysztof F******* był świadom faktu iż sprzedawany przedmiot jest podróbką oraz nie daje się go sformatować. Świadczy o tym, fakt, że w dniach
10 stycznia i 22 stycznia otrzymał dwa negatywne komentarze w których był poinformowany o fakcie sprzedawania nie działającej podróbki. Komentarze te zostały unieważnione w wyniku porozumienia stron - co oczywiście nie wpływa na fakt sprzedania przez niego podróbek a jedynie o fakcie, że świadom popełnianego przestępstwa polubownie załatwił sprawę z niezadowolonymi klientami. Działał więc świadomie i z zamiarem wysyłając mi dysk po tych datach ponieważ z całą pewnością posiadał informację o fakcie sprzedaży niedziałających dysków nic nie mających wspólnego z opisem

dopuścił się tym samym: przestępstwa doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia moim mieniem wprowadzając mnie w błąd w celu osiągnięcia korzyści materialnej (tj. czynu z art. 286 § 1. kodeksu karnego),


A prokuratura twierdzi że biedny chłopiec po prostu nie wiedział pieniędze oddał....

Tylko szkoda, że oddawałtym co go opierdzielili a nie wszystkim...

No nic. Gdyby ktoś nie miał pomysłu na biznes i się zastanawiał czy można sprzedawać podrabiane dyski. To według mnie jest to przestępstwo ale wedle prokuratury luuuuuuuuuuzik...

Oczywiście trzeba nie wiedzieć że to podróbka, i trzeba oddawać pieniądze tym co się awanturują że im dysk nie działa...
bo jak widać innym nie należy oddawać pieniędzy

Już mi się nie chce nawet pisać skargi na umorzenie...
Chyba się wyprowadzę na Islandię - mało ludzi dużo krajobrazów...
To problemów nie będzie takich

Jan_S
10.06.13, 12:36
ech, ręce opadają...

możesz podać nazwisko tego prokuratora co umorzył? tak na wszelki wypadek, gdyby go miał kiedyś przez przypadek spotkać (Świat jest taki mały) to mu ręki nie podam...

Saboor
10.06.13, 12:37
Jest OK
Można w tym kraju sprzedawać dyski podrobione Nie ma się co stresować Panie i Panowie. Prokuratura umożyła sprawę.
Za kilka dni wrzucę postanowienie.
/.../
A prokuratura twierdzi że biedny chłopiec po prostu nie wiedział....
Trafiłeś na idiotę(to taki gatunek chwastów) tych niestety nie sieją, a jak widać sporo się porodziło.

Już mi się nie chce nawet pisać skargi na umorzenie...
/.../
Pisz Marcin, ja Cię proszę: nie odpuszczaj, przecież pisanie nie boli.
Pomyśl, że przez takie odpuszczanie, nawozisz glebę pod nowe chwasty.

Bodzip
10.06.13, 12:39
Za mądry byłeś, podałeś podstawę prawną. No normalnie chleb im z ryja (przepraszam Wieprza) wyrwałeś.
Napisz skargę na umorzenie. Oni ostatnio zbyt bezkarni są i Oni właśnie luzik czują.
....
Oglądałem ostatnio (wczoraj) program o przeszczepieniu twarzy człowiekowi po wypadku. Chwała chirurgom - jedna z 21 udanych operacji tego typu na świecie.
Mało kto wie, że ten człowiek mógł mieć własną twarz, ale prokurator nie pozwolił zabrać jej z miejsca wypadku ani sanitariuszom ani lekarzom, tłumacząc że nie zostały ukończone czynności operacyjne i brak dokumentacji. Po kilku godzinach dostarczono tę część twarzoczaszki, ale oczywiście się nie przyjęła. Gdyby nie zgoda staruszki na przeszczep od jej zmarłego syna, to pacjent o którym piszę by zmarł.

szafir51
10.06.13, 12:49
normalnie ręce opadają po samą ziemię. Tak chyba jest w skali całego kraju, od drobnego oszusta aż po polityka z pierwszych stron gazet. Nikt nie jest niczemu winny, nie miał wiedzy, nie znał się, sąsiadom mówił "Dzień dobry".

ahutta
10.06.13, 14:35
Tia, się zastanawiam jak to jest, jeden robi przekręty i howno mu zrobią, co najwyżej palcem ktoś pogrozi, a innego za 2zł do paki posadzą i życie zrujnują. Chyba za głupi jestem, żeby to zrozumieć :|

Syd Barrett
10.06.13, 16:01
Ok, czyli mamy w Polsce nowy sposób na biznes!

nightelf
10.06.13, 17:33
To nieciekawie :|

hades
10.06.13, 18:40
Już mi się nie chce nawet pisać skargi na umorzenie...
Chyba się wyprowadzę na Islandię - mało ludzi dużo krajobrazów...


... które będziesz uwieczniał na negatywach. Odpadnie cyfrowy backup.

Napisz skargę.

Saboor
10.06.13, 18:42
Pisz Marcin, ja Cię proszę: nie odpuszczaj, przecież pisanie nie boli.
Raz.

/../Napisz skargę.
Dwa.

BIKER
10.06.13, 18:51
Pisz Dobas nie odpuść szmaciażom, trzymam kciuki:grin:

Saboor
10.06.13, 18:55
Pisz Dobas nie odpuść szmaciażom, trzymam kciuki:grin:
Trzy.

Wiesz co mówią: jak Ci trzy osoby tłumaczą, że jesteś pijany - lecz kaca.
Bądź Dobasem! Zrób to!

Bodzip
10.06.13, 19:11
Nie umiesz liczyć - 5, w tym Saboor 2x

ahutta
10.06.13, 19:15
Nie umiesz liczyć - 5, w tym Saboor 2x

Nie wypominaj mu, bo mnie ostatnio okrzyczał, że się mądrzę ;)

A w temacie, to rozumiem dobasa, w takiej sytuacji to mogą ręce opaść, ale może jednak warto napisać odwołanie, a nuż przeczyta to ktoś mądrzejszy i jednak sprawa się ruszy.

BIKER
10.06.13, 19:17
Ciekawe co by było, gdyby sprawą zainteresować TV i dziennikarzy:grin:
Dobas do boju!!!

Saboor
10.06.13, 19:21
Nie wypominaj mu, bo mnie ostatnio okrzyczał, że się mądrzę ;)
A bo Cię lubię. :-D


A w temacie, to rozumiem dobasa, w takiej sytuacji to mogą ręce opaść, ale może jednak warto napisać odwołanie, a nuż przeczyta to ktoś mądrzejszy i jednak sprawa się ruszy.
Masz rację, w kwestii rąk. Mało, ja bym powiedział, że szlag człeka trafia, gdy widzi jak ten, który ma go chronić, albo zlewa, albo jeszcze dop***y.
Gdzie w takim wypadku się zwrócić??
I jeszcze się dziwią jak ludzie zaczynają sami załatwiać sprawy... .

---------- Post dodany o 19:21 ---------- Poprzedni post był o 19:20 ----------


Nie umiesz liczyć - 5, w tym Saboor 2x
Wtopa :| druga dziś, jeszcze jedna i idę spać.:cry:

ahutta
10.06.13, 19:22
A bo Cię lubię. :-D


Masz rację, w kwestii rąk. Mało, ja bym powiedział, że szlag człeka trafia, gdy widzi jak ten, który ma go chronić, albo zlewa, albo jeszcze dop***y.
Gdzie w takim wypadku się zwrócić??
I jeszcze się dziwią jak ludzie zaczynają sami załatwiać sprawy... .


No ale jak tortem rzucić w takiego co podrobione dyski sprzedaje? Inna sprawa, że to nic nie da.

Saboor
10.06.13, 19:23
No ale jak tortem rzucić w takiego co podrobione dyski sprzedaje? Inna sprawa, że to nic nie da.
Ze sprzedanym dyskiem w środku.:evil:

szafir51
10.06.13, 19:58
Dobas, walcz, bo potem takim się upiecze i zachęceni bezkarnością zaczynają działalność na większą skalę - jak niejaki Skulimowski, który handlował lewymi pendriveami:
http://www.santyago.pl/blog/read/2012/06/11/postepowanie-sadowe-wobec-bs-sport.html

outsider
11.06.13, 21:04
Tia, się zastanawiam jak to jest, jeden robi przekręty i howno mu zrobią, co najwyżej palcem ktoś pogrozi, a innego za 2zł do paki posadzą i życie zrujnują. Chyba za głupi jestem, żeby to zrozumieć :| tak było, jest i zapewne będzie....tu

strOOs
11.06.13, 21:37
Już mi się nie chce nawet pisać skargi na umorzenie...
Chyba się wyprowadzę na Islandię - mało ludzi dużo krajobrazów...
To problemów nie będzie takich

Miałem podobnie, włącznie z potwierdzeniem pocztowym (waga paczki była mniejsza o ponad pół kilograma niż powinno ważyć urządzenie, a człowiek to, co mi wcisnął, to kupił na allegro (miał komentarz). I tez się nikt niczego nie dopatrzył, tylko 2 wizyty w sądzie miałem (jeden 150km od domu) i umożenie w prokuraturze...

themoth
11.06.13, 21:48
się dzieje, oj się dzieje...

Iwo
11.06.13, 22:01
Nie umiesz liczyć - 5, w tym Saboor 2x
6 - Pisz. niech się tłumaczą Tylko pisz krótko i konkretnie. No i nie prześpij terminu.
Najlepiej napisz (o ile tego nie zrobiłeś) na który/które paragraf KK się powołujesz w powiadomieniu

OTWIERAM - może znajdzie się kolejny paragraf !!
Ano jest... unijny i zastrzeżony znak towarowy CE, który widnieje na opakowaniu i dysku.
Z tego co kojarzę nielegalne stosowanie tego znaku też podchodzi pod prokuraturę.

dobas
11.06.13, 23:38
no napiszę napiszę ale mi sie już nie chce :D

themoth
12.06.13, 08:27
no napiszę napiszę ale mi sie już nie chce :D
bądź twardy