Zobacz pełną wersję : Scany z fotolabu FUJI
Nie znalazłem nic na ten temat w archiwum, więc piszę w nowym temacie.
Poprosiłem obsługę w fuji o scan z kliszy. Sporo było kłopotów, bo dostałem płytę ze scanem 1 mojego filmu i 2 nie wiem kogo, więc musiałem chodzić reklamować itd. Ale nie o tym chcę pisać, choć fakt, że podejście Panów z bydgoskiego FUJI jest załamujące. Prosiłem o kopię kliszy na płycie, tak, aby były tam pliki jpeg w "dobrej" rozdzielczości. Płytę w końcu dostałem, ale zdjęcia trzeba otwierać przez program FUJIFILM Image Viever, w którym poza obejrzeniem nic nie mogę robić. Chciałem mieć możliwość obróbki tych jpeg. Wejście na plik bezpośrednio na płytę daje obraz z jpeg, ale super kiepskiej jakości.
Jak to obejść ?
Jak otworzyć w PS jpeg w takiej jakości, w jakiej pokazuje program FUJIFILM ?
A możesz podesłać jeden taki plik?
Fuj... :!: Tragedia... Jeśli to jest oryginalny plik jaki ściągnąłeś z płyty to kiepsko to widzę, przy takim rozmiarze (ok. 160kB) to cudów być nie może. Kompresja okrutna... Jeśli w przeglądarce Fuji masz lepszy obraz, to podejrzewam, że w *.jpg'ach są tylko swego rodzaju thumbnail'e a nie pełne pliki - reszta gdzieś zaszyta na płycie (poukrywana w podkatalogach z jakimiś "czarodziejskimi" rozszerzeniami i z atrybutami: ukryty albo coś takiego). Z zamieszczonego jpg'a to nic sensownego nie da się zrobić... Poszukaj dobrze na płycie innych, większych plików (czymś co może wylistować pliki z atrybutem ukryty, bo inaczej nic nie zobaczysz ;-) ). Dopiero znalezienie większych objętościowo plików (co najmniej kilka MB) może być początkiem do dalszego zastanawiania się, czym to obejrzeć...
Jest mały bo nie mogłem przesłać większego, ale oryginał to 760kb. Sam się dziwie, że pod tym programem fujifilm jest tak ostro...
Tez wg mnie ten jpeg to tylko podglad, tak jak te zapisane w orfach czy dng. Moze wrzuc na rapidshare zdjecie oryginalne. Swoja droga jaki sens jest skanowac odbitki do wlasnego formatu zamiast skorzystac z ogolnie uzywanych formatow :|
LINK (http://rapidshare.com/files/48188322/F1000001.JPG.html)
A tak swoją drogą, to chyba niestarannie wywołują negatyw lub coś takiego, bo widoczny jest poziomy pasek (zwłaszcza na niebie)
Paszczol 700kB to i tak baaardzo mało... za mało na sensowne zdjęcie do obróbki. Gdzieś na płycie musi leżeć coś o rozmiarach kilku MB (być może jeden duży plik, zawierający w sobie wszystkie zdjęcia "sklejone" razem :?: ). Poszukaj dobrze (może mieć atrybut "ukryty" i standardowo w windowym podglądzie niewidoczny...)
P.S. Poziomy pasek może być też od zarysowania kliszy (mi w starym analogu coś systematycznie rysowało film) - albo też coś w labie porysowało (też miałem taki przypadek).
Chętnie przerzucił bym całość 70MB razem z programem... Ale to i tak daje po 1MB na zdjęcie... P....ić takie scanowanie. Obiecali jpeg, zaznaczałem, że chcę je obrobić w PS. Po prostu lipna firma... Poprzednio mi tak zrobili, więc już specjalnie zaznaczyłem, że nie chce takich pod programem. Ściągam XnView, może coś podejrzę.
U... jak całość zajmuje raptem 70MB (na dwa filmy) to kiepściutko... widocznie dostałeś skany w formacie 1800x1200 (albo coś koło - tak na odbitkę 10x15 w 300dpi) i w sporym stopniu skompresowane. Pewnie żeby dostać coś więcej (np.: Tiff'y 10Mpix) musiałbyś udać się gdzie indziej, a nie do zwykłego labu.
Smerf Maruda
10.08.07, 22:34
Jak dla mnie ten skan jest w porządku, nic nadzwyczajnego, ale też i tragedii nie ma. Nie ma potrzeby zanosić filmu do jakiegoś "specjalnego" labu, wystarczy pewno poprosić, żeby panowie zgrali do TIFF-a (pewno i tak do 8 bitów, ale lepsze to niż nic). Skany, które sobie standardowo zamawiam w Relax Foto w Warszawie zajmują ok. 1MB (36 klatek daje 32 mega). TIFFy zaś zajmują około 6MB. Fakt, że skaner jest dobry, bębnowy, więc to 1MB to świat i ludzie.
Pytanie, które wypada zadać autorowi wątku: co chcesz osiągnąć z tego skanu? Jeśli to ma być na www, to jest jak najbardziej wystarczające. Jeśli na odbitkę - do formatu 10x15, jak podejrzewam, wystarczy. Ale odbitkę i tak lepiej zrobić z negatywu w znanym miejscu, co do którego ma się zaufanie i wie, jak robi odbitki (tj. co psuje, a czego nie :-)
Faktycznie, Pan z fotolabu mówił coś o 300dpi i mialo to być do odbitek 10x15, bo te zawsze biorę. I faktycznie z tej płyty takie odbitki by mi zrobili. W czym zatem problem? W tym, że tylko progam Fujifilm pokazuje zdjęcia ostre, nie tak jak w przeglądarce bezpośrednio z płyty. A miały to być zdjęcia do obróbki w PS. Z tymi bezpośrednio z płyty nie da się pracować...
Smerf Maruda
10.08.07, 23:03
A miały to być zdjęcia do obróbki w PS. Z tymi bezpośrednio z płyty nie da się pracować...
Eee... a to zdjęcie, co to je wrzuciłeś na RS, to nie może być do obróbki?
Trochę za słaba jakość IMHO
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.