PDA

Zobacz pełną wersję : Scany z fotolabu FUJI



paszczol
10.08.07, 18:57
Nie znalazłem nic na ten temat w archiwum, więc piszę w nowym temacie.

Poprosiłem obsługę w fuji o scan z kliszy. Sporo było kłopotów, bo dostałem płytę ze scanem 1 mojego filmu i 2 nie wiem kogo, więc musiałem chodzić reklamować itd. Ale nie o tym chcę pisać, choć fakt, że podejście Panów z bydgoskiego FUJI jest załamujące. Prosiłem o kopię kliszy na płycie, tak, aby były tam pliki jpeg w "dobrej" rozdzielczości. Płytę w końcu dostałem, ale zdjęcia trzeba otwierać przez program FUJIFILM Image Viever, w którym poza obejrzeniem nic nie mogę robić. Chciałem mieć możliwość obróbki tych jpeg. Wejście na plik bezpośrednio na płytę daje obraz z jpeg, ale super kiepskiej jakości.
Jak to obejść ?
Jak otworzyć w PS jpeg w takiej jakości, w jakiej pokazuje program FUJIFILM ?

raven66
10.08.07, 20:01
A możesz podesłać jeden taki plik?

paszczol
10.08.07, 20:16
Spróbuję

Dempsey
10.08.07, 21:05
Fuj... :!: Tragedia... Jeśli to jest oryginalny plik jaki ściągnąłeś z płyty to kiepsko to widzę, przy takim rozmiarze (ok. 160kB) to cudów być nie może. Kompresja okrutna... Jeśli w przeglądarce Fuji masz lepszy obraz, to podejrzewam, że w *.jpg'ach są tylko swego rodzaju thumbnail'e a nie pełne pliki - reszta gdzieś zaszyta na płycie (poukrywana w podkatalogach z jakimiś "czarodziejskimi" rozszerzeniami i z atrybutami: ukryty albo coś takiego). Z zamieszczonego jpg'a to nic sensownego nie da się zrobić... Poszukaj dobrze na płycie innych, większych plików (czymś co może wylistować pliki z atrybutem ukryty, bo inaczej nic nie zobaczysz ;-) ). Dopiero znalezienie większych objętościowo plików (co najmniej kilka MB) może być początkiem do dalszego zastanawiania się, czym to obejrzeć...

paszczol
10.08.07, 21:17
Jest mały bo nie mogłem przesłać większego, ale oryginał to 760kb. Sam się dziwie, że pod tym programem fujifilm jest tak ostro...

krzysiekz
10.08.07, 21:24
Tez wg mnie ten jpeg to tylko podglad, tak jak te zapisane w orfach czy dng. Moze wrzuc na rapidshare zdjecie oryginalne. Swoja droga jaki sens jest skanowac odbitki do wlasnego formatu zamiast skorzystac z ogolnie uzywanych formatow :|

paszczol
10.08.07, 21:40
LINK (http://rapidshare.com/files/48188322/F1000001.JPG.html)


A tak swoją drogą, to chyba niestarannie wywołują negatyw lub coś takiego, bo widoczny jest poziomy pasek (zwłaszcza na niebie)

Dempsey
10.08.07, 21:55
Paszczol 700kB to i tak baaardzo mało... za mało na sensowne zdjęcie do obróbki. Gdzieś na płycie musi leżeć coś o rozmiarach kilku MB (być może jeden duży plik, zawierający w sobie wszystkie zdjęcia "sklejone" razem :?: ). Poszukaj dobrze (może mieć atrybut "ukryty" i standardowo w windowym podglądzie niewidoczny...)

P.S. Poziomy pasek może być też od zarysowania kliszy (mi w starym analogu coś systematycznie rysowało film) - albo też coś w labie porysowało (też miałem taki przypadek).

paszczol
10.08.07, 21:59
Chętnie przerzucił bym całość 70MB razem z programem... Ale to i tak daje po 1MB na zdjęcie... P....ić takie scanowanie. Obiecali jpeg, zaznaczałem, że chcę je obrobić w PS. Po prostu lipna firma... Poprzednio mi tak zrobili, więc już specjalnie zaznaczyłem, że nie chce takich pod programem. Ściągam XnView, może coś podejrzę.

Dempsey
10.08.07, 22:18
U... jak całość zajmuje raptem 70MB (na dwa filmy) to kiepściutko... widocznie dostałeś skany w formacie 1800x1200 (albo coś koło - tak na odbitkę 10x15 w 300dpi) i w sporym stopniu skompresowane. Pewnie żeby dostać coś więcej (np.: Tiff'y 10Mpix) musiałbyś udać się gdzie indziej, a nie do zwykłego labu.

Smerf Maruda
10.08.07, 22:34
Jak dla mnie ten skan jest w porządku, nic nadzwyczajnego, ale też i tragedii nie ma. Nie ma potrzeby zanosić filmu do jakiegoś "specjalnego" labu, wystarczy pewno poprosić, żeby panowie zgrali do TIFF-a (pewno i tak do 8 bitów, ale lepsze to niż nic). Skany, które sobie standardowo zamawiam w Relax Foto w Warszawie zajmują ok. 1MB (36 klatek daje 32 mega). TIFFy zaś zajmują około 6MB. Fakt, że skaner jest dobry, bębnowy, więc to 1MB to świat i ludzie.

Pytanie, które wypada zadać autorowi wątku: co chcesz osiągnąć z tego skanu? Jeśli to ma być na www, to jest jak najbardziej wystarczające. Jeśli na odbitkę - do formatu 10x15, jak podejrzewam, wystarczy. Ale odbitkę i tak lepiej zrobić z negatywu w znanym miejscu, co do którego ma się zaufanie i wie, jak robi odbitki (tj. co psuje, a czego nie :-)

paszczol
10.08.07, 22:43
Faktycznie, Pan z fotolabu mówił coś o 300dpi i mialo to być do odbitek 10x15, bo te zawsze biorę. I faktycznie z tej płyty takie odbitki by mi zrobili. W czym zatem problem? W tym, że tylko progam Fujifilm pokazuje zdjęcia ostre, nie tak jak w przeglądarce bezpośrednio z płyty. A miały to być zdjęcia do obróbki w PS. Z tymi bezpośrednio z płyty nie da się pracować...

Smerf Maruda
10.08.07, 23:03
A miały to być zdjęcia do obróbki w PS. Z tymi bezpośrednio z płyty nie da się pracować...

Eee... a to zdjęcie, co to je wrzuciłeś na RS, to nie może być do obróbki?

paszczol
11.08.07, 07:54
Trochę za słaba jakość IMHO