Zobacz pełną wersję : Trwałe kopie na DVD
Może kogoś zainteresuje, a może ktoś z forum miał/ma do czynienia
http://millenniata.pl/
wole chyba kupic terowy dysk, zrobic backup i schowac do szafy... tzn ja wiem, ze dysk może paść, itd ale...
Przy tej cenie za GB chyba nawet dwa dyski terabajtowe wychodzą taniej. Spóźniona technologia, co najmniej o kilka lat.
przy tej cenie zakup NAS'a, 2 dysków 2 TB i postawienie RAID-1 tez wychodzi taniej. a mamy odporność na padniecie dysku. Pomijam już wygodę, dostęp do danych etc ...
Naprawde posiadacie takie wartosciowe rodzynki,ze az tak je trzeba zabezpieczac,czy tylko to wartosc rodzinno pamiatkowa.Bo jak rodzina i pamiatka to zrobic na papier i trzymac.A jesli to taki rodzynek finansowo wartosciowy to moze sprawdzic czy ktos teraz by chcial kupic,bo jesli nie teraz to szkoda tych terrabajtow.Moze ze 20 giga starczy.
Cóż. Można i tak. Ja na przykład trzymam RAW'y ze wszystkich zleceń. Może to przesada, ale jakoś nigdy nie wiesz, co się może w życiu przydać. A Gdyby coś kiedyś, to ponowna edycja gotowego pliku... sam wiesz że to orka i nie ma mowy o zachowaniu jakości.
Cóż. Można i tak. Ja na przykład trzymam RAW'y ze wszystkich zleceń. Może to przesada, ale jakoś nigdy nie wiesz, co się może w życiu przydać. A Gdyby coś kiedyś, to ponowna edycja gotowego pliku... sam wiesz że to orka i nie ma mowy o zachowaniu jakości.
No tak.Ja pamietam jak furore robilo C64.Ilez to ja na plytkach programikow se napisalem,z fizyki,matematyki,Cala szuflada dyskietek.Bo sie przyda.Tera gdzie tu znalesc cos co to badziewie czyta i po co jak kalkulator pod reka.
To sie tak w te sreberka szybko zawija ze co bedzie za pare lat to ......Moze prosciej bedzie gotowa fotke wrzucic do maszynki i powiedziec co ma wyjsc.Kto to wie.
nie wiem Mirku, nikt nic nie wie, ale ja tak mam, trochę natura chomikujaca, a trochę przezorność :)
Moze ze 20 giga starczy.
Pewnie, że starczy, ale wiesz jak to jest. Kolekcja zaczyna się od wszystkich zdjęć bo wszystkie "mają potencjał". Później jest już różnie. Jedni dalej widza "potencjał" i kupują kolejne dyski, inni zaś potrafią zejść do tych 20 giga perełek. Jednak od czegoś trzeba zacząć by to stwierdzić.
Mimo to cena proponowanych płyt przy dzisiejszych dyskach każe się zastanowić nad rozwiązaniem dużo pojemniejszym i dającym natychmiastowy dostęp do zasobów.
nie wiem Mirku, nikt nic nie wie, ale ja tak mam, trochę natura chomikujaca, a trochę przezorność :)
Kazdy sternikiem swego kajaka.
PS.Wracales kiedys do jakis sesji z przed lat,bo kupiec sie odezwal i powolal na dawne fotki??Tylko prawde pisz.:mrgreen::-P
no wlasnie już 3 razy. 2 x w sprawie zdjec hotelu, raz w sprawie zdjęć portretowych. i to mnie ciągle trzyma przy chomikowaniu. za każdym razem sie okazywalo że zdjecia ktore kiedys zostaly odrzucone ze stykówki, nagle okazaly sie potrzebne, i się sprzedały.
I jedna taka sytuacja już zwraca mi koszty dysku, dwie kolejne to czysty zysk. Bo gdybym wywalil, to bym mogl sie conajwyzej ponizej pleców podrapać.
inna sprawa, że przed swietami odchudziłem archiwum zdjęc "for fun" o ponad 100GB, powywalalem kopie zapasowe przetrzymywane na głównym magazynie. ot, zostawilem tylko to co przeszło selekcje, posprzatalem bałagan z czasów kiedy nie mialem czasu na dokladna selekcje materiału.
Gdybym strzelal w JPG'ach byłoby szybciej i mniej bolesnie.
Janko Muzykant
28.12.12, 16:21
przy tej cenie zakup NAS'a, 2 dysków 2 TB i postawienie RAID-1 tez wychodzi taniej. a mamy odporność na padniecie dysku.
A jak rozepniemy to z powrotem na dwa niezależne dyski, to mamy jeszcze większą odporność (jakiś rząd wielkości) :)
Ja na przykład trzymam RAW'y ze wszystkich zleceń. Może to przesada, ale jakoś nigdy nie wiesz, co się może w życiu przydać.
Ale to się nie przyda, uwierz :) Warto trzymać jakieś naprawdę dobre materiały, jeśli myślimy o wydaniu albumu czy sprzedaży tegoż kiedyś (gratuluję optymizmu), ale wszystko jak leci... nie ma sesnu.
No tak.Ja pamietam jak furore robilo C64.Ilez to ja na plytkach programikow se napisalem,z fizyki,matematyki,Cala szuflada dyskietek.Bo sie przyda.Tera gdzie tu znalesc cos co to badziewie czyta i po co jak kalkulator pod reka.
To sie tak w te sreberka szybko zawija ze co bedzie za pare lat to ......Moze prosciej bedzie gotowa fotke wrzucic do maszynki i powiedziec co ma wyjsc.Kto to wie.
Widać, każdy musi przez to przejść. Ach, moje kasety z uporządkowanymi programami na spektrusia... I ta duma z własnych, których nikt poza mną nie widział :)
Tak czy inaczej, lepiej inwestować w winyle niż jakiekolwiek dvd. Przynajmniej jest szansa, że się zwrócą, a i nie padają tak szybko.
ale z 2 strony, wiecie jaki lans na dzielnicy jak powiecie znajomym ze robicie backupy w kamieniu?:D to jest prawdziwa wartość dodana :D
I na trzepaku wszystkie takie wpatrzone z lekka mgielka w oczych.:mrgreen::mrgreen:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.