Zobacz pełną wersję : EM5, ciekawostka - pękająca obudowa
Nie wiem czy już było, ale jeśli nie, to może komuś się przyda...
http://www.mu-43.com/f42/omd-em5-crack-bottom-bezel-screen-normal-36685
Tam piszą, że wiele sztuk ma ten problem.
A jak na forum to wygląda u użytkowników?
U mnie nie stwierdzono pęknięć
U mnie jest pęknięcie przy środkowej i prawej śrubie. Wygląda to na razie jak rysa, podobnie jak przy lewej śrubie na zdjęciu z podanego powyżej linku.
U mnie nic nie pęka. OM-D, nie pękaj...:mrgreen:
easy_rider
27.11.12, 21:38
Hm... mam na środku - wygląda jak rysa, ale jest :evil:
U mnie też problem nie występuje.
Podejrzewam, że to wina odchylania ekranu, bo zawiasy dość mocno trzymają i na pewno odchylając wytwarzamy naprężenia w obudowie ekranu.
Ja ekranu praktycznie nie ruszam, to i pęknięcia brak.
Pozdrawiam
Tomek
Farensbach
27.11.12, 23:10
A ja mam wyraźne pęknięcie.
Ja ekranu także prawie nie ruszam a pęka. Złożony ekran opiera się w dolnej części na zawiasach (w rogach) i te miejsca są sztywne, natomiast środkowa część po naciśnięciu lekko się ugina (czasem w tym miejscu chwytam aparat przy wyciąganiu z torby) i może tu jest problem, że te ugięcia powodują pęknięcia w miejscach osłabionych przez śruby. Śruby spróbowałem poluzować - nie wyglądają mi na zbyt mocno dokręcone. Ale to takie gdybanie.
U mnie jest rysa nad środkowa śrubką.
Ciekawe jak na problem zapatruje się Olympus ?
PS Ekran odchylany bardzo sporadycznie.
U mnie niestety pęknięcie jest przy środkowej śrubce .Na szczęście nie testowałem OMD w deszcz ani pod prysznicem :)
czyżby link już nie działał ?
Pewnie bym problemu nawet nie zauważył, ale po przeczytaniu tematu zerknąłem. Mini ryska na wysokości śruby jest i u mnie. Razem z niewielkim paprochem w wizjerze i ścierającym się lakierem przy bocznej gumie OMD nabiera formy "używany". Czekam z niecierpliwością na informację czy wada jest usuwana w ramach gwarancji.
Oj ten nasz olek, znowu dał ciała w takiej błahej niby sprawie jak wykonanie obudowy wyświetlacza jak się należy.
Nic się chyba nie uczy na swoich błędach, podobnie było z E3.
Puszki hiper mega młotki z funkcją robienia zdjęć :mrgreen:, ale tu pęka tam się rozwarstwia i przy tym są szczelne:roll:
W moim pęknięć nie stwierdzono.
W moim pęknięć nie stwierdzono.
Nie znasz dnia ani godziny ;-)
Oj ten nasz olek, znowu dał ciała w takiej błahej niby sprawie jak wykonanie obudowy wyświetlacza jak się należy.
Nic się chyba nie uczy na swoich błędach, podobnie było z E3.
Puszki hiper mega młotki z funkcją robienia zdjęć :mrgreen:, ale tu pęka tam się rozwarstwia i przy tym są szczelne:roll:
Jak straci szczelność to klisze będzie prześwietlać. :-(
No masz, historia lubi sie powtarzac...
Teraz z tymi peknieciami taki z tego szczelny koprus jak ze mnie afrodyta;)
Pewnie znajac zycie bedzie usuwane bezproblemowo na gwarancji wiec nie ma strachu.
No ale juz argument, ze gdzie indziej jest beee a u Olka wsio OK znowu upadl.
W kazdym razie wystarczy miec nadzieje ze EPL5 nie ma tego feleru;)
pozdro
ciekawość zwyciężyła, zerknąłem... jest pęknięcie - pięknie, nie ma co...
Janko Muzykant
28.11.12, 18:14
No to teraz Piotrusie Panowie będą mieć wrzódka na pupkach. Ciekawe, kto będzie płakał jak wam marmurek skruszeje na nagrobku...
U mnie też jest, aparat nie traktowany jak "jajko", ekran często odchylany.
No to teraz Piotrusie Panowie będą mieć wrzódka na pupkach. Ciekawe, kto będzie płakał jak wam marmurek skruszeje na nagrobku...
Mój nadal robi zdjęcia takie ,że oczy się śmieją przy obróbce. Czyżby bracia Chińczycy zapomnieli ustawić wkręcarki jak należy, albo źle dobrali rozmiar śrubeczki do średnicy wiertełka?
Janko Muzykant
28.11.12, 18:32
Mój nadal robi zdjęcia takie ,że oczy się śmieją przy obróbce. Czyżby bracia Chińczycy zapomnieli ustawić wkręcarki jak należy, albo źle dobrali rozmiar śrubeczki do średnicy wiertełka?
Brakuje pewno wzmocnienia poprzecznego (grzbietu) od wewnątrz. Dość często spotykane w notebookach, przy zewnętrznej części ekranów.
Brakuje pewno wzmocnienia poprzecznego (grzbietu) od wewnątrz. Dość często spotykane w notebookach, przy zewnętrznej części ekranów.
No to zarobią serwisanci i kurierzy, a po uszach dostanie projektant wizjera. znowu komuś się wydawało, że taka konstrukcja wystarczy. A w E-30 gibany ekranik nie chciał się rozklejać wcale...
Pisałem w tamtym drugim wątku. W E-PL-3 miałem dwa pęknięcia przy obu śrubkach. Wymienili na gwarancji, ale zepsuli co innego. Zegar się zeruje przy wymianie baterii.
Już mi się nie chce słać.
No chyba że zima będzie długa i upierdliwa :mrgreen:
No masz, historia lubi sie powtarzac...
Teraz z tymi peknieciami taki z tego szczelny koprus jak ze mnie afrodyta;)
testowałeś szczelność z pęknięciami? masz jakieś źródło gdzie ktoś testował? a na marginesie to nie szczelność jest cechą E-M5 tylko odporność na kurz i zachlapania
Konstrukcja odporna na kurz i zachlapania (http://www.olympus.pl/site/pl/c/cameras/om_d_system_cameras/om_d_system_cameras_home.html)
No ale juz argument, ze gdzie indziej jest beee a u Olka wsio OK znowu upadl.
Czyj argument?
testowałeś szczelność z pęknięciami? masz jakieś źródło gdzie ktoś testował? a na marginesie to nie szczelność jest cechą E-M5 tylko odporność na kurz i zachlapania
Co tutaj testowac, jest dziura to jest gdzie leciec i nie trzeba z tym do "pogromcow mitow" uderzac.
Czyj argument?
Paru osob, ktore na wzmianke o zoltym dostaja spazmow :)
pozdro
Co tutaj testowac, jest dziura to jest gdzie leciec i nie trzeba z tym do "pogromcow mitow" uderzac.
Zaiste ciekawy punkt widzenia u kogoś kto sprowadza każdą dyskusję do skrajnie drobnych i nieistotnych szczegółów. Ja nadal poproszę o źródło tych rewelacji. Dziury żadnej na serwowanych fotach nie widać. Nie widac także nic co mogło by wodę przepuścić, dlatego chciałbym bardzo WIEDZIEĆ że tak jest. Podobno zawsze interweniujesz jeśli ktoś wypisuje kompletnie nieuprawnione osądy, bo w końcu ktoś może przeczytać i dojść do mylnych wniosków. Prawda?
Paru osob, ktore na wzmianke o zoltym dostaja spazmow :)
A tak konkretnie? Czy to tylko Twoje pitu-pitu?
Może to chińczyk zaoszczędził na jakości tworzywa ?
W moich sprzętach nic nie pęka a też są śrubki - sprawdziłem.
Zaiste ciekawy punkt widzenia u kogoś kto sprowadza każdą dyskusję do skrajnie drobnych i nieistotnych szczegółów. Ja nadal poproszę o źródło tych rewelacji. Dziury żadnej na serwowanych fotach nie widać. Nie widac także nic co mogło by wodę przepuścić, dlatego chciałbym bardzo WIEDZIEĆ że tak jest. Podobno zawsze interweniujesz jeśli ktoś wypisuje kompletnie nieuprawnione osądy, bo w końcu ktoś może przeczytać i dojść do mylnych wniosków. Prawda?
Skoro jest pekniecie, co akurat widac na zdjeciach prezentowanych w watku, mozna sadzic, iz zostala zaburzona zwarta i szczelna konstrukcja body.
Pozyjemy zobaczymy jak ta "rysa" bedzie sie rozwijac.
Mnie to ni ziebi ni leczy, bo akurat tego cudaka nie mam i nie zamierzam miec.
A tak konkretnie? Czy to tylko Twoje pitu-pitu?
A prosze Cie bardzo :
Przejzyj sobie ten watek
https://forum.olympusclub.pl/threads/82679-Nikon-D600-tani(-)-fulfrejm-nadchodzi/page34
pozdro
Co tutaj testowac, jest dziura to jest gdzie leciec i nie trzeba z tym do "pogromcow mitow" uderzac....
Kiedyś nurkowałem z pękniętą obudową podwodną do C7070WZ i była szczelna. Pęknięcie to nie dziura.
Skoro jest pekniecie, co akurat widac na zdjeciach prezentowanych w watku, mozna sadzic, iz zostala zaburzona zwarta i szczelna konstrukcja body.
Nie body tylko wyświetlacza. Co ma piernik do wiatraka?
Skoro jest pekniecie, co akurat widac na zdjeciach prezentowanych w watku, mozna sadzic, iz zostala zaburzona zwarta i szczelna konstrukcja body.
Czyli jednak nie dziura. Piszesz nieprawdę. I nagle okazuje się że "można sądzić" a nie "Teraz z tymi peknieciami taki z tego szczelny koprus jak ze mnie afrodyta". O fakcie że to na wyświetlaczu a nie korpusie coś pierdykło wspomnieli inni.
Pozyjemy zobaczymy jak ta "rysa" bedzie sie rozwijac.
No proszę, jednak nie "jest" a zobaczymy co będzie". To po co było bzdury pisać? Żeby z wprawy nie wyjść?
Mnie to ni ziebi ni leczy, bo akurat tego cudaka nie mam i nie zamierzam miec.
Tak, i tradycyjnie dlatego skrobiesz te bzdury prawda?
Nie body tylko wyświetlacza. Co ma piernik do wiatraka?
To sie ma do tego, ze jak sie przez ta szczeline woda dostanie, zwarcie pojdzie to sie moze wieksze kuku zrobic w srodku body...
Czyli jednak nie dziura. Piszesz nieprawdę. I nagle okazuje się że "można sądzić" a nie "Teraz z tymi peknieciami taki z tego szczelny koprus jak ze mnie afrodyta". O fakcie że to na wyświetlaczu a nie korpusie coś pierdykło wspomnieli inni.
Jak wyzej.
Moge twierdzic na podstawie tego zdjecia, ze tam jest w tym peknieciu dziura do samego wyswietlacza, ty oczywiscie mozesz uwazac inaczej.
Jak pisalem czas zweryfikuje jak dalej bedzie postepowal owy defekt.
No proszę, jednak nie "jest" a zobaczymy co będzie". To po co było bzdury pisać? Żeby z wprawy nie wyjść?
Tak, i tradycyjnie dlatego skrobiesz te bzdury prawda?
Oczywiscie, masz racje pisze bzdury.
Zdjecie to fotomontarz, tam nic nie ma po prostu mam bielmo na oczach :)
Nic sie nie stalo, jest fajnie, super i wogole niesamowicie.
pozdro
Nyny, cytować Twoich bzdur już nie będę. Nie wolno dyskutować z ludźmi którzy WIEDZĄ że mają rację. To dla higieny psychicznej. A ty WIESZ że jest dziura, WIESZ że ona jest aż do matrycy i WIESZ że spowoduje zwarcie i kuku w body. Dałeś wzorowy przykład bajania i wieszczenia. A wątek który podałeś przejżałem i nie ma w nim nic na poparcie kolejnej Twojej bzdury, dla przypomnienia:
No ale juz argument, ze gdzie indziej jest beee a u Olka wsio OK znowu upadl.
A wątek który podałeś przejżałem i nie ma w nim nic na poparcie kolejnej Twojej bzdury, dla przypomnienia:
To chyba pobieznie i wybiorczo.
W 10 sekund natknalem sie na post #356, dalej juz mi sie nie chce, bo przeciez bzdury pisze i nie chce Ciebie narazac na rozchwianie psychiczne:)
pozdro
Janko Muzykant
28.11.12, 22:04
To sie ma do tego, ze jak sie przez ta szczeline woda dostanie, zwarcie pojdzie to sie moze wieksze kuku zrobic w srodku body...
A Ty myślisz, że te śrubki oryginalnie to wodoszczelne :) To taki gładzik męskości, ta cała ''technologia odporna na zachlapania''. Nic nie znaczy oprócz tego, że jak pokropi trochę deszcz, to się nic nie stanie. Jak wsadzisz do wody, to będzie bul-bul i koniec gwarancji. I małe pęknięcie niewiele tu zmieni.
Tak myślałem, że jak pojawi się jakaś wpadka (a obecnie wszyscy zaliczają), to świat podzieli się na oburzonych i złośliwych. Przepraszam, nie świat, a mały kraj nad Wisłą...
To chyba pobieznie i wybiorczo.
W 10 sekund natknalem sie na post #356
no to jedziemy, napisałeś:
No ale juz argument, ze gdzie indziej jest beee a u Olka wsio OK znowu upadl.
a w rzeczonym 356 poście lukasz78 napisał:
Oczywiście zbadałem organoleptycznie. Kupiłem sobie z nudów D600 i czyściłem matrycę.
Podczas piątego czyszczenia doszedłem do wniosku takiego oto wniosku; D600 to tak geniala konstrukcja, że nawet bez matrycy robi lepsze zdjęcia niż E5.
Skoro czyszczenie matrycy nie jest żadnym problemem to dlaczego nie robisz tego sam, tylko oddajesz do czyszczenia "3 minuty samochodem od domu"?
Nikon dał ciała w dziedzinie w której od lat nawet Olympus sobie radzi i nawet 1000 Twoich pochwalnych postów tego nie zmieni. Pogódź się z tym.
Wskaż proszę gdzie jest napisane że "u Olka jest wsio OK"? Bo chyba nie w stwierdzeniu że NAWET Olek ma jedno dobre rozwiązanie którego nie ma Nikon i to jest prawda.
, dalej juz mi sie nie chce, bo przeciez bzdury pisze i nie chce Ciebie narazac na rozchwianie psychiczne:)
i za to jestem wdzięczny.
A Ty myślisz, że te śrubki oryginalnie to wodoszczelne :) To taki gładzik męskości, ta cała ''technologia odporna na zachlapania''. Nic nie znaczy oprócz tego, że jak pokropi trochę deszcz, to się nic nie stanie. Jak wsadzisz do wody, to będzie bul-bul i koniec gwarancji. I małe pęknięcie niewiele tu zmieni.
A gdzie tam, ja to wiem, dlatego swiadomie sie na epl5 zdecydowalem, ktore nie ma tych wspomnianych cech :)
Tak myślałem, że jak pojawi się jakaś wpadka (a obecnie wszyscy zaliczają), to świat podzieli się na oburzonych i złośliwych. Przepraszam, nie świat, a mały kraj nad Wisłą...
Zycie...
Mi jak pisalem to zwisa i powiewa, bo i tak nie jest to moj target ;)
pozdro
Tak myślałem, że jak pojawi się jakaś wpadka (a obecnie wszyscy zaliczają), to świat podzieli się na oburzonych i złośliwych. Przepraszam, nie świat, a mały kraj nad Wisłą...
Ja bym to jeszcze zawęził. Zbyt wielu tych złośliwych nie widzę.
W moich sprzętach nic nie pęka a też są śrubki - sprawdziłem.
Ja w jednym moim obiektywie, Tamronie 90/2.8 zauważyłem pęknięcie tworzywa w okolicy śrubki, zaraz obok mocowania osłony przeciw-słonecznej.
Ale jakoś z tym obiektyw żyje :)
Mi jak pisalem to zwisa i powiewa, bo i tak nie jest to moj target
taaaaaaaak, ten N-ty post o nie Twoim targecie jest tego dowodem.
Wskaż proszę gdzie jest napisane że "u Olka jest wsio OK"? Bo chyba nie w stwierdzeniu że NAWET Olek ma jedno dobre rozwiązanie którego nie ma Nikon i to jest prawda.
Czy ja musze wlasne slowa cytowac?
Po lekturze forum, napisalem powyzsze co stanowi moja opinie wyciagnieta z roznych dyskusji (procz zacytowanego watku bylo jeszcze min. o super jakosciowych szklach ktorych na dodatek nie trza kalibrowac, o kozackim serwisie, o uszczelnieniach, ergonomi itd.) - i zadnej z tych rzeczy przeciez nie neguje, napisalem wyraznie, ze jednak cos czasami jest beee i u Olka, a nie tylko u konkurencji :)
i za to jestem wdzięczny.
Naprawde zamierzam dotrzymac slowa, wiec wiecej w tym kontekscie nie bede z Toba prowadzil dyskusji :)
pozdro
Janko Muzykant
28.11.12, 22:22
Ja bym to jeszcze zawęził. Zbyt wielu tych złośliwych nie widzę.
Będą, będą. Na innych forach.
Czy ja musze wlasne slowa cytowac?
Po lekturze forum, napisalem powyzsze co stanowi moja opinie wyciagnieta z roznych dyskusji (procz zacytowanego watku bylo jeszcze min. o super jakosciowych szklach ktorych na dodatek nie trza kalibrowac, o kozackim serwisie, o uszczelnieniach, ergonomi itd.) - i zadnej z tych rzeczy przeciez nie neguje, napisalem wyraznie, ze jednak cos czasami jest beee i u Olka, a nie tylko u konkurencji :)
Nyny proooszę, zmieniasz sens swojej wypowiedzi. Stać Cię na więcej.
---------- Post dodany o 21:31 ---------- Poprzedni post był o 21:30 ----------
Będą, będą. Na innych forach.
Uff, no to mnie uspokoiłeś, po innych nie chadzam ;)
Uff, no to mnie uspokoiłeś, po innych nie chadzam ;)
To na randka w ciemno.pl juz Sie nie zobaczymy??Szkoda.Juz nic nie bedzie jak dawniej:oops::oops::oops::mrgreen::mrgreen::-P
Nie rozumiem takich skrajnych opinii.
Jedni że pęknięcie i wszystko co olka beee, drudzy a co tam mała dziurka.
Mam pełno gratów olka i bardzo sobie je cenię, ale jak się dowiaduje o takich problemach to uważam że trza to negować.
Niech robią sprzęt jak sie należy, tym bardziej że tani nie jest.
Dałem za E3 sporo kasy i mi sie wyświetlacz rozwarstwił :!::mrgreen: No dajcie spokój, maszyna niby kosmos a tu taki babol. Dziura jak się patrzy:grin: ze szczelności pośladki, na serwis wysłać się nie opłaca, trza kleić na supergluta :grin:
Do m4/3 i OMD tak się cichaczem przymierzałem, ale takie coś troszku zniechęca.
Nie rozumiem takich skrajnych opinii.
Jedni że pęknięcie i wszystko co olka beee, drudzy a co tam mała dziurka.
A wiesz czego ja nie rozumiem? Pojawiła sie informacja o maluśkich pęknięciach i kilku forumowiczów już wieszczy że woda zwarciem body popsuje. Skąd oni to wiedzą? Ja czekam na rzeczowe informacje, doświadczenia itd. Sam mam OM-D i interesują mnie FAKTY a nie czyjaś fantazja.
prawda jest taka, że te aparaty wszystkie są na gwarancji. Jeśli coś takiego się dzieje a dzieje się większej ilości użytkowników trzeba wysłać sprzęt do serwisu i wróci naprawiony. Jeśli jest to jakaś wada fabryczna wynikająca z tego, że ktoś gdzieś za mocno dokręcił śrubkę myślę, ze po powrocie z serwisu temat zniknie.
Oczywiście nie powinno nic pękać. Ale tak jak piszę - sądzę, że z naprawą czegoś takiego nie będzie problemu
taki fajny wątek, a ja nie mam ani popcornu, ani okularków 3d...
a co do tematu. Takie niedoróbki niestety zdarzają sie u wszytkich producentów. Tu peknie, tam odpanie, tu pochlapie na matryce olejem, tam uszczelnienie się wykryszy jak stara gąbka, tam się śrubka wykręci sama...
Kontrola jakości i testy egzemplaży przedsprzedażowych to mit moim skromnym zdaniem ;D QC Passed to ja sobie mogę wydrukować w domu :D
taki fajny wątek, a ja nie mam ani popcornu, ani okularków 3d...
a co do tematu. Takie niedoróbki niestety zdarzają sie u wszytkich producentów. Tu peknie, tam odpanie, tu pochlapie na matryce olejem, tam uszczelnienie się wykryszy jak stara gąbka, tam się śrubka wykręci sama...
Kontrola jakości i testy egzemplaży przedsprzedażowych to mit moim skromnym zdaniem ;D QC Passed to ja sobie mogę wydrukować w domu :D
Abstrahując od tego konkretnego przypadku. To jest wynik pogoni za "jak najtaniej". Kontrola jakości na każdym szczeblu produkcji jest bardzo kosztowna. Przy współczesnej organizacji fabryk łatwiej sprzedawać jak leci. Jak użytkownik marudzi to się mu wymienia cały sprzęt albo jego część i jest OK.
Potem mamy takie kwiatki jak przy testach szkieł na optycznych. "Dostaliście walnięty egzemparz", "obiektyw jest ostry, ale trzeba wybrać z kilku sztuk" itp.
I to bynajmniej nie przy sprzęcie za 500zł ale za 5000zł.
Inna rzecz to celowe osłabianie konstrukcji, żeby wytrzymała tylko tyle ile przewiduje gwarancja. Albo cenniki części z kosmosu. Z rzeczy, które znam z bezpośrednich relacji: uszkodzenie stabilizacji matrycy w sony. Wymiana matrycy, w cenie przekraczającej cenę nowego aparatu w sklepie.
A tak z innej beczki - zastanawiam się czy problem dotyczy obu wersji (czarnej i srebrnej) ?
U mnie (czarny) na razie pęknięć brak ale ma dopiero tydzień ;-)
Może problem dotyczy początkowej partii produkcyjnej ? (taka mam nadzieje ;-), czy użytkownicy mający problem mogą napisać kiedy kupili OM-D ?
Ktoś z forum wysyłał do serwisu taki aparat ?
Obu wersji. Swój mam czarny z jesieni, więc i nie jest to kwestia pierwszych partii.
Janko Muzykant
29.11.12, 09:20
tam się śrubka wykręci sama...
Bardzo polecam Canoniarzom mały prywatny przegląd ze śrubokrętem. W tych aparatach (zwłaszcza w kompaktach) dość często luzowały się śrubki, które z czasem po prostu wykręcały się i gubiły. Część z nich jest krótka i wystarczą dwa obroty. Minutka dokręcania nie zaszkodzi, a może pomóc.
Abstrahując od tego konkretnego przypadku. To jest wynik pogoni za "jak najtaniej".
W tym przypadku konkretnym akurat nie, to typowa wpadka projektowa.
Inna rzecz to celowe osłabianie konstrukcji, żeby wytrzymała tylko tyle ile przewiduje gwarancja.
No niestety i co ciekawe - w sprzęcie hobbystycznym tak się tego aż bardzo nie wdraża, co w typowym agd, a to dlatego, że do czajnika czy odkurzacza tak się uczuć nie przykłada więc wkurzające pady ''dzień po gwarancji'' nie mają aż tak dużego wpływu na niechęć do marki. W sprzęcie ''dóbr nieobowiązkowych'' miałoby to duży przekład na zmianę flag. Poza tym tu jest cały czas postęp i chęć wymiany bierze się ze starzenia moralnego, odkurzacz robi to samo od dekad.
Wczoraj z ciekawości sprawdziłem swoje aparaty E-PL3 i OMD i w żadnym tej wady nie stwierdziłem, mimo że bardzo często korzystam z uchylności ekranu.
Dla tych co lubią statystyki:
- E-PL3 kupiony IX 2011
- OMD (srebrny) kupiony X 2012
Kupiłem już zapas czarnej taśmy izolacyjnej. Potnę ją na paski o długości dostosowanej do wyświetlacza OM-D i będę sprzedawał po 2 szt. w cenie 10 zł.
Możecie słać już zamówienia, dla forumowiczów promocja - drugi komplet gratis :mrgreen:
Słyszałem mity, że kiedyś japońskie fabryki żeby spełniać normy (95% produktów w pełni sprawnych), specjalnie psuły te 5% (że oni niby wszystkie takie dobre robili).
Co to się porobiło :wink:
skrzynka97
29.11.12, 11:29
Kupiłem już zapas czarnej taśmy izolacyjnej. Potnę ją na paski o długości dostosowanej do wyświetlacza OM-D i będę sprzedawał po 2 szt. w cenie 10 zł.
Możecie słać już zamówienia, dla forumowiczów promocja - drugi komplet gratis :mrgreen:
Rozszerz ofertę o szare taśmy naprawcze do srebrnych modeli. Zareklamuj to jako oldschool'owa wersja. Ja zamiawiam jeden komplet, szary oczywiście. :)
Rozszerz ofertę o szare taśmy naprawcze do srebrnych modeli. Zareklamuj to jako oldschool'owa wersja. Ja zamiawiam jeden komplet, szary oczywiście. :)
Ramka wyświetlacza jest czarna ;)
Kupiłem już zapas czarnej taśmy izolacyjnej. Potnę ją na paski o długości dostosowanej do wyświetlacza OM-D i będę sprzedawał po 2 szt. w cenie 10 zł.
Możecie słać już zamówienia, dla forumowiczów promocja - drugi komplet gratis :mrgreen:
Adam, dla wielosystemowców dodawaj gratis gruszkę do dmuchania paprochów :-P
Chyba ci co mają już jakąś ryske, po kupnie om-d musieli "łyknąć" reklame i sami spróbować :-P
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2012/11/olympus_omd_image_stabilization-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-vAzGpExvPz0/T5CaLhD695I/AAAAAAAAF28/UPBmnxeAA7s/s640/olympus_omd_image_stabilization.jpg)
Mnie zastanawia jedna sprawa - jeszcze tydzień temu nikt nie pisał o jakiś ryskach - pojawił sie wpis na jakiejś stronie - i nagle mamy wysyp uzytkowników z tym problemem. Ciekawe :shock:
Mnie zastanawia jedna sprawa - jeszcze tydzień temu nikt nie pisał o jakiś ryskach - pojawił sie wpis na jakiejś stronie - i nagle mamy wysyp uzytkowników z tym problemem. Ciekawe :shock:
Tu nie chodzi o wysyp - bardziej o to, że ludzie OM-D robią zdjęcia, a nie je oglądają pod lupą :)
Mnie zastanawia jedna sprawa - jeszcze tydzień temu nikt nie pisał o jakiś ryskach - pojawił sie wpis na jakiejś stronie - i nagle mamy wysyp uzytkowników z tym problemem. Ciekawe :shock:
co ciekawe ? Nikt nie widział teraz każdy sobie popatrzył obejrzał pod światło ze światłem i zobaczył że u niego też tak jest.
może to pęka jak się za ciężkie rzeczy kładzie na tym stoliku ?
Adam, dla wielosystemowców dodawaj gratis gruszkę do dmuchania paprochów :-P
Waciki do uszu i ćwiartkę spirytusu. Spirytus oczywiście należy łyknąć przed czyszczeniem a matrycę omiatać wacikiem w oparach alkoholu.
Jeżeli ryska nie będzie sie powiększać , myslę ze to nie bedzie mialo znaczenia, mozna nawet czarny silikon delikatnie w nia wetrzeć. Gorzej jeżeli będzie dalej pękać i ekran sie rozwarstwi, ale to kwestia czasu.
Raczej obstawiam że nic wiecej nie powinno sie dziać, naprężenie się rozeszło i koniec.
Wygląda na to, że Olympus już wie o całej sprawie i niedługo zostaną podjęte jakieś działania: http://www.ephotozine.com/article/olympus-om-d-cracked-screen-bezels-20813
Na upartego możnaby powiązać poniższe z oszczędnościami przy projektowaniu... Któż to wie...
http://www.dpreview.com/news/2012/11/28/michael-woodford-interview-in-amateur-photographer-magazine
Pozyjemy zobaczymy jak ta "rysa" bedzie sie rozwijac.
pozdro
W lotnictwie takie "rysy" załatwiają wiercąc otwór na końcu pęknięcia... w wielu przypadkach zatrzymywało to jego dalszy rozwój .
PS.
chociaż nie wiem czy nie powinno to iść do działu humor ;-)
Mnie zastanawia jedna sprawa - jeszcze tydzień temu nikt nie pisał o jakiś ryskach - pojawił sie wpis na jakiejś stronie - i nagle mamy wysyp uzytkowników z tym problemem. Ciekawe :shock:
Chyba nikt się nie chciał przyznać że... mu szwy puściły ;-)
No ja mam często pecha do felernych egzemplarzy więc mam i ja :( Pęknięcie przy środkowej śrubce, można wręcz powiedzieć, że identyczne jak na fotce. Na razie się tym nie przejmuję i nie grzebię, może serwis będzie je wymieniał tzn. ekran LCD. Jak nie będzie to "kropelka" powinna załatwić sprawę i uszczelnić rysę :mrgreen:
A tak z innej beczki - zastanawiam się czy problem dotyczy obu wersji (czarnej i srebrnej) ?
U mnie (czarny) na razie pęknięć brak ale ma dopiero tydzień ;-)
Może problem dotyczy początkowej partii produkcyjnej ? (taka mam nadzieje ;-), czy użytkownicy mający problem mogą napisać kiedy kupili OM-D ?
Ktoś z forum wysyłał do serwisu taki aparat ?
mój jest z 06.2012 i nie popękał....
mój jest z 06.2012 i nie popękał....
eee tam... dostałeś ten wyprodukowany w środę... ;-)
PS.
ponoć najgorsze są te wyprodukowane w poniedziałek i piątek
Mój popękany srebrny jest z lipca. Kupiłem pod koniec października i pewnie od leżenia w Saturnie popękał :wink:
mój jest z 06.2012 i nie popękał....
I co z tego Andrzeju ? Mój tez kupiony w czerwcu i ma "środkową" rysę. :)
I co z tego Andrzeju ? Mój tez kupiony w czerwcu i ma "środkową" rysę. :)
Myślę, że to statystyczna sprawa i będzie dotyczyć wielu aparatów jeśli popełniono gdzieś błąd w produkcji lub projektowaniu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zafundował by sobie wymiany tysięcy wyświetlaczy na swój koszt. Gdzieś przeczytałem , ze trwa poszukiwanie przyczyn....
Powieść "Ryska załatwimy Ryśka" przy współpracy OM-D rozwija się niczym serialowy tasiemiec :-P. Powoli z mozołem budowana klimatyczna atmosfera Srebrno-Czarnego strachu kto Ryśka ma a kto jej jeszcze nie ma i komu Rysiek przywali z ryski. Nagroda publiczności za dramatyzm murowana :D
Myślę, że to statystyczna sprawa i będzie dotyczyć wielu aparatów jeśli popełniono gdzieś błąd w produkcji lub projektowaniu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zafundował by sobie wymiany tysięcy wyświetlaczy na swój koszt. ...
Chcesz powiedzieć, że Olympus wypnie się na użytkowników i powie im coś w stylu - "pękniecie jest normalnym skutkiem eksploatacji, nie wpływa na zmniejszenie funkcjonalności sprzętu, ramkę można wymienić ale na własny koszt"?
Gdybym coś takiego usłyszał chyba bym się wybrał do Japonii, złapał ichniejszego bossa i zrobił mu coś złego... :lol:
Moim zdaniem psim obowiązkiem Olympusa jest teraz wymiana, i to darmowa wadliwych ekraników na pozbawione tej wady. Co do stosowania kropelki i wcierania silikonu - naprawdę uważacie, że to zupełnie normalne w stosunku do sprzętu kupionego trzy miesiące temu za 5k? Sprzętu, w wypadku którego podkreślano właśnie solidną budowę i klasę wykonania Made in Japan?
Klasa wykonania "Made in Japan" ale "Manufactured in China" ;-)
Chociaż faktycznie jakość produkcji z chin zależy teraz często tylko ile ktoś za to zapłaci.
Czy ktoś, kto ma to pęknięcie został porażony prądem?
Czy ktoś, kto ma to pęknięcie doświadczył uczucia, które wskazywałoby, że już czas na niebieski tablet?
Czy, któryś z ryśniętych Dżedajów... dzwonił do serwisu?
/jest crunchips jest impreza ;)
Cieszy mnie niezwykle Wasza wyobraźnia, co się stanie, co powie producent...... Spytać się nie da :]
W E-3 się rozwarstwiał LCD, czy komuś odmówiono naprawy gwarancyjnej z tego tytułu w okresie trwania gwarancji?
Czy, któryś z ryśniętych Dżedajów... dzwonił do serwisu?
/jest crunchips jest impreza ;)
To tak jak z samochodem - pierwsza rysa boli najbardziej a z resztą idzie już górki :D
W E-3 się rozwarstwiał LCD, czy komuś odmówiono naprawy gwarancyjnej z tego tytułu w okresie trwania gwarancji?
A jeśli komuś pęknie ramka w miesiąc po gwarancji? Jak widać, felerny jest sam projekt, a nie konkretna seria ramek. Jeśli nie pęka teraz, można mieć w zasadzie pewność, że pęknie za rok, dwa.
Czy, któryś z ryśniętych Dżedajów... dzwonił do serwisu?
Nie można, bo wtedy by nie było tej zabawy w zrzędzenie :)
A jeśli komuś peknie ramka w miesiąc po gwarancji?
Patrząc po skali problemu to może być tylko w egzemplarzach, które nie zostaną przez 2 lata wyjęte z pudełka.
Chcesz powiedzieć, że Olympus wypnie się na użytkowników i powie im coś w stylu - "pękniecie jest normalnym skutkiem eksploatacji, nie wpływa na zmniejszenie funkcjonalności sprzętu, ramkę można wymienić ale na własny koszt"?
Gdybym coś takiego usłyszał chyba bym się wybrał do Japonii, złapał ichniejszego bossa i zrobił mu coś złego... :lol:
Moim zdaniem psim obowiązkiem Olympusa jest teraz wymiana, i to darmowa wadliwych ekraników na pozbawione tej wady. Co do stosowania kropelki i wcierania silikonu - naprawdę uważacie, że to zupełnie normalne w stosunku do sprzętu kupionego trzy miesiące temu za 5k? Sprzętu, w wypadku którego podkreślano właśnie solidną budowę i klasę wykonania Made in Japan?
No i zaczyna się nawet na tym forum. Benio, Nie pojedziesz nigdzie, bo nie masz Olympusa a swój stosunek do m4/3 i ogólnie OM-D pokazałeś nie raz na forum pentaksa... Znowu tyko bijesz pianę (jak zwykle). Na forum Pentaksa Twój wierny w wierze Kolega, drugi SamTalib, wrzucił info z płaczem za co to płaci się 5 tysięcy etc. Nic i nigdy nie przebije Waszych Samsungów Kolego Benek, vel Benek-Piast, vel Septermberlicht. Na Pentaksie już napisałeś ( http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=1025281#1025281 ) jak wyrocznia co zrobi Olympus. Jestem ciekaw, co talibowie (aktualnie Samsungowi) przygotowują na info, które pojawi się na optycznych o pękających ramkach w Olku... Jak to napisaliście na forum? "Dziwne, bo moje badziewie nigdzie nie pęka". Tak, a gumy które rozlazły się w Twoim zoomie Samsunga? Zdecentrowana 85/1.4?
A niech sie zacznie szum . Nie powinni w aparacie za 5kzł takich kwiatków nam fundować. Nie ma to wpływu (jak na razie) na komfort robienia zdjęć ale niesmak zostaje. Na razie Oly milczy . Zobaczymy co dalej.
Jasand (https://forum.olympusclub.pl/members/14471-Jasand) - 100% racji, wpadka jest wpadką a taka rzecz jak pękająca obudowa nie powinna się przydarzyć... Myślę że Olympus zachowa się fair i jak już ustali przyczynę to sprawnie i szybko zacznie usterkę usuwać.
Oczywiście, spodziewam się także że osoby które mają OMD i piszą w tym wątku w tonie że "usterka jest zupełnie nieistotna" z uprawnień do naprawy nie będą korzystać żeby nie obciążać niepotrzebnie budżetu Olympusa
Taka wada nie jest czymś nowym w obecnych czasach, gdzie koszty produkcji są najważniejsze.
Olek ramki wymieni i klieńci będą zadowoleni.
Popatrzcie na koncerny samochodowe, ich wpadki są dużo kosztowniejsze.
Popatrzcie na koncerny samochodowe, ich wpadki są dużo kosztowniejsze. Taka wada nie jest czymś nowym w obecnych czasach, gdzie koszty produkcji są najważniejsze.
Olek ramki wymieni i klieńci będą zadowoleni.
Tym bardziej, że cena takiej jednej rameczki, to pewnie kilka centów. Rzeczywiste koszty całej akcji to będzie robocizna serwisantów, którzy będą musieli rozkręcić każdy egzemplarz, a potem skręcić do kupy.
Janko Muzykant
30.11.12, 11:21
Taka wada nie jest czymś nowym w obecnych czasach, gdzie koszty produkcji są najważniejsze.
Już pisałem: to nie jest sprawa kosztów produkcji, a błędu projektowego (szkolnego błędu - coś komuś umknęło, prawdopodobnie z braku czasu). Widziałem ''od zaplecza'' podobne wpadki w różnych urządzeniach i zawsze wniosek jest ten sam.
---------- Post dodany o 10:21 ---------- Poprzedni post był o 10:17 ----------
Gdybym coś takiego usłyszał chyba bym się wybrał do Japonii, złapał ichniejszego bossa i zrobił mu coś złego...
No pewno, zastrzel go za to zło potworne, które zgotował światu...
Made in Japan?
Poznasz dojrzałość po stosunku. Do takich pierdoł :)
do poczytania w temacie:
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=154
A ja na miejscu Olka bym zrobił tak: drodzy właściciele OMD... w związku z wirusem filipińskiej ryski przygotowalimy dla was sonde, róbta co chceta:
radio baton_1 - chcem za darmo zaktualizować EM5, zwiększając jego funkcjonalność o focus peaking; (kosztowało nas to dużą $tówkę)
radio baton_2 - pod prysznic chodzam z OMG i chcę wymiany śrubki/obudowy ekranika, szkieł CV nie używam
radio bation_3 - jestem obserwujący i mam Słynny aparat firmy... jestem tu bo lubię komuś do...kręcać śrubki ;)
Pytanie tylko, czy problem leży w samej ramce (nie sądzę), czy też "chińskie łapki" nie wkręciły za mocno śrubki. Przy naprężeniach (zmiany temperatur) dociśnięty plastik po prostu pęka i tyle. Niektórzy na innych forach zalecają poluzowanie tej śrubki. Na moje zmniejszy się wtedy naprężenie i jakoś połowicznie to pomoże. Osobiście wolałbym by jednak mi taka ramka pękła i poszła do serwisu.Być może Olympus wyśle do fabryki klucze dymometryczne :wink: lub zmieni plastik w ramkach na bardziej elastyczny.
Niektórzy na innych forach zalecają poluzowanie tej śrubki. Na moje zmniejszy się wtedy naprężenie i jakoś połowicznie to pomoże.
Imho to tylko internetowe voodoo, zwróć uwagę na to, co pisał Janko - jeśli śrubka jest o jeden obrót gwintu za krótka wtedy efekt może być zupełnie inny.
Janko Muzykant
30.11.12, 11:49
Niektórzy na innych forach zalecają poluzowanie tej śrubki. Na moje zmniejszy się wtedy naprężenie i jakoś połowicznie to pomoże.
Jak ktoś chce uspokoić swego demona posiadania, a jeszcze nie ma hańbiącej ryski, przepis:
- wykręcić śrubkę,
- wykałaczką wepchać kropelkę butaprenu (czy jakiegoś innego elastycznego kleju - nie cyjanoakryli itp),
- wkręcić śrubkę do pierwszego wyczuwalnego oporu (bez dokręcania).
- nie ruszać kilka godzin.
No chyba, że śrubka jest za krótka i tak się nie da - to... dobrać inną śrubkę.
No chyba, że inna będzie za długa i wylezie z drugiej strony (seria pewnych notebooków hp) - to... przyzwyczaić się do rys :)
Klasa wykonania "Made in Japan" ale "Manufactured in China" ;-)
Chociaż faktycznie jakość produkcji z chin zależy teraz często tylko ile ktoś za to zapłaci.
Niestety ale tak jest :wink: zobaczmy chociaż na firmowe buty kupmy adidasy/nike w Polsce i te same w Niemczech/Anglii wyniki: dwa zupełnie inaczej wykonane buty o zupełnie innej jakości. Podejrzewam, że tak jest również z innym sprzętem. Polska jest traktowana "nieco gorzej" od zachodnich krajów. Jeden znajomy pracował kiedyś w Sharpie i np TV, w których katody swieciły nie na biało tylko lekko na żółtawo montowane były do telewizorow wysylanych głównie na rynek wchodni. Najśmieszniejsze jest to, że na wszystkich byla nalepka "made in japan" chociaż powstawaly w Polsce. Jak "Made in Japan" to tylko Fuji.
Janko Muzykant
30.11.12, 11:57
Niestety ale tak jest :wink: zobaczmy chociaż na firmowe buty kupmy adidasy/nike w Polsce i te same w Niemczech/Anglii wyniki: dwa zupełnie inaczej wykonane buty o zupełnie innej jakości.
He i myślisz że ktoś sortuje tak aparaty, których może kilkadziesiąt miesięcznie się sprzedaje w naszym kraju? :)
10 stron o "Rysce Ryśka". Ja już sobie wyobrażam co by się działo z pękająca klapką od baterii. Ludzie idziecie zanosicie aparat do serwisu i w opisie piszecie, że Wam pękło i bardzo wielu użytkowników ma ten sam problem co musi być związane z wadą produkcyjną/materiałową. Przy takim opisie nie mogą Was za szybko "zlać" bo jak znajdzie się uparty i pójdzie do sądu to przy takiej ilości tego samego problemu ma wygraną. Ja się tak zapytam - zgłaszał już ktoś ten problem do serwisu czy wszyscy się tylko tak produkują i nakręcają?
10 stron o "Rysce Ryśka". Ja już sobie wyobrażam co by się działo z pękająca klapką od baterii. Ludzie idziecie zanosicie aparat do serwisu i w opisie piszecie, że Wam pękło i bardzo wielu użytkowników ma ten sam problem co musi być związane z wadą produkcyjną/materiałową. Przy takim opisie nie mogą Was za szybko "zlać" bo jak znajdzie się uparty i pójdzie do sądu to przy takiej ilości tego samego problemu ma wygraną. Ja się tak zapytam - zgłaszał już ktoś ten problem do serwisu czy wszyscy się tylko tak produkują i nakręcają?
A Ty nie masz nic ciekawego do roboty tylko te gupoty czytać? Zdjęcia ić rup. Wtymwątkupiszący i tak pisać będą ;)
A Ty nie masz nic ciekawego do roboty tylko te gupoty czytać? Zdjęcia ić rup. Wtymwątkupiszący i tak pisać będą ;)
Chciałem ich naprowadzić na świetlaną drogę serwisu aby tam skierowali swoje żale i zobaczyli co z tego wyniknie :) ale oni chyba jak kobity i muszą się pożalić sobie do cyca na tych swoich zapijaczonych mężów dziwkarzy :D
Janko, ale po co tak się bawić na gwarancji? :)
Rozumiem jak aparat ma 3 lata i go kochamy i chcemy uratować - tu jest wada i wg mnie wystarczy się zgłosić do Olympusa..
A jak porobią butaprenem to im gwarancję mogą potem odrzucić, bo "majstrowali przy śrubkach".
He i myślisz że ktoś sortuje tak aparaty, których może kilkadziesiąt miesięcznie się sprzedaje w naszym kraju? :)
Gdzieś wyczytałem że d3, d300 i d700 są robione w Japonii i o tych modelach wszystkie opinie są bardzo dobre natomiast cała reszta łącznie d7000 to Tajwan. Chodź problematyczna puszka d7k Fatmana pochodziła z Niemiec. Znajomy z Vancouver był 3 miechy temu w 6 sklepach 3 różnych dystrybutorów Nikona tj. : 2 skl. London Drugs, 2 skl. Best Buy, 2 skl. Future Shop. Wszystkie te sieciowe sklepy mają bardzo bogato zaopatrzone stoiska foto. W każdym z nich poprosił o okazanie mu Nikona D7000. WSZYSTKIE BYŁY MADE IN JAPAN :)Ale np. dwóch gości z forum N kupiło puche w UK i mają jest made in Thailand. Nie wiem od czego to jest uzależnione.
To jest sytuacja analogiczna jak z Voltzwagen-em w USA i Kanadzie. Mają złą opinie bo są montowane w Meksyku. Są przypadki że po roku skrzynie biegów są wymieniane a w Europie jeżdżą po 20 lat. Wynika z tego , że przy decyzji o zakupie nowego modelu nie ma co patrzyć na recenzje i testy tylko na to skąd pochodzi. Kurcze to trąci rasizmem ale tak to wygląda :-P
@chreasy - to nie tak do końca. Miałem D90 made in Thailand i wszystko przez prawie dwa lata było OK. Nowy właściciel też jest bardzo zadowolniony.
Gdzieś wyczytałem że d3, d300 i d700 są robione w Japonii i o tych modelach wszystkie opinie są bardzo dobre natomiast cała reszta łącznie d7000 to Tajwan. Chodź problematyczna puszka d7k Fatmana pochodziła z Niemiec. Znajomy z Vancouver był 3 miechy temu w 6 sklepach 3 różnych dystrybutorów Nikona tj. : 2 skl. London Drugs, 2 skl. Best Buy, 2 skl. Future Shop. Wszystkie te sieciowe sklepy mają bardzo bogato zaopatrzone stoiska foto. W każdym z nich poprosił o okazanie mu Nikona D7000. WSZYSTKIE BYŁY MADE IN JAPAN :)Ale np. dwóch gości z forum N kupiło puche w UK i mają jest made in Thailand. Nie wiem od czego to jest uzależnione.
To jest sytuacja analogiczna jak z Voltzwagen-em w USA i Kanadzie. Mają złą opinie bo są montowane w Meksyku. Są przypadki że po roku skrzynie biegów są wymieniane a w Europie jeżdżą po 20 lat. Wynika z tego , że przy decyzji o zakupie nowego modelu nie ma co patrzyć na recenzje i testy tylko na to skąd pochodzi. Kurcze to trąci rasizmem ale tak to wygląda :-P
Wg mnie ze zbyt małej ilości danych statystycznych zebranych w dodatku w krótkim czasie wyciągasz zbyt daleko idące wnioski.
10 stron o "Rysce Ryśka". Ja już sobie wyobrażam co by się działo z pękająca klapką od baterii.
Przyzwyczaisz się ;).
Serwis Olka jest zacny. Myślę, że uznają opisywany problem (jeśli komuś się przydarzy) w ramach gwarancji. Ale z drugiej strony problem tak marginalny podobnie jak rozszczelnienie ekranu w E-3, który jak pamiętam był robiony w ramach gwarancji.
To że na obudowie pisze "made in XXX" jeszcze nie musi znaczyć, że faktycznie w XXX został wyprodukowany. Byłem w zeszłym roku w Malezji w pewnym zakładzie (niezwiązany z foto) gdzie na ścianach wisiały wielkie plakaty chwalące wysoki udział tamtejszszych komponentów w wyrobie (było to rzędu 60-90%), a na gotowych wyrobach naklejali "made in YYY" gdzie YYY oznacza to co zceniodawca sobie życzył.
Z tym made in xxx to kwestia jest taka: komponenty mogą być produkowane w Japonii/Tajwanie a składane w Wietnamie. Na pewnych obiektywach Limited Pentaksa, napisane jest nie Made in Japan a... Assembled in Vietnam (AIV). Komponenty robione w Japonii, ale od jakiegoś czasu montowane w Wietnamie. Niby nic, ale test optycznych wykazał, że sztuka AIV FA31 wykazała tak słabe parametry, że płakać się chciało. To samo z FA43Limited - koma w teście tak wielka, że ludzie zaczęli sprawdzać swoje FA43 i... na wszystkich MadeInJapan było perfekcyjnie. Może kontrola jakości w fabryce w Wietnamie nie działa jak powinna. Kto wie, ale w świat poszły szkła za sporo kasy, które niestety nie trzymają wysokich parametrów. Widać to zresztą na giełdzie, gdzie ludzie poszukują Limitedów MadeInJapan a nie AssembledInVietnam.
Mocno przesadzacie z tym made in China. Ja miałem przyjemność zwiedzić kompleks fabryk Global Brands Manufacture i byłem pod ogromnym wrażeniem, zwłaszcza fabryki produkującej ekrany LCD. W Europie takich fabryk nie widziałem, a hala produkcyjna w mojej firmie, którą chwaliliśmy się przed obcokrajowcami wyglądała bardzo biednie w porównaniu z tą w GBM. Nie sądze aby Olympus produkował w gorszych warunkach a patrząc na przykład Fuji, który jest made in Japan tez spotkałem kilka osób narzekających na jakość wykonania.
Jeszcze niedawno o produktach Made in Japan wyzłośliwiano się zupełnie tak, jak obecnie o produktach Made in China, Made in Vietnam. A inna rzecz jest taka - dzisiaj MIJ o niczym tak naprawdę już nie świadczy. To magiczne MIJ po prostu już się zdewaluowało.
---------- Post dodany o 13:35 ---------- Poprzedni post był o 13:33 ----------
Ale z drugiej strony problem tak marginalny podobnie jak rozszczelnienie ekranu w E-3, który jak pamiętam był robiony w ramach gwarancji.
Marginalny byłby wtedy, gdyby dotyczył dwóch ludzi w Polsce i czterech użytkowników w Japonii.
No i zaczyna się nawet na tym forum. Benio, Nie pojedziesz nigdzie, bo nie masz Olympusa a swój stosunek do m4/3 i ogólnie OM-D pokazałeś nie raz na forum pentaksa...
Przygadal kociol garnkowi...
Pochwal sie jakim Ty Olympusem robisz zdjecia, tak dla zdrowotnosci sytuacji.
p.s. Powinni od razu przy sprzedazy OMD dwa zestawy gratisow dawac, dla estetow:szpachel do wypelnienia i farbe do pomalowania, dla fanow szczelnosci: tube butaprenu, i nowa srubke ;) (dla wrazliwych prosze zerknac na koncu wypowiedzi w emotikone, TAK to jest zarcik dla rozladowania napietej sytuacji - zeby nie bylo zbednych dyskusji)
p.s. Wcale sie nie dziwie, ze ktos moze byc rozgoryczony gdzie wydajac niemale pieniadze ma skaze na swoim ukochanym sprzecie, ja tez rozpaczalem nad pierwsza rysa w pierwszym samochodzie;)
pozdro
pozdro
nyny: Nie chcę ciągnąć wątku, ale nie przypominam sobie by do Nikonów dawano szmateczki do czyszczenia z oleju:wink: (również wstawiam ikonę dla rozładowania sytuacji). Zgodzę się, że poziom goryczy w sytuacjach gdy coś tam pęka, blokuje się (lamelki w Fuji x100) czy też chlapie olej, może być duży. Dla mnie problemem nie jest samo pojawienie się wady, ale sposób reakcji producenta. Pentax ogłosił info, że matryce mogą być chlapnięte olejem czy czymś tam i wymieniał wszystkie bez problemu. Innych producentów zazwyczaj na to nie stać.
W info podawanym wcześniej jest napisane, że Olek bada sprawę i szuka rozwiązania (co brzmi inaczej niż nie ma problemu i pewnie użytkownik sobie sam problem zrobił). O jakości serwisu się nie wypowiadajmy, bo może Olympus to nie inny znany producent, który po akcji użytkowników dotyczącej jakości serwisu zaczął robić problemy na tyle, że musieli zmienić nazwę forum :-P
Co do wypowiedzi wcześniej - Benio twierdzi, że gdyby mu się to stało to by pojechał do Japonii... Otóż on nigdzie nie pojedzie, bo nie ma, nie miał i nie będzie miał Olka z przyczyn, które napisał na forum pentaksa. Tyle. Może jak coś, to pojedzie do Korei. Taka mała różnica. Wydaje mi się, że w pewnych aspektach jesteście do siebie bardzo podobni. Może inny kolor turbanu, ale kto tam komu broni...:wink:
Od razu też uprzedzam - masz rację i nie będę dyskutował na tym poziomie już dalej.
http://forums.dpreview.com/forums/post/50379486
AMEN.
/off
http://forums.dpreview.com/forums/post/50379486
AMEN.
/off
Cos tam pierdziela w jakims dziwnym jezyku o aspirynie.
nie masz jakiejs normalnej strony w jezyku zrozumialym dla normalnych ludzi.
Koleś wysłał aparat do serwisu z prośbą o sprawdzenie "tego", żeby w przyszłości uniknąć usterki. Odesłali naprawiony, szybko - jak na Oly serwis przystało.
http://forums.dpreview.com/forums/post/50379486
AMEN.
/off
Jak zwykle przesadzasz. Poczekajmy z oceną skuteczności naprawy. Jeśli jest to zwykła wymiana, to znów popęka. A tak poza tym, to aparat jest sprzętem użytkowym, a nie dziełem sztuki. Ok, takie pęknięcie może irytować, ale jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy wpływa ono na jakość i możliwość zrobienia zdjęć.
Koleś wysłał aparat do serwisu z prośbą o sprawdzenie "tego", żeby w przyszłości uniknąć usterki. Odesłali naprawiony, szybko - jak na Oly serwis przystało.
Normalne.Wyslalem Nikona 5 lat po gwarancji z uwagi na wade matrycy.Po tygodniu dostalem jak nowy z nowa matryca.wszystko bezplatnie.Tez normalka.Czy tu czy tam serwis to serwis.
Marginalny byłby wtedy, gdyby dotyczył dwóch ludzi w Polsce i czterech użytkowników w Japonii.
Więc ile pęknięć przypada na 1000 sprzedanych aparatów?
Więc ile pęknięć przypada na 1000 sprzedanych aparatów?
A co rozumiesz pod pojęciem margines? Jaką wielkość? I czy procentowo, czy w liczbach bezwzględnych? :)
Nie chce mi się liczyć, ale obstawiam, że w tym wątku przynajmniej kilkunastu użytkowników OMD-E5 takie pęknięcia zdiagnozowało u siebie. Jako, że nie jest to aparat wyjątkowo popularny w Polsce, zakładam, że zjawisko nie ma marginalnego charakteru. Skoro na zagranicznych forach też się o tym pisze, usterka nie dotyczy tylko aparatów na polskim rynku.
Olek dał tyłka z tymi śrubkami, i nie ma sensu marginalizować problemu. Podobnie jak nie marginalizuję koralików w Pentaksach, orbsów i walniętej przysłony w Fujikach, oleju, pyłków i odklejających się gum w Nikonach itp. itd. Tam też nikt nie podawał konkretnych liczb (użytkowników czy aparatów), ale nikt też nie marginalizował problemu.
P.S. Bardzo też proszę moderatorów o zwrócenie uwagi na zachowanie użytkownika MCR. Jego personalne ataki na moją osobę, ironicznie przekręcanie nicka, nie mające nic wspólnego z tematem odniesienia do Samsungów, Korei itp. itd. trudno uznać za treści, które wnoszą coś konstruktywnego w tym topicu. Tyle z mojej strony w temacie użytkownika MCR
Marginalny byłby wtedy, gdyby dotyczył dwóch ludzi w Polsce i czterech użytkowników w Japonii.
A trzech abo czterech sie jeszcze zmiesci??.W Indonezji to bym stawial na 6 uzytkownikow i dwie uzytkowniczki.W Indiach i Pakistanie to nawet na 11 sztuk bym postawil.W tym 4 w wypozyczalni bez stalych uzytkownikow.
Janko Muzykant
30.11.12, 17:49
Janko, ale po co tak się bawić na gwarancji? :)
Bo np. ja wolę ''naprawić'' aparat w piętnaście sekund niż go wysyłać kurierem na tydzień i potem filować pół dnia na paczkę, bo on akurat może, kiedy ja nie mogę, a w ogóle to się spóźni.
Jakby się odklejała matryca czy odpadałby obiektyw... a to jest po prostu pierdoła.
Gdzieś wyczytałem że d3, d300 i d700 są robione w Japonii i o tych modelach wszystkie opinie są bardzo dobre natomiast cała reszta łącznie d7000 to Tajwan.
Jej, gdzie was przehibernowało ostatnie 30 lat? Macie wyobrażenie o rynkach jak o jakichś manufakturach cerujących skarpetki. Naprawdę myślicie, że tam w garażu ktoś składa aparaty? Chyba Canomatixy :) Chiny/Japonia/Taiwan - nie ma znaczenia - są normy i albo się tego przestrzega, albo nie - wtedy awaryjność puszek z różnych powodów wykończyłaby daną firmę w rok. Sprzęt klasy cyfrowych aparatów w większości etapów jest składany przez wyspecjalizowane maszynki i nie zdarzyły się dotąd inne awarie masowe niż seryjne, spowodowane błędami założeń konstrukcyjnych (pękania obudów/brudzenie się matryc/pękanie klapek/schodzenie gumek itp. - ale zawsze podobnie w całej serii). Niedbałość wykonania skończyła się gdzieś na etapie zenita 122.
U mnie jeszcze cały. Zastanawiam się czy nie poluzować śrubek tak na wszelki wypadek...?
Tak czytam i czytam ten wątek, aż świeczki ze świecznika mi powypadały :-) Ale tandete teraz produkują ;-)
A nie to żona w kominku znowu nabuzowała :-)
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wiem bo czasem też jestem serwisantem...
Gdzieś wyczytałem że d3, d300 i d700 są robione w Japonii i o tych modelach wszystkie opinie są bardzo dobre natomiast cała reszta łącznie d7000 to Tajwan. Chodź problematyczna puszka d7k Fatmana pochodziła z Niemiec.
Pochodziła z niemieckiej dystrybucji, wyprodukowana była w Tajlandii. Nie zgodzę się z tym, że co wyprodukowane w Japonii jest ok, a gdzie indziej (Tajlandia, Chiny) już nie. Raczej co było wyprodukowane 5 lat temu w Japonii było ok. 10 i 20 lat temu też. Teraz to jedna cholera.
A jeśli chodzi o temat, to ktoś z Was wysłał już EM5 z pękniętym ekranikiem do serwisu ? Jak producent naprawi(ł) to nie ma się czym przejmować.
ePhotozine (http://www.ephotozine.com/article/olympus-om-d-cracked-screen-bezels-20813) reports that “Olympus is to investigate cracking around the screws of the screen bezel on Olympus OM-D models after many users discovered that their cameras have the fault. There is debate as to whether this is a manufacturing fault where the screws have been over tightened, causing the plastic screen bezel to crack, or whether it is down to the quality of the plastic itself. Olympus are unsure whether the problem is due to a faulty batch, and is currently looking into the issue.”
Czyli warto poczekać, aż śledztwo się skończy, bo póki co Oly nie wie w czym jest problem.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.