Zobacz pełną wersję : PEN Lite czy Mini?
Jestem przekonany że po lustrze kupię bezlusterkowca. System - wiadomy!
Wiem że na forum, jak i na stronach Olka, są zdjęcia, parametry techniczne, wyniki testów. Nic jednak tak nie oddaje rzeczywistości jak zbiór subiektywnych opinni innych użytkowników. Ciekawy jestem jakie w praktyce są różnice pomiędzy jedną i drugą grupą PENów.
Zapraszam do dzielenia się opiniami, dyskutowania. Każdy gość i każdy głos mile widziany.
Zdecydowanie Mini:grin: Do tego, co mam w nim do "grzebania", nie jest potrzebne żadne pokrętło, które i tak na 100% przekręci się przy wpychaniu aparatu do torby. Do moich potrzeb ma ślicznie malutki i lekki korpus.
Zdecydowanie Mini:grin: Do tego, co mam w nim do "grzebania", nie jest potrzebne żadne pokrętło, które i tak na 100% przekręci się przy wpychaniu aparatu do torby. Do moich potrzeb ma ślicznie malutki i lekki korpus.
Widać moja torba większa, bo nic mi się nie przekręca na OM-D, a mam pokręteł dwóch. Pamiętam jak szukałem czegoś w mini co w użytkowanej wtedy E-30 miałem pod pokrętłem lub pod przyciskiem, nie pamiętam i kurwica mnie skręcała od tego o szukania w nieznanym mi menu. Sądzę, że po jakimś czasie i po nauczeniu się superpanelu jest to już wszystko jedno , lub nie widzi się różnicy...
Ale faktem jest jest , ze w EP-1 wielofunkcyjne kółeczko przestawiało mi się po każdym wzięciu do ręki.
E-PM2 ma dotykowy ekran? Jeśli tak to to rozwiązuje on właściwie wszystkie problemy z dostępem do menu. E-PM1 nie ma, jeśli dobrze pamiętam.
no, to ja bym wolał odchylany telewizor
Janko Muzykant
23.11.12, 23:50
Mini, mini jest milutkie :) Świadomie wybrałem właśnie tego kupując kolejny model. Gdyby kiedyś w końcu na kółku trybów pojawiły się customy, to bym się nie zastanawiał, lecz skoro aparacik pracuje zawsze w trybie M albo przystosowanym automacie (po wciśnięciu przycisku nagrywania filmów - gdy motyw ucieka i nie ma czasu na kręcenie nastawami), a customów brak, to trybów się nie zmienia.
A zamiast odchylanego ekranu wolę odchylany wizjer, który można odpiąć.
Każdy gość i każdy głos mile widziany.
A jakie szkiełka planujesz?
i lite i mini to to samo, różnice w guzikach (niewielkie) i w cenie (na korzyść e-pm2) marketingowe. wg mnie nie ma sensu dorzucać więcej kasy do lite. różnice techniczne np między e-pl5 a e-pm2 zupełnie nieistotne.
różnice techniczne np między e-pl5 a e-pm2 zupełnie nieistotne.
Generalizujesz. Dla jednego jest jak piszesz, inny potrzebuje odchylanego wyświetlacza i dla niego chociażby z tego względu różnica będzie bardzo istotna.
Generalizujesz. Dla jednego jest jak piszesz, inny potrzebuje odchylanego wyświetlacza i dla niego chociażby z tego względu różnica będzie bardzo istotna.
Sprawdzilem - lite się odchyla , mini jest jak solidna żółta lustrzanka - żadnych ruchomych elementów z tyłu, oba dotykowe ekrany mają.
Generalizujesz. Dla jednego jest jak piszesz, inny potrzebuje odchylanego wyświetlacza i dla niego chociażby z tego względu różnica będzie bardzo istotna.
i to jest powód, żeby dopłacać kilka stówek? jak wcześniej pisałem, wg mnie nie. ale po to jest wybór, żeby każdy coś dla siebie lepszego wybrał.
A jakie szkiełka planujesz?
Na początek kitowe 14-42 i 40-150, a potem zobaczymy jakie będą nowości ( Po cichu myśle o jasnej stałce)
Ja osobiście wybrałbym E-PL.
Zrobiłem ostatnio mały rekonesans w poszukiwaniu idealnego bezlusterkowca i E-PL3 mi się bardziej podobał niż E-PM1 (nie wiem jak wyglądają nowsze modele). Lepiej leżał w ręku, przyciski bardziej mi pasowały i uchylny ekranik też jest niczego sobie.
Rysiek_O - jakby co, zawsze służę swoim E-PL3 i obiektywami, żebys mógł zobaczyć z czym to się je ;)
E-PM2 niczego sobie jeśli chodzi o trzymanie. Tylko gorzej z sterowaniem, albo to wina tego, że było wyłączone pokrętło.
I żeby zmieniać przysłonę trzeba było najpierw nacisnąć wybierak w dół i dopiero potem można było góra-dół nią sterować.
W każdym razie różnica między tymi dwoma modelami nie jest wielka i dotyczy głównie odchylanego ekranu.
Lite, bo ladniejszy, bo ma odchylany ekran, bo ma kolko - ktore w brew pozorom i opiniom bardzo mocno sie przydaje (chocby do zmiany punktu AF)
pozdro
Janko Muzykant
24.11.12, 20:47
Lite, bo ladniejszy, bo ma odchylany ekran, bo ma kolko - ktore w brew pozorom i opiniom bardzo mocno sie przydaje (chocby do zmiany punktu AF)
Oba mają kółka, różnica to brak koła trybów w mini. A w ogóle to przy dotykowym ekranie ''klasyczne'' zmienianie punktu af nie ma już sensu, co najwyżej zerowanie do punktu środkowego przydaje się.
Ja bym radził pójść do sklepu i wziąć oba aparaty do ręki.
Jeżeli porównujemy e-pm2 z e-pl5 to chciałbym zwrócić uwagę na to, że ten drugi ma wymienne gripy. Nie wiem jak będzie w przypadku e-pl5 ale e-p3 z MCG-2 trzyma się naprawdę baaaardzo wygodnie.
Oba mają kółka, różnica to brak koła trybów w mini. A w ogóle to przy dotykowym ekranie ''klasyczne'' zmienianie punktu af nie ma już sensu, co najwyżej zerowanie do punktu środkowego przydaje się.
Taaa, zwlaszcza przy oku wpatrujacym sie w wizjer szczytem ergonomii jest latanie paluchem w ciemno po ekranie i pukanie gdzie badz...
podro
Janko Muzykant
24.11.12, 22:44
Taaa, zwlaszcza przy oku wpatrujacym sie w wizjer szczytem ergonomii jest latanie paluchem w ciemno po ekranie i pukanie gdzie badz...
Peny nie mają wizjerów (w każdym razie nie będzie ich mieć 99%). Natomiast tam, gdzie zmienia się punkt af, używanie dotykowego ekranu jest nieporównywalnie wygodniejsze od kręcenia kółkiem i przelatywania wszystkich kolejnych punktów. Wiem, bo od kilku dni tego używam i w przypadku statywu to jest świetne. Powiedziałbym - największy skok ergonomii ostatniego czasu. A już video i śledzenie - nie ma co porównywać. Szkoda tylko, że śledzenie działa raczej wyłącznie na krótszym kicie (i być może na stałkach, ale nie sprawdzałem). Na tele troszkę za długo trwa przeostrzanie i to widać niestety.
Oczywiście najwygodniejsze i najszybsze jest przekadrowanie, w przypadku robienia zdjęć z ręki inne metody poza rzadkimi przypadkami sensu nie mają.
Peny nie mają wizjerów (w każdym razie nie będzie ich mieć 99%). Natomiast tam, gdzie zmienia się punkt af, używanie dotykowego ekranu jest nieporównywalnie wygodniejsze od kręcenia kółkiem i przelatywania wszystkich kolejnych punktów. Wiem, bo od kilku dni tego używam i w przypadku statywu to jest świetne. Powiedziałbym - największy skok ergonomii ostatniego czasu. A już video i śledzenie - nie ma co porównywać. Szkoda tylko, że śledzenie działa raczej wyłącznie na krótszym kicie (i być może na stałkach, ale nie sprawdzałem). Na tele troszkę za długo trwa przeostrzanie i to widać niestety.
Oczywiście najwygodniejsze i najszybsze jest przekadrowanie, w przypadku robienia zdjęć z ręki inne metody poza rzadkimi przypadkami sensu nie mają.
Swoją drogą jak wchodził GF3, to wielu od razu go skreślało 'bo mało przycisków' nie zważając na możliwości i funkcje dotykowego ekranu ;)
Peny nie mają wizjerów (w każdym razie nie będzie ich mieć 99%).
Nie interesuje mnie, ze ktos sobie z jakis powodow nie dokupil wizjera.
Wyobraz sobie, ze jest taki gadzet dostepny, i niektorzy go nawet uzywaja.
pozdro
Gdybym kupil E-PL/E-PM to VF-2 bylby dla mnie nieodzowny. Sorki, ale kadrowanie na zombie nie do konca mnie satysfakcjonuje, choc ma swoje zalety w pewnych sytuacjach, to w wiekszosci sytuacji wole i bede wolal wizjer, ktory pozwala skupic mi sie na tym co potrzebne ;-)
Janko Muzykant
25.11.12, 00:02
Nie interesuje mnie, ze ktos sobie z jakis powodow nie dokupil wizjera. Wyobraz sobie, ze jest taki gadzet dostepny, i niektorzy go nawet uzywaja.
Polecam zakup:
http://www.google.pl/search?q=trzepaczka&hl=pl&tbo=u&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=C0OxULHWEsaL4gSw9YDgDQ&sqi=2&ved=0CCgQsAQ&biw=1920&bih=1081
Gdybym kupil E-PL/E-PM to VF-2 bylby dla mnie nieodzowny. Sorki, ale kadrowanie na zombie nie do konca mnie satysfakcjonuje, choc ma swoje zalety w pewnych sytuacjach, to w wiekszosci sytuacji wole i bede wolal wizjer, ktory pozwala skupic mi sie na tym co potrzebne ;-)
Sam kupiłem już jakiś czas temu, gdyż dla mnie też jest nieodzowny. Co nie zmienia faktu, że z 99% właścicieli penów nie kupi tego nigdy, a nawet nie będzie wiedziało, że coś takiego istnieje.
Też mam podobne dylematy... A jako, że chwilę mnie tu nie było, zapytam o kilka kwestii, które mnie nurtują.
1. Czy do penów można podpiąć starą FL50 ? Wiem, że dziwnie to się będzie trzymać itp., ale od czasu do czasu chcę użyć takiej konstrukcji.
2. Jaki adapter 4/3 m4/3 kupić MMF-2 czy MMF-3? Czy bez problemów będzie działać stary ZD14-54, albo ZD50?
3. Czy Peny posiadają wbudowaną lampkę błyskową?
4. Czy jak się założy wizjer, to on powiększa po prostu obraz na wyświetlaczu, czy może jest to jakoś optycznie zrobione, choć nie ma lusterka?
Też mam podobne dylematy... A jako, że chwilę mnie tu nie było, zapytam o kilka kwestii, które mnie nurtują.
1. Czy do penów można podpiąć starą FL50 ? Wiem, że dziwnie to się będzie trzymać itp., ale od czasu do czasu chcę użyć takiej konstrukcji.
Tak, i każdą inną lampę systemową do Olympusa
2. Jaki adapter 4/3 m4/3 kupić MMF-2 czy MMF-3?
Obojętnie, MMF-3 jest uszczeliony, a PENy nie są
Czy bez problemów będzie działać stary ZD14-54, albo ZD50?
Zdefiniuj bezproblemowość
3. Czy Peny posiadają wbudowaną lampkę błyskową?
Niektóre, np. E-P3
4. Czy jak się założy wizjer, to on powiększa po prostu obraz na wyświetlaczu, czy może jest to jakoś optycznie zrobione, choć nie ma lusterka?
Wizjer jest elektroniczny, to taki mały telewizorek LCD
Co nie zmienia faktu, że z 99% właścicieli penów nie kupi tego nigdy, a nawet nie będzie wiedziało, że coś takiego istnieje.
Jaki zatem % z tych 99 beda stanowili uzytkownicy, ktorym nie bedzie sie chcialo za kazdym razem paluchem gmerac po ekranie, a li tylko raz ustawic odpowiedni punkt ostrosci i niekoniecznie to bedzie srodkowy?
pozdro
Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się co mogę zrobić z moim starym sprzętem Olka i pomyślałem, że kupno takiego pena przywróci mu drugą młodość. Celuję własnie w E-PL5 lub E-PM2.
Janko Muzykant
25.11.12, 01:33
Jaki zatem % z tych 99 beda stanowili uzytkownicy, ktorym nie bedzie sie chcialo za kazdym razem paluchem gmerac po ekranie, a li tylko raz ustawic odpowiedni punkt ostrosci i niekoniecznie to bedzie srodkowy?
Nie wiem, ale jutro niedziela więc możesz gdzieś się udać, gdzie jest dużo ludzi i zrobić ankietę :)
99% właścicieli aparatów ma ustawiony autowybór af z rozpoznawaniem twarzy jeszcze do tego wszystkiego, ale pukać będą, bo to cieszy i można się tym pochwalić. Znowu zaczynasz wymyślać akademickie problemy tylko po to, żeby było inaczej niż napisałem. Kilka osób orzekło co można, a czego się nie da i na tym proponuję zakończyć dyskusję. Chcesz bić pianę - masz wyżej link.
---------- Post dodany o 00:33 ---------- Poprzedni post był o 00:32 ----------
Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się co mogę zrobić z moim starym sprzętem Olka i pomyślałem, że kupno takiego pena przywróci mu drugą młodość. Celuję własnie w E-PL5 lub E-PM2.
Zależy jakie obiektywy i jakie kadry. Do reporterki i dynamiki - nie za bardzo, do spokojnych ujęć - tak.
99% właścicieli aparatów ma ustawiony autowybór af z rozpoznawaniem twarzy jeszcze do tego wszystkiego, ale pukać będą, bo to cieszy i można się tym pochwalić.
Po prostu nie podoba mi sie sprowadzanie przez Ciebie prawie wszystkich (z malym ulamkiem) do wspolnego mianownika za kazdym razem gdzie dyskusja o jakies statystyki sie ociera.
Pomijam juz kwestie na jakiej podstawie wychodzi Tobie tak dokladny wynik % i dlaczego akurat jest to 99 a nie 98, ale to juz malo wazne jest.
Wracajac do dyskusji, nadal twierdze, ze sa ludzie dla ktorych owe kolko to nie piate kolo u wozu.
pozdro
Janko Muzykant
25.11.12, 09:56
Po prostu nie podoba mi sie sprowadzanie przez Ciebie prawie wszystkich (z malym ulamkiem) do wspolnego mianownika za kazdym razem gdzie dyskusja o jakies statystyki sie ociera.
Nie pamiętam, żebym spotkał w życiu choć jedną osobę poza plenerami fotografów, na wycieczkach czy imprezach, która nie miałaby ustawiony domyślnie autowyboru af (a byli to także posiadacze lustrzanek i bynajmniej nie z obiektywem kitowym). I wcale nie trzeba zaglądać w menu, wybór punktu środkowego i przekadrowanie powoduje charakterystyczny ruch aparatem. Idź gdzieś sobie, gdzie ludzie masowo pstrykają i poszukaj takich, którzy ów ruch wykonują.
Pomijam juz kwestie na jakiej podstawie wychodzi Tobie tak dokladny wynik % i dlaczego akurat jest to 99 a nie 98, ale to juz malo wazne jest.
Bo tak się mówi.
Rafał Czarny
25.11.12, 10:07
i to jest powód, żeby dopłacać kilka stówek? jak wcześniej pisałem, wg mnie nie. ale po to jest wybór, żeby każdy coś dla siebie lepszego wybrał.
A wg. mnie tak. Mam już bardzo dobry aparat, ale brakuje mi właśnie odchylanego ekranu. Dlatego najprawdopodobniej go wkrótce kupię.
Nie pamiętam, żebym spotkał w życiu choć jedną osobę poza plenerami fotografów, na wycieczkach czy imprezach, która nie miałaby ustawiony domyślnie autowyboru af (a byli to także posiadacze lustrzanek i bynajmniej nie z obiektywem kitowym). I wcale nie trzeba zaglądać w menu, wybór punktu środkowego i przekadrowanie powoduje charakterystyczny ruch aparatem. Idź gdzieś sobie, gdzie ludzie masowo pstrykają i poszukaj takich, którzy ów ruch wykonują.
Znajdujemy sie bylo nie bylo na forum fotograficznym, gdzie raczej wiekszosc ma wieksza lub mniejsza wiedze o fotografii. Przez pryzmat tegoz prowadzone sa w wiekszosci dyskusje tutaj i chyba powinnismy miec to na uwadze. Gdybysmy byli na forum pudelka, gdzie jednym z watkow jest fotografia, to Twoje wywody nabralyby innej wartosci, mialyby uzasadniony powod do toczenia dysput w tym kontekscie, i nawet bylyby sensowne z punktu uzytkownika owego forum.
Widzisz, przy bardziej zaawansowanych ukladach AF nie potrzeba przekadrowywac, bo niesie to za soba ryzyko chocby wypadniecia z GO, dlategoz uzasadnione jest mieszanie wybierakiem i ustawianie dowolnego punktu by "zlapac" ostrosc. Nie sadze tez aby to byly odosobnione przypadki, oczywiscie dla prymitywnych ukladow AF jest to karkolomne zadanie, faktycznie wtedy li tylko przekadrowywanie jest remendium.
pozdro
Kiedyś pożyczyłem od ojca małpkę, przestawiłem punkt AF z automatycznego na boczny, potem zapomniałem zmienić i tak zostało. Po jakimś czasie ojciec dzwoni, że aparat się zepsuł, bo robi nieostre zdjęcia. Łatwo się domyślić, co było tego przyczyną. Sądzę, że przypadek mojego ojca nie jest odosobniony i faktycznie "99%" użytkowników aparatów nie zmienia punktów AF. Ba, nawet nie dotykają żadnego innego przycisku, oprócz spustu migawki i podglądu zdjęć.
Kiedyś pożyczyłem od ojca małpkę, przestawiłem punkt AF z automatycznego na boczny, potem zapomniałem zmienić i tak zostało. Po jakimś czasie ojciec dzwoni, że aparat się zepsuł, bo robi nieostre zdjęcia. Łatwo się domyślić, co było tego przyczyną. Sądzę, że przypadek mojego ojca nie jest odosobniony i faktycznie "99%" użytkowników aparatów nie zmienia punktów AF. Ba, nawet nie dotykają żadnego innego przycisku, oprócz spustu migawki i podglądu zdjęć.
i po to wymyślono proste kompakty, żeby nie było takich przypadków. automat, pstryk, zdjęcie, zadowolony pstrykacz :)
Teraz prawie każdy aparat jest takim "prostym kompaktem". A przynajmniej ludzie używają tych aparatów w taki sposób, jakby faktycznie nimi były.
Mam kilka precyzyjnych, aczkolwiek banalnych pytań odnośnie EPM2:
1. Czy kółko z tyłu może wybierać wartość przysłony w trybie priorytetu przysłony? Czy da się tak ustawić?
2. Czy pod pozycje wybieraka (góra, dół, boki) da się przypisać takie parametry jak: iso, WB, kompensację ekspozycji? I czy wtedy ruch kółkiem powoduje zmianę danego parametru?
3. Praktycznie - czy to kółeczko ma tendencje do "samoistnego" przekręcania się? Czy podobnie jak w epl3 jest zbyt blisko wyświetlacza?
4. Czym (którym guziczkiem) dokonuje się blokady ekspozycji?
Z góry dziękuję:)
Celuję własnie w E-PL5 lub E-PM2.
Pytałeś o lampy. Obydwa nie mają wbudowanych, ale mają w fabrycznym komplecie wpinaną w sanki maluśką lampeczkę.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2012/11/feature_2-1.jpg
źródło (http://resources.olympus-europa.com/consumer/campaigns/feature-pages/images/cam-01037-1/other-features/feature_2.jpg)
romek1967 a to fajna spawa, zawsze można rzucić gdzieś do torby, a jest mocowana wyżej, niż lampa wbudowana. Czasami po prostu nie chce mi się nosić ze sobą ciężkiej FL50, pomijając już kweste estetyczne takiego rozwiązania i taka lampka fajna rzecz.
Mam kilka precyzyjnych, aczkolwiek banalnych pytań odnośnie EPM2:
1. Czy kółko z tyłu może wybierać wartość przysłony w trybie priorytetu przysłony? Czy da się tak ustawić?
2. Czy pod pozycje wybieraka (góra, dół, boki) da się przypisać takie parametry jak: iso, WB, kompensację ekspozycji? I czy wtedy ruch kółkiem powoduje zmianę danego parametru?
3. Praktycznie - czy to kółeczko ma tendencje do "samoistnego" przekręcania się? Czy podobnie jak w epl3 jest zbyt blisko wyświetlacza?
4. Czym (którym guziczkiem) dokonuje się blokady ekspozycji?
Tutaj masz instrukcję do E-PM2 po Polsku http://www.olympus.pl/site/pl/c/cameras_support/downloads/e_pm2_download.html
1) Zdaje mi się że tak, prawie na pewno :-)
3) Jak dla mnie to kółko dość łatwo się obraca, podobnie jak w E-P3. Ale mi rzadko kiedy samoistnie się przestawia.
Bardzo dziękuję wszystkim zabierającym głos w niniejszym wątku. Wasze opinie pomogły mi się rozeznać w temacie i posłużą do wypracowania mojego osobistego stanowiska.
Postaram się w marketach wziąć do ręki jedne i drugie korpusy.
No i czas gromadzić kasę :-)
Wybrałem E-PL5.
Ma wygodny grip i wątpię by dało się trzymać tak wygodnie jedną ręką E-PM2.
Mam EVF ale przy odchylanym ekranie nie widzę potrzeby by dłużej go używać.
Zdjęcia robię z "biodra" i to raczej nie jest tryb zombi ;-).
Wybrałem E-PL5.
Ma wygodny grip i wątpię by dało się trzymać tak wygodnie jedną ręką E-PM2.
Mam EVF ale przy odchylanym ekranie nie widzę potrzeby by dłużej go używać.
Zdjęcia robię z "biodra" i to raczej nie jest tryb zombi ;-).
Gratuluję zakupu! Jakie szkiełka podpinasz?
EVF zakłada się zamiennie z lampa błyskową ?
Pozdrawiam
EVF zakłada się zamiennie z lampa błyskową ?
Dokładnie, w Penach jest tzw. port akcesoriów - podpiąć można do niego albo lampę, albo wizjer, albo kilka innych zabawek.
Dzięki uprzejmości Dao miałem sposobność obejrzeć i dotknąć PENa E-PL3. Fajny sprzęt i bardzo poręczny.
Teraz jeszcze chciałbym zawrzeć bliższą znajomość ze Stylusem XZ-2. To ciekawa alternatywa dla Pena.
Jak tylko będę miał XZ-2, dam znać.
Jak tylko będę miał XZ-2, dam znać.
A rysuje się taka szansa na najbliższy czas?
Dzięki uprzejmości Dao miałem sposobność obejrzeć i dotknąć PENa E-PL3. Fajny sprzęt i bardzo poręczny.
Teraz jeszcze chciałbym zawrzeć bliższą znajomość ze Stylusem XZ-2. To ciekawa alternatywa dla Pena.
Nie sądzę ,że jest to alternatywa, to tylko inny aparat. I do tego z przyspawanym, pomniejszonym 14-54...
Dostaliśmy foldery, cenówki, na stronie XZ2 są już dostępne, więc szansa jest.
Nie sądzę ,że jest to alternatywa, to tylko inny aparat. I do tego z przyspawanym, pomniejszonym 14-54...
Mam na myśli alternatywę funkcjonalną dla moich indywidualnych potrzeb i preferencji. Technicznie zgoda, są to dwa różne aparaty.
Mam na myśli alternatywę funkcjonalną dla moich indywidualnych potrzeb i preferencji. Technicznie zgoda, są to dwa różne aparaty.
Alternatywą dla tych penów może być lustrzanka.
Nie przypniesz jaśniejszego szkiełka, nie pobawisz się bokehem, nie założysz tele, z góry rezygnujesz z pewnych elementów zabawy. Jak mimo to chcesz, to kupuj, ale przemyśl , żebyś nie żałował....
O preferencjach nie chcę pisać , bo wiadomo, żem hetero.
dlatego mam 4 różne systemy i żaden nie jest doskonały :(
dlatego mam 4 różne systemy i żaden nie jest doskonały :(
To ja mam tylko dwa, chyba, że liczyć jeszcze starego drucha w szafie.
dlatego mam 4 różne systemy i żaden nie jest doskonały :(
To ja mam tylko dwa, chyba, że liczyć jeszcze starego drucha w szafie.
A ile trzeba aby móc coś robić? MZ jeden. Taki który służy jak dawniej zegarek - nie przeszkadza, nie uwiera, a jest z nami. Duży, "wypasiony" sprzęt dla profi, co to pracują i zarabiają nim.
Najciekawsze widoki (obrazy) często nas amatorów zaskakują, tworzy je samo życie. Jeśli to pejzaż to możemy wrócić ze sprzętem i wykonać zdjęcie. Ale wiele jest takich dynamicznych obrazów przed naszymi oczami i wtedy albo mamy w kieszeni coś do fotografowania, albo przepadło.
Ile osób mających dwie torby sprzętu robi zdjęcia komórką? Przyzna się ktoś z "usprzętowionych" ?
cztero-systemowiec "przy tablicy ;)
komórkę do foto używam, gdy ....
nie chce mi się czegoś przepisywać, i przy wyjazdach z synem, wysyłam wtedy mojemu ojcu zdjęcia z naszych wypraw na bieżąco, jest po 2 zawałach w ciągu roku i to dla niego wielka radość (tak twierdzi)
cztery systemy bo ......
- canon jest malutki i mieści się w KAŻDEJ kieszeni, po za tym moja kochana żona czasem go "pożycza" (prostszego w obsłudze chyba nie ma)
- epl-1, ma mi zapewnić na wyjazdach lepszą jakość od kompaktu (choć za bardzo na niego nie można narzekać https://picasaweb.google.com/111837667327221520494/PIENINY2012Czerwiec) - i przy, "podczas nudów" wyjazdowych można pogrzebać w manualu, powrót do tego systemu ze względu na pojawienie się 15 ;)
- R1, bo ten aparat cały czas mnie zaskakuje, mimo "wiekowej" konstrukcji i przebiegu ponad 250tyś, swoim obrazkiem i obiektywem, a poza tym jest cichutki https://picasaweb.google.com/111837667327221520494/ZlotPojazdowIIRzeczpospolitejSlezaZamekTopacz2011
- (https://picasaweb.google.com/111837667327221520494/ZlotPojazdowIIRzeczpospolitejSlezaZamekTopacz2011) nikony - bo nimi pracuję ;)
- i KILKA manuali nikona (ze względu na posiadaną optykę, choć chciał bym wrócić do olympusa om40, czasami pod nazwą PC) - świeże filmy czekają w lodówce i czekające skanery, które teraz tylko zbierają kurz :(
Darekw1967
15.12.12, 16:40
Na początek kitowe 14-42 i 40-150, a potem zobaczymy jakie będą nowości ( Po cichu myśle o jasnej stałce)
Witam !
Co do szkiel to ostatnio... Uzaleznilem sie od jasnych stalek.
Zestaw:
14mm /2.5,
20mm/1.7,
45/1.8
rozwiazuje wiekszosc moich potrzeb.
Szczegolnie szklo 45/1.8 przypadlo mi najlepiej do gustu bo mozna nim robic niezle portrety z mala GO i powalajaca
iloscia szczegolow. Zastapilo mi to zestaw 5D + 85mm/1.8 z ktorego wczesniej najczesciej uzywalem do portretow.
20mm /1.7 rozwala maksymalnie pod wzgledem wybitnej szczegolowosci jak na format sensora 4/3
Nie wspomne, ze bez lampy blyskowej mozna tym szklem w ciemnym Kosciele robic normalne foty ;)
Ostatecznie mam jeszcze zoom ZD 14-150 ktorego od czasu do czasu dopinam.
Pozdrawiam
Bogdi, dziękuję za interesujący opis. Pozdrawiam Kiełczów. Byłem kilka razy na osiedlu za boiskiem. :-)
Gwoli ścisłości:
Canon - masz na myśli tzw "małpkę"
E-Pl1 - przedstawiciel bez;usterkowców
Nikon - lustro
manuale Nikona - analogi ( na kliszę)
A R1 do czego zaklasyfikować ?
Darekw1967 - dobre szkło powinno być jasne, tak jak wspominasz wystarczy światło zastane w ciemnym kościele. A te wszystkie zoomy to tylko taki bajer, oszczędzają nogi ale straszą "ciemnią"
Mnie się marzy "wielozadaniowy", "amatorski" aparat. Zdjęcia drukuję maksymalnie do podwójnej pocztówki - większych nie mam potrzeby tworzyć.
fotki pamiątkowe z wycieczek, uroczystości rodzinnych, spacerów.
aparat powinien zmieścic się w kieszeni( nawet większej) i nie być zbyt delikatny jak chodzi o wstrząsy i zmiany wilgotności. Dobrze jeśli bateria wystarczy na 100 zdjęć.
http://www.dpreview.com/reviews/sonydscr1
APZ bardzo dziękuje! Twój XZ-1 jest rzeczywiście bezrobotny? Rozumiem, że perełką jest E-M5, ale do czegoś Tobie ten XZ-1 kiedyś służył.
APZ bardzo dziękuje! Twój XZ-1 jest rzeczywiście bezrobotny? Rozumiem, że perełką jest E-M5, ale do czegoś Tobie ten XZ-1 kiedyś służył.
Parę razy się przeleciał, by sie nie nudził parę razy wziąłem go ze sobą , ale do szczegółowych obrazków (krajobrazów) mniej sie on nadaje, mniej od takiego E-PM1 czy E-PM2 I tych kilka staleczek 12/14/17/20/19/20/25/30/45 (do wyboru 3-4) świetnie do zabawy się nadają. też można sie z płytszą GO pobawić.
E-M5 jest na razie głównym moim aparatem, E-PL1 zapasem, ten z wymienioną płytka na niebieską przed matrycą robi za mojego nauczyciela koloru, a XZ-1 się marnuje, szkoda go sprzedać, używam go z rzadka, gdy długich czasów będę potrzebował bez statywu użyć.
Rysiek - jak następnym razem do mnie wpadniesz, to pokaże Ci Sony R1 - robimy nim główki do dokumentów.
Bogdi, dziękuję za interesujący opis. Pozdrawiam Kiełczów. Byłem kilka razy na osiedlu za boiskiem. :-)
Gwoli ścisłości:
Canon - masz na myśli tzw "małpkę"
E-Pl1 - przedstawiciel bez;usterkowców
Nikon - lustro
manuale Nikona - analogi ( na kliszę)
A R1 do czego zaklasyfikować ?
Darekw1967 - dobre szkło powinno być jasne, tak jak wspominasz wystarczy światło zastane w ciemnym kościele. A te wszystkie zoomy to tylko taki bajer, oszczędzają nogi ale straszą "ciemnią"
Mnie się marzy "wielozadaniowy", "amatorski" aparat. Zdjęcia drukuję maksymalnie do podwójnej pocztówki - większych nie mam potrzeby tworzyć.
fotki pamiątkowe z wycieczek, uroczystości rodzinnych, spacerów.
aparat powinien zmieścic się w kieszeni( nawet większej) i nie być zbyt delikatny jak chodzi o wstrząsy i zmiany wilgotności. Dobrze jeśli bateria wystarczy na 100 zdjęć.
wieś KIEŁCZÓW, mylona często z osiedlem ;)
Canon - małpeczka :)
R1, kiedyś używano określenie "lustrzanka hybrydowa", teraz nie wiem jak to sklasyfikować (choć dla mnie to wszystko po prostu aparaty)
jeśli ci się marzy maleństwo, do pozostaje epl-1 do DUŻEJ kieszeni, a przetestowany w ekstremalnych warunkach, przetrzymał wszystko ku wielkiemu mojemu zaskoczeniu, (mogę opisać), wielka pochwała dla Olympusa :)
- jeśli jeszcze mniejszy to mogę polecić tą małpkę, wytrzymała wycieczki motocyklowe (wstrząsy, deszcz, wilgoć, upał) aku ponad 300 fotek (bez oszczędzania), metalowa obudowa, fotki widziałeś, minimalna ingerencja w obróbkę
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.