PDA

Zobacz pełną wersję : O producentach matryc i takie tam (wydzielone z wątku o OM-D)



pers
15.11.12, 15:44
Karol: wydzielam z wątku o OM-D nie do końca na temat, ale interesującą skądinąd, dyskusję o producentach matryc.

Nyny - a skad u Ciebie taka obsesja na punkcie producenta tej matrycy? Jak bedziesz miał pewność, że to Sony to co wtedy? Będzie to dobra informacja czy zła? A jak ktoś inny to co wtedy? Przecież i tak kupujesz Olympusa, masz gwarancje Olympusa, narzekasz/chwalisz Olympusa, a nie producenta matrycy ;-)

Zreszta w OMD może byc więcej elementów, których nie produkuje Olympus tylko jakie tak naprawdę to ma znaczenie?

nyny
15.11.12, 15:59
A po co?
No to w takim razie po co podano informacje kto jest producentem matryc dla starszych penow. Niekonsekwentny byl ow redaktor znaczy sie.


pozdro

---------- Post dodany o 14:53 ---------- Poprzedni post był o 14:51 ----------


Nyny - a skad u Ciebie taka obsesja na punkcie producenta tej matrycy? Jak bedziesz miał pewność, że to Sony to co wtedy? Będzie to dobra informacja czy zła? A jak ktoś inny to co wtedy? Przecież i tak kupujesz Olympusa, masz gwarancje Olympusa, narzekasz/chwalisz Olympusa, a nie producenta matrycy;)
Jaka tam obsesja, po prostu dziwne to jest, dlaczego nie ma oficjalnego info i tyle, plotki, polslowka mnie nie interesuja.

pozdro

---------- Post dodany o 14:59 ---------- Poprzedni post był o 14:53 ----------



Zaskoczyła mnie Twoja niewiedza. Każda matryca światłoczuła to przetwornik a więc przetwarza. W tym wypadku rejestrowany obraz na impulsy elektryczne. W zależności od konstrukcji ma różną wydajność przetwarzania.
Z jednej można odczytać obraz 3 razy w ciągu sekundy z innej 9 a z jeszcze innej powiedzmy 30.
No to teraz moj mistrzu ceremoni spojrzyj na OMD i chocby EPL5 ta sama matryca, a fps jakby nie ten sam :)
Podpowiem, srednio o 1kl/s roznicy

pozdro

romek1967
15.11.12, 16:02
No to w takim razie po co podano informacje kto jest producentem matryc dla starszych penow. Niekonsekwentny byl ow redaktor znaczy sie.

Nadal nie widzę powodu aby to robić. Przytoczysz jakiś tekst marketingowy gdzie podają producenta matryc np. Nikona?

Jaka tam obsesja, po prostu dziwne to jest, dlaczego nie ma oficjalnego info i tyle, plotki, polslowka mnie nie interesuja.
Dlaczego dziwne? Podaj jakis istotny powód, Twoje widzimisię mnie nie interesuje ;)

pozdro

---------- Post dodany o 15:02 ---------- Poprzedni post był o 15:00 ----------


No to teraz moj mistrzu ceremoni spojrzyj na OMD i chocby EPL5 ta sama matryca, a fps jakby nie ten sam :)
Podpowiem, srednio o 1kl/s roznicy

Magiczny termin "Pozycjonowanie Produktów" znane choćby z Nikona :D

nyny
15.11.12, 16:15
Nadal nie widzę powodu aby to robić. Przytoczysz jakiś tekst marketingowy gdzie podają producenta matryc np. Nikona?

Dlaczego dziwne? Podaj jakis istotny powód, Twoje widzimisię mnie nie interesuje ;)
Ja tez nie widze, ale skoro wielmozny Pan redaktor zaczal artykul od opisania starszych penow i przytoczyl producenta matryc, to dlaczego nie byl konsekwentny i nie zrobil tego dla nowych, mogl oczywiscie wogole nie wspomniec. Tak to zaczal temat i nie skonczyl, jakies to takie amatorskie moim zdaniem.



Magiczny termin "Pozycjonowanie Produktów" znane choćby z Nikona :D
Coz - zycie, o pozycjonowaniu rowniez pisalem sporo wczesniej :)

pozdro

romek1967
15.11.12, 16:21
Nyny, wiesz o pewnych rzeczach, nawet o nich piszesz a mimo to publicznie się im dziwisz a nawet kwestionujesz sens. Co o tym sądzić? Szukanie dziury w całym dla sportu? Wredny charakterek? Czy jeszcze co innego? Tak szczerze. :-P

Jan_S
15.11.12, 16:48
nyny (https://forum.olympusclub.pl/members/11286-nyny) - proszę, wyluzuj. Ja wiem, sprawa producenta matryc do OMD jest intrygująca i może wkurzyć że ucieka z rąk jedna z lepszych okazji by tę tajemnicę wyjaśnić. Wszakże... ten tekst pewnie jest inspirowany przez Olympus Polska a mam przypuszczenie graniczące z pewnością że nawet oni nie wiedzą jakie bebechy są do OMD wkładane. Gdyby było inaczej to już pewnie dawno Jack by rozwiał wszelkie wątpliwości...

Co do zdjęć seryjnych, no cóż - czymś trzeba było czytelnika zaskoczyć. Pewnie nawet się udało bo nie całkiem powszechna jest wiedza że soniaki potrafią szybszą serię pociągnąć...


.....

Potencjalny kupujący jest zbyt głupi, żeby cokolwiek zrozumieć z tego artykułu. Potencjalny kupujący kupi to, co mu się wydaje, że mu się podoba i zrobi wrażenie na znajomych, a od tego są laski w folderach na wybajerzonych w szopie zdjęciach o niemożliwej identyfikacji sprzętowej i uśmiechnięty pan w firmowym kubraczku sklepowym w duecie z zaciągniętym do tegoż sklepu autorytetem chwili.

pojechałeś po bandzie i piszę to jako potencjalny kupujący :/

Karol
15.11.12, 17:06
Wydaje mi sie, ze na sile wcisnieto ta informacje do testu matrycy, by zrobic wrazenie na potencjalnych kupujacych.
Do jakiego testu? Przecież to jest tekst sponsorowany i tak należy go czytać. Jasne, że powstał po to by zrobić dobre wrażenie, tylko, że trudno z tego faktu robić zarzut.


Dziwie sie tylko dlaczego nie napisano jasno i wyraznie kto jest producentem matrycy
Pan Mietek pewnie tych matryc w garażu nie struga, jakby tak było sam by się przyznał. W obecnych czasach obieg kapitału, technologii, ludzi, tego wszystkiego pod czym można zdefiniować słowo "producent" jest taki, że personalizowanie tego nie ma większego sensu. Nazwa producenta czy jego logo to też towar ze wszystkimi tego konsekwencjami. Nawet jakby stwierdzono "jasno i wyraznie" czego się domagasz, że firma x jest producentem matryc, to co tak naprawdę to oznacza? Sens takich pytań jest mniej więcej taki jak dociekanie od której krowy jest mleko w danym kartonie Łaciatego...

Janko Muzykant
15.11.12, 17:27
Pan Mietek pewnie tych matryc w garażu nie struga, jakby tak było sam by się przyznał. W obecnych czasach obieg kapitału, technologii, ludzi, tego wszystkiego pod czym można zdefiniować słowo "producent" jest taki, że personalizowanie tego nie ma większego sensu. Nazwa producenta czy jego logo to też towar ze wszystkimi tego konsekwencjami. Nawet jakby stwierdzono "jasno i wyraznie" czego się domagasz, że firma x jest producentem matryc, to co tak naprawdę to oznacza? Sens takich pytań jest mniej więcej taki jak dociekanie od której krowy jest mleko w danym kartonie Łaciatego...
Dokładnie, w dzisiejszych czasach nadawanie ''godła'' danemu dobru ma wymiar wyłącznie marketingowy. Powiedzieć - to nowa, lepsza matryca SONY znaczy użyć ''godła'' S. jako jednego z motorów podejmowania decyzji zakupowych. W rzeczywistości w projekt i produkcję matrycy zaangażowany jest cały łańcuch podmiotów z możliwościami fizycznymi, wiedzą i finansami, działający w danym czasie pod marką taką czy inną, a najprawdopodobniej sytuacja własnościowa jest bardzo złożona.

---------- Post dodany o 16:27 ---------- Poprzedni post był o 16:21 ----------


Natomiast nie zgodzę się z Twoim poglądem kto i dlaczego kupuje drogi aparat... W opisanym przez Ciebie przypadku nie kupuje się drogiego aparatu ale przede wszystkim lustrzankę, z dużym zoooooooooooomem i koniecznie C lub N. I jeszcze ma lustro ma ładnie kłapać tak żeby każdy wiedział że "zrobiono zdjęcie".

OMD się w ten klimat nie wpisuje.
Powoli rzecz staje się nieaktualna, zobacz jakie są tendencje ''w środowiskach''. Obecnie lustro zaczyna być passe, choć w pewnych kręgach oczywiście długie będzie zawsze pożądane.

lukasz78
15.11.12, 17:29
No to teraz moj mistrzu ceremoni spojrzyj na OMD i chocby EPL5 ta sama matryca, a fps jakby nie ten sam :)
Podpowiem, srednio o 1kl/s roznicy

pozdro

Matryca to jeden z elementów układanki. Niekoniecznie to ona będzie wąskim gardłem. Można zastosować inny procesor Truepic IV,V,VI itd, wolniejszą pamięć bufora, inny kontroler pamięci zewn i osiągi będą różne. OMD i EPL5 mają chyba Truepic VI ale może inny kontroler albo ograniczenia sztucznie narzucone przez producenta w firmware. Np. Inaczej obrabiają jpg.

Drążysz temat matrycy jakbyś był onanistą sprzętowym a przecież chodzi Ci tylko o to że i tak najlepsze matryce ma tylko i wyłącznie Nikon.
Nieważne, że dostarczy je Sony a Nikon powie, że to jego. ;) D7000 ?

Idę po orzeszki.

nyny
16.11.12, 00:17
Konczac temat, dla mnie to jest smieszne to matrycowe tabu. Choc moze to taki przemyslany zabieg marketingowy, jak Yeti wszyscy wiedza, ze jest a nikt nie widzial ;)

@lukasz78: widze nowy talent sie objawil u Ciebie, wrozbiciarstwo, gratuluje, jednak chyba cos szklana kula zle wywrozyla tym razem (apropo Twojego upartego wciskania wszelakich insynuacji zwiazanych z N.)


Odpowiem wszem i wobec. Tak lubie Nikona i jest mi z tym dobrze, malo tego tyle ile razy na szali bedzie on postawiony z jakims innym sprzetem i bedzie od niego lepszy nie zawaham sie pouprawiac troche PR.

pozdro

romek1967
16.11.12, 07:34
Konczac temat, dla mnie to jest smieszne to matrycowe tabu. Choc moze to taki przemyslany zabieg marketingowy, jak Yeti wszyscy wiedza, ze jest a nikt nie widzial ;)

Przejrzałem niusy jakie podawali Optyczni (na podstawie informacji producenta) o D5100 i D7000, przy żadnym nie napisano kto produkuje matrycę, nie napisali także jaką ma szybkostrzelność w zależności od trybu AF. Jakoś wtedy nie było to śmieszne dla Ciebie, ale teraz jest bardzo śmieszne dla mnie :lol:

nyny
16.11.12, 20:04
Przejrzałem niusy jakie podawali Optyczni (na podstawie informacji producenta) o D5100 i D7000, przy żadnym nie napisano kto produkuje matrycę, nie napisali także jaką ma szybkostrzelność w zależności od trybu AF. Jakoś wtedy nie było to śmieszne dla Ciebie, ale teraz jest bardzo śmieszne dla mnie :lol:
Poguglaj sobie zatem o SONY IMX021 :)

Nikon podaje tylko wartosci dla permamentnego AF. Czyli gdy mierzy non stop, i gdy raz ma stala wartosc - widzisz teraz roznice?


pozdro

romek1967
16.11.12, 20:12
Poguglaj sobie zatem o SONY IMX021 :)
Zmiana tematu? O nie. Śmieszyło Cię że redaktor nie wymienia nazwy producenta matryc, więc nie zmieniaj tematu. Nie tym razem


Nikon podaje tylko wartosci dla permamentnego AF. Czyli gry mierzy non stop i gdy raz ma stala wartosc - widzisz teraz roznice?
Jak wyżej

nyny
16.11.12, 20:59
Zmiana tematu? O nie. Śmieszyło Cię że redaktor nie wymienia nazwy producenta matryc, więc nie zmieniaj tematu. Nie tym razem
Nie zrozumiales o czym pisalem?
O niekonsekwencji, napisal A to czemu nie B?
Skoro w innym artykule nie pisal A to dlaczego ma pisac B, nie sadzisz, ze conajmniej dziwnie tak jak w pierwszym przypadku by to wygladalo?
Smieszylo mnie to Tabu, juz nie w kontekscie rzeczonego tekstu sponsorowanego tak w gwoli wyjasnienia bo widze, ze nie zrozumiane to zostalo.
I wybacz, ale nie musisz rozumiec co mnie smieszy, wszak kazdy moze miec specyficzne i swoje wlasne poczucie humoru, nieprawdaz?


Jak wyżej
Tego nie bardzo rozumiem, o ile wiem zolty wszedzie i na kazdym kroku podaje te parametry wiec w czym problem?

pozdro

MCR
16.11.12, 22:41
Mam takie pytanie: czy wiedza kto robił matrycę w OM-D dodaje +5 do DR, -3 w abberacjach i +12 w GO ?
Bo mnie to równie interesuje jak to, kto robił zębatkę w moim analogowym MZ-5n. Istotne jest to, że kręci się dobrze i daje radę.

Janko Muzykant
16.11.12, 22:59
Mam takie pytanie: czy wiedza kto robił matrycę w OM-D dodaje +5 do DR, -3 w abberacjach i +12 w GO ?
Bo mnie to równie interesuje jak to, kto robił zębatkę w moim analogowym MZ-5n. Istotne jest to, że kręci się dobrze i daje radę.
Najlepsze jest to, że dociekliwe głupki nigdy nie się nie dowiedzą, kto naprawdę robił te matryce (jak nazywają się geniusze, którzy to zaprojektowali, kim są prywatnie, co mogą powiedzieć o takich projektach, jakie problemy musieli pokonać itd), ale jak się już dowiedzą, że SONY albo NIESONY, to będą wiedzieć wszystko i sypać kolejnymi argumentami w inteligentnych dyskusjach.

nyny
16.11.12, 23:02
Najlepsze jest to, że dociekliwe głupki nigdy nie się nie dowiedzą, kto naprawdę robił te matryce (jak nazywają się geniusze, którzy to zaprojektowali, kim są prywatnie, co mogą powiedzieć o takich projektach, jakie problemy musieli pokonać itd), ale jak się już dowiedzą, że SONY albo NIESONY, to będą wiedzieć wszystko i sypać kolejnymi argumentami w inteligentnych dyskusjach.

Mistrzu retoryki, cos Ci sie skladnia w tym elaboracie posypala, moze czas zaczac od nowa nauke?

pozdro

MCR
16.11.12, 23:13
Chłopaki, wyluzujcie. Piątek wieczór, a tutaj na noże. Może tak rozluźnić atmosferę - Nyny, smar z nikona wytrzeć, reszta Olkom rozciągać matrycę - przynajmniej do poziomu APS-C, a ja idę rozklejać lamelki w 23/2.0 z mojego X100 bo chyba i go dopadła choroba...

Janko Muzykant
16.11.12, 23:24
Mistrzu retoryki, cos Ci sie skladnia w tym elaboracie posypala, moze czas zaczac od nowa nauke?
Spektakularna aluzja. No ale cóż, ludzie tacy jak ja czy Stuhr, mamy swoje małe wpadki. Poniekąd ze zmęczenia, wszechstronność osłabia.

Janko Muzykant
16.11.12, 23:34
Obawiam się, że w tym konkretnym przypadku, ze względu na przedmiot sporu, należałoby napisać wiersz, a nie fotografować :)

MCR
16.11.12, 23:37
E tam, Janku, na forum fotograficznym decydujące znaczenie ma zdjęcie. Chyba, że jest to forum sprzętowe, to wtedy proponuję wyprowadzenie wzoru na transformatę abberacji bez uwzględnienia dyfrakcji.
Robi się gorąco - Sternicy robią fotowyzwanie. Nie chce ktoś stanąć w szranki - wstyd i hańba. Można też publicznie wyzwać kogoś i poprosić Sterników o patronat.
Naprawdę skuteczna rzecz, wielokroć poziom agresji spada do normalnego poziomu... Skoro warto mi męczyć się i zatruwać życie innym starając się ich przekonać, że np. marka X jest lepsza o Y bo jest to firma Y i dlatego jest lepsza, albo że producent matrycy ma znaczenie to trzeba to udowodnić. Czym na forum tematycznym jak to? Zdjęciem.

Janko Muzykant
16.11.12, 23:46
E tam, Janku, na forum fotograficznym decydujące znaczenie ma zdjęcie. Chyba, że jest to forum sprzętowe, to wtedy proponuję wyprowadzenie wzoru na transformatę abberacji bez uwzględnienia dyfrakcji.
Kolega akurat zrobił forum polonistyczne, ale mnie nie przeszkadza - ten temat też lubię :)
A tak na inny temat, nowe nikonki fufu mają ponad 8EV. Szkoda, że fufu, a z drugiej strony, 5100 ma prawie 8 (wraz z jakimiś tam pentaxami).
Ale już poza żartami, właśnie się bawię nowym acrem i widzę, że zakres kompresji dynamicznej jest tam znacznie silniejszy w stosunku do poprzednich wersji, jak również nie ma ostatniej dużej wady acra - upiornego krawędziowania obszarów o silnym kontraście podczas kompresji świateł. Poza tym cały moduł dynamiki został przeprojektowany, aczkolwiek usunięcie ''jasności'' nie było potrzebne (to nie to samo, co ekspozycja). Można oczywiście kręcić krzywą, którą skądinąd mogli wrzucić na pierwszą zakładkę - miejsce jest.
I właśnie do takich dynamicznych krętactw dużo ev z matrycy bardzo się przydaje. Inaczej wylezie szum z cieni i tyle zabawy.

MCR
16.11.12, 23:52
Kolega akurat zrobił forum polonistyczne, ale mnie nie przeszkadza - ten temat też lubię :)
A tak na inny temat, nowe nikonki fufu mają ponad 8EV. Szkoda, że fufu, a z drugiej strony, 5100 ma prawie 8 (wraz z jakimiś tam pentaxami).
Ale już poza żartami, właśnie się bawię nowym acrem i widzę, że zakres kompresji dynamicznej jest tam znacznie silniejszy w stosunku do poprzednich wersji, jak również nie ma ostatniej dużej wady acra - upiornego krawędziowania obszarów o silnym kontraście podczas kompresji świateł. Poza tym cały moduł dynamiki został przeprojektowany, aczkolwiek usunięcie ''jasności'' nie było potrzebne (to nie to samo, co ekspozycja). Można oczywiście kręcić krzywą, którą skądinąd mogli wrzucić na pierwszą zakładkę - miejsce jest.
I właśnie do takich dynamicznych krętactw dużo ev z matrycy bardzo się przydaje. Inaczej wylezie szum z cieni i tyle zabawy.
Janku, a pomijając całą tą technikę... robi to zdjęcia? :mrgreen:
Bo w tych kilku linijkach zadziałałeś na mnie lepiej niż widok kobiety z "antygwałtami" na nogach, tuż przed chwilą uniesienia w sypialni. Jeszcze chwila i zacznę bać się robić zdjęcia:wink:, bo będę dopatrywał się tam krawędziowania i kompresji dynamicznej.
P.S. By nie było, jestem raczej umysł ścisły i zajmuje się informatyką zawodowo, ale nie chcę po prostu zabijać fotografii matematyką:-P

nyny
16.11.12, 23:54
.... albo że producent matrycy ma znaczenie to trzeba to udowodnić. Czym na forum tematycznym jak to? Zdjęciem.
A nie wpadles na to, ze producent matrycy moze byc kojarzony z synonimem jakosci, natomiast inny z lipa totalna, czy w tym wypadku nie chcial bys na etapie preselekcji od razy szajs odrzucic?

nyny
16.11.12, 23:56
Kolega akurat zrobił forum polonistyczne, ale mnie nie przeszkadza - ten temat też lubię :)
Ucze sie od mistrza, ktory forsowal watki matematyczne na foto forum :)

pozdro

Janko Muzykant
17.11.12, 00:04
Janku, a pomijając całą tą technikę... robi to zdjęcia? :mrgreen:
Bo w tych kilku linijkach zadziałałeś na mnie lepiej niż widok kobiety z "antygwałtami" na nogach, tuż przed chwilą uniesienia w sypialni. Jeszcze chwila i zacznę bać się robić zdjęcia:wink:, bo będę dopatrywał się tam krawędziowania i kompresji dynamicznej.
Takie rzeczy można (no bo nie trzeba) wiedzieć, po czym umieszcza się to w ''podświadomości'' i... po prostu robi zdjęcia (robić zdjęcia znaczy pstrykać i obrabiać, przynajmniej u mnie - to nawet lepiej brzmi, bo jak się tylko pstryka, to raczej trudno powiedzieć: robię zdjęcia, gdyż to aparat robi :)
A czy to się przydaje w życiu doczesnym? 80% tych zdjęć wykorzystuje w jakimś stopniu kompresję dynamiki:
http://as.elte-s.com/patrz/duze.htm

A nie wpadles na to, ze producent matrycy moze byc kojarzony z synonimem jakosci, natomiast inny z lipa totalna, czy w tym wypadku nie chcial bys na etapie preselekcji od razy szajs odrzucic?
Wpadłem na to, tylko dokładnie odwrotnie: producent matrycy to zupełnie nietrafiony stereotyp, bo każdy miał w swoim arsenale produkty świetne i kiepskie. Nawet taki Sony (co by to nie znaczyło) w tym samym czasie potrafił produkować wciąż najlepszą matrycę niepełnoklatkową (tę z 5100) jak i zupełnie przeciętną, która siedzi np. w 3100.
Poza tym wcześniej najlepsze matryce miał Canon, a jeszcze wcześniej - Kodak. Marka nie ma więc żadnego znaczenia, każdy produkt należy rozpatrywać osobno.

MCR
17.11.12, 00:06
A nie wpadles na to, ze producent matrycy moze byc kojarzony z synonimem jakosci, natomiast inny z lipa totalna, czy w tym wypadku nie chcial bys na etapie preselekcji od razy szajs odrzucic?
Nie. Zdecydowanie nie. Znaczek producenta nie podnosi jej jakości. Parametry matrycy są po prostu eksperymentalnie mierzalne i to wystarczy komuś, kto lubi wykresiki, cyferki etc. Poza tym, każdy producent zaliczył wpadki jak i miał świetne rozwiązania.
Dla mnie ważniejsze, że oddaje dobry obraz.
Gdyby iść drogą znaczka, to silnik w Fordzie Focusie, Volvo V50, Mazdzie 3, Peugeocie 307, Citroenie C4 ma za każdym razem inny znaczek (a 2.0 turbodiesel to ten sam silnik). Zatem silnik jest ważny ale... wolę skupić się na przyjemności z jazdy. A tutaj różnice są spore.
Po drugie, nie wybieram np. Subaru i nie wchodzę na forum Volvo próbując tłumaczyć, że jedynie boksery są cool i kręcące się do 12 tysięcy silniki. To trochę inne auta, inne oczekiwania. Każdy ma plusy/minusy ale spróbuj przekonać tych z Volvo, że 12 tysięcy obrotów jest wyznacznikiem dobrego samochodu. Usłyszysz być może, że wcale nie. Tylko bezpieczeństwo, zawieszenie, wyciszenie.
To jedno.
Drugie, to jak ktoś kupi sobie np. wspomniane Volvo, płacze na forum, że nie ma 12 000 obrotów, że zawieszenie mało sportowe etc.
Tak to wygląda z boku - jak ktoś mając aparat firmy X przekonuje o wyższości aparatu Y. Tym gorzej, gdy ktoś przekonuje mieszając ze sobą segmenty. Evil m4/3 kontra evil Canona/Nikona/Pentaksa. To już prędzej można porównać. Ale takie crossowe wycieczki są dla mnie wielokroć próbą głoszenia nowej religii.
:-P <beer>

MCR
17.11.12, 00:20
Lepiej po prostu robić zdjęcia. Tak na rozładowanie Stefan Huffski zamieścił porównanie zdjęć BW pomiędzy OM-D a Leiką M9 BW:
http://www.stevehuffphoto.com/2012/11/16/the-crazy-comparison-returns-the-999-olympus-om-d-vs-the-7995-leica-monochrom/

Bez patrzenia - który jest z którego:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.stevehuffphoto.com/wp-content/uploads/2012/11/SET1-680x920.jpg)

---------- Post dodany o 23:20 ---------- Poprzedni post był o 23:11 ----------


Fakt, jednakowoz wieksze prawdopodobienstwo trafienia tej dobrej jest u sprawdzonego gracza, niz papudraka co klepal cale zycie szajs...

pozdro

---------- Post dodany o 23:08 ---------- Poprzedni post był o 23:06 ----------


Nie przyjales jednej rzeczy, a jak ktos ma oba auta to co wtedy i widzi na co dzien co i jak?

pozdro
Ale co ma widzieć? Skoro JEGO PREFERENCJE są takie, ŻE WOLI wysokoobrotowe Subaru to sprzeda Volvo i tyle. Jeżeli JEGO PREFERENCJE są takie, ŻE WOLI ciszę, komfort i bezpieczeństwo to wybierze VOLVO. SŁOWO KLUCZ: preferencje i potrzeba (wola). Ma do tego prawo. Ale czy Subaru jest lepsze od Volvo? Albo Volvo od Subaru? Obydwa to samochody. Ale każdy kupi takiego, który mu odpowiada ze względu NA POTRZEBĘ. Idź do sąsiada i powiedz mu, by sprzedał furę bo wolniej przyspiesza, gdy sąsiad woli leniwe poruszanie się w hydropneumatycznym zawieszeniu swojej cytryny....
O to chodzi. Wybacz, ale wydaje mi się, że robisz błąd: próbujesz zmusić ludzi do tego, by mieli takie potrzeby jak Ty. Masz świetny sprzęt - dla Ciebie. Dla innych taki świetny on nie jest - z racji np. rozmiaru, wagi etc. czy nawet... koloru. Po co ludzi uszczęśliwiać na siłę? Ja na swoje Fufu nie patrzę od dawna. Na K-5 też nie. Bo zmieniły mi się priorytety i robię teraz X100. Czy mam gorszy aparat? W jakiej materii? Matrycy? A guzik. Dla mnie nie. Bo ostatnio zamiast siedzieć w Aperture robię zestaw jpg+RAW i w 95% zostawiam to co wypluwa Fujik. Bo tak ładnie to robi, że mi szkoda czasu. Ale kto wie - może za 2-3 lata wciągnie mnie eksperymentowanie ze zdjęciami astro i co wtedy? Nic, wymienię sprzęt i tyle. Ale nie przekonuję, że X100 to najlepsza pucha na świecie bo tak nie jest. Bo każdy ma inne oczekiwania. Tak samo jak Nikon nie jest najlepszy, Canon czy inna tam Leika.
Najlepszy jest ten sprzęt, który dobrany jest do potrzeb fotografującego.

Janko Muzykant
17.11.12, 00:23
Fakt, jednakowoz wieksze prawdopodobienstwo trafienia tej dobrej jest u sprawdzonego gracza, niz papudraka co klepal cale zycie szajs...
Po pierwsze - nie ma takiego, co całe życie klepał szajs. A po drugie, znacznie ważniejsze, mówiłem po wielokroć: nie ma czegoś takiego jak producent matrycy w sensie ''sony'', ''canon''. To jest rynek know-how dla biznesu i tu rządzą się zupełnie inne prawa. Wynajmuje się zbiór wiedzy, ludzi, narzędzi i materiałów, płaci i wymaga. Można sobie ewentualnie zażyczyć mikroskopijne logo z boku albo i wyłączności.

Lepiej po prostu robić zdjęcia.
Nie, lepiej znać wiedzę techniczną, historię sztuki, zasady psychooptyki oraz kilka innych nauk i robić zdjęcia. Oczywiście można nie znać którejś z tych dziedzin i także robić zdjęcia, także dobre. W końcu można nic nie znać, a także szansa na dobrze zdjęcie będzie, choć coraz mniejsza.

Tak na rozładowanie Stefan Huffski zamieścił porównanie zdjęć BW pomiędzy OM-D a Leiką M9 BW Bez patrzenia - który jest z którego
A wiesz, że mogę Ci zrobić tę sztuczkę z dowolnym współczesnym aparatem o porównywalnych możliwościach? :)

epicure
17.11.12, 00:25
Do zdjęć czarno-białych zdecydowanie lepsza jest matryca z filtrami kolorowymi na matrycy. Zapewnia doskonałą kontrolę nad tonami w poszczególnych częściach kadru w postprodukcji, bez kombinowania z kolorowymi filtrami na obiektywie.

Czyli na górze jest OM-D :)

[edit]
A jednak na odwrót :) Ale to jpegi z puszki, więc w sumie nic dziwnego.

MCR
17.11.12, 01:14
Po pierwsze - nie ma takiego, co całe życie klepał szajs. A po drugie, znacznie ważniejsze, mówiłem po wielokroć: nie ma czegoś takiego jak producent matrycy w sensie ''sony'', ''canon''. To jest rynek know-how dla biznesu i tu rządzą się zupełnie inne prawa. Wynajmuje się zbiór wiedzy, ludzi, narzędzi i materiałów, płaci i wymaga. Można sobie ewentualnie zażyczyć mikroskopijne logo z boku albo i wyłączności.

Nie, lepiej znać wiedzę techniczną, historię sztuki, zasady psychooptyki oraz kilka innych nauk i robić zdjęcia. Oczywiście można nie znać którejś z tych dziedzin i także robić zdjęcia, także dobre. W końcu można nic nie znać, a także szansa na dobrze zdjęcie będzie, choć coraz mniejsza.

A wiesz, że mogę Ci zrobić tę sztuczkę z dowolnym współczesnym aparatem o porównywalnych możliwościach? :)

Janku,
primo: każdy kto chce się rozwijać, czyta i się uczy. Ogląda, podpatruje. Nie wyobrażam sobie, by nie znać zasad działania trójki ISO, przysłona, czas. By nie znać reguł kompozycji etc. Ale w tym wszystkim, na poziomie pasji nie można dać się zwariować. Technika mi obca nie jest, obróbka RAW też nie. Sztuka - to jest ważne, chyba najważniejsze. Jedyne warte dyskusji szersze na takim forum, z całej wymienionej grupy przez Ciebie.

Janko Muzykant
17.11.12, 01:20
Sztuka - to jest ważne, chyba najważniejsze. Jedyne warte dyskusji szersze na takim forum, z całej wymienionej grupy przez Ciebie.
Ano oczywiście, że sztuka jest najważniejsza, choć emocje z nią związane (czy raczej ze zdjęciem po prostu), nie mniej. Technika to jest coś, co dobrze znać, ale winno być ''podświadome'', w służbie tym wcześniejszym.

romek1967
17.11.12, 09:42
Nie zrozumiales o czym pisalem?
O niekonsekwencji, napisal A to czemu nie B?
Skoro w innym artykule nie pisal A to dlaczego ma pisac B, nie sadzisz, ze conajmniej dziwnie tak jak w pierwszym przypadku by to wygladalo?
Smieszylo mnie to Tabu, juz nie w kontekscie rzeczonego tekstu sponsorowanego tak w gwoli wyjasnienia bo widze, ze nie zrozumiane to zostalo.
I wybacz, ale nie musisz rozumiec co mnie smieszy, wszak kazdy moze miec specyficzne i swoje wlasne poczucie humoru, nieprawdaz?


Tego nie bardzo rozumiem, o ile wiem zolty wszedzie i na kazdym kroku podaje te parametry wiec w czym problem?

pozdro

Tym razem śmieszy mnie żałosne udowadnianie że jednak pisząc bzdury ma się rację bo ma się wyjątkowe poczucie humoru. Żenada

pozdro

pers
17.11.12, 10:05
A nie wpadles na to, ze producent matrycy moze byc kojarzony z synonimem jakosci, natomiast inny z lipa totalna, czy w tym wypadku nie chcial bys na etapie preselekcji od razy szajs odrzucic?

Widzę, ze marketing przysłonił Ci już zupełnie oczy. Bardzo czesto producenci kojarzeni z synonimem jakości wypuszczali totalne badziewia ale dalej są "kojarzeni" bo mają świetny marketing.

Tu rozmawiamy o OMD, który chwalą zarówno fachowe czasopisma jak i uzytkownicy. Również można zobaczyć tysiące znakomitych zdjęć wykonanych tym aparatem. I gdyby się okazało, że producentem matrycy jest firma kojarzona z totalną lipą to co? Trzeba skasować wszystkie dobre recenzje i zdjęcia? Rany, marketing naprawdę potrafi działac na ludzką świadomość - pewnie jak człowiek jest przekonany, że wszystko w aparacie jest naj to i zdjęcia wyjdą naj.

nyny
17.11.12, 16:15
W Również można zobaczyć tysiące znakomitych zdjęć wykonanych tym aparatem.
Fakt, tylko co to ma do rzeczy?
Z innych puszek nie ma tysiecy znakomitych zdjec?

pozdro

Karol
22.11.12, 12:25
Wracając do niezwykle emocjonującej kwestii ;-) firmowania matryc w OM-D i nowych bezlusterkowcach Olka pojawiły się pewne fakty rzucające nowe światło na tę sprawę. Otóż w wywiadzie zamieszczonym na m43.eu przedstawiciele Olympus Polska przyznali skąd pochodzą matryce:

Zaraz, zaraz, przecież taka współpraca już się odbywa, poprzez wykorzystywanie matryc Sony w najnowszych bezlusterkowcach…
No tak, ale to tylko pod tym względem.
Cały wywiad (http://www.m43.eu/wydarzenia/olympus-polska-wywiad-rzeczka/)

epicure
22.11.12, 12:30
O nie! I co teraz? Jaką tajemnicą będzie teraz żyło całe forum?

Karol
22.11.12, 12:31
OLED. Sony? Samsung?
Skład gumy na gripie...?
;-)

fret
22.11.12, 12:32
Wracając do niezwykle emocjonującej kwestii ;-) firmowania matryc w OM-D i nowych bezlusterkowcach Olka pojawiły się pewne fakty rzucające nowe światło na tę sprawę. Otóż w wywiadzie zamieszczonym na m43.eu przedstawiciele Olympus Polska przyznali skąd pochodzą matryce:

Cały wywiad (http://www.m43.eu/wydarzenia/olympus-polska-wywiad-rzeczka/)

Obawiam się, że wygląda to na grzecznościowe przytaknięcie, żeby nie drążyć tematu.

epicure
22.11.12, 12:34
Obawiam się, że wygląda to na grzecznościowe przytaknięcie, żeby nie drążyć tematu.

Tak! Tajemnica przytaknięcia pani Moniki.

Mirek54
22.11.12, 12:45
Żeby jeszcze się dowiedzieć które to Sony i można spokojnie spać .