PDA

Zobacz pełną wersję : Żarówka błyskowa z kablem synchro i fotocelą 68Ws - czy ktoś używał?



aldii
25.09.12, 12:26
Czy ktoś używał to cudo? Czy nadaje się ta lampa żeby zrobić jakąś kontrę w portrecie w warunkach domowych?
http://www.afe.pl/695.html

darkelf
25.09.12, 12:32
Uzywalem takiego rozwiazania na poczatku, jakies 3 lata temu. Da sie tego uzywac, ale znacznie madrzejszym rozwiazaniem jest kupno jednej normalnej lampy studyjnej z mocowaniem bowens, na to softbox lub BD. Szkoda nerwow, a pieniadze za normalna lampe nie sa zbyt duze. W swietle najwazniejsze jest co nalozysz na lampe a nie sam palnik - a te zarowki blyskowe chyba nie maja bowensa.

Ziootek1971
25.09.12, 21:30
Też przez jakiś czas używałem żarówki błyskowej, ale przestałem. Zgadzam się w pełni z tym, co pisze darkelf. Lampa studyjna jest o wiele lepszym rozwiązaniem. Do żarówki można użyć jedynie parasolki, wszelkie inne modyfikatory odpadają.

Thomasso
25.09.12, 21:33
Ewentualnie jakas zwykla lampa blyskowa (systemowa) plus takie smieszne ustrojstwo do ktorego sie ja montuje, a z drugiej strony wyposazone jest w mocowanie Bowens.
Podwojna korzysc.

T.

Ziootek1971
25.09.12, 21:48
Tego jeszcze nie próbowałem. Czasem tylko montuję lampę na statyw oświetleniowy, łączę kablem z aparatem i jakoś idzie...

irek50
25.09.12, 22:57
Przedmówcy piszą bzdury... oczywiście jest pytanie o jakie zdjęcia Ci chodzi... te żarówki błyskowe są odpowiednie do niezbyt pospiesznej pracy (ok 10sek pełnego ładowania) --nawet radziłbym słabsze z allegro, bo konstrukcja jest nieodporna na ciepło... Poza tym jest to super rozwiązanie bez szpanu dla domowego studia... Oprócz innych używam tych żarówek zawodowo od ponad 20 lat...(można dać 2 w białą parasolkę i masz f-5,6 przy 100ISO przy portrecie....zaletą ich jest posiadanie własnych fotokomórek, dlatego polecam tańsze modele na 45WS

darkelf
25.09.12, 23:11
Przedmówcy piszą bzdury.

Możesz jakoś udowodnić kwestię tego, że piszę bzdury? W jaki sposób sterujesz światłem używając żarówki błyskowej, parasolki i małej przestrzeni? Możesz pokazać przykładowe zdjęcie?

---------- Post dodany o 23:11 ---------- Poprzedni post był o 23:09 ----------


Ewentualnie jakas zwykla lampa blyskowa (systemowa) plus takie smieszne ustrojstwo do ktorego sie ja montuje, a z drugiej strony wyposazone jest w mocowanie Bowens.
Podwojna korzysc.

T.

Używam lampek YN do takich zadań, ale wtedy bez żadnych parasolek, tylko pełen hardcore odbijanie od ścian (oczywiście na wyzwalaczach a nie kablu).

irek50
25.09.12, 23:15
Też przez jakiś czas używałem żarówki błyskowej, ale przestałem. Zgadzam się w pełni z tym, co pisze darkelf. Lampa studyjna jest o wiele lepszym rozwiązaniem. Do żarówki można użyć jedynie parasolki, wszelkie inne modyfikatory odpadają.

Bosze... czy ty masz dwie lewe ręce... ? Światło służy do tego aby błysnąć na obiekt, a nie po to abyś patrzył jak ono samo ladnie wygląda...Przy obecnych 100-200-800ISO można się bawić dowolnie bez inwestowania tysięcy złotych....ale jak ktoś lubi wydawać kasę to nie poradzę...

darkelf
25.09.12, 23:18
Bosze... czy ty masz dwie lewe ręce... ? Światło służy do tego aby błysnąć na obiekt, a nie po to abyś patrzył jak ono samo ladnie wygląda

Mowimy o fotografii czy o latarce do piwnicy?

Co do tysiecy zlotych to lampa studyjna z mocowaniem bowens jest do kupienia za 300zl. Lampka flasz YN za 200zl.
Komfort pracy w porownaniu z taka zarowka - nie do porownania.

irek50
25.09.12, 23:30
Mowimy o fotografii czy o latarce do piwnicy?

Co do tysiecy zlotych to lampa studyjna z mocowaniem bowens jest do kupienia za 300zl. Lampka flasz YN za 200zl.
Komfort pracy w porownaniu z taka zarowka - nie do porownania.
Cóź się podniecasz mocowaniem Bowensa... faktycznie jeden palnik Bowensa nie padł mi od 30 lat... ale widzę, że tu dzieci chcą uczyć, jak się je robi...wielu forumowiczów widziało moje rozwiązania....dla aktywnej sesji z modelkami (2-3sek) oczywiście żarówki się nie nadają...

aldii
26.09.12, 08:18
Dzięki Irek, właśnie o to mi chodziło czy można je wykorzystać jako światło pomocnicze, czy mają wystarczającą moc. Ja narazie wkraczam w świat fotografii i dlatego pytam o tanie rozwiazania. Dla mnie nie jest problemem zrobić jakieś, że tak powiem prototypy, aby przed żarówkę dać jakieś rozproszenie, softbox czy parasolkę. Wiem, że nie ma tutaj pola manewru jeśli chodzi o siłę błysku. Widziałem także tą żarówkę w wersji z przełączaniem mocy 68/34. http://allegro.pl/lampa-blyskowa-68ws-34ws-fotocela-e27-przelacznik-i2668919965.html

---------- Post dodany o 08:18 ---------- Poprzedni post był o 08:15 ----------

A tak wogóle to przestańcie się kłocić :wink:

fret
26.09.12, 08:38
Dzięki Irek, właśnie o to mi chodziło czy można je wykorzystać jako światło pomocnicze, czy mają wystarczającą moc. Ja narazie wkraczam w świat fotografii i dlatego pytam o tanie rozwiazania. Dla mnie nie jest problemem zrobić jakieś, że tak powiem prototypy, aby przed żarówkę dać jakieś rozproszenie, softbox czy parasolkę. Wiem, że nie ma tutaj pola manewru jeśli chodzi o siłę błysku. Widziałem także tą żarówkę w wersji z przełączaniem mocy 68/34. http://allegro.pl/lampa-blyskowa-68ws-34ws-fotocela-e27-przelacznik-i2668919965.html

---------- Post dodany o 08:18 ---------- Poprzedni post był o 08:15 ----------

A tak wogóle to przestańcie się kłocić :wink:

Kup YN 460II, będziesz miał zdecydowanie większe możliwości. Po pierwsze: regulacja mocy, po drugie: przyda się w plenerze, po trzecie: łatwiej zmodyfikować światło (jakieś filtry kolorowe, albo snoot DIY), po czwarte: szybciej się ładuje.

irek50
26.09.12, 09:00
Kup YN 460II, będziesz miał zdecydowanie większe możliwości. Po pierwsze: regulacja mocy, po drugie: przyda się w plenerze, po trzecie: łatwiej zmodyfikować światło (jakieś filtry kolorowe, albo snoot DIY), po czwarte: szybciej się ładuje.
------------
Cztery razy droższe rozwiązanie z reguły jest lepsze --- (mam na myśli cenę żarówki błyskowej 45Ws)... ale przy żarówce odpada ładowanie akumulatorków:)

fret
26.09.12, 09:12
------------
Cztery razy droższe rozwiązanie z reguły jest lepsze --- (mam na myśli cenę żarówki błyskowej 45Ws)... ale przy żarówce odpada ładowanie akumulatorków:)

Zgoda, ale dalej pozostajemy w granicach rozsądnych cen. Moim zdaniem warto dozbierać :) I dlaczego 4x? Lampka 220, akumulatorki z Lidla 15, pozostaje kwestia ładowarki. W sumie ok. 3x :)

irek50
26.09.12, 09:41
Zgoda, ale dalej pozostajemy w granicach rozsądnych cen. Moim zdaniem warto dozbierać :) I dlaczego 4x? Lampka 220, akumulatorki z Lidla 15, pozostaje kwestia ładowarki. W sumie ok. 3x :)
---
Zarówka 45Ws kosztuje 46zł --mi wychodzi ponad cztery razy drożej :) --Ja tymi żarówkami się bawię, wyciągam na zewnątrz czujnik fotoceli oraz palnik i tworzę nowe zabawki .... później narysuję przykładowo...
------------------
ps: Do tzw strobingu w plenerze Twoja propozycja jest OK...

fret
26.09.12, 10:27
---
Zarówka 45Ws kosztuje 46zł --mi wychodzi ponad cztery razy drożej :) --Ja tymi żarówkami się bawię, wyciągam na zewnątrz czujnik fotoceli oraz palnik i tworzę nowe zabawki .... później narysuję przykładowo...
------------------
ps: Do tzw strobingu w plenerze Twoja propozycja jest OK...

Moja wina, porównywałem z tą mocniejszą chyba za 88 + wysyłka. YN odpowiada z grubsza mocy 80 Ws.

Własnie o to chodzi, że YN jest bardziej uniwersalne, można wszędzie zabrać ze sobą.

irek50
26.09.12, 11:04
To jest softbox mojej roboty z wykorzystaniem żarówki błyskowej...robię rysunek poglądowy...

darkelf
26.09.12, 11:28
To napisz "OK mozesz kupic zarowke blyskowa ale czeka Cie samodzielna budowa softboksa co oczywiscie jest bardzo proste i robiac to pierwszy raz wystarczy 3 miesiace pracy i piec tysiecy zlotych na materialy" :)

irek50
26.09.12, 11:41
To napisz "OK mozesz kupic zarowke blyskowa ale czeka Cie samodzielna budowa softboksa co oczywiscie jest bardzo proste i robiac to pierwszy raz wystarczy 3 miesiace pracy i piec tysiecy zlotych na materialy" :)
-----------------------
---Ten softboks jest zrobiony z elementów złomowych... zero kosztów... tylko parę złotych na czarną folię samoprzylepną dla estetyki...

darkelf
26.09.12, 11:53
-----------------------
---Ten softboks jest zrobiony z elementów złomowych... zero kosztów... tylko parę złotych na czarną folię samoprzylepną dla estetyki...

Takie rady na forach internetowych sa najgorsze, czlowiek wtedy zostaje z zakupionym sprzetem totalnie bez perspektyw. Skonczyloby sie pewnie na wyrzuceniu zarowki i kupieniu i tak lampy, albo porzuceniu w ogole pomyslu na fotografie z lampa.

aldii
26.09.12, 12:02
Mam nadzieję że się nie pobijecie.... I to przeze mnie!

Ja rownież zrobiłem samemu softbox:
7072470725 70726

Sorki, że nie odwrócone zdjęcia.
KOSZT: Trochę chęci. Można by go jeszcze wykończyć dla estetyki z tyłu. W środku wykorzystałem srebrną matę odbijająca ciepło która sie wklada za grzejnikiem, z zewnątrz biała kalka. Daje ładne miękkie światło. Uchwyt na statywie do lampy z możliwością założenia wszystkich końcówek BOWENS.

irek50
26.09.12, 12:36
[QUOTE=darkelf;861348]Takie rady na forach internetowych sa najgorsze, czlowiek wtedy zostaje z zakupionym sprzetem totalnie bez perspektyw. Skonczyloby sie pewnie na wyrzuceniu zarowki i kupieniu i tak lampy, albo porzuceniu w ogole pomyslu na fotografie z lampa.[/QUOTE
---------------
Żarówkę można używać normalnie... Moje pomysły są tylko dodatkiem :) --na temat tych "najgorszych rad" czekam na opinie innych ...

Jan_S
26.09.12, 13:20
--na temat tych "najgorszych rad" czekam na opinie innych ...

Pomysły fajne, owszem lepiej jest mieć profi lampy tak jak to pisze darkelf (https://forum.olympusclub.pl/members/9153-darkelf) ale czy taki wydatek jest sensowny dla kogoś kto chce się incydentalnie w fotografię portretową pobawić? Znam kilka osób, które całkiem sprawnie radzą sobie z pracami technicznymi i dla nich wyczarowanie softboxu czy nawet statywu nie byłoby problemem, więcej powiem, przypuszczam że takie majsterkowanie da im nie mniej przyjemności niż samo fotografowanie. Pozostaje problem samego źródła światła ale to jak widzę nie jest problem - pomysł z tanimi żarówkami błyskowymi jest fajny.
Można też kombinować z lampami błyskowymi - na szczęście fotocele są dosyć tanie. Za niewielkie pieniądze można poeksperymentować.

W obu rozwiązaniach wszakże interesuje mnie kwestia jak rozwiązać temat światła pilotującego? ma ktoś jakieś sprawdzone pomysły?

nipo80
26.09.12, 13:39
aldii - zapraszam na PW mogę wypożyczyć takową żarówkę - posiadam dwie sztuki (jedna gdzieś u kolegi) przetestujesz.
Masz do mnie rzut beretem (z antentką) wiec jak chcesz to zapraszam. Przestestujesz zanim kupisz.

grizz
26.09.12, 13:43
Problem z majsterkowaniem jest taki, że osoba, która nie pracowała ze sprawdzonymi rozwiązaniami osiągnie coś. A to coś może mocno odstawać od tego co za kilka złotych więcej kupiłby w sklepie.

Lampa jest przenośna, łatwa w ustawieniu, montażu, nie trzeba kabli, oprawek. W teren można zabrać. MZ szkoda pakować się w żarówki o ile nie mamy dla nich jasno określonego zadania i wiemy jak je wypełnią.

wulf
26.09.12, 16:26
Największą wadą żarówki błyskowej jest brak regulacji mocy. Jedyną możliwością jest wtedy albo regulacja przysłoną albo odległością.
Osobiście wybrałem opcję z lampami YN-460II i systemowymi metzami. Tak mi bardziej pasuje bo używam też w plenerze.
Gdyby nie to to pewnie zaopatrzyłbym się w tego typu żarówki błyskowe bo mam już oprawki, których używam z lampami świetlówkowymi w studiu.
Niestety co do kabla to ostatnio nabyłem do wyzwalania drugiej lampy (pierwsza chodzi na wyzwalaczu radiowym) bo w pewnych warunkach oświetleniowych fotocela w YN całkowicie ślepnie. A oślepła fotocela źle wpływa na image firmy przy zdjęciach do legitymacji. :roll:

darkelf
26.09.12, 17:03
Problem z majsterkowaniem jest taki, ze trzeba to umiec. Ja wole kupic softbox niz go budowac. Przez prawie dwa lata robilem zdjecia na kablu zamiast na wyzwalaczu co z perspektywy czasu bylo glupota, bo koszt wyzwalacza to niecale dwie stowki. Podobnie jest z innymi rzeczami. Zalezy jakie kto ma potrzeby. Zarowka dziala, swiatlo to swiatlo. Dla mnie wada to brak mocowania bowens i brak pilota. A i brak regulacji.

Joki
26.09.12, 19:15
Witam serdecznie.


Czy ktoś używał to cudo? Czy nadaje się ta lampa żeby zrobić jakąś kontrę w portrecie w warunkach domowych?
http://www.afe.pl/695.html
Używał... nadaje się. Można nawet dokupić pierścień z mocowaniem Bowens-a. Do zabawy na początek wystarczy jednak komfort pracy z najprostsza lampą, z regulacją energii błysku (w lampach błyskowych reguluje się energię błysku moc razy czas Ws a nie W), mocowaniem statywowym, możliwością wyboru trybu fotoceli, żarówka modelującą - nieporównywalnie większy.
Jeśli policzyć żarówkę 68Ws + oprawkę z mocowaniem do statywu, pierścień do modyfikatorów to wyjdzie 200zł. Za te pieniądze można mieć prostą lampę bez mocowania Bowens a za 270zł już z mocowaniem.
Majsterkowanie to fajna sprawa ale wybór czy chcesz się bawić w Adama Słodowego należy do Ciebie.
Pozdrawiam.

aldii
26.09.12, 20:23
Witam serdecznie.


Używał... nadaje się. Można nawet dokupić pierścień z mocowaniem Bowens-a. Do zabawy na początek wystarczy jednak komfort pracy z najprostsza lampą, z regulacją energii błysku (w lampach błyskowych reguluje się energię błysku moc razy czas Ws a nie W), mocowaniem statywowym, możliwością wyboru trybu fotoceli, żarówka modelującą - nieporównywalnie większy.
Jeśli policzyć żarówkę 68Ws + oprawkę z mocowaniem do statywu, pierścień do modyfikatorów to wyjdzie 200zł. Za te pieniądze można mieć prostą lampę bez mocowania Bowens a za 270zł już z mocowaniem.
Majsterkowanie to fajna sprawa ale wybór czy chcesz się bawić w Adama Słodowego należy do Ciebie.
Pozdrawiam. TAK TAK TAK.... Ja to wszytko wiem.... Wiem, że lampa jest lepszym rozwiązaniem. Chciałem tylko skromnie zapytać czy ktoś to używał, do czego można taka żarówkę wykorzystać itp. , a zrobiła się niezła dyskusja czy warto. Ale to fajnie bo można podyskutować. Wiem że lampa YN jest lepszym rozwiazaniem, gdyż można regulować siłe błysku, wziaść w plener.

irek50
27.09.12, 08:40
Pomysły fajne, owszem lepiej jest mieć profi lampy tak jak to pisze darkelf (https://forum.olympusclub.pl/members/9153-darkelf) ale czy taki wydatek jest sensowny dla kogoś kto chce się incydentalnie w fotografię portretową pobawić? Znam kilka osób, które całkiem sprawnie radzą sobie z pracami technicznymi i dla nich wyczarowanie softboxu czy nawet statywu nie byłoby problemem, więcej powiem, przypuszczam że takie majsterkowanie da im nie mniej przyjemności niż samo fotografowanie. Pozostaje problem samego źródła światła ale to jak widzę nie jest problem - pomysł z tanimi żarówkami błyskowymi jest fajny.
Można też kombinować z lampami błyskowymi - na szczęście fotocele są dosyć tanie. Za niewielkie pieniądze można poeksperymentować.

W obu rozwiązaniach wszakże interesuje mnie kwestia jak rozwiązać temat światła pilotującego? ma ktoś jakieś sprawdzone pomysły?
---------------------
Właśnie zacząłem robić rysunek poglądowy o regulacji światła i świetle pilotującym z żarówką błyskową, ale speszyły mnie niektóre krytyczne wypowiedzi...

Jan_S
27.09.12, 08:51
Jeśli mogę zażartować, to nie jesteś nieletnią panienką żeby się peszyć :) jeśli możesz wrzuć jakieś szkice - jestem ciekaw bo sam chciałbym trochę popróbować pracy ze światłem - z tym że ja raczej będę chciał wykorzystać zwykłe lampy błyskowe bo ze starych dobrych czasów mi ich kilka zostało.

irek50
27.09.12, 08:56
Jeśli mogę zażartować, to nie jesteś nieletnią panienką żeby się peszyć :) jeśli możesz wrzuć jakieś szkice - jestem ciekaw bo sam chciałbym trochę popróbować pracy ze światłem - z tym że ja raczej będę chciał wykorzystać zwykłe lampy błyskowe bo ze starych dobrych czasów mi ich kilka zostało.
----
Narysuję później specjalnie dla Ciebie :) Można skorzystać ze starych lamp z zasilaniem sieciowym, ale żarówki błyskowe mają nowocześniejszą elektronikę i nie padają jak te stare... (dodatkowo mają wbudowaną fotokomórkę do wyzwalania)...Poza tym mój pomysł wymaga palnika prostego, a nie wygiętego...

fret
27.09.12, 09:11
---------------------
Właśnie zacząłem robić rysunek poglądowy o regulacji światła i świetle pilotującym z żarówką błyskową, ale speszyły mnie niektóre krytyczne wypowiedzi...

Wrzucaj, każdemu się przyda. Nawet jak się nie wykorzysta, to zawsze warto się czegoś dowiedzieć :)

irek50
27.09.12, 12:11
To jest rysunek mojego softboksa... Podstawą jest stara lampa biurowa z wyginanym masztem, w której zmieści się elektronika...Żarówka energooszczędna musi mieć trzy symetryczne U-rurki, gdyż ma ona miejsce w środku na palnik lampy błyskowej . Regulacja mocy światła odbywa się przez wsuwanie rurki z czarnego papieru lub foli 4ND--można sobie tę rurkę mniej więcej wyskalować doświadczalnie...Więc jest regulacja mocy i światło pilotujące...