PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z m.Zuiko 14-42 mm f/3.5-5.6



Marburg
12.09.12, 10:14
Witam,

szukałem odpowiedniego działu, ale albo jeszcze śpię albo nie ma takowego - jeśli pierwsza odpowiedź jest prawidłowa to przepraszam i proszę moderatora i przeniesienie.

Mam problem z obiektywem m.Zuiko 14-42 pierwsza generacja do E-PL1. Ostatnia sesja była w, powiedzmy, fabryce. Pył na pewno jakiś się unosi, chociaż ja nic nie widziałem, ale to nie znaczy, że go tam nie było. Były różne opary, wyziewy. Postałem trochę, porobiłem zdjęć i aparat poszedł do torby. Tak sobie stał trochę... niedawno chciałem coś sprawdzić i okazało się, że obiektyw z wielkim trudem się odblokowuje. Jak normalnie przekręcałem go i robił "klik" to teraz idzie jak po grudzie i słychać jakby wewnątrz jakiś materiał się o siebie ocierał. Taki specyficzny dźwięk.

Nie jestem pewien czy to wina ostatniej sesji, bo może akurat przypadek, może to coś było już tam wcześniej, ale nie wyczułem oporu.. W każdym razie zastanawiam się czy jest sens robić coś przy obiektywie samemu, dmuchnąć gruszką, odkurzaczem wyciągnąć lub dać na dmuch i przelecieć go - ale boje się, że jeżeli tam coś jeszcze to pogorszę tylko sprawę - czy po prostu wysłać go do serwisu Olympusa? Pewnie druga opcja będzie lepsza, ale ciężko mi się rozstać z aparatem - innego obiektywu do niego nie posiadam, więc zostanę chwilowo bez "zabawki".

Czy tam wewnątrz jest jakiś materiał w ogóle? Czy to jakaś drobinka się dostała i to wydaje taki dźwięk??

Dzięki & pozdrawiam.

edit - aha, obiektyw jest sprawny - tzn. ostrzy, jak się go już odblokuje z trudem to mogę zmieniać ogniskową, ale z trudem, jest jakiś opór...

Mirek54
12.09.12, 10:23
Teraz bedziesz wiedziec,ze na sesje to uszczelnione zabawki sie bierze.I tak jestes ryzykant.Z jedna puszka i jedynym obiektywem na sesje sie decydujesz.A jak by Ci padl przy pierwszym pstryku?To dopiero obciach.Ludziom trza zaplacic a efektu zadnego.:mrgreen::mrgreen:
Wyslij do serwisu.Nie bierz go na dmuch i nie przelatuj go.Jeszcze kto zobaczy i beda plotki.

dao
12.09.12, 10:24
Poszukaj w swojej okolicy serwisu foto/video, zadzwoń i zapytaj o czyszczenie obiektywu. Gwarancji pewnie juz nie masz, więc nic nie tracisz otwieraniem szkła poza serwisem Olympusa. Koszt też pewnie będzie znacznie mniejszy, w moim mieście koszt takiej operacji to ok. 70-80 zł.

Marburg
12.09.12, 10:30
Mirek54 - ;) Nie sądziłem, że jest to aż tak wrogie środowisko, poza tym nie mam pewności czy to przy tej sesji się stało...

dao - spróbuje poszukać czegoś takiego. A gwarancja - wciąż jest. Aparat z obiektywem ma rok z hakiem. :) Tylko szkoda mi go tak wysyłać gdzieś hen hen...

Zadzwoniłem do jednego serwisu niedaleko to mi powiedzieli 150 zł... O_o

dao
12.09.12, 10:45
Zadzwoń też do Olympusa i zapytaj o koszty. Może jednak różnicy nie będzie skoro jest tak drogo w twoim regionie ;)

nightelf
12.09.12, 11:18
Skoro obiektyw na gwarancji, to się nie masz co zastanawiać tylko wysyłaj.

Marburg
12.09.12, 12:40
Zadzwoniłem do serwisu - obawiam się czy czasem serwis nie odpowie mi, że "przykro nam, ale to uszkodzenie nie powstało wskutek normalnego użytkowania blabla" i np. policzą mnie za naprawę. Spytałem ile takie coś kosztuje w przypadku tego modelu to mi pani powiedziała, że 640 zł :)) Czy coś w tych okolicach. Mam nadzieję, że jednak przeczyszczą to bez żadnych komplikacji. Dziś muszę poszukać dowodu zakupu i zawezwę szaka.. kuriera.

Marburg
13.09.12, 09:12
Powiem tak -- wczoraj postanowiłem, że bardzo, bardzo delikatnie spróbuję przeczyścić obiektyw. Wziąłem "gruchę", pędzlek "bobrowy". Po dłuższej chwili - albo się udało albo po prostu od tych manipulacji jakby się polepszyło. Teraz sobie przypominam, że w sumie od zawsze obiektyw w momencie odblokowywania chodził ciut toporniej. Fakt, może się coś tam przez ten rok zebrało, ale chyba nie jest tak źle. Poobserwuję go jeszcze przez jakiś czas (strasznie niechętnie mi się z nim rozstawać po prostu ;P).


Może ktoś kto ma taki obiektyw by napisał jak jemu "chodzi" podczas odblokowywania? Płynnie/ciężko?

Marburg
18.01.14, 14:35
Pomocy!

Nie będę zakładać nowego tematu, gdyż, niestety, jest to ten sam problem - problem z obiektywem. Być może wynika on poniekąd z problemu, który opisałem powyżej, nie wiem.

Prawdopodobnie wskutek używania lub tego oporu, o którym pisałem, powstało pęknięcie na pierścieniu, którym się ustawia ogniskową i odblokowuje obiektyw. Jest ono niewielkie, ale jest.

Akurat miałem sprzedawać obiektyw, nie używałem Olka od jakiegoś czasu, przy ostatnim razie nie zauważyłem tego, ostrzyłem normalnie, nie widziałem pęknięcia. Obiektyw normalnie działa, ostrzy, tylko trzeba uważać, bo jak się za mocno przekręci pierścień to przez to pęknięcie pierścień się "rozszczepia". Nie obrazowałem tego bo się obawiam by nie poczynić jakichś szkód.

Pytanie - czy to da się jakoś naprawić (przeczuwam, że nie). Kropleka? Pewnie bym skleił pierścień z wnętrzem obiektywu... Obejma jakaś? Coś a'la zip? Też pewnie nie, bo zastawia blokadę ("lock"). Ciągle jakieś komplikacje... Miałem mu właśnie zrobić sesję i wrzucić na aukcje, a tu takie coś...


Za ile ewentualnie taki obiektyw można teraz sprzedać i czy w ogóle ktoś to kupi? W sumie jakby obchodzić się z nim delikatnie to nic się nie powinno stać, ale wiadomo, że uszkodzony to uszkodzony. Psia mać!

108367

realnasty
18.01.14, 14:57
Myślę, że nikt tu Ci nie odpowie, za ile możesz sprzedać ten obiektyw. Na pytania o własnoręczną naprawę w zasadzie sobie odpowiedziałeś - ryzyko jest raczej zbyt duże. Sprzedaj go, tak jak zamierzałeś, tylko napisz o wadzie i licz się ze sporo niższą kwotą, jaką otrzymasz. Moim zdaniem na Allegro można sprzedać wszystko, kwestia tylko za ile.

nightelf
20.01.14, 17:30
Nie możesz oddać go do serwisu?
Samemu raczej nie ma co naprawiać, bo można bardziej zepsuć.