ayu
4.07.12, 21:58
Witam serdecznie.
Od jakiegoś czasu posiadam w domu drukarkę fotograficzną Epsona na której drukuję sobie co lepsze fotki nie chodząc przy tym do labu :-). Tak się złożyło , że niedawno córka miała pierwszą komunię i stwierdziłem , że zrobię sobie coś w rodzaju fotoksiążki. Tutaj jednak zaczynają się pewne rozterki ale o tym może później.
Wątek ten mam nadzieję st podam kianie się inspiracją dla jednych i skarbnicą rozwiązań odnośnie prezentowania swoich wydruków za pomocą w miarę tanich i prostych sposobów. Mam tu na uwadze różnego rodzaju fotoalbumy, fotoksiążki, ramki, antyramy itp "fizyczne" prezentowanie swoich prac.
Na początek podam kilka przykładowych rozwiązań, które moim zdaniem są warte uwagi, ewentualnie są tanie i szybkie do uzyskania.
Fotoksiążki:
Stworzenie fotoksiążki w domu nie jest sprawą prostą i często nie tanią. Drogie rozwiązania mnie nie interesują ponieważ tym niech się zajmują zawodowcy. Moje preferencje w tej kwestii to prostota, niska cena. Takie kryterium spełnia moim zdaniem zwykły segregator do którego można wpinać fotki na różne sposoby.
Innym sposobem jednak wymagającym nieco więcej inwestycji (zakup termobindownicy - najtańsza ok.60PLN) jest termobindowanie wydruków. Najtańsze okładki A4 - pionowe służące do tego celu można kupić poniżej złotówki. Okładki te są raczej przeznaczone do zwykłych kartek ale nie stanowi to jakiegoś większego problemu aby włożyć w nie zdjęcia. Bindowanie polega na stopieniu kleju przy pomocy termobindownicy który zawarty jest od wew. strony grzbietu okładki. Operacja jest bardzo szybka i łatwa i co ważne trwała.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://ebiurowe.pl/images/termookladki_Prestige.jpg)
Okładki te jednak nie są sztywne co może narażać zdjęcia na uszkodzenia. Podobne okładki można wykonać samodzielnie przy odrobinie zdolności manualnych i wtedy mogą być one zdecydowanie bardziej estetyczne i sztywniejsze. Klej można wykorzystać z termopistoletu ale trzeba to zrobić starannie. Ważną rzeczą w okładkach pionowych jest sztywność papieru. Im mniejsza tym lepiej. Nie muszę chyba pisać , że można w takim rozwiązaniu wykorzystać papier dwustronny i pokusić się tym samym o wykonanie rozkładówek.
Podobnym rozwiązaniem bazującym na termobindowaniu są dedykowane fotookładki. Natrafiłem do tej pory na jedną firmę która wykonuje coś takiego - Unibind (mają też inne rozwiązania do fotografii).
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://files.myopera.com/kluk/albums/9908142/unibind.jpg?1341431681)
Okładki są sztywne i wyglądają naprawdę przyzwoicie. Ulotka UNIBIND (http://www.unibind.com/site/PDF/PL/MT_BL_TechnicalLeafletsPhoto_PhotoBookResin_PL_Low Res.pdf).
C.D.N.
Czekam na jakieś wasze propozycje nie tylko jeżeli chodzi o fotoksiążki.
Od jakiegoś czasu posiadam w domu drukarkę fotograficzną Epsona na której drukuję sobie co lepsze fotki nie chodząc przy tym do labu :-). Tak się złożyło , że niedawno córka miała pierwszą komunię i stwierdziłem , że zrobię sobie coś w rodzaju fotoksiążki. Tutaj jednak zaczynają się pewne rozterki ale o tym może później.
Wątek ten mam nadzieję st podam kianie się inspiracją dla jednych i skarbnicą rozwiązań odnośnie prezentowania swoich wydruków za pomocą w miarę tanich i prostych sposobów. Mam tu na uwadze różnego rodzaju fotoalbumy, fotoksiążki, ramki, antyramy itp "fizyczne" prezentowanie swoich prac.
Na początek podam kilka przykładowych rozwiązań, które moim zdaniem są warte uwagi, ewentualnie są tanie i szybkie do uzyskania.
Fotoksiążki:
Stworzenie fotoksiążki w domu nie jest sprawą prostą i często nie tanią. Drogie rozwiązania mnie nie interesują ponieważ tym niech się zajmują zawodowcy. Moje preferencje w tej kwestii to prostota, niska cena. Takie kryterium spełnia moim zdaniem zwykły segregator do którego można wpinać fotki na różne sposoby.
Innym sposobem jednak wymagającym nieco więcej inwestycji (zakup termobindownicy - najtańsza ok.60PLN) jest termobindowanie wydruków. Najtańsze okładki A4 - pionowe służące do tego celu można kupić poniżej złotówki. Okładki te są raczej przeznaczone do zwykłych kartek ale nie stanowi to jakiegoś większego problemu aby włożyć w nie zdjęcia. Bindowanie polega na stopieniu kleju przy pomocy termobindownicy który zawarty jest od wew. strony grzbietu okładki. Operacja jest bardzo szybka i łatwa i co ważne trwała.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://ebiurowe.pl/images/termookladki_Prestige.jpg)
Okładki te jednak nie są sztywne co może narażać zdjęcia na uszkodzenia. Podobne okładki można wykonać samodzielnie przy odrobinie zdolności manualnych i wtedy mogą być one zdecydowanie bardziej estetyczne i sztywniejsze. Klej można wykorzystać z termopistoletu ale trzeba to zrobić starannie. Ważną rzeczą w okładkach pionowych jest sztywność papieru. Im mniejsza tym lepiej. Nie muszę chyba pisać , że można w takim rozwiązaniu wykorzystać papier dwustronny i pokusić się tym samym o wykonanie rozkładówek.
Podobnym rozwiązaniem bazującym na termobindowaniu są dedykowane fotookładki. Natrafiłem do tej pory na jedną firmę która wykonuje coś takiego - Unibind (mają też inne rozwiązania do fotografii).
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://files.myopera.com/kluk/albums/9908142/unibind.jpg?1341431681)
Okładki są sztywne i wyglądają naprawdę przyzwoicie. Ulotka UNIBIND (http://www.unibind.com/site/PDF/PL/MT_BL_TechnicalLeafletsPhoto_PhotoBookResin_PL_Low Res.pdf).
C.D.N.
Czekam na jakieś wasze propozycje nie tylko jeżeli chodzi o fotoksiążki.