Zobacz pełną wersję : d7000?
Czy ktoś tutaj używa d7000? Są bardzo rozbieżne opinie na forach, dlatego nie interesują mnie informacje o tych, co czytali, tylko od tych, co używają. Używam obecnie d200 i potrzebuję czegoś z regulacją AF, żadne szumy czy wierność oddawania czegokolwiek mnie nie obchodzi, tylko AF.
Pytaj fatmana. On miał jakieś przeboje serwisowe z tym aparatem.
Czytałem na nikoniarzach kilometrowy wątek i nawet tutorial na co zwracać uwagę, ale szukałem informacji od użytkowników stąd.
Znajomy ptasiarz uzywa i nie ma problemow.
Tyle, ze on trzepie to z N300/f4.0 i N500/f4.0
pozdro
Ja mam to body i jak pisze nyny tez nie mam z nim problemow. AF celny bez odjazdow (jak pisza w owym tasiemcu). Na poczatku pochlapal troche olejem, ale po ok. 5k klapniec przestal.
tapniete
Czytałem ten "kilometrowy" wątek i pomimo wszystko kupiłem ten aparat. Mam do niego cztery szkła i nie musiałem jeszcze korzystać z funkcji regulacji;) Radzę jednak sprawdzić przed zakupem puszkę z konkretnym szkłem. Jeżeli masz felerny obiektyw to regulacja z poziomu puszki może nie wystarczyć.
Posiadam D7000. Wszystko ok.
Ją również posiadam d7000 9 miesięcy i także nie zauważyłem u siebie problemów z af jak i plamami oleju na matrycy.
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Ku pamięci potem jeszcze Fatman pisał że trzy razy wysyłał i mu nie naprawili w serwisie.
Nikoniarz chce Nikona. Uszczelki to mus. Jest dzisiaj sens brać D300s ?
Nikoniarz chce Nikona. Uszczelki to mus. Jest dzisiaj sens brać D300s ?
Do czego to ma niby byc?
pozdro
Landscape'y, landszafty, krajobrazy.
Landscape'y, landszafty, krajobrazy.
D700, a jak ubogo w kase to D7000
pozdro
Padnie pewnie na D700. Stałki standard i szerokie są tańsze niż na matrycę DX. D700 jest już trochę na rynku, więc pewnie wyleczył się z chorób wieku dziecięcego.
Zdecydowałem się jednak na używane d300.
Byłem z kolegą na "macaniu" D700. Wizjer jak za starych lustrzankowych czasów - duży jak lotnisko i jasny. Wykonanie, masywność, ergonomia to jest coś co trzeba poczuć. Nie da się tego opisać. Bawiłem się 50/1.4G na śrubokręcie. Zamówiłem sobie też to D700, razem z 50/1.4 i 20/2.8. Plecy i kręgosłup już się cieszą.
Byłem z kolegą na "macaniu" D700. Wizjer jak za starych lustrzankowych czasów - duży jak lotnisko i jasny. Wykonanie, masywność, ergonomia to jest coś co trzeba poczuć. Nie da się tego opisać. Bawiłem się 50/1.4G na śrubokręcie. Zamówiłem sobie też to D700, razem z 50/1.4 i 20/2.8. Plecy i kręgosłup już się cieszą.
gut czojs :)
pozdro
Wracając do tematu, d300 był bardzo dobrym wyborem. Oczywiście nie wiem jakby było z d7000, ale w d300 nie brakuje mi niczego (może oprócz ISO 100, ale w E-30 używałem ISO 100 które chyba było fałszywe, więc lepiej, że w d300 się nie oszukuję).
W grudniu 2009 miałem już kompletny zestaw E-30 plus ZD 50 plus ZD 14-54 (i masa innych ZD, ale tylko tych dwóch używałem do modelek), od lipca 2012 mam kompletny zestaw D300 + N 35/1.8g + N 50/1.4g + N 85/1.8g wszystko działa poprawnie i znowu doszedłem do ściany z zakupami, więc mam spokój na parę lat.
Teraz głównie walczę z tym aby nie używac E-30 + ZD 50 na sesji tylko robić całą Nikonem, ale zawsze mi szkoda obrazka jaki mogę uzyskać w pewnych specyficznych momentach za pomocą ZD 50.
Wracając do tematu, d300 był bardzo dobrym wyborem. ...
Onanizm? Przecież sprzęt się nie liczy...
robert1088
23.08.12, 19:49
Onanizm? Przecież sprzęt się nie liczy...
Fret przestań - system to nie religia a nikt tu Olka nie obraża :)
Mi niestety w FXach brakuje iso 100... dlatego np w studio muszę używać fadera bo jest za jasno nawet na minimalnych mocach lamp...
Mi niestety w FXach brakuje iso 100... dlatego np w studio muszę używać fadera bo jest za jasno nawet na minimalnych mocach lamp...
Przepraszam ale jakich FXach, bo nie doczytałem?
Czytam aktualnie pewną instrukcję do FX i na str 110 cytuję:
"Ustawienia od Lo 0,3 do Lo 1 odpowiadają wartościom czułości ISO o 0,3–1 EV
poniżej ISO 100 (odpowiednik ISO 80–50)"
FX czyli pełna klata w Nikonie ;) a aktualnie posiadam duet dwóch ugripowanych d700 ;)
To trochę kicha z brakiem ISO 100.
Dlatego nie zamieniam D200 na D300 jak na razie.
To trochę kicha z brakiem ISO 100.
Dlatego nie zamieniam D200 na D300 jak na razie.
Ja chętnie bym nie zamieniał swojego Fufika na d700 ale niestety zgon to zgon ;)
o Najkonie wszak pisałem, Najkonie FX...
o Najkonie wszak pisałem, Najkonie FX...
No to gratuluję zakupu. Ten z filterem, czy ten już bez...
Żółtaczka dopadła Cię Panie?
spoko, spoko i tak Peny są najlepsze, bo kieszonkowe :-)
Zawsze ciągnęło mnie do "E" systemu i tak zostało :-)
Aaa, już wiem Andrzejku o co Ciebie chodzi :-) No dobra masz to u mnie gwarantowane :-)
---------- Post dodany o 01:38 ---------- Poprzedni post był o 01:20 ----------
wracając do wątku to D7000 to miały feler ale w wieku niemowlęcym. Przynajmniej tak wynika z wypowiedzi Fatmana udzielonej w ostatnim wywiadzie dla ŚP Radia :-) na jakiś targach foto. Ta wypowiedź jest do odnalezienia na YouTube po wpisie "Fatman". Obecne nowe egzemplarze są podobno wolne od starych wad. Chyba, że ktoś się decyduje na "używkę"(nie mylić z "używkami" Kory).[COLOR="Silver"]
Feler z ta sama co w D7000 matryca od Sony to miala jakas pierwsza partia Pentaxow K-5 - byly jakies fabryczne syfy na matrycy, ale serwis bez szemarnia naprawial to, podejrzewam, ze jako wade fabryczna to moznaby to nawet po gwarancji reklamowac.
Konkretnie to były koraliki od pryskającego oleju z mechanizmu lustra. K-5, którego miałem tego nie miał a był jeszcze made by Hoya Corp.
Teraz głównie walczę z tym aby nie używac E-30 + ZD 50 na sesji tylko robić całą Nikonem, ale zawsze mi szkoda obrazka jaki mogę uzyskać w pewnych specyficznych momentach za pomocą ZD 50.
Ooo! To ciekawe, ten obrazek w "specyficznych momentach" i ZD50. Możesz rozwinąć? :)
T.
Feler z ta sama co w D7000 matryca od Sony to miala jakas pierwsza partia Pentaxow K-5 - byly jakies fabryczne syfy na matrycy, ale serwis bez szemarnia naprawial to, podejrzewam, ze jako wade fabryczna to moznaby to nawet po gwarancji reklamowac.
no tak, ale tam był jeszcze problem z dziwacznym AF, który był nieprzewidywalny. Ten problem był, ale już go niema. Tak przynajmniej stwierdził Fatman.
No cóż, aparat to bardzo skomplikowane urządzenie i zawsze może coś wyskoczyć. Co mają powiedzieć użytkownicy Citroena C5? Tam to dopiero były jaja :-) Miałem dwa i oby nigdy więcej. Z zakupami moto i foto (nie dotyczy Olympusa) zwróciłem się w stronę krainy Mirosława Piędziesiątego Czwartego. Teraz mam przynajmniej mam błogi spokój.
no tak, ale tam był jeszcze problem z dziwacznym AF, który był nieprzewidywalny. Ten problem był, ale już go niema. Tak przynajmniej stwierdził Fatman.
No cóż, aparat to bardzo skomplikowane urządzenie i zawsze może coś wyskoczyć. Co mają powiedzieć użytkownicy Citroena C5? Tam to dopiero były jaja :-) Miałem dwa i oby nigdy więcej. Z zakupami moto i foto (nie dotyczy Olympusa) zwróciłem się w stronę krainy Mirosława Piędziesiątego Czwartego. Teraz mam przynajmniej mam błogi spokój.
Gratuluję rozwiązania. Spokój to najważniejsze - trzeba się cieszyć zabawkami, po co się przepychać z cwaniaczkami z N. Polska i ich słynnym na całą Europę serwisem, a na marginesie nasz Olympus jest także z Krainy Aktualnego Pobytu Mirka 54.
ale w Olku nie ma problemu z serwisem... (sprawdzone z autopsji 3x) Dlatego Olympusa spokojnie można kupować w polsce... no i OliJedi to dopiero podnieta :-) której nie ma N
Ooo! To ciekawe, ten obrazek w "specyficznych momentach" i ZD50. Możesz rozwinąć? :)T.
Nie ma obiektywu dajacego podobny obrazek jak ZD50 w apscowym nikonie. N 50 daje 75mm, N 85 daje 128mm a ZD 50 daje 100mm. W efekcie przy moich zastosowaniach to w niektorych momentach najlepsza ogniskowa (sprobuj zrobic zdjecie 85mm stojac nad modelka, bez posiadania drabiny).
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.