PDA

Zobacz pełną wersję : Olympus xz-1 , fioletowe smugi na wyświetlaczu i zdjęciach



Valis
13.06.12, 16:33
Witam wszystkich forumowiczów

Jakiś czas temu kupiłem sobie olympusa xz-1 no i mam z nim spory problem. Otóż na wyświetlaczu podczas robienia zdjęć scen o wysokim kontraście np. żarówka na tle ciemnego pokoju, na ekranie pojawiają się fioletowe smugi. Czytałem gdzieś, że takie smugi czasami się pojawiają i że nie ma się czym przejmować jeśli nie widać ich na zdjęciu. Problem jest jednak taki, że widać je wyraźnie również na zdjęciach. Aparat wysyłałem do serwisu Olympusa już dwukrotnie, ale za każdym razem odpisują mi, że według nich nie jest to wada aparatu, ale raczej cecha i że ta cecha mieści się w jego technicznych normach. Mam zamiar zwrócić się z tym do rzecznika praw obywatelskich, ale na wszelki wypadek postanowiłem jeszcze zasięgnąć informacji tutaj. Gdyby ktoś wiedział coś na ten temat to bardzo by prosił o poradę.

Do posta dodaję dwa przykładowe zdjęcia

gietrzy
13.06.12, 17:08
Mam to samo lub gorzej W TYCH SPECYFICZNYCH WARUNKACH w swoim LX3. Podobno to normalna charakterystyka pracy niektórych matryc. Patrząc jednak na twoje fotki muszę przyznać, że na swoim XZ-1 nie spotkałem się z takim czymś, ale i w takich warunkach zdjęć nie robię.

epicure
13.06.12, 17:47
Bez serwisu się nie obędzie. Na pocieszenie tylko dodam, że masz szczęście, że to serwis Olympusa, a nie innej firmy.

skow
14.06.12, 08:13
na ekranie pojawiają się fioletowe smugi. Czytałem gdzieś, że takie smugi czasami się pojawiają i że nie ma się czym przejmować jeśli nie widać ich na zdjęciu.


Matryce CCD tak często mają (albo czasem mają)
że na ekranie LCD robi się przepał ale nie punktowo tylko na całej linii góra-dół.
Na zdjęciach nie powinno tego być.

Następnym razem jak będziesz wysyłał do serwisu aparat to wywołaj parę zdjęć na papier i to im prześlij jako przykład.



Mam zamiar zwrócić się z tym do rzecznika praw obywatelskich,
:)
Nie przesadzasz?

hades
14.06.12, 08:56
Mam zamiar zwrócić się z tym do rzecznika praw obywatelskich

Jeśli już to rzecznik konsumentów będzie lepszym rozwiązaniem.

qwert
14.06.12, 09:16
To samo miałem w Canonie zakupionym w FJ reklamowałem i otrzymałem zwrot gotówki.Pozdrawiam

Joki
14.06.12, 10:54
Witam serdecznie.

To normalne zjawisko ale nie aż w takim zakresie.
Za mocno to wychodzi.
Pozdrawiam.

tymczasowy_
14.06.12, 13:25
Do posta dodaję dwa przykładowe zdjęciaMatryce CCD tak mają, niestety, czasem bardziej, czasem mniej. Mój LX5 też tak potrafi, ale głównie na LCD, na fotkach już tak dużych efektów nie ma. Zazwyczaj wtedy przymykam przysłonę i efekt znika ... po co Ci f=1.8 i t=1/2000 sek?

Valis
14.06.12, 15:04
Dziękuję wam wszystkim za wpisy. Skoro mówicie, że te smugi są zbyt wyraźne, to chyba nie obędzie się bez trzeciej wysyłki do serwisu. Obawiam się jednak, że znów będzie to samo tzn. odpiszą mi, że nie stwierdzono usterki. Ostatnim razem aparat wysłałem wraz z przykładowymi zdjęciami tych "efektów'', a oni bezczelnie wykasowali zdjęcia i odesłali mi go z powrotem. Naprawdę nie wiem, czy próbują grać na zwłokę, czy faktycznie pracownicy serwisu są niewidomi. Dlatego, tak jak już wcześniej wspomniałem, powoli myślę o rzeczniku praw, może rzeczywiście - konsumenckich. No cóż, dalej będę walczył.
pozdrawiam

skow
15.06.12, 07:21
Obawiam się jednak, że znów będzie to samo tzn. odpiszą mi, że nie stwierdzono usterki. Ostatnim razem aparat wysłałem wraz z przykładowymi zdjęciami tych "efektów'', a oni bezczelnie wykasowali zdjęcia i odesłali mi go z powrotem.

No to zrób tak jak mówiłem: wywołaj zdjęcia na papier i to im wyślij.
Pracownicy serwisu mogą być na tyle "bezczelni", że nie oglądają cudzych zdjęć i od razu formatują kartę.

Spróbuj też dołączyć opis usterki po angielsku (serwis jest w Czechach)

tymczasowy_
15.06.12, 10:12
Dziękuję wam wszystkim za wpisy. Skoro mówicie, że te smugi są zbyt wyraźne, to chyba nie obędzie się bez trzeciej wysyłki do serwisu. Obawiam się jednak, że znów będzie to samo tzn. odpiszą mi, że nie stwierdzono usterki. Ostatnim razem aparat wysłałem wraz z przykładowymi zdjęciami tych "efektów'', a oni bezczelnie wykasowali zdjęcia i odesłali mi go z powrotem. Naprawdę nie wiem, czy próbują grać na zwłokę, czy faktycznie pracownicy serwisu są niewidomi. Dlatego, tak jak już wcześniej wspomniałem, powoli myślę o rzeczniku praw, może rzeczywiście - konsumenckich. No cóż, dalej będę walczył.
pozdrawiamJeszcze raz Ci napiszę, to co uzyskujesz to efekt związany cechą matrycy CCD, wystarczy "mocne światło" w jednym miejscu i siada cała kolumna (biały, niebieski, fioletowy, czerwony pasek(i) - w zależności od "algorytmu obronnego" w firmware). Jeszcze raz to co uzyskujesz to cecha związana z matrycami CCD, więc nie przesadzaj, jak w kadrze masz ostre światła. Serwis nie wymieni Ci matrycy na CMOS. Canon w swoim S100 (odpowiednik XZ-1) ma matrycę CMOS, więc jeśli robisz dużo kadrów z ostrymi światłami to idź w tym kierunku.