PDA

Zobacz pełną wersję : Gryphoon w Australii cz.1



Gryphoon
10.03.12, 13:00
Witam,

w czerwcu ubiegłego roku odwiedziłem Australię. Oto kilka fotek z tamtej wyprawy. Z racji ograniczeń 15 zdjęć na post - dzielę na części.

Oto Kangurlandia widziana jeszcze z pokładu samolotu:
61107

Lądujemy w Melbourne:
61108

Kilka fotek z taryfy, ostatnie zdjęcie przedstawia stadion do futbolu australijskiego. Zwróćcie uwagę, że liście są pod drzewami, a nie tam gdzie u nas zwykły być w czerwcu :). Tak tak, tam była zima.
61109611106111161112

Następnego dnia miałem jedyną okazję pozwiedzania. Wybrałem się na "Great ocean road tour" - cały dzień, ponad 600km!!!. Oto kilka "zdjęć drogi". Popularne znaki "keep left" czyli informacja o tym, że jeździmy po złej stronie drogi. Na kolejnym zdjęciu najbardziej typowy znak Australii ostrzegający o dzikich zwierzętach :)
611156111761118

Znak informujący o przejściu dla pieszych:
61119

I wreszcie ocean, na tej plaży kręcono "Na fali" z Patrickiem Swayze:
611256112661127

cdn...

xahcx
10.03.12, 13:05
Hehe, fajne foty :)
Ustrzeliłeś może jakiegoś kangura :P ??
Btw. jaki sprzęt do foto ??

Pozdrawiam !!!

Gryphoon
10.03.12, 13:09
No, i skoro Australia i ocean, no to oczywiście surferzy. Jak się dowiedziałem, to Amerykanie po wojnie nauczyli Australijczyków surfingu:
611306113161133

Jechaliśmy krętą drogą, brzegiem oceanu. Kierowca autobusu po tych wirażach pruł około 80 km/h. Czasami było ciekawie...
Kilka zdjęć z tej części:
611346113561136


Potem następna atrakcja: lasy deszczowe. Czułem się, jakbym cofnął się do czasów dinozaurów. Paprocie i drzewa olbrzymie:
6114161142611436114461145

cdn...

Gryphoon
10.03.12, 13:20
Następnie przystanek na parkingu aby odpocząć. Atrakcja to koala na eukaliptusie. Faktycznie, naćpany - bajki i podania ludowe nie kłamią :) Spał i niestety tylko od tej strony można go było przyfocić:
6114861149

Wszędzie latały także papugi, przyzwyczajone do turystów:
611506115161152
Na ostatnim zdjęciu widzicie mnie z papugą ;)


Ostatnia atrakcja wycieczki. Wróciliśmy nad ocean oglądać klify. Drugie zdjęcie pokazuje formację nazywaną "12 apostołów". Dziwne, skoro tych cudów jest tylko 9:)
Pogoda, niestety się popsuła i przyszedł szkwał.
6114661147

Na koniec ciekwostka, tak wygląda zima w Australii:
61154


To już koniec. Kangurów nie widziałem :)
Sprzęt: E-510 + ZD 70-300, ZD Fisheye, ZD 14-42. Sprawił się rewelacyjnie. Nawet szkwał był mu niegroźny.

xahcx
10.03.12, 13:57
Super wyjazd :) Zazdroszczę:P Fotki wymiatają :D

Pozdrawiam!

apz
10.03.12, 14:46
Super, nie wrzucaj wszystkich fot na raz , podaj po kilka z komentarzem.
Pozdrawiam AP.

Ania_
10.03.12, 22:47
Fajne, zwłaszcza to z papugą. Na jednym z kadrów można by się pokusić o wycięcie odbicia w szybie.

Gryphoon
10.03.12, 23:42
Dzięki. Faktycznie - masz rację, nie zwróciłem uwagi. Masz na myśli to w drugiej części, robione podczas jazdy - prawda?
Gratuluję spostrzegawczości.

Ania_
10.03.12, 23:54
Tak, tak. Bardzo lubię takie fotki z jazdy, bo widać to, co nie zawsze można zobaczyć na tradycyjnych plenerach. Pewnie dlatego zwróciłam na to uwagę. :)

merti
11.03.12, 00:08
Kanguly, kanguly, kanguly... Ja chcie kanguli
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/zacieszacz.gif)

Gryphoon
11.03.12, 08:13
Kanguly, kanguly, kanguly... Ja chcie kanguli
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://1.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/zacieszacz.gif)
Kangury, a owszem, obejrzałem po powrocie - w Borysewie (jakies 20km od domu) :)
Chcesz to masz:

61191

majeczek78
11.03.12, 11:51
Fajny wyjazd no i fajne foty