PDA

Zobacz pełną wersję : E-P3 a punktowy pomiar światła



Jerales
8.02.12, 21:08
Pytanie do właścicieli - czy pomiar punktowy działa na aktywnym, czy wyłącznie środkowym pkt.af? W e-p1 głupio to rozwiązane - wyłącznie w środku. Przy wykonywaniu zdjęć mocno kontrastowej sceny z jasnym tłem (dziecko na śniegu) jest totalna lipa i zgadywanka - jesli dziecko nie znajduje się centralnie. Przy każdym innym sposobie pomiaru też niewesoło, bo wszystko dziecko okrutnie ciemne... Szczęsliwie jest korekcja ekspozycji i histogram, ale lustrzanka Nikona, którą posiadam spisuje się tu znacznie lepiej.

easy_rider
8.02.12, 21:42
Pomiar punktowy ekspozycji nie jest powiązany z autofokusem więc działa zawsze na środku kadru.
Ta zasada obowiązuje we wszystkich aparatach z jakimi się spotkałem - oczywiście z E-P3 też.

nightelf
8.02.12, 21:57
Pomiar punktowy ekspozycji nie jest powiązany z autofokusem więc działa zawsze na środku kadru.
Ta zasada obowiązuje we wszystkich aparatach z jakimi się spotkałem - oczywiście z E-P3 też.

Kolega dobrze pisze, tak samo centralny ważony bierze głównie środkowy punkt kadru pod uwagę.
Najlepiej chyba będzie użyć pomiaru matrycowego + korekta.

Jerales
8.02.12, 22:40
Kombinuję, choćby z blokadą ekspozycji. Oczywiście mozna naświetlić prawidłowo, histogram bardzo pomaga, ale nie wtedy, kiedy w usiłujemy złapać bawiące się dziecko. d90 sprawdza ekspozycję punktowo w aktywnym polu af, co jest znacznie lepszym rozwiązaniem. Cóż. Za to jest wielki i cięzki ;p Dzięki za odpowiedzi.

magnum
8.02.12, 23:14
W e-30 da się powiązać pomiar ESP z punktem af, być może że w penach też jest coś takiego.

Jerales
8.02.12, 23:26
Nie znalazłem. Jakby ktoś miał jednak rozwiązanie, chętnie się dowiem.

Jack
8.02.12, 23:32
...dziecko okrutnie ciemne...Włącz pomiar matrycowy i wykrywanie twarzy, wtedy ekspozycja będzie łapana tylko z białej ramki wokół twarzy.

Jerales
9.02.12, 01:54
Byłoby genialnie - gdyby działało. Wiem, co mówi instrukcja, wiem też, jak powinno wygladać to w teorii, a nawet praktyce - ale na innych sprzętach. Celem doświadczenia zrobiłem tak - posadziłem żonę w prawej części kadru. Lewa strona to ściana - dużo ciemniejsza od twarzy.Stałe iso, priorytet przysłony. Czy z wykrywaniem, czy bez (potwierdził ostrość i ustawił na twarz) ekspozycja nadal ta sama - uśredniona. Sprawdzałem kilka razy. Cóż. Może te zimowe, kontrastowe warunki są po prostu trudne dla pena (co nie wyklucza udanych zdjęć - trzeba się po prostu wykazać inwencją). Teraz wpadłem na coś takiego - zablokowałem centralny pkt.ostrości, pomiar punktowy. Do tego włączyłem w LV siatkę - krzyż, z wyraźnie zaznaczonym środkiem kadru (przy okazji pomiaru ekspozycji i ostrości). Łapanie centrum, przekadrowywanie (powrót do korzeni). Będę jutro sprawdzał. Już wiem, że do dynamicznych scen się nie nada, bo mała wybiegnie z ostrości, nim powstanie jakaś znośna kompozycja, ale cóż. Kolejne propozycje mile widziane.

nightelf
9.02.12, 01:59
Spróbuj wybrać obszar AF wielopunktowy, włączyć wykrywanie twarzy i pomiar światła ESP.

Ciekawym czy to pomoże.

Jerales
9.02.12, 02:16
Próbowałem.Kicha.Aparat ignoruje twarz, ustawia ekspozycję zgodnie z tym, co tam sobie w esp mysli. A myśli, by za wszelką cenę nie przepalić śniegu - więc wskutek dużej rozpiętości dynamicznej sceny twarz wychodzi ciemna i nie ma zmiłuj :/ Jedyny, wydawało by się oczywisty sposób, to pomiar punktowy skojarzony z aktywnym obszarem af.No ale tu mamy przyspawane centrum...