PDA

Zobacz pełną wersję : Wyświetlacz przy dużym nasłonecznieniu



orm
30.01.12, 22:17
Witam wszystkich!
Czy ktoś mógłby (a przede wszystkim chciałby :wink:) się podzielić doświadczeniami z używania Pena przy dużym nasłonecznieniu? Chodzi mi o to, czy można wtedy używać wyświetlacza czy konieczny jest wizjer. Pytam bo ostatnio próbowałem zrobić pamiątkową fotkę smartphonem z AMOLEDem i musiałem celować całkiem na czuja. bo na ekranie nic nie było widać.

Ar2
30.01.12, 22:24
W bardzo mocnym świetle na ekranie e-pl1 kompletnie nic nie widać. :( Warto wiec zainwestować w jakiś wizjer elektroniczny.

nightelf
30.01.12, 23:45
Którego Pena?
Bo różne modele, mają różne wyświetlacze.

Jednak tak ogólnie, to lepiej się w słoneczny dzień kadruje z wizjerem i moim zdaniem warto taki mieć.

Jerales
7.02.12, 22:05
A ja mam e-P1 i nie narzekam. Z tym, że tam jest LCD, matowy w dodatku, a nie oled. W ogóle te błyszczące ekrany to zaraza, z komputerami to samo. Lusterko to w kosmetycznym kiedyś się kupowało, albo pożyczało od kobiety, a teraz...? Jako wartość dodana w każdym (prawie) sprzęcie elektronicznym, który jest wyposażony w wyświetlacz :-x

nightelf
7.02.12, 22:26
A ja mam e-P1 i nie narzekam.

Też miałem E-P1 i akurat na wyświetlacz w pełnym słońcu narzekałem.
OLED może lepiej się zachowywać właśnie na słońcu, mocniej świeci i jest bardziej kontrastowy.
Co innego te błyszczące matryce, wyjątkowo kiepski pomysł lansowany chyba przez jakichś fanów "Zmierzchu" (błyszczące wampiry).

Jerales
7.02.12, 22:39
No tak, to jeszcze zależy od indywidualnego progu tolerancji. Nie ma to jak wizjer optyczny w lustrzance. Wyświetlacz tego komfortu nie da, natomiast nawet w pełnym słońcu kadrować się dało, a ekspozycję opierać na wskazaniach histogramu na żywo. Bardziej sobie cenię kompaktowy rozmiar i komfort noszenia, niż komfort kadrowania. Koniec końców, zdecydowanie więcej się toto nosi, niż pstryka, więc bilans jest korzystny.