Zobacz pełną wersję : Wodoodporność korpusów E-X i obiektywów
Ostatnio miałem dość niecodzienną przygodę podczas fotografowania w plenerze. Będąc nad stawem ze swoim sprzętem E-5 + 30-100mm nieoczekiwanie spadłem z kładki do wody wraz body i obiektywem. Po całej sytuacji pomyślałem, że jednak ta cała wodoodporność się przydaje. Za jakiś czas podobna sytuacja tyle, że bardziej śmierdząca. E-5 + 12-60mm wylądował w.. TOI TOI, wyślizgnął się i wpadł prosto do... ale tutaj znów miłe zaskoczenie - aparat śmiga :grin:. Po tych przypadkach jeszcze bardziej doceniłem system 4/3. Miał ktoś podobne lub inne przypadki ?
podaj prosze nr seryjny tej E5 - jak bede kupował używke to bede wiedział gdzie się targowac i dlaczego ;)
Ciekaw jestem, jak to się stało, że upuściłeś aparat do toi toi'a. Niewiarygodna przygoda :D
podaj prosze nr seryjny tej E5 - jak bede kupował używke to bede wiedział gdzie się targowac i dlaczego ;)
jak bedziesz kupowal to "wyczujesz" pismo nosem ;-)
---------- Post dodany o 16:20 ---------- Poprzedni post był o 16:20 ----------
Ciekaw jestem, jak to się stało, że upuściłeś aparat do toi toi'a. Niewiarygodna przygoda :D
to proste , schowal do kieszeni , podciagnal pory a aparat sruuuuuuuuu i chlup ;-)
podaj prosze nr seryjny tej E5 - jak bede kupował używke to bede wiedział gdzie się targowac i dlaczego ;)Nooo, w przypadku ewentualnego kupna tego egzemplarza powinieneś nawet dopłacić...:mrgreen: Odporność przetestowana ekstremalnie!
Ciekaw jestem, jak to się stało, że upuściłeś aparat do toi toi'a. Niewiarygodna przygoda :D
Upuściłem, bo byłem po kilku głębszych... :)
galaktyczny kwiatek
2.01.12, 18:27
Upuściłem, bo byłem po kilku głębszych... :)
Po kilku głębszych gdy biegnę do toi-toja , ostatnia rzecz o której pomyślałbym to aparat, już częściej martwię się np o papier toaletowy itp. Wybacz Plytech, nie przekonałeś mnie tą odpowiedzą , lepiej przyznaj się co chciałeś sobie sfocić :D (pewnie się przestraszyłeś i chlup..... :D)
Tez moglbym dla Olympusa pracowac i pisac takie fantastyczne historyjki ;-)
T.
Po kilku głębszych gdy biegnę do toi-toja , ostatnia rzecz o której pomyślałbym to aparat, już częściej martwię się np o papier toaletowy itp. Wybacz Plytech, nie przekonałeś mnie tą odpowiedzą , lepiej przyznaj się co chciałeś sobie sfocić :D (pewnie się przestraszyłeś i chlup..... :D)
a moze chodzilo o zdjecie z watku pokaz swoj kibelek , moze kolega sie buduje i nie ma "stacjonarnego" kibelka , wiec chcial pokazac Toi Toi ;-) , no i tajemnica rozwiazana ;-)
swoja droga nie zazdroszcze doznan ;-) , z drugiej strony wystarczylo aparat zlac "z weza" i po sprawie , przynajmniej w tej sytuacji nikt nie napisze, po co te uszczelnienia w E-X , okazuje sie ze japonscy projektanci przewidzieli z pozoru nieprzewidywalne sytuacje ;-)
---------- Post dodany o 17:32 ---------- Poprzedni post był o 17:31 ----------
Tez moglbym dla Olympusa pracowac i pisac takie fantastyczne historyjki ;-)
T.
a bylbys gotow zbadac je "organoleptycznie" ? ;-)
Po kilku głębszych gdy biegnę do toi-toja , ostatnia rzecz o której pomyślałbym to aparat, już częściej martwię się np o papier toaletowy itp. Wybacz Plytech, nie przekonałeś mnie tą odpowiedzą , lepiej przyznaj się co chciałeś sobie sfocić :D (pewnie się przestraszyłeś i chlup..... :D)
Nie chce nikogo przekonywać, zwyczajnie opisałem sytację jaka mi się przytrafiła, ot co. Trzymałem aparat pod pachą i się wyślizgnął.
galaktyczny kwiatek
2.01.12, 19:04
Nie chce nikogo przekonywać, zwyczajnie opisałem sytację jaka mi się przytrafiła, ot co. Trzymałem aparat pod pachą i się wyślizgnął.
Po namyśle stwierdzam, że to chyba prawda gdyż 12-60 nie ma trybu macro :D więc ... :D :D :D .... no ale ma dobry szeroki kąt .... wszystko zależy jakie kto ma proporcje ciała :D
oj bo historia na tyle niecodzienna że sie wszyscy naigrywują :) Ale fakt faktem, że uszczelnienia czasem się przydają :)
Nie chce nikogo przekonywać, zwyczajnie opisałem sytację jaka mi się przytrafiła, ot co. Trzymałem aparat pod pachą i się wyślizgnął.
Po pijaku, to wiadomo po co sie bierze aparat do kibla nie?.... ptaka se czeba uwiecznic, a, ze Oly jest odporny to wiadomo...
pozdrawiam serdecznie
Janek
Mojego E-3 nigdy nie skąpałem (Hrr na prawdę !!!!! nie ściemniam !!!!! ;) ) ale na deszczu parę razy fotografowałem. Ostatnio Tour De Pologne.
Po pijaku, to wiadomo po co sie bierze aparat do kibla nie?.... ptaka se czeba uwiecznic, a, ze Oly jest odporny to wiadomo...
pozdrawiam serdecznie
Janek
Ptak jak to zobaczył to odleciał, a aparat ze śmiechu w g.... się wytarzał. :D
Ptak jak to zobaczył to odleciał, a aparat ze śmiechu w g.... się wytarzał.
:D
ale jaja ...
... co z jajami ?
PS
dalbym plusa ale system nie pozwala , leze i kwicze
PS'
[kryptoreklama mode On]
zeby nie bylo ze nie na temat , bylem na jesieni na torze poznan , byla jakas koncowka mistrzostw Polski w wyscigach samochodowych , pogoda pod zdechlym psem , bylo troszke osob ze sprzetem na C i N , jak tylko zaczelo kropic pouciekali , a ja z moja kobitka stalismy pod parasolem i focilem dalej , poprostu do glowy mi nie przyszlo ze cos sie moze z aparatem stac , wiadomo bezposrednio na niego nie lala sie woda , ale tez calkiem suchy nie byl , ostatnio podczas festiwalu rzezby lodowej , tez bylo "mokro" i tez mialem ten komfort psychiczny ze nic sie nie stanie jak pare kropel wody spadnie na Olka , jest jeszcze jeden plus uszczelniej w samych obiektywach , brak paprochow latajacych w srodku , wiem ze w niczym by nie przeszkadzaly , ale jednak by mnie draznily , a tak zero problemu ;-)
[kryptoreklama mode Off]
[kryptoreklama mode On]
zeby nie bylo ze nie na temat , bylem na jesieni na torze poznan , byla jakas koncowka mistrzostw Polski w wyscigach samochodowych , pogoda pod zdechlym psem , bylo troszke osob ze sprzetem na C i N , jak tylko zaczelo kropic pouciekali , a ja z moja kobitka stalismy pod parasolem i focilem dalej , poprostu do glowy mi nie przyszlo ze cos sie moze z aparatem stac , wiadomo bezposrednio na niego nie lala sie woda , ale tez calkiem suchy nie byl , ostatnio podczas festiwalu rzezby lodowej , tez bylo "mokro" i tez mialem ten komfort psychiczny ze nic sie nie stanie jak pare kropel wody spadnie na Olka , jest jeszcze jeden plus uszczelniej w samych obiektywach , brak paprochow latajacych w srodku , wiem ze w niczym by nie przeszkadzaly , ale jednak by mnie draznily , a tak zero problemu ;-)
[kryptoreklama mode Off]
yeeeuyeeyeeuyeee:) Matko ale zaslodziles, ten post jutro z rana bedzie na poczcie kazdego w Oly Polska:)
pozdrawiam serdecznie
Janek
Aż wrzucę mojego nowiuszkiego E-5 do Toi Toi`a bom ciekawa. Zostanę bohaterem swojego domu... tfu... forum :-P
P.S. Henry, plusik w głowie, bo też nie mogę albo sernik na zlocie wedle życzeń :wink:
Mnie moje E-510 swego czasu spierdyknęło się z parapetu. Miało założony 14-45 i lampę.
W lampie zwichrował się pierścień (ten co się dokręca lampę zeby z sanek nie zjechała) ale klik! - i wskoczyło na miejsce.
Było to ponad rok temu - sprzęt bez problemu działa dalej. Normalnie pancerny ;)
Ta, jasne... TOI-TOI'a.... i mocznik wżery w powłokach porobił :-P
Aż wrzucę mojego nowiuszkiego E-5 do Toi Toi`a bom ciekawa. Zostanę bohaterem swojego domu... tfu... forum :-P
P.S. Henry, plusik w głowie, bo też nie mogę albo sernik na zlocie wedle życzeń :wink:
Plusk plusikiem, ale sernika to ze dwie blachy.:-P
PS.
Ale na moczenie mojego E w szambie nikt mnie nie namówi. :-D
Ptaków też nie bedę fotografował, :-)
playtech (https://forum.olympusclub.pl/members/13380-playtech),daj żyć:lol:!Postronni pomyślą,że Olympus to faktycznie g...y sprzęt:grin:
Trzymałem aparat pod pachą i się wyślizgnął.
Kurde,strasznie ślisko wyślizgane masz pod tymi pachami.
jakby co kiedyś znowu, tak przypadkiem oczywiście się wyślizgnęło i wpadło... to służę pomocną dłonią w wyciąganiu... ;)
Kurde,strasznie ślisko wyślizgane masz pod tymi pachami.
Wydepilowany :)
jakby co kiedyś znowu, tak przypadkiem oczywiście się wyślizgnęło i wpadło... to służę pomocną dłonią w wyciąganiu... ;)
jaka pobierasz prowizje ? ;-)
Kurde,strasznie ślisko wyślizgane masz pod tymi pachami.
Raczej rozebrany do TOI TOI'a nie chadzam :-)
Już kiedyś podawałem ten (http://www.flickr.com/photos/speedfightor/4299072062/in/photostream) przykład
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2012/01/4299072062_a81f854506-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2709/4299072062_a81f854506.jpg)
E3 sous l'eau sans caisson...
E3 under water without housing!
I simply "dropped" the E3 under the water (after some... kind of... little praises ;-) ). No housing, no plastic bag, no protection.
Only the camera.
In quite strong waves with sand, no problem. On this picture with the 7-14 f4.0 mounted on, I first tried with the 14-35 f2.0, but none of the pictures were acceptable. A grip was also mounted. The E3 is very well made!
It was about "only" 25-35 centimeters deep. Quite enough for a first try!
Cleaned with a great shower of non-salted water.
jaka pobierasz prowizje ? ;-)
Dla czystej przyjemności to robię...;)
No, Droplecie, zaimponowałeś mi odnalezieniem takiego zdjęcia.
Z E-X nie miałem do czynienia, ale E-30 po mega śnieżycy mi szalał okrutnie. Półtorę dnia suszył się obok kaloryfera i działał do niedawna - dopóty nie padła migawka.
No, Droplecie, zaimponowałeś mi odnalezieniem takiego zdjęcia.
Z E-X nie miałem do czynienia, ale E-30 po mega śnieżycy mi szalał okrutnie. Półtorę dnia suszył się obok kaloryfera i działał do niedawna - dopóty nie padła migawka.
A widzisz, zaopatrz się w serie E-X i po ruszaj w świat :grin:
Dla czystej przyjemności to robię...;)
Nick forumowy zoobowiazuje :P
T,
Kurcze, ale żeby 14-35 i 7-14 od tak pod wodę wpakować... :mrgreen::mrgreen:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.