Zobacz pełną wersję : dyfrakcja a matryca 4/3
Panie i Panowie,
wpadło mi w oko kilka zdań z prasy (FVD 05/2007), gdzie w artykule padło stwierdzenie, że im mniejsza matryca, tym szybciej postępuje dyfrakcja, czyli spadek jakości obrazu związany z przymykaniem obiektywu.
I teraz tak. Dla APS-C podana wartość maksymalna przysłony po której następuje spadek detali to f10, to dla 4/3 będzie pewnie coś koło f8. Mam się martwić taką informacją i nie przymykać obiektywu zuiko powyżej f8 czy dać sobie spokój? Widział ktoś ten spadek jakości powyżej f8 w 4/3?
Dodatkową kwestią jaka została podniesiona, to sprawa krążka rozproszenia, który w optymalnych warunkach powinien zajmować jeden element światłoczuły, co w przypadku gęstszego upakowania megapixli na matrycy powoduje, że krążek zaczyna zajmować więcej elementów światłoczułych i sąsiednie pola na matrycy notują tą samą informację. Obawiam się, że w matrycy 17,3mm x 14mm szybciej skończą się możliwości ładowania megapixli (tak samo zresztą jak FF czy APS-C tylko tu nastąpi to trochę później). Stawiam, na to, że teraz rozwój pójdzie w kierunku jakości, a nie megapixli, bo producenci doskonale zdają sobie sprawę z fizycznych ograniczeń dla stosowanych matryc. To moim zdaniem pozytywne ograniczenie, chociaż w kompaktach jakoś tego nie widać... (wyścig megapixelowy trwa).
w systemie 4/3 maksymalna rozdzielczość z powodu wielkości matrycy jest przesunięta w stosunku do APC....
u nas maksa wyciąga się ok f 5,6 - za dpreview, podczas gdy w APC ok f 8,0 i w związku z tym zjawisko o którym wspomniałeś jest przesunięte o jakieś 1 ev... optymalna rozdzielczość w olki to 5,6-8 a w APC ok 8-11, popatrz ze utrzymując tą jedną działkę na f będziesz miał też 1 ev przesunięcia w głębi ostrości...
Dlatego np pracując na ślubie przymykam ok 4-5,6, podczas gdy ludziki robiące Canonami w celu zachowania odpowiedniej głębi ostrości itd. przymykają o jedną działkę bardziej (i trzymają o jedną działkę ISO wyżej)...
Tak się dość często dzieje
Czyli w olku, nie ma sensu przymykać bardziej niż f5,6-8 bo większa GO nie będzie, ostrzej nie będzie, a wręcz przeciwnie, powyżej f8 zaczynamy mieć spadek jakości związany z dyfrakcją?
Panie i Panowie,
wpadło mi w oko kilka zdań z prasy (FVD 05/2007), gdzie w artykule padło stwierdzenie, że im mniejsza matryca, tym szybciej postępuje dyfrakcja, czyli spadek jakości obrazu związany z przymykaniem obiektywu.
I teraz tak. Dla APS-C podana wartość maksymalna przysłony po której następuje spadek detali to f10, to dla 4/3 będzie pewnie coś koło f8. Mam się martwić taką informacją i nie przymykać obiektywu zuiko powyżej f8 czy dać sobie spokój? Widział ktoś ten spadek jakości powyżej f8 w 4/3?
Dodatkową kwestią jaka została podniesiona, to sprawa krążka rozproszenia, który w optymalnych warunkach powinien zajmować jeden element światłoczuły, co w przypadku gęstszego upakowania megapixli na matrycy powoduje, że krążek zaczyna zajmować więcej elementów światłoczułych i sąsiednie pola na matrycy notują tą samą informację. Obawiam się, że matryca 17,3mm x 14mm szybciej skończą się możliwości ładowania megapixli (tak samo zresztą jak FF czy APS-C tylko tu nastąpi to trochę później). Stawiam, na to, że teraz rozwój pójdzie w kierunku jakości, a nie megapixli, bo producenci doskonale zdają sobie sprawę z fizycznych ograniczeń dla stosowanych matryc. To moim zdaniem pozytywne ograniczenie, chociaż w kompaktach jakoś tego nie widać... (wyścig megapixelowy trwa).
Nie mart się fizyką ;-) Kiedyś ludzie matrwili się co to będzie się działo w świecie kart graficznych. Gdzie szukać wydajności skoro (i tu masa pseudonaukowych tekstów)... mądrzy inżynierowie rozwiązami problem nie patrząc na teksty domorosłych fizyków ;-)
Dajta spokój...
Czyli w olku, nie ma sensu przymykać bardziej niż f5,6-8 bo większa GO nie będzie, ostrzej nie będzie, a wręcz przeciwnie, powyżej f8 zaczynamy mieć spadek jakości związany z dyfrakcją?
GO większa będzie.
Czyli w olku, nie ma sensu przymykać bardziej niż f5,6-8 bo większa GO nie będzie, ostrzej nie będzie, a wręcz przeciwnie, powyżej f8 zaczynamy mieć spadek jakości związany z dyfrakcją?
GO większa będzie.
a dyfrakcja? widać to czy nie widać?
the zoom, nie takie "dajta spokój", bo kwestia zaczyna nabierać znaczenia dla całości mocy, jaka drzemie w systemie (nawet nie czuję jak rymuję) i albo coś nas ogranicza, albo to tylko teoria której nie widać.
A widzisz ją czy nie widzisz na swoich zdjęciach?
Inna sprawa czy przekraczasz kiedys f8?
Mamy mniejsza matrycę więc przymykamy mniej dla takiej samej GO - zatraca się różnica w ISO i w tej dyfrakcji ;p
Z tym przymykaniem w celu osiągnięcia jak najlepszych efektów to chyba wiele zależy od obiektywu. Nie wiem jak z rozdzielczością ale przymykając znacznie 14-45 w wielu sytuacjach dość istotnie można zminimalizować AC i chociażby to jest dla mnie argument za przymykaniem o ile światła starcza. Co do owej dyfrakcji - ciekawe zjawisko. Nic prostszego - wziąć statyw, włączyć podnoszenie lustra, dobrać jakiś nadający się do tego motyw i potestować - sprawdzić na ile to teoretyzowanie ma praktyczne uzasadnienie. Ja tego nie zauważyłem przymykając znacznie ZUIKO ale takich testów nie robiłem...
Mieszasz...
AC likwiduje się przez przymykanie, ale nie ma to nic wspólnego z rozdzielczościa optymalną.
A widzisz ją czy nie widzisz na swoich zdjęciach?
Inna sprawa czy przekraczasz kiedys f8?
Mamy mniejsza matrycę więc przymykamy mniej dla takiej samej GO - zatraca się różnica w ISO i w tej dyfrakcji ;p
Szczerze mówiąc to raczej nie przekraczam f8, ustawiam 5,6 - max 8 jak chcę co by wszystko mieściło sie w GO albo przy jakiś planach ogólnych. Jednak nie chciałbym być zaskoczony kiedyś, jak mi się zdarzy przymknąć do f16, że stracę detale np fotografując dziką zwierzynę, sierść mi się zleje w jedną... eeee... brązową kostkę. ;)
a więć tak rozdzielczość zależy od obiektywu... ile który wyciąga na jakiej przesłonie i zd 50 na 2,8 będzie wyciągał więcej niz 14-54 na f2,8... ale ogólnie każdy obiektyw swoją maks w naszym systemie notuje w przedziale 5,6 - 8,0
Prawdopodobnie stracisz trochę szczegółów przy f:16 ale będziesz miał większą głębie ostrości, przez co więcej szczegółów pojawi się na elementach które noralnie były by poza GO.
blady
Wszystko najlepiej przetestować samemu! No nie?
1. Kupujesz "Nasz Dziennik"
2. Stawiasz aparat na statyw.
3. Ustawiasz "Nasz Dziennik" na odległości 5m prostopadle do osi obiektywu.
4. Na otwartej dziurze łapiesz i blokujesz ostrość na "Naszym Dzienniku".
5. Zaczynasz stopniowo przymykać dziurę i na samowyzwalaczu robić zdjęcia "Naszego Dziennika".
6. Jeśli na F22 nie zauważasz spadku ostrości to robisz coś nie tak!
Pozdrawiam serdecznie!
blady
Wszystko najlepiej przetestować samemu! No nie?
1. Kupujesz "Nasz Dziennik"
[...]
6. Jeśli na F22 nie zauważasz spadku ostrości to robisz coś nie tak!
Pozdrawiam serdecznie!
zdrip, rozumiem, że nie ma znaczenia z jakiego dnia tygodnia jest "Nasz Dziennik"? ;)
Wszyscy wiedzą, że przymykanie nie jest bez kosztowe (cena gazety). Pojawia się tutaj kwestia wielkości matrycy i szybszego spadku ilości detali na mniejszych matrycach, a z taką matrycą mamy doczynienia w 4/3...
Prawdopodobnie stracisz trochę szczegółów przy f:16 ale będziesz miał większą głębie ostrości, przez co więcej szczegółów pojawi się na elementach które noralnie były by poza GO.
Tak, to jest argument, żeby jednak w razie konieczności użyć f16.
Wszyscy wiedzą, że przymykanie nie jest bez kosztowe (cena gazety). Pojawia się tutaj kwestia wielkości matrycy i szybszego spadku ilości detali na mniejszych matrycach, a z taką matrycą mamy doczynienia w 4/3... Nie tak! Wielkość matrycy nie ma znaczenia!
Znaczenie ma wielkość pojedynczego piksela.
W praktyce, im gęściej są upchane piksele tym wcześniej (tzn przy mniejszych wartościach F) pojawia się spadek ostrości.
To wszystko oczywiście pod warunkiem że podpięty obiektyw jest w stanie "sam z siebie" dać wystarczającą rozdzielczość zanim zauważymy jej spadek.
A jeśli chcesz pobawić się w liczby to spotkałem taki oto wzorek:
Plamka Airey'ego = 1.22 * (długość fali) * F
gdzie plamka Airey'ego to jest plamka w którą zamieni się punt obrazu z powodu dyfrakcji
długość fali, dla zielonego, przypominam jest ok. 550nm
F - liczba przysłony
I nie zapomnij w obliczeniach o de-bayer'yzacji!
Nie wiem co oznaczają te obliczenia, ale zauważalny spadek jakości/ostrości zauważam przy przymknięciu do f14/f16 i dalej.
Ustawianie dużej wartości przesłona służy nie tylko uzyskaniu dużej GO (przy makrofotografii f8 to chyba mało trochę...). To również element kontrolujący czas naświetlania - vide, zdjęcia rozmazanych, płynących wodospadów, itp.
Nie wiem co oznaczają te obliczenia, ale zauważalny spadek jakości/ostrości zauważam przy przymknięciu do f14/f16 i dalej.
Ustawianie dużej wartości przesłona służy nie tylko uzyskaniu dużej GO (przy makrofotografii f8 to chyba mało trochę...). To również element kontrolujący czas naświetlania - vide, zdjęcia rozmazanych, płynących wodospadów, itp.
Pozostaje filtr szary ;)
Nie wiem co oznaczają te obliczenia, ale zauważalny spadek jakości/ostrości zauważam przy przymknięciu do f14/f16 i dalej.
Ustawianie dużej wartości przesłona służy nie tylko uzyskaniu dużej GO (przy makrofotografii f8 to chyba mało trochę...). To również element kontrolujący czas naświetlania - vide, zdjęcia rozmazanych, płynących wodospadów, itp.
Pozostaje filtr szary ;)Dokładnie - szarak, polar... ale czasem trzeba jeszcze przymykać :-)
Pytanie - co ma bardziej degradujący wpływ na obraz - dodatkowe szkło czy przymknięcie przesłony (jeśli jest wybór oczywiście). Ja wybrałbym jednak to drugie.
Inna sprawa czy przekraczasz kiedys f8?
Duże wartości względne przysłony przydają sie np. do makro.
Nie wiem co oznaczają te obliczenia, ale zauważalny spadek jakości/ostrości zauważam przy przymknięciu do f14/f16 i dalej.Weźmy na przykład E-500.
Matryca 18.00 x 13.50 mm i 8MP (3264 x 2448)
Rozmiar pojedynczego piksela:
dłuższy bok matrycy 18mm, czyli 18000000nm, ilość pikseli 3264,
18000000/3264 = 5514.7 nm.
Dopóki plamka Airey'ego jest mniejsza od 5514.7 nm nie zobaczymy pogorszenia ostrości spowodowanej przez dyfrakcję.
Ponieważ piksele o różnych kolorach są wymieszane między sobą, nic nie zauważymy jeśli plamka będzie większa.
Dla oszacowania można przyjąć że plamka (krążek) Airey'ego może pokrywać kwadracik 2x2 piksela, czyli mieć średnicę 5514.7*2 = 11029 nm.
A teraz: (średnica plamki Airey'ego)/1.22/(długość fali) = 11029/1.22/550 = 16.4
Czyli na E-500 przy F16 spadek ostrości powinien być widoczny.
Powtarzam, to tylko oszacowanie.
Spadek rozdzielczości z powodu dyfrakcji ma tylko pośredni związek z wielkością matrycy!-Chodzi o stosowane długości ogniskowych. Jeśli nastawiasz np zooma na 50mm to dyfrakcja jest taka sama jak w analogu przy 50mm, więc można spokojnie używać f11 w systemie 4/3. Problem jest przy 14mm i w okolicy... pozdrawiam
(przy 200mm można na maksa przymykać --liczy się realna dziura, a to widać gołym okiem :))
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.