PDA

Zobacz pełną wersję : E-PL2/3 pokrętło sterujące



szczupak
31.08.11, 22:46
Mam pytanie do użytkowników E-PL2/3, który używają lub używali E-P1/2/3.
Jakie są wasze odczucia co do używania tego małego pokrętła sterującego, czy nie brakuje wam pionowego wałka sterującego z serii E-P1/2/3?
Czy można się do niego z czasem przyzwyczaić?

epicure
1.09.11, 00:40
Takie kółko jest nawet lepsze, niż ten wałek. Kółkiem możesz kręcić bez końca nie odrywając nawet kciuka. A wałkiem za jednym ruchem dokonasz zmiany parametrów najwyżej o trzy oczka. Czasem się można namachać...

adambieg
1.09.11, 07:33
Najlepiej mieć jedno i drugie. Wałek do zmiany przysłony, kółko do korekty ekspozycji. Układ podobny jak w zaawansowanych lustrzankach. Wałek w E-P1 bardzo mi się podobał, nie przestawiał się przypadkowo. Kółko jest delikatne i w E-PL2 zdarza mi się czasem, że podczas noszenia aparatu na szyi lubi się coś poprzestawiać. Jak uzbieram kasę to zmienię aparat na E-P3, między innymi ze względu na sterowanie.

szczupak
1.09.11, 09:51
Do jej pory miałem E-P1 który bardzo mi pasował w kwestii obsługi ale niestety zepsuło mu się i muszę kupić teraz coś nowego. Myślałem właśnie nad E-PL3 ale boję się, że mogę się nie przyzwyczaić do braku porządnego kółka sterującego.

droplet
1.09.11, 10:42
E-P2 - dla mnie to kółko byłoby genialne gdybym wiedział jak wyłączyć dodatkową funkcjonalność jak AF, ISO...
Boję się go używać, nigdy nie wiem co sobie dodatkowo zmienię. Ten sam problem mam XZ-1.
Zdjęcia czasami robię w rękawiczkach. Dlatego pewnie wybiorę E-P3.

adambieg
1.09.11, 10:56
Jak to mówią: do wszystkiego można się przyzwyczaić. E-PL2 to dobry aparat a E-PL3 pewnie jeszcze lepszy i kółkiem sterującym jako kryterium wyboru bym się nie kierował :)

romek1967
1.09.11, 12:00
Jak to mówią: do wszystkiego można się przyzwyczaić.

Nie, nie do wszystkiego. Mam ten sam problem co Droplet i na XZ-1 i na E-PL2.

Rafał Czarny
1.09.11, 12:26
Nie, nie do wszystkiego. Mam ten sam problem co Droplet i na XZ-1 i na E-PL2.

Skoro przyzwyczaiłem się do beznadziejnego dżojstika w Lx3 to znaczy, że naprawdę do wszystkiego można się przyzwyczaić.

nightelf
1.09.11, 13:43
Skoro przyzwyczaiłem się do beznadziejnego dżojstika w Lx3 to znaczy, że naprawdę do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Popieram :)

W którejś recenzji czytałem, że w E-P3 kółko sterujące jest pewniejsze, więc może to samo dotyczy E-PL3.
Choć osobiście przyzwyczaiłem się do rolki, więc zamierzam nabyć E-P3.

szczupak
1.09.11, 22:50
Jak dla mnie fotografia wiąże się też z przyjemnością obcowania, używania i odczuwania sprzętu. Jak dla mnie najlepiej kiedy o obsłudze aparatu w ogóle nie trzeba myśleć, tylko wszytko wykonuje się automatycznie, bez zastanowienia, a aparat stanowi jakby przedłużenie naszych zmysłów a nie obce narzędzie.
Być może to zboczenie wzięło mi się stąd że pierwszym moim aparatem jaki miałem w życiu był E1, który pod względem ergonomii był idealny i leżał w dłoni jak rękawiczka. E-P1 też używałem z wielką przyjemnością ale boje się, że dalsze kompromisy pod względem ergonomii mogą mi nie wyjść na dobre.

apz
2.09.11, 00:10
Teraz moda się zmieniła na jak najmniejsze. Mnie to kółko wku***a za kżdym razem jak go przypadkowo dotknę - najczęściej zmieniam sobie iso na +.

Pozdrawiam AP.