E510 - nie da się go wyłączyć

[staffa4]

Jestem od dłuższego czasu użytkownikiem E510. Egzemplarz już po gwarancji.

Aparat pracuje stabilnie, sprawnie, nie zawodzi. Mocno użytkowany jest, nawet bardzo mocno.

I nagle doszło do dziwacznej sytuacji.

Mam dwa akumulatory. Jeden wyładował się całkowicie. Po włożeniu drugiego... Olek się nie wyłącza. Pracuje normalnie, wchodzi w uśpienie. Po wyjęciu baterii i ponownym włożeniu natychmiast jest gotowy do pracy.

Pewnie można by się do tego przyzwyczaić ale obawiam się, że gdy dojdzie kiedyś do pełnego resetu urządzenia to już Olek nie wstanie.

Wysyłka do serwisu mnie nie bawi, bo impreza wychodzi porównywalna do zakupu samego body.

Czy może ktoś spotkał się z taką "atrakcją"? I ma pojęcie jak z tego wybrnąć domowym sposobem?

[Tobik]

Mam dwa akumulatory. Jeden wyładował się całkowicie. Po włożeniu drugiego... Olek się nie wyłącza. Pracuje normalnie, wchodzi w uśpienie. Po wyjęciu baterii i ponownym włożeniu natychmiast jest gotowy do pracy.


A precyzyjniej? Trochę chaotyczny ten opis. Dzieje się tak z obydwoma bateriami?

[staffa4]

Niezależnie od tego, który akumulator włożę, czy jaka karta jest w środku etc. Nie wyłącza się. Cały czas gotowy do pracy. Wyjęcie, wymiana akumulatora nic nie zmienia.

Po ponownym włożeniu akumulatora aparat jest natychmiast gotowy do pracy.

Niezależnie od tego czy jest PWR ON czy PWR OFF. Nie reaguje na PWR OFF.

[Tobik]

Miałem kiedyś podobnie. Tasiemka magnetyczna ta po której dźwigienka włącznika się porusza po prostu się zużyła i przy najdrobniejszym jej dotyku aparat samoczynnie wyłączał się po czym włączał. Koszt wymiany 230 zł (OK serwis - Gdańsk) U Ciebie może być tylko zanieczyszczona. Takich przypadków trochę bywało. Nie zazdroszczę.

[Centus]

Nie wyłącza się. Cały czas gotowy do pracy.


to zeby sie kolega nie smucil zepsutym aparatem odpowiem zartobliwie dla pocieszenia ;-)

a moze ten aparat nie chce sie wylaczac , moze on bardzo lubi robic zdjecia i chcialby ich

robic wiecej i wiecej i wiecej .....taki zdjecioholik

[staffa4]

Zdjęcioholik to on jest. Bo ma przebieg ponad sto tysięcy. To jest moje narzędzie pracy. Dlatego w lekkiej panice jestem.

Co do teorii z tasiemką magnetyczną. Być może. Choć tu akurat nagle się nie wyłączył, nie zadziałało PWR OFF. Nie było z tym najmniejszych problemów wcześniej.

Serwis mówi: albo twardy reset, albo wysłać do nich. Reset zrobię dopiero w sytuacji, gdy znajdę zabezpieczenie finansowe na kupno nowego body albo na serwis. Oczywiście w serwisie mówią 830 zł i do 3 tygodni naprawa. To też jest jakiś problem. (Gdzie kolego zrobiłeś to za 230?)

Póki co trzymam Olka w gotowości do pracy, bo pracować musi.

[Tobik]

Tu: http://www.okserwis.com.pl/sklep/index.php?option=com_content&view=article&id=12&Itemid=2

[staffa4]

Dzięki za namiary. Spytam.

Dalej jednak szukam domowego pomysłu. Być może to soft sfiksował. Może aktualizacja go ruszy.

[Joki]

Witam serdecznie.

To raczej nie soft. Wyłącznik jest mechaniczno-elektroniczny ale na niższym poziomie.
Zużycie po prostu albo zwarcie w układzie zasilania. Przy usterkach prądowych zwykle następuje zwarcie. Przy napięciowych przerwa. W tym przypadku nie może być mowy o zbyt wysokim napięciu.
Szukaj serwisu jeśli sam nie jesteś elektronikiem.
Pozdrawiam.

[Rafał Czarny]

Staffa4, jeśli Twój aparat ma ponad 100 tys. zdjęć na liczniku to go nie naprawiaj. W każdej chwili może paść migawka, ten aparat nie był przewidziany do tak intensywnej ekspoatacji. Lepiej zasadź się na jakiś mało używany aparat na Allegro. Myślę, że za 500-600 zł. kupisz E-510 bez problemu.