PDA

Zobacz pełną wersję : Fotografowanie w muzeum



forgot
7.02.11, 15:12
Witam.
Od jakiegoś czasu fotografuję zbiory muzealne wielkopolskich muzeów.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że muzea te są kiepsko oswietlone, nie wolno w nich uzywać lamp błyskowych (pracownicy nie umieją podać powodu tegoż zakazu) no a na dodatek w większości wiszą kopie, których kolorystyka rózni się od oryginału.
Moje pytanie brzmi - jak fotografować zbiory bez lampy aby zdjęcia były w miare znośne do oglądania.
W jakim programie polecacie obrabiac zdjęcia - bo niestety ale wymagaja obróbki.
Pozdrawiam i czekam na wszelkie konstruktywne opinie.

taztaz
7.02.11, 15:25
Lampa w muzeum wcale nie jest takim dobrym rozwiązaniem, moim zdaniem nabranie umiejętności fotograficznych, balans bieli manualny, jasne szkło, statyw. w tej kolejności :) z programu to PS, Lightrom, gimp albo cokolwiek z suwakami

grizz
7.02.11, 15:25
Moje pytanie brzmi - jak fotografować zbiory bez lampy aby zdjęcia były w miare znośne do oglądania.
W jakim programie polecacie obrabiac zdjęcia - bo niestety ale wymagaja obróbki.
Pozdrawiam i czekam na wszelkie konstruktywne opinie.

1/ Ze statywu

2/ W jakim Ci wygodnie. Moze być świetny darmowy GImp, moze być świetny kosztowny PS. Może byc coś po środku. Kwestia preferencji.

hades
7.02.11, 15:46
Można fotografować ze statywu z dłuższym czasem. Ale jak znam życie też nie wolno ich wnosić do muzeum. Powód, jest prosty: można coś uszkodzić tymże statywem. Ale jak wiadomo przepis jest przepis, jak nie wolno to nie wolno i stąd właśnie pracownicy muzeów nie wiedzą dlaczego.

Druga sprawa. Zwracasz uwagę na kolorystykę, więc wyższe czułości ISO odpadają. I nie dlatego, że nie ma takich możliwości. Ale barwy "siadają" przy wyższych czułościach. Dla sportu pooglądaj tablice z matryca kolorów w testach aparatów na jakimś portalu fotograficznym. Najlepsze osiągi zwykle są w okolicy 100-200 ISO. Im wyższa czułość tym bladziej.

Chyba jedyna sensowna opcja nie rujnująca budżetu, jeśli fotografuje się dla najlepszego efektu, to... dogadanie się z kierownictwem czy obsługą na wniesienie statywu i fotografowanie na dłuższych czasach. Tak, to trochę zachodu, ale jeśli Tobie zależy... Bo generalnie, tam też pracują ludzie, potrzebują mieć spokój, bez problemów, że nie upilnowali jakiegoś fotoamatora, a ten stłukł naczynie gliniane z przed tysięcy lat nogą statywu, czy też "przebarwił" eksponat światłem lampy błyskowej (tak jakby eksponaty był światłoczułe albo światło błyskowe było bardziej wyjątkowe od podgrzewających powietrze żarówek). Więc dla spokoju wszystkich niedzielnych pstrykaczy wysyłają do diabła. A temu komu zależy zawsze sobie coś załatwi, zwłaszcza jeśli ma za sobą argumenty w postaci "podrzucę zdjęcia po sesji" albo "zdjęcia są mi potrzebne do mojego cyklu fotograficznego o muzealnictwie wielkopolskim". Trzeba spróbować dogadać się.

forgot
7.02.11, 16:58
1/ Ze statywu

2/ W jakim Ci wygodnie. Moze być świetny darmowy GImp, moze być świetny kosztowny PS. Może byc coś po środku. Kwestia preferencji.

Niestety ale statywu nie wolno wnosić. Do żadnego muzeum. Mimo iż wystawiane tam obiekty to kopie, to jednak pracownicy boją się, ze mogą ulec uszkodzeniu. Widze jednak, ze nic nie da sie zrobic.
Z oprogramowania uzywam Picasa 3.8 i GIMP. Chyba wystarczy.
Do tego gdzieś jeszcze mam starego poczciwego PaintShopPro 7.0
Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam

grizz
7.02.11, 17:01
To trzeba sobie załatwić pozwolenie na wniesienie statywu...
Bo tutak i nikon d3x nie pomoże (tzn pomoże, ale nie tyle co zwykły statyw.)
po Co Ty to w ogóle fotografujesz?

epicure
7.02.11, 17:33
po Co Ty to w ogóle fotografujesz?

Zdjęcia z muzeów są przecież takie pasjonujące. Nie wiesz o tym? ;)

oczko
7.02.11, 18:06
Później na ich podstawie robi w domu kopie :D

Mirek54
7.02.11, 18:12
Mnie to zawsze pasjonuje zamrozenie ruchu w fotkach z muzeum.Taki eksponat wyglada wtedy jak zawieszony w czasie,mimo ze lat niekiedy ma i 500,abo 550.

forgot
7.02.11, 21:36
To trzeba sobie załatwić pozwolenie na wniesienie statywu...
Bo tutak i nikon d3x nie pomoże (tzn pomoże, ale nie tyle co zwykły statyw.)
po Co Ty to w ogóle fotografujesz?

Robię stronę o zabytkach Poznania i Wielkopolski - zawierać też bedzie (tak chcę w założeniu) zdjęcia eksponatów z wielkopolskich muzeów.

HrabiaMiod
7.02.11, 21:44
Szczytnie. Jeśli tak, ja poszedłbym do kierownictwa, przedstawił sprawę, że chcesz pofotografować i dlaczego i powinni Ci pozwolić wnieść statyw.

robert1088
7.02.11, 21:52
Zamiast statywu użyj monopodu ( to nie jest statyw ) możesz też użyć np krzesła albo elementów architektury (gzymsy, parapety itp ) czyli wszystkiego co może "usztywnić "aparat .W ostateczności staraj oprzeć się o" ścianę " żeby usztywnić sylwetkę . No i fakt lampa to nie jest dobry wybór - zabija klimat, masz brzydkie cienie i odblaski na szybie . To tak z własnych doświadczeń - też lubię muzea a w WLKP jest parę fajnych miejsc

black_bird
7.02.11, 22:59
Tylko zeby to nie wyglądało tak jak tu:
http://www.rybnik.com.pl/video,kabaret-nol-nejm-okiem-mony-lisy,vid5-5-673.html

Bzul
22.08.14, 17:35
To i tak dobrze że możesz robić zdjęcia, w wielu muzeach pracownicy zabraniają fotografowania wogole.

Michal_G
23.08.14, 16:24
To i tak dobrze że możesz robić zdjęcia, w wielu muzeach pracownicy zabraniają fotografowania wogole. A to ponoć bezprawne jest?
http://wyborcza.pl/1,75475,8100177,sad_zdecydowal__w_muzeum_mozna_rob ic_zdjecia.html

Careme
23.08.14, 16:58
Później na ich podstawie robi w domu kopie :D
Dobre! :mrgreen:

ravbog
23.08.14, 20:27
To i tak dobrze że możesz robić zdjęcia, w wielu muzeach pracownicy zabraniają fotografowania wogole.

Chyba jednak zaczyna się respektowanie tego co przytoczył Michal_G. Podczas tych wakacji ponownie po kilku latach miałem okazję odwiedzić Muzeum Ikon w Supraślu. Poprzednim razem jak byłem fotografowanie było zabronione, a tera z pracownik muzeum sam powiedział, że nie muszę chować aparatu do futerału, bo fotografować można. Skwapliwie skorzystałem z możliwości, bo byliśmy przejazdem na ostatnim wejściu tego dnia, a jedna z osób z naszej grupy nie mogła wejść. Dlatego dla niej, ale i też do swoich zbiorów porobiłem zdjęcia, oczywiście bez lampy błyskowej aby zachować klimat ekspozycji. Przygotuję prezentację zdjęć z podkładem muzyki cerkiewnej i będzie prawie jak by się zwiedzało wystawę. Ale tak naprawdę szczerze polecam samodzielne zwiedzanie ekspozycji i odczuwanie na sobie związanych z tym wrażeń :grin: