PDA

Zobacz pełną wersję : Om77af



kenaj
20.12.10, 11:23
Witam na forum jako nowy.
Odnalazłem w domu stary analogowy aparat jak w tytule i jako laik mam nastepujace pytanie : czy obiektywy od tego aparatu można wykorzystac do cyfrówek ? :?::oops:
kenaj

rumpel
20.12.10, 12:00
Witaj

Polecam lekturę http://ompl.org/body,om-77.

Podpiąć podepniesz przez przejściówkę OM-4/3 do kupienia np na allegro, jednak obiektywy AF nie miały pierścienia przysłony, która była sterowana z aparatu, więc nie będziesz miał możliwości jej zmiany.

Nie wiem jak wygląda sprawa z pierścieniem ostrości, czy mają takowy.

Napisz jaki tam masz podpięty obiektyw - z AF czy też bez.

Pozdrawiam
rumpel

Rafał Czarny
20.12.10, 12:35
Witam na forum jako nowy.
Odnalazłem w domu stary analogowy aparat jak w tytule i jako laik mam nastepujace pytanie : czy obiektywy od tego aparatu można wykorzystac do cyfrówek ? :?::oops:
kenaj

Chyba OM 707 AF.

EDIT: Sorki, to ten sam aparat pod inną nazwą.

Sawa
20.12.10, 12:53
Cześć,

Jeśli odnalazłeś, to załaduj małe paluszki, i jeśli działa - to załóż jakiś film z rosmanna i porób kilka fotek w święta - to bardzo zabawny i prosty w obsłudze aparat i da ci sporo radości.

Jeśli nie działa - to obiektyw Olympus AF możesz wykorzystać w cyfrówce - wspominana przez Rumpela przejściówka będzie niezbędna (OM->na to, jaki masz bagnet u siebie - a zakładam że masz lustrzankę cyfrową), jednak jak przedmówca wspominał brak przysłony jest dość bolesny, zaś pierścień ostrzenia - również nie jest "normalnie" dostępny. Musisz odkręcić plastikową osłonkę (pierścień zewnętrzny), wówczas się pojawi cały mechanizm ale narażasz szkło na pyłki wszelakie. (Można się również pokusić o przymykanie - jest dostępna mała dźwignia - ale to już 'hardkor' :)

Możesz tez spróbować odwrotnego mocowania i wykorzystać do zdjęć makro.

powodzenia,

kenaj
20.12.10, 18:41
Dziękuję za zainteresowanie.Link który zamiescił @ rumpel trochę podziałał na wspomnienia. Faktycznie kupiłem aparat w 1986 i była to nowość ,pamiętam że jednej niedzieli kupiłem na Manhattanie jakiegoś Canona a następnej niedzieli pokazał się ten Olympus z AF i wymieniłem aparaty, to był hit wtedy.Moje body jest uszkodzone i pomyslałem czy nie wykorzystać obiektywów.Po prostu czy nie kupić do nich jakiejś nie drogiej lustrzanki cyfrowej.Z fotografią od paru ładnych lat nie mam do czynienia/ nie licząc jakiś zdjęc wariatami/ dlatego licze na waszą opinie. Obiektywy to AF 35-70 oraz 70-200 3,5-4,5.
Po prostu czy jest sens i logika w takim działaniu.
Zostałem dziadkie mam trochę więcej czasu pora porobic troche zdjęć wnukowi :wink::grin:

kenaj

rumpel
20.12.10, 21:56
Ja na Twoim miejscu poszukałbym na serwisach aukcyjnych sprawnego modelu OM77/707 AF, do którego podepniesz te szkiełka i w ten sposób cieszył się dalej nimi.
Podpinać je pod aparat cyfrowy nie ma sensu, gdyż ograniczenia i uciążliwość obsługi odbiorą frajdę fotografowania ;).

Pozdrawiam
rumpel

Makromaniak
13.12.14, 02:07
Olympus z autofokusem nie był niestety udanym aparatem i z czasem doprowadził do upadku działu lustrzanek w Olympusie, zaczęli robić hybrydy IS z niewymiennymi obiektywami. Obiektywy nie maja ani pierścienia przysłon, ani pierścienia ostrości (!!!!)- ręczny AF realizowało się "hebelkiem" przy kciuku, Z obiektywami AF tylko ekspozycja programowa, priorytet przysłony tylko z manualnymi OM)
Do tego o ile pamiętam, bagnet jest kompatybilny w jedna stronę- tzn można założyć obiektywy OM do OM=77, ale nie obiektywy z AF do OM (coś z szerokością wypustek bagnetu), pomijając brak przysłony i nastawiania ostrosci :-)

Ja bym sobie odpuścił ten sprzęt, zwłaszcza ze jest częściowo niesprawny. Jeśli bawi cie fotografia analogowa to za 100 zet kupisz lepsza lustrzankę AF z podstawowym zoomem. Ja na przykład za 60 zł kupiłem dla córki Minolta DYNAX 5 z zoomem 28-80, mały aparacik który "ma wszystko"