PDA

Zobacz pełną wersję : Oświetlenie studyjne - gdzie pozyskać wiedzę teoretyczną?



tspablos
8.12.10, 10:23
Planuję przeznaczyć na oświetlenie "studyjne" do domu ok. 1500zł.
Kompletnie się jednak na tym nie znam.
Nie wiem czy lepiej inwestować w oświetlenie stałe, czy lampy błyskowe, czy to i to? Ewentualnie ile tych lamp i jakie to miałyby być lampy?
Poza tym opinie o softboxach, parasolach, itp. kiedy czego i jak używać?
Znacie może jakieś ciekawe filmy instruktażowe, linki do artykułów, e-booki gdzie to wszystko jest ładnie opisane i przedstawione?

Joki
8.12.10, 12:38
Witam serdecznie.

Trzeba poczytać forum. Nie tylko nasze. Jest mnóstwo tematów na ten temat i mnóstwo odpowiedzi. Ze światła ciągłego zrezygnuj już na wstępie. Szkoda czasu i pieniędzy.
Z tym budżetem kupiłbym dwie żarówki błyskowe "SLAVE" i jedna lampę 150-200Ws. Do niej softbox 60x90 z: "plastrem miodu". Do żarówek też jakieś małe softbox-y, coś na kształt wrót z filtrami, strumiennicy (jeśli w ogóle są takie gadżety do żarówek błyskowych?). Beauty dish do lampy i na początek wystarczy. Ewentualnie, najtaniej parasolki zamiast softbox-ów jeśli trawisz ich światło? Zajmują mniej miejsca co ważne w domu.
Statywy wedle uznania. Przydatny bardzo jest żuraw. Do tego zestawu taki najmniejszy za 200zł. wystarczy.
Pozdrawiam.

tspablos
13.02.11, 16:18
Jeszcze mam parę pytań:

1. Czy Metz 58 Af2 / Olympus FL50r będą współdziałały z moim korpusem Olympus e-410?

2. Chciałbym kupić 2 lampy Quantuum 600ws. Jakbym miał to wszystko wyzwalać, dodatkowo z Metzem 58 czy Fl-50r na statywie a nie w stopce aparatu?

3. Wiem że są wyzwalacze radiowe na różne ilości lamp, czy zastosowanie takiego nie spowoduje że Metz58/Oly fl50r nie będą współpracowały z aparatem? Jeżeli już, to jaki wyzwalacz?

4. Czy temperatury barwowe wszystkich lamp (a chodzi mi głównie o powyższe) są jednakowe?

5. Jeszcze nie mogę tego nigdzie znaleźć, nie wiem czy coś takiego istnieje czy nie, jeśli tak to jak to się nazywa. Czy istnieją jakieś uchwyty, które mógłbym podpiąć pod brzeg blendy, a na końcu tego uchwytu zaczepić lampę która by odbijała od blendy światło?

Dopiero zaczynam przygodę z dodatkowym oświetleniem, stąd tak podstawowe pytania :)
z góry dzięki za pomoc :)

nyny
14.02.11, 09:42
Calkiem fajna pozycja traktujaca o oswietleniu jest "Z Pamietnika lampy blyskowej" sadze, ze po tej lekturze wiele sie rozjasni:)

pozdro

Czaroz
14.02.11, 10:22
1. A czemu maja nie wspolpracowac?

2. Ja bym proponowal do 50tki radiowke, a na quantumki fotocele, to chyba najtanszy sposob. Radiowka na 50tke bo nie zawsze idac w plener bedziesz bral duze lampy + zrodlo pradu, tak to ladujesz 4 bateryjki do FLki chowasz do malej torby i masz stosunkowo maly i kompaktowy zestaw.

3 Chodzi ci o automatyke? jak tak to zadna radiowka z zadna lampa nie bedzie ci przekazywala info do automatyki

4 Blyskowe owszem, pozostale trza posprawdzac i dopasowac

5 Nie slyszalem ale popytaj sie bo nie jest to trudne, RACZEJ


Pozdrowka
Czarek

paskud_nick
14.02.11, 14:00
Planuję przeznaczyć na oświetlenie "studyjne" do domu ok. 1500zł.




2. Chciałbym kupić 2 lampy Quantuum 600ws.

Zastanawiam się, czy jedno z drugim się nie kłóci, takie lampy plus cała reszta wyposażenia, które również chciałbyś kupić IMHO nie zmieści się w podanym budżecie.
No chyba, że całą resztę już masz, a chodzi tylko o Quantuum-y

Thomasso
14.02.11, 14:52
Jak to ma byc domowe "studio" to lepiej oprzyj sie na oswietleniu blyskowym wyzwalanym radiowo. Kupujesz 2-3 male lampy, do tego radiowki i bangla :)

T.

tspablos
20.02.11, 22:29
Zastanawiam się, czy jedno z drugim się nie kłóci, takie lampy plus cała reszta wyposażenia, które również chciałbyś kupić IMHO nie zmieści się w podanym budżecie.
No chyba, że całą resztę już masz, a chodzi tylko o Quantuum-y

otóż budżet się powiększył :)
Hmm a jakbym mógł przeznaczyć 1000pln na jedną studyjną lampę błyskową, pewnie do 600ws wystarczy spokojnie (pomieszczenie 5x10m), jaką firmę byście mi zaproponowali, opierając się o własne doświadczenie?
Przewertowałem cały internet, ale każdy pisze inaczej, w sumie widzę że co do lamp nie ma zasad. Quantuumy ktoś posiada? ewentualnie ktoś spotkał się z jakimiś opiniami na ich temat? bo one są chyba made in china jak dobrze wyczytałem, chociaż w zasadzie nie mam uprzedzeń do produktów z Chin ;p

Alleg_pl
20.02.11, 22:45
spokojnie wystarcza ci lampy 300 Ws do domowego studia ;)

Czaroz
21.02.11, 01:52
spokojnie wystarcza ci lampy 300 Ws do domowego studia ;)

Zgadzam sie, ponad to lepiej zainwestowac w lepszy (wiekszy oraz lepszy jakosciowo) softbox system teł (czy jak to powiedziec) niz bezsensu wydawac na 600ws korych i tak nigdy nie wykorzystasz.
A co do marki to chyba najbezpieczniejsze i powszechne sa quantumki, chyba ze sie myle...

Rafał Czarny
21.02.11, 09:03
Quantuumy ktoś posiada? ewentualnie ktoś spotkał się z jakimiś opiniami na ich temat?

Przyzwoite chińczyki. Pierwsze modele były kiepskie, bo niedopracowane. Teraz można śmiało używać.

Janko Muzykant
21.02.11, 09:49
otóż budżet się powiększył :)
Hmm a jakbym mógł przeznaczyć 1000pln na jedną studyjną lampę błyskową, pewnie do 600ws wystarczy spokojnie
Wystarczy 200Ws. Kup sobie zestaw dwóch - trzech Quantuum, parasole (są za grosze) i softboxy ze dwa plus małą strumienicę. Do tego wyzwalanie radio - jedno, reszta na fotocelach. Takim zestawem pstrykam regularnie katalogi w pewnym miejscu, gdzie nie chce mi się własnych lamp wozić, zrobiliśmy tam z kilka tysięcy błyśnięć i na razie nie widać, by się coś miało wypalać (jedna, na tło, pracuje pełną mocą.

Aha, obecnie ''made in China'' znaczy tyle odkrywczego, co że Ziemia jest okrągła np. :)

Ceat
21.02.11, 12:57
Mam 2 Quantumy czterysetki, pracują ok. Można się czepiać liniowości regulacji, ale nie ma to większego znaczenia w praktyce. Za to piloty świecące "proporcjonalnie" do ustawionej mocy błysku to nieporozumienie, dla mnie praktycznie bezużyteczne ze względu na kiepską współbieżność i zmianę barwy. Chętnie w roli pilotów spróbowałbym świetlówek "dimmable" ale nie znalazłem nic pasującego.

Janko dobrze gada.

darkelf
23.02.11, 15:07
Z mojego dwuletniego doswiadczenia z takimi zabawami:

1) lampy studyjne sa duzo potężniejszym narzędziem od flashy, ponieważ mają piloty, pilotami ustawiasz sobie jak ma wyglądać światło na modelce i dopiero robisz zdjęcie

2) w lampach studyjnych istotne są dwie rzeczy: mocowanie akcesoriów i kontrola ustawien, wszelkie teksty o temperaturze barwowej jakosci etc sa tyle warte co mierzenie czulosci matryc, niczego sie wiecej nie nauczysz z powodu mniejszych szumow na matrycy, niczego sie wiecej nie nauczysz z powodu dokladniejszego trzymania barwy przez lampe

3) beauty dish spowoduje ze modelki Cie beda kochac, bo wszyscy beda im pisali jakie maja piekne rysy twarzy i oczy

4) do klimatycznych ujec calej sylwetki kupuje sie softboxa z gridem, ostatnio na sesjach albo mam dwa softy, albo soft i b.d., do tego czasami kontra flashem (zajmuje mniej miejsca niz studyjna, ale bez doswiadczenia nie wiesz jak go ustawic)

5) do ostrych cieni wrota/strumienice i dobrze dopasowana bielizna

Kup lampy, jakies akcesoria, stabilne statywy i rob zdjecia. O oswietleniu studyjnym jest kilka dobrych ksiazek, ale tez dobrze znac pewne albumy, czy chociazby odpowiednie serwisy w sieci gdzie masz narysowane jak sie ustawia poszczegolne lampy.

Mam najtansze chinskie lampy z fripersa z mocowaniem bowens. Przez dwa lata jedna przestala dzialac po tym jak przewrocilem statyw na podloge ze az wysadzilo korki. Inne dzialaja jak nowe.

Uchwyty do blendy, statywy na kołowrotku, uchwyty do flashy, etc... to wszystko potem staje się coraz ważniejsze. A jak powiedizał Zack Arias - light is light, nie ma znaczenia co te światło produkuje, wazne co z nim potem zrobisz.

Zdjęcia mogą Wam sie nie podobać (http://www.maxmodels.pl/de.html) ale chętnych modelek mi nie brakuje, więc chyba jednak nie marka lamp się liczy ;)

Rafał Czarny
23.02.11, 15:19
Z mojego dwuletniego doswiadczenia z takimi zabawami:

1) lampy studyjne sa duzo potężniejszym narzędziem od flashy, ponieważ mają piloty, pilotami ustawiasz sobie jak ma wyglądać światło na modelce i dopiero robisz zdjęcie


Z mojego doświadczenia z takimi zabawami:

W fotografii cyfrowej światło pilotów jest IMHO zbędne. Robisz zdjęcie, patrzysz na monitorek jak się rozkłada światło i wprowadzasz poprawki. Światło pilotów było bardzo przydatne w fotografii analogowej, gdzie nie ma możliwości na bieżąco podglądać efektów.

Do domowego studia zdecydowanie wybrałbym małe flesze. Mam dostęp do dużego studia, mam też duperelki do strobingu. W życiu nie chciałoby mi się targać lamp studyjny w plener, akumulatorów i całego dziadostwa. W domu w swoim pokoju rozkładam "studio" strobingowe w 3 minuty.

darkelf
23.02.11, 15:20
Rafał to zależy jakie zdjęcia, ja przestawiam częssto lampę o centrymetr aby gdzieś zmienić cień na obojczykach, nie zrobię tego łatwo flashem.

Rafał Czarny
23.02.11, 15:26
Rafał to zależy jakie zdjęcia, ja przestawiam częssto lampę o centrymetr aby gdzieś zmienić cień na obojczykach, nie zrobię tego łatwo flashem.

Darkelf, radzimy koledze w co ma władować kasę. Jestem przekonany, że zestaw strobingowy będzie nie tylko tańszy, ale zdecydowanie bardziej uniwersalny. Ja się zakochałem w tej "filozofii" robienia fot i dlatego ją polecam.

ps. W prawdziwym studiu też nie używam światła pilotów. Jakoś nie mam nawyku.

darkelf
23.02.11, 15:29
Rafał ale Ty wiesz jak to światło ustawić, a zakładam że jak ktoś pyta to nie po to by robić zdjęcia do magazynu tylko aby się uczyć. Powtórzę - do nauki - jak najtańsze lampy z pilotami, pieniądze włożyć w akcesoria, mocowania i książki.

A i jeszcze doczytałem pierwszy post - jak rozważasz oświetlenie stałe to lepiej od razu przepić pieniądze - będziesz bardziej zadowolony.

Thomasso
23.02.11, 18:49
Rafał ale Ty wiesz jak to światło ustawić, a zakładam że jak ktoś pyta to nie po to by robić zdjęcia do magazynu tylko aby się uczyć. Powtórzę - do nauki - jak najtańsze lampy z pilotami, pieniądze włożyć w akcesoria, mocowania i książki.

To sobie pstryknie fote. Sprawdzi na ekraniku jak wyszlo. Jak nie tak, to przestawi swiatlo i pstryknie bez stresu druga :) I trzecia, czwarta itd itd :).
Jak ma na rolce 12 (albo i mniej) klatek filmu to co innego :)


A i jeszcze doczytałem pierwszy post - jak rozważasz oświetlenie stałe to lepiej od razu przepić pieniądze - będziesz bardziej zadowolony.

A to z tym to sie zgadzam :P

T.

Janeczek
23.02.11, 21:22
Mnie tam sie piloty przydaja, bo nie lubie tracic wzroku na podgladzie np w E1, a czesto kompa nie mam od razu podlaczonego, bo dla mnie zabija klimat sesji...

pozdrawiam serdecznie
Janek

tspablos
3.03.11, 23:25
dzięki za wysyp informacji ;)
a ciekawi mnie jak wyzwala się lampy studyjne z pilotem przez fotocelę?
ten pilot w ułamku sekundy gaśnie na czas wyzwolenia błysku?

da się domontować w jakiś sposób pilot do lampy błyskowej? ;p pod stopkę np? ;p

a w jaki sposób wykorzystujecie lampę błyskową do aparatu w studio? poza studyjnymi lampami?

pozdrawiam

taztaz
3.03.11, 23:37
foto cela działa albo na 1 albo na 2 błysk,i pilot nie ma żadnego wpływu na działanie foto celi.
Tak pilot jest gaszony a czas strzału z palnika jest tam układ przerywacza który odcina napięcia na pilocie na czas rozładowywania kondensora.
Pilot generalnie służy do oceny światła jakie masz w przy wyjściu z lampy.
Lampę aparatową możesz wykorzystywać jako urządzenie do wyzwalanie lamp studyjnych właśnie błyskiem lub jako kolejną lampę wykorzystaną w studio do tła, kontry wszystkiego. możesz założyć jakiś filtr cto albo ctb zmieniając temp barwową lampy w celu np. zbudowania klimatu.