PDA

Zobacz pełną wersję : Jak lustro się "wyklapie"



Pi0trazy
30.11.10, 18:30
Zastanawiam się nad pewną rzeczą.

Posiadam E-510 z kitami plus parę ciekawych analogów i jestem z tego zestawu zadowolony. Do pełnego zadowolenia brakuje mi 14-54 i może kiedyś jakaś lampa. Nie mam ochoty zmieniać puszki bo robi co trzeba.

Hm. O co chodzi?

Zastanawiam się jaki jest koszt reanimacji (w ramach serwisu pogwarancyjnego) takiej puszki jak przekroczy magiczną liczbę klapnięć. Domyślam się, że przekroczenie tej liczby nie jest równoznaczne z tym, że od razu wykonywanie zdjęć przestanie być możliwe. Trudno jednak się tym nie przejmować jeżeli przykładowo w planach będę miał jakiś wyjazd i na nim body odmówi posłuszeństwa.

Czy takie serwisowe odświeżenie jest opłacalne? Czy serwisowanie nie przekroczy wartości puszki? Czy po serwisie jego żywotność w tym zakresie wzrośnie o kolejne 100 000 klapnięć? Jak to wygląda w praktyce?

irek50
30.11.10, 18:50
Moim zdaniem nie jest możliwa opłacalna regeneracja body typu E-510... To jest konstrukcja plastikowa bez pancerza metalowego --jeśli padnie (po dłuższym czasie) migawka to również inne ruchome elementy (lustro, przyciski, mocowanie obiektywu, itd) ulegną wyrobieniu i rozkalibrowaniu. --pozdrówka

Pi0trazy
30.11.10, 19:06
No to mnie pocieszyłeś. Szkoda.
Czyli w chwili obecnej pozostaje mi
- pstrykać ile się da
- jeżeli kupię 14-54 to liczyć na cud, że jeszcze kiedykolwiek wyjdzie jakaś puszka dla amatorów
lub
- nic nie kupować, a jak padnie to zastanowić się nad innym system i może do tego czasu m4/3 będzie już dobrze zadomowiony.

Ehhhh.

romek1967
30.11.10, 19:26
No to mnie pocieszyłeś. Szkoda.
Czyli w chwili obecnej pozostaje mi
- pstrykać ile się da
- jeżeli kupię 14-54 to liczyć na cud, że jeszcze kiedykolwiek wyjdzie jakaś puszka dla amatorów
lub
- nic nie kupować, a jak padnie to zastanowić się nad innym system i może do tego czasu m4/3 będzie już dobrze zadomowiony.

Ehhhh.

i jeszcze:
- kupić używane body za grosze i focić dalej (a nie narzekać na zapas)

Pi0trazy
30.11.10, 19:29
i jeszcze:
- kupić używane body za grosze i focić dalej (a nie narzekać na zapas)

to jest dla mnie bezsensowne rozwiązanie i wcale nie narzekam na zapas. Nie stać mnie na to by nie myśleć o przyszłości.

szambonur
30.11.10, 19:30
a ileż to wynosi ta magiczna liczba tych klapnięć dla e-510? Jak klapię już nim 3,5 roku i nigdy się nie zastanawiałem nad tym.

romek1967
30.11.10, 19:47
to jest dla mnie bezsensowne rozwiązanie i wcale nie narzekam na zapas.

Możesz wyjaśnić dlaczego bezsensowne?

irek50
30.11.10, 20:29
Dotychczas wszyscy chętni mają do czego podpinać szkła 4/3. Ktoś na forum rozsądnie napisał, że w przyszłości inna firma (lub Oly) wyprodukuje korpus odpowiadający potrzebom marketingowym... Nie ma co martwić się na zapas --Zuiko Digital to wysoka jakość i będzie własciwie zagospodarowane... (a tanie, nieuszczelnione wersje ZD bedą rozpadać się w podobnym czasie co plastikowe body :))

hades
30.11.10, 21:29
Pi0trazy, w praktyce wygląda tak: jak Ci zależy to naprawisz, jak nie, kupisz następny aparat.

Pi0trazy, nie masz za bardzo nad czym dyskutować. Poza kity nie wyszedłeś, patrząc na stopkę, nie masz się czym martwić. Jak zepsujesz aparat do końca, kupisz następny zestaw kitowy, tak jak ja. Do zabierania go w podróż czy po to by towarzyszył w takcie rodzinnych uroczystości wystarczy. Wystarczy też do ambitniejszych zadań.

Jeśli mimo to martwi Cię ograniczenie ilości przebiegów mechanizmu lustra i migawki proponuje zmienić lustrzankę na jakiegoś bezlusterkowca (tam zdaje się pozostaje jedynie migawka jako element mechaniczny) albo kompakt.

mariush
30.11.10, 21:45
Aby przekłapać 100 000 używając aparatu amatorsko... to trzeba mieć naprawdę ciągoty masochistyczne (do siedzenia nad RAWami).... Zakładając średnio 300 kłapnięć tygodniowo (co wydaje mi się bardzo dużą liczbą jak na amatora), oznacza to 333 tygodnie, czyli koło 6,5 lat kłapania. Mało?

Mirek54
30.11.10, 21:57
Kupilem E510 jak tylko weszly do sklepow.Do dzis mam okolo 4000 klapniec.A jak mam zrobic fotke to naciskam wiele razy na ten sam temat.Nie oszczedzam na jednym kadrze.Ale tez nie naciskam jak opetany na zasadzie:O drzewo-ciach,o jeszcze jedno-ciach,o dzika baba-ciach,o wrona ciach,o cos leci ciach,ciach.:wink:

henry1
30.11.10, 21:59
to jest dla mnie bezsensowne rozwiązanie i wcale nie narzekam na zapas. Nie stać mnie na to by nie myśleć o przyszłości.

Nie martw się, nic nie jest wieczne.
Wydłubiesz lustro i parę drobiazgów i będziesz miał prawie Pena.

:-) :-) :-)

Pi0trazy
30.11.10, 22:50
Możesz wyjaśnić dlaczego bezsensowne?

Po pierwsze nie lubię używanych rzeczy.
Po drugie to używane też będzie miało za sobą wiele przeżyć. Ja szanuję swoje (nie twierdze, że inni nie) ale kto wie co się z innymi działo.
Po trzecie skoro nie trzaskam zawodowo, to niewiele będzie innych body z małym przebiegiem gdy moje padnie no chyba, że zaczną przekręcać liczniki jak w autach.
mam co prawda tylko kity i kilka analogów ale właśnie myślę o 14-54. Z racji tego, że nie chce używanego to wydatek nie mały. Teraz kupić nie kupić. Oto jest pytanie.
Kupię, wyklikam puszkę E-510 i co potem? Nie mam zamiaru kupować profa bo jest za duży. Może rzeczywiście zanim mi padnie to bezlusterkowce dostatecznie się rozwiną ale czy potem znajdę nabywcę na 14-54?
Nie robię z tego tragedii ale skoro puszka mi odpowiada to po co mam się przekonywać do innych rozwiązań? Pytaniem chciałem zaspokoić moją ciekawość. Teraz wiem na czym stoję.

nyny
30.11.10, 23:00
Po pierwsze nie lubię używanych rzeczy.
Po drugie to używane też będzie miało za sobą wiele przeżyć. Ja szanuję swoje (nie twierdze, że inni nie) ale kto wie co się z innymi działo.
Po trzecie skoro nie trzaskam zawodowo, to niewiele będzie innych body z małym przebiegiem gdy moje padnie no chyba, że zaczną przekręcać liczniki jak w autach.
mam co prawda tylko kity i kilka analogów ale właśnie myślę o 14-54. Z racji tego, że nie chce używanego to wydatek nie mały. Teraz kupić nie kupić. Oto jest pytanie.
Kupię, wyklikam puszkę E-510 i co potem? Nie mam zamiaru kupować profa bo jest za duży. Może rzeczywiście zanim mi padnie to bezlusterkowce dostatecznie się rozwiną ale czy potem znajdę nabywcę na 14-54?
Nie robię z tego tragedii ale skoro puszka mi odpowiada to po co mam się przekonywać do innych rozwiązań? Pytaniem chciałem zaspokoić moją ciekawość. Teraz wiem na czym stoję.

Jak chcesz ulokowac dobrze pieniadze to raczej zloto, nieruchomosci albo jakies akcje.
W innym wypadku, a zwlaszcza w hobby chyba pieniadze nie maja az takiego znaczenia i splywa to na dalszy plan w kontekscie szerokopojetych zainteresowan dodatkowych, zwlaszcza nie bedacych zrodlem utrzymania.
pozdro

henry1
30.11.10, 23:05
Po pierwsze nie lubię używanych rzeczy.
Po drugie to używane też będzie miało za sobą wiele przeżyć. Ja szanuję swoje (nie twierdze, że inni nie) ale kto wie co się z innymi działo.
Po trzecie skoro nie trzaskam zawodowo, to niewiele będzie innych body z małym przebiegiem gdy moje padnie no chyba, że zaczną przekręcać liczniki jak w autach.
mam co prawda tylko kity i kilka analogów ale właśnie myślę o 14-54. Z racji tego, że nie chce używanego to wydatek nie mały. Teraz kupić nie kupić. Oto jest pytanie.
Kupię, wyklikam puszkę E-510 i co potem? Nie mam zamiaru kupować profa bo jest za duży. Może rzeczywiście zanim mi padnie to bezlusterkowce dostatecznie się rozwiną ale czy potem znajdę nabywcę na 14-54?
Nie robię z tego tragedii ale skoro puszka mi odpowiada to po co mam się przekonywać do innych rozwiązań? Pytaniem chciałem zaspokoić moją ciekawość. Teraz wiem na czym stoję.


Bezlusterkowce napewno się rozwiną . A 14-54 pasuje i będzie pasował do u4/3 przez
przejściówkę dostępną w ofercie jedynie nam panującego "O" i jego kumpla "P"

mariush
30.11.10, 23:06
Po pierwsze nie lubię używanych rzeczy.
Po drugie to używane też będzie miało za sobą wiele przeżyć. Ja szanuję swoje (nie twierdze, że inni nie) ale kto wie co się z innymi działo.
Po trzecie skoro nie trzaskam zawodowo, to niewiele będzie innych body z małym przebiegiem gdy moje padnie no chyba, że zaczną przekręcać liczniki jak w autach.
mam co prawda tylko kity i kilka analogów ale właśnie myślę o 14-54. Z racji tego, że nie chce używanego to wydatek nie mały. Teraz kupić nie kupić. Oto jest pytanie.
Kupię, wyklikam puszkę E-510 i co potem? Nie mam zamiaru kupować profa bo jest za duży. Może rzeczywiście zanim mi padnie to bezlusterkowce dostatecznie się rozwiną ale czy potem znajdę nabywcę na 14-54?
Nie robię z tego tragedii ale skoro puszka mi odpowiada to po co mam się przekonywać do innych rozwiązań? Pytaniem chciałem zaspokoić moją ciekawość. Teraz wiem na czym stoję.Wybierz inny (przewidywalny - C lub N) system.
O ile problem wyeksploatowania aparatu za 6 lat naprawdę jest problemem.

HrabiaMiod
30.11.10, 23:41
Jak chcesz, sprzedam Ci body e410 - ma 6000 klapniec, niezniszczone, sprawne w 100%. Sprzedam Ci je za 5 stówek - włożysz do szafy i jak 510 ci padnie, wyciągniesz, odkurzysz i będziesz miał następne 9400 klapnięć do zrobienia. 5 stówek to chyba niewiele jak za spokojny sen?:)

k@czy
3.12.10, 09:07
Po pierwsze nie lubię używanych rzeczy.
Po drugie to używane też będzie miało za sobą wiele przeżyć. Ja szanuję swoje (nie twierdze, że inni nie) ale kto wie co się z innymi działo.
Po trzecie skoro nie trzaskam zawodowo, to niewiele będzie innych body z małym przebiegiem gdy moje padnie no chyba, że zaczną przekręcać liczniki jak w autach.
mam co prawda tylko kity i kilka analogów ale właśnie myślę o 14-54. Z racji tego, że nie chce używanego to wydatek nie mały. Teraz kupić nie kupić. Oto jest pytanie.
Kupię, wyklikam puszkę E-510 i co potem? Nie mam zamiaru kupować profa bo jest za duży. Może rzeczywiście zanim mi padnie to bezlusterkowce dostatecznie się rozwiną ale czy potem znajdę nabywcę na 14-54?
Nie robię z tego tragedii ale skoro puszka mi odpowiada to po co mam się przekonywać do innych rozwiązań? Pytaniem chciałem zaspokoić moją ciekawość. Teraz wiem na czym stoję.
Kup sobie teraz nowe E-620 i schowaj do szafy. Za 6 lat wyjmiesz, polozysz pod choinke i bedziesz mial nowke, fifke nie smigana i klopot z glowy na nastepne 6 lat. Jak malo 12 lat spokoju - kup dwa, itd, itp.....

Mirek54
3.12.10, 10:10
Wez od razu dwa 14-54.Bo jak ten jeden Ci padnie to nie bedziesz miec czego podpiac pod puszke w ktora sie zaopatrzysz.

sybic
16.12.10, 14:16
A ja mam pytanie. Jakie objawy będą występować gdy będziemy przekraczać magiczne 100.000 lub w praktyce 40.000, bo przecież przy 100.001 klapnięciu od razu nie padnie. Wcześniej muszą być jakieś symptomy, że coś się dzieje złego. Sam mam E-520 już już 10.000 zdjęć, więc też zastanawiam się ile pożyje...

grizz
16.12.10, 14:51
Zobaczysz objawy na zdjeciach. Albo usłyszysz. Nie martw się o to ;)

HrabiaMiod
16.12.10, 15:01
A ja się zapytam - bo niestety licznik w menu serwisowym e1 co jakiś czas się zeruje - teraz np mógłbym sprzedać za niebotyczne pieniądze mojego e1 z przebiegiem 261 zdjęć ;d A, że to pancerne body, to i używania jakoś strasznie nie widać.

Przebieg szacuję na jakieś 40k zdjęć.

Jest szansa jakoś to sprawdzić?


pozdrawiam

Pi0trazy
16.12.10, 17:02
A ja się zapytam - bo niestety licznik w menu serwisowym e1 co jakiś czas się zeruje - teraz np mógłbym sprzedać za niebotyczne pieniądze mojego e1 z przebiegiem 261 zdjęć ;d A, że to pancerne body, to i używania jakoś strasznie nie widać...

Ciekawe pytanie. Między innymi z tego powodu nie przepadam za kupowaniem używanych rzeczy.

Nawiasem "pisząc" znaczna część rad w tym wątku trąca sarkazmem.

heniobe
16.12.10, 17:33
...a co się może wyklapać ? silniczek ?

magnum
16.12.10, 19:25
...a co się może wyklapać ? silniczek ?

Mechaniczna migawka. Akurat w body olka 4/3 nie ma silniczków.

heniobe
16.12.10, 21:14
magnum; Mechaniczna migawka. Akurat w body olka 4/3 nie ma silniczków

??? cytat z opisu napraw mojego E30 z serwisu O. ???
a z instrukcji wynika, że jest "skomputeryzowana migawka" więc chyba trudno ją nazwać "mechaniczną" , może się mylę ?

magnum
16.12.10, 22:27
magnum; Mechaniczna migawka. Akurat w body olka 4/3 nie ma silniczków

??? cytat z opisu napraw mojego E30 z serwisu O. ???
a z instrukcji wynika, że jest "skomputeryzowana migawka" więc chyba trudno ją nazwać "mechaniczną" , może się mylę ?

Sterowana to ona jest prockiem ale jest mechaniczna. Zdejmij obiektyw i popatrz za lustro, widać migawkę (takie listki poziome)

heniobe
16.12.10, 22:32
Sterowana to ona jest prockiem ale jest mechaniczna. Zdejmij obiektyw i popatrz za lustro, widać migawkę (takie listki poziome)

a co z tym silniczkiem bo to jest w tym wypadku istotne. ?

magnum
16.12.10, 22:38
Ale jaki silniczek?
:shock:

heniobe
16.12.10, 22:43
Ale jaki silniczek?
:shock:

napisałeś, że w puszkach Oly; 4/3 NIE MA SILNICZKÓW przy lustrze a ja wyżej zacytowałem opis naprawy E30 przez serwis Oly. że mi wymienili silniczek.???

magnum
16.12.10, 22:53
napisałeś, że w puszkach Oly; 4/3 NIE MA SILNICZKÓW przy lustrze a ja wyżej zacytowałem opis naprawy E30 przez serwis Oly. że mi wymienili silniczek.???

A tego wycinka nie widziałem, nie wiem jaki silniczek, może chodziło o elektromagnes który steruje migawką.

W każdym bądź razie cała dyskusja o wyklapaniu lustra dotyczy mechanicznej migawki (której przebieg podają w dziesiątkach/setkach tysięcy)
To że padł elektromagnes to pewnie przypadek.
(takie jest moje zdanie)

Mechanizm lustra też pewnie się zużywa podczas klapania.