Zobacz pełną wersję : Jaka hybryda w zastępstwie E-System?
No więc tak. Czas sie rozstac z E-Systemem. Stwierdziłem, że nie jest mi potrzebna lustrzanka. Ani drogie szkła, ani torba pełna klamotów.
Jest mi potrzebny aparat do uwiecznienia widoczku na wakacjach, do fotek z imprez, do makro (grzebię w zegarkach mechanicznych i często potrzebuje zrobic fotkę mechanizmu) Do tego lubie filmik nakręcic.
D*pa ze mnie nie fotograf, nie potrafie robic pieknych zdjęc, ''nie mam oka'', moje zdjęcia ''nie przemawiają'' Potrafię jedynie zrobic poprawne technicznie zdjęcie przy w miare dobrych warunkach oswietleniowych. I tyle. A i nie mam kiedy focic, nie stac mnie na inwestycje w dobre szkła, więc wole sprzęt jeden, a uniwersalny.
Wiem, wiem. Powiecie: Kup se kompakta za 300 zł wielkości paczki fajek.
Takiego nie chcę. Chcę hybrydę, z dużym zoomem i obsługą podobną do obsługi lustrzanki. I koniecznie z manualnym pierścieniem, nie z suwakiem +/-. Bo sie tak przyzwyczaiłem i tak mi pasuje.
Jak na razie to z tych nowoczesnych, to Fuji HS10 jest moim faworytem.
Może byc?
Podpowiedzcie cos jeszcze dla porównania. I nie musi to byc najnowsza produkcja. Nie jestem fanem mega- rozdzielczości.
R1 od sonego sobie obejrzyj...
Ale HS10 to calkiem zacny aparacik i spelnia wszystkie twoje zalozenia.
Nawet nie ma co się zastanawiać;). Sam mam sentyment do Fuji i z żalem sprzedałem fd5600.
http://fiveprime.org/flickr_hvmnd.cgi?method=GET&sorting=Interestingness&photo_type=250&page=3&noform=t&search_domain=Tags&photo_number=50&sort=Interestingness&quicksearch=1&tag_mode=all&textinput=FujifilmHs10&search_type=Tags
jak widać daje radę
No super foty!!! Niczego więcej nie potrzebuję, jeśli uda mi sie w ogóle taki poziom ''fudżiakiem'' osiągnąc.
Jak już pisałem, bozia poskąpiła mi talentów ukierowanych na fotografię.
Po kilku próbach nawiązania współpracy z lustrzankami (Konica-Minolta, Olympus) przesiadam się na sprzęt ''wszystkomający'' i chyba właśnie na HS10 sie skupię.
Dzięki za pomoc.
A nie lepiej będzie sprzedać kity i dokupić Zuiko 18-180mm f/3.5-6.3? aparat już masz. To chyba znacznie tańsze wyjście a wychodzi prawie to samo.
Panas z serii G,to ten z matrycą 4/3.Kompaktowe wymiary,super wizjer i ekran,parametry lustrzanki.
Jak juz pisałem nie chce z wymienną optyką, nie chce inwestowac. Chcę miec ''wszystko w jednym''
Ja naprawde jestem wyjątkowo odporny na wiedze w kwestii robienia fotek. Teoretycznie ok, sporo sie naczytałem, wiem o co chodzi, ale w praktyce to i Olkiem robiłem 95% fotek na full automacie, bo na innych programach mi nic nie wychodziło. A zanim metodą prób i błędów doszedłem, to juz nie było czego focic. Fotografia nie jest moim głównym zainteresowaniem.
Więc może to pomoże zrozumiec, dlaczego chce taki dziwny krok zrobic i zamienic lustro na hybrydę.
A im więcej o róznych czytam w necie, tym mniej wiem co wybrac. :roll:
Zmądrzałem. Mądrzy ludzie wyperswadowali mi hybrydę. Że mała matryca, że szumi, że aberracja, że ostry tylko środek kadru. Sorry za zawracanie gitary.
Zostaję przy E-Systemie. Sprzedaję kitowe szkła i kupuje 14-54. Dogadałem sie na naprawdę dobrą cenkę. I robię kolejne podejście do lustra.
Jak na razie chyba nic lepszego nad lustrzankę do focenia nie wynaleziono i nie zanosi się...
Wybór OK bo 14-54 da Ci zupełnie inną jakość i komfort ale co do hybryd to ci głupoty naopowiadali ;)
mała matryca - w hybrydach jest elektronika z lustrzanek a jedynie lustra nie ma.
szumy - siła rzeczy jak w analogicznych lustrzankach
abberacje - to zależy tylko od szkieł i uogólnienie, że w lustrach jest lepiej to kłamstwo
ostry środek tylko - zgadnij co chcę napisać ;)
Tylko gwoli ścisłości. Hybryda to aparaty typu PEN Olympusa czy NEX Sonego albo NX Samsunga no i "G" Panasonica. Aparaty z dużym zoomem to zwykłe kompakty jakie można najwyżej nazwać Ultra-zoomami
sciagnij triala Lightrooma 3.2
sciagnij z imaging-resource sample z panasonica LX5
PS: wiem, pewnie zasialem dylemat, ale małą matryce rekompensuje calkiem dobre szklo o ogniskowej (po przeliczeniu) 24-90 i swiatlo 2.0-3.3 :-) aaa i male to jest + kreci filmy w 720p (jezeli kogos to interesuje)
PS: namieszalem? na zachete ISO100 i ISO800 tego samego kadru, wolane w lightroomie (odzyskane troche ze swiatel)
DMC-LX5 ISO100 (http://cra3y.olympusclub.pl/zdjecia/LX5FARI0100.jpg)
DMC-LX5 ISO800 (http://cra3y.olympusclub.pl/zdjecia/LX5FARI0800.jpg)
PS2: lampa z olka bedzie Ci do niego pasowac :-)
Mówiąc o hybrydzie miałem na myśli ''kombajn'' najprawdopodobniej Fuji, z mega zoomem i optyką niewymienną. W kompakty z wymiennymi szkłami nie zamierzałem wchodzic. Jak miałbym inwestować w szkła do kompaktu, to od razu wolałem zostać z lustrzanką.
Ale juz sprawa zamknięta, puszka e-510 zostaje, będę miał 14-54, i wiążę z nim spore nadzieje.
Mówiąc o hybrydzie miałem na myśli ''kombajn'' najprawdopodobniej Fuji, z mega zoomem i optyką niewymienną. W kompakty z wymiennymi szkłami nie zamierzałem wchodzic. Jak miałbym inwestować w szkła do kompaktu, to od razu wolałem zostać z lustrzanką.
Ale juz sprawa zamknięta, puszka e-510 zostaje, będę miał 14-54, i wiążę z nim spore nadzieje.
LX5 to nie jest kompakt z wymienna optyką. Jeśli chodzi o Fuji, to może kilka lat temu bym je kupił szukając "hybrydy", ale w tej chwili niestety takie sobie robią te aparaciki. Poszli w dół jak Nikon i jakość obrazu z nich pozostawia wiele do życzenia. Jeśli nie potrzebujesz zooma 50x, to LX5 jest dobrym wyjściem. Jest mały, ma świetną optykę i największą fizycznie matrycę z kompaktów (bardzo niskie szumy jak na kompakt i używalne spokojnie ISO800). Oczywiście lampa z Olka będzie z nim działać w pełnym TTL i automatyką. Na dokładkę otrzymujesz całkiem niezłą kamerkę (o niebo lepszą od wszystkich tanich kamer HD). Jesli jednak nie spełnia on Twoich oczekiwań, to rozejrzyj się raczej za jakims innym Lumixem (np model TZ10) lub Canonem, bo w tej chwili te dwie firmy robią najlepsze kompakty.
dzemski, ja tesknie do matryc 2/3 :-) a marzeniem bylaby minolta A2-GT (28-200 z matryca 2/3)
PS: to byly czasy :-) w tym czasie mialem Fuji S602Z, pozniej Fuji S20 pro (S7000 nie chcialem)
PS2: malo kto bierze pod uwage to, ze to calkiem uzywalne ISO800 + jasnosc 2.0 (do 3.3) obiektywu w LX5 = ISO 3200 i jasnosc 4 (do ~5.8 ) jakiegos kita doczepionego do czegokolwiek innego, a LX5 mozna schowac w kieszeni :-)
na deser portrecik z rawa (sorki, ze posilkuje sie img-resource, ale niecierpliwie czekam na LX5 w zaufanym sklepie, zeby sie nim pobawic wlasnorecznie)
http://216.18.212.226/PRODS/LX5/FULLRES/YP1020290f.jpg
PS3: szedlbym w NEXy (ze wzgledu na szybkosc, duza matryce), ale ... ale te denka, co do nich wypuscili to kpina. rozumiem, ze kit moze byc "miekki", ale zeby tak zwalic nalesnika 16/2.8?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.