Zobacz pełną wersję : lampa metz 44 AF
czy taka lampa blyskowa bedzie poprawnie wspolpracowac z E-330? pytamboniewiem :-)
http://www.allegro.pl/item175098763_metz_44_af_4_nowa_mocna_lampa_blysko wa_do_olympus.html
http://www.metz.de/en/photo_electronics/mecablitz_44_AF-4_/_44_AF-4i.176.html
pozdrawiam
Było...
metze nie współpracują z trybem FS.
Poza tym działa :D
działa i to całkiem nieźle. mam ją. tylko np w stosunku do fl-36 nie można użyć wbudowanej lampy i nie ma obracanego w poziomie palnika.
super narescie opinia posiadacza, a napisz mi czy trzeba ja recznie ustawiac, czy w jakis sposob wspolpracuje z automatyka aparatu?
pozdrawiam
Trudno mi się wypowiadać w sparwie współpracy z 330, ale mój C-8080 z 54-MZ3 współpracują super :) na TTlu, pełna współpraca z aparatem przy każdej zmianie ISO, przesłony, również z krótszymi czasami, ale czytałem że faktycznie z lustrzankami przy krótszych czasach nie działa.
super narescie opinia posiadacza, a napisz mi czy trzeba ja recznie ustawiac, czy w jakis sposob wspolpracuje z automatyka aparatu?
pozdrawiam
działa automatyka bez problemu. praktycznie zakładasz lampę i strzelasz. rzadko przepala niedopala więc ttl się sprawuje dobrze. nie narzekam z wyjątkiem tej nieuchylnej w poziomie głowicy. błysk całkiem mocny. w końcu 44 liczbę przewodnią ma.
lampa korzysta z trybu hss (w olku FP) czy jak to się tam nazywa w moim e300. jest to synchronizacja z krótkimi czasami do 1/4000. No oczywiście przy tej 1/4000 już lampka niedomaga (spada zasięg).
Na wyświetlaczu jest poglądowy zasięg błysku w metrach wyświetlany
no jest coraz ciekawiej, teraz troche trudniej, czy jest w takim sensie kupowac za te same pieniadze FL-36?
pozdrawiam
tak tak bardzo trudne pytanie. ja z metza jestem zadowolony. kupiłem ją a w zasadzie kupiono mi ją zamiast fl-36 dlatego że jest mocniejsza. (większa liczba przewodnia).
tylko szkoda mi tej głowicy nieruchawej w poziomie bo jest problem z portretami w pionie a tak to można by zastosować patent kolegi Irka z takim fajnym daszkiem. (ja będę coś takiego kombinować do swojej)
ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. co bym kupił teraz jakbym miał wybierać? niewiem... :/
Mysle, ze jest sens kupowac FL-36. Dobra lampka, wiekszosc ludzi jest z niej zadowolona, ja tez. Do pomieszczen spokojnie wystarcza, do portretow tez. Podobno w kosciele to juz tylko FL-50. Mozliwosc obrotu glowicy w poziomie przy kadrach pionowych jest nieoceniona, a przeciez sporo portretow sie tak wlasnie robi. Jedyna co w FL-36 jest niemile, to ze sie dlugo laduje. Ja bym bral FL-36. Mam kolege, ktory niedawno sobie do A200 sprawil lampke, ktorej glowica sie nie obraca w poziomie i teraz narzeka troche.
pzdr
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.