Zobacz pełną wersję : Olympus SP510UZ czy może FUJI S6500 ?
Witam,
Kilka dni temu pożegnałem się z Olympusem C-4000. Pozostawił po sobie wiele pozytywnych wspomnień, w tym bezawaryjna praca na przełomie lat 3.
Zamierzam zakupić nowy kompakt i mam mały dylemat, SP510 czy S6500 by FUJI.
Słyszałem, że matryce FUJI mniej szumią, manual niemal zbliżony w obydwóch aparatach.
Wstępnie :
- minus dla FUJI za 1 rok gwarancji
+ plus za czas naśw. do 30 sekund
Chciałbym zasięgnąć Waszej opini. Z gory dziękuje za pomoc. Pozdrawiam.
Jeśli to ma być kompakt to niestety Fuji :(, będzie lepszy
Zakładam że już umiesz robić zdjęcia. Pamiętaj że jednak to tylko kompakt.
tak naprawdę wysokiej klasy fotki to u olka masz E-410 lub E-400, one pokrywają super jakość DSLR i i parametry wysokiej klasy kompakta. Niestety cena , jest ceną i za jakość sie płaci. Dlatego tez olkowe kompakty są jakie są.
Dlatego tez olkowe kompakty są jakie są.
zibi1303 - ja na swojego c-5060 nie narzekam , mimo że stary dziadek , jakością zdjęć może śmiało konkurować z nowymi " hitami " Fuji :D
Jeśli to ma być kompakt to niestety Fuji :(, będzie lepszy
Jeśli możesz, sprecyzuj dlaczego Fuji będzie lepszy. Z góry thx.
sample z SP-510 są już na forum, niestety - szum pozostał u Olka niezmienny...nawet nie kusiłbym się o porównanie do Fuji bo wyszłoby że Fujowskie 1600 to tak w okolicach 400 SPeka. Kolory Olka lepeij nasycone, pełniejsze, większy zoom ale niestety na końcu tego zoomu obraz nie najwyższej jakości. Manualny obiektyw Fuji jest bardzo dużym plusem. Fujik jest też dość szybkim aparatem. Z tych dwóch wybrałbym Fuji, generalnie z kompaktów tego przedziału i "wszystkomających" chyba nie wybrałbym nic innego
Przewagi Fuji:
-manualny obiektyw ( chyba że wolisz bzzz,bzz przyciskami )
-ZDECYDOWANIE gładszy obraz na wyższych ISO, spokojnie można używać 800 a nawet 1600
-ergonomia (jak mała lustrzanka tylko lżejsza )
-wg mnie lepsze odwzorowanie cieni przy braku przepaleń świateł
sample z SP-510 są już na forum, niestety - szum pozostał u Olka niezmienny...nawet nie kusiłbym się o porównanie do Fuji bo wyszłoby że Fujowskie 1600 to tak w okolicach 400 SPeka. Kolory Olka lepeij nasycone, pełniejsze, większy zoom ale niestety na końcu tego zoomu obraz nie najwyższej jakości. Manualny obiektyw Fuji jest bardzo dużym plusem. Fujik jest też dość szybkim aparatem. Z tych dwóch wybrałbym Fuji, generalnie z kompaktów tego przedziału i "wszystkomających" chyba nie wybrałbym nic innego
Przewagi Fuji:
-manualny obiektyw ( chyba że wolisz bzzz,bzz przyciskami )
-ZDECYDOWANIE gładszy obraz na wyższych ISO, spokojnie można używać 800 a nawet 1600
-ergonomia (jak mała lustrzanka tylko lżejsza )
-wg mnie lepsze odwzorowanie cieni przy braku przepaleń świateł
Szumy - Najczęściej focę w podróży, a tu w 98% pogoda dopisuje. Olek ustawiony na stałę był na ISO 100 (najniższa w tym modelu). Jeśli 1600ISO w Fuji to okolice 400 w SP510 to zastanawiam się jaka roznica będzie pomiedzy ISO 100 w jednym i drugim.
Manualny obiektyw - masz na myśli zoom zapewne, bowiem MF nie posiada :( a szkoda. Dopiero jego wyższy odpowiednik ma możliwość manualnego ust. ostrości, suma sumarum zastanawiam sie jak zostało to rozwiazane w S6500 (czy porownywalnie z MF w Olku) ?
Szybkość - mówisz, że AF w Fuji jest dużo szybsze niż w Olim ?
Pozdrawiam i dziękuje za podpowiedzi.
na ISO pewnie nie zauważysz różnic, chyba że w wielkich rozmiarach,
manualny, chodziło mi o zoom zmieniany pierścieniem na obiektywie a nie guzikami +/- ale można również ostrzyć manualnie pierścieniem na obiektywie ( nie tak jak zwykle w kompaktach )
na co dzień focę E-1, miałem kompakt Olka C-740, tym Fuji zadarza mi się okazjonalnie coś porobić, jestem zadowolony ( gdybym miał kupic kompakt to wybrałbym właśnie ten lub coś z tej linii, zaleznie od funduszy ).
Jesli jesteś przywyczajony do Olympusa, jego barw, nasycenia, menu itd...i robisz 90% fotek przy ładnej pogodzie to rozważ zakup SP-550. Co do jego obsługi i szybkosci się nie wypowiem, nie miałem w rękach. Ale jak jest tak szybki jak C-740 to Fuji jest rakietą. Choć szczerze wątpię by tak było bo to nowy aparat i pewnie wiele się od czasów serii C-7XX zmieniło.
http://www.dpreview.com/reviews/fujifilms6000fd/ - tu masz wszystko co byś chciał wiedzieć o tym sprzęcie
i porównanie ( choć to tylko techniczne sprawy ale dają jakiś pogląd )
http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=fuji_finepixs6000%2Coly_sp550uz&show=all
można również ostrzyć manualnie pierścieniem na obiektywie ( nie tak jak zwykle w kompaktach )
Jeśli tak jest w S6500 to zdecydowana zaleta dla mnie przy Makro. Napewno ten model Fuji ma MF na obiektywie ? Kurcze, nigdzie się nie dopatrzyłem takowej informacji.
cytat z testu na DPreview:
"Manual focus - operated by the ring at the base of the lens - is fairly easy thanks to the enlarged central section."
żeby Ci zamieszać to powiem że do makro chyba wolałbym Olympusa ale pewnie to już kwestia przyzwyczajenia do 1cm odległości od przedmiotu ( w Fuji bodajże 10cm )
żeby Ci zamieszać to powiem że do makro chyba wolałbym Olympusa ale pewnie to już kwestia przyzwyczajenia do 1cm odległości od przedmiotu ( w Fuji bodajże 10cm )
Fuji • Super macro (wide only) 1 cm (w C-4000 było SM od 2cm)
a no to chyba już wiesz co brać... ;)
http://www.dpreview.com/reviews/fujifilms6000fd/ - tu masz wszystko co byś chciał wiedzieć o tym sprzęcie
i porównanie ( choć to tylko techniczne sprawy ale dają jakiś pogląd )
http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=fuji_finepixs6000%2Coly_sp550uz&show=all
Oj, chyba chodzi za Tobą ten 18x zoom w SP550 ;-) a my mówimy o SP510 :)
to raczej ślepy jestem... :D albo rzeczywiście podświadomość. Co nie zmienia wiele w tym przypadku, a jesli już to na korzyść Fuja
a no to chyba już wiesz co brać... ;)
Może ktoś jeszcze się dołączy do dyskusji i wyrazi swoje zdanie n/t tych dwóch modeli aparatów (mam nadzieję) :)
to raczej ślepy jestem... :D albo rzeczywiście podświadomość. Co nie zmienia wiele w tym przypadku, a jesli już to na korzyść Fuja
Mam coś jeszcze w zanadrzu ;)
-> http://swiatobrazu.pl/index.php?s=14253 (juz do mnie przemawia to gniazdo kart SD, ajj...1GB za 30pare złotych). Jestem ciekaw ceny !
Jeśli ci zależy na jakości fotek, to tez bym wziął Fujia. SP550 z x18 to super sprawa, ale to kompakt który da ci chyba co najwyżej dobre zdjęcia. Ja mam SP500 i sobie go chwalę, ale fotki zwykłe daje średnie. Jedynie w SuperMacro jest rewelka i można fotkę postawić obok foty z DSLR i nie zauważysz różnicy. Za to jedno go kocham :). Fakt SP500 nie jest szybki i jest mułem przy np H5 SOniaka (ale bije go jakością fot) i pewnie 6500 śmig aprzy nim, ale z SP550 bym uważał. Olek dużo poprawił naprawdę dużo. Widziałem niezłe foty z Fuja 6500 ale i widziałem znacznie gorsze, dużo zależy od tego kto to robi :P.
Trzeba pamiętać ze SP550 ma tez stabilizację :), to na prawdę pomaga
to raczej ślepy jestem... :D albo rzeczywiście podświadomość. Co nie zmienia wiele w tym przypadku, a jesli już to na korzyść Fuja
Mam coś jeszcze w zanadrzu ;)
-> http://swiatobrazu.pl/index.php?s=14253 (juz do mnie przemawia to gniazdo kart SD, ajj...1GB za 30pare złotych). Jestem ciekaw ceny !
ale zobacz na obrazek, raczej bym wnioskował że manualnie obiektywem już nie pokręcisz...choc rzeczywiście gniazdo SD kusi...
z drugiej strony kartę kupisz raz na parę(nascie) więc co za różnica. Chyba że masz zaplecze w SD to inna śpiewka. Ja takie sprawy traktuję drugorzędnie, jako dodatkowy "bonus". Ważne żeby robił dobre fotki i był przyjemny w obsłudze...
Nie wiem jak jest Olympusie z gniazdem na lampy zewnętrzne bo w Fuji go nie ma, a szkoda....Z drugiej strony jak ktoś się bawi w zewnętrzne lampu to chyba już powinien myśleć o lustrze...
dzięki za "pomógł"
ale zobacz na obrazek, raczej bym wnioskował że manualnie obiektywem już nie pokręcisz...choc rzeczywiście gniazdo SD kusi...
Poczytałem trochę wstępnych opini o tym modelu (S5700) i jak narazie są niemalże wyłącznie negatywne. Nijak się podobno również ma w porównaniu z S6500, ale program tematyczny w nowym S5700 o nazwie "prywatka" przemawia do mnie, że to aparat dla nastoletnich obywateli, którzy chcą być trendy, posiadajac nowy model Fuji !?! Sam z tematycznych nigdy nie korzystam. Dodatkowo wciąż nie posiada stabilizacji i na tę samą matrycę upchano +2M/pix więcej. Pomimo gniazda SD, w/w aparat wypada z zasięgu moich potrzeb.
Dodatkowo S5700 ma ciemniejszy obiektyw, blee.
Pozostaje sprawa nie do końca rozstrzygnięta :) Czy SP510 czy może S6500 by Fuji.
Czytam sobie co piszecie i połowy nie kumam " jestem troche zielony w foto" ale mam SP 510 i jestem bardzo zadowolony. TeZ robie na iso 100 i szumy znikneły. Zoom jest wystarczający. 510 ma duże możliwości ustawień i zawsze jest z czego wybierać. Nie robię fotek artystycznych tylko takie tam dla siebie " typu ,dziecko ,imprezka rodzinna jakiś krajobrazik itp." a do tego wystarczy. Pozdrawiam.
własnie pooglądałem obrazki z obu aparatów na iso 400/800 - nie wziąłbym SP...
Kondi też waham sie nad S6500 i SP510. I chyba jednak zdecyduje sie na S6500. a co dyście powiedzieli o wcześniejszym modelu Fuji S5600???? Jest duża różnica powędzy S6500 a S5600??
jest - na korzyść 6500...
http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=fuji_finepixs5200z%2Cfuji_finepixs6000&show=all
zomm manualny
szerzej na krótszym końcu ( krajobraz, architektura...)
szybszy
większy obraz ( minimalnie ale zawsze )
ładniejsze fotki moim zdaniem daje...
To i ja sie wlacze do dyskusji, moze Ci sie i moj glos przyda. Ja bym poczekal na jakis tescik i sample tego SP-550. Mowiles, ze duzo fotek robisz w podrozy. W takim wypadku duzy zoom bedzie jak znalazl. Stabilizacja pozwoli Ci bez przeszkod robic zdjecia na tych 500mm. Jest to nowy aparat, wiec z szumami i jakoscia zdjec powinno byc lepiej niz w SP-510. Patrzylem i w sklepie e-cyfrowe sprzedaja go za 1717zl. SP-550 nie ma stopki na lampe zewnetrzna, ale w fotkach podroznych to raczej nie problem. By jeszcze zamacic to powiem Ci, ze jesli chcesz sie rozwijac fotograficznie, to nie ma sensu kupowanie aparatu tylko pod podroze. Najpierw bedziesz focil podroze, spodoba Ci sie bardziej fotografia, bedziesz chcial sie tym czesciej zajmowac, np. jakis portret w "studiu" a tu... nie mozna podlaczyc lampy. Troche problem. Pamietaj o tym, bys potem nie byl roczarowany. Z drugiej strony, co jest do wszystkiego, to jest do niczego ;) Dlatego w lustrzankach sa wymienne obiektywy, zoom ~4x ;) Podrzuce dwa linki o SP-550 http://www.pma-show.com/0213/olympus/preview/olympus_test_photos/ i lsample http://www.letsgodigital.org/html/review/olympus/sp550uz/olympus_sp550uz.htm
Pzdr
Z tych dwóch wybrałbym Fuji - bardziej podoba mi się wizualnie i od strony sampli. Jednak nie przepadam za kompaktami typu duży zoooooooom - krotność obiektywu to duże kompromisy jakościowe, zwykle mała fizycznie matryca a więc szumy i pułapki typu ruszone zdjęcia... Obawiam się, że po C-4000 możesz być trochę rozczarowany bo to zacny aparacik był. IMHO szkoda, że obecnie nie ma godnego następcy - z takim obiektywem (2.8 na całej długości, makro) takiej wielkości matrycą - fizycznie, szybszy, na inne niż SM karty pamięci, udoskonalony o zdobycze technologii, z magnezowym korpusem, sensownym RAWem - przecież technologicznie to nie problem a dla mnie było by to coś koło kompaktu idealnego...
Kondi:
a mnie się wydaje że z Twoim doświadczeniem nie powinieneś pakować się w aparat UZ z malutkimi pixelami na matrycy. fotki bywają zbyt syntetyczne i zbyt łatwo przejarać biel.
pomyśl raczej o E-400 albo E-330 - serio, inna jakość a niewiele drożej biorąc pod uwagę przepaść w jakości fotek.
E-400: 2300 pln z jednym obiektywem
E-330: 2400 pln z jednym obiektywem (fotojoker)
dokupujesz sobie tele za 600 pln i nic więcej nie trzeba na wycieczki.
jeśli moneta rzutuje to poszukaj używanego E-300 na allegro, chodzą w cenie "dobrego" kompaktu.
To i ja sie wlacze do dyskusji, moze Ci sie i moj glos przyda. Ja bym poczekal na jakis tescik i sample tego SP-550. Mowiles, ze duzo fotek robisz w podrozy. W takim wypadku duzy zoom bedzie jak znalazl. Stabilizacja pozwoli Ci bez przeszkod robic zdjecia na tych 500mm. Jest to nowy aparat, wiec z szumami i jakoscia zdjec powinno byc lepiej niz w SP-510. Patrzylem i w sklepie e-cyfrowe sprzedaja go za 1717zl. SP-550 nie ma stopki na lampe zewnetrzna, ale w fotkach podroznych to raczej nie problem. By jeszcze zamacic to powiem Ci, ze jesli chcesz sie rozwijac fotograficznie, to nie ma sensu kupowanie aparatu tylko pod podroze. Najpierw bedziesz focil podroze, spodoba Ci sie bardziej fotografia, bedziesz chcial sie tym czesciej zajmowac, np. jakis portret w "studiu" a tu... nie mozna podlaczyc lampy. Troche problem. Pamietaj o tym, bys potem nie byl roczarowany. Z drugiej strony, co jest do wszystkiego, to jest do niczego ;) Dlatego w lustrzankach sa wymienne obiektywy, zoom ~4x ;) Podrzuce dwa linki o SP-550 http://www.pma-show.com/0213/olympus/preview/olympus_test_photos/ i lsample http://www.letsgodigital.org/html/review/olympus/sp550uz/olympus_sp550uz.htm
Pzdr
Dziękuje za odpowiedz. Jeśli miałbym składniać się ku SP550 cenowo, wolałbym zdecydowanie zakupic najtańsze lustro cyfrowe NIKONA (D50, D40). Moim zdaniem co lustro to lustro, lub po prostu dołożyć do E-500 by Olek. Skłaniam się jednak ku kompaktowi, w przystępnej cenie/względem możliwości. Jeśli mi zginie w samolocie (bagażu/różnie bywa), to będzie mniej żal, aniżeli lustra.
Z tych dwóch wybrałbym Fuji - bardziej podoba mi się wizualnie i od strony sampli. Jednak nie przepadam za kompaktami typu duży zoooooooom - krotność obiektywu to duże kompromisy jakościowe, zwykle mała fizycznie matryca a więc szumy i pułapki typu ruszone zdjęcia... Obawiam się, że po C-4000 możesz być trochę rozczarowany bo to zacny aparacik był. IMHO szkoda, że obecnie nie ma godnego następcy - z takim obiektywem (2.8 na całej długości, makro) takiej wielkości matrycą - fizycznie, szybszy, na inne niż SM karty pamięci, udoskonalony o zdobycze technologii, z magnezowym korpusem, sensownym RAWem - przecież technologicznie to nie problem a dla mnie było by to coś koło kompaktu idealnego...
Co do C4000, zgadza się. Obiektyw miał jasny na całej długości, ale zoom 4x powiem szczerze - wystarczał do moich potrzeb. Obecnie czytam, że ponizej 3jki mało kiedy schodzą aparaty na dodatek powyżej trójki wychodzą (zoom). Jedynie co przeszkadzało mnie w C4k, to jego szybkość zapisu, coraz słabszy dostęp do kart SM i ich obecnie kosmiczne ceny. Następcą C4k były chyba C5060 itd.
Kondi:
a mnie się wydaje że z Twoim doświadczeniem nie powinieneś pakować się w aparat UZ z malutkimi pixelami na matrycy. fotki bywają zbyt syntetyczne i zbyt łatwo przejarać biel.
pomyśl raczej o E-400 albo E-330 - serio, inna jakość a niewiele drożej biorąc pod uwagę przepaść w jakości fotek.
E-400: 2300 pln z jednym obiektywem
E-330: 2400 pln z jednym obiektywem (fotojoker)
dokupujesz sobie tele za 600 pln i nic więcej nie trzeba na wycieczki.
jeśli moneta rzutuje to poszukaj używanego E-300 na allegro, chodzą w cenie "dobrego" kompaktu.
Dziękuje za podpowiedzi. Lustro cyfrowe to już inna bajka. Obecnie się trochę moje życie zmienia, w planach wyjazd na wyspy po "lepsze jutro" więc i podróże pójdą na początku w odstawkę. Wyspy oferują większe możliwości nawet pod względem podróżniczym, z podróży niejednokrotnie przywoże po około 2000 zdjęć (zapraszam, www.podroze.kondi.pl w wolnej chwili), ogólnie chodzi mnie o to, że do lustrzanki trzeba mieć serce. Na chwilę obecną możliwości czasowych (rozwojowych pod kątem fotografii) będzie coraz mniej, więc nie planuje zakupu lustra, mimo to rozglądne się za E-system.
Dziękuje za odpowiedz. Jeśli miałbym składniać się ku SP550 cenowo, wolałbym zdecydowanie zakupic najtańsze lustro cyfrowe NIKONA (D50, D40). Moim zdaniem co lustro to lustro, lub po prostu dołożyć do E-500 by Olek. Skłaniam się jednak ku kompaktowi, w przystępnej cenie/względem możliwości. Jeśli mi zginie w samolocie (bagażu/różnie bywa), to będzie mniej żal, aniżeli lustra.
Widzisz, nie do konca tak jest. W kompakcie masz wszystko w jednym, tylko tak jakby troche gorszej jakosci. W SP 550 masz szeroki kat, makro i niesamowity dlugi koniec. Gdyby kupowac lustro (np. E500), to by miec tyle samo, musilabys wlozyc duzo wiecej. 2400zl za dual kit + min. 750zl za makro, a takiego dlugiego konca, zanim nie wyjdzie 70-300 za ludzkie pieniadze nie dostaniesz. Chyba, ze M42, ale wtedy nie ma AF. Doradzilem SP 550, bo jest on bardzo, bardzo uniwersalny, a w podrozy bardzo dlugi zoom moze byc przydatny.
Pzdr
Doradzilem SP 550, bo jest on bardzo, bardzo uniwersalny, a w podrozy bardzo dlugi zoom moze byc przydatny.Pzdr
Rozumiem doskonale. Moje dylematy nie mniej jednak krążą między SP510 a S6500 :). SP550 to już wyższa półka (cenowo) i w tej cenie mógłbyć rozglądać się również za S9600 czy FZ50 (Panasonic), ale jak z zapytania wynika, cenowy max - 1250PLN. Do tej kwoty, chyba nie kupię nic lepszego. Pytam o Olka, bo po prostu b.lubie Menu, z zamkniętymi oczami włączam bądź wyłączam potrzebne w danej chwili funkcje, o Fuji, bo po prostu mnie się bardziej podoba wizualnie, o co mógłbym jeszcze zapytać...o Sony ? blee ;) Bawiłem się H2, H5, nie jest źle, ale zdjęcia z Pragi bez statywu przywiozłem lepsze (nocne) niż kumpel z H5 z włączoną stabilizacją ;-). Canon S3is, odpada. Niezbyt ciekawe opinie.
Takie zdjęcia/jakość (jak u kolegi na www | [klik klik] (http://www.foto.mom.pl/podroze/dominikana/index.html) się mnie podoba(ją), ale Canon 20D + obiektywy są poza zasięgiem.
Ok, czyli maks 1250zl. Myslalem po prostu, ze jesli bys mogl dac wiecej, to SP 550 bylby odpowiedniejsza propozycja. Ale jednak odpada. W takim razie chyba rzeczywiscie najlepszym rozwiazaniem bedzie Fuji. Niskie szumy, obiektyw z pierscieniem. Jesli Ci sie uda, to p[obaw sie oboma w jakism sklepie i sprawdz, ktory Ci lepiej w dloniach lezy.
Pzdr
W niedzielę zamierzam wyskoczyć do Saturna i MediaM w celach "pobawienia się" w/w aparatami.
Pozdrowienia,
Zdecydowanie to zrob, bo troche glupio by bylo, gdybys potem zostal z aparatem, w ktorym Ci np. palec zjezdza z gripu, co Cie strasznie wkurza. To raczej niepozadany efekt :) Na korzysc Fuji przemawia jeszcze szeroki kat. Jest na nim zapewne (kiedys widzialem jakies sample i chyba byla) jakas beczka, ale zawsze on jest. Poza tym beczke mozna probowac w jakims programie graficznym poprawic. W podrozy krajobrazy i architekture na pewno bedziesz focil. W takim razie szeroki kat bedzie bardzo przydatny.
Pzdr
To jeszcze pozwole sobie dołożyć jeden aparat, Panasonic FZ-8. Jest w zbliżonej cenie do S6500.
Chciałbym zapoznać się z Waszym zdaniem n/t w/w modelu aparatu. Dzięki z góry za wszelkie opinie.
Ja bym bral Fuji, a nie tego Panasa. Wiekszosc parametrow podobna, ale zoom nie ten. 10mm roznicy na korzysc Fuji. Bylem na Twojej stronce i widzialem, ze robisz sporo krajobrazow. W takim razie szeroki kat bedzie jak znalazl. Panasonic go nie ma. FZ-8 ma odchylany LCD, a Fuji chyba nie ma, ale to (jesli LCD w Fuji ma dobry kat przy ktorym jeszcze cos na LCD widac. To musisz sprawdzic w sklepie) raczej drugorzedna sprawa. Bralbym Fuji, mysle, ze to najlepszy wybor. Wazne jednak, zebys ty byl z aparatu zadowolony, wiec najlepiej pobaw sie cala trojka w sklepie :)
Pzdr i zycze dobrego wyboru :)
Dociekliwość rulezz ;-) to może jeszcze tak :
Gdybyśmy wykluczyli z listy S6500, i pozostały nam Sp510 oraz FZ8 to...co byłoby wiarygodniejsze ?
Thx z góry (jak zawsze).
Dociekliwość rulezz ;-) to może jeszcze tak :
Gdybyśmy wykluczyli z listy S6500, i pozostały nam Sp510 oraz FZ8 to...co byłoby wiarygodniejsze ?
Thx z góry (jak zawsze).
Jesli wiarygodniejsze znaczy "lepszym wyborem", to odpowiem tak: Oj, kurcze, ciezkie pytanie. Niestety, ale chyba... Panas. Szumow nie ocenie, ale pewnie sa na zblizonym poziomie, za to Panas ma 12x obiektyw Leici, co jest zaleta. No i pozostaje jeszcze kwestia (jak zawsze), ktory lepiej lezy, guzikologia, ktory jest bardziej intuicyjny itd.
Jeszcze tak dodam, ze moje porownania sa raczej teoretyczne, w praktyce moze wyjsc zupelnie inaczej. Ja staram sie tylko zwrocic Twoja uwage na szereg zalet i wad danych aparatow, ktore mozna wyczytac w specyfikacji, na co zwrocic uwage, co moze sie przydac.
Pzdr
Dociekliwość rulezz ;-) to może jeszcze tak :
Gdybyśmy wykluczyli z listy S6500, i pozostały nam Sp510 oraz FZ8 to...co byłoby wiarygodniejsze ?
Thx z góry (jak zawsze).
Jesli wiarygodniejsze znaczy "lepszym wyborem", to odpowiem tak: Oj, kurcze, ciezkie pytanie. Niestety, ale chyba... Panas. Szumow nie ocenie, ale pewnie sa na zblizonym poziomie, za to Panas ma 12x obiektyw Leici, co jest zaleta. No i pozostaje jeszcze kwestia (jak zawsze), ktory lepiej lezy, guzikologia, ktory jest bardziej intuicyjny itd.
Jeszcze tak dodam, ze moje porownania sa raczej teoretyczne, w praktyce moze wyjsc zupelnie inaczej. Ja staram sie tylko zwrocic Twoja uwage na szereg zalet i wad danych aparatow, ktore mozna wyczytac w specyfikacji, na co zwrocic uwage, co moze sie przydac.
Pzdr
Powiem szczerze. Z Fuji mam mały problem, czyli roczna gw. u osób, które wystawiają te aparaty na allegro. Aby realizować gw. w razie potrzeby, muszę odesłać Fuji to osoby, u której zakupiłem. W przypadku SP i FZ, jest gw. POLSKA 24 miechy, a kontynujac topic, w 95% opiniach spotkałem się z tym, że Panasonic strzela bardzo rozmazane zdjęcia. Niestety nie ma mi kto tego potwierdzić :|
Fuji na chwilę obecną pasuje mi najbardziej, ale znależć go w cenie 1200 z PL gw. realizowaną w PL to marzenie...
Hmm no to problem. Jak to "bardzo rozmazane zdjecia"? Zdjecia rozmazane sa tylko wtedy, gdy czas jest za dlugi w stosunku do zastosowanej ogniskowej i jest to nie wina aparatu, tylko fotografa.
Hmm no to problem. Jak to "bardzo rozmazane zdjecia"? Zdjecia rozmazane sa tylko wtedy, gdy czas jest za dlugi w stosunku do zastosowanej ogniskowej i jest to nie wina aparatu, tylko fotografa.
Oczywiście uważam tak samo, ale problem polega na stabilizacji (możliwe), bo skoro ona jest, to dlaczego nie zadziała odpowiednio :| Rozumiem dłuższy czas naśw, przy max zoom, ale od tego jest stab. zeby panowała w takich sytuacjach (w koncu nie zawsze statyw mozna uruchomic;) ) Jesli sie myle, proszę o korektę.
Hmm no to problem. Jak to "bardzo rozmazane zdjecia"? Zdjecia rozmazane sa tylko wtedy, gdy czas jest za dlugi w stosunku do zastosowanej ogniskowej i jest to nie wina aparatu, tylko fotografa.
Oczywiście uważam tak samo, ale problem polega na stabilizacji (możliwe), bo skoro ona jest, to dlaczego nie zadziała odpowiednio :| Rozumiem dłuższy czas naśw, przy max zoom, ale od tego jest stab. zeby panowała w takich sytuacjach (w koncu nie zawsze statyw mozna uruchomic;) ) Jesli sie myle, proszę o korektę.
Pamietaj, ze stabilizacja nie jest lekarstwem na kazdy czas. Ona tylko pozwala wydluzyc czas troche, o powiedzmy 1-2 EV (chyba mniej wiecej tyle), a na jeszcze dluzszym czasie zdjecie bedzie i tak rozmazane. Mysle, ze ta opinia pochodzi od osoby, ktora myslala, ze stabilizacja pozwoli jej na kazdy czas. Tak niestety nie jest. Czasem trzeba np. podciagnac ISO. Zazwyczaj przyjmuje sie, ze czas powinien byc rowny 1/ogniskowa (po przeliczeniu). Stabilizacja pozwala na troche dluzsze czasy.
Pzdr
Pamietaj, ze stabilizacja nie jest lekarstwem na kazdy czas. Ona tylko pozwala wydluzyc czas troche, o powiedzmy 1-2 EV (chyba mniej wiecej tyle), a na jeszcze dluzszym czasie zdjecie bedzie i tak rozmazane. Mysle, ze ta opinia pochodzi od osoby, ktora myslala, ze stabilizacja pozwoli jej na kazdy czas. Tak niestety nie jest. Czasem trzeba np. podciagnac ISO. Zazwyczaj przyjmuje sie, ze czas powinien byc rowny 1/ogniskowa (po przeliczeniu). Stabilizacja pozwala na troche dluzsze czasy.
To zmienia punkt widzenia. Szczerze przyznam, sądziłem, że stabilizacja jednak działa lepiej, więc w w/w przypadku ma dla mnie mniejsze znaczenie, jednak statywu nic nie zastąpi (w takim razie). Jutro lookne na aparaty i zdam relację :) Pozdrówki !
1-2 EV to jednak calkiem duzo.... Jesli roznica 1 EV, to zamiast czasu 1/8s, mozesz uzyskac 1/4, a jesli 2 EV, to 1/2s. Roznica dosc duza i znaczaca, bo pozwala to przeciez o tyle samo np. zmnijeszyc przyslone, lub obnizyc ISO. Statywu nic nie zastapi przy zdjeciach nocnych na pewno :)
Pzdr
Już po.
Co prawda FZ8 nie było, ale miałem porównanie FZ7, SP510 i S6500. Eee no nie, nie ma dwóch zdań ! Tylko jeden leży w dłoni jak aparat, tylko jeden wygląda jak aparat, tylko jeden mi "podszedł". Reszta to "zabawki".
ale do rzeczy :
- SP510 żle nie wygląda, trzyma się go "w miarę, miarę..." dobrze, ale MENU w tym aparacie ma się nijak w porównaniu z C-4000 ;-) Skromnym zdaniem, Olek zszedł na psy :/ To już nie ta frajda, jak w seriach Cxxxx, Cxxx. Nie podoba mi się. SP510 nie będzie następcą C4k. Może to głupio zabrzmi, ale wydaje mi się, że C4k spokojnie mógłby konkurować z nowszymi modelami Olympusów, oczywiście nie mam na myśli lusterek, oraz SP550.
- FZ7 wygląda nieco lepiej niż SP510, ale jemu poświęciłem w sumie najmniej uwagi z trzech w/w. Nie wiem czemu, coś mi nie pasowało już od początku.
- S6500 :mrgreen: :mrgreen: z płynną regulacją zoom i ostrością na pierścieniu MF to jest :mrgreen: Jest chyba 2x cieższy niż SP510, i lepiej mi się go dociska do twarzy, jest bardziej dla mnie stabilny, noi wyglądem bije na łeb dwa w/w aparaty. Pobawiłem się, menu jest do przyjęcia (przyzwyczajenia), możliwości body bez Menu są wystarczające jak dla mnie.
Chyba wszystko jasne :razz: :D
No to wreszcie padlo rozwiazanie konkursu ;) Czyli jednak tak, jak radzilismy. Obys byl zadowolony z aparatu. Mam nadzieje, ze Ci pomoglismy i wspolnymi silami dokonalismy dobrego wyboru :)
Pzdr
Witam
Posiadam własnie mode sp-510 uz, puki co jestem zadowolony. Iso masz jużod 50 do 4000 oczywiście 4000 to tylko taki chwyt. Faktycznie Olek szumi i to sporo ale do ISO 800 chyba to zniesiesz? Jeśli robisz zdjęcia w ładną pogodę to polecam OLKA, ząs jeśli planujesz dużo fotografować w domu to lepszy Fuji bo jesli możesz focić na wyższym ISO to niemusisz używać lampy w domu a zdjęcia pewnie wyjdą całkiem dobrze. Powiem Ci szczerze sam czekam kiedy tylko się przesiąde na lustrzankę chciałbym kręcić obiektywem, wymieniać je i mieć super ostre zdjęcia może właśnie e410 albo e510? W każdym razie musisz sobie jeszcze zdać sprawę z jednej rzeczy olek sp-510 uz ma usb 1.1 a to już przeżytek ( ne wiem dlaczego mimo to go wybrałem- pewnie za markę i te ładne kolory i ogólnie pierwsdzy mój model spisywał się swietnie ). Plusy dla OLKa:
-jak za cenę 900zł masz bardzo zaawansowany kompakt z długą żywotnością na 4
bateriach.
- za śmieszną kase kupujesz filtry i przejściówki do obiektywu (konwertery)
pomyśl....
słuszny i jedyny wybór.... ;)
Jak juz zakupisz to wpadnij i napisz o wrazeniach :) Albo jakies zdjecie wrzuc do oceny :) Mysle, ze nikt sie nieobrazi, ze z Fuji... ;)
Pzdr
No to wreszcie padlo rozwiazanie konkursu ;) Czyli jednak tak, jak radzilismy. Obys byl zadowolony z aparatu. Mam nadzieje, ze Ci pomoglismy i wspolnymi silami dokonalismy dobrego wyboru :)
Pzdr
Tak, wiedziałem gdzie zapytać o pomoc. Na forum się nic nie zmieniło od czasów, kiedy bywałem tu cześciej, a nawet codziennie (za panowania Arturro). Zawsze życzliwa pomoc :) Bardzo dziękuje Wszystkim zainteresowanym tematem.
Witam
Posiadam własnie mode sp-510 uz, puki co jestem zadowolony. Iso masz jużod 50 do 4000 oczywiście 4000 to tylko taki chwyt. Faktycznie Olek szumi i to sporo ale do ISO 800 chyba to zniesiesz? Jeśli robisz zdjęcia w ładną pogodę to polecam OLKA, ząs jeśli planujesz dużo fotografować w domu to lepszy Fuji bo jesli możesz focić na wyższym ISO to niemusisz używać lampy w domu a zdjęcia pewnie wyjdą całkiem dobrze. Powiem Ci szczerze sam czekam kiedy tylko się przesiąde na lustrzankę chciałbym kręcić obiektywem, wymieniać je i mieć super ostre zdjęcia może właśnie e410 albo e510? W każdym razie musisz sobie jeszcze zdać sprawę z jednej rzeczy olek sp-510 uz ma usb 1.1 a to już przeżytek ( ne wiem dlaczego mimo to go wybrałem- pewnie za markę i te ładne kolory i ogólnie pierwsdzy mój model spisywał się swietnie ). Plusy dla OLKa:
-jak za cenę 900zł masz bardzo zaawansowany kompakt z długą żywotnością na 4
bateriach.
- za śmieszną kase kupujesz filtry i przejściówki do obiektywu (konwertery)
pomyśl....
Olek wogóle w słoneczną pogodę robi fajne zdjecia, pod warunkiem ustawienia odpowiednio WB. ISO50 może podobnie wyglądać jak z ISO 4000 czyli chwyt marketingowy - sam nie wiem. W domu ogólnie mało wykonuje zdjęć. Jeśli miałbym się rozliczyć z grzechów, to może na 15.000 zdjęć, tylko 1500 wykonuje w pomieszczeniach. Na szybkośi 1.1 czy 2.0 USB mnie nie zależy w sumie.
Jak juz zakupisz to wpadnij i napisz o wrazeniach :) Albo jakies zdjecie wrzuc do oceny :) Mysle, ze nikt sie nieobrazi, ze z Fuji... ;)
Pzdr
Szukam dobrego, a zarazem jak najtańszego żródła na chwilę obecną :) Napewno wrzucę kilka zdjęć, może się nawet uda - zróżnicowanych tematycznie. Czas dopełni całą otoczkę dot. wyboru aparatu. Ciężko mi było sie rozstać z C4k, podróżował ze mną przez ponad 24 tysiące kilometrów, i zawsze był gotowy do...kolejnego strzału :-) Pozdrawiam!
a jestem ciekaw jak z ta gwarancja w koncu wyszlo?? bo chyba byl to dla ciebie powzny minus???
a jestem ciekaw jak z ta gwarancja w koncu wyszlo?? bo chyba byl to dla ciebie powzny minus???
Gwarancja wszędzie 1 rok (szkoda:/), lub UE 2 lata, ale zaczym Polska wejdzie do Unii*...to ho ho.
*Podobno polskie serwisy nie respektują gw. np. niemieckich, pomimo, że POWINNY.
a jestem ciekaw jak z ta gwarancja w koncu wyszlo?? bo chyba byl to dla ciebie powzny minus???
Gwarancja wszędzie 1 rok (szkoda:/), lub UE 2 lata, ale zaczym Polska wejdzie do Unii*...to ho ho.
*Podobno polskie serwisy nie respektują gw. np. niemieckich, pomimo, że POWINNY.
masz na myśli Olympusa czy Fuji?
Bo Olympus podobno respektuje gwarancje np. niemiecką
a jestem ciekaw jak z ta gwarancja w koncu wyszlo?? bo chyba byl to dla ciebie powzny minus???
Gwarancja wszędzie 1 rok (szkoda:/), lub UE 2 lata, ale zaczym Polska wejdzie do Unii*...to ho ho.
*Podobno polskie serwisy nie respektują gw. np. niemieckich, pomimo, że POWINNY.
masz na myśli Olympusa czy Fuji?
Bo Olympus podobno respektuje gwarancje np. niemiecką
Fuji.
Olympus daje 2 lata gw.PL ale czy respektuje "podobno" gw. DE - nie wiem. Musialaby sie wypowiedziec osoba, ktora miala do czynienia z reklamacja z gw. DE w PL.
hmm, dzisiaj luknełem na dokończony juz test olka SP-550 http://www.dcresource.com/reviews/olympus/sp550uz-review/index.shtml , najbardziej interesowały mnie szumy , ech , kurna jednak Fuji zdecydowanie lepiej wypada , nawet taki " głupi " kompakt jak F30/31 :-(
gdyby nie szum, powiedziałbym że pozostałe ułomności Olympusa są na tyle mało istotne że, prawie ich nie ma. Może dodałbym do tego funkcjonowanie AF ale...bez przesady, są lepsi ale są i gorsi w tym temacie...
Szum to niestety bolączka bo bezpośrednio wpływa na jakość obrazu, błędy AF można niwelować robiąc duble itd...mniejszego ISO nie zastosuję jeśli nie mam światła....
lessie - zgadzam sie z toba , cicho miałem nadzieje że chociaż iso 400 będzie w miarę ok :|
twardzi jesteście... nie kupiłbym chyba żadnego aparatu z upakowaniem powyżej 6MPIX na 1/1.8" albo 1/1.7". FUJI w wielu aparatach nie przekracza tej granicy i jest OK.
jeśli chodzi o OLKA, to C-55 należał do ostatnich, które spełniają to kryterium.
hmm, dzisiaj luknełem na dokończony juz test olka SP-550 http://www.dcresource.com/reviews/olympus/sp550uz-review/index.shtml , najbardziej interesowały mnie szumy , ech , kurna jednak Fuji zdecydowanie lepiej wypada , nawet taki " głupi " kompakt jak F30/31 :-(
Moze i tak ale oraz jest plastik-fantastik. Pieknie wygladzony i wyostrzony. Porownywalem fotki z F30 i E1. Do albumu rodzinnego foty z Fuji beda super. Robia wrazenie. Kolory, kontrast. Ale jak zobaczysz crop'a to dziekuje ale postoje.
Ale jak zobaczysz crop'a to dziekuje ale postoje.
Co to jest "crop" :?:
Pozdrawiam,
Jeśłi się nie mylę kolega miał na myśli wycięcie 1:1 czyli powiększenie w 100 %
Witam po przerwie,
Fuji s6500fd już mam. Po pierwszych testach mogę powiedzieć iż jestem zadowolony, choć w mocnym słońcu, aparat sporo abberuje. Wydawać by się mogło !?! że poczciwy Olek c-4000 mniej abberował, ale w przeciwieństwie do szumów, nie ma porównania.
Pierwsze fotki wykonane Fuji, po mocnej kompresji (z 3MB do 60-80kB) dostępne są na mojej podróżniczej www, link bezp. http://www.podroze.kondi.pl/podroze-wiosna-10.php
Jak widać, na 3 i 4tej fotce, robionej wprost pod słońce, widać spore abberacje. Ponadto wszystkie fotki zrobione w Auto z WB Auto, ISO 100 lub 200 (zmieniałem w zależności od światła). Po zmniejszeniu na potrzeby www, nie wyostrzane. Sporo fotek zrobionych z zoomem. Przyznam iż jestem zadowolony, bowiem nie udało mi się zrobic zdjęcia totalnie poruszonego, na max zoom. Co prawda pogoda dopisała, co jest b.ważne, ale mimo wszystko, przeglądając fotki z 10x z Panasonica FZ50 przy słonecznej pogodzie, z wyłączonym antywstrząsem - Fuji wypada o niebo lepiej, chyba, że kumpel nie umiał utrzymać aparatu...choć czasy naświetlania - znikome w Auto.
Pozdrawiam i zapraszam.
krzysiek1902
5.05.07, 14:56
Pamiętaj że gwarancja na sprzęt i wszystko inne w Polsce wynosi 2 lata. W tym przypadku FUJI gwarancji daje 1 rok ale paragon czy fakturę trzyma się 2 lata i wtedy sprzedawca w tym drugim roku odpowiada za usterki. W razie problemów od takich kłopotów jest Urząd ochrony konsumentów. PS. nawet po miesiącu użytkowania gdy coś nawali można skorzystać z paragonu, i oddać sprzęt do sklepu,gwarancji nie musisz pokazywać. W ciągu ostatnich 6 lat reklamowałem różne towary ze 20 razy i zawsze wygrywałem -HITEM był telewizor Samsung 29 cali za 2400 zł. w ciągu dwóch miesięcy oddałem po wielkiej burzy dwa samsungi i zrezygnowałem całkowicie na rzecz innej marki.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.