Zobacz pełną wersję : zewnetrzne zasilanie do e410
Hej -
pytanie do elektryków elektroników itp itd
Czy jesli mam 6 baterii do E410
jedną chce poświecić jako wtyczkę do E410 ( wywalić z niej środek i zastosować jako coś do czego bedą przylutowane kabelki i będę to wkładał w aparat
kabelki miały by iść do 5 pozostałych baterii Tylko jak ?
równolegle - to wiadomo - ale co dalej ?
potrzeba jakieś cacka typu diody oporniki czy inne cuda ?
opór wewnętrzny baterii chyba mi zmaleje a zawsze jak maleje opór to sie coś złego dzieje :)
czy mogę to jakoś rozwiązać ??
Założenie jest takie aby aparat miał zasilanie na bardzo długi czas czuwania lub robienia zdjęcia. to nie musi być 5 baterii mogą byc 3
ale aparat zostawiony na tydzień miałby mieć tyle prądu żeby działać cały ten czas ale sie nie popsuć nie spalić nie stopić itp itd
Te kilka baterii musisz połączyć ze sobą równolegle, wtedy pojemności prądowe się zsumują. Oczywiście wszystkie muszą być w stanie naładowanym. Jedna nie naładowana w tym zestawie może zniszczyć cały układ, będzie stanowiła dla pozostałych obciążenie takie jak aparat.
jakies oporniki ?
i cz zniszczenie ukladu to moze byc zniszczenie aparatu ?
schemat jest taki plus do plusa, - do - zwiększasz wtedy pojemność ogniwa a nie jego napięcie, działa to dokładnie tak samo jak w gripie na 2 baterie. Uszkodzenie wydaje się mi mało możliwe. jak boisz się wyższego napięcia to dioda zenera albo stabilizator serii 78..
Oporniki są niepotrzebne. Zniszczenie w tym sensie, że ze względu na dodatkowe obciążenie baterie szybciej się wyczerpią. Podczas ładowania tej baterii może również spaść napięcie układu. A nie wiem jakie jest napięcie graniczne, przy którym aparat pracuje.
Połączenie równoległe.
Pamiętać, aby wszystkie były naładowane.
Weź pod uwagę to, że mając je połączone na stałe, przy wyłączonym aparacie, będą się samoczynnie wyładowywać. Między ogniwami będzie stała różnica potencjałów i nieustanny przepływ prądu.
ale chyba szlag wszystko trafi bo kupiłem na aukcji naręcze baterii a Pan twierdzi że mi juz nie sprzeda bo były wadliwe wyprzedał i odesłał do producenta.
ech...
a taki plan miałem zmyslny]
dzieki wszystkim za pomoc
Hmmm kup dowolny akumulator (np z elektronarzędzi / zamiennik do laptopa / traktor ;)) i sprowadź go do potrzebnego napięcia.
Będzie banglać.
Dokładnie cio i jak pewnie powie Ci ktoś tutaj, a jak nie to pytaj na http://mirley.firlej.org
O kurcze brzmi i wyglada strasznie
Chciałem napisać że nie wiem jak ale widze ze jest sie gdzie doczytać ??
po Łebie poczytam...
Czuję się poniekąd wywołany do tablicy...
Rzecz zasadniczo prosta (to o czym mówi grizz). Przypomnij się w Łebie to obgadamy temat.
Można zrobić na pakietach modelarskich. Poszukaj w sklepach modelarskich. ew. internecie. Pakiety są na różne napięcia, także na 7,2V pojemność ile chcesz. Do ładowania takich pakietów stosuje się balancery, po to by nie przeładować, gdy któreś z ogniw naładuje się szybciej
Dobra, dobra. Doszlismy do tego, że uzyskanie parametrów jest banalne.
Troszkę mniej banalna jest konstrukcja mechaniczna - wtyczki zwłaszcza.
Prxzejdźmy więc do spraw niebanalnych - dobas... co planujesz tym sprzętem podglądać - foczki na plaży vol. 2? Żeński akademik? Zwierzyna w lesie?
laski w akademiku :)
co nie ma znaczenia... ale tak jakis zwierz gdzieś gdzie i jaki jeszcze nie wiem :)
zaczne pewnie od kotów domowych :D
Zamysł jest taki aby aparat mógł sobie podziałać jakiś czas.
Chce go połączyc z pułapką podczerwieni i tyle. jak cos przetnie wiązkę dostanie strzała :)
A druga rzecz- to na przykład zrobienie z niego maszynki do timelaps
czyli aby przez całą noc czy cały dzień trzepał mi zdjęcia seryjne i nie zdechł.
stąd pomysł na niskobudżetowe zrobienie zasilania na dłuższy czas niz jedno ogniwo
Mam jeszcze jeden problem że mi sie fl36 przenosi w stan uspienia jak jej nie używam i o ile normalnie jest to fajne to w moim dalekosiężnym planie bruździ..
A nie lepiej zostawić aparat w uśpieniu, a energii by ci nie zabrakło. Potrzebował byś dwie pułapki podczerwieni, wtedy pierwsza wybudza aparat... :wink:
A nie lepiej zostawić aparat w uśpieniu, a energii by ci nie zabrakło. Potrzebował byś dwie pułapki podczerwieni, wtedy pierwsza wybudza aparat... :wink:
Nie - bo
1) opóżnienie potrzebne na wzbudzenie może być za duże
2) prąd do timelapsa jest potrzebny jesli bedę chciał robic duzo zdjęć w ciągu długiego czasu
Mam jeszcze jeden problem że mi sie fl36 przenosi w stan uspienia jak jej nie używam i o ile normalnie jest to fajne to w moim dalekosiężnym planie bruździ..
Albo mnie pamięć zawodzi, albo usypianie można było wyłączyć... (lampa synchronizuje się z aparatem...)
Jak jednak pamięć mnie zawiodła, to w sumie nie powinno byś problemem dawanie raz na jaiś czas jakiegoś pozornego sygnału do lampki - tzn w kwesti rozwiązania technicznego nie będzie. Wykonanie nabruździ :P
Ale lampa nie jest na aparacie :) :)
na aparacie jest nadajnik w sankach a odbiornik jest podpiety pod lampe
ak juz ogarnę całą konstrukcję pojade fotografować hefalumpy z zaczajki :)
Oczywiscie najpierw żeński akdemik :D
Zacząłeś od dziwnej strony. Jakieś 6 paluszków itp. zamiast napisac od razu napisać co chcesz osiągnąć.
1.
NIGDY NIE ŁĄCZ ROWNOLEGLE BATERII LUB AKUMULATORÓW.
Rożnice napięć mogą byc zbyt duże. Mogą popłynąć zbyt duże prądy.
Przy okazji część enegii zostanie zmarnowana na wyrównanie napięć itp itd.
W gripach np do E-300 (i w innych podobnie) akumulatory łączy się równolegle za pomocą diod prostowniczych (lub coś w tym stylu).
Jedna dioda łączy się szeregowo z 1 akumulatorem a druga dioda z drugim akumulatorem i dopiero to łączy sie razem równolegle.
Wtedy akumulatory mogą byc dwa lub jeden i dowolnie naładowane.
Takich układów akumulator + dioda może być dwa, trzy lub dowolna ilość.
2.
źródło energi: polecam jakis akumulator 12V.
Można pójść na łatwiznę i kupić jakiś prosty UPS ale taki w którym łatwo wyjąć akumulator i jest akumulator na 12V (lub 2X6v). Odpada problem z ładowaniem a kupując dodatkowy akumulator możesz wkorzystać UPS do innych celów.
Można kupić osobno akumulator ale problem z ładowanie musisz jakoś inaczej załatwić.
Google: "SSB akumulatory" lub "CSB akumulatory"
3.
Teraz trzeba podłączyć aparat.
- do gniazdka ok 9V (czy E410 ma takie gniazko?). Oczywiście Olympus musiał udziwnić i zamiast standartowej wtyczki do zasilacza wcisnął nie wiadomo co.
- do komory akumulatora ok. 7.2V
Aby z 12V zrobić mniejsze to najprościej połączyć kilka diod prostowniczych szeregowo. Spadek napięcia na diodzie to ok 0.7V.
Proponuję na początek 8 (lub jeszcze bezpiecznie 9) diod. Jak będzie za niskie napięcie to zmniejszać ilośc diod do 7 lub 6.
Bardzo ciekawy techniczny pomysł. Zróbcie proszę na końcu schemat dla matoła technicznego jakim sam jestem. Dioda prostownicza to dla mnie kosmos, ale kunie, która uwielbia wyściółkę komory silnika chętnie fotkę zrobię.
Pozdrawiam.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.