PDA

Zobacz pełną wersję : Amortyzacja lustra w OM1n



kapir
30.07.10, 09:13
Przyglądnąłem się dokładniej mojej OMce i doszedłem do wniosku, że amortyzujące lustro gąbeczki już nie istnieją. Będę chciał reanimować ten ficzer, bo lustro wyraźnie kłapie. Macie może jakieś doświadczenia w tym względzie? Może jakieś szablony kształtu tych gąbeczek? A może ktoś wymieniał u siebie i pro publico bono zrobiłby zbliżenie amortyzatorów?

k@czy
31.07.10, 06:59
Jesli masz na mysli te w ksztalcie grubej litery "L", to na jutro postaram sie cos przygotowac. Jakis rysunek znaczy. I jakis opis.

k@czy
2.08.10, 04:30
Trwalo troche dluzej, ale w koncu zmajstrowalem rysunek ;)
Rozmiary pi razy drzwi, bo w chalupie nie mam nawet jednej normalnej linijki-same calowki.
A teraz konkrety:
Stare gabki najpierw delkatnie zdejmujemy. Uzywam do tego drewnianego zaostrzonego patyczka- cos na ksztalt malego dlutka- ale kazdy moze dopasowac sobie co mu wygodniej. Zeskrobuje co sie da tym narzedziem, a reszte staram sie zmyc. Do zmywania uzywam dwoch srodkow- jedno sluzy do usuwania naklejek- ale jest dosc slabe i delikatne w dzialaniu. Drugi to ciezka chemia-spray do czyszczenia gaznikow, silnikow, odtluszczacz do wszystkiego. Z tym trzeba jak najbardziej ostroznie- potrafi skonsumowac plastik, zjesc farbe albo wypalic oczy. Pryskam troche na patyczek do uszu (z papierowym patyczkiem- nie plastikowym) i czyszcze w newralgicznych miejscach.
Po "dokopaniu" sie do warstwy farby wycieram do sucha jakas sciereczka.
Potem juz tylko przycinanie na odpowiedni rozmiar uszczelki i po robocie.
Czasami zdaza sie, ze lustro jest ubrudzone stara gabka- tu tylko plyn do szyb i nic wiecej. Najlepiej sciereczka do okularow.

A jako material na uszczelki i amortyzator lustra uzywam takiej pianki jak sa zabawki dla dzieci robione- takie literki, wzorki, ksztalty. Nie wiem, jak to sie w Polsce nazywa. Tutaj moge to kupic w kazdym kolorze i kazdej grubosci. Do tego z jednej strony jest samoprzylepne. No wiecie co mam na mysli :)
O! maty takie do zabawy sa z tego- taka pianka :)
I tyle :)

kapir
2.08.10, 09:51
K@czy jesteś wielki! Jeszcze jedno pytanie - jaka grubość tej amortyzacji? Czy nada się do tego gąbka z podkładki pod myszkę?

k@czy
2.08.10, 15:44
No i zapomnialem o najwazniejszym :)
Nie wiem jaka grubosc ma twoja, ale ja uzywam pianki gruboksci ok 1-1.5mm

taztaz
2.08.10, 16:25
można do tego uczy czegoś co się nazywa mikroguma, widziałem o grubości 1mm. Do kupienia w sklepie szewskim albo u producenta tylko ze w tym 2 to w arkuszach 1 x 2 m :)

pmfoto
28.08.10, 00:32
Hmm u mnie też się w OM1 guma pod lustrem nie wygląda najlepiej na ściance z tyłu aparatu rowniez. Póki co zobaczę, czy komora filmu jest szczelna bo jeszcze nie miałem okazji wypstrykać żadnej rolki. Może się pobawię z tymi gumami od lustra ale póki co nie wyrywa mi z rąk aparatu kłapanie lustra. Bardziej mnie martwi bateria 1,5 w moim OM1 (o czym pisałem już w innym poście).


Pozdr.

bigziii
29.01.11, 17:02
Witam,
Odkopię stary temat, żeby nie być posądzony o dublowanie - mam podobny problem.
Z racji, że mój aparat to już prawie czterdziestolatek, wszystkie gąbki zamieniły się w smolistą maź. Miałem dziś trochę czasu, więc postanowiłem się tym zająć. Odkleiłem te które amortyzują lustro - ostrożnie i powoli, udało się bez szkody dla matówki. I tu moje pierwsze pytanie: może ktoś z was przyklejał już i ma doświadczenie?? Boję się, że jeśli spróbuje przyklejać gąbkę gołymi palcami, zrobię to na tyle niedokładnie, że pobrudzę matówkę a tego bym nie chciał. Wiadomo... dużo miejsca tam nie ma a przy wkładaniu tam palców zasłania się wszystko. Może pęseta?? Ktoś ma jakiś wypróbowany sposób?? No i jakiego kleju najlepiej użyć?? Jaka gąbka??

Drugie pytanie: uszczelnianie komory na film. Czym najlepiej to zrobić?? Czytałem trochę i znalazłem dwie możliwości: włóczka lub wstążka. Może ktoś próbował?? Jak takie rozwiązanie się sprawuje??

Ogólnie zależy mi na każdej radzie dotyczącej tego tematu.

czmielek
29.01.11, 20:37
polecam gąbkę od pokładki na mysz. Dobrze jak jest czarna i cienka. Tniesz najpierw w paski, później zrywasz okleinę tą śliską. I wtykasz w szpary bez uzycia kleju. uszczelniłem tak z 50 aparatów bez problemu. Do amortyzacji lustra pocięte paski podklejam taśma dwustronną.

HrabiaMiod
29.01.11, 22:49
Ja zaś uszczelniam komorę włóczką i taką tasiemką z pasmanterii. Mam jednak zawsze problem z klejem, bo superglue się nie nadaje - za szybko zasycha i robi się twardy. Uszczelniłem tak ze cztery aparaty i działa niby, ale mogłoby byc lepiej. Sposób czmielka wydaje się lepszy.

bigziii
30.01.11, 10:38
Rzeczywiście o taśmie dwustronnej nie pomyślałem... dobry patent, w razie problemu można odkleić. Poza tym nad klejem w stanie płynnym chyba trudniej zapanować. Znalazłem miękką, wydaje się odpowiednią gąbkę więc podkładkę pod mysz na razie oszczędzę.
Do uszczelnienia komory chyba jednak sposób Mioda wykorzystam. Z tym, że zamiast superglue delikatnie potraktuję sprawę butapremem. Nie twardnieje i nie zasycha tak szybko.

czmielek
30.01.11, 13:22
Odpowiednio docięta gabka wepchnięta w szczeliny nie wypada bez kleju. Zreszta naistotniejszy jest i tak zawias i jego okolice, bo głównie tam są nieszczelności. Tam docinam szerszy pasek i obklejam taśma 2stronna dokładnie tak samo jak przy lustrze.

Rafał Czarny
30.01.11, 13:37
Z tym, że zamiast superglue delikatnie potraktuję sprawę butapremem. Nie twardnieje i nie zasycha tak szybko.

Butapren jest okej. Sprawdzałem. Wklejałem włóczkę właśnie tym klejem i superos się uszczelniło.

Mirek54
30.01.11, 13:46
W sklepach muzycznych jest taki cos "ala"zamsz na foli samoprzylepnej do wyciszania klawiszy.Dobrac odpowiednia grubosc i przyciac na miare.

bigziii
30.01.11, 17:51
Dokładnie tak, właśnie butapren miałem na myśli :]
Co do komory filmu to pewnie trochę pokombinuje, myślę że nie będzie z tym problemu. Wykorzystam rady, bo wydają się być do rzeczy.
Mirek, jutro skoczę do sklepu muzycznego w takim razie. Zobaczymy ile zamszyk jest wart.