Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sceny krajobrazowe w SP-510 UZ



maglev
27.02.07, 23:00
Witam ponownie:) Musze powiedzieć, że im dłużej focę tym więcej mam wątpliwości co do ergonomii pracy mojej 510 :?.
Otóż w moim starym, prostym ale wg mnie świetnym pod względem ergonomii Kodakiem C330 sceny krajobrazowe były realizowane na zasadzie ustawienia ostrości na nieskończoność (tzn. ramki autofokusa znikały), przy jak wiadomo względnie małym otworze przysłony, tutaj natomiast nie wiedzieć czemu, ostrość ustawiana jest w sposób ciągły. O ile strzelając fotki na nie niewielkim dystansie da się to jakoś usprawiedliwić, o tyle ustawianie ostrości na skałkach oddalonych powiedzmy 50 metrów wzwyż jest kompletnie bezsensowne. Wiadomym jest, że przy krajobrazie raczej ustawiamy minimalną ogniskową ot powiedzmy 40 mm lub mniej i możliwie dużą głębię ostrości, co w efekcie daje skutek, że od paru metrów wszystko mamy ostre jak żyleta. Zatem po co autofokus usilnie próbuje złapać odległość na dalekim obiekcie???. Pytam tylko po to, ponieważ fotografując dziś niebo informował, że nie może ustawić ostrości :shock: , a ja wyjątkowo nie lubię jak mi aparat wywija takie numery :mad:
Oczywiście mogę ustawić na manual focus, ale to rozwiązanie jest co najmniej mierne :?
Jak wy sobie radzicie z tym problemem? Pozdrawiam :foto2:

grizz
27.02.07, 23:06
No cóż... program tak ma i już...

Jeżeli Ci to przeszkadza to oznacza, że czas na PASM :)

maglev
27.02.07, 23:15
grizz, to właśnie zarówno w manualu, preselekcji przysłony, czasu jak i programie ustawia ostrość! Według mnie właśnie w programie tematycznym (krajobraz) mógłby sie chociaż przełączać na nieskończoność, trudno z wierzchołka śnieżki ustawiać ostrość na dolinę oddaloną 10 kilometrów przecież, jak mam od paru metrów full clear obraz :roll:

grizz
27.02.07, 23:21
Jakoś nigdy mi to w Kodaku to ustawianie ostrości nie przeszkadzało,chociaz miał tryb krajobraz z taką opcją jak piszesz, to i tak jechałem na A