Pierścienie makro

[asstellyte]

Witam!

Znalazłem ostatnio na Allegro pierścienie makro i usłyszałem o tym dopiero po raz pierwszy. Czy zakładając taki pierścień uzyskuje tylko lepszy zakres ostrości minimalnej czy również większe odwzorowanie? No i jak zachowuje się światło - coś mam przeczucie, że będzie ciemniej... Jakie są wady, zalety? Wersja EKO - plastikowa - wytrzyma to wagę średniej 50mm?

Z góry dzięki za info.

Pozdrawiam!

[grizz]

Uzyskasz tez większe odwzorowanie.

Będzie ciemniej.

Wady: Ciemno. Zabawy z przesłoną (kwestia blokowania przeysłony).

Wersja eko? TO za ile są plastikowe jak metalowe są za 20zł?

[asstellyte]

Faktycznie, są tanie metalowe. Za taką kasę warto spróbować, jak nie wyjdzie to mała strata. Dzięki wielkie i pozdrawiam!

[Gaudama]

Witam!

Znalazłem ostatnio na Allegro pierścienie makro i usłyszałem o tym dopiero po raz pierwszy. Czy zakładając taki pierścień uzyskuje tylko lepszy zakres ostrości minimalnej czy również większe odwzorowanie? No i jak zachowuje się światło - coś mam przeczucie, że będzie ciemniej... Jakie są wady, zalety? Wersja EKO - plastikowa - wytrzyma to wagę średniej 50mm?

Z góry dzięki za info.

Pozdrawiam!

Jeżeli zakładasz takie pierścienie do nowoczesnego aparatu, w którego obiektywie przysłona jest przymykana elektronicznie, to takie pierścienie powinny mieć styki do przenoszenia sygnałów pomiedzy korpusem a obiektywem. W przeciwnym przypadku nie bedzie działał AF (to mały ból, bo i tak ostrość musisz ustawiać zbliżając i oddalając aparat) oraz nie będzie działać przysłona. Oznacza to że będziesz robił foty na pełnym otworze, co z kolei oznacza że głębia ostrości praktycznie nie będzie istnieć. Z tego co piszesz wnioskuję że te pierścienie to są właśnie takie, bez styków i kupowanie ich jest -moim zdaniem- niepotrzebnym wydawaniem pieniędzy.
Firmowy pierścień Olympusa (jest tylko jeden rozmiar) jest wyposażony we wszystko co potrzebne, ale kosztuje kilkaset złotych. Inne, dość tanie rozwiązanie w kwestii makro, to soczewki nakręcane na obiektyw. Ich cena zależy głównie od rozmiaru gwintu na obiektywie. Są skuteczne i dość wygodne w użyciu bo nie ma potrzeby ściągania obiektywu. Zakłada się odpowiednią ich kombinację (w komplecie są 4 soczewki o różnej mocy). Obraz nie ciemniej tak bardzo jak w przypadku użycia pierścienia makro. Ich wadą jest to że (dotyczy tanich) są pozbawione powłok i zdjęcia bywają nieco gorszej jakości. Nie zawsze jest to widoczne.
Bardzo dobrym i tanim rozwiązaniem jest użycie przejściówki z bagnetu na gwint M42, do tego pierścienie od zenita lub prakticy, oraz stary obiektyw od któregoś z tych aparatów, wyposażony w ręcznie sterowaną przysłonę.