PDA

Zobacz pełną wersję : Safari z Olympusem?



Adaś
10.05.10, 00:12
Witam szanownych forumowiczów!
Wybieram się mniej więcej za rok na safari do Afryki. Chcę na tą wyprawę skompletować sprzęt foto. Aktualnie posiadam E-510 + 14-42 + 70-300 + 35 oraz Sigmę 150macro. Będzie jeszcze E-30 + 14-54II + 9-18:grin:. Zastanawiam się, jakie ogniskowe będą potrzebne do focenia zwierząt - myślę, że raczej długie tele. Nie wiem, czy to, co mam wystarczy. Nie jestem bogaczem - na EC-20 czy EC-14 raczej nie mogę sobie pozwolić. Może jakieś alternatywne rozwiązania? Proszę forumowiczów oradę - co zabrać, co się przyda?
Dziękuję:esystem2:

dobas
10.05.10, 00:23
Znajomy mi kiedyś powiedział

"As soon as you are shooting with a telephoto lens, you are simply too far away"

więc teoretycznie im krócej tym lepiej...

w praktyce ciężko podejść do Lwa na wyciągnięcie ręki ale znam takich którzy tak robią - Mają Efekty ;)

Powiem tak - bedziesz tam miał pewnie zwierzęta tuz za szybą ale i daaaaleko daaaaleko. innej ogniskowej będziesz potrzebował do zrobienia żyrafy a innej do małego lwa... aj bym brał 9-18 14-54 i coś długiego.. pewnie lampę bym wziął i statyw też

Na foki zabierałem 11-22 14-54 i 70-300 zakres ogniskowych aż za duzy był w moim przypadku..

Adaś
10.05.10, 00:57
Hmmm... Zapomniałem dodać, że bardzo lubię duże zbliżenia zwierzaka, np. mordka lewka, oko słonia, ząbki krokodylka... A tu podejść raczej ciężko będzie. Jak temu zaradzić?
O czymś takim jak statyw to nie pisałem, bo było dla mnie oczywiste

dobas
10.05.10, 01:09
Jeśli zwierz jest daleko a chcesz mu zrobić portret - odpowiedź jest jedna - ratuje Cie jakoś długa ogniskowa...

jeśli będziesz miał zyrafe 3 metry od Lad Rovera - długoognikowym nic nie zdziałasz.

Przejrzyj zdjęcia z takiego safari zrobione przez inych - może cś obczaisz i zobaczysz jak ie sa tam warunki jak daleko do zwierzaków jakie zdjęcia ludzie robią jesli chodzi o ogniskowe...

To chyba jedyne co mogę doradzić z sensem bo nie mam pojęcia co tam zastaniesz :)

a jaki rejon ? Serengeti ? Kruger ?

grizz
10.05.10, 07:43
Do mordki... to nawet z 70-300 + ec20 trzeba bedzie podejść na krótką odległosć.

M
10.05.10, 09:05
Najwiekszy wrog podczas safari to kurz. Z tego powodu najistotniejsze jest posiadanie drugiego body z przypietym krotszym szklem (przy okazji co zrobisz jak Ci padnie jedyne body podczas podrozy zycia?).

Inna sprawa sa szkla; na game drive wyjezdza sie przed wschodem slonca, a z drugiego wraca po zachodzie, to wymaga od sprzetu pracy z jasnymi szklami i wysokim ISO. Da sie to zrobic obiektywami ktore posiadasz, ale musisz sie liczyc z tym, ze wielu ciekawych zdjec nie dasz rady zrobic...

Przy dluzszych ogniskowych niezbedne jest oczywiscie oparcie dla zestawu; jezeli wybierasz sie do Kenii lub Tanzanii to bean bag jest super rozwiazaniem, wlasciwie wszedzie indziej jezdzi sie otwartymi jeepami i pozostaje kombinowanie ze statywem i/lub monopodem.
Podczas game drive w Kenii lub Tanzanii monopod/statyw sie zupelnie nie przyda.

Sprawdz czym bedziesz jezdzil i ile osob bedzie w aucie. W Kenii bardzo popularne sa miniwany Toyoty, pakuja tam 9 sosob i max 4 z nich maja szanse na jakiekolwiek znosne warunki do focenia.
Z punktu widzenia fotografa lepiej oszczedzic na lodge niz na aucie.

pafcio
18.05.10, 03:28
Adaś - 9-18 to chyba tylko do fotografowania pokoju w lodge, bo do niczego więcej się wg. mnie nie przyda, a żyrafę z 3m to tylko w Nairobi na wybiegu można zobaczyć :-) bo w parkach wcale blisko nie podchodzą ( a poza tym mają łeb na 5m wysokości). Ja za pierwszym razem miałem E-330 ze szkłami 14-54 i 70-300 i ciągle były problemy - a to za krótko a to nie ma czasu na zmianę a i kurz mimo systemu odkurzania dokuczał niemiłosiernie. Juz drugie body by zdecydowanie pomogło, dlatego za drugim razem "ubrałem się" w 50-500 na E-3 (70% zdjęć zrobiłem w tej konfiguracji) i 14-150 na E-510 (plus ze 2 krótsze szkła na wszelki wypadek) i taki zestaw okazał się dla mnie idealny. Na tzw. safari nie wychodzi się z auta (przynajmniej w Kenii i Tanzanii) więc długie szkła i krótkie czasy. Przydać się może worek z grochem do położenia na dach auta. Tripod to (jak sam zauważyłeś), zbędny balast ale Monopod może się przydać. Tak jak pisał M - nie daj się upakować "ciasno" do auta - 4 osoby w Toyocie z podnoszonym dachem to max. i lepiej dopłacić parę groszy niż sobie spaprać frajdę, która przecież kosztuje niemało.

A z tego, co napisałeś, że masz do dyspozycji to zbędne jest IMHO targanie 14-42. Zapomnij też o zmianie obiektywów w terenie - nie ma czasu i się kurzy.

Jak jednak gdzieś zorganizujesz na wyjazd Bigmę (kiedyś Sigma wypożyczała) to oczywiście przypinasz do E-30 przysłona na 9, migawka na 1/1000, ISO na auto i heja - światła to tam nie brakuje :-)

dobas
18.05.10, 10:56
Ja bym w życiu nie pojechał bez 9-18 gdybym miał ten obiektyw i wyjeżdżal.
Zwłaszcza ze to nic nie ważące maleństwo

ale to moje prywatne podejście.
Każdy ma długoogniskowe szkła. i każdy robi identyczne zdjęcia. Też weźmiesz i też zrobisz identyczne foto. a zrób pejzaż 70-300 ... Chyba że panorame...

a szeroki kąt da Ci dużo mozliwosci ze zwierzami jeśli tylko będziesz mógł go wykorzystać...

Przed wszyskim zdjęcia pejzażu - ot tak aby pokazać jak tam wygląda jaka to przestrzeń ile miejsca ile zwierząt... zrobisz o bigmą ??

posiadanie 2 korpusów jest super rozwiązaniem. Raz że nie zmieniasz obiektywów a dwa ze jak któryś Ci się popsuje to nie zostajesz z pustymi rekoma na wyjeździe :)

dog_master
18.05.10, 18:33
Każdy ma długoogniskowe szkła. i każdy robi identyczne zdjęcia.

Dokładnie.

Ja to bym brała co się ma, coś w stylu 14-54 + 70-300 np. i generalnie to nie bawiła się w fotografa NG, tylko skupiła na wyjeździe, frajdzie z bycia tam, oglądania przez własne oczy a nie wizjer aparatu... ;)

Adaś
18.05.10, 19:13
Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Sigmę 50-500 to bym i chętnie (uniwersalność, długość), ale fundusze mi raczej nie pozwolą...:cry: Jakbym przed wyjazdem włamał się do banku, to i tak nie pojadę - odsiadka! :wink:
Pozostaje kombinować z 70-300 i może jakiś telekonwerter. Pytanie do użytkowników takowego ustrojstwa: czy telekonwertery nie od Olka są coś warte (kwestia finansowa), czy też nimi nie zawracać sobie głowy? Zastanawiam się też, czy zabierać Sigmę 150. Jednak makro w Afryce ciut inne niż w kraju - warto je uwiecznić na fotce.
Pozdrawiam!

chimol
18.05.10, 19:24
Jakbym się wybierał na taką wycieczkę, brałbym cały sprzęt nawet kosztem ubrań. Nie chciałbym później żałować, że czegoś nie zabrałem. Zmianą obiektywów i zakurzeniem nie przejmuj się. Uważać oczywiście trzeba, a jak wrócisz to i tak sprzęt do czyszczenia.
Co do telekonwerterów, to troszke ciemno będziesz mieć z 70-300. W słoneczny dzień można jeszcze powalczyć.

Iwo
18.05.10, 19:43
Znam jednego na tym forum co do Maroka zabrał 8 obiektywów (mikro i 4/3) i je wszystkie wykorzystał, no ale on się na foto przede wszystkim nastawił i siedział kilka tygodni. Ja bym na Twoim miejscu wziął, z tego co widzę, co już masz/masz mieć:
e-30, e-510 (backup ważna rzecz), 9-18mm, 14-54mm i 70-300mm. Starczy.
Oczywiście warto pomyśleć o kilku kartach pamięci niewielkich nad jedną dużą (backup),
Dwa akumulatory z obu puszek powinny starczyć nawet na ostrą całodzienną strzelankę.
Weź jakieś dobre filtry cpl, pewnie połówkowy się przyda także.

MicSzu
18.05.10, 19:45
2 puszki + 9-18 i tele wystarczą w zupełności;)

M
18.05.10, 21:28
Co prawda niektorzy mowia, ze na safari potrzebne sa szkla dlugie i dluzsze, to z mojego doswiadczenia nie bedziesz potrzebowal niczego wiecej niz 600mm (po cropie).

W trakcie game drive mysle, ze 70-300 na jednym body i 14-54 na drugim bedzie optymalnym rozwiazaniem (bywa, ze lew potrafi sie polozyc w cieniu samochodu, tele sie nie przyda, 9-18 moze byc za szeroko). 14-54 przyda sie tez na wizyty w lokalnych wioskach. Szeroki kat to raczej do krajobrazu/zdjec pogladowych.

Wez lampe. Przyda sie w lodge wieczorami i na nocne zwierzeta.

Dobra rada; duzo kart pamieci i photo bank. Podczas safari nie ma czasu nawet na kasowanie nieudanych ujec, wiec przygotuj sie na przechowanie zdjec i ich backup.

Uwazaj, w Afryce latwo sie zakochac...

Adaś
18.05.10, 22:59
Do backupu (i podglądu) będzie laptop. Mam 2 CF-y 4GB i trzy 8GB - powinno wystarczyć.
Na "podróż życia" moja żona też zażyczyła sobie lustrzankę. Miał to być Nikon D5000, ale chyba rozsądniej będzie Olek, np. e-620. Możemy się wymieniać obiektywami i nie trzeba kompletować drugiego systemu - taniej.
Bardzo podoba mi się jakość zdjęć z Sigmy 150, szczególnie z polarem. Zastanawiam się, jaka będzie jej użyteczność jako teleobiektywu na safari. Jej minusem jest masa - prawie kilogram...

pafcio
19.05.10, 00:30
Ja tam kłótliwy nie jestem, ale jak bym brał 14-54 to po co targać słabsze jakościowo 9-18? Panoramy można teraz pięknie posklejać softem i odpada zmienianie na safari. Jeszcze 7-14 to jeszcze rozumiem bo faktycznie przydatne (chociaż ciężki kloc). A zresztą, jak masz miejsce i ochotę to chyba nie ma problemu.

A co zakochiwania się w Afryce, to też od 3 lat uważam, że "rok bez Afryki to rok stracony" :-)

dobas
19.05.10, 00:40
Ja tam kłótliwy nie jestem, ale jak bym brał 14-54 to po co targać słabsze jakościowo 9-18?

Z tego powodu ze 9 << 14.

Mam 14-54 mam i 9-18 i powiem Ci szczerze że tam gdzie 14 jest za wąsko 9-18 załatwia sprawę Ba nawet 11-22 czyni cuda a to tylko 3 mm różnicy w ogniskowych...

Ale jak pisałem wcześniej to kwestia gustu. Znam ludzi którzy uważaja że szeroki kąt to nieporozumienie ale ja widze kolosalną różnicę między 14 z 14-54 a 9 z cokolwiek innego Uważam że to świetne szkło które załatwia sprawę w 90 % tematów

Czyli wracamy do sedna - fotograf jadący gdzies powinien wiedzieć co lubi i dlaczego... nie da się zadać pytania na Forum i mieć odpowiedzi bo jeden uwielbia szerokie kadry drugi ciasne... jeden poleci ZD 8 inny Sigme 50-500 :)

a tak na prawde każdy powinien sobie wypracowac własną opinię i przede wszsytkim wiedzieć dlaczego :)

pafcio
19.05.10, 01:40
...a tak na prawde każdy powinien sobie wypracowac własną opinię i przede wszsytkim wiedzieć dlaczego :) ... i tak dotarliśmy do sedna sprawy :-)


Jeszcze tytułem wyjaśnienia - ja nie brał bym 9-18 bo mam (i targam zawsze ze sobą) 7-14, i naprawdę potrafię docenić zalety szerokości ;-) Dalej twierdzę, że w Afryce "safarijskiej" mało się przydaje. Ci innego Etiopia, Indie, Chiny...


A tak przy okazji - czytałem w jakiejś gazecie, że już funkcjonujesz jako firma - gratulacje! Ja jestem niezmiennie zadowolony z Twojego patentu do panoramowania. Powodzenia!