PDA

Zobacz pełną wersję : Strobing - Twoje przenośne studio



Alleg_pl
26.03.10, 00:26
Hej!
Jakiś czas temu narodził się pomysł dotyczący stworzenia wątku jak ten Jolly, i widze ze już wszystko ruszyło, więc dorzucam i swoje „2 grosze”. Jest to pierwszy artykuł z powstającego cyklu. Zapraszam…


Strobing – Twoje przenośne studio.


Są takie dni…
Są takie dni kiedy siedzisz w domu, i nagle nachodzi Cie ochota żeby opuścić jaskinie, i wybrać się stworzyc plenerowe arcydzieło swojego życia. Szybki telefon do znajomej, modelka jest, super. Szybki rzut okiem za okno i… cały czar pryska. Bo na polu szaro, buro i w zasadzie tylko się powiesić… Ale jest ratunek. W takich, i innych sytuacjach gdzie borykamy się z brakiem swiatła, z pomoca przychodzi nam Strobing.

Strobing – że co?
Od jakiegoś już czasu w kregu moich zainteresowań znalazła się dziedzina oświetlenia zwana z angielska „strobing”. A czym jest ten strobing? Jest to, w najprostszych słowach, użycie wielu małych lamp błyskowych (dumnie nazywanych „reporterskie”), wraz z różnymi modyfikatorami swiatła, w formie przenośnego studia. Kombinacji, możliwości, i zastosowań jest niezliczona ilość, i ograniczone jest to tylko i wyłącznie naszą wyobraznią. Natomiast tekst ten powstał po to, aby przybliżyć wam drodzy koledzy i koleżanki, ten temat od podstaw, i omówie tu pare najprostszych zestawów.

Podstawy – Sprzęt – Wprowadzenie.
Tak więc od początku. Strobing to nasz przenośne studio, które możemy zabrać ze sobą w plener. Tak samo jak w duzym, stacjonarnym odpowiedniku, stosujemy tutaj róznego rodzaju modyfikatory światła takie jak parasolki, softboxy, okty, filtry korekcyjne, blendy, oraz urzadzenia do wyzwalania tego wszystkiego w określony sposób. Jak w każdej dziedzinie, również i tu, mamy rozwiązania tańsze, troszke droższe, i bardzo drogie ;). Postaram się omówic przynajmniej dwie pierwsze grupy cenowe, natomiast ta „najbardziej wypasiona” będzie raczej występować jako ciekawostka, ponieważ pomimo, że nie wątpię iż na forum znajdują się osoby zamożne, nie każdy ma ochote na wydawanie grubej kasy na „najdroższy” sprzęt (ale ten tez będzie się przewijał). Powiem nawet więcej. W artykule tym mam zamiar skupic się na uni-systemowych rozwiązaniach, i adaptacjach tego co zostało nam z analogowych czasów. Z pomocą tutaj przyszli mi koledzy S4int oraz Hades, którzy zaoferowali się uzupełnić ten artykuł o „systemowe” rozwiązania, oraz podzielili się także swoimi spostrzeżeniami i uwagami.

Podstawy – Sprzęt –Od czego zacząć.
Na początku, oczywiście potrzebujemy zewnętrznej lampy błyskowej, najlepiej dwóch. Mogą być to zasadniczo dowolne lampy, aczkolwiek im więcej opcji manualnych posiadają, tym lepiej. Automatyka tyrystorowa raczej nam się nie przyda, ponieważ i tak błyskac będziemy przez roznego rodzaju modyfikatory, ręcznie wprowadzając korektę ustawien aby uzyskac oczekiwany efekt. Oczywiście nadawac się także będą stare lampy bez regulacji, lub z regulacją częsciową (1/1, ½ mocy), typu wszelakie Vivitary, Cullmany, radzieckie lampy do Zenitów oraz wszelakie nowsze konstrukcje.
W tym momencie z osobistego doświadczenia mogę polecic nikonowskie lampy starego typu, tzn bez obsługi i-TTL (SB-XX). Jako ze nie są kompatybilne z Nikonowskim TTL, można je kupic za duzo mniejsze pieniadze, natomiast gwarantują doskonałe osiągi, bardzo dobre sterowanie mocą błysku, oraz bardzo intuicyjną obsługę. Dla przykładu najmocniejsza Lampe SB-28 można kupic za około 350-400zł, i jest to niesamowicie mocna jednostka. Warte uwagi są w zasadzie prawie wszytkie lampy z tej „starej” serii.

Kolejną przydatną nam częścią ekwipunku jest oczywiście statyw oświetleniowy. W zależności od zasobności portfela, możemy się zaopatrzeń w najtańsze aluminiowe odpowiedniki, jak i w bardzo fajne chociaz drogie statywy firmowe, np. Manfrotto. Cena ich oscyluje w okolicach 200 zł i… coż. Czy warto, to już każdy niech stwierdzi (NAJLEPIEJ ORGANOLEPTYCZNIE, żadna opinia nie zastąpi porządnego macania sprzętu). Warto także wziaść pod uwage ze statywy te będą dzigac nie tylko naszą lampę wraz z fotocelą/kablem synchro/ wyzwalaczem radiowym, ale też Parasolki, i inne bajery które do naszej lampy doczepimy. O ile „wytrzymałość” nie musi być koniecznym wyznacznikiem przy wyborze, to stabilność na pewno. Sam niedawno zbierałem Lampe z podłogi bo mi parasolke „zwialo”.

Ok. Zakładamy ze mamy już statyw i nasza jednostkę błyskająca. Co dalej?
Coż. Błyskanie tak prosto w oczy, to sredni pomysł. O ile w studiu, aka zamkniętym pomieszczeniu z sufitem gdzies tam wysoko, mamy możliwość odbijania swiatła, w plenerze… może to stanowic drobny problem. Na początek sugeruje zakup białej i srebrnej parasolki, wraz z naciąganym czarnym „tłem” (które po nałozeniu na parasolke tworzy nam softbox, kiedy błyskamy przez parasolke- zał nr. 1) następnie innych modyfikatorów swiatla, takich jak strumienica, plaster miodu, kula lub Beaty Dish i na samym koncu softboxu. (kolejność jednak jest mocno ruchoma, ponieważ zalezy od osobistych preferencji. Niektórym uzywanie parasolki jako softboxu po prostu nie pasuje.)
Warto również w tym miejscu wspomniec o filtrach barwnych na nasze lampy. Warto sprawić sobie zestaw filtrów barwnych CTO, CTB oraz szarych (1/2, 1, 2ev). Posłużą nam do zrównoważenia kolorystyki swiatła, oraz do regulacji mocy lamp bez tej możliwości(filtry szare)

Hmm. No dobrze. Mamy już parasolke, statyw, lampę. Tylko wypadałoby czymś to uruchomic i zgrać z aparatem. W tym momencie dochodzimy do dwóch, a w zasadzie nawet trzech szkół „how-to”. Do wyboru mamy:
a)Fotocela
b)Kabel synchro
c)Wyzwalanie radiowe.

Rozwiazanie a oraz b w MOIM mniemaniu posiada wiele wad nie do przeskoczenia na otwartym terenie, ale z przyzwoitości i niejako obowiązku, przybliżę wszytkie trzy. (Dodatkowe „za” i „przeciw” których nie zauważyłem tudzież nie wziąłem pod uwagę, proszę umieszczać w komentarzu, a z chęcia je dodam.)

a)Fotocela. Najprostszy oraz najtańszy ( o ile mi wiadomo) sposób wyzwalania lampy. Dla zainteresowanych w 2 czesci artykułu postaram się zamieścić nawet schematy fotocel do budowy w warunkach domowych. Posiada jednak jedną, natomiast WIELKĄ wadę. Fotocela jest czuła na światło. Tak więc niedobor mocy błysku wyzwalającego, tudzież mocne punktowe światło może nam całkowicie oslepić fotocele. Również uzywanie jej przy fotografowaniu modeli przy uzyciu teleobiektywu mija się z celem, ponieważ wbudowana lampa zwykle nie jest w stanie błysnąć nam ladnie na powiedzmy 10-15 metrów, aby fotocela zareagowała.
b)Kabel Synchro. Kabelek synchron wydaje się swietnym rozwiązaniem. Doprowadzamy sygnał ze stopki do stopki lampy, działa nam eTTL, wszystko pięknie. Tyle ze kabel. Ten cholerny kabel. O ile przy jednej lampie da się z tym zyc, wyobrazacie sobie gaszcz kabli oraz róznego rodzaju rozdzielaczy… a teraz dodajmy do tego teren, i swobodne przemieszczanie się. Lekkie pociagniecie kabla i wszystko leci. Aj. Nie miła sytuacja. Tak więc kabelek chociaż fajny, może jednak niech zostanie w studiu.
c)
Sterowanie bezprzewodowe. Najlepsze możliwe rozwiązanie, chociaz także nie pozbawione wad (aczkolwiek pozbawione wszytkich wyżej wymienionych). Tutaj sprawa jest natomiast dużo bardziej skomplikowana, z powodu mnogości różnych chińskich urzadzonek. I z tego powodu mam zamiar poświecić mu troche więcej uwagi. Większość z nich nie nadaje się zasadniczo do niczego, ponieważ zwykle oferują bardzo marny zasięg, i niezbyt dużą powtarzalność wyzwoleń. Na uwagę zasługują natomiast (wariant najtańszy) zestawy firmy Phottix (Aster, Tetra) chociaż i tutaj zdarzaja się bardzo nierówne serie. Aczkolwiek jest to wersja budżetowa.

Plusy:
+ Cena
+ Dość duża powtarzalność, szczególnie w nowszych wersjach.
+ Dość dobry zasięg
+ Wbudowana Fotocela (urządzenia ASTER)
+ Możliwość moddingu, recznego zwiekszenia zasięgu i powtarzalności (urządzenie TETRA)

Minusy:
- Nie równe serie, zdarzają się bardzo dobre egzemplarze, np. Moje, S4int także nie narzeka, natomiast zdarzają się tez kompletne klapy.
- Mały zasięg
- przypadkowe wyzwolenia telefonem komórkowym.
- brak przenoszenia TTL.

Kolejnym, troche droższym, natomiast bardziej rozbudowanym urządzeniem są zestawy działające na paśmie 2.4Ghz. w zależności od konkretnego producenta (warte uwagi sa np. Powerlux’y z serii FW), różnią się parametrami, ale ogólnie posiadają wiekszy zasięg (do ok. 100m), mniejsza podatność na interferencje, i wiekszą powtarzalność.

Plusy:
To co wyzej, oraz:
+większa powtarzalność
+większy zasięg
+mniejsza podatność na zakłócenia.

Minusy:
-Brak TTL,
-Również zdarzają się konstrukcje „liche”

Najciekawsza, chociaz i najdrozsza z opcji są wyzwalacze radiowe obsługujące TTL. Kosztują one jednak dosc duzo (ok. 600-800 zł za zestaw 1+1) przyczym działają jak kabel synchro, tyle ze bezprzewodowo. Jeśli mamy wolny grosz, warte bliższego przyjrzenia się. Pomijam tutaj również w pełni profesjonalne rozwiązania typu Pocket Wizard, ponieważ nigdy ich nie miałem w ręce.

W tym momencie dochodzimy zasadniczo do końca „sprzętowych” rozważań, chociaż prawdopodobnie niejednokrotnie jeszcze pojawią się one w dalszych częściach.

Podstawy – do roboty.

Kiedy mamy już niezbędne elementy, możemy się zabrać do składania wszystkiego, i testów. Dzięki takiemu zestawikowi (jedna lub 2 lampy) możemy spokojnie ruszyć w plener i rozświetlać szare dni. W kolejnych częściach zaprezentuje wam praktyczne zastosowania, wraz z omówieniem konkretnych przykładów. Natomiast wszystko co napisałem wyżej może, i będzie służyc jako baza wyjściowa do wszelkich eksperymentów.

Pozdrawiam i czekam na komentarze odnosnie poprawek, i ogolnego odzewu.
AlleG

Obrazki w formie informacyjnej zapozyczone ze sklepu Funsports.pl

NightCrawler
26.03.10, 00:32
Ładnie. Czekam na kolejne części.

szalik07
26.03.10, 00:35
Ładnie, przydatne rzeczy opisujesz, może taki artykuł do oylpedii wrzucić ożywi ją to trochę?

PS. Dałbym Ci plusika do reputacji ale nie mogę ;-) widocznie dałem już jednego ostatnio.

hades
26.03.10, 00:40
Olypedia, to nie za bardzo, ale portal, czemu nie.

aikidudi
26.03.10, 02:31
Bardzo ładnie Alleg. czytam sobie o strobingu na forum N. Kupiłem 1 błyskotkę sb-600 i myslę teraz o zakupie 2 YN i wyzwalaczy do nich. Parasolki mam na razie tylko białe, ale od czegoś trzeba zacząć. W sumie to fajnie gdyby każdy kto bawi się w strobing dołożył jakieś foty z sesyjek najlepiej z opisem. Temat jak najbardziej rozwojowy i na czasie. Jestem ciekaw dalszego ciągu.
Oczywiście zaraz leci + za wartościowy wątek.
pozdrówka

dudzio
26.03.10, 09:27
plusik się należy, bardzo dużo w temacie powiedziane można rozwinąć jeszcze fragment o filtrach barwowych na lampę

acidmk
26.03.10, 09:34
Bardzo fajnie że zacząłeś od podstaw opisywać błyskanie, nie znalazłem wątku gdzie konkretnie i tak rzeczowo ktoś napisał by o tym.

Wielkie dzięki !! no i +

mariush
26.03.10, 10:08
Alleg_pl (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=4969), plus za to że ci się chciało.
Fajne, choć myślę, że wpadłeś w pułapkę "napisać jak najwięcej, przekrojowo, w krótkim tekście" - w efekcie ktoś, kto nie jest obeznany z tematem po przeczytaniu może poczuć lekko dezorientację... :-)

Z ciekawości zapytam - które wyzwalacze radiowe obsługują TTL?

dudzio
26.03.10, 10:16
dodam taki mały fragment o filtrach mam nadzieję że ktoś rozwinie bo to raczej tylko wstęp i info na początek :) a i proszę nie pisać że podobne efekty uzyskamy bawiąc się suwaczkami w PS na RAWie.

Filtry czasem też potocznie nazywane Żelami od ang. (Gel Filters) mocujemy do lampy błyskowej zazwyczaj na rzepy, można na taśme klejącą ale jak wiadomo więcej z tym zachodu.
Najpopularniejsze na rynku są filtry marek: Rosco lub Lee.
Mamy następujące rodzaje podstawowych filtrów korekcyjnych:

- CTO (Color Temperature Orange) - ociepla światło lampy błyskowej, zbliżając jej kolor do światła żarowego, bardzo przydatne w sytuacji kiedy chcemy ocieplić kolor skóry fotografowanej modelki lub modela.
Mnie utkwił w pamięci jeszcze jedne ciekawy przykład z książki Joego McNallego "Uchwyć moment". Można przy użyciu tego filtra doświetlić lampą błyskową scenę gdzie mamy tylko światło ze świeczki. Uzyskamy wtedy zdjęcie na którym oglądającemu będzie się wydawało, że światło pochodzi tylko ze świeczki, a i ona od dodatkowego błysku nie zmieni swojej żółto-pomarańczowej barwy.
- CTB (Color Temperature Blue) - oziębia światło lampy błyskowej. Przy użyciu tego filtra z żarowym źródłem światła, dostaniemy światło zbliżone do białego.
- GreenPlus - zbliża kolor światła z lampy do koloru jarzeniówek
- GreenMinus - Przy użyciu tego filtra z jarzeniówką, dostaniemy światło zbliżone do białego
- Szary neutralny - zabiera światło zmniejszając moc błysku lampy.

Wszystkie powyższe filtry występują w różnych gęstościach (filtry pełne zabarwiają najmocniej) np.
CTO 1/4
CTO 1/2
CTO 1/1
CTB 1/4
CTB 1/2
CTB 1/1

Oprócz filtrów korekcyjnych mamy jeszcze filtry efektowe.
Dzięki nim błyskając na przykład na białe tło możemy je zabarwić na kolor filtra użytego na lampie.

http://farm3.static.flickr.com/2471/3862879305_4186d600cf_o.jpg

piotrek204
26.03.10, 10:25
Dorzuce cos od siebie.

W plener szukajmy lamp mozliwie mocnych, przy uzywaniu modyfikatorow potrzeba sporej ilosci swiatla. W okolicach poludnia na plazy bedzie ciezko, blendy sprawdzaja sie czesto lepiej, ale lampy daja swietny efekt gdy jest juz ciemniej wieczorem, w ciemniejszych miejscach jak bramy, las itp.
Zrobcie wtedy testy z korekcja ekspozycji dla swiatla zastanego na minus, np 1EV, i blysk lampy. Mozna uzyskac swietne efekty.

Ja uzywam prostego zestawu z softboxem w domu, zalety:
+ uzywam tej samej lampy ktora zawsze jest w torbie
+ nie potrzebuje zasilacza
+ softbox bardzo latwo i szybko sie sklada/rozklada
+ zajmuje malo miejsca
+ steruje moca blysku z poziomu menu aparatu, dla leniwcow swietne rozwiazanie (dla lamp ttl)

Wady:
- trzeba sobie zorganizowac inne zrodlo swiatla pilotujacego

Przyklad:
-lampa Canon 580EXII, ok 1/4 mocy
- softbox: http://www.funsports.pl/p,pl,532,softbox+do+lamp+aparatowych+60x60cm.html
- tlo czarne

Lampa ustawiona po prawej stronie, po lewej stronie blenda.
Z ustawianiem blend bez swiatla pilotujacego jest niestety dosc spory problem, troche ratuje sytuacje mozliwosc odpalenia blysku stroboskopowego o mozliwie dlugim czasie.

Zdjecie wykonane takim zestawem.
http://217.153.45.179/album/70-200-4L-IS/krecik.sized.jpg

_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________


Z ciekawości zapytam - które wyzwalacze radiowe obsługują TTL?

Narazie widzialem tylko pocketwizard, obsluguje ttl canona i testuja ttl nikona.

acidmk
26.03.10, 10:37
To ja może dodam taki techniczny trick :)
Jeśli robicie zdjęcia na świeżym powietrzu to warto statywy, szczególnie te lżejsze dociążyć np. woreczkami z piaskiem, taka szmaciana kieszonka wypełniona piaskiem :-P

Woreczki nie muszą być bardzo ciężkie a ładnie "przykleją: statyw do podłoża.

Np. tak:
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=31052&stc=1&d=1269592839

NightCrawler
26.03.10, 11:08
To ja może dodam taki techniczny trick :)
Jeśli robicie zdjęcia na świeżym powietrzu to warto statywy, szczególnie te lżejsze dociążyć np. woreczkami z piaskiem, taka szmaciana kieszonka wypełniona piaskiem :-P

Woreczki nie muszą być bardzo ciężkie a ładnie "przykleją: statyw do podłoża.

Np. tak:
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=31052&stc=1&d=1269592839

Czyli zawsze robić blisko piaskownicy bo jakoś nie wyobrażam sobie latania z paroma kilogramami piasku w worku ;)

dudzio
26.03.10, 11:12
a no i warto dla początkujących wskazać dokument: Strobist Lighting 101
Podstawy oświetlania Strobistowego do pobrania na przykład tu -> http://www.bizior.com/strobist_101_-_pl.pdf

slawek
26.03.10, 11:38
Alleg_pl (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=4969), plus za to że ci się chciało.
Fajne, choć myślę, że wpadłeś w pułapkę "napisać jak najwięcej, przekrojowo, w krótkim tekście" - w efekcie ktoś, kto nie jest obeznany z tematem po przeczytaniu może poczuć lekko dezorientację... :-)

Z ciekawości zapytam - które wyzwalacze radiowe obsługują TTL?
Taki :wink:
http://www.swiatobrazu.pl/bezprzewodowy_wyzwalacz_blysku_do_lamp_nikona__pix el_tr331.html

mariush
26.03.10, 12:03
Taki :wink:
http://www.swiatobrazu.pl/bezprzewodowy_wyzwalacz_blysku_do_lamp_nikona__pix el_tr331.htmlTak, znam toto, ale z tego co wiem, poza wyzwalaczem dedykowanym do nikona, innych nie ma.

dudzio
26.03.10, 12:39
Ostatnio w temacie strobingu przekopywałem net poszukując informacjo o lampach najlepiej nadających się do tego typu fotograficznej zabawy.
Pod tym linkiem macie listę najpopularniejszych wykorzystywanych lamp -> http://brisbanesecondhandbooks.com/photography
Jak już było wspomniane na początku najlepiej nadają się takie które posiadają regulację mocy, mogą być to lampy starszego typu i nie muszą mieć dedykacji do naszego systemu, bo i tak wyzwalamy je zazwyczaj radiowo albo fotocelą.

wojciech_gd
26.03.10, 12:48
Czyli zawsze robić blisko piaskownicy bo jakoś nie wyobrażam sobie latania z paroma kilogramami piasku w worku ;)

zawsze można chodzić z paroma śledziami i linką do napinania. Mniej waży a przy odpowiednim naciągu, zapewnia właściwie taką samą stabilność jak worki.

Alleg_pl
26.03.10, 13:08
Dziękuje wszystkim za wkład w artykuł. Kwestie filtrów miałem dokładnie omawiac w dalszej częsci artukułu ale chyba nie bedzie to juz potrzebne poniewaz wszytko juz zostalo powiedziane :) oczywiscie plusiki rozdane.



Z ciekawości zapytam - które wyzwalacze radiowe obsługują TTL?
Witaj Mariush!
Pixel wypuscil działajace z i-TTL nikona wyzwalacze, nazwa dokladna to Pixel TR-331 (n) / TR-332 (c). tak jak napisałem swoje kosztują ale działaja bardzo dobrze. Widziałem na E-bayu wersje do Canona. w polsce w sklepach się nie rozglądałem z prostego powodu (stopka ;P)
http://www.pixelhk.com/en/proview.asp?P_ID=1575 info ze strony producenta ;)

NightCrawler
26.03.10, 13:12
zawsze można chodzić z paroma śledziami i linką do napinania. Mniej waży a przy odpowiednim naciągu, zapewnia właściwie taką samą stabilność jak worki.

Tylko tu znów powstaje problem, że śledzia w beton nie wbijesz ;)
Dobra wiem... czepiam się :) Obiecuję, że już nie będę.

slawek
26.03.10, 13:17
Tak, znam toto, ale z tego co wiem, poza wyzwalaczem dedykowanym do nikona, innych nie ma.
Na pocieszenie;
http://www.pixelhk.com/en/proview.asp?P_ID=1575

dudzio
26.03.10, 13:17
zawsze można chodzić z paroma śledziami i linką do napinania. Mniej waży a przy odpowiednim naciągu, zapewnia właściwie taką samą stabilność jak worki.

:) ale przy zdjęciach streetowych w chodnik lub asfalt raczej nie wbiję

ja problem zazwyczaj rozwiązuję żywym systemem kontroli oświetlenia w postaci asystentki lub asystenta który przy silnym wietrze taki statyw trzyma.
Tak jak każdy chyba kto używał statywu w plenerze ja też zaliczyłem tzw. glebę i to dodatkowo w śnieg.

Tu jest link do sprytnej modyfikacji -> http://reubenkrabbe.com/wordpress/diy-tutorial-light-stand-lazy-leg-for-use-in-the-outdoors/ ale jeszcze swoich statywów tak nie modyfikowałem może ktoś sprawdzi jak i czy to działa

MartinP
26.03.10, 19:17
Jak pozbyć się "zabawy" w stabilizowanie statywu oświetleniowego w plenerze? Ja załatwiam to klasycznym statywem który z racji szeroko rozstawianych nóg jest o kilka razy stabilniejszy niż te oświetleniowe (warunek jest oczywisty - musi być wysoki). Odpada nam opcja noszenia dodatkowego statywu oraz akcesoriów w postaci woreczków balastowych itp. Ponieważ na chwilę obecną mam tylko jedną lampkę, w uzyskaniu światła kontrowego pomaga mi matka natura ze swoim słoneczkiem :)

MartinP
6.09.10, 20:42
Przepraszam za wykopaliska ale to największy temat o strobingu jaki chyba mamy na forum a moje pytanie jest z tym tematem związane. Może ktoś z Was wie, co powie system AF w moim E-520 jeśli na obiektyw założę filtr ND zbijający EV o 3 działki (chyba takie są "najmocniejsze"). Chciałbym postrobować "w samo południe" z niższymi wartościami przysłony niż np 16 czy 22 a lampki wyzwalają mi się przy max 1/200. A może coś źle kombinuję albo jest na to jakaś inna metoda?
PS. Zapomniałem dodać że pracuję na 14-42; 40-150 i 70-300 :)

S4INT
6.09.10, 20:49
Przepraszam za wykopaliska ale to największy temat o strobingu jaki chyba mamy na forum a moje pytanie jest z tym tematem związane. Może ktoś z Was wie, co powie system AF w moim E-520 jeśli na obiektyw założę filtr ND zbijający EV o 3 działki (chyba takie są "najmocniejsze"). Chciałbym postrobować "w samo południe" z niższymi wartościami przysłony niż np 16 czy 22 a lampki wyzwalają mi się przy max 1/200. A może coś źle kombinuję albo jest na to jakaś inna metoda?
PS. Zapomniałem dodać że pracuję na 14-42; 40-150 i 70-300 :)


AF może Ci często nie trafiać (lub w ogóle). Poza tym jak mocne masz lampy? Bo mocy przy f22 to trzeba mieć duuuużo...

MartinP
6.09.10, 21:01
dzięki S4INT za odzew :) Działam (a przynajmniej staram się) na Metz'ie 48, YN-460II oraz słońcu :) Pytanie czy idę odpowiednim tropem myślowym z tym filtrem ND? proszę się nie śmiać - raczkuję w tej dziedzinie.

S4INT
6.09.10, 21:10
dzięki S4INT za odzew :) Działam (a przynajmniej staram się) na Metz'ie 48, YN-460II oraz słońcu :) Pytanie czy idę odpowiednim tropem myślowym z tym filtrem ND? proszę się nie śmiać - raczkuję w tej dziedzinie.

Teoretycznie tak - filtry ND stosuje się po to, żeby zmieścić się czasie synchro czy to z powodu dużego otworu (małej GO) lub chęci zdominowania światła zastanego błyskowym (fajna sprawa w pełnym słońcu swoją drogą).

Szczerze mówiąc obawiam się, że braknie Ci mocy... chyba, że użyjesz dwóch lamp jako jednego źródła światla (z tego samego miejsca - moc się skumuluje) a słońca jako np drugiego (kontry, krzyżowego).

A próbowałeś z trybie synchronizacji z krótkimi czasami? HSS, FP czy jak to się nazywa w olku (metz chyba obsługuje to)?

MartinP
6.09.10, 21:26
Kiedyś sprawdzałem i w HSS sporo traci się z mocy Metz'a zwłaszcza gdy siedzi on w softbox'ie lub za parasolem (jeśli uda nam się już go wyzwolić to do rozświetlenia zacienionych detali twarzy przy portrecie wystarczy ale coś więcej może być kłopocik). No i druga lampka mi wtedy odpada więc pozostaję przy opcji zbijania światła.

S4INT
6.09.10, 21:33
Kiedyś sprawdzałem i w HSS sporo traci się z mocy Metz'a zwłaszcza gdy siedzi on w softbox'ie lub za parasolem (jeśli uda nam się już go wyzwolić to do rozświetlenia zacienionych detali twarzy przy portrecie wystarczy ale coś więcej może być kłopocik). No i druga lampka mi wtedy odpada więc pozostaję przy opcji zbijania światła.

No to nie powalczysz za dużo... chociaż spróbować można ;)

Mcnally i jego "drzewka" :D :


http://www.youtube.com/watch?v=k7qEgl2uQHg&feature=related

MartinP
6.09.10, 21:44
łatwo się nie poddaję a i koszta tej próby nie przekroczą pewnie 100zł więc zobaczymy co z tego będzie :)