Zobacz pełną wersję : Mam ofertę pofocenia komunii - czy podołam??
Witam,
dostałem ofertę zrobienia zdjęć komunijnych :oops:. W grę wchodzi kilka zdjęć z uroczystości, zdjęcie grupowe oraz każdego dziecka z rodzicami. Zaproponowano mi 40 zł za komplet zdjęć dla każdego dziecka (ok. 30 dzieci).
Mój sprzęt:
E-520 + 2 kity + FL36R
Mam następujące pytania:
1. Czy warto, mi kompletnemu amatorowi brać się za taką robotę i przyjąć zlecenie. Coś tam działam w portrecie, ale tego typu imprez nie miałem okazji obsługiwać.
2. Czy kwota jaka mi zaproponowano jest odpowiednia czy może nie warto się za tyle ośmieszać (focenie, obróbka, wywołanie) :???:.
3. Co ze sprzętem?? Kity wystarczą?? Czy może na szybko brać jakiś kredyt na ZD14-54 :-P??
Liczę na Waszą pomoc i rozwianie moich wątpliwości.
Witam,
dostałem ofertę zrobienia zdjęć komunijnych :oops:. W grę wchodzi kilka zdjęć z uroczystości, zdjęcie grupowe oraz każdego dziecka z rodzicami. Zaproponowano mi 40 zł za komplet zdjęć dla każdego dziecka (ok. 30 dzieci).
Mój sprzęt:
E-520 + 2 kity + FL36R
Mam następujące pytania:
1. Czy warto, mi kompletnemu amatorowi brać się za taką robotę i przyjąć zlecenie. Coś tam działam w portrecie, ale tego typu imprez nie miałem okazji obsługiwać.
2. Czy kwota jaka mi zaproponowano jest odpowiednia czy może nie warto się za tyle ośmieszać (focenie, obróbka, wywołanie) :???:.
3. Co ze sprzętem?? Kity wystarczą?? Czy może na szybko brać jakiś kredyt na ZD14-54 :-P??
Liczę na Waszą pomoc i rozwianie moich wątpliwości.
1. patrząc z perspektywy Ciebie, czy odbiorców ;)
2. Ty pokrywasz koszt odbitek? Ile czasu zajmie Ci obróbka? Masz coś lepszego do roboty? ;)
3. Przecież za wynagrodzenie nie możesz sobie na 14-54 pozwolić...
1. patrząc z perspektywy Ciebie, czy odbiorców ;)
2. Ty pokrywasz koszt odbitek? Ile czasu zajmie Ci obróbka? Masz coś lepszego do roboty? ;)
3. Przecież za wynagrodzenie nie możesz sobie na 14-54 pozwolić...
ad1. Oczywiście odbiorców, bo dla mnie będzie to zbieranie doświadczenia w konkretnych warunkach i sytuacji. Najważniejsze, żeby nikt mnie póxniej palcem nie wytykał.
ad2. W sumie dobre pytanie z tymi odbitkami :eek:. Będe musiał to jeszcze skonsultowac, bo przecież jak będą chcieli po 5-10 szt. to jeszcze dopłacę:-P. Ale myślę, ze bez odbitek.
Obróbka nie zajmie mi dużo czasu (mam trochę go w robocie).
ad3. 30 dzieci x 40 zł = 1200 chyba cos wychacze za to :lol:
NightCrawler
3.03.10, 14:20
A papierek na fotografowanie w kościele jest? Inaczej idź wpierw porozmawiaj czy ksiądz pozwoli Ci z aparatem biegać albo szybko zrób gdzieś kurs.
Mam następujące pytania:
1. Czy warto, mi kompletnemu amatorowi brać się za taką robotę i przyjąć zlecenie. Coś tam działam w portrecie, ale tego typu imprez nie miałem okazji obsługiwać.
2. Czy kwota jaka mi zaproponowano jest odpowiednia czy może nie warto się za tyle ośmieszać (focenie, obróbka, wywołanie) :???:.
3. Co ze sprzętem?? Kity wystarczą?? Czy może na szybko brać jakiś kredyt na ZD14-54 :-P??
1. Nikt, poza Tobą nie wie, czy dasz radę. Sam musisz to czuć, bo komunii nie powtórzysz :)
2. W zeszłym roku tyle płaciłem za komunię syna, opcja z filmem kosztowała 70 zł.
3. Jak ciemny kościół, to może być problem.
ad1. Oczywiście odbiorców, bo dla mnie będzie to zbieranie doświadczenia w konkretnych warunkach i sytuacji. Najważniejsze, żeby nikt mnie póxniej palcem nie wytykał.
:
To już wszystko zależy od ciebie... nam mozesz najwyżej pokazać zdjecia z innych podobnych uroczystości ;)
"komuni nie powtorzysz"
eee. niema tak zle.
jest jescze biały tydzień ;)
spokojnie mozna dociachac jak przy dawaniu komuni ktores dziecko zrobi mine jak kameleon :) zwykle dziewczynki np w poniedzialek jescze maja ta sama fryzure, i ubrane sa tak samo.
nieraz tak juz robilem. nie ma co go stresowac.
moja sugestia brzmi tylko: kadruj tak zeby bylo widac tylko kawalek dloni ksiedza z oplatkiem i dziecko czekajace na komunie, zanim itworzy japke zeby zjesc oplatek.
wtedy bardzo latwo "zle zdjecie" dosztukowac, bo odpada opcja ze bedzie inny ksiadz np w innym ornacie... (kawalka dloni nikt nie pozna)
natomiast jesli masz czas, a domyslam sie ze twoje dziecko tez bedzie bralo w w/w wydarzeniu udzial. chodz z aparatem na próby (w kazdym kosciele dzieci maja próby) i pomysl gdzie i kiedy sobie stanac, spróbuj sobie zrobic testowo zdjecia przy dawaniu komuni (czy nadazysz) zawsze jak ksiadz jest mily mozesz poprosic zeby rozdawal komunie ciut ciut wolniej...
naprawde, moim zdaniem niema sie czego bac ;)
pamietaj zeby robiac ujecie dziecka bioracego komunie, ustawic sobie (w pionowym kadrze) lewe pole af, zeby odrazu ci trafialo na buźke dziecka, pomimo ze bedzie tylko na 1/3 kadru albo mniej. ;)
i na próbie zasugeruj dzieciakom zeby staraly sie miec otwarte czy jak ksiadz daje komunie.
bo, moze taka specyfika tych paru komunii na ktorych robilem zdjecia, ale 50% dzieci, szczegolnie dziewczynek, jest tak uswiecona tym wydarzeniem, ze w tej jakze donioslej chili calkiem zamykaja oczy. nie na sekundke. calkiem. xD! jesli nie zasugerujesz tego (najlepiej zeby powiedziala to siostra prowadzaca, ze "pan fotograf bedzie zly" <rotfl>) na próbie, to moze cie czekac powtorka dnia nastepnego.
mam nadzieje ze pare luźnych uwag troche ci rozjasni obraz sytuacji.
nie boj sie. wystarczy podejsc do tego powaznie i napewno bedzie dobrze :)
2. W zeszłym roku tyle płaciłem za komunię syna, opcja z filmem kosztowała 70 zł.
Generalnie śpiewają 80 zł, ale nie ma obsady więc ktoś z rodziny pomyślał o mnie, bo to komunia siostrzeńca.
Co do pozwolenia to raczej będzie bez problemu, bo ksiądz znajomy, ale oczywiście trzeba będzie pogadać.
Musze jeszcze szczegółowo omówić jakie chcą zdjęcia z ceremonii, gdzie te zdjęcia "pozowane", bo kościół niezbyt jasny więc może przed kościołem....
A jak z tym 14-54 ?? I tak miałem kupić więc nadarza się okazja :grin:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
To już wszystko zależy od ciebie... nam mozesz najwyżej pokazać zdjecia z innych podobnych uroczystości ;)
sęk w tym że to będzie rozdziewiczenie :lol: i tego się najbardziej obawiam
moze masz przy kosciulku jakies ladne schody, tak akurat z dyrekcja i księżmi, albo np jakąś nawę św brunchildy, w ktorej moglbys zrobic dzieciom zdjecia "z siastrą i obrazkiem"
pozatym przydaloby Ci się zakupic/wypozyczyc jednak tło i 2 lampki i np w salce na plebani cyknac takie standardowe zdjecia, wiem ze rodzice czesto chca takie "oldschoolowe" zdjecia.
chociaz to ostatnie jest kwestia dogadania się na szczescie.
P.S wez kredyt na 14-54! to swietne szklo. obojetnie czy bedziesz robil czy nie, 14-54 jest grzechu warte!
Cena w Toruniu - 250 zł za 10 odbitek 15x21 x 100 dzieciaków = 25 000.
Oczywiście, prawdopodobnie ogromna większość tego idzie w formie "dobrowolnego" haraczu do przedstawiciela organizacji przestępczej, zwanego proboszczem, który nie wpuszcza nikogo poza swoim jednym, tzw. sprawdzonym fotoziu... fotografem.
40 zł to smiech na sali, nawet za zdjęcia amatorskie.
O ile dostaniesz zgodę oczywiście.
moze masz przy kosciulku jakies ladne schody, tak akurat z dyrekcja i księżmi, albo np jakąś nawę św brunchildy, w ktorej moglbys zrobic dzieciom zdjecia "z siastrą i obrazkiem"
pozatym przydaloby Ci się zakupic/wypozyczyc jednak tło i 2 lampki i np w salce na plebani cyknac takie standardowe zdjecia, wiem ze rodzice czesto chca takie "oldschoolowe" zdjecia.
chociaz to ostatnie jest kwestia dogadania się na szczescie.
kościół fajny, schody są, nawa też :)
tła mam (black & white), jakies parasolki, statywy, żaróweczki - powinny na zdjęcia z rodzicami wystarczyć.
Wszystko do obgadania.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Cena w Toruniu - 250 zł za 10 odbitek 15x21 x 100 dzieciaków = 25 000.
Oczywiście, prawdopodobnie ogromna większość tego idzie w formie "dobrowolnego" haraczu do przedstawiciela organizacji przestępczej, zwanego proboszczem, który nie wpuszcza nikogo poza swoim jednym, tzw. sprawdzonym fotoziu... fotografem.
40 zł to smiech na sali, nawet za zdjęcia amatorskie.
O ile dostaniesz zgodę oczywiście.
tu mnie zabiłes ------ a Ja się nad tymi 40 zł zastanawiałem bez odbitek :lol:
Nie chce podcinać Ci skrzydeł, ale czy używałeś tego wszystkiego kiedykolwiek poza domem, w dodatku komercyjnie, przy ograniczonym czasie?
Ci ludzie chcą mieć zdjęcia bez eksperymentów.
Cena w Toruniu - 250 zł za 10 odbitek 15x21 x 100 dzieciaków = 25 000.
Oczywiście, prawdopodobnie ogromna większość tego idzie w formie "dobrowolnego" haraczu do przedstawiciela organizacji przestępczej, zwanego proboszczem, który nie wpuszcza nikogo poza swoim jednym, tzw. sprawdzonym fotoziu... fotografem.
40 zł to smiech na sali, nawet za zdjęcia amatorskie.
O ile dostaniesz zgodę oczywiście.
no tak, Toruń, tam biznes kościelny się kręci.
W zeszłym roku w mojej parafii w mieście Gdańsku nie było żadnych setów.
Odbitka kosztowała chyba 5 PLN mniejsza (ale większa niż 10x15) i 7 PLN większa.
kościół fajny, schody są, nawa też :)
tła mam (black & white), jakies parasolki, statywy, żaróweczki - powinny na zdjęcia z rodzicami wystarczyć.
Wszystko do obgadania.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
tu mnie zabiłes ------ a Ja się nad tymi 40 zł zastanawiałem bez odbitek :lol:
Ja za te 40 zł dostawałem płytkę i 3 zdjęcia w rozkładanej, papierowej "kapliczce"
Widzę, ze parasolkę masz, bo już miałem proponować pożyczenie, mieszkam niedaleko Tychów, choć już nie na Śląsku :)
Mówiąc szczerze- obawiałbym się i to mocno. A bez ogródek- mając do dyspozycji raczej średnio szybki E520 + wolne, ciemne kity + wolną lampę, w życiu nie brałbym na siebie takiego zlecenia. Na przykład ślub to przysięga/ zakładanie obrączek trwające kilkanaście/ kilka sekund. Mocno stresujących sekund, nawet dla wielu zawodowców. Bez sprawnego, szybkiego i niezawodnego sprzętu łatwo skuć, nawet jak kościół w miarę jasny. To sobie teraz wyobraź 30x taka akcja z tym, że trwająca maks kilka sekund na dziecko. Walniesz lampą, czekasz 3-7 sekund (w zależności od mocy błysku). Ksiądz coś ornatem zasłoni- kolejne sekundy na przekadrowanie. Plus Twój brak doświadczenia w takich sytuacjach. Dobrze to przemyśl.
NO to piękne jaja... Ja w tym roku dostałem propozycję i za komplet; 1x odbitka 15x21cm + 6 odbitek 10x15 w Eleganckim kartonowym albumiku chcę wziąść połowę z tego co Ty.. nie wpominajac o sprzecie jaki posiadam w stosunku do Ciebie kolego.... Więc jeśli trafiła CI sie taka okazja to się nie zastanawiaj bo nie ma za bardzo nad czym---> jeśli uważasz, ze za mało toporponuję wizytę u lekarza.
PS. nie myślcie sobie, że ludzie po wsiach są skłonni płacić krocie za kilka odbitek.
Pozdrawiam;MicSzu.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
[QUOTE=flaa;607416]kościół fajny, schody są, nawa też :)
tła mam (black & white), jakies parasolki, statywy, żaróweczki - powinny na zdjęcia z rodzicami wystarczyć.
Wszystko do obgadania.
o tym ZAPOMNIJ ---> ludzie w dniu komuni a tym bardziej po kościele nie mają czasu na Twoje zabawy z ''studio'' przed kościołem...---> Szybkie zdjęcie z rodzicami a raczej ksiedzem (bo z rodzicami beda mieli tego dnia dziesiatki zdjęć) gdzieś na kawałku zieleni i po robocie ---> bo OBIADEK czeka.
MicSzu
takie fotki (lampy + tlo) sie robi w bialym tygodniu.
bedziesz robił na komuni w Tymbarku? czy w okolicach?
wpadne zobaczyc ;)
MicSzu
takie fotki (lampy + tlo) sie robi w bialym tygodniu.
U mnie NIGDY nie spotkałem się z takim wymysłem dlatego mówię jak sprawa mniej więcej wyglada REALNIE.
Ja bym nie krzywdził dzieci... Sprzęt, który masz się nie nadaje, o umiejętnościach nie piszę, bo Cię nie znam.
Jezeli kościół jest ciemny to FL36 nie da rady, ona jest za wolna i za słaba, żeby błyskać w górę co sekundę (a każde dziecko chce miec zdjęcie, jak przyjmuje hostię). Masz ciemne obiektywy, więc ISO minimum 800 (szum), inaczej będziesz miał niedoświetlone tło.
Ja bym nie krzywdził dzieci... Sprzęt, który masz się nie nadaje, o umiejętnościach nie piszę, bo Cię nie znam.
Jezeli kościół jest ciemny to FL36 nie da rady, ona jest za wolna i za słaba, żeby błyskać w górę co sekundę
Myślę, że nie dała by rady nawet błyskając na wprost takiej seri pociągnąć...A gdzie zapas w razie awari ?
A co do szumu to ISO 800 spokojnie przetrawi ale ten ciemny kit boli.
Bez jakiego kolwiek doświadczenia nie ma co próbowac bo się można spalić... a to może być ''bolesne'' --> zryta renoma na całą skale.
witam ponownie,
musiałem dotrzec z roboty do domu.
a więc dowiedziałem się kilku WAŻNYCH dla mnie i całej akcji rzeczy.
Otóż, zdjęcia będą dotyczyły tylko i wyłącznie zdjęcia grupowego i jednego zdjęcia każdego dziecka z rodzicami po bokach.
Ksiądz chce jednego fotografa, ale nie pozwolił biegać i pstrykac podczas ceremonii.
Zdjęcia mają być zrobione w tym jednym dniu, bo nikt nie chce później przygotować dzieci. Co do odbitek to w cenę wchodzi po jednej odbitce (grupa, rodzice).
Tak więc wychodzi bezstresowo.
Wielkie dzieki wszystkim za porady, uwagi itp. To forum jest Best of the Best
a więc dowiedziałem się kilku WAŻNYCH dla mnie i całej akcji rzeczy.
Otóż, zdjęcia będą dotyczyły tylko i wyłącznie zdjęcia grupowego i jednego zdjęcia każdego dziecka z rodzicami po bokach.
Ksiądz chce jednego fotografa, ale nie pozwolił biegać i pstrykac podczas ceremonii.
To jak to tylko portretówki bez ceremonii (nie napisałeś tego jednoznacznie...), to luz...
Otóż, zdjęcia będą dotyczyły tylko i wyłącznie zdjęcia grupowego i jednego zdjęcia każdego dziecka z rodzicami po bokach.
Tak więc wychodzi bezstresowo.
Jak odpowiednio się przygotujesz wcześniej, przemyślisz gdzie, co i jak, nie widzę problemu, o ile nic nie schrzanisz.
Myśl, ze powinno być w tym przypadku OKi.
Tzn. typowe rodzinne portretówki i grupowe.
Tylko zastanawiam się nad szkłem jeszcze.... chyba będzie trzeba przekonac małżonke do zakupu 14-54 :)
Każda okazja jest dobra żeby szkło nowe kupić :-P
A argument jest dobry, wiec się sam obroni...:grin:
chyba będzie trzeba przekonac małżonke do zakupu 14-54 :)
radze Ci wykorzystac tą okazje bo jest to SWIETNY argument, kochanie, musze zrobic ladne zdjecia, potrzebuje tego szkla, nie moge odstawic kaszany. pozatym przeciez czesciowo się zwróci...
Jedna z niewielu sytuacji w ktorej masz sensowny (dla kobiety) argument.
Maestro1984
4.03.10, 10:13
radze Ci wykorzystac tą okazje bo jest to SWIETNY argument, kochanie, musze zrobic ladne zdjecia, potrzebuje tego szkla, nie moge odstawic kaszany. pozatym przeciez czesciowo się zwróci...
Jedna z niewielu sytuacji w ktorej masz sensowny (dla kobiety) argument.
A ja za to mam jakąś "dziwną" kobietę - sama mnie namawiała żebym kupił jakiś jasny dobry obiektyw do portretów (chciałaby mieć ładnie rozmyte tło, i tak sobie sprawiłem ZD50 bez żadnego narzekania) ;-)
PS. Sorki za OT.
Pozostaje mi tylko szybko wysłac sprzęt do serwisu (w zwiazku z FF)
no i jakoś poradzic sobie z pekniętym pierścieniem przy FLce
NightCrawler
4.03.10, 12:37
Idź do dowolnego zakładu gdzie mają tokarkę to Ci taki pierścień a nawet kilka za flaszkę zrobią.
Hej
Obejrzyj dokładnie teren. Dowiedz się, jaka będzie pogoda. Zaplanuj, ile będziesz miał czasu na każde zdjęcie i skąd będą przechodzić kolejni modele. Będzie bałagan i emocje, musisz mieć pomysł na koordynację niesfornej grupy :-). W przeciwnym razie - więcej czasu zajmie Ci wołanie ludzi niż cykanie.
Miej zapasowy akumulator. Pomierz światło na miejscu o tej porze, w której będzie działa się akcja.
Pamiętaj o tym, że zaskoczyć mogą rzeczy zupełnie nie-fotograficzne.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Aha, możesz podpatrzyć innych w akcji (wcześniejsze msze?)
Pat
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.