A może "Olek" jako kamera internetowa?

[Tadeusz B]

Co sądzicie o tym? Macie jakieś sugestie, może doświadczenie? Napiszczie proszę.
Pozdrawiam!

[Muchowka]

Nie szkoda Ci wypalać matrycy???
Teoretycznie da się to zrobić, lecz lepiej kupoć za kilkadziesiąt złotych kamerę internetową. Większość programów (oraz łącza internetowe) i tak nie pozwalaja na sensowną transmisję video większego niż 320x240 więc jakość z olympusa nie będzie wiele lepsza do jakości z kamerki.
Żeby olwiększość Olympusów uruchomić jako kamerę musisz mieć karte graficznę z wejściem Video (IN) lub kartę telewizyjną z tym gniazdem - wydatek minimum 200 PLN - kamerke kupujesz za ok. 80 PLN - a przede wszystkim szkoda matrycy !!!

[Tadeusz B]

Dzięki! Faktycznie nie pomyślałem o matrycy. Wniskuję więc, że sprawa ma się podobnie jek robi się dużo filmów aparatem-prawda?

[Muchowka]

Tak, ale robienie filmów ma przynajmniej sens, poza tym długość filmowania jest na ogół ograniczona żywotnościa akumulatorów. Natomiast jako kamera internetowa może to pracować nawet 24 godz/dobę i autentycznie szkoda matrycy !
Ja swój aparat podłączyłem na kilka minut "dla testów" ponieważ dysponuję odpowiednią kartą. A na codzień używam kamery internetowej :-)