Zobacz pełną wersję : e-520 wypadł element w środku :/
Witam, po ponad roku (aparat kupiony 11.2008) ostatnio na imieninach robiąc zdjęcia rodzinie nagle w wizjerze coś mi obraz zasłania.... odłączyłem obiektyw od body a tam na lustrze leżą 3 części: szkiełko chyba rozpraszające obraz na wizjer i 2 blaszki pewnie od mocowania
czy to jakaś wada akurat w moim egzemplarzu czy komuś już sie to stało?
Mam zamiar jutro wysłać kurierem aparat do serwisu bo udając sie do miejsca zakupu (media markt) powiedzieli że musze zadzwonić do centrum serwisowego i dowiedzieć co dalej robić bo oni nie przyjmą aparatu bo prawdopodobnie naprawa będzie płatna !!!
pewnie wypadła Ci matówka--> myślę, ze jak odeslesz aparacik do serwisu to bez problemu Ci zrobią z tym:)
kurcze ale akurat mi? nic z aparatem cudacznego nie robie a tu taki zonk i troche wstyd przed rodziną hehe
a zaraz wyjazd na narty sie zbliża ale myśle że zdążą z naprawą
dzięki za dodanie otuchy
Chińskie rączki nie dokręciły, bo była przerwa na miseczkę ryżu:)
kurcze ale akurat mi? nic z aparatem cudacznego nie robie a tu taki zonk i troche wstyd przed rodziną hehe
a zaraz wyjazd na narty sie zbliża ale myśle że zdążą z naprawą
dzięki za dodanie otuchy
Do 3 tygodni powinienes miec go u siebie:)
witaj
jesli sie uprzesz założysz to sam...
penseta, najlepiej z gumowymi koncówkami i po minucie jest na miejscu...
jesli nie masz takiej pensety założ coś gumowego na końce normalnej... inaczej możesz zrobić matówce kuku;-)
powodzenia
Najgorsze że nie wiem jak to powinno siedzieć poprawni tak to bym sobie to zrobił
Ludzie sami wymieniają matówki wiec prawdopodobnie będzie można samemu założyć ( są chyba nawet opisy jak to zrobić )
a jak chcesz by ci to zrobili na miejscu to idź do najbliższego serwisu foto to powinni ci to zrobić od ręki
ale jak jakaś blaszka pękła to będziesz musiał wysyłać do serwisu
Chyba żadna blaszka nie pękła, wszystko jest ok tylko 3 części w ręku trzymam
RadioErewan
18.01.10, 15:10
Jak wypadło i to samo, to nie złożysz. Jest gdzieś na forum mój opis zniszczenia matówki do e-330. Sam rozbierałem i drugi raz to może bym nawet problemów nie miał. Ale nie mam pewności.
Strzelenie zdjęcia grozi przy okazji jakimś większym wybuchem, jak zagubione elementy dostaną się w okolice migawki. Wyślij do serwisu!
Pozdrawiam
Dzięki za szybką odpowiedź, jutro wyśle
masz tam "wypustke"
inaczej nie da sie włożyc...
powodzenia
obejrzałem filmik z dołu strony https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=10054 i wydaje sie to być banalnie proste, w domu sprawdze bo nie chce zostać bez aparatu na dłuższy czas
bo jest banalnie proste
pamietaj tylko o gumowanej pensecie...
wiem co pisze, mam pamiatke na swojej matówce...
było już "conieco" o tym :
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=13536&page=3
ostatnio "wypadla" koledze w E-510.
4 minutki roboty i śmiga dalej. 4 minutki bo już temat znałem i wiedziałem co, gdzie i jak ....
( ... i powinna być matówka, sprężynka dociskająca i mocująca razem 3 elementy )
p.s.
robisz to na własna odpowiedzialność ;) może lepiej do serwisu jednak ...
.
HrabiaMiod
18.01.10, 20:17
Albo choć do lokalnego serwisu foto : )
I uważaj, bo matówka to strasznie delikatny element. Na swojej (wymieniłem na mat. z klinem i rastrem) zrobiłem ryskę, choć obchodzilem się jak z jajkiem :)
dzięki koledzy, już sobie wczoraj poradziłem, tylko nie wiedziałem ja ma leżeć ta czarna blaszka, wsadziłem ją pensetą, reszte paluchem uprzednio czyszcząc wszystko szmatką do okularów
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.