PDA

Zobacz pełną wersję : Fotografowanie w teatrze



mads
10.01.10, 01:12
Witam,

Chciałbym prosić was o pomoc wykorzystując waszą wiedzę i doświadczenie. Do tej pory nie miałem okazji fotografować dynamicznych scen w słabo oświetlonych miejscach, a traf chciał, że mam okazję sfotografować tancerzy z musicalu Carmen na deskach warszawskiego teatru. Z okazji chętnie skorzystam, ale by nie zaliczyć przykrej wpadki, chcę się jak najlepiej przygotować stąd kilka pytań do was. Prosiłbym także o dobre rady, bo pewnie i tak o coś zapomnę się spytać. :)

1 Sala teatru nie jest duża, także i scena pod którą będę mógł się swobodnie przemieszczać. Posiadam dwa obiektywy ZD 50mm i 14-54 II, który z nich sugerujecie używać? Trochę boję się, że 50tka z tak słabym światłem zgłupieje przy ustawianiu ostrości.

2 W E-30 prawdopodobnie ustawię ISO z zakresu 400-800. Czy ktoś z was ma doświadczenie na wyższych czułościach przy tak kiepskim świetle i jak prezentują się wyniki?

3 Nie mogę zdecydować się odnośnie pomiaru światła – centralnie ważony czy punktowy?

4 Zgłupiałem ze stabilizacją obrazu, a niestety instrukcja nie jest w tym miejscu zrozumiała. Przy korzystaniu z monopodu ustawić IS2 czy IS3?

5 Zdjęcia robię w RAW najczęściej WB miałem ustawiony na AUTO w aparacie. Zastanawiam się czy nie ustawić teraz jednego stałego np. „chmurki”? Niby i tak będę WB korygował w ACR, ale trochę się obawiam totalnego rozjazdu w kolorystyce na fotach, a to męczące jedną fotę dać -10% czerwieni, by w kolejnej dokładać +15% ;)

6 Czy pomysł z korekcją ekspozycji -1/2 jest sensowny, by uniknąć mocnych szumów?

Sprzęt z jakiego korzystam to E-30, ZD 14-54 II, ZD 50, monopod i FL-36R (ale prawdopodobnie nie będę mógł jej użyć, choć jeszcze nie dostałem ostatecznej odpowiedzi).

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Damian

EuroLiberty
10.01.10, 01:17
Zapytaj dzemskiego https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=2536. Nikt nie ma takiego doświadczenia w fotografowaniu spektakli teatralnych jak on. Czasami w tak trudnych warunkach oświetleniowych, że większość nie zdecydowałaby się sięgnąć po aparat.

grizz
10.01.10, 01:50
3 Nie mogę zdecydować się odnośnie pomiaru światła – centralnie ważony czy punktowy?

4 Zgłupiałem ze stabilizacją obrazu, a niestety instrukcja nie jest w tym miejscu zrozumiała. Przy korzystaniu z monopodu ustawić IS2 czy IS3?

5 Zdjęcia robię w RAW najczęściej WB miałem ustawiony na AUTO w aparacie. Zastanawiam się czy nie ustawić teraz jednego stałego np. „chmurki”? Niby i tak będę WB korygował w ACR, ale trochę się obawiam totalnego rozjazdu w kolorystyce na fotach, a to męczące jedną fotę dać -10% czerwieni, by w kolejnej dokładać +15% ;)

6 Czy pomysł z korekcją ekspozycji -1/2 jest sensowny, by uniknąć mocnych szumów?



a.d. 3 - zależy od warunków i kadru

a.d.4 -hmm stabilizacja lubi zrobić wiecej złego niż dobrego na statywach/monopodach, ale to będziesz musiał wybadać

a.d5 - Ja bym zostawiła uto, ale to tez zalezy od spektaklu - czy np gonią co chwile rożnymi kolorami świateł,c zy też jest jednostajne oświetlenie.

a.d. 6 wręcz przeciwnie - ustaw na +1/2 - szumy najbardziej wyłażą w niedoświetlonych miejscach.


I przede wszystkim poczekaj co dzemski powie ;)

mads
10.01.10, 01:56
Dzięki za odpowiedzi. :)
Także czekam na kolegę dzemskiego.

A co do swiatła to chodzi o ten spektakl:
http://www.youtube.com/watch?v=gIE8iTf9ODQ

hades
10.01.10, 04:16
A ja mam pytanie. Jak blisko sceny będziesz i czy masz możliwość zmiany miejsca?

mads
10.01.10, 16:07
Będę miał swobodny dostęp do sceny podczas premiery (tzn. będę mógł być tuż pod nią, a nie na niej), a także do prób i przygotowań charakteryzacji do występu. Oczywiście wszystko muszę robić taktownie i ze spokojem. Jak zacznę biegać w te i we wte pod sceną, to mnie przegonią. ;)

Sala teatralna jest dość dziwnie zbudowana, jest tylko jedno przejście-korytarz pod lewą stroną sali. Część zdjęć na pewno zrobię z tego miejsca.

dzemski
10.01.10, 20:07
Witam,

Chciałbym prosić was o pomoc wykorzystując waszą wiedzę i doświadczenie. Do tej pory nie miałem okazji fotografować dynamicznych scen w słabo oświetlonych miejscach, a traf chciał, że mam okazję sfotografować tancerzy z musicalu Carmen na deskach warszawskiego teatru. Z okazji chętnie skorzystam, ale by nie zaliczyć przykrej wpadki, chcę się jak najlepiej przygotować stąd kilka pytań do was. Prosiłbym także o dobre rady, bo pewnie i tak o coś zapomnę się spytać. :)

1 Sala teatru nie jest duża, także i scena pod którą będę mógł się swobodnie przemieszczać. Posiadam dwa obiektywy ZD 50mm i 14-54 II, który z nich sugerujecie używać? Trochę boję się, że 50tka z tak słabym światłem zgłupieje przy ustawianiu ostrości.

2 W E-30 prawdopodobnie ustawię ISO z zakresu 400-800. Czy ktoś z was ma doświadczenie na wyższych czułościach przy tak kiepskim świetle i jak prezentują się wyniki?

3 Nie mogę zdecydować się odnośnie pomiaru światła – centralnie ważony czy punktowy?

4 Zgłupiałem ze stabilizacją obrazu, a niestety instrukcja nie jest w tym miejscu zrozumiała. Przy korzystaniu z monopodu ustawić IS2 czy IS3?

5 Zdjęcia robię w RAW najczęściej WB miałem ustawiony na AUTO w aparacie. Zastanawiam się czy nie ustawić teraz jednego stałego np. „chmurki”? Niby i tak będę WB korygował w ACR, ale trochę się obawiam totalnego rozjazdu w kolorystyce na fotach, a to męczące jedną fotę dać -10% czerwieni, by w kolejnej dokładać +15% ;)

6 Czy pomysł z korekcją ekspozycji -1/2 jest sensowny, by uniknąć mocnych szumów?

Sprzęt z jakiego korzystam to E-30, ZD 14-54 II, ZD 50, monopod i FL-36R (ale prawdopodobnie nie będę mógł jej użyć, choć jeszcze nie dostałem ostatecznej odpowiedzi).

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Damian

odp.1. 14-54 zdecydowanie, 50tkę bym sobie podarował, 12-60 byłoby jeszze lepsze
odp.2. spokojnie można jechac nawet do ISO1600 w e30, w e3 które posiadam do 1250 ponieważ powyżej występuje banding
odp.3. tylko i wyłącznie punktowy (jesli już chcesz uzywac automatyki), ja używam tylko trybu M i jadę na "intuicję" znając mój aparat. Musisz wziąć pod uwagę, że rozpiętość tonalna sceny jest bardzo duża, a Twój aparat nie zostawia marginesów zwlaszcza dla świateł.
odp.4. uzywam tylko trybu 1 ponieważ fotografuje tylko z ręki, uzywanie statywu, czy tez monopodu w takich warunkach uważam za totalne ograniczenie swobody, na scenie dzieje się tak wiele, że monopod będzie Cię bardzo ograniczał
odp.5. WB na auto, aparat sobie poradzi, poza tym robisz w RAW i spokojnie skorygujesz jak coś będzie nie tak, ustawienie na sztywno to zly pomysł ponieważ oświetlenie i klimat scen się zmienia i będziesz miał przekłamania większe niż automatyka z aparatu zrobi
odp.6. ogólnie jest tak, że trzeba niedoświetlać ponieważ w przypadku nasświetlania na 0 bedzie sporo przepaleń, ktorych juz nie odzyskasz.

wujek.samo.h
10.01.10, 20:17
Ja używam trybu "ciemnej tonacji" w aparacie i preselekcję przysłony (manual jedynie kiedy nie ma za grosz światła). Następnie w trakcie obróbki podbijam światła. Jeśli przyciemnisz cienie szum będzie mniej widoczny. Mam nadzieję że będziesz robił zdjęcia jedynie gdy będzie grać muzyka. Jak kiedyś z Dżemikiem fociliśmy Maat jedna z naszych koleżanek waliła serią cały czas i było to dość deprymujące. Nie słuchaj się tych którzy mówią ze Olympus w takich warunkach wymięka - rób swoje, sprzęt jaki masz w zupełności starczy:)

Tommy_G
10.01.10, 20:45
odp.6. ogólnie jest tak, że trzeba niedoświetlać ponieważ w przypadku nasświetlania na 0 bedzie sporo przepaleń, ktorych juz nie odzyskasz.

mam takie jedno szybkie pytanko. Jeżeli robisz na dużej czułości (np 1000) i niedoświetlasz to jak mierzysz światło? Punktowo na najjaśniejszy obiekt (np lampę)?

Chodzi mi o to że w przypadku niedoświetlania z reguły przy obróbce trzeba nieco podbić światła a wówczas szum ostro wyłazi.. wiadomo można się bawić w warstwy w ps itp. ale patrząc na twoje prace raczej nie malujesz zbytnio podczas obróbki.

dzemski
10.01.10, 21:14
mam takie jedno szybkie pytanko. Jeżeli robisz na dużej czułości (np 1000) i niedoświetlasz to jak mierzysz światło? Punktowo na najjaśniejszy obiekt (np lampę)?

Chodzi mi o to że w przypadku niedoświetlania z reguły przy obróbce trzeba nieco podbić światła a wówczas szum ostro wyłazi.. wiadomo można się bawić w warstwy w ps itp. ale patrząc na twoje prace raczej nie malujesz zbytnio podczas obróbki.

czytamy dokładnie a odpowiedź się znajdzie ;)

szum to urojenie w głowach i wynik totalnej niedoskonałości monitorów LCD oraz braku kalibracji tychże ;) Zdjęcia ocenia się na papierze, a tam dziwnym trafem szumu nie widać.

Po co mam podbijać światła, skoro właśnie one są naświetlone idealnie ? Wydaje mi się, że właśnie o to chodzi :)

mads
10.01.10, 23:52
Dziękuję za odpowiedź, bardzo mi pomogliście. :)

Dzemski, żebym dobrze zorzumiał czyli ustawić korekcję na -1EV?

dzemski
11.01.10, 01:29
to zależy od sceny i niestety trzeba to robić na intuicję/wprawę
myślę, że pomysł wujka.samo.h jest wart rozważenia

hades
11.01.10, 02:35
Ja dodam tylko, że skoro masz możliwość przebywania podczas prób wykorzystaj ten czas na robienie bliskich ujęć tuż przed sceną. Sam też wypróbuj optymalne ustawienia.

mads
11.01.10, 08:05
OK.
Jutro występ, także zobaczymy co z tego wyjdzie. ;)

2em
11.01.10, 09:46
Swoją drogą zrobił się z tego bardzo ciekawy, merytoryczny temat. Miło było poczytać, czekam na rezultaty z zapartym tchem.

Darekw1967
11.01.10, 10:25
Zapytaj dzemskiego https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=2536. Nikt nie ma takiego doświadczenia w fotografowaniu spektakli teatralnych jak on. Czasami w tak trudnych warunkach oświetleniowych, że większość nie zdecydowałaby się sięgnąć po aparat.

Witaj !

Nie przesadzaj ! ;)

Tutaj nie ma zadnej wielkiej filozofii ;)

1. Jasne szklo
2. Wysokie iso
3. W miare krotki czas

4. WB - Dobierasz pozniej w programie obrabiajacym.
Na scenie znajdziesz cos... bialego aby na tym probnik
bieli oprzec...

5. Swiatlomierz - Praca na manual
Tutaj trzeba niedoswietlac zdjecia aby przepalow nie bylo
jak nagle zmieni sie oswietlenie sceny


Pozdrawiam

mads
13.01.10, 14:03
Już po sesji, wykorzystałem wasze rady, jedyne co mi zostało, to teraz przeglądanie zdjęć i wyłapanie co lepszych. ;)

Dla uzupełnienia wątku napiszę o swoich odczuciach. W całym teatrze - poza wejściowym hallem – było bardzo ciemno, do tego stopnia, że jeden z tancerzy wpadł na lustro i się poharatał. Podczas prób ustawiane były światła, często tancerze znajdowali się poza snopem światła i zrobienie im zdjęć było niemożliwe… Do tego jeszcze nie było ani jednej sytuacji, w której stali by nieruchomo w miejscu, non stop się poruszali, biegali, skakali, jakieś salta etc. Masakra. :)

Szybko przerzuciłem się na M, którego tak naprawdę nigdy nie używałem… Większość zdjęć zrobiłem 14-54 II ustawiając czasy 125-160s przy scenach bardzo dynamicznych, czasami zbiegając do 30s kiedy ktoś raczył się nie poruszać padając ze zmęczenia na scenie. ;) Kilka ujęć zrobiłem 50mm, niestety nie pamiętam ustawionych czasów. Miałem ze sobą monopod, czy się przydał? Myślę, że tak choć gdyby go zabrakło to bym nie płakał. Na pewno bezsensowne byłoby branie statywu.

Mogłem używać lampy podczas prób, ale po kilku pstrykach zrezygnowałem. Zdjęcia traciły całą magię, więc jeśli zakładać lampę, to tylko dla poprawienia celności AF.

Miałem ze sobą dwie karty łącznie 12GB i żałuję, że tylko tyle. Następnym razem wezmę laptopa albo jeszcze jedną kartę. Zrobiłem niespełna 1000 zdjęć z prób, backstage i premiery podczas 7 godzin spędzonych w teatrze (nie robiłem serią).

Aha, używałem ISO 1600, i ziarno jest mocno widoczne, ale jakoś niespecjalnie mi przeszkadza. Jest ok.

Wkrótce wrzucę kilka zdjęć poglądowych.

dzemski
13.01.10, 14:08
Już po sesji, wykorzystałem wasze rady, jedyne co mi zostało, to teraz przeglądanie zdjęć i wyłapanie co lepszych. ;)

Dla uzupełnienia wątku napiszę o swoich odczuciach. W całym teatrze - poza wejściowym hallem – było bardzo ciemno, do tego stopnia, że jeden z tancerzy wpadł na lustro i się poharatał. Podczas prób ustawiane były światła, często tancerze znajdowali się poza snopem światła i zrobienie im zdjęć było niemożliwe… Do tego jeszcze nie było ani jednej sytuacji, w której stali by nieruchomo w miejscu, non stop się poruszali, biegali, skakali, jakieś salta etc. Masakra. :)

Szybko przerzuciłem się na M, którego tak naprawdę nigdy nie używałem… Większość zdjęć zrobiłem 14-54 II ustawiając czasy 125-160s przy scenach bardzo dynamicznych, czasami zbiegając do 30s kiedy ktoś raczył się nie poruszać padając ze zmęczenia na scenie. ;) Kilka ujęć zrobiłem 50mm, niestety nie pamiętam ustawionych czasów. Miałem ze sobą monopod, czy się przydał? Myślę, że tak choć gdyby go zabrakło to bym nie płakał. Na pewno bezsensowne byłoby branie statywu.

Mogłem używać lampy podczas prób, ale po kilku pstrykach zrezygnowałem. Zdjęcia traciły całą magię, więc jeśli zakładać lampę, to tylko dla poprawienia celności AF.

Miałem ze sobą dwie karty łącznie 12GB i żałuję, że tylko tyle. Następnym razem wezmę laptopa albo jeszcze jedną kartę. Zrobiłem niespełna 1000 zdjęć z prób, backstage i premiery podczas 7 godzin spędzonych w teatrze (nie robiłem serią).

Aha, używałem ISO 1600, i ziarno jest mocno widoczne, ale jakoś niespecjalnie mi przeszkadza. Jest ok.

Wkrótce wrzucę kilka zdjęć poglądowych.

strasznie dużo nawaliłeś fot ;P
na spektaklu też strzelałeś tak dużo ?

mads
13.01.10, 14:16
Był ze mną facet z 5D II i miałem wrażenie, że zrobił 3x więcej fot ode mnie. ;)

Podczas spektaklu zrobiłem nieco ponad 200zdjęć, drugie tyle backstage, a najwięcej na próbach. Generalnie starałem się cykać oszczędnie - jakkolwiek to brzmi przy 1000 zdjęć -, ale przy tańcu ich podskokach zdjęcie to loteria. A to ręka zasłoni twarz, a to strzelą idiotyczną minę, a to wylecą poza światlo. ;))

Aaa i zapomniałem wcześniej napisać. Podczas samego spektaklu musiałem grzecznie siedzieć w miejscu, możliwość zmiany miejsca tylko podczas przerw. Przeraziło mnie to, że akustyka sali była taka, iż klapnięcia lustra brzmiały jakbym armatą strzelał.

Przyznam, że było dwóch tancerzy, których nie potrafiłem złapać. Poruszali się z nadludzką prędkością. :D

dzemski
13.01.10, 14:21
Był ze mną facet z 5D II i miałem wrażenie, że zrobił 3x więcej fot ode mnie. ;)

Podczas spektaklu zrobiłem nieco ponad 200zdjęć, drugie tyle backstage, a najwięcej na próbach. Generalnie starałem się cykać oszczędnie - jakkolwiek to brzmi przy 1000 zdjęć -, ale przy tańcu ich podskokach zdjęcie to loteria. A to ręka zasłoni twarz, a to strzelą idiotyczną minę, a to wylecą poza światlo. ;))

Aaa i zapomniałem wcześniej napisać. Podczas samego spektaklu musiałem grzecznie siedzieć w miejscu, możliwość zmiany miejsca tylko podczas przerw. Przeraziło mnie to, że akustyka sali była taka, iż klapnięcia lustra brzmiały jakbym armatą strzelał.

Normalne, kwestia ciszy, dlatego ja robię absolutne minimum zdjęć i nie zdarza mi się ich zrobić więcej jak 100 (zazwyczaj mam ich w okolicach 30-40), zwyczajnie nie lubię przeszkadzać ludziom w oglądaniu spektaklu. Nie ma nic gorszego jak fotograf maniak serii, potrafi taki zepsuć przyjemność z oglądania.
Poruszać się na spektaklach nie wolno i to także jest norma, w końcu to aktorzy występują nie fotograf.

mads
13.01.10, 14:52
Pozostaje mi się tylko zgodzić z tym, co napisałeś powyżej. :)

Odnośnie szkieł, trochę żałuję, że nie miałem 9-18mm, garderoby i inne pomieszczenia za kulisami to były maciupkie pokoiki... A i przyznam, że w nielicznych sytuacjach pewnie i rybie oko by się przydało. ;)

mads
13.01.10, 15:35
A to kilka fotek zza kulis:

grizz
13.01.10, 15:46
Po co tak wysokie iso?

Masz tam zdjęcia robione na iso 1600 z zakresu 14-2kilkamm i z czasami 1/128 - 1/400 !

Raven_Design
13.01.10, 15:51
Szumy wyszły spore, ale nie jest jeszcze tak tragicznie. :wink: Jest ok.
Siądź i na spokojnie obrób materiał.
Wiesz - spraw, aby ewentualne ziarno na zdjęciach dodawało im klimatu.
Przy następnej okazji - zmniejsz jednak czułość.

mads
13.01.10, 15:53
Przy mniejszym iso nic nie było widać przy tych żaróweczkach. Coś chyba musiałem pochrzanić w exifach, że przy dwóch fotach wyszły czasy 400 i więcej, zauważ że pozostałe mają 8-60s.

Raven_Design
13.01.10, 16:12
No mogło być różnie. Gdybyśmy tam byli to wtedy moglibyśmy się posprzeczać. Zdaje się więc na twój osąd.
Ale przecież jak na razie nie jest źle. Jeżeli Ci się nie uda zredukować trochę tych szumów, to tak jak pisałem - można to zawsze potraktować, jako taki artystyczny dodatek. :wink: Jeszcze tylko jakaś mała winieta...

mads
13.01.10, 16:16
Nie ma co się sprzeczać, w ogóle pierwszy raz w życiu robiłem na manualu i to w tak esktremalnych warunkach. ;) A z winietą jeszcze popróbuję, zawsze dodaję a teraz zapomniałem hehe.

grizz
13.01.10, 16:29
Powyższe zdjęcia są na priorytecie przesłony - mieszałeś coś z exifem?

Raven_Design
13.01.10, 16:29
Bo nie sztuką jest zrobienie udanego zdjęcia w dobrych warunkach.
Ale przyznaj - podczas takiej wycieczki do teatru można się nauczyć sporo więcej, niż fotografując na spokojnie w przyjaznych warunkach, prawda? :)
Zresztą, na pewno się bardzo dobrze przy tym bawiłeś, a to także się przecież liczy.
Jak już będziesz miał coś to chętnie obejrzę. Zapowiada się fajnie.

mads
14.01.10, 15:31
Bo nie sztuką jest zrobienie udanego zdjęcia w dobrych warunkach.
Ale przyznaj - podczas takiej wycieczki do teatru można się nauczyć sporo więcej, niż fotografując na spokojnie w przyjaznych warunkach, prawda? :)
Zresztą, na pewno się bardzo dobrze przy tym bawiłeś, a to także się przecież liczy.
Jak już będziesz miał coś to chętnie obejrzę. Zapowiada się fajnie.

Każda okazja jest dobra do nauki, a takie warunki jakie miałem w teatrze, to koszmar dla nowicjusza. ;)

Zdecydowałem się na delikatne odszumianie zdjęć za pomocą Neat Image. Standardowe ustawienia suwaczków na 100% nie spodobały mi się, MZ za duża strata w jakości zdjęć, ale już tak na 30% jest OK.

W załączeniu dwa przykłady.

Tommy_G
14.01.10, 21:30
wrzuc jeszcze jakies foty, najlepiej z samego przedstawienia. Ciekaw jestem jak wyszły.

P.S. Super wątek powstał i plusik Ci za to :)

mads
15.01.10, 00:07
Zdjęcia się wciąż fotoszopują. ;) Jak wyszły to nie mnie oceniać. Z pewnością chciałbym lepiej, ale przy tym świetle lepiej nie umiałem.
Wrzucam kilka.

mads
15.01.10, 22:41
Kończąc temat, male uzupełnienie. Premiera spektaklu muzycznego Carmen odbyła się 12.01.2010 w warszawskim teatrze Kamienica. Spektakl wyreżyserowała Iwona Orzełowska, a wzięli w nim udział najlepsi polscy tancerze z grup Caro Dance i FNF, wielokrotni mistrzowie świata i uczestnicy m.in. programu You Can Dance.

W załączeniu podrzucam ostatnie zdjęcia. :)

galka91
15.01.10, 22:55
I ty jesteś nowicjuszem? Jeżeli tak to ja nigdy nie pokażę się w teatrze z aparatem... :wink: Zdjęcie na mnie zrobiły naprawdę bardzo dobre wrażenie.

Ja osobiście nie zrobiłbym zdjęć w teatrze, tak jak ktoś wcześniej napisał "lustro brzmi jak armata" i dla mnie byłoby to blokadą że przeszkadzam innym.

mads
16.01.10, 21:22
Dzięki za miłe słowa. :)

Cóż miałem też ten komfort, że na sali był zawodowy fotograf, który nie raz fotografował w takich warunkach i podpowiedział mi jak się zachowywać na sali.

Tommy_G
16.01.10, 22:04
całkiem spoko wyszło.
Mz. bardzo udane ujęcia. Oby tak dalej :)

Raven_Design
16.01.10, 22:30
Tak - jak na debiut w teatrze to wyszło ok.
Niektóre ujęcia wydają mi się mało dynamiczne, a kadry troszeczkę zbyt typowe, ale należą Ci się pochwały bo z niedostatkiem światła sobie poradziłeś.
Życzę dalszych sukcesów.

NightCrawler
17.01.10, 00:55
Również uważam, że jak na debiut w takich warunkach to 5 się należy :)

mads
17.01.10, 01:22
Tak - jak na debiut w teatrze to wyszło ok.
Niektóre ujęcia wydają mi się mało dynamiczne, a kadry troszeczkę zbyt typowe, ale należą Ci się pochwały bo z niedostatkiem światła sobie poradziłeś.
Życzę dalszych sukcesów.

Dzięki :)
Kadry są jakie są, bo nie mogłem się ruszyć z miejsca, ciekawsze są z prób jak np. te, co przed chwilą wrzuciłem do galerii. :) A co do dynamiczności heh to trochę masz rację, akurat te zdjęcia pierwsze edytowałem, zostawiając taneczne na sam koniec. Aczkolwiek kilka w ruchu też tu pokazałem. ;)