PDA

Zobacz pełną wersję : te szumy w e-systemie



pawel-5
8.01.10, 12:34
witam,
od 2 lat mam e-510 z kitami, dokupiłem 70-300 oraz 14-54 (z którego jestem szczególnie zadowolony) zastanawiam się nad kupnem używanego 50-200.


niestety szumy (już przy iso 400) mnie denerwują i z tego co czytam, to nawet nowsze body (e-620 czy e-30) mają całkiem wysokie szumy, na pewno wyższe od porównywalnych aparatów konkurencji. Akurat zależy mi na tym, żeby czasami to ISO 800 zastosować, a w e-510 to masakra wychodzi. Fotografuję wszystko - rodzinę, wakacje, robaczki, czasami jakiś koncert czy sport.

Nie mam czasu na siedzenie godzinami przy kompie i zaawansowane zabawy w odszumianie, takie realia w domu (córeczka czas zajmuje).

zatem dylemat: może zmienić system?

no dobra, mogę kupić coś amatroskiego nikona/canona (bo one chyba przodują w niskich szumach) ale czy:
- przy ISO 800 faktycznie amatroskie body robi różnicę
- czy znajdę w tych systemach dobre, jasne szkiełka odpowiadające naszym 14-54 oraz 50-200 (zarówno cenowo jak i jakościowo)?

chętnie posłucham rad/komentarzy

Paweł.

grizz
8.01.10, 12:39
- przy ISO 800 faktycznie amatroskie body robi różnicę
- czy znajdę w tych systemach dobre, jasne szkiełka odpowiadające naszym 14-54 oraz 50-200 (zarówno cenowo jak i jakościowo)?
.

ad 1. dpreview.com i masa innych stron z testami i zdjęciami poglądowymi

ad. 2 sklepfotograficzny.pl

kowal73
8.01.10, 12:50
w C i N będziesz miał niższe szumy poniżej iso800 dodatkowo mniejszą GO uzyskasz
kupisz jasną 50 1,8
jakiś uniwersalny zoom

obiektywy zapewne w cenie zuiko będą ciemniejsze od 3,5 i zaczyna się problem bo będziesz musiał używać wyższego ISO (bardziej zaszumionego) by uzyskać podobne czasy naświetlania .

I dochodzimy do punktu wyjścia traktując temat z drugiej strony czy lepiej korzystać z niższego zaszumionego ISO w olku z jasnymi obiektywami zuiko o wyrobionej renomie , czy fotografować obiektywami konkurencji (które i tak najlepiej przymknąć by uzyskać optymalne obrazowanie) na ISO 1250-1600

Grizz powoli zaczynam rozumieć jak można przekroczyć 10 000 postów

hades
8.01.10, 13:03
A ja dokupiłbym lampę błyskową, np. FL-36, albo dyfuzor na lamę wbudowaną, skoro rodzinnie fotografujesz. Nie ma światła - nie ma zdjęć. Przechodzenie na wysokie ISO i oczekiwanie gładkości jak przy ISO 100... no można na siłę uznać, że amatorskie puszki C i N są tu lepsze przy ISO 800, ale pod warunkiem, że akceptujemy jakikolwiek szum.

Mam e-500. Z nim chodziłem na koncerty. Maksymalne ISO, które akceptowałem to była wartość 400, czasami 640 lub 800. Używałem i nadal używam kitów, 50-tki M42, a nawet 400-tki f/5.6 OM. Problem rozwiązał się po nabraniu doświadczenia.

Trzeba popierać producentów, ale czasami warto "poprzeć" autorów poradników fotograficznych i dać im zarobić.

Ps. Zaproponuje jeszcze wyszukiwarkę forumową... temat wałkowany wielokrotnie.

EuroLiberty
8.01.10, 13:16
I dochodzimy do punktu wyjścia traktując temat z drugiej strony czy lepiej korzystać z niższego zaszumionego ISO w olku z jasnymi obiektywami zuiko o wyrobionej renomie , czy fotografować obiektywami konkurencji (które i tak najlepiej przymknąć by uzyskać optymalne obrazowanie) na ISO 1250-1600[...]

Tak może napisać tylko osoba, która nie miała styczności z czymś na temat czego się wypowiada.

Jeśli tylko nie masz wstrętu do nazwy Tamron, to spokojnie możesz znaleść bardzo dobre pozycje f/2.8, które jeśli brać pod uwagę jakość obrazowania nie mają czego się wstydzić.

Faktem jest, że obiektywy e-system ma dobre, ale z czystej przyzwoitości należy zauważyć, że konkurencja, w tym niezależni producenci, mocno się ostatnio przykładają.

pawel-5 na Twoim miejscu bym nie kombinował. Jeśli zmieniać system, to dla czegoś konkretnego. 5D MkII, D700, A900, A850, a z APS-C IMO tylko D300s i K7. W innym wypadku lepiej wziąć lekko nawilżoną ściereczkę i z czułością wyczyścić swoje klamoty e-systemu.

Pozdrawiam

Karol
8.01.10, 13:19
Masz E-510+14-54. Względnie jasny obiektyw + stabilizację o efektywności około 3 EV, która w niektórych przypadkach pozwala na stosowanie względnie mniejszych czułości. Tak na to należy patrzeć a nie tylko porównywać ISO 800 z Olka i z czegoś tam. Swoją drogą 800 ISO z E-410 dawało radę w sensie - używałem kiedy potrzebowałem ale każdy ma inne wymagania.
Skoro priorytetem ma być niezaszumione wysokie ISO konkurencja zaoferuje więcej ale generalnie w odpowiednio większym budżecie, stałką 50/1.8 nie da się robić wszystkich zdjęć, chociaż taniość takiego obiektywu to ewidentna zaleta konkurencji.
Osobiście nie sądzę, żeby przesiadanie się na konkurencję z matrycą APS-X dużo wnosiło, zyskasz na matrycy, stracisz na szkłach, zamienił stryjek...
Z pewnością FF to trochę inna bajka, do tego jasne szkiełka i gruby portfel...

kowal73
8.01.10, 13:26
Powszechnie denerwuje mnie zaczynanie wypowiedzi od kompletnego zdyskredytowania opinii przedmówcy w stylu że nie ma pojęcia o czym pisze poczym przytaczać przykład Tamrona. Tak jest firma Tamron która wypuściła obiektyw ze światłem 2,8 w zbliżonym zakresie do Zd14-54. Nie każdy chce używać z firmy Tamron jak i nie każdy chce jeździć samochodami amerykańskimi. Jeszcze podaj przykład Tele w zbliżonej cenie i jakości do 50-200

marecki
8.01.10, 13:26
Nic tak nie poprawia nastroju jak kupno nowego gadżetu ;) Ale serio mówiąc fakt, że C N mają znacznie niższe szumy i to niepodważalny fakt bo sam ostatnio cykałem d90 i w porównaniu do e330 to przepaść jest. Nie uważam jednak żeby tylko tym się kierować bo iso 800 w e-systemie jest jak najbardziej do przełknięcia, tym bardziej że mowa o zdjątkach typowo albumowych domowych. Zmiana systemu na C lub N pozbawi cię chyba dość ważnej stabilizacji w body chyba że przejdziesz na Pentaksa. Osobiście jakbym miał za dużo forsy to bym inwestował w szkiełka i lampkę.

qbic
8.01.10, 13:27
Nie mam czasu na siedzenie godzinami przy kompie i zaawansowane zabawy w odszumianie, takie realia w domu (córeczka czas zajmuje).


Dobrze prawi EU (jak zmieniać to konkretnie), natomiast co do "siedzenia godzinami przy kompie" takie programy jak NeatImage maja spory poziom automatyzacji, stworzysz profile dla rożnych iso a potem wszystko odbywa się automatycznie (5 klików na krzyż i przepuszczasz dowolna ilość zdjęć przez batch-processing).

marecki
8.01.10, 13:28
...Tak jest firma Tamron która wypuściła obiektyw ze światłem 2,8 w zbliżonym zakresie do Zd14-54. ...

Mam dość ciekawe doświadczenie z tym szkiełkiem. Z kolegą chcąc kupić sprawdziliśmy 4 egz tego obiektywu i wszystkie miały dość widoczny BF. Być może to była wada korpusu (D90) choć z innymi grało jak tralala.

Koriolan
8.01.10, 13:29
1. Tych "całkiem wysokich szumów" to w swoim E30 nie zauważam.
2. Jako rzecze Hades- jak nie ma światła to nie ma i zdjęcia.
Fl-36 albo Metz rozwiąże 95% problemów z fotografowaniem w domu i na wakacjach. Masz stabilizację która spokojnie wyciąga ci 2 EV.
3. Nie wiem kiedy i dokąd jeździsz na wakacje- ale tam gdzie jest słońce to i kompakt spisuje się świetnie.
4. Koncerty- weź korki u kolegi Dżemskiego -popatrz jak on to robi ( w teatrze zwykle światłą jest jeszcze mniej)

5. ISO 800 w E410 nie nadawało się do plakatów, ale do netu i małych formatów- jak najbardziej.

damnian
8.01.10, 13:43
na Twoim miejscu bym nie kombinował. Jeśli zmieniać system, to dla czegoś konkretnego. 5D MkII, D700, A900, A850, a z APS-C IMO tylko D300s i K7. W innym wypadku lepiej wziąć lekko nawilżoną ściereczkę i z czułością wyczyścić swoje klamoty e-systemu. Bez jaj.. wcale nie trzeba sięgać tak wysoko żeby wyższe iso stało się użytkowe- chyba że ktoś tutaj jest szumofobem i powiększa piksele 100x na ekranie monitora doszukując się ziarenek. Też miałem niegdyś E-510 i zmieniłem z nieco innego powodu na znacznie starszą puche i odziwo ISO 800 stało się strawne. Bynajmniej jakby nie było można tylko na tym stracić, pomimo że E system ma ziarno to jest one bardzo ładne i pięknie się rozkłada szczególnie na B&W i obiektywy, crop x2 ma wiele zalet..

EuroLiberty
8.01.10, 13:46
Wcześniej napisałeś...

[...]obiektywy zapewne w cenie zuiko będą ciemniejsze od 3,5 i zaczyna się problem bo będziesz musiał używać wyższego ISO (bardziej zaszumionego) by uzyskać podobne czasy naświetlania . [...]

Przecież, to jest nie prawda. Zatem dlaczego się denerwujesz czytając mój zarzut, że piszesz o czymś na temat czego nie wiesz widać wystarczająco dużo?

Nie moim celem jest się z Tobą sprzeczać, ale przyznaję, teraz również jako user e-systemu, że te w kółko powtarzane banialuki trąca już troszkę myszką.


[...]czy lepiej korzystać z niższego zaszumionego ISO w olku z jasnymi obiektywami zuiko o wyrobionej renomie , czy fotografować obiektywami konkurencji (które i tak najlepiej przymknąć by uzyskać optymalne obrazowanie)[...]

Chcąc uzystkać optymalną jakość każdy obiektyw należy przymknąć. ZUIKO nie są w tym wypadku wyjątkiem. Zarówno 14-54 jak i "boski" 14-35.

Pozdrawiam

Koriolan
8.01.10, 13:48
bosski jest 35-100 i 150/f2
14-35 już co najwyżej ćwierćbosski

EuroLiberty
8.01.10, 13:59
bosski jest 35-100 i 150/f2

Widzisz wszystko zależy pod jakim względem. Pod pewnymi względami 35-100 jest rupieciowaty. Chociażby przy 14-35 :grin:


14-35 już co najwyżej ćwierćbosski

Piszesz, to jako użytkownik czy czytelnik?

kowal73
8.01.10, 14:00
piszę ponieważ niedawno byłem na etapie dokupienia innego systemu. Wgryzłem się w temat i wyszło że właśnie alternatywą dla Zuiko są Tamrony. Obiektywy tej klasy która by mnie satysfakcjonowała były za drogie jako uzupełnienie E systemu.

Wcześniejsza moja wypowiedź nie miała na celu dyskredytowanie innych systemów tylko chęć uświadomienia że każdy kij ma dwa końce i tyle.

e system
-wysokie szumy i kiepski DR (kiedyś było duuużo więcej niedociągnięć jednak z jakością matrycy z żalem muszę przyznać że świat nam odjechał)
- skuteczna system redukujący wstrząsy
- doskonałe obiektywy półprofesjonalne

C; N
- niskie szumy
- doskonałe szkła za które trzeba zapłacić znacznie więcej

Każdy indywidualnie powinien sobie odpowiedzieć gdzie jest złoty środek.

hades
8.01.10, 14:11
4. Koncerty- weź korki u kolegi Dżemskiego -popatrz jak on to robi ( w teatrze zwykle światłą jest jeszcze mniej)


Ja bym się "bał" tych "korków". Dżemski ostatnio robił E-3 + 35-100 i na wydechu jak snajper, bo jak relacjonował na ircu: "...mało światła było, oj mało". Jego doświadczenia można zaliczyć do ekstremalnych.

Pawel-5, nie ma się co załamywać. Zmiana pozioma (z puszki amatorskiej na amatorską) nie wiele daje. Jak już zmieniać to rzeczywiście, ja pisze Q, na coś z wysokiej półki. Przy dzisiejszej ofercie producentów aparatów w segmencie amatorskim, 90% problemów rozwiązuje się poprzez pogłębianie wiedzy. Im lepsze efekty pragnie się uzyskać, tym co raz więcej trzeba pracować doświadczalnie przy jednoczesnym śledzeniu poradników na forum lub innych serwisach. Nowe zabawki zaczynają się przydawać dopiero wówczas gdy google pokaże komunikat "Nie znaleziono rozwiązania twojego problemu", a pomysły na kombinowanie już się skończyły.

Koriolan
8.01.10, 14:30
Widzisz wszystko zależy pod jakim względem. Pod pewnymi względami 35-100 jest rupieciowaty. Chociażby przy 14-35 :grin:



Piszesz, to jako użytkownik czy czytelnik?

Miałem okazję przetestować na którymś spotkaniu. 14-35 mnie nie ujął. Na 35-100 zachorowałem.
Na ten 35-100 z Allegro też się namierzałem :)) Drugi był wypisz wymaluj "spadł z tira"- bez papierów, kartonu, oryginalnego pokrowca i stopki do statywu.

dobas
8.01.10, 14:45
Czemu nie...

Jesli czujesz potrzebe zmiany systemu bo zdjęcia ładniejsze lepsze mniej szumią
przekalkuluj sobie wszystko i jeśli dolożysz do interesu tyle że jestes w stanie to zaakceptować zmieniaj system :) aż tak dużo sprzętu nie masz.

jesli masz mozliwość umów się ze znajomymi z innego systemu ma plener. zrób sobie zdjęcia na wysokim ISO zgraj od nich rawy czy jpgi - co tam dla Ciebie jest istotne.

Może umów się też z kimś z późniejszym Olkiem jakimś E-X20 E30 E3 nie wiem co tam uważasz za godne

przeanalizuj sobie wyniki i podejmij decyzję.

Mnie w większości testowych zdjęć drażni to że nie wiem jak w takich samych warunkach zachował by się inny aparat. są strony gdzie testowe zdjęcia sa wykonywane w sposób bardzo zbliżony przy podobnm świetle itp itd ale uważam że co samemu to samemu.

Zawsze można w jakimś fotojokerze czy Saturnie też sobie potestować

generalnie jeśli po zmianie systemu poczujesz się lepiej cos zyskasz itp iid

to zmieniaj :!::!::!::!::!:



Drugi był wypisz wymaluj "spadł z tira"- bez papierów, kartonu, oryginalnego pokrowca i stopki do statywu.

Oj nie kupowałbym takiego oj nieee

herbie_mp
8.01.10, 14:48
A ja się szumami nie przejmuję... Mam E-510 z dwoma kitami (nowszymi niestety), mam 70-300 Zuiko i lampę FL-50R. Używam głównie ISo do max 400, ale nie brzydzę się w razie potrzeby włączyć 800 albo i nawet 1600. Wiem, że "szumi", ale ten szum to często w głowie fotografującego lub ogladającego. Przy fotkach wielkości ekranu (typowego, nie 42 cale :wink: ) lub odbitek 10x15 to szum to przecież raczej fikcja...
Ja tam nie "podniecam" się występowaniem szumu. Ot jest bo jest i trza z tym żyć :wink:

EuroLiberty
8.01.10, 15:03
A ja się szumami nie przejmuję... Mam E-510 z dwoma kitami (nowszymi niestety), mam 70-300 Zuiko i lampę FL-50R. Używam głównie ISo do max 400, ale nie brzydzę się w razie potrzeby włączyć 800 albo i nawet 1600. Wiem, że "szumi", ale ten szum to często w głowie fotografującego lub ogladającego. Przy fotkach wielkości ekranu (typowego, nie 42 cale :wink: ) lub odbitek 10x15 to szum to przecież raczej fikcja...
Ja tam nie "podniecam" się występowaniem szumu. Ot jest bo jest i trza z tym żyć :wink:

Zawsze z niecierpliwością czekam kiedy ktoś zacznie zapewniać o swoim zadowoleniu zapominając, że autora wątku prawdopodobnie ziębi czy takiemu delikwentowi jest dobrze czy też nie. Nie o satysfakcję innych mu zapewne chodzi.

PS. Przyznaję, że jestem zaskoczony, iż tym zapeniającym o swoim szczęściu nie jest kolejny raz Zibi :lol:

Pozdrawiam

dinx6
8.01.10, 15:08
Ostatnio doszedłem do wniosku, że szumy, aberracje, dystorsje i inne komy to coś, co utrzymuje fotografię przy życiu. Gdyby nie dowiedziony empirycznie fakt ich istnienia, każdy idiota mógłby zrobić idealne technicznie zdjęcie minimalnym nakładem sił twórczych a my wszyscy porzygalibyśmy się od wysypu zdjęć absolutnych.

Tak więc Bracia i Siostry, błogosławmy szum!

pawel-5
8.01.10, 15:28
dziękuję wszystkim za rady,
chyba faktycznie zostanę z tym co mam, dokupię 50-200 (jak ustrzelę ten co jest na allegro) albo lampę, no i empirycznie, empirycznie...

Misiaczek51
8.01.10, 15:48
Szumy prawie nigdy nie przeszkadzały i z ich powodu nie pozbyłbym się E-510. Jeżeli one stanowią problem dla Ciebie to się dokładniie zastanów.

A to co napisał Serafin o D90 z 18-105 to prawda. Pokochałem ten zestaw od pierwszych fotek - czego nie mogę powiedzieć o E-510. Wiecznie musiałem walczyć z punktowymi przepaleniami, ślęczeć nad RAW-ami, stale wprowadzać korekty bo flesz notorycznie niedoświetlał (zewnętrzny również) albo też aby uniknąć prześwietleń itp. Po prostu układ pomiaru ekspozycji działał tak sobie (niektórzy będą twierdzić że wszystko w normie, stosować pomiar punktowy a poprawki odkładać w szarych komórkach - jak ktoś lubi - jego sprawa).
Jeżeli taki sposób używania Ci nie przeszkadza a wręcz daje zadowolenie ( to panowanie nad parametrami), to z powodu samych tylko szumów, przy fotografii jaką uprawiasz, na pewno bym nie wymieniał!
Inna rzecz że 4/3 w wydaniu lustrzankowym, IMHO, steruje w ślepy zaułek. Niedługo body E-510 bedziesz mógł sprzedać za 700 zł.

darkelf
8.01.10, 15:52
Jeśli potrzebujesz mniejszych szumów przy wysokim ISO to zmień system, ja nie potrzebuję, zazwyczaj używam ISO 100, ale i z ISO 1600 mam udane zdjęcia.

Magnesus
8.01.10, 16:04
Ja bym się wstrzymał ze dwa lata jeszcze i wtedy powrócił do problemu, bo może pojawi się w międzyczasie puszka, która twój problem rozwiąże i wtedy zamiast zmieniać system po prostu ją kupisz? A E-510 na dzisiejsze warunki wcale tak daleko w tyle przecież nie jest w porównaniu do innych 4/3 i APS-C. A pełna klatka kosztuje jeszcze sporo.
Pytanie czy musisz odszumiać wszystkie? Może wystarczy, że poświęcisz minutę i tylko te najbardziej udane odszumisz w NeatImage (albo czymś podobnym)?

mariush
8.01.10, 16:05
Podsumowując przedweekendowo - jako remedium na szumy doradzono w wątku kupno lampy, dyfuzora oraz innego szkła. Ciekawe kto wpadnie na pomysł poradzenia używania innej karty pamięci :-)

EuroLiberty
8.01.10, 16:32
[...]dokupię 50-200 (jak ustrzelę ten co jest na allegro) albo lampę, no i empirycznie, empirycznie...

Tego bym właśnie na Twoim miejscu nie robił. Masz 14-54 i 70-300. Jeśli nie do końca jesteś zadowolony, to na jakiś czas powstrzymaj się od zakupów. Posiedź na tym, co masz. Utwierdź się w przekonaniu, że dobrze się z e-systemen czujesz i dopiero inwestuj. Chyba, że trafisz rewelacyjną okazję, to inna sprawa. Odsprzedaż nie uszczupli Ci kieszeni.


Podsumowując przedweekendowo - jako remedium na szumy doradzono w wątku kupno lampy, dyfuzora oraz innego szkła. Ciekawe kto wpadnie na pomysł poradzenia używania innej karty pamięci :-)

Jest i neofita, który głosił, że e-systemem można fotografować wszystko. Po przesiadce na FF odmieniło się chłopu. Okiełznał potwora i stał się prześladowcą fanatyków e-systemu.

Pozdrawiam

jungli
8.01.10, 17:00
Koledze z dylematem doradzam mocno sie zastanowic czy zmieniac system, co wiaze sie praktycznie zawsze z problemem sprzedazy, strata finansowa, zakupem nowych zabawek itd...

E system w moim przekonaniu jako uzytkownika ma wiele zalet ale tez i wad, w 510tce i podobnych draznila mnie mala rozpietosc tonalna, ciagle walki z naswietlaniem, szumy, szumy mam od zawsze, mieszkam nad morzem:) podsumowujac nie jest tak zle z tymi szumami, nie przesadzajcie, E1, ktorego uwazam za swietna puszke szumial - fakt ale i tak go kochalem za kolory! w nowszych nie jest tak zle.

Przede wszystkim mamy stabilizacje, ktora skutecznie pomaga sciagnac nam czas naswietlania do 1/15s czy nawet 1/8s, pamietajmy, ze to troche lepsze od braku stabilizacji ale lepszego iso.
Kazde ciagniecie iso w gore wiaze sie niestety ze spadkiem dynamiki tonalnej itd, wiec nie wiem czy robienie 5Dmk2 na iso 6400 ma taka przewage nad olkiem ze stabilizacja iso 800, pomijam roznice wielkosci matrycy.

Na miejscu kolegi kupilbym 50-200 i zaczal robic swiadome zdjecia, jak okaze sie, ze 510 nie daje rady, warto sie zainteresowac nowszym body E3 badz E30, mialem, jest duzo lepiej niz w tej klaustrofobicznej 510tce:)

nie daj sie zwariowac, mowi Ci to czlowiek, ktory wszelkie systemy przebyl, a kocha E1:)

S4INT
8.01.10, 17:11
Przede wszystkim mamy stabilizacje, ktora skutecznie pomaga sciagnac nam czas naswietlania do 1/15s czy nawet 1/8s, pamietajmy, ze to troche lepsze od braku stabilizacji ale lepszego iso.
Kazde ciagniecie iso w gore wiaze sie niestety ze spadkiem dynamiki tonalnej itd, wiec nie wiem czy robienie 5Dmk2 na iso 6400 ma taka przewage nad olkiem ze stabilizacja iso 800, pomijam roznice wielkosci matrycy.


Spróbuj za pomocą stabilizacji zamrozić ruch obiektu... :roll:
Piszesz jakby stabilizacja i skracanie czasu naświetlania to było to samo. A nie jest.

jungli
8.01.10, 17:52
Myslalem, ze mowimy o uzywaniu nizszego iso zamiast wysokiego, w czym pomaga nam stabilizacja, np w wymienionych przez kolege zdjeciach koncertowych.....

ide se cos chlapnac....

:arrow:

S4INT
8.01.10, 18:02
Myslalem, ze mowimy o uzywaniu nizszego iso zamiast wysokiego, w czym pomaga na stabilizacja, np w wymienionych przez kolege zdjeciach koncertowych.....


Stabilizacja nie rekompensuje braku w używalnym wysokim iso. 1/15s, gość na scenie się giba ostro z gitarą - efekt: gitarzysta jest rozmazany.
Masz wysokie iso, to podbijasz - efekt: czas 1/100s i zamrażasz ruch.
Widzisz różnice?
Jak z ręki pstrykasz nieruchome obiekty (bez statywu, jakieś muzeum, kościół, albo krajobraz na długiej ogniskowej) to się przydaje, z pewnością... Wiadomo, dobrze jak jest, lepiej zawsze niż jak nie ma, ale nie zastąpi wysokiego iso w takich sytuacjach jak wyżej.

Gundi
8.01.10, 18:27
Stabilizacja nie rekompensuje braku w używalnym wysokim iso. 1/15s, gość na scenie się giba ostro z gitarą - efekt: gitarzysta jest rozmazany.
Masz wysokie iso, to podbijasz - efekt: czas 1/100s i zamrażasz ruch.
Widzisz różnice?
Jak z ręki pstrykasz nieruchome obiekty (bez statywu, jakieś muzeum, kościół, albo krajobraz na długiej ogniskowej) to się przydaje, z pewnością... Wiadomo, dobrze jak jest, lepiej zawsze niż jak nie ma, ale nie zastąpi wysokiego iso w takich sytuacjach jak wyżej.

Ruch można zamrozić sprężonym powietrzem z puszki
:roll:

Tommy_G
8.01.10, 19:00
hmmm zaraz zaraz..gdzie był ten wątek o onanistach...

herbie_mp
8.01.10, 19:09
Zawsze z niecierpliwością czekam kiedy ktoś zacznie zapewniać o swoim zadowoleniu zapominając, że autora wątku prawdopodobnie ziębi czy takiemu delikwentowi jest dobrze czy też nie. Nie o satysfakcję innych mu zapewne chodzi.

PS. Przyznaję, że jestem zaskoczony, iż tym zapeniającym o swoim szczęściu nie jest kolejny raz Zibi :lol:

Pozdrawiam
Źle mnie zrozumiałeś, może dlatego, że faktycznie moja wypowiedź ma dość patetyczny wydźwięk... Nie zachwycam się szumem, nie o to mi chodziło. Raczej o pogodzenie się z tym, że jest i "przejściem do porządku dziennego" nad tym faktem. Kiedyś słyszałem takie przysłowie (chińskie czy japońskie) "znoś czego nie możesz ominąć", jakoś tak to leciało, więc ot poprostu znoszę ten "szum" - jak już jest :-P
Wiem też, że autora ziębi czy mi jest dobrze czy też źle, ale widać, żę szum go "gnębi", jeśli chce z tego powodu zmieniać system. Moja wypowiedź miała na celu pokazanie, że szum to nie wszystko, że z tym można żyć :grin:
Ot i cała historyja... :wink:

Nie bijmy piany panie i panowie. :grin::grin::grin:

Pozdrawiam wszystkich w ten piękny zimowy wieczór :mrgreen:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Tego bym właśnie na Twoim miejscu nie robił. Masz 14-54 i 70-300. Jeśli nie do końca jesteś zadowolony, to na jakiś czas powstrzymaj się od zakupów. Posiedź na tym, co masz. Utwierdź się w przekonaniu, że dobrze się z e-systemen czujesz i dopiero inwestuj. Chyba, że trafisz rewelacyjną okazję, to inna sprawa. Odsprzedaż nie uszczupli Ci kieszeni.
Popieram, święta prawda :grin:

heniobe
8.01.10, 19:13
Źle mnie zrozumiałeś, może dlatego, że faktycznie moja wypowiedź ma dość patetyczny wydźwięk... Nie zachwycam się szumem, nie o to mi chodziło. Raczej o pogodzenie się z tym, że są i "przejściem do porządku dziennego" nad tym faktem. Kiedyś słyszałem takie przysłowie (chińskie czy japońskie) "znoś czego nie możesz ominąć", jakoś tak to leciało, więc ot poprostu znoszę ten "szum" - jak już jest :-P
Wiem też, że autora ziębi czy mi jest dobrze czy też źle, ale widać, żę szum go "gnębi", jeśli chce z tego powodu zmieniać system. Moja wypowiedź miała na celu pokazanie, że szum to nie wszystko, że z tym można żyć :grin:
Ot i cała historyja... :wink:

Nie bijmy piany panie i panowie. :grin::grin::grin:

Pozdrawiam wszystkich w ten piękny zimowy wieczór :mrgreen:

Komary też trzeba polubić, znacznie łatwiej się z tym żyje...

herbie_mp
8.01.10, 19:15
Komary też trzeba polubić, znacznie łatwiej się z tym żyje...
A dasz radę wybić wszystkie? Nie! Więc chyba trzeba, może nie polubić, ale przynajmniej pogodzić się z tym, że są i niestety będą :wink:

piotrek204
8.01.10, 20:15
Kazde ciagniecie iso w gore wiaze sie niestety ze spadkiem dynamiki tonalnej itd, wiec nie wiem czy robienie 5Dmk2 na iso 6400 ma taka przewage nad olkiem ze stabilizacja iso 800, pomijam roznice wielkosci matrycy.


Do tego dodaj szeroki wybor jasnych stalek w 4/3.....
Kupic K7, cena rozsadna, mala puszka z lepszym ISO i rowniez stabilizacja w body.

qbic
8.01.10, 20:52
Kupic K7, cena rozsadna, mala puszka z lepszym ISO i rowniez stabilizacja w body.

Moim zdaniem bez sensu.

Czaroz
8.01.10, 21:07
Ja mam e400, a wiec jeszcze gorsze szumy od waszych e5xx e620 e3 itp itd etc... ale ja sobie wrzucam fotke do psa, potem filtr topaz denoise i przy iso 800 sa tylko leciutkie slady tego ze szumy kiedys tu byly, przy 400 praktycznie nie widac niczego co by wskazywalo na to ze bylo cos kombinowane a juz w szczegolnosci nie widac szumow. Mnie szumy juz nie przeszkadzaja

mały42
8.01.10, 21:56
niestety szumy (już przy iso 400) mnie denerwują i z tego co czytam, to nawet nowsze body (e-620 czy e-30) mają całkiem wysokie szumy, na pewno wyższe od porównywalnych aparatów konkurencji. Akurat zależy mi na tym, żeby czasami to ISO 800 zastosować, a w e-510 to masakra wychodzi. Fotografuję wszystko - rodzinę, wakacje, robaczki, czasami jakiś koncert czy sport.

Nie mam czasu na siedzenie godzinami przy kompie i zaawansowane zabawy w odszumianie, takie realia w domu (córeczka czas zajmuje).

zatem dylemat: może zmienić system?

no dobra, mogę kupić coś amatroskiego nikona/canona (bo one chyba przodują w niskich szumach) ale czy:
- przy ISO 800 faktycznie amatroskie body robi różnicę
- czy znajdę w tych systemach dobre, jasne szkiełka odpowiadające naszym 14-54 oraz 50-200 (zarówno cenowo jak i jakościowo)?

chętnie posłucham rad/komentarzy

Paweł.

Masz kase zmieniaj system, nie masz kasy siedź w tym co masz.

nyny
8.01.10, 22:57
Powiem krotko....

....Muszelki tez szumia i nikt na to nie zwraca uwagi, baaa wszyscy sie z tego ciesza......


p.s. Ja bym poczekal z zakupami, poznal jeszcze mocniej system i zdecydowal w co isc, konkurencja niby lepsza ale za wieksze pieniadze, niestety....

sanminen
8.01.10, 23:07
Za to ja powiem tak: to jest ostatni moment kiedy wlasciwie warto zastanowić się nad zmianą systemu, gdyż jeśli dokupisz 50-200 i/lub lampę, ewentualnie kilka innych klamotów - wówczas to będzie dopiero dylemat.

Problem w tym, że w każdym systemie są pewne niedogodności: jak nie iso to kolory, jak nie kolory to nie za dobre obiektywy w rozsądnych cenach, jak nie to - to znów awaryjność. Tak czy inaczej wybór systemu to najzwyczajniej kompromis pomiędzy wadami i zaletami.

Jak to się ładnie mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".

Na tym etapie, na którym Ty jesteś jeśli faktycznie czujesz niedosyt, to warto poczytać fora innych systemów i poświęcić miesiąc czy dwa na podjęcie właściwej decyzji, aby nie wpaść z deszczu pod rynnę.

Co do wad olympusów, to rzeczywiście szumy są większe niż w C i N bez dwu zdań, ale coraz częściej mówi się, że pozostałe systemy mają po prostu odszumianie już na poziomie RAWów.. mocniejsze niż oly. Ale nie to jest chyba największą bolączką olympusa, jest nią natomiast DR, a wlaściwie wynikający z tego problem z paleniem swiatel. Natomiast faktycznie e510 ma nieco większe szumy niż e30 i e3, aczkolwiek nie usprawiedliwia to różnicy w cenie (jeśli by tylko z tego powodu zmieniać body na wspomniane).

Oczywiście idealnie byłoby przesiąść się na FF ale to jest jednak przepaść... również cenowa (przy czym nie zgadzam się tutaj z przedmówcami, gdyż jeśli brać pod uwagę fakt, iż głównym powodem przesiadki ma być używalność iso to FF nie jest jedynym a tym bardziej słusznym cenowo w tym przypadku wyborem).

Reasumując: jeśli przesiadka na inny system to tylko teraz bo potem będzie za późno, jednak przed zmianą warto poczytać fora i zastanowić się czy wady tamtych nie będą tak samo lub bardziej przeszkadzały w zabawie w fotografię.

Życzę udanych wyborów.

Pozdrawiam

dinx6
8.01.10, 23:11
Kazde ciagniecie iso w gore wiaze sie niestety ze spadkiem dynamiki tonalnej itd, wiec nie wiem czy robienie 5Dmk2 na iso 6400 ma taka przewage nad olkiem ze stabilizacja iso 800, pomijam roznice wielkosci matrycy.

odnoszę wrażenie, że nigdy nie miałeś do czynienia z iso6400 z 5Dmk2, inaczej nie waliłbyś takich bzdur.

Darekw1967
8.01.10, 23:54
Co do wad olympusów, to rzeczywiście szumy są większe niż w C i N bez dwu zdań, ale coraz częściej mówi się, że pozostałe systemy mają po prostu odszumianie już na poziomie RAWów.. mocniejsze niż oly. Ale nie to jest chyba największą bolączką olympusa, jest nią natomiast DR, a wlaściwie wynikający z tego problem z paleniem swiatel. Natomiast faktycznie e510 ma nieco większe szumy niż e30 i e3, aczkolwiek nie usprawiedliwia to różnicy w cenie (jeśli by tylko z tego powodu zmieniać body na wspomniane).

Pozdrawiam

Witam !

Moze lepiej nie ogolniac slabego DR dla calego systemu Olka bo
E-620, E-30 calkiem niezle oddaja szczegoly w swiatlach i cieniach.

Robilem zdjecia E-620 z kumplem co ma Nikona D300 i dla
krajobrazu Olek wypadl lepiej co sam kolega... uczciwie zauwazyl.

Ludzie pisza o szumach i innych pierdolach ale
precyzja ustawiania automatycznego WB tez wypadla
lepiej dla Olka niz Nikona.

Watpie aby kazdy robil na 800 ISO czy wiekszej czulosci.
Nawet w D300 wysokie iso daje bigos... a nie szczegoly.

Mam E-620 a robilem Canonem 10D, Canonem 1000D, Pentax K10D
Nikon D300 i Nikon D80 wiec moge powiedziec ze
E-620 to bardzo dobra amatorska puszka i polecam ja kazdemu kto
chce miec tanio piekne kolory i wysoka jakosc obrazu.

Co do szumow to Olek ma wieksze od konkurencji ale
kto mi na odbitce 10x15, 13x18, 21x15 wskaze te roznice ?

Pozdrawiam

Moominek
9.01.10, 00:00
Moja rada taka:

1) Często focisz na ISO800 wzwyż (lub chciałbyś...), szczególnie ciemne obiekty - bierz Canona

2) J.w., ale raczej obiekty w ruchu - Nikon - mają fajny AF, ale szumy na "czarnym" ciutki większe od Canona - co do Canona bawiłem się trochę 450d (z kitem niestety...ale na szumy to nie wpływa), co do Nikona tylko teoria, ale kto nie zagląda w wykresy przed zakupem :wink: (kłania się wątek o "onanistach"...)

3) Nie robisz odbitek większych od A-4, focisz tak tylko do albumu nie obrabiając (wnioskuję po braku czasu nawet na odszumianie, mogę się mylić) - i tu dwie opcje:

a) masz kasę do wydania "bez bólu" ot tak - zmień, jeżeli tak bardzo zależy Ci na wysokim ISO (ale lepiej na jakąś półprofesjonalną puszkę, żeby poczuć większą różnicę), zanim wydasz niepotrzebnie kasę na 50-200

b) nie masz kasy - zostań przy tym co masz i spróbuj najpierw ustawić odszumianie na "włączone" oraz "słabo", natomiast wyostrzanie JPG na -2 (chyba że już tak zrobiłeś...)


Ja zdecydowałem się na E-system z powodu gabarytów, jakości wykonania obiektywów i korpusów "dla ludu" oraz ZD 9-18... no i powiedzmy sobie brutalnie, CENY... Mniejszy DR i szumy mogę jakoś przeboleć (choć są gorsze niż w innych systemach o dobre 1EV (w sensie na ISO 800 podobne jak na ISO 1600 w takim 500D, może i nawet gorsze w cieniach - i nie mówię o włączonej gradacji "auto"), tak patrząc na sample nie wykresy). Chociaż co do DR, to E-620 w porównaniu do E-520 który miałem wcześniej, wypada znacznie lepiej (przynajmniej w JPG, a to zdaje się jest dla Ciebie ważne - gotowy plik prosto z puszki), a do odszumiania zaprzęgam Noiseware w darmowej wersji i jest ok, fotki na ISO1600 (pod warunkiem że nie robione prawie po ciemku) nadają się spokojnie na odbitki A4.

qbic
9.01.10, 00:04
Watpie aby kazdy robil na 800 ISO czy wiekszej czulosci.
Nawet w D300 wysokie iso daje bigos... a nie szczegoly.


Bo bo....bo złe logarytmy żeście użyli no.


Co do szumow to Olek ma wieksze od konkurencji ale
kto mi na odbitce 10x15, 13x18, 21x15 wskaze te roznice ?

Argument dosi zawsze na czasie.
http://www.takczysto.pl/zdjecia/154.jpg

EuroLiberty
9.01.10, 00:16
Robilem zdjecia E-620 z kumplem co ma Nikona D300 i dla
krajobrazu Olek wypadl lepiej co sam kolega... uczciwie zauwazyl.

Tja :lol:


Watpie aby kazdy robil na 800 ISO czy wiekszej czulosci.
Nawet w D300 wysokie iso daje bigos... a nie szczegoly.

Tja :lol:

Ciekawe czy pod kiltami macie majty? Rozumiem, że mam doczynienia z dzielnymi Szkotami, potomkami w prostej lini niejakiego Williama Wallace :mrgreen:

Moominek
9.01.10, 00:31
Watpie aby kazdy robil na 800 ISO czy wiekszej czulosci.
Nawet w D300 wysokie iso daje bigos... a nie szczegoly.

Mam E-620 a robilem Canonem 10D, Canonem 1000D, Pentax K10D
Nikon D300 i Nikon D80 wiec moge powiedziec ze
E-620 to bardzo dobra amatorska puszka i polecam ja kazdemu kto
chce miec tanio piekne kolory i wysoka jakosc obrazu.



Ja też mam E-620 ale tak bym się nie zachwycał...

A co do ISO - na przykład fotki z "żywej" szopki robiłem na ISO800 i 1600, więc czasem się przydaje... Choć pewnie są ludzie nie wychodzący poza ISO200 + piękne słoneczko/statyw/lampa.

Darekw1967
9.01.10, 00:40
Witam !

Dla wyjasnienia...

Nie jestem zwolennikiem zadnego slusznego systemu.
Uzywam to co mi sie sprawdza do moich celow.

Olek E-620 mi pasuje... a moglbym miec... Canona 5D Mark II
czy jeszcze inny system.

Chce powiedziec, ze trzymam sie zdrowego rozsadku bo
po co mam ladowac kase w wyzsza polke jak mi to co mam
w zupelnosci wystarczy.

Szum to rzecz wzgledna... i tak na tym poziomie
rozwoju techniki szum jest do opanowania jak sie na RAW-ach robi.

Pozdrawiam

Candela
9.01.10, 00:42
dawniej na kliszy wychodziło ziarno i jakoś dało się robić zdjęcia, a z tego co pamiętam to czułości klisz były niższe. Jeżeli ktoś robi plakaty to kupuje stosowny do tego sprzęt. A na fotkach wielkości pocztówek to specjalnie nie przeszkadza.

Mirek54
9.01.10, 00:45
Wy powaznie o tych szumach,wykresach i jakosci piszecie???

Darekw1967
9.01.10, 00:47
Ja też mam E-620 ale tak bym się nie zachwycał...

A co do ISO - na przykład fotki z "żywej" szopki robiłem na ISO800 i 1600, więc czasem się przydaje... Choć pewnie są ludzie nie wychodzący poza ISO200 + piękne słoneczko/statyw/lampa.

Witaj !

1. Uzywam do olka jasnych szkiel (ZD 14-54, ZD 11-22)
2. Uzywam lampe jak jest ciemno i na ISO 400 jest ok.
3. Foty robie RAW + JPG i ostatecznie mozna w poziomu
rawa zmniejszyc szumy

4. Jak robisz zdjecie 10x15, 13x18, 21x15 i tak robisz
resize w dol... (szumy sie zmniejszaja)

5. Papier... ladnie niweluje pewien poziom szumu

6. Od ponad 25 lat focenia i tak maksymalnie potrzebowalem
400 ISO wiec teraz ? Musze miec 800 ISO czy 1600 ISO ?


Pozdrawiam

EuroLiberty
9.01.10, 00:52
Olek E-620 mi pasuje... a moglbym miec... Canona 5D Mark II
czy jeszcze inny system.

Chce powiedziec, ze trzymam sie zdrowego rozsadku bo
po co mam ladowac kase w wyzsza polke jak mi to co mam
w zupelnosci wystarczy.

Autor wątku stworzył go właśnie dlatego byś mógł mu napisać, o tym jaki jesteś zadowolony z tego, co posiadasz ;-) :lol:

qbic
9.01.10, 00:53
5. Papier... ladnie niweluje pewien poziom szumu


A ja głupi używałem do tego specjalnych programów.

EuroLiberty
9.01.10, 00:55
A ja głupi używałem do tego specjalnych programów.

Zrozumiałe. Ty nie fotografujesz od 25 lat jak sądzę :mrgreen:

Ok... dość szydery :mrgreen:

Koriolan
9.01.10, 01:35
Wracając do pierwszego postu- pokusze się o drobne podsumowanie
a) zmiana na inny sprzęt klasy APS-C raczej nie będzie warta wydanych pieniędzy
b) jeżeli fotografia nie jest źródłem Twojego zarobku i nie masz luźnych 10 tys PLN/ wujka Romana Abramowicza- to "pełna klatka" jest raczej poza twoim zasięgiem cenowym.

Czas to pieniądz a pieniądz to czas.
We wprawnych rękach E510 to dobra maszyna, ale efekty w trudnych warunkach wymagają czasu spędzonego na obróbce.

Możesz zamienić ten czas na pieniądze na nowy sprzęt.. ale możesz się rozczarować.

Osobiście nie chce mi się wierzyć, że E510+14-54 nie wystarcza do amatorskiego bawienia się fotografią.

Iwo
9.01.10, 01:53
No cóż - nowe matryce 12MP dorównały już np. Kwanonowi 500d - w teście na dpreview w RAWach wychodzą nawet raz lepiej na rawach, ale nie przesadzajmy - olek jest i tak na końcu w tej kategorii nadal.

Myślę, że jeśli miałbym zaczynać od zera... to kupiłbym ew. Pentaksa k10d, k20d/gx20 używanego, albo najlepiej k-x - ze względu na matrycę.
Do tego Tamrona 17-50mm f2,8, a z tele np. Sigmę 70-200 f2,8 hsm.

Tyle że mam już aparat i starcza mi. Narzekam na jego niedogodności, ale na pewno nie na szum na iso400 jak autor - to już przesada - mam na stałe ustawione auto iso 100-400 i nie rozróżniam na kompie, czy odbitkach, które na którym było robione.
iso 800 drażni tylko przy powiększeniach i dużych odbitkach.
To fakt - szkoda, że e-510 nie ma pośrednich między 400, 800 i 1600 wartości Iso, marzy mi się update firmware pod tym kątem, ale coś wątpię w to akurat.
Właśnie jedzie do mnie Sigma 105mm f2,8. Kupiłem ją tanio i po tej samej cenie ew, sprzedam...
Kupiłem, bo wiem, że jest dobra, że nie dotyczą mnie nieostrości na krawędziach aps-c, że mam stabilizację (vide C/N), że mam jasne krótkie tele (i chyba sprzedam 40-150 w związku z tym). e-510 jest super dla amatora - ba, powiem nawet (dla niektórych herezja pewnie), że byłem w górach w tym roku - raz z e-3 i raz z e-510 - i wymieszanych fot nie rozróżniam (które czym) - sprzedałem szybko e-3 i jestem min. 2000zł do przodu. Polecam natomiast dobry filtr CPL.

Cokolwiek nowego nie kupisz teraz - potem stracisz. Odczekaj, aż Oly/panas w końcu zrobią "super" matrycę, bo potem będziesz marudził tęskniąc za 14-54mm. W końcu zapowedzieli, że kończą na 12MP (mam nadzieję, że nie oznaczało to, że po prostu pomysły im się skończyły).
Nie ma sensu kupować pod wpływem marudzenia na iso jak się nie ma lampy zewnętrznej... no sorry. Lampa to podstawa. Najpierw kup np. fl36 za 500zł i zobacz nową jakość fotografii (i tak ew. sprzedasz za tyle samo, więc nie stracisz).
Amen.

EuroLiberty
9.01.10, 02:28
Odczekaj, aż Oly/panas w końcu zrobią "super" matrycę [...] W końcu zapowedzieli, że kończą na 12MP (mam nadzieję, że nie oznaczało to, że po prostu pomysły im się skończyły).

:mrgreen:


Amen.

Oby nie :-P

Darekw1967
9.01.10, 11:18
No cóż - nowe matryce 12MP dorównały już np. Kwanonowi 500d - w teście na dpreview w RAWach wychodzą nawet raz lepiej na rawach, ale nie przesadzajmy - olek jest i tak na końcu w tej kategorii nadal.

Myślę, że jeśli miałbym zaczynać od zera... to kupiłbym ew. Pentaksa k10d, k20d/gx20 używanego, albo najlepiej k-x - ze względu na matrycę.
Do tego Tamrona 17-50mm f2,8, a z tele np. Sigmę 70-200 f2,8 hsm.


iso 800 drażni tylko przy powiększeniach i dużych odbitkach.

Amen.

Witam !

Trudno myslec w kategoriach lepsze-gorsze matryce
jak dopiero realne uzytkowanie wykazuje czy
uzyskuje sie to co chce czy nie.

Technologiczne roznice nie zawsze zobaczysz na odbitce
i lepszejsza matryca nie oznacza lepszej technicznie
na oko... odbitki.

Sama matryca to jedno ale jest do tego jeszcze optyka
ktora ma bardzo duze znaczenie.
Dochodzi to tego caly proces obrobki i
dalsze koncowe... wyprowadzenie obrobionego materialu na rozne nosniki.

Efekt koncowy to zegranie calosci i dopiero
wtedy wiesz... czy Twoj sprzet jest dobry czy nie.

Duza zaleta Olka to mobilnosc i niska cena czyli jak
kupujesz korpus z kitem to juz masz zestaw
ktorym zrobisz wysokiej jakosci zdjecia.

Mysle tutaj o... najczesciej wykorzysywanych
czulosciach czyli gdzies tak do... 800 ISO.

Mam Pentaxa K10D i przyznaje, ze to swietna maszyna
ale nie mam do tego tak dobrego szkla jak do E-620.

Trudno porownac Tamrona 17-50 do Zuiko 11-22 gdzie Zuiko jakoscia
optyczna po prostu wymiata...

Na grupie umiescilem w jednym z watkow foty z tego szkla.

Kolega co ma Nikona D300 + wiele szkiel uzyskuje podobna
jakosc co ja ze swoim Olkiem tylko, ze nie ma stabilizacji a
na szkla wydal pare razy wiecej.

Tak to wyglada w praktyce.

Pisze tutaj o amatorskich potrzebach gdzie nie potrzeba
zadnych cudow by miec swietny material na odbitki.

Pozdrawiam

Lailonn
9.01.10, 11:38
W danym segmencie cenowym jakość obrazu jest dość porównywalna. ISO 800 jest w 4/3 OK powyżej E-520, więc jest na co i po co zmieniać. Najbardziej jednak odczuje się nowy AF.

Jeśli plotki się sprawdzą to może panasonic da olkowi matryce BSI, bo ponoć mają gotowe a tam widać niezłą poprawę jakości i co ciekawe technologia ta punktuje tym mocniej im mniejsza matryca.

Takie matryce pakuje teraz masowo w co się da SONY a nawet CASIO. Może to pobożne życzenia ale ja tam poczekam co pokaże następca E-3

qwert
9.01.10, 12:00
W danym segmencie cenowym jakość obrazu jest dość porównywalna. ISO 800 jest w 4/3 OK powyżej E-520, więc jest na co i po co zmieniać. Najbardziej jednak odczuje się nowy AF.

Jeśli plotki się sprawdzą to może panasonic da olkowi matryce BSI, bo ponoć mają gotowe a tam widać niezłą poprawę jakości i co ciekawe technologia ta punktuje tym mocniej im mniejsza matryca.

Takie matryce pakuje teraz masowo w co się da SONY a nawet CASIO. Może to pobożne życzenia ale ja tam poczekam co pokaże następca E-3
Ja też czekam ,tylko jak długo jeszcze. Cierpliwość się kiedyś kończy.

grizz
9.01.10, 12:09
Ja też czekam ,tylko jak długo jeszcze. Cierpliwość się kiedyś kończy.

To zmienisz. Co za problem. Obrączek nikt nie zakładał ;)

qbic
9.01.10, 12:11
Na grupie umiescilem w jednym z watkow foty z tego szkla.


Link ?




Kolega co ma Nikona D300 + wiele szkiel uzyskuje podobna
jakosc co ja ze swoim Olkiem tylko, ze

Twój kolega z D300 to już żyjąca legenda




Pisze tutaj o amatorskich potrzebach gdzie nie potrzeba
zadnych cudow

Cudowność (jakość obrazu, nie krwawiąca matryca) to rzecz względna.

S4INT
9.01.10, 13:02
I link do jakichś zdjęć "kolegi co ma d300" ?

EuroLiberty
9.01.10, 13:03
Kolega co ma Nikona D300 + wiele szkiel uzyskuje podobna
jakosc co ja ze swoim Olkiem tylko, ze nie ma stabilizacji a
na szkla wydal pare razy wiecej.

Tak to wyglada w praktyce.



Twój kolega z D300 to już żyjąca legenda


Wczoraj na Discovery World był o nim program. Jest taki cykl o niezwykłych ludziach. "Człowiek wilk", "Człowiek niedźwiedź" jest również poświęcony koledze Darka "Człowiek Nikon D300".

Pozdrawiam

epicure
9.01.10, 14:37
Stabilizacja nie rekompensuje braku w używalnym wysokim iso. 1/15s, gość na scenie się giba ostro z gitarą - efekt: gitarzysta jest rozmazany.

Stabilizacja tu nie pomoże. Ale lampa z błyskiem na drugą kurtynę jak najbardziej tak. Nie dość, że gość na scenie będzie ostry, to jeszcze powstanie fajny ślad pokazujący, jak się gibał ostro z gitarą, a i klimatyczne oświetlenie sceny zostanie uchwycone w kadrze.

S4INT
9.01.10, 14:47
Stabilizacja tu nie pomoże. Ale lampa z błyskiem na drugą kurtynę jak najbardziej tak. Nie dość, że gość na scenie będzie ostry, to jeszcze powstanie fajny ślad pokazujący, jak się gibał ostro z gitarą, a i klimatyczne oświetlenie sceny zostanie uchwycone w kadrze.

No ok, jedno czy pare takich zdjęć jest w porządku. Ale jak masz wszystkie tak samo zrobione to już mniej ok.
Swoją drogą zazwyczaj na koncertach jest zakaz używania lampy...

EuroLiberty
9.01.10, 14:52
Stabilizacja tu nie pomoże. Ale lampa z błyskiem na drugą kurtynę jak najbardziej tak. Nie dość, że gość na scenie będzie ostry, to jeszcze powstanie fajny ślad pokazujący, jak się gibał ostro z gitarą, a i klimatyczne oświetlenie sceny zostanie uchwycone w kadrze.

Hihihihihihhihi

Co, raz, to lepsze teksty padają w tym wątku. Najlepsze, gdy ludziska silą się na wiedzę. Popisują się nią :mrgreen:

Idziesz na koncert i walisz lampą, na drugą kurtynę. Co, tam lampa. Przed koncertem ustalasz z organizatorami jakie mają dać Ci światło. Jak Ci gitarzysta źle stanie, to wchodzisz na scenę i go ustawiasz, a jak marudzi, to przerywasz koncert. Nie będzie Ci jakiś grajek podskakiwał. Ty jestś z aparatem :lol:

epicure
9.01.10, 15:10
Nigdy mi nie przeszkadzało, że te zdjęcia są takie same. Jeśli na scenie jest ruch, to dobrze by było go na zdjęciach przedstawić. Nie widzę sensu w zamrażaniu go wysokim iso z końca zakresu dostępnego w aparacie. To dobre na zdjęcia w konkursie recytatorskim albo koncercie pianisty (i wtedy czułość podnosi się bardziej po to, żeby zrekompensować brak światła i długie ogniskowe, których trzeba użyć, bo siedzi się wtedy zazwyczaj gdzieś w trybunach, niż do zamrożeniu ruchu, którego tam prawie w ogóle nie ma), ale nie na żywy koncert rockowy ;)


Swoją drogą zazwyczaj na koncertach jest zakaz używania lampy...

Nie fotografuję na koncertach - wolę wtedy posłuchać muzyki, zamiast biegać z aparatem. Moi znajomi jednak fotografują i zazwyczaj po krótkiej rozmowie z organizatorem dostają zgodę na fotografowanie przez kilkanaście minut tuż pod samą sceną, z błyskaniem lampą do woli. No ale to są koncerty muzyki alternatywnej, gdzie ludzi jest kilkadziesięciu, barierek nie ma, a ochrona siedzi przy barze i pije piwo ;)

Na dużych koncertach, gdzie jest tłum ludzi, a fotografowanie spod sceny wymaga akredytacji, to lepiej sobie taką akredytację załatwić. A jak się nie da, to zostawić aparat w domu, bo pstrykanie znad głowy w tłumie ludzi kilkadziesiąt metrów od sceny to dla mnie żadna fotografia koncertowa - to tylko kłopot. No ale co kto lubi... Jak ktoś się upiera na robienie zdjęć w warunkach, kiedy lepiej ich w ogóle nie robić, to musi się liczyć z dużymi wydatkami na sprzęt z najwyższej półki, żeby jakość fotografii była przynajmniej akceptowalna.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Hihihihihihhihi

Co, raz, to lepsze teksty padają w tym wątku. Najlepsze, gdy ludziska silą się na wiedzę. Popisują się nią :mrgreen:

Idziesz na koncert i walisz lampą, na drugą kurtynę. Co, tam lampa. Przed koncertem ustalasz z organizatorami jakie mają dać Ci światło. Jak Ci gitarzysta źle stanie, to wchodzisz na scenę i go ustawiasz, a jak marudzi, to przerywasz koncert. Nie będzie Ci jakiś grajek podskakiwał. Ty jestś z aparatem :lol:

Skończ waść, wstydu oszczędź. Nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym wątku, silisz się tylko na pozowaną szyderę. Słabe to jest cholernie... Weź napisz coś z sensem w końcu.

grizz
9.01.10, 15:15
ech...

Wrzucić na luz.

piotrek204
9.01.10, 16:12
Witaj !
6. Od ponad 25 lat focenia i tak maksymalnie potrzebowalem
400 ISO wiec teraz ? Musze miec 800 ISO czy 1600 ISO ?


:lol::lol::lol:

To przez 25lat robiles zdjecia tylko na plazy w sloneczne dni?

EuroLiberty
9.01.10, 16:14
Skończ waść, wstydu oszczędź. Nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym wątku, silisz się tylko na pozowaną szyderę. Słabe to jest cholernie... Weź napisz coś z sensem w końcu.

Po drugim swoim poście już mogę jedynie z Was szydzić. Przepraszam, że moja szydera nie znalazła Twojego uznania (myślę, że przez Twoje złe nastawienie troszkę jej nie doceniasz :twisted:). Z każdym kolejnym postem postaram się wznieść z szyderstwem na wyższy poziom.

Daj jeszcze jakąś radę jak ta, by na koncercie walić lampą na drugą kurtynę :mrgreen: Muszę mieć jakąś bazę do szyderstwa.

Jeśli pisanie z sensem na polegać na popisywaniu się mądrościami jak Ty, to zalegnę w swoim (zaprzeczam, że pozorowanym, bo wielce szczerym) szyderswie.

epicure pokaż jakieś swoje zdjęcia z koncertów, gdzie błyskałeś lampą na drugą kurtnę :mrgreen:



Nie fotografuję na koncertach - wolę wtedy posłuchać muzyki, zamiast biegać z aparatem. Moi znajomi jednak fotografują [...]

Ach tak :-( Znaczy się onanista oralus :lol: Dam Ci po reputacji... a co :mrgreen:


Nigdy mi nie przeszkadzało, że te zdjęcia są takie same. Jeśli na scenie jest ruch, to dobrze by było go na zdjęciach przedstawić. Nie widzę sensu w zamrażaniu go wysokim iso z końca zakresu dostępnego w aparacie. To dobre na zdjęcia w konkursie recytatorskim albo koncercie pianisty (i wtedy czułość podnosi się bardziej po to, żeby zrekompensować brak światła i długie ogniskowe, których trzeba użyć, bo siedzi się wtedy zazwyczaj gdzieś w trybunach, niż do zamrożeniu ruchu, którego tam prawie w ogóle nie ma), ale nie na żywy koncert rockowy ;)[...]

Wow. To nie szydera. Zwyczajnie mnie oświeciło.

PS. Jak będzie organizowany jakiś koncert fortepianowy, to przejdź się. Zobaczysz, że tam o światło łatwiej niż na koncertach rokowych. Chyba, że miałeś na myśli koncert pianistów jazzowych (polecam jako przeżycie duchowe). Tylko przejdź się, a nie fantazjuj. Własne doświadczenia są zawsze lepsze od czyjeś ;-)

Pozdrawiam

Darekw1967
9.01.10, 16:59
:lol::lol::lol:

To przez 25lat robiles zdjecia tylko na plazy w sloneczne dni?l

Witam

W tamtych czasach
nie bylo cyfrowek i ludzie robili na zwyklych filmach
i tam nie bylo wysokiego iso ;)

Focili w roznych warunkach (lepszych i gorszych) i
zdjecia dalo sie robic.
Nikt z tego powodu nie plakal.

Teraz to... jak zauwazylem dla wielu jest wielki problem
ze aparat nie robi dobrze na 1600 ISO.

Dla mnie jest to po prostu smieszne podejscie
do fotografowania bo to co wystarczalo od zawsze
fotografom - Teraz bardzo przeszkadza obecnym ;)


Pozdrawiam

Iwo
9.01.10, 17:10
Powiem tak - dajcie sobie spokój.
Olek nie nadaje się ogólnie na koncerty, ale np. dla mnie - amatorowi - wystarcza.
Tu zdjęcie wykonane szumiącym (bez odszumiania) e-510 i długim ciemnym KITem...z tłumu

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2010/01/solidarny-1.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/17168/solidarny.jpg)
I co? Szumi jak morze, ale mnie się podoba (nie krytykujcie jakości - zrobiłem go po miesiącu posiadania Olka).

piotrek204
9.01.10, 17:16
W tamtych czasach
nie bylo cyfrowek i ludzie robili na zwyklych filmach
i tam nie bylo wysokiego iso ;)

Focili w roznych warunkach (lepszych i gorszych) i
zdjecia dalo sie robic.
Nikt z tego powodu nie plakal.


W tych gorszych warunkach czesto zdjecia nie robili bo nie bylo jak, moze mieli inna fizyke i potrafili uzyskac krotkie czasy przy ISO 100
Uwazasz ze nie plakali? Ja krocej zdjecia robie, czasy analogowe pamietam i dziwne ze pamietam jak plakali placac za szkla f1.2 i jasniej.

Dopisujesz dziwnie historie jakoby w "czasach analogowych" fizyka nie istniala albo stara szkola uczyla jak sobie radzic przy ISO100 f5.6 w nocy.

Wyzsze ISO to wieksze mozliwosci, tak samo dla amatora jak i zawodowca.
Mozna uparcie twierdzic ze lopata to najlepsze narzedzie do wbijania gwozdzi i uparcie powtarzac ze kolega z mlotkiem wbija je tak samo dobrze.

EuroLiberty
9.01.10, 17:23
https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/17168/solidarny.jpg
I co? Szumi jak morze, ale mnie się podoba (nie krytykujcie jakości - zrobiłem go po miesiącu posiadania Olka).

Ja krytykować jakości nie zamierzam, bo...
1. Najważniejsze, a o tym w hobby chodzi, by ono Ciebie cieszyło.
2. Pod każdym względem wolę posłuchać opinii człowieka, który wykonał w jakiś warunkach zdjęcie od opinii innego, któremu nie zdarzyło się więc powołuje się na innych, którym PONOĆ się zdarzyło.
3. Twoje zdjęcie jest zdecydowanie bardziej wartościowym polem do dyskusji jak rada kolegi, by na koncertach byłyskać lampą na drugą kurtynę.

Pozdrawiam bardzo ciepło

RadioErewan
9.01.10, 17:32
Macie kilka fotek z tłumu pod sceną - E330+50-200
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176675.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176741.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176826.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176477.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176680.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176717.jpg

EuroLiberty
9.01.10, 18:03
Macie kilka fotek z tłumu pod sceną - E330+50-200
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176675.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176741.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176826.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176477.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176680.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-15/lg/_5176717.jpg

Taka fotografia, to żadna fotografia koncertowa... to tylko kłopot :mrgreen: Chyba, że dystans był mniejszy niż kilkadziesiąt metrów :twisted:

Przepraszam... szczerze przepraszam za te szyderstwa (kłamię :twisted:).

Pozdrawia
czysteeeeeeeeeezłoooooooooo

Darekw1967
9.01.10, 18:03
W tych gorszych warunkach czesto zdjecia nie robili bo nie bylo jak, moze mieli inna fizyke i potrafili uzyskac krotkie czasy przy ISO 100
Uwazasz ze nie plakali? Ja krocej zdjecia robie, czasy analogowe pamietam i dziwne ze pamietam jak plakali placac za szkla f1.2 i jasniej.

Dopisujesz dziwnie historie jakoby w "czasach analogowych" fizyka nie istniala albo stara szkola uczyla jak sobie radzic przy ISO100 f5.6 w nocy.

Wyzsze ISO to wieksze mozliwosci, tak samo dla amatora jak i zawodowca.
Mozna uparcie twierdzic ze lopata to najlepsze narzedzie do wbijania gwozdzi i uparcie powtarzac ze kolega z mlotkiem wbija je tak samo dobrze.

Witaj

W tamtych czasach nikt nie plakal... bo kazdy Cieszyl sie
ze kupil w sklepie jakikolwiek film ;)
Problemem bylo brak na rynku filmow a nie niemoznosci wykonania
zdjecia w gorszych warunkach oswietleniowych ;)

Rozumiem, ze wysokie iso jest bardzo dobre i warto to stosowac.

Tylko, ze zauwaz jest to przesadnie nakrecane problemu
bo dla wiekszosci amatorskich potrzeb nie jest
wcale potrzebne wysokie iso.

Pozdrawiam

RadioErewan
9.01.10, 18:05
Taka fotografia, to żadna fotografia koncertowa... to tylko kłopot :mrgreen:
Nie załapałam. Może przez te fioletowe włosy, które mam od wczoraj.

EuroLiberty
9.01.10, 18:10
Nie załapałam. Może przez te fioletowe włosy, które mam od wczoraj.


Na dużych koncertach, gdzie jest tłum ludzi, a fotografowanie spod sceny wymaga akredytacji, to lepiej sobie taką akredytację załatwić. A jak się nie da, to zostawić aparat w domu, bo pstrykanie znad głowy w tłumie ludzi kilkadziesiąt metrów od sceny to dla mnie żadna fotografia koncertowa - to tylko kłopot.

Dlatego po przeczytaniu pozornie mądrych porad, by nie popaść w flustrację, szydzę, choć dumny z tego nie jestem (znowu kłamię :twisted:).

PS. Fotki masz ładne (tylko pierwsze mi nie podpasiło).

Pozdrawiam

epicure
9.01.10, 18:15
EuroLiberty, nie będę prowadził z Tobą dyskusji na tak żenująco niskim poziomie, jaki proponujesz. Jeśli pokażesz jakąkolwiek galerię zdjęć, jakichkolwiek, byle swoich, to wtedy będziesz mógł mnie prosić o pokazanie zdjęć z koncertów. Do tego czasu zrobię ich dużo, obiecuję.

Zdjęcia z lampą wyzwalaną na drugą kurtynę są najlepszym wyjściem, jeśli chce się pokazać ruch sceniczny, a nie muzyków zamrożonych w jakiejś pozie. Ale to nie do fotografowania teleobiektywem gdzieś daleko z tłumu, tylko spod samej sceny albo nawet na scenie - w samym centrum wydarzeń. O tym przeczytać można w książce "Z pamiętnika lampy błyskowej" Joe McNally'ego (http://portfolio.joemcnally.com/). Mały cytacik:


Synchronizacja błysku na drugą kurtynę - zawsze mam ją włączoną. (...) Przy synchronizacji na pierwszą kurtynę błysk lampy wyzwalany jest od razu na początku naświetlania, zaś automatyka aparatu nie pozwoli ci wydłużyć czasu ekspozycji powyżej 1/60 s (pamiętaj, że istnieją ustawienia indywidualne, które pozwalają wydłużać czas naświetlania). Jednak bez ich zmiany aparat i lampa błyskowa znajdą się w pułapce. Właśnie! Żadnych esów-floresów, rozmyć i niewyraźnych plam. To typ fotografii charakterystyczny dla starych gazet i magazynów - znasz go, jest zarezerwowany dla tych, którzy odcinają kupony lub przechodzą przez jezdnię zawsze na pasach. Wybierają mniejsze zło, robią ostre zdjęcia, idą do bufetu i odjeżdżają dodge'em.

No właśnie. W żywej fotografii koncertowej zachwycają mnie właśnie te esy-floresy, rozmycia i niewyraźne plamy, które da się uzyskać tylko z błyskiem na drugą kurtynę. Tak jak tutaj:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.culturebully.com/wp-content/uploads/2009/09/converge-live.jpg)

Więcej na stronie:

http://www.209vibe.com/articles/view/439

Szczególnie na zdjęciu 4, 12, 16, 21 widać, o co mi chodzi.

RadioErewan
9.01.10, 18:20
Dlatego po przeczytaniu pozornie mądrych porad, by nie popaść w flustrację, szydzę, choć dumny z tego nie jestem (znowu kłamię :twisted:).

PS. Fotki masz ładne (tylko pierwsze mi nie podpasiło).
okok. Nicze czytałem wątku aż tak wnikliwie.
Szkoda, że bałem się wziąć wtedy cos lepszego. Mialem w samochodzie jakiś aparat ze stabilizacją, było by lepiej, bo wszystko fotografowane z nad głowy.
Dziwne, że nas puścili z tym plecakiem, ale skoro tak, to mieliśmy fajną zabawę.
Staliśmy w połowie podscenicznego tłumu. Zdjęcia nie są kadrowane, więc można sobie wyrobić zdanie jak to było daleko.

A to E500 i 14-54 (ale psim swędem na ten koncert wszedłem z akredytacją, bo wcale nie chciałem). Stąd i zupełnie odczapna konfiguracja sprzętu (to był pierwszy egzemplarz E-500 jeszcze przed polską premierą - miałem go wtedy ze 24 godziny w reku).

http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/SteveVai6.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/_A160617.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/SteveVai14.jpg

Darekw1967
9.01.10, 18:53
Link ? Zuiko 11-22



Witam !

Zdjecia robione E-620 + Zuiko 11-22

Nie bylo zadnego specjalnego grzebania na materiale poza
zmniejszeniem rozmiaru i lekkiego wyostrzenia i dodaniem ramek.

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=24431&d=1254853828
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=24432&d=1254854019
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=24433&d=1254854774

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25496&d=1257521401
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25497&d=1257521421
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25498&d=1257521437
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25499&d=1257521457

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25500&d=1257521473
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25501&d=1257521488
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25502&d=1257521507
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25503&d=1257521521
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25504&d=1257521538
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=25505&d=1257521551

Pozdrawiam

EuroLiberty
9.01.10, 19:09
EuroLiberty, nie będę prowadził z Tobą dyskusji na tak żenująco niskim poziomie, jaki proponujesz.

Spoko epicure. Uwierz mi, że często, to ja muszę się pochylić. Nie tyle nad niskim poziomem kultury, ale niskim poziomem intelektualnym adwersarza.

Różnimy się tylko tym, że ja zdaję sobie sprawę, że czasami tonę w głupocie, a Ty wierzysz, że jesteś od niej wolny.

Gdybyś nie galopował w chęci popisania się wyczytaną wiedzą zauważyłbyś nie zastosowalność swoich porad. Pomijając fakt, że (zaryzykuję) autorowi chodzi właśnie o zamrożeniu ruchu (sport również wymienił), to udzieliłeś mu awykonalnej porady. Na koncertach z reguły nie tylko nie można błyskać, ale nie można nawet posiadać sprzętu rejestrującego. Zdarza się, że nawet akredytowani mają wyznaczony czas, a nawet miejsca z których mogą robić zdjęcia. Z reguły nikomu nie wolno wchodzić na scenę w celu fotografowania artysty. Obostrzeń jest więcej. W zależności od klasy artysty oraz rodzaju koncertu. Wbrew pozorom artyści popowi i rockowi są bardziej wrażliwi niż przykładowo jazzowi, ale w przypadku koncertów jazzowych w swobodnym fotografowaniu przeszkadza kameralność imprezy. Przyznaję, że nie chodzę na koncerty alternatywnych zespołów nastoletnich kolesi z dzielnicy. Tam zapewne można nie tylko błyskać, ale wejść na scenę i zderzyć się z "artystą" klatami. Na koncerty jazzowe, na które zdarza mi się chodzić nie noszę sprzętu odkąd zwrócono mi uwagę, że przeszkadzam. Im bardziej ludzie skupieni, tym bardziej są podatni na irytację.

To tyle z moich doświadczeń. Przyznaję, że nie wyczytałem tego z książek ludzi, którzy mają możliwości fotografowania w warunkach w których ja prawdopodobnie nigdy się nie znajdę.

Reasumując... by autor wątku nie zagubił się. Polecasz koledze wziąć ze sobą na koncert lampę błyskową i błyskać nią na drugą kurtynę, by uzyskać tak porządany przez Ciebie efekt ruchu. Lampa ma być panaceum na szumiące wysokie ISO, na które kolega narzeka. Tyle w temacie. Nie ma się, co sprzeczać. Wykonałeś w życiu tyle fotografii koncertowych, że ciężko mi zanegować, co piszesz. Ja bida raz wlazłem na koncert Eliane Elias ze sprzętem i zrobiłem chyba z dwa zdjęcia. Musiałem oddać sprzęt na czas konceru, by nie opuścić przedwcześnie sali.


okok. Nicze czytałem wątku aż tak wnikliwie.
Szkoda, że bałem się wziąć wtedy cos lepszego. Mialem w samochodzie jakiś aparat ze stabilizacją, było by lepiej, bo wszystko fotografowane z nad głowy.
Dziwne, że nas puścili z tym plecakiem, ale skoro tak, to mieliśmy fajną zabawę.
Staliśmy w połowie podscenicznego tłumu. Zdjęcia nie są kadrowane, więc można sobie wyrobić zdanie jak to było daleko.

A to E500 i 14-54 (ale psim swędem na ten koncert wszedłem z akredytacją, bo wcale nie chciałem). Stąd i zupełnie odczapna konfiguracja sprzętu (to był pierwszy egzemplarz E-500 jeszcze przed polską premierą - miałem go wtedy ze 24 godziny w reku).

http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/SteveVai6.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/_A160617.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/albums/album-3/lg/SteveVai14.jpg

Trzcie fotka IMO bardzo zacna. Szkoda, że wcześniej nie wziąłeś udziału w dyskusji. Czyli się da? I magii nie trzeba.

Pozdrawiam

dobas
9.01.10, 19:41
Spoko epicure. Uwierz mi, że często, to ja muszę się pochylić. Nie tyle nad niskim poziomem kultury, ale niskim poziomem intelektualnym adwersarza.

Różnimy się tylko tym, że ja zdaję sobie sprawę, że czasami tonę w głupocie, a Ty wierzysz, że jesteś od niej wolny.


Jesze raz tu ktoś komuś przysra albo go obrazi będę łoił mandatami na lewo i prawo.

Nie ma dla mnie znaczenia czy ktos napisze "jestes debilem" czy ujmie to eufemistycznie "adwersarzu masz wysoką inercję umysłową"

jak dyskutujecie to merytoryczne a nie przysrywajcie sobie wzajemnie.

OK ?

epicure
9.01.10, 19:44
Piękna historia, EuroLiberty. Na szczęście to na zdjęciach widać najlepiej, co da się zrobić lampą, a czego się nie da, a nie w forumowych opowieściach. Cała reszta to już tylko dostosowanie odpowiedniej techniki do panujących warunków. A jaki koncert, takie też i warunki... Czasem warto choćby spróbować stworzyć sobie odpowiednie warunki, jeśli jest taka możliwość. Jeśli nie jest to akurat koncert Dody na 10 tysięcy ludzi, a jedynie jakaś kapela "nastoletnich kolesi z dzielnicy" (hahaha), grająca w małym, obskurnym klubie, to często wystarczy tylko jeden e-mail do organizatora, który być może również okaże się Twoim starym kumplem z dzielni...

EuroLiberty
9.01.10, 20:15
Piękna historia, EuroLiberty. Na szczęście to na zdjęciach widać najlepiej, co da się zrobić lampą, a czego się nie da, a nie w forumowych opowieściach. Cała reszta to już tylko dostosowanie odpowiedniej techniki do panujących warunków. A jaki koncert, takie też i warunki... Czasem warto choćby spróbować stworzyć sobie odpowiednie warunki, jeśli jest taka możliwość. Jeśli nie jest to akurat koncert Dody na 10 tysięcy ludzi, a jedynie jakaś kapela "nastoletnich kolesi z dzielnicy" (hahaha), grająca w małym, obskurnym klubie, to często wystarczy tylko jeden e-mail do organizatora, który być może również okaże się Twoim starym kumplem z dzielni...

Odnoszę wrażenie, że snujesz forumową debatę nie popartą najmniejszymi, własnymi doświadczeniami. Przeczytałeś książkę i wierząc, że wiesz już wszystko upychasz jej treść nie zważając na realia. Lampą na koncercie nie wskurasz praktycznie nic. W teorii tak, ale nie w rzeczywistości. Odkąd funkcjonuje zapis cyfrowy coraz bardziej obostrzają zasady. Z reguły nie możesz nią w ogóle błyskać, bo nie możesz nawet fotografować. Fakt, że często jest się daleko od sceny również jest nie bez znaczenia. Nie przekonasz mnie przykładami fotograii wykonanych przez człowieka o możliwościach organizacyjnych, których ani Ty, ani ja nigdy mieć nie będziemy. Zaproponuj Dżemskiemu, by zamiast jasnych obiektywów zabrał ze sobą lampę i walił nią po aktorach. To bardzo zbliżone warunki pracy. Nie potrafię niczym innym wytłumaczyć faktu, że tak uparcie tkwisz przy swoim jak tym, że mało chodzisz na koncerty. Przynajmniej na takie, na których panują zasady.

Lepsi fotografowie od nas, w tym zawodowi, borykają się z problemem braku światła na koncertach oraz, o czym nikt nie wpomniał, problemem hałasującego sprzętem. Na koncertach jazzowych widuję więcej sprzętu Leica niż, gdzie indziej. Myślę, że właśnie z powodu bardzo restrykcyjnych zasad.

Pozdrawiam

Koriolan
9.01.10, 20:36
Skoro nie można robić zdjęć na koncertach- na OpenEr wogle nie mozna posiadać aparatów powyżej 3,2 Mp ( a co z komórkami?) to po kiego wałkowac temat?
Jeżeli jak twierdzi EL- problem maja i zawodowi fotografowie, których budżet "na dekielki obiektywu" jest prawdopodobnie wyższy od budżetu autora wątku na cały sprzęt - to po kiego ta dyskusja.

e510+14-54 (+lampa)+tele we wprawnych rękach pozwala uzyskać dobre efekty w jakichś 90% sytuacji i okoliczności, które spotyka fotograf amator.
Pozostałe 10% wymaga poważnego podejścia z poważnym portfelem-
jak ktoś chce fotografować "wszystko"- i mieć super efekty- to musi mieć sprzet do wszystkiego..inny

Można maluchem wozić dywany .. tylko po co..

qbic
9.01.10, 20:52
Witam !

Zdjecia robione E-620 + Zuiko 11-22

Nie bylo zadnego specjalnego grzebania na materiale poza
zmniejszeniem rozmiaru i lekkiego wyostrzenia i dodaniem ramek.

Dzieki,

najwyraźniej wyraziłem się niejasno, chodziło o link do porównania z legendarnym D300 vs E-620.

Piotr Grześ
9.01.10, 20:54
A ja bym tak sobie z chęcią wielką galerię EuroLiberty obejrzał, ale nijak jej zobaczyć nie mogę. Owszem w pisaniu mocny i inteligencją na kilometry wieje, niemniej jednak...

EuroLiberty
9.01.10, 20:55
Skoro nie można robić zdjęć na koncertach- na OpenEr wogle nie mozna posiadać aparatów powyżej 3,2 Mp ( a co z komórkami?) to po kiego wałkowac temat?
Jeżeli jak twierdzi EL- problem maja i zawodowi fotografowie, których budżet "na dekielki obiektywu" jest prawdopodobnie wyższy od budżetu autora wątku na cały sprzęt - to po kiego ta dyskusja.

e510+14-54 (+lampa)+tele we wprawnych rękach pozwala uzyskać dobre efekty w jakichś 90% sytuacji i okoliczności, które spotyka fotograf amator.
Pozostałe 10% wymaga poważnego podejścia z poważnym portfelem-
jak ktoś chce fotografować "wszystko"- i mieć super efekty- to musi mieć sprzet do wszystkiego..inny

Można maluchem wozić dywany .. tylko po co..

Amen Karolian. Niestety jak człowiek pisze w zrównoważony sporób nikt tego nie dostrzega.

Twój głos też nie zostanie dostrzeżony ;-)


A ja bym tak sobie z chęcią wielką galerię EuroLiberty obejrzał, ale nijak jej zobaczyć nie mogę. Owszem w pisaniu mocny i inteligencją na kilometry wieje, niemniej jednak...

Była swego czasu Piotrze. Sądzisz, że jak ją stworzę ponownie, a zaręczam, że patrząc przykładowo, na fotki epicura, wstydzić się nie muszę, to wówczas napiszesz mi coś miłego? Nie sądzę. Jak pamiętam miałem sporo zwierzaków w galerii. Całkiem udanych, ale nie z natury. Z wild parku. Jeronimo mój ówczesny adwersarz stwierdził, że pstrykanie zwierzaków w niewoli, to obciach. Po kilku miesiącach, gdy nasz kolega Dębski (jeśli przekręciłem nazwisko przepraszam) zamieścił sporo fotek zwierząt w tym również z zoo. Ten sam Jeronimo zachwycał się wówczas, chociaż zdjęcia nie były tak dobre jak te z naury, zapominając o swojej uwadze nt obciachu focenia zwierząt w zoo. Nauczony doświadczeniem wiem, że niektórym brakuje intelektu, by wznieść się ponad ludzkie ułomności.

Ja może mam mniej lat od Ciebie, ale bystry chyba nie mniej jestem, i wiem, że galeria niczego nie zmieni. Jak się ch***** do mnie nastawisz, to dobrych zdjęć nie zauważysz, a ewentualne gnioty wykorzystasz przecieko mnie. Takie Piotrze są reali ;-)

Piotr Grześ
9.01.10, 21:17
Myślę sobie tak. Spieramy się, o kwestie, które nie do końca są najważniejsze. Tak to jest w życiu, że kiedyś ktoś kupuje pierwszą cyfrową lustrzankę i potem zaczyna w nią inwestować. Ten pierwszy wybór nie zawsze bywa do końca przemyślany, bo nikt nie rodzi się zawodowcem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by po jakimś czasie zmienić system. Tylko .. skoro się trochę zainwestowało w aparat i obiektywy i poznało możliwości i granice sprzętu, to po prostu trudno podjąć ostateczną decyzję, pod warunkiem, że na zdjęciach się nie zarabia. Ja swoich zdjęć nie sprzedaję, nie robię do kotleta i w związku z tym nie mam parcia na sprzęt, który mógłby, no sam już nie wiem co. Każdy system ma jakieś ograniczenia i jakieś naprawdę wspaniałe sprawy. Pamiętam zawzięte dyskusje na rozmaitych forach po co komu odchylany LCD w lustrzance jak zaprezentował to Olympus. Wręcz wyszydzano. Dzisiaj pewnie każdy system chciałby to mieć, jeśli nie ma. Panowie więcej luzu, nie kieruję tych słów do zawodowców, którzy muszą zarabiać, by żyć. Ja se cykam, bo lubię i lubię se cykać Olympusem, bo mnie w niczym jakoś nie ogranicza, jak na razie. Parcia na zarabianie aparatem nie mam, a zdjęcia, które robię mnie przynajmniej się podobają. Koniec kropka. EuroLiberty, zakupiłeś ostatnio Aparat i zacne szkła, wiem, że pod jakąś ciekawą wyprawę. Powiedz, dlaczego właśnie Olka wybrałeś, a nie C,N lub inny system. To będzie dość ciekawe. Ja chętnie o tym przeczytam. Pozdrawiam.

qbic
9.01.10, 21:25
l

Witam

W tamtych czasach
nie bylo cyfrowek i ludzie robili na zwyklych filmach
i tam nie bylo wysokiego iso ;)


Pochodzę najwyraźniej z rzeczywistości alternatywnej, musiałem wpaść niedawno w tunel miedzywymiarowy.

Fujicolor ISO 1600
Kodak T-Max (TMZ) ISO 3200
Ilford Delta 3200
Fuji Pro 800Z

Jeszcze się upewnię co do rzeczywistości, Niemcy przegrali drugą wojnę?

geo
9.01.10, 21:33
I link do jakichś zdjęć "kolegi co ma d300" ?

ja tam wolę zdjęcia od euroliberty to już podwójna legenda..

kowal73
9.01.10, 21:43
Zwykły fotoamator nie wychodził poza iso 800 które i tak nie było najwyższej próby. W Polsce w latach 80 ORWO był rarytasem (niektórzy naprawdę żyli w tym czasie).
Jeszcze pytanie dlaczego ludzie zajmujący się zawodowo fotografią przyrodniczą mający wypasione aparaty starają się nie wychodzić poza iso 400 a wydają mega kase na kilogramy szkła i na ciężkie statywy.

RadioErewan
9.01.10, 22:08
Trzcie fotka IMO bardzo zacna. Szkoda, że wcześniej nie wziąłeś udziału w dyskusji. Czyli się da? I magii nie trzeba.

Ale ja na ten temat wypowiadałem się tyle razy, że już mi głupio powtarzać te same stwierdzenia.
Koncert - ISO 400-800, 1/30-1/60, f/2,8-4. Nic więcej nie potrzeba. Chyba, że ktoś ma bekstejdża i jeszcze go kogut opieje i wpuszczą go na scenę.
Chętnie bym się znalazł w takim miejscu z D3, ale mnie się wydaje, że olek daje radę.

edit. Nie odszumiam fotografii. Nie chce mi się. Ale jakoś nigdy nie miałem powodów by na ten szum z koncertów straszliwie narzekać. Od czasu jak wsiadłem na pierwszą cyfrową lustrzankę.

Pozdrawiam

S4INT
9.01.10, 22:12
Jeszcze pytanie dlaczego ludzie zajmujący się zawodowo fotografią przyrodniczą mający wypasione aparaty starają się nie wychodzić poza iso 400 a wydają mega kase na kilogramy szkła i na ciężkie statywy.

Paweł Pawlak często opisuje i pokazuje przykłady korzystania z iso3200/4000 z D700 i chwali sobie możliwość używalności takich czułości. Wiadomo, że jak nie potrzebują to nie używają, bo degradacja jakości jest. Nie rozumiem uwagi o ciężkich statywach i szkłach.

piotrek204
9.01.10, 22:16
Jeszcze pytanie dlaczego ludzie zajmujący się zawodowo fotografią przyrodniczą mający wypasione aparaty starają się nie wychodzić poza iso 400 a wydają mega kase na kilogramy szkła i na ciężkie statywy.

A skad informacja ze staraja sie nie wychodzic?
http://www.birdphoto.fi/markus/1001.php

Dziwne ze nowosci typu D3s i mkIV schodza jak cieple buleczki, widocznie kupuja je amatorzy.

Co do koncertow, na tych wiekszych ISO400 wystarzczy z bardzo prostej przyczyny, oswietlenie jest pomyslane rowniez o kamerach ktore maja ten proceder uwiecznic, kamery te jak narazie sa dosc ulomne jesli chodzi o wysokie czulosci.

EuroLiberty
9.01.10, 22:18
EuroLiberty, zakupiłeś ostatnio Aparat i zacne szkła, wiem, że pod jakąś ciekawą wyprawę. Powiedz, dlaczego właśnie Olka wybrałeś, a nie C,N lub inny system. To będzie dość ciekawe. Ja chętnie o tym przeczytam. Pozdrawiam.

Dlaczego e-system? Z prozaicznego pododu. Mam do niego największe zaufanie jeśli chodzi o bezawaryjność.

Ot jako człowiek płochliwy zwyczajnie boję się zabrać w podróż na którą myślałem, że brakuje mi odwagi sprzęt, któremu nie ufam. Mimo, że ten sprzęt daje lepsze efekty.


Ale ja na ten temat wypowiadałem się tyle razy, że już mi głupio powtarzać te same stwierdzenia.
Koncert - ISO 400-800, 1/30-1/60, f/2,8-4. Nic więcej nie potrzeba.

Jak mawiała jedna z moich dziewczyn "głupio kraść i z du** spaść" (dlaczego się z nią nie ożeniłem, nie wiem po dzisiajszy dzień :lol:). Myślę RE, że Twoje obawy są nieuzasadnione. Jak coś warte powtówrzeń, warto, to powtarzać.

Pozdrawiam

mariush
9.01.10, 22:30
1/30-1/60, f/2,8-4. Oczywiście... na koncercie chóru muzyki relaksacyjnej... Albo kiedy muzycy nie ruszają się i pozują do zdjęcia.

Jamsborg
9.01.10, 22:43
A skad informacja ze staraja sie nie wychodzic?
http://www.birdphoto.fi/markus/1001.php

Zwykle unikam wdawania się w takie bezproduktywne spory ale Piotrze mnie podpuściłeś :D
Parafrazując, a skąd informacja że wszyscy użytkownicy olympusa starają się nie wychodzić?
http://alt.olympusclub.pl/displayima...lbum=175&pos=0
Nie mniej nie pogardziłbym jakimś FF z bardzo użytecznym wysokim ISO a tym bardziej nie będę się zarzekał, że kiedyś nie przejdę na ciemną stronę mocy ;)

EuroLiberty
9.01.10, 22:51
ja tam wolę zdjęcia od euroliberty to już podwójna legenda..

O, co chodzi? Chcesz moich zdjęć? Nie zaglądając w Twoją galerię zaryzykuję, co w niej masz. Portety, może dzieciaki, pewnie troszkę zdjęć z miasta, może troszkę streeta, który ostatnio sprowadza się do fotografowania meneli. Możliwe, że troszkę krajobrazów jeśli podróżujesz.

Czy mając takie fotki w swojej galerii uważasz, że jest, to coś na tyle wyjątkowego, że warto, to komuś pokazywać? Czy tak bardzo zależy Ci na dzieleniu się tą przecietnością? Jeśli tak, to bardzo proszę. Nie każ mi jednak iść tą samą drogą.

To kolejny temat do dyskusji filozoficzno egzystencjonalnych. Przemożna chęć obnażania się przed innymi.

Przyznam Ci się, że dla mnie większe znaczenie ma zgraie zdjęć na kilka płyt i raz na 6 miesięcy obejrzenie ich z przyjaciółmi niż, to czy jakiś nieznany mi człowiek trafi na moje fotki i nic nie wiedząc o okolicznościach w jakich zostały zrobione podejmie ze mną dyskusję nt technicznych błędów jakich się przy ich robieniu dopuściłem.

Fakt... jestem skomplikowany.

Pozdrawiam

kornik50000
9.01.10, 23:21
Panowie panowie:) kończcie waśń:D
Odpowiadając na pytanie zadane na początku tej wymiany zdań:)

Jeśli robisz amatorsko zdjęcia i nie chcesz wydawać kasy na kolejny system oto moja propozycja (odkrywcza nie będzie)

Kup metza 48 lub olkową 36.

Ja używam iso 800 na koncertach i jestem zadowolony z rezultatów.
Raz bylem na większym koncercie w Gdańsku (Gdańsk Dzwiga Muze) pod sceną miale pozwolenie na robienie zdjęć. Nie można było używać lampy więc użyłem kita 40-150 3,5-5,6 + iso 800 . Rezultat? Zdjęcia na portalu internetowym bez jakiś większych poprawek.


Olek nie jest tragiczny można wiele czarować lecz jeśli jesteś maniakiem i nie chcesz szumienia to do domowych zastosowań kup sobie canona 30d lub 40d + oczywiście błysk , ale i tak sie nie spodziewaj ze na iso 800 lub 1600 nie bedziesz miał zadnych szumów.

geo
9.01.10, 23:23
O, co chodzi? Chcesz moich zdjęć? Nie zaglądając w Twoją galerię zaryzykuję, co w niej masz. Portety, może dzieciaki, pewnie troszkę zdjęć z miasta, może troszkę streeta, który ostatnio sprowadza się do fotografowania meneli. Możliwe, że troszkę krajobrazów jeśli podróżujesz.

Czy mając takie fotki w swojej galerii uważasz, że jest, to coś na tyle wyjątkowego, że warto, to komuś pokazywać? Czy tak bardzo zależy Ci na dzieleniu się tą przecietnością? Jeśli tak, to bardzo proszę. Nie każ mi jednak iść tą samą drogą.

To kolejny temat do dyskusji filozoficzno egzystencjonalnych. Przemożna chęć obnażania się przed innymi.

Przyznam Ci się, że dla mnie większe znaczenie ma zgraie zdjęć na kilka płyt i raz na 6 miesięcy obejrzenie ich z przyjaciółmi niż, to czy jakiś nieznany mi człowiek trafi na moje fotki i nic nie wiedząc o okolicznościach w jakich zostały zrobione podejmie ze mną dyskusję nt technicznych błędów jakich się przy ich robieniu dopuściłem.

Fakt... jestem skomplikowany.

Pozdrawiam
czytając Twoje posty to jak oglądać serial brazylijski można przeczytać pierwszy i przedostatni post i jest się na bieżąco. Moje zdjęcia podobają sie zarówno mi jak i użytkownikom tego forum i to dla mnie najważniejsze. Co do Twoich zdjęć to dokładnie wiedziałem co napiszesz.

qbic
9.01.10, 23:25
czytając Twoje posty to jak oglądać serial brazylijski można przeczytać pierwszy i przedostatni post i jest się na bieżąco.

Nic dziwnego, to były odpowiedzi EU na redundantne treści. Osoba myśląca logicznie na bełkot odpowie podobnie za każdym razem.