Zobacz pełną wersję : FL-36 pęknięty docisk do stopki
Być może źle szukałem, ale nie znalazłem na forum podobnego problemu. Podczas dociskania lampy do stopki najprawdopodobniej przesadziłem i kółko pękło. Trochę mnie to teraz drażni bo takie nieprzyjemne luzy się porobiły i cały czas wydaję mi się iż lampa odpadnie... Wysyłanie do serwisu prawdopodobnie będzie nieopłacalne ponieważ policzą jakąś ryczałtowa opłatę. Może ktoś już coś takiego naprawiał i zechce się podzielić doświadczeniem...?
"Co kropelka sklei sklei żadna siła nie odklei"
Bylo juz o tym na forum
Dyskusja: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=8614
Rozwianie problemu: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=19245
Ok, dziękuje za wskazanie odpowiedzi. Po kontakcie z serwisem olympusa postanowiłem poszukać u innych serwisantów, między innymi fototronik z Warszawy... niestety nie chcieli się podjąć wymiany na oryginalną część podobno z powodu długiego czasu oczekiwania na części. Nie zostaje mi nic innego jak próbować rozwiązań zastępczych...
może napisz do SPyCH-a (https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=19245). Ja kupiłem od niego metalowy pierścień, sam wymieniłem i jestem bardzo zadowolony.
to własnie miałem na myśli pisząc o rozwiązaniach zastępczych...
Być może źle szukałem, ale nie znalazłem na forum podobnego problemu. Podczas dociskania lampy do stopki najprawdopodobniej przesadziłem i kółko pękło. Trochę mnie to teraz drażni bo takie nieprzyjemne luzy się porobiły i cały czas wydaję mi się iż lampa odpadnie... Wysyłanie do serwisu prawdopodobnie będzie nieopłacalne ponieważ policzą jakąś ryczałtowa opłatę. Może ktoś już coś takiego naprawiał i zechce się podzielić doświadczeniem...?
Jedyne co mi przychodzi do głowy: ...Zostawcie Titanica, nie wyciągajcie go!
Jedyne co mi przychodzi do głowy: ...Zostawcie Titanica, nie wyciągajcie go!
Półtorej roku wątek czekał na ponowne odkrycie ............ gratki :lol:
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.