Zobacz pełną wersję : Starych gier czar
RadioErewan
22.11.09, 19:46
Własciciele gumiaków, osoby nieco posunięte już w latach zapewne pamiętają Jet Set Willy czy Knight Lore.
Dziś wykopałem taki projekt: http://retrospec.sgn.net/
Alien8 rzondzi. Ech gdzie te czasy Ultimate Play the Game!
Pozdrawiam
Rafał Czarny
22.11.09, 21:43
Ja od lat bawię się w stare gry z salonów gier. Mam profi dżoja i emulator M.A.M.E. Rewelacja. Polecam każdemu.
no u mnie nie rabotajet....
kowalikster
23.11.09, 08:29
Z emulatorów gier z salonów gier używam winkawaks. Kiedyś słyszałem o M.A.M.E., chyba czas go będzie przetestować.
Do gier pegazusowych używam emulatora NESTER.
Rafał Czarny
23.11.09, 12:09
Ciekawe czy znajdzie się ktoś, kto zna i ciupał w salonówę Psychic 5. Jestem najprawdopodobniej mistrzem świata w tej grze. Przeszedłem ją całą bez straty życia, tylko jeden raz mi się to udało. A ostatnia baza jest naprawdę zabójcza. Gra naprawdę trudna tak jak większość gier przeznaczonych do salonów gier. W końcu twórcą takich gier chodziło o to, żeby stracić na automacie jak najwięcej keszu, a nie długo grać.
Nie ma jak to starocie w oryginale, jak łapie mła chandra o 30 (powiedzmy, że kilo minus) włączam Atrynkę 800 i jak coś się wgra (lata dla taśmy mają znaczenie – z dyskietki 5,25 i dysku „to nie to samo”) to spędzam kilka godzin z młodością. Przyznam, że dzieje się tak tylko kilka razy w roku, najczęściej w święta, a że już za miesiąc… Montezuma
Rafał Czarny
23.11.09, 12:51
Nie ma jak to starocie w oryginale, jak łapie mła chandra o 30 (powiedzmy, że kilo minus) włączam Atrynkę 800 i jak coś się wgra (lata dla taśmy mają znaczenie – z dyskietki 5,25 i dysku „to nie to samo”) to spędzam kilka godzin z młodością. Przyznam, że dzieje się tak tylko kilka razy w roku, najczęściej w święta, a że już za miesiąc… Montezuma
Eeeee, co to za oryginał, jak przypinasz atarynkę do 42 calowej plazmy. Tylko ruski rubin i to musowo kiepsko przestrojony przez pana Kazia z ZURT-u* z systemu secam na pal. :wink:
* ZURT - Zakład Usług Radiowo-Telewizyjnych.
piotrek204
23.11.09, 13:31
Ja mam jeszcze timexa (klon zx spectrum).
Niestety nie moge tasm odczytac, mialem do tego celu magnetofon z mozliwoscia regulacji skosu glowicy.
Atarowcy zawsze patrzyli na mnie z pogarda ;)
Kaz de Wro
23.11.09, 13:33
A mnie jeszcze kręci "Prince of Persia"-jedynka. Kiedysi doszedłem do ca 8 poziomu. Tu widzę po raz pierwszy w kolorze;-)
http://www.youtube.com/watch?v=_zyQ_OVyhNE
A mnie jeszcze kręci "Prince of Persia"-jedynka. Kiedysi doszedłem do ca 8 poziomu. Tu widzę po raz pierwszy w kolorze;-)
http://www.youtube.com/watch?v=_zyQ_OVyhNE
To polecam DosBox i ustaw kartę graficzna jako Hercules (pierwsza karta jaka miałem, pewnie niektórzy pamiętają emulator CGA ColorCom czy jakoś tak...).
A moja ulubiona "przygodówka" to ZORRO
http://www.youtube.com/watch?v=GsIOrQdkiBM&feature=related
i niezapomniany w Atari 65xe Self test:
http://www.youtube.com/watch?v=y9318Sg6pKY
a ja polecam delikatnie przerobic sony psp - znaczy tylko systemowo. wywalamy oryginalny system i nagrywamy "homebrew'owy" np. m33. - oczywiscie moze byc nowszy. kiedys chodzilem rano do toalety z gazetka teraz chodze z "multipakiem" wszystkich systemow i konsol jakie swiat widzial. udalo mi sie nawet odpalic nintendo 64 i amige - wiec calkiem niezle:) atarynki, commodore64, zx spectrum, mame, nesy, snesy, segi, rozne handheldy itp, itd. najfajniej, ze mozna podpiac ta zabaweczke do telewizora. nie mamy tego cyfrowego efektu, jaki towazyszy podlaczeniu starego kompa/konsoli do ekranu LCD. wszystko wyglada wrecz klasycznie:)
zlapalem sie nawet na tym, ze zamiast kupowac sprzet foto to kupuje stare konsole i gry z lat 80. porobilo sie:)
oczywiscie nikogo nie namawiam do kupna psp, ale jezeli juz macie brata/dzieciaka, ktory w domu wyprosil wymazona konsole, to czemu nie kozystac? pozdrawiam wszystkich:)
Rafał Czarny
23.11.09, 16:44
A pamiętacie Green Bereta? Przepuszczałem na tym automacie co niedzielę całą kasę, którą moja dobra mama dawała mi na ofiarę na mszę. :grin: Czasami księża robili najazdy na salony, ale niewiele to dawało. Salon był jak narkotyk.
To polecam DosBox i ustaw kartę graficzna jako Hercules (pierwsza karta jaka miałem, pewnie niektórzy pamiętają emulator CGA ColorCom czy jakoś tak...).
Miałem grafikę Herculesa w 1997 ;D. Cyfrowe złącze, cyfrowy monitor. To wtedy pierwszy raz zobaczyłem komputer.
green beret to bylo cos. bracia cioteczni mieli amstrada CPC464 i wszyskie jet set willy, magic miner, three weeks in paradise, harrier attack, roland on the ropes i zabojczo przyjemny klon commando who there wins 2 zrujnowaly cale moje zycie... przyjemne wspomnienia jeszcze przyjemniejszego, ale kompletnie nieswiadomego zycia. na automatach gralem w punishera, asterixa, cadillacs and dinosaurs i knights of the rounds itp. wiekszosc z nich wyszla potem na snesa i sege megadrive (ze wskazaniem na snesa:). to byly gry... jesli ktos kiedys gral na megadrivie w comix zone to chyba wie o czym mowie...
http://www.youtube.com/watch?v=azIZwsCGjW0
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
dla fanow green beret
http://www.youtube.com/watch?v=JJ6u9AYScIE
ta gra pojawiala sie na nes w 91r i czerpala z tej pltformowki pelnymi grabiami:) mialem wtedy jeszcze podrobe tej zacnej konsoli o dzwiecznej nazwie pegasus:) zdrow
A pamiętacie Green Bereta? Przepuszczałem na tym automacie co niedzielę całą kasę, którą moja dobra mama dawała mi na ofiarę na mszę. :grin: Czasami księża robili najazdy na salony, ale niewiele to dawało. Salon był jak narkotyk.
Święci Pańscy, jakbym o sobie czytał... Nawet drobniaki z maminego portfela raz i drugi wyprowadziłem...:oops:
U mnie rządził "Yie-Ar- Kung-Fu" (??), "Vastar", "Moon Patrol" i mój ukochany "Time Pilot".
Przechrzaniłem w salonach równowartość niezłej lustrzanki...
Pozdrawiam
Pat
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.