PDA

Zobacz pełną wersję : Patent na latwiejsza wymiane akumulatorka z E-420



waruga
6.11.09, 22:18
Ma pytanie o patent (wyciaganiu akumulatorka z E-420) . Za malo wychodzi. aby go zlapac i wyciagnac! Trzeba troche sie natrudzic aby..! Ma ktos z uzytkownikow opatentowany sposob?

brooneq
6.11.09, 22:58
ja zawsze otwieram spodem aparatu skierowanym do ziemii i grawitacja mi pomaga.

waruga
6.11.09, 23:06
ja zawsze otwieram spodem aparatu skierowanym do ziemii i grawitacja mi pomaga.

Tez tak robie, ale nie skutkuje! Jak mam zone pod reka to mi wyciagnie swoimi paluszkami z...:-) a tak to musze uzywac plaskiego przedmiotu i cienkiego. Nie wiem czy to problem tylko mojego Olka, czy taka seria zostala wypuszczona na rynek.

brooneq
6.11.09, 23:37
Wszystkie 4xx mają z tym problem. Naprawdę dziwnie to wymyślili...

waruga
6.11.09, 23:44
Wszystkie 4xx mają z tym problem. Naprawdę dziwnie to wymyślili...
Patent jest okrutny na wyjmowanie akumulatorka a technika u nich wysoka jakby nie bylo...!

AdSR
7.11.09, 01:17
Ma pytanie o patent (wyciaganiu akumulatorka z E-420) . Za malo wychodzi. aby go zlapac i wyciagnac! Trzeba troche sie natrudzic aby..! Ma ktos z uzytkownikow opatentowany sposob?

Staram się tak zwolnić zatrzask, żeby bateria o palce nie zawadziła. Zwykle udaje mi się za pierwszym razem "wystrzelić" ją na tyle daleko, żeby palcami dało się złapać.

W sumie wolę to, niż żeby mi bateria po pokoju latała. :)

waruga
7.11.09, 02:24
Staram się tak zwolnić zatrzask, żeby bateria o palce nie zawadziła. Zwykle udaje mi się za pierwszym razem "wystrzelić" ją na tyle daleko, żeby palcami dało się złapać.

W sumie wolę to, niż żeby mi bateria po pokoju latała. :)

Ja mam problem z tym, musze sporo poczwiczyc jeszcze :-)

Alleg_pl
7.11.09, 09:33
po 2 latach uzywania 400'ki kompletnie zapomnialem o tym problemie. grawitacja pomaga, a jak bateria nie zachaczy o palec to ladnie wyskakuje do ok 1/3.

mysle ze wplyw na to ma:
a) wprawa oraz
b) lekkie wyrobienie sie juz baterii

ale zgadzam se ze dziwnie to wymyslili.
:esystem:

Darekw1967
7.11.09, 10:32
Witam !

Mozna zeszlifowac lekko jedna z krotkich scianek obudowy akumulatora i akumulator bedzie sam wypadal bez wydlubywania paznokciami.

Pozdrawiam

fotomic
7.11.09, 10:39
Otwierasz, odhaczasz zatrzaski, robisz lekko "puk" o rękę i aku wyskakuje :)

Pozdrawiam

kowalikster
7.11.09, 10:44
Okręć nitką akumulator i tak go wkładaj. Znajoma takiego patentu używa.

KaarooL
7.11.09, 11:17
Kowalikster ubiegł mnie z tekstem o nitce. Można sobie zrobić jakąś opaskę z cienkiej tasiemki i zakładać na aku przed włożeniem.

Podejrzewam że nie wszystkie zamienniki trzymają zewnętrzny wymiar oryginału i stąd wynikają problemy z wyciąganiem.

waruga
7.11.09, 11:31
Otwierasz, odhaczasz zatrzaski, robisz lekko "puk" o rękę i aku wyskakuje :)

Pozdrawiam

Tez tak czasem, robie tylko zastanawia mnie na ile takie "pukniecie" ma wplyw na Olka, bo nie zawsze to skutkuje wysunieciem sie aku...!
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Kowalikster ubiegł mnie z tekstem o nitce. Można sobie zrobić jakąś opaskę z cienkiej tasiemki i zakładać na aku przed włożeniem.

Podejrzewam że nie wszystkie zamienniki trzymają zewnętrzny wymiar oryginału i stąd wynikają problemy z wyciąganiem.

Z orginalnym ukumulatorkiem dolaczonym do Olka jak i rowniez z zamienikiem sa problemy. Z opaska to jest pomysl, sprawdze w praktyce.

rodzyn
7.11.09, 17:19
Witam !

Mozna zeszlifowac lekko jedna z krotkich scianek obudowy akumulatora i akumulator bedzie sam wypadal bez wydlubywania paznokciami.

Pozdrawiam

albo przykleić w miejsce nie przeszkadzające na aku, parę cm taśmy izolacyjnej (klejącej ), tak by 1-2 cm sterczały za aku , i tę sterczącą taśmę zgiąć na pół i skleić ze sobą, by nie było kleju na wierzchu - i powstaje "cypek" za który możemy złapać i wyjąć aku.
(nie mam konkretnie 400ki, więc tylko moja wyobraźnia podpowiada mi takie wyjście awaryjne)

kateb
7.11.09, 17:34
Jakoś w serii E-5xx im się udało to dobrze i wygodnie zrobić.

waruga
7.11.09, 18:53
albo przykleić w miejsce nie przeszkadzające na aku, parę cm taśmy izolacyjnej (klejącej ), tak by 1-2 cm sterczały za aku , i tę sterczącą taśmę zgiąć na pół i skleić ze sobą, by nie było kleju na wierzchu - i powstaje "cypek" za który możemy złapać i wyjąć aku.
(nie mam konkretnie 400ki, więc tylko moja wyobraźnia podpowiada mi takie wyjście awaryjne)

Tez ciekawy pomysl, widze, ze problem juz nurtujacy, bo sa wypowiedzi konkretne. Moze wspolnie opatentujemy jakies pomysly...:-)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Jakoś w serii E-5xx im się udało to dobrze i wygodnie zrobić.

Moze dopiero w tej serii doszlli do patentu na wyjmowanie aku.? :-) Taka mala rzecz a tyle sprawila im klopotu, aby opatentowac:-)

grizz
7.11.09, 19:06
Jakoś w serii E-5xx im się udało to dobrze i wygodnie zrobić.



Moze dopiero w tej serii doszlli do patentu na wyjmowanie aku.? :-) Taka mala rzecz a tyle sprawila im klopotu, aby opatentowac:-)

5xx maja inne akumulatorki. Poza tym ta seria jest wcześniejsza. Same zaś aku z 5xx były stosowane w e-1, a wczesniej w kompaktach.

waruga
7.11.09, 19:25
5xx maja inne akumulatorki. Poza tym ta seria jest wcześniejsza. Same zaś aku z 5xx były stosowane w e-1, a wczesniej w kompaktach.

To dlaczego taka "kicha" w E-420 ?

grizz
7.11.09, 19:44
Rozmiar...

waruga
7.11.09, 20:55
Rozmiar...
Czyli niedopracowanie rozmiaru baterii do korpus, albo odwrotnie..!

grizz
7.11.09, 21:03
Przez lata nikt sie nie skarżył...

Mam/znajomi maja kilka aparatów z takim systemem wymiany baterii i nie ma problemu.

ergo - marudzisz.

waruga
7.11.09, 21:18
Przez lata nikt sie nie skarżył...

Mam/znajomi maja kilka aparatów z takim systemem wymiany baterii i nie ma problemu.

ergo - marudzisz.

A ja mam znajomych co narzekaja, jakby nie bylo problemu, to bym sie na ten temat nie wypowiadal poprostu kicha i tyle. Trzeba sobie jakos sprytnie radzic :-) Ps. Moj Olek w Chinach byl "klepany" moze w tym problem? :-)

romek1967
7.11.09, 21:21
Potwierdzam - ten typ tak ma. W E-520 E-3 i E-300 nie mam/miałem żadnych problemów z wyjęciem aku, w E-620 jest kicha. Jak widać powstała nowa linia aparatów ze starą bolączką.

waruga
7.11.09, 21:49
Potwierdzam - ten typ tak ma. W E-520 E-3 i E-300 nie mam/miałem żadnych problemów z wyjęciem aku, w E-620 jest kicha. Jak widać powstała nowa linia aparatów ze starą bolączką.

Jak widac problem z wyjmowaniem akumultorkow "jest" nie tylko w E-420 a sugerowano, ze jest to tylko problem "marudzacego" z jego E-420 :-)

brooneq
7.11.09, 22:24
Podejrzewam, że to jedyny sposób, by zachować kompaktowy rozmiar... A w każdym razie jedyny jaki mamy a konstruktorzy widicznie stwierdzili, że aż tak upierdzające to nie jest... dla mnie to mały problem, w zasadzie nieistniejący.

waruga
7.11.09, 22:52
Podejrzewam, że to jedyny sposób, by zachować kompaktowy rozmiar... A w każdym razie jedyny jaki mamy a konstruktorzy widicznie stwierdzili, że aż tak upierdzające to nie jest... dla mnie to mały problem, w zasadzie nieistniejący.


Mozliwe, ze chodzilo o zachowanie kompaktowego rozmiaru, ale co szkodzilo, tak dopracowac wymiary gniazda, aby akumulator mozna bylo swobodnie wyjmowac. W koncu uzytkownicy oceniaja uzytecznosc sprzetu.

pietro77
7.11.09, 22:54
Potwierdzam - ten typ tak ma. W E-520 E-3 i E-300 nie mam/miałem żadnych problemów z wyjęciem aku, w E-620 jest kicha. Jak widać powstała nowa linia aparatów ze starą bolączką.

Miałem e-620 kilka miesięcy i nie kojarzę,żebym choć raz miał z tym problem...
pzdr

waruga
7.11.09, 23:15
Miałem e-620 kilka miesięcy i nie kojarzę,żebym choć raz miał z tym problem...
pzdr


Jak widac ile rozmowcow, to tyle ocen. Moze problem jest w jakiej manufakturze jest "klepany" i kto jakie dostaje egzemplarze?

AdSR
7.11.09, 23:50
Mozliwe, ze chodzilo o zachowanie kompaktowego rozmiaru, ale co szkodzilo, tak dopracowac wymiary gniazda, aby akumulator mozna bylo swobodnie wyjmowac. W koncu uzytkownicy oceniaja uzytecznosc sprzetu.

IMHO problem nie jest w wymiarach baterii, tylko w zapadce do jej blokowania - po wysunięciu baterii dociska ją z boku i to powoduje opór.

Prawdziwe problemy z wymiarami to były przy PowerShotach na paluszki. Aparaty miały komorę baterii mierzoną na alkaliczne, a NiMH są często o ułamki milimetrów dłuższe i grubsze. Po pierwsze powodowało to zaciskanie się akumulatorków w prowadnicach, a po drugie trzeba było klapkę "nogą dopychać". Zawsze się bałem, że, dość delikatna, klapka się w końcu urwie od nacisku.

waruga
8.11.09, 00:03
IMHO problem nie jest w wymiarach baterii, tylko w zapadce do jej blokowania - po wysunięciu baterii dociska ją z boku i to powoduje opór.

Prawdziwe problemy z wymiarami to były przy PowerShotach na paluszki. Aparaty miały komorę baterii mierzoną na alkaliczne, a NiMH są często o ułamki milimetrów dłuższe i grubsze. Po pierwsze powodowało to zaciskanie się akumulatorków w prowadnicach, a po drugie trzeba było klapkę "nogą dopychać". Zawsze się bałem, że, dość delikatna, klapka się w końcu urwie od nacisku.
Zgodze sie, ja mam problemy z Canonem jak wklada sie NiMH, to sa problemy. Faktycznie moze tak jest jak piszesz z "zapadka" Przyjrze sie blizej..!

Darekw1967
8.11.09, 01:30
Potwierdzam - ten typ tak ma. W E-520 E-3 i E-300 nie mam/miałem żadnych problemów z wyjęciem aku, w E-620 jest kicha. Jak widać powstała nowa linia aparatów ze starą bolączką.

E-620 ma to zrobione prawidlowo i zadnych problemow z wyciaganiem
akumulatorow tam nie zauwazylem.

RadioErewan
8.11.09, 01:38
W 620 i E-P1 jest już dobrze. Wcześniejsze konstrukcje oparte o nowy kompaktowy aku sprawiają mi problemy. Zarówno z określeniem którą stroną mam włożyć aku, jak i z wyjmowaniem.

Pozdrawiam

romek1967
8.11.09, 10:01
W 620 i E-P1 jest już dobrze. Wcześniejsze konstrukcje oparte o nowy kompaktowy aku sprawiają mi problemy. Zarówno z określeniem którą stroną mam włożyć aku, jak i z wyjmowaniem.
Pozdrawiam


E-620 ma to zrobione prawidlowo i zadnych problemow z wyciaganiem akumulatorow tam nie zauwazylem.

Czyli co? znowu mam pecha z E-620? dwa oryginalne aku nie chcą wyjść, trzeba je porządnie wytrząsać.

Darekw1967
8.11.09, 11:02
Czyli co? znowu mam pecha z E-620? dwa oryginalne aku nie chcą wyjść, trzeba je porządnie wytrząsać.

Witam

Czyba masz pecha bo uzywam w E-620 3 akumulatorow

(1 firmowy z E-410,
1 firmowy z E-620,
1 firmy hama uzywany w E-410)

To co mi... ciezko zalegalo w E-410 w E-620 jest bez zarzutu
wyciagane.

Wniosek z tego, ze akumulatory maja dobre wymiary a
problem masz jednak w aparacie.

Choc mnie dziwi, bo konstrukcyjnie patent wyciagania akumulatorow opracowali w E-620 porzadnie...

Pozdrawiam

Karol
8.11.09, 11:37
Ja z kolei używałem trochę E-410 zarówno z oryginalnym aku jak i zamiennikiem. Ze zdumieniem czytam ten wątek bo dzięki niemu dowiedziałem się, że można mieć z tym problem, ja niczego takiego nie zauważyłem...

kateb
8.11.09, 11:49
Może jest to tak dobry aparat, że trzeba szukać małych problemów i problemików.

romek1967
8.11.09, 12:10
Ja z kolei używałem trochę E-410 zarówno z oryginalnym aku jak i zamiennikiem. Ze zdumieniem czytam ten wątek bo dzięki niemu dowiedziałem się, że można mieć z tym problem, ja niczego takiego nie zauważyłem...

OK rozumiem, jeśli nie trafiła mnie żadna przypadłość E-3 to musiała w E-620 :) Życie....

waruga
8.11.09, 17:20
Może jest to tak dobry aparat, że trzeba szukać małych problemów i problemików.
Widac niektore modele z serii E.. maja problemy z wyjmowaniem aku, skoro uczestnicy forum na ten temat sie wypowiadaja po zalozenieu "watku". Jezeli problemu by nie bylo, to "watek" by nie powstal. Gdy zakupilem mojego E-420, to zaraz zauwazylem problem z wyjmowaniem aku, bo w koncu od aku zaczyna sie "przygode" z Olkiem :-)