PDA

Zobacz pełną wersję : Jak usunąć cień ze zdjęcia ?



nurek
7.01.07, 15:47
Witam wszystkich po długiej nieobecności,


Ostatnio, tzn chyba we wrześniu miałem okazję focić ślub kuzyna w USC. Dopiero teraz zabrałem się za wywoływanie RAWów.
Generalnie nic zobowiązującego, nikt mnie o to nie prosił. Ot tak sobie, dla treningu. To był dla mnie ten pierwszy raz i to w dodatku z biegu. Nawet nie było kiedy prześledzić forum żeby zaciągnąć jakichś mądrych porad. A ponieważ jestem w temacie jeszcze lajkonikiem sam byłem ciekawy jak to wszystko wyjdzie. Wyszło źle ale myślałem że będzie gorzej. Teraz dopiero widzę błędy w kadrowaniu, wykorzystaniu światła itp. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Nauka nie pójdzie w las.
Mój zestaw to oczywiście E1 + 14-54 + FL50. Tu przy okazji chciałbym pochwalić akumulatorki jakie zasilały lampę. To baterie firmy HAMA NiMH 2500mAh. Działają rewelacyjnie, bardzo szybko lądują lampę i starczają na długo (niestety nie powiem na ile strzałów bo tak dokładnie nie sprawdzałem). Oprócz tych mam jeszcze jeden zestaw Energizer ale te w porównaniu z Hamą ładują FL o prawie dwa razy dłużej choć mają te same parametry.
No ale do rzeczy. Mój problem polegał na tym, że na palniku nie miałem żadnego dyfuzora itp. Jedyne czym dysponowałem to biała kartka. A ponieważ moja wiedza w temacie nie jest powalająca a ta ktora posiadam była ograniczona stersem efektem mojej pracy są przepiękne cienie powstałe w wyniku błysku. Trochę szkoda mi tych zdjęć mam do Was pytanie. Czy ktoś w łopatologiczny sposób może mi (i może nie tylko mi) opisać jak te cienie usunąć. Narzędzia jakimi dysponuje to PS 7.0 CE (pl) + ewentualnie Corel Photo-paint 9.0. Będę wdzięczny za jakiekolwiek rady.

Poniżej załączam przykład zepsutej fotki.

Dziękuję i pozdrawiam,
Nurek

kali999
7.01.07, 17:45
w PS stempelkiem, a żeby nie wiechać na garniak jak będziesz już bardzo blisko można jeszcze użyć selekcji różdżką i zaznaczyć ciemne ubranie, później kliknąć invert i garnituru nie zamażesz, no a przy włoskach trzeba się troszkę pobawić na zbliżeniu.

kali999
7.01.07, 17:54
To zajeła mi z 4 minuty, ale żeby było dokładniej to trzeba posiedzieć z 15 przynajmniej ;)

suchar
7.01.07, 17:54
Wlasciwie to samo mozesz zrobic w Gimpie. Pobierasz kolor z kawalka obok i zamalowujesz.
Pzdr

RadioErewan
7.01.07, 17:55
Ten cień jest łatwy do usunięcia, przed stempelkiem można założyć maskę. Oczywiście na "wglądówce" niedoskonałości widać bardziej niż na zdjęciu w normalnym rozmiarze.
Na przyszłość ISO800 i pal w sufit. Światło zastane osłabi cienie od lampy.

salvadhor
7.01.07, 18:02
Takie jednokolorowe ( prawie ) płaszczyzny najprościej potraktować zwykłym wypełnianiem - z uwzględnieniem granicy kolorów. Nie wiem czy w PS jest taka opcja ( w końcu to prosty program za parę setek złotych :) ), ale w Gimpie można określić próg dla podobnych kolorów. Wg. tego progu narzędzie zamaluje wybranym kolorem konkretną płaszczyznę. Zatem pobieramy kolor ściany, dajemy wypełnienie na cień ( kilka prób, by zakryć jak najdokładniej ), zostanie tylko nieco krawędzi po prawej stronie - który rozsmarowujemy, zamalowujemy, itp.

nurek
7.01.07, 22:08
Wiedzialem Panowie że można na Was liczyć! Dziękuję wszystkim za pomoc. Myślę że teraz sobie poradzę.
Radio dziekuję Ci bardzo za radę na przyszłość. Napewno będę pamiętał.


Pozdrawiam

marcinek652
10.01.07, 01:24
Dzieki kolegom i ja przy okazji się czegos nauczyłem.Dzieki serdeczne za wyczerpujące podpowiedzi..

lessie
10.01.07, 08:56
przy cieniach na innym, niejednolitym tle, możesz wywołać ze dwa rawy, jeden normalny, taki z cieniem ale z dobrą ekspozycją, drugi przejarany chociazby po korekcji krzywych itd.. i skopiować go jako kolejną warstwę. Potem maska i pędzel i jazda. Często się sprawdza, wszystko zależy od fotki, jak zawsze :D . Szczególnie przydatny sposób w przypadkach fotek pt. Coś na tle "czarnej dziury".
W powyższym przykładzie najszybciej stemplem jak już wiesz...

Ja osobiście nie lubię likwidować cieni całkowicie. Mała poświata jest bardziej realna. W końcu zawsze ( prawie zawsze ) w naturalnych warunkach rzucamy jakiś cień...

nurek
11.01.07, 09:14
Dziękuje lessie za radę. Wszystko się zgadza tylko że ja z PSa jestem kompletna noga w pojęcie "warstwa" to dla mnie czarna magia. Zawsze sobie objecuję że znajdę trochę czasu i poczytam, douczę się. Ale też zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia i zawsze tego czasu brakuje. A jak już jest to się nie chce. Nie dość że w pracy cały dzień przed kompem to jeszcze w domu.


Ja osobiście nie lubię likwidować cieni całkowicie. Mała poświata jest bardziej realna. W końcu zawsze ( prawie zawsze ) w naturalnych warunkach rzucamy jakiś cień....

Też masz rację. Tylko znowu trzeba umieć to zrobić. Tak czy tak na moich zdjęciach (z tej imprezy) lepiej wyglądają zupełnie bezcieniowe niż z tym cholernym cieniem.
Następnym razem przy takiej okazji napewno będzie lepiej.


Pozdrawiam,
Nurek