PDA

Zobacz pełną wersję : zdjecia slubne...



lessie
29.11.06, 08:36
nienawidzę tego typu zdjęć ale tym razem to najlepszy kumpel więc się zgodziłem. Chodzi oczywiscie o ślub i imprezę po ( nie ma wesela tylko małe spotkanie w knajpie ).
Do dyspozycji mam:
1. E-1 z 14-45 ( 40-150 ale ten tylko w torbie raczej ) + FL36
2. KM D5D + obiektywy Minolty : 50mm ze światłem 1,7 lub 1,8 nie pamiętam oraz 2 zoomy ze światełkiem w okolicy 4 ( nie będę zgadywał dokładnych modeli bo to sprzęt kumpla ale jeden będzie coś koło 17-35 a drugi bodajże 28-105 ) + lampa Cosmos

Pomyślałem że do KM podpiąłbym 50mm ( co mi da 75 po cropie ) bez lampy ( mogę na wszelki wypadek założyć ale średnio znam ten ten zestaw ) i mam fajny zestaw portretowy z możliwością używania duuuużej dziury i wysokich ISO a Olkiem waliłbym po oczach lampą z zapiętym 14-45 ( wiem że to nie rarytas ale zdjęcia robi niebrzydkie a nie muszą być konkursowe ). Co Olka to właściwie wybór jest jeden ale zastanawiałem się nad tą KM, czy nie dać tam jednak zoomu. Zawsze to bardziej uniwersalne a nie wiem czy te 90mm Zuiko będzie wystarczającą odległością...Wolałbym się nie rozpychać między młodymi.
Ślub w USC, imprez w knajpie, godz 13.
Dajcie wszelkie możliwe rady techniczne, może poza tym że musze mieć zapas aku :razz:
Co do ujęć to trochę obejrzałem w sieci ale jak macie coś ciekawego to też się podzielcie, chleba Wam nie odbiorę bo już mówiłem - nie lubię tego tematu....ale sytuacja jest wyjątkowa...

krzwoj
29.11.06, 10:24
Proponuje zajrzec tutaj:

Slub-fotografowanie (http://swiatfoto.pl/viewtopic.php?t=737)

Znajdziesz tam sporo informacji, glownie od jednego z forumowiczow.

lessie
29.11.06, 13:28
dzięki za pomoc...
a jeszcze jedna sprawa co do FL-36. Wiem że na śluby i imprezy to się nie nadaje tak jak FL-50 ale nie kupowałem pod tym kątem. Bardziej mi chodzi o wskazówki dotyczące ustawień E-1 z tą lampką. Mam ją od niedawna i nie znam możliwości. Zawsze wolałem światło zastane, stąd o lampy się nie martwiłem a tu nagle głębokie wody.
Ciekawy jestem czy np wystarczy ustawić w Urzędzie ( bo na imprezie w ciemnej knajpie to raczej nie ) lampę w sufit, ISO 200 i jazda, ewentualnie jakaś korekcja błysku na +/- czy jednak walić po oczach...W jakim trybie pracować? TTL Auto? A możę FP? Jaki tryb wybrać w E-1 i jakie ustawienia co do lampy w menu aparatu? ( do tej pory nawet tam nie zaglądałem... )

luc4s
29.11.06, 13:48
Jeżeli sufit jest na wysokości 3-5 m to możesz walić w sufit, z tym że ISO ja bym dał na 400, żeby wydobyć cienie i tło. Daj jeszcze niewielką białą kartkę za lampą, żeby część światła kierowała do przodu. Wtedy nie będzie cieni pod oczami. Jeżeli sufit jest wyżej, a także na imprezie, zrób sobie prosty dyfuzorek z kalki technicznej i wal na wprost, rozproszy to trochę światło i ociepli kolory, Iso 200 to minimum, ale ja bym na 400 jechał. Miałem FL36, mam teraz FL50 i mam porównanie, z FL 50 mozna zejść na 100-200 Iso, z FL36 przedział tylko 200-400. Co do trybu, możesz TTL Auto, albo samo Auto, z moich doświadczeń wynika, ze w tym drugim trybie też lampa sobie dobrze radzi, a ładuje się krócej, z racji tego, że tylko raz błyska, a nie 2 razy jak przy TTL. Uważaj też na pomiar światła, suknia p. młodej może powodować, że aparat będzie niedoświetlał, trzeba wtedy lekko podciągnąć ekspozycję. Troszkę chyba namieszalem, ale mam nadzieję, że coś pomogłem :)

lessie
29.11.06, 14:40
pomogłeś, pomogłeś... ;) z tym ISO 400 to nie będzie przesada? Godz 13, sala z oknami...aż tyle światła będzie brakować???. Przypuszczam że przy ISO 800 mógłbym focić bez lampy....

luc4s
29.11.06, 14:45
Skoro są okna to może wystarczy 200, myślałem, że to jakies takie pomieszczenie gdzie tylko światła sztuczne. Zresztą zobaczysz sam, iso zmienić to nie problem :)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://luc4s.info/albums/06_11/pb064242.jpg)

Fl36 i iso 400, światła dziennego brak, lampa 45 st w górę i dyfuzor z kalki technicznej. Nawet chyba lekko przyjajarałem, ale z białymi strojami tak to jest.

lessie
29.11.06, 15:05
daje radę ta fotka, widać że sufit za nisko to nie był. Niezależnie od sali i pogody to tak źle u mnie nie będzie na bank...

KaarooL
29.11.06, 16:02
lessie:

ja dam radę przeciwną: minimalizować udział błysku w oświetleniu ogólnym i podnosić ISO. 400 masz jak w banku, możliwe że bez 800 się nie obejdzie. po prostu: jeśli musisz błyskać mocniej, niż GN14, zastanów się nad wyższym ISO. 800 jest w miarę jeśli dobrze naświetlisz, wtedy tylko cienie do odszumienia i jazda.

zasilanie:
bez trzech ogniw BLM-1 i 8 aku do lampy (4 komplety) nawet nie wchodź, bo będzie stres. jeśli masz już gripa, to pomyśl o zamienniku BLL-1, tak na wszelki wypadek: zimą faza schodzi momentalnie.

ustawienia:
ISO400/800 F4.0, lampa z mydelniczką (Sto-Fen) i jedziesz. tylko RAW czyli bez karty 2GB może być ciężko focić takie wydarzenie. RAW pozwala na lepsze odszumienie materiału i na porządną korektę WB jeśli będzie trzeba.
z czasem nie schodź poniżej 1/50s bo niemiło się zdziwisz jak zobaczysz fotki.

przeczytaj kilkukrotnie instrukcję lampy w miejscu gdzie piszą żeby nie przeginać z następującymi po sobie błyskami. dwóch gości z forum już zjarało przewody w FL-36, więc lepiej uważać z seriami.

nie siedź długo na dworze, bo po wejściu do budynku obiektyw zaparuje i będzie stres.

siwyjohn
29.11.06, 17:04
z tym ISO 400 to nie będzie przesada? Godz 13, sala z oknami...aż tyle światła będzie brakować???. Przypuszczam że przy ISO 800 mógłbym focić bez lampy....

Możesz po prostu włączyć AutoISO - działa własnie tylko z lampą, jak będzie za ciemno i lampa nie wydoli to aparat sam podniesie do max. 400 (skokami co 1/3EV, a nie co 1EV przy ustawianiu ręcznym, tj. 100->125->... itd.)

Co do trybu pomiaru światła to przy współpracy z lampą do szybko zmiennych scen polecam ESP. Na ślubach zazwyczaj nie ma czasu na pomiar punktowy. Średni ważony też może być.

Nie zapomnij doświetlać cieni (tryb FP TTL) przy zdjęciach na zewnątrz - twarze wyglądają przyjemniej. Pomiar ESP działa tutaj najlepiej.

Tryb auto lampy pozwala błyskać szybciej, ale przy kadrach o sporym kontraście może zgłupieć. Najbezpieczniej jednak tłuc w TTL. Musisz jednak uważać żeby zmieścić się w zakresie korecji wyświetlanym na lampie (odległość od obiektu pierwszoplanowego). Poza tym obszarem musisz wprowadzić korekcję błysku kółkiem na lampie (na minus jeśli jesteś za blisko)

luc4s
29.11.06, 17:30
lessie:

ja dam radę przeciwną: minimalizować udział błysku w oświetleniu ogólnym i podnosić ISO. 400 masz jak w banku, możliwe że bez 800 się nie obejdzie. po prostu: jeśli musisz błyskać mocniej, niż GN14, zastanów się nad wyższym ISO. 800 jest w miarę jeśli dobrze naświetlisz, wtedy tylko cienie do odszumienia i jazda.


Nie do końca przeciwną, ba jak bedzie błyskal na wprost to też tak uważam, ale jeżeli sufit nisko i FLka będzie przy ISO 200 ładnie oświetlać całe pomieszczenie to po co duże ISO. Zresztą co możemy gdybać, gdy nie wiemy jakie tam panują warunki, skoro są okna w sali ślubów to jeszcze pogoda za oknem ma znaczenie, jak bedzie taka mgła jak dziś to można uznać, że światła z zewnątrz praktycznie nie ma, znowu jak okna od południa, a będzie mocno świecić to lampa posłuży jedynie do niwelowania kontrastów.... Co do błysków na zewnątrz, to oczywiście FP TTL i moc lampy najlepiej na - 1.5 do -2.3.

lessie
30.11.06, 08:46
słuchajcie, wielkiego ciśnienia nie ma bo:
to tylko USC + mały obiadek w knajpie, dodatkowo mój kumpel ma zdrowe podejście do tematu fotek. Ma być sztampowo, żeby się podobało dziadkom, babciom, 2 zdjęcia do ramki dla rodziców i już...nie nastawiam się na amerykanskie sztuczki itp...przypuszczam że nie uda mi się ich nawet na zewnątrz wyciągnąć, choć taki mam plan - w końcu Rynek wrocławski brzydki nie jest...

co do sprzętu to na zakupy już nie mam czasu. Musi wystarczyć duży aku w gripie + 2 BM-1.
Aku do lampy mam chyba 4 komplety po 2500mA, więc styknie. Poza tym mam drugi aparat z aku w razie czego więc spokojnie...Wszystko wcześniej podładuję, podepnę itp...potem jeden na szyję, drugi na ramię i jazda...

Cenna uwaga z tym iso auto przy lampie. W E-1 manualne przeskoki są duże, jeśli auto potrafi dobrać mniejsze, będzie idealnie.

A powiedzcie czy rozwiązanie ze stałką 50mm na Minolcie jest ok, czy założyć jednak zoom? Co prawda bardziej uniwersalny ale światło o parę działek mniejsze. (stałka ma 1,7 i pięknie rysuje nawet na pełnej dziurze, choć trzeba uważać z GO ). Generalnie wolałbym używać Minolty bez błysku, choć flasha pewnie i tak na nią założę...

siwyjohn
30.11.06, 10:53
przypuszczam że nie uda mi się ich nawet na zewnątrz wyciągnąć, choć taki mam plan - w końcu Rynek wrocławski brzydki nie jest...

Koniecznie wyciagnij - szkoda stracić niepowtarzalną okazję.


co do sprzętu to na zakupy już nie mam czasu. Musi wystarczyć duży aku w gripie + 2 BM-1.
Aku do lampy mam chyba 4 komplety po 2500mA, więc styknie. Poza tym mam drugi aparat z aku w razie czego więc spokojnie...Wszystko wcześniej podładuję, podepnę itp...potem jeden na szyję, drugi na ramię i jazda...

Na takiej imrezie nawet cegielki z gripa nie zdążysz rozładować :)


A powiedzcie czy rozwiązanie ze stałką 50mm na Minolcie jest ok, czy założyć jednak zoom? Co prawda bardziej uniwersalny ale światło o parę działek mniejsze. (stałka ma 1,7 i pięknie rysuje nawet na pełnej dziurze, choć trzeba uważać z GO ). Generalnie wolałbym używać Minolty bez błysku, choć flasha pewnie i tak na nią założę...

Ta stałka według mnie bardzo się przyda - będzie ostrzej niz z zooma i masz lepsze światełko do zastanego. Zreszta FL-36 też mozesz spokojnie na minolte wsadzić - będzie działać w trybie auto - nastaw jej tylko iso i aktualną przysłonę.

siwyjohn
30.11.06, 10:55
40-150 ale ten tylko w torbie raczej

I nie obrażaj się na ten obiektyw - można nim całkiem przyzwoity portret ustrzelić :)

lessie
30.11.06, 10:59
40-150 ale ten tylko w torbie raczej

I nie obrażaj się na ten obiektyw - można nim całkiem przyzwoity portret ustrzelić :)

Broń Boże - bardziej chodziło mi o możliwości jego wykorzystania w dość małej sali, tu lepszy będzie krótszy zoom. Ale oczywiście jak nadarzy się okazja na fajne zbliżenie to 40-150 będzie na korpusie na pewno...

poważnie FL-36 mogę wsadzić na małą Lady D?, dotąd nie próbowałem...

siwyjohn
30.11.06, 13:57
poważnie FL-36 mogę wsadzić na małą Lady D?, dotąd nie próbowałem...

Lampy olka możesz używać z czymkolwiek - nie działa wtedy oczywiście komunikacja z body, ale aktualne parametry ekspozycji (ISO, przesłona) można łatwo i szybko ustawić kółeczkami. Tryb auto korzysta z własnego czujnika lampy i w związku z tym działa ze wszystkim.

Ja zapiąłem FL-50 na panasonica FZ-10 i działało bardzo ładnie :)

Baltazar
30.11.06, 14:06
No raczej chyba nie za bardzo. Minolta ma całkiem inną stopkę niż pozostałe systemy, w związku z czym błyskanie FL-36 w połączeniu z M5d się nie uda.

Co do rad - ISO w górę, nawet do 800, lampą nie wal na wprost, chyba że potrafisz poradzić sobie ze złapaniem ekspozycji na zastane + lampa tak, żeby jedynie zmroziła pierwszy plan.
Lepiej załóż odbłyśnik, odbijaj od niego światło. W USC rzadko bywa jakoś dramatycznie ciemno, więc powinieneś dać radę.
W knajpie poeksperymentuj, będziesz miał czas - pokombinuj np. z lampą na 2 kurtynę, itp.

Trochę inne rady: zapoznaj się wcześniej z przebiegiem ceremonii w USC i jak dasz radę, obejrzyj pomieszczenie. Da Ci to tyle, że nie będziesz się miotał po sali ślubów, np. tracąc ważne momenty. Pamiętaj o tym, żeby zminimalizować łażenie po sali - wprawdzie to nie kościół, ale lepiej zostawić po sobie dobre wrażenie, nieprawdaż? Poruszaj się normalnie, byle pewnie i bez hałasu. Nie przemykaj się chyłkiem.

Jeśli nie wiesz czy uda Ci się "obskoczyć" obie osoby podczas zakładania obrączek, stań z takiej strony, żebyś mógł sfotografować pannę młodą w momencie zakładania jej obrączki przez pana młodego. Czasowo trudno się zwykle wtedy wyrobić a lepsza 1 fotka na poziomie niż 2 bylejakie.
Powodzenia!

siwyjohn
30.11.06, 18:06
No raczej chyba nie za bardzo. Minolta ma całkiem inną stopkę niż pozostałe systemy, w związku z czym błyskanie FL-36 w połączeniu z M5d się nie uda.

No tak, zapomnialem, ze minolta ma inną stopkę... :(

lessie
4.12.06, 08:44
no to już po ptokach...
generalne wrażenie: nie nadaję się do tego typu roboty, byłem chyba bardziej zestresowany od młodych. Druga rzecz to być zawsze i wszędzie gotowym, a to pocałunki a to obrączki a to rodzice...każda chwila jest ważna.
To co do mnie najbardziej chyba dotarło to że bez naprawdę dobrego sprzętu nie ma co się ruszać. Przede wszystkim LAMPA!!!! Bez dobrej i mocnej lampy nie da rady. FL-36 się nie nadaje. Za wolno się ładuje i często przy szerszym kącie nie wydala z drugim planem. Miałem do dyspozycji dwa zestawy i w drugim ruskiego Cosmosa - ale to jest bestia!!!. tyle że manualnie trzeba ją korygować i ładuje się godzinami :). Po krótkim zapoznaniu się z nią waliłem po suficie ( dość wysokim ) wychodziło pięknie.
zestaw E-1 z 14-45 i FL-36 to męka przy trudniejszym świetle, dość marna ostrość przy największych dziurach, trochę szumu...generalnie byłem lekko załamany że KM wypadła lepiej ( w końcu kiedyś postawiłem na Olka właśnie kosztem KM ). Ale ciężko porównać oba zestawy bo w Minolcie miałem dobre, cenione szkła, w tym portretówkę 50mm 1.7 i to naprawdę jest żyleta... Tu z Olka najlepszy byłby 14-54 bo niestety 50mm w Urzędzie nie bardzo by się przydał, za długo te 100mm po cropie - zostałyby tylko zbliżenia ( może inne sale są większe i dają pole manewru ).
Chyba najbardziej może doskwierać brak szybko ładującej się lampy, żeby można było pykać kilka fotek pod rząd ( przy podpisach chciałem palnąć po 3-4 foty dla pewności ale nie dało rady ).Przy czym nie mówię tu o serii ale o kilku różnych ujęciach jeden po drugim.
W ciemnych pomieszczeniach to mi pewnie wychodził brak doświadczenia w nastawach i ocenie warunków ale generalnie zdarzyło się kilka przepaleń pierwszego planu na tle ciemnej dziury...macie pomysł jak takie coś dobrze naświetlić? Jakie nastawy?
Tak czy inaczej, jestem zadowolony na 170 fotek jakie zrobiłem tylko koło 10 było zepsutych ( oczywiście nie mówię o kompozycji i wrażeniu artystycznym ale o technicznej stronie ) reszty chyba wstydzić się nie muszę. Oczywiście pewnie prosi by mnie zjechali na czym świat stoi ale jak pokazałem "zjadaczom chleba" rawy prosto z karty to się jarali dość mocno, co mnie trochę podleczyło po ogólnie kiepskim pierwszym wrażeniu...
Jak młodzi mi pozwolą to pokażę Wam największe hity i kity w moim wykonaniu.

Rada dla takich jak ja płynąca z pierwszego i mam nadzieję ostatniego wrażenia:
FL-50 to zakup niezbędny - mniejszy palnik to namiastka ( dla mnie dobra bo używam tylko okazyjnie w domu i do doświetlania ). Jasny i ostry obiektyw to kolejny niezbędny stuff i na bagnecie moim zdaniem lepiej mieć uniwersalny zoom niż stałkę - mniej biegania i drażnienia ludzi.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim , którzy mi pomogli w zrobieniu kumplowi przysługi ( choć jeszcze tego nie widział ...:)

Marx07
4.12.06, 13:26
Do podobnych wniosków doszedłem po kilku weselach. I już jestem w trakcie ściągania 14-54 i fl50 z USA. Bez tego ani rusz. No i jeszcze jedna ważna sprawa czyli dużo prądu. Mam 12 szt aku i mam nadzieję, że to wystarczy.

grizz
4.12.06, 14:48
Do lampy najlepiej zastosować moduł zasilania zewnętrznego.

Dostaniesz duzo prądu i znacznie szybsze ładowanie.

kisi
4.12.06, 15:12
lessie bardzo czekam na "hity i kity" ktore popelniles. Nie ukrywam ze bardzo chcialbym zobaczyc najlpierw KITy bo mam dosyc ogladania superowych ujec bo to strasznie dołuje.

Czekam wiec na normalne foty - te dobre i te kiczowe (wg twojej oceny).

Rafał Czarny
4.12.06, 15:14
Do tej pogardzanej przez wielu dziedziny fotografii jaką jest reporterka ślubno-weselna potrzebny jest najlepszy sprzęt :D . Jasne obiektywy, szybki AF, dobre wysokie ISO, duży jasny wizjer do kadrowania, mocna lampa. Znaczy się ogólnie maksior, full wypas, worek pieniędzy. Taka jest niestety prawda.

dorjan
4.12.06, 15:32
Niestety FL-36 na Minoltę nie da się założyć bez specjalnej przejściówki. Minolta to odwrotność normalnej stopki i dlatego nie można używać z nią normalnych lamp błyskowych.
Wracając do ślubu, to przygotowałeś się jak na wojnę i z pewnością nie wykorzystasz zgromadzonej energii, ale zapas biedy nie czyni.
Również proponuję wyjście w plener i fotki ze światłem dziennym.

Nie doczytałem do końca, więc powyższe jest już nieaktualne.
Używam kilkuletniej lampy Metz 70MZ5, która doskonale współpracuje z E-1 i przypadki braku energii zdarzają się bardzo rzadko. Z tą lampą spokojnie możemy używać trybu seryjnego, gdyż 12 ujęć w ciągu 4s to dla niej żaden problem. Bufor zapełniony do końca, a lampa nadal gotowa do błysku. Dodatkową zaletą tej lampy jest regulowana siła błysku reflektora pomocniczego. Tej funkcji nie oferuje żadna lampa Olympusa, Minolty, Nikona, czy Canona.

lessie
4.12.06, 15:34
masz rację Rafał, nawet moje jednokrotne doświadczenie to weryfikuje...
Ja bardzo krytycznie podchodzę do swojego hobby ale póki oglądam to sam lub wąskie grono i nie biorę za to pieniędzy to nie mam ciśnień. Tu robiłem "prezent" dla najlepszego kumpla i miałem stres, właściwie nadal mam, choć mniejszy od pół godziny bo właśnie 30szt przelałem na papier i zaprzyjaźniony gość z labu, też zresztą obsługujący wesela, powiedział, że wyszło więcej niż OK. A jak jeszcze usłyszał z czego to wyszło to powiedział że jest zajebiście. A jak usłyszał że to dla ludeczków "nie-profi" to stwierdził że uznają mnie za prosa... ;)
Nie wyszło źle w takim razie chyba.
Tak czy inaczej więcej na takie focenie z 14-45 i FL-36 bym nie poszedł....choć z E-1 jak najbardziej.
Z tym aku to bez przesady...zapas trzeba mieć, to normalne ale wagonu baterii też nie ma co brać. U mknie na dwa aparaty nie zmieniłem w żadnym komplecie niczego - wszystkie fotki dopalane ( no może kilka bez flasha ).

Baltazar
4.12.06, 15:42
Przede wszystkim - jak zawsze zresztą - liczą się umiejętności.
Ograniczenia sprzętowe dają się jakoś obejść bez całkowitego położenia jakości "finalnego produktu". Teraz jest moda np. na zdjęcia z kościoła bez lampy, której to modzie systemem 4/3 niespecjalnie da się sprostać. Co nie znaczy, że wszystkie zdjęcia z kościoła z lampą są paskudne.

Trzeba jednak przyznać, że sprzęt za ów "worek pieniędzy" (C5D + jasne szkła) mocno ułatwia życie ślubnego fotopstryka...

A co do tego gardzenia reporterką ślubno-weselną...cóż - mnie, szczerze powiedziawszy owa pogarda wisi i powiewa. Lubię pstrykać śluby choćby dlatego, że to na ogół wesołe imprezy są :-) Ludzie zadowoleni, bawią się, zwykle się wyluzowują, itd. Poza tym - na "kotletach" też można poszukać niebanalnego kadru czy fajnego światła.

Pozdrawiam,

lessie
4.12.06, 15:50
nie zrozum mnie źle - ja podziwiam kunszt dobrego rzemiosła weselnego tylko po prostu sam znam swoje ograniczenia, możliwości i przede wszystkim zainteresowania. Stąd moje stwierdzenia mające może jakiś negatywny wydźwięk co do ślubnej fotografii...Ale to tylko w kontekście mojej pracy jako fotografa ślubów. Było, minęło...kolejne doświadczenie za mną.
A kto wie...życie do różnych rzeczy zmusza...
Tak czy inaczej, osobiście nie mam nic do focenia ślubów dopóki ja nie muszę tego robić...

konukera
4.12.06, 19:30
Podobnie jak Baltazar tez lubie (i robie) sluby.
Jest to dla mnie "uzyteczna fotografia". Watpie aby ktos inny przygladal sie tak fotografiom jak panstwo mlodzi zdjeciom slubnym. Mozna bardzo fajnie zfotografowac slub. Mozna sie tez duzo nauczyc a propo fotografii (zeby wyszlo fajnie i zroznicowanie trzeba strasznie kombinowac). Slub to cholernie ciezkie warunki! Abstrachujac od swiatla to caly czas mamy do czynienia z tymi samymi wnetrzami, z tymi samymi ludzmi...

Co do Canona 5D.. ZA ZADNE SKARBY! Na cyber foto jest koles (shyman76) ktory ma to "cudo". Strasznie lubie ogladac jego zdjecia bo cieszy mnie ze nie pakowalem sie w tak fatalny aparat :-). Ostatnio zapodal jakis slub na na ktorym na krytyke ze zdjecia nieostre rzucil tekst ze musial zejsc na 800 iso :-). lol. Zdjecia sa paskudne i kolorystycznie i plastycznie. Nawet jak robil na zewnatrz... Ma super drogie szkla a zdjecia fatalne, aczkolwiek zawsze daje tekst ze w labie sie posikali jak zrobil odbitke... Moze nie potrafi zmniejszac zdjec? nie wiem....
Ja juz sie pogodzilem z iso 800 w e-1 i przy zdjeciach jakie robie (reportaze przy sztucznym swietle) wszystko wychodzi naprawde dobrze - jak sie ladnie zmniejszy to swietnie wyglada przy szerokosci 800-1000 pix. Ostatnio robilem zdjecia na konferencji... caly czas 800 iso, czasem bez lampy na serii, dlugie czasy, 1/30 czasem krocej. Nawet jpgi prosto z aparatu 1280x1024 wygladaja ladnie (robie raw+jpg).
Ogolnie natluklem juz ze 20tys zdjec E-1 i uwazam ze to super aparat (jak na konstrukcje paroletnia). Lepiej nie moglem trafic :-)
Nalezy pamietac ze zwykli ludzie sie nie znaja na aparatach - oni chca dobre zdjecia, ladne kadry, ostrosc kolory itd. Tego oczekuja i to im E-1 daje :-). Grunt to nauczyc sie ograniczen aparatu a mozna zrobic lepsze zdjecia niz 5D...

lessie
5.12.06, 07:54
widzę, że temat nie umiera.. :D i dobrze
Ja też nie narzekam na E-1, bardziej na własne umiejętności i trochę na 14-45, w końcu to nie jest obiektyw, który można nazwać "dobrym rozwiązaniem na ślub..." Właściwie to też nie mam co narzekać...nic innego nie miałem.
Masz całkowitą rację, że fotki mniejszych rozmiarów ładniej wyglądają nawet na ISO 800, a ponieważ zwykle ludzie oglądają fotki rozciągnięte lub skurczone do rozmiarów monitora ( co przy mniejszych rozmiarach fotek ma katastrofalne skutki ) to teraz zapisuję takie fotki na czarnym tle tak żeby rozmiar pozostał niezmieniony ( po prostu dodaję mniejszą lub większą czarną ramkę ).
Możesz podrzucić linka do fotek tego gostka od Canona, co kładzie na kolana ludzi z labu?
I chętnie zobaczyłbym coś z ISO 800 w Twoim wykonaniu, jeśli nie masz nic przeciwko temu...

Baltazar
5.12.06, 09:40
lessie - ja absolutnie nic do Ciebie nie mam. Jak robiłem swój pierwszy ślub (wcale nie aż tak dawno temu) to miałem podobne dylematy. Miałem nawet trudniej, bo posługiwałem się lampą bez TTL :-) Rozumiem: spróbowałeś tego rodzaju fotografii i nie bardzo Ci się spodobało. Każde doświadczenie wzbogaca, a najważniejsze, że Młodym się podobało - czyli porażki nie poniosłeś ;-) Pokaż gdzieś parę klatek, jak Ci pozwolą, co?
Natomiast moje słowa dotyczące stosunku do gardzących reporterką ślubną miały taki raczej ogólny wymiar :-)

konukera: Szczerze powiedziawszy, ja bym BARDZO chciał Canona 5D + odpowiednie szkła. Miałem ten aparat w rękach z zapiętym jasnym bodaj 24-70, 85/1.8 i 70-200/2.8 L IS, widziałem odbitki z ISO 1600 i 3200. Nikt mnie nie przekona, że do ślubów jest dostępna w tej chwili lepsza puszka niż 5D. Jakby mnie było stać, to kupiłbym, bez dwóch zdań. Być może ów koleś z cyberfoto po prostu sobie nie radzi - albo ze sprzętem albo z obróbką.

A tak zupełnie na marginesie - interesująca rzecz: jak na jakimś forum czy usenecie pojawia się temat pstryków ślubnych to zaraz jest cała masa zainteresowanych. Ciekawe dlaczego? :-)

Pozdrawiam,

west73
5.12.06, 09:51
znam fotografie Shyman76 i nie uważam aby coś tym fotografiom brakowało i nie jeden z nas musiałby jeszcze dużo się nauczyć aby dorównać umiejętnościom temu bardzo utalentowanemu fotografikowi. Nie wazne czym się robi ale jak się robi

lessie
5.12.06, 10:09
dajcie w końcu jakiegoś linka do jego fotek, blądze po tym cyberfoto, znalazłem jakieś jego posty ale fotek nie...

moje mam nadzieję że pokażę, młody nie ma nic przeciwko temu ale wiadomo kto ma decydujący głos w tej sprawie. Jak tylko uzyskam zgodę zaraz wrzucę Wam pliki z KM i E-1

Baltazar
5.12.06, 10:22
Tutaj są jego zdjęcia: LINK (http://www.cyberfoto.pl/miasto-krajobraz-natura-makro/65949-niezly-balagan-od-shymana.htm)

Cóż...dla mnie większość tych zdjęć jest przeciętna lub przyzwoita. Nie chodzi nawet o jakość czy błędy techniczne. Na CF słodzą mu straszliwie, iż "mistrzowsko operuje światłem". Sorry - według mnie żadna z jego fotek z CF nie zasługuje na miano "mistrzowskiej". Portrety ma IMO słabe: i kadry, i obróbkę. Nieźle wyszło mu jedzenie (choć część jest trochę zbyt "płasko" oświetlona, z kolejnymi zdjęciami widać progres), przywoicie piknik w Góraszce, ale to nie są jakoś totalnie powalające na kolana fotki.

Oczywiście, nikt nie ma obowiązku się ze mną zgadzać :-)

Pozdrawiam,

lessie
5.12.06, 10:35
jestem na 12 stronie i powiem że bez większych emocji...pomijam fotki żarcia czy kropelki na butelce, oceniam tylko ludzików - te z kuchni z babeczką mi się podobały ale jak to się mówi " **** mi nie urwało..." ze ślubu bym chętnie zobaczył, może coś dalej będzie...


niektóre portrety potwornie rozmywa, mam nadzieję że to program a nie aparat...to akurat jest paskudztwo...

no, miałem coś ze ślubu...nie muszę się wobec tego wstydzić...

west73
5.12.06, 11:05
Panowie trochę więcej pokory, przejżałem wasze wątki i nie dosyć że nie ma za duzo waszych fotografii to i też nie powalają na kolana, ale nie mnie oceniać wasze prace. Co do prac Shyman76 uważam ze są bardzo świerze pełne optymizmu większość pokazanych w delikatnym światle, jak kazdy ma mniej lub bardziej udane prace

Baltazar
5.12.06, 11:21
west73: nie dyskutowaliśmy na temat naszych fotografii tylko na temat fotografii gościa z CF, nieprawdaż?
Najprościej jest pojechać z tekstem w stylu "wasze fotki nie powalają na kolana".
Wytłumacz mi, proszę, związek pomiędzy tym, że dla mnie część zdjęć kolegi z CF jest do d... mimo posiadania topowego sprzętu a tym, że moje fotografie są do d... niezależnie od sprzętu jaki posiadam, co próbujesz niedwuznacznie sugerować. Jesteś w stanie?

Na CF zebrało się całkiem sporo kółek adoracji, gładzących się wzajemnie po fiutkach w zachwycie nad knotami, które tworzą (w przerwach pomiędzy onanizmem sprzętowym, oczywiście).

Natomiast, jeśli nie widzisz tego, że całkiem sporo fotografii shymana76 to naprawdę kiepskie klatki, to sorry...

Jak masz ochotę na dalszą polemikę, to wynieśmy się gdzie indziej bo się za duży off-topic zrobił.

Pozdrawiam,

lessie
5.12.06, 11:50
"pax między chrześcijany pax"
Panowie, nie dajmy się zwariować...to nie miejsce na to, wyrażamy subiektywne opinie o naszych lub innych fotkach. Jednym się podoba, drugim nie, spoko.
Ja się noszę z wstawieniem tematu portretów do oceny, w końcu to zrobię - może west mnie nie pojedzie za bardzo.... ;)
Widzicie...nie analizuję fotografii pod kątem technicznym itp...raczej z pozycji przeciętnego oglądacza. Jak powiedziałem już niektóre foty shymana są niezłe choć nie leżą mi w temacie bo żarcie lubię jeść a nie oglądać....Reklamowe tez fajne, natomiast portrety z tego linku w większość mi nie leżą....poza kuchennymi, choć nawet tu bardziej mi leży ładna Pani w ładnej kuchni....no ale to właśnie pewnie chciał pokazać i mu się udało...
Pewnie powtórzę się po raz kolejny ale mi zawsze podobały się fotki naszego kumpla Magusa i powiem tyle, że z mojego punktu widzenia foty shymana nawet obok nie powinny leżeć....
i to jest właśnie subiektywizm, przypuszczam że znalazłbym takich, którzy się z tym nie zgodzą....

west73
5.12.06, 12:18
lessie sorry za OT jaki tu stworzyłem, ale stwierdzenie że facet ma super sprzęt a nie umie zrobić zdjęć weselnych mnie zdrażniła. NIE SPRZĘT ROBI FOTOGRAFIE A CZŁOWIEK aparat tylko w tym pomaga więcej lub mniej.

Baltazar
Jeżeli posiadasz gorszy sprzet a robisz piękne fotografie to świadczy o tobie to ze masz talent. Jeżeli do wykonania pieknej fotografii potrzebujesz lepszego sprzętu to znaczy ze musisz się jeszcze wiele nauczyć.
Inie piszę tego złośliwie ale poprostu zbyt dużo widziałem pieknych fotografi zrobionych byle jakim sprzętem i odwrotnie



Ja się noszę z wstawieniem tematu portretów do oceny, w końcu to zrobię - może west mnie nie pojedzie za bardzo....
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Z przyjemnością zobaczę Twoje portrety lecz nie jestem znawcą abyś sie przejmował moją opinią

LubMich
5.12.06, 12:27
po ShyManie na CF jadą tak samo jeżeli wstawi słabe zdjęcia.. nie mówię, że jest super obiektywnie - bo tak nigdzie nie ma.. kółka adoracji Baltazar-a pewnie też się znajdą - ale zawsze znajdzie się np. Gary który w potoku wypowiedzi skontruje własnym zdaniem wszystko ;)

A ShyMan robi niezłe zdjęcia jedzonka..

lessie
5.12.06, 13:17
Jeronimo, nie wywalaj tego...
to chwilowe odejście od tematu a w zasadzie nie odejście a lekki zakręt, bo ciąglę o ślubie mimo wszystko jest...
a tu coś z czego się nie muszę tłumaczyć ( pytać o zgodę ) bo "własne" ;) - z tego ślubu o którym cały czas mowa

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
i wersja B/W

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

te akurat z KM, tak się trafiło...+ KM 30-75mm f 4 lampa ruski Cosmos w sufit pełną parą...bardzo wysoki sufit...

Rafał Czarny
5.12.06, 14:04
Na kolorowej focie różowy zafarb. Firanki w oknie pewnie były białe. Buzia też zafarbowana. Mam nadzieję, że robiłeś foty w RAWie.

Fota WB moim zdaniem też wymaga obróbki. Musisz pobawić się poziomami.

skow
5.12.06, 15:29
Na kolorowej focie różowy zafarb. Firanki w oknie pewnie były białe. Buzia też zafarbowana. Mam nadzieję, że robiłeś foty w RAWie.

Fota WB moim zdaniem też wymaga obróbki. Musisz pobawić się poziomami.

Ale jak poprawi firanki to framuga okna już nie będzie biała. Coś za coś.

lessie
5.12.06, 15:32
firanki były takie kremowe....nie wiem jak określić ten kolor... białe widać ramy w oknach dalszego bloku. WB był minimalnie korygowany z Rawa + lekkie ocieplenie bo lubię taki klimat. Co do poziomów w drugiej fotce...możliwości jest wiele, wybrałem taką, wiem że lubisz mocniejszy kontrast w cz/b ale tu nie chcę takiego....stąd prawie nie tykałem ani poziomów, ani kontrastu.

Rafał Czarny
5.12.06, 15:44
Na kolorowej focie różowy zafarb. Firanki w oknie pewnie były białe. Buzia też zafarbowana. Mam nadzieję, że robiłeś foty w RAWie.

Fota WB moim zdaniem też wymaga obróbki. Musisz pobawić się poziomami.

Ale jak poprawi firanki to framuga okna już nie będzie biała. Coś za coś.

Firanki mało ważne, ważniejsza twarz. Nie widzicie różowego zafarbu?

Baltazar
5.12.06, 15:47
Faktycznie, poszło lekko w róż, ale jak z RAWa, to poprawić łatwo. Pani ma przyjemny uśmiech, myślę, że będzie zadowolona z tego zdjęcia.


Pozdrawiam,

lessie
5.12.06, 15:53
kurczę...na dwóch monitorach to oglądam i na papierze i nie widzę szczególnej dominanty różu...teraz to mnie zdenerwowaliście.... :| poważnie jest zbyt różowo?
To by oznaczało że kalibracja poszła się ...lić. Ale w Labie? Tam gościu naprawdę się stara, zresztą sam robi wesela i siedziałem mu za plecami jak wołał na papier. Coś mi tu nie pasuje...

przychodzi mi do głowy jeszcze że różnie pojmujemy róż... :razz: Niech tam...

skow
5.12.06, 15:55
Sądząc po szkle to raczej wody mineralnej nie piła więc "dostała zafarbu" :-)

A tak na poważnie to jest najgorzej jak światło sztuczne miesza się z naturalnym.

grizz
5.12.06, 15:57
Zostawcie ten zafarb... ja stawiam na to co skow pisał :)

lessie pokaz coś jeszcze :)

chomsky
5.12.06, 16:45
Na kolorowej focie różowy zafarb. Firanki w oknie pewnie były białe. Buzia też zafarbowana. Mam nadzieję, że robiłeś foty w RAWie.

Fota WB moim zdaniem też wymaga obróbki. Musisz pobawić się poziomami.

Ale jak poprawi firanki to framuga okna już nie będzie biała. Coś za coś.

Firanki mało ważne, ważniejsza twarz. Nie widzicie różowego zafarbu?
U mnie jest dosc mocny roz.
czesc.Ch,.

chomsky
5.12.06, 17:25
Tutaj są jego zdjęcia: LINK (http://www.cyberfoto.pl/miasto-krajobraz-natura-makro/65949-niezly-balagan-od-shymana.htm)

Cóż...dla mnie większość tych zdjęć jest przeciętna lub przyzwoita. Nie chodzi nawet o jakość czy błędy techniczne. Na CF słodzą mu straszliwie, iż "mistrzowsko operuje światłem". Sorry - według mnie żadna z jego fotek z CF nie zasługuje na miano "mistrzowskiej". Portrety ma IMO słabe: i kadry, i obróbkę. Nieźle wyszło mu jedzenie (choć część jest trochę zbyt "płasko" oświetlona, z kolejnymi zdjęciami widać progres), przywoicie piknik w Góraszce, ale to nie są jakoś totalnie powalające na kolana fotki.

Oczywiście, nikt nie ma obowiązku się ze mną zgadzać :-)

Pozdrawiam,

I owszem, zgadzam sie, zdjecia slubne sa nawet ledwie dostateczne.
czesc.

KaarooL
5.12.06, 19:50
swego czasu również śledziłem fotki ShyMan'a i większość mi się podobała. ślubne pominę milczeniem, bo mi nie leżały za to jedzonko i laseczki w kuchni bardzo pozytywnie. pamiętajcie też że trzeba być niezłym i mieć grube kontakty żeby całkowicie oddać się fotografii - to na pewno nie jest łatwa działka jeśli się z tego żyje.

5D nie powinno się oceniać, nie macając uprzednio OSOBIŚCIE takiego sprzętu. myślę że wiele można z niego wycisnąć i wydaje mi się też że 9 na 10 z Was nie oddałoby chętnie 5D po godzince testowania.

pomijając możliwe trudności z oddaniem koloru skóry, głośne klapanie lustra i fakt że to kamuń, jego WIZJER, rozdzielczość i nikłe zaszumienie mówią same za siebie.

lessie
5.12.06, 21:28
no dobra, macie tu moje wypociny..kilka informacji na początek:
pliki z PC na początku to E-1, a PIC to Minolta.
Światło mieszane: kandelabry, jarzeniówki, zwykłe żarówki + to co wpadało przez drzwi lub okna i lampa w sufit lub prosto.
Obiektyw 14-45 na największej dziurze chyba, to samo minolta. Rawy, AWB korygowany lekko przy wołaniu jpegów ( było za żółto ), czarno białe zwykle przez monochromatyczne mieszanie kanałów...
Jak coś to pytajcie..
tu link:
http://www.mm.pl/~lewandowska1/slub/

możecie pojechac na maxa...

Rafał Czarny
5.12.06, 22:00
Kolorowe foty - duże spoczko. Dałeś radę, Ty i zestaw 14-45 plus Fl36.

Czarno białe foty mi nie leżą (choć uwielbiam foty WB). Blade.

lessie
5.12.06, 23:03
wiem Rafał że tu Ci nie dogodzę - osobiście też lubię spory kontrast i zdecydowane tony na WB ale tu musiałem patrze na młodych - sztampowo, gładko i milutko miało by, wręcz sennie...
Dziękuję za ocenę

może Ci bardziej podejdzie mój synek z zakapiorskim wyrazem:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

gary
5.12.06, 23:22
ale zawsze znajdzie się np. Gary który w potoku wypowiedzi skontruje własnym zdaniem wszystko ;)
nie wiedzialem ze masz o mnie taka zla opinie ;)

lessie
5.12.06, 23:52
jeju...Gary ale mnie zamurowało jak obejrzałem Twoje fotki z podpisu...naprawdę klasa.
Powiedz czym robiłeś? W ogóle powiedz coś więcej jak możesz, w końcu to na temat...

gary
6.12.06, 00:02
hmm dzieki :) ciesze sie ze sie podobaja, jesli znasz kogos kto chce zdjecia w wawie i okolicach to zapraszam :)
robilem je d70 z sb-600 i roznymi szklami ktore mialem w danych miesiacach czyli
nikkor 180/2,8; nikkor 20/2,8; nikkor 50/1,8 a obecnie (czyli album Kinga i Marcin) sigma 10-20/4-5,6 oraz sigma 30/1,4
nie wiem co wiecej chcialbys wiedziec :)
pozdrawiam

KaarooL
6.12.06, 00:54
lessie:

ładnie kadrujesz a to najważniejsze. poza tym niewiele można powiedzieć na podstawie tych paru fotek. jak się rozbujasz i wrzucisz więcej, to komentarze też się rozkręcą.

swój pierwszy ślub zapodałem na ŚF - tam się dopiero można dowiedzieć... chłopaki wszystko wyłapują w mig.

przy garym to bądź czujny, bo ani się obejrzysz a przeciągnie Cię na żółtą scieżkę i każe powyrzucać zoomy (...)


p.s. widzę że junior podobny do Ciebie - możesz spać spokojnie.

lessie
6.12.06, 08:34
spokojny jestem...póki co nie planuję transferu...jedyne z czym naprawdę walczę w E-1 jest szum a na tym polu najlepiej wypada Canon więc ewentualna zmiana byłaby chyba waśnie taka, bo pozostałe walory mają bardzo podobne, szklarnie i ceny również.
Fotki ślubne Garego robią wrażenie, trochę dużo tych krzywych i przerysowanych kadrów ale to przyciąga uwagę. No może nie pasują mi te z Panią o sporym organie powonienia bo jeszcze to podkreślają ale fotki naprawdę klasa.


co do rozbujania się to więcej nie co wrzucać bo są bardzo podobne, chyba że kotlety i bigos ktoś lubi ;) w fachu weselnym raczej się sprawdzał nie będę więc pewnie nic nowego nie będzie. Bardziej mi zależało na Waszej opinii czy jak młodzi to zobaczą ( jeszcze nie widzieli ) to będą zadowoleni? Czy nie jest to mega porażka...

teraz inwestuję trochę w lepsiejsze szkła - chcę wymienić 14-45 na 14-54 i 40-150 na 50-200, dokupić stałkę i będę spokojnie czekał na nowe body następne 5 lat :mrgreen: a potem jeszcze ze 3 aż stanieje....
chytry plan....

LubMich
6.12.06, 10:41
nie wiedzialem ze masz o mnie taka zla opinie ;)To jak najbardziej pozytywna cecha ;), a i cieżko było wyłowić kogoś kto był bez szans przeczytania tego..

marcinek652
11.12.06, 00:17
Jeronimo: scalilem watek

W przyszłym roku mam siostry wesele.Poprosiła mnie aby zrobic jej kilka fotek.Nigdy nie robiłem tego typu zdjęć w kosciele i na weselu.Pomóżcie jakie wybrac ustawienia dla lampy i aparatu.Chciałbym jakos dobrz wypasć a nie moge jej odmówic.Mam E-1 + 14-54 i FL-50.Może ktoś mi napisze na jakich ustawieniach robi takim zestawem.Nie wiem jakie wybrac ISO, jaka przysłona,jaka migawka.Jak lampa.Prosze wszystkich o rady...

chomsky
11.12.06, 00:56
Wszystko masz fajne, lampe tez.
Foc tak jak ci nakazuja warunki. One sa bardzo zmienne. Pora roku, dnia, pogoda, pomieszczenia, ich wielkosc i oswietlenie. Natezenie i barwa. Duzo elementow by dac jednoznaczna recepte.
Masz sporo czasu by potrenowac.
Mozesz focic w trybie P w plenerze ( masz shifta i korekcje pod obydwoma koleczkami), zachowuje sie z shiftem jak preselekcje. W pomieszczeniach tryb M. Jak nie wiesz co i jak to pomiar matrycowy. Trzy punktowy AF a jak cos lykasz z tego to bardziej zaawansowane tryby pomiaru i AF. W trybie M czas 1/60 f4. ISO jak Ci tam wyjdzie. Jak pomieszczenie jasne to 200-400 jak ciemniejsze to 400-800. W plenerze ISO 100-200max.
Prace lampy koryguj koleczkiem korekci blysku po wczwsniejszej analizie fotki na wyswietlaczu lcd albo analizie historiogramu.
To tak z grubsza i bardzo powierzchownie. Poszukaj sporo bylo dyskusji. Masz juz linki do nich. Dopiero jak cos nie pojmiesz pytaj.
czesc.Ch.

Jeronimo
11.12.06, 13:15
dla lubiocych OTy (sprawa Firmware do E1)
https://forum.olympusclub.pl/topics23/bombardowanie-olka-mailami-z-zapytaniem-vt8872.htm

marcinek652
13.12.06, 18:52
Dzięki chomsky. Dopiero poznaję aparat i zawse boję się wysokiego iso ale w kościele dam jakieś 400 ustawie na manual 1/60s f4-f5,6 lampę chyba mogę na FP TTL AUTO czy też na manualu?Moze kupić jakis dyfuzor?Najgorszy pierwszy raz bedzie.