PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to się nadaje do serwisu??



Mati
24.11.06, 23:53
Przegladalem forum, bo mam pewien problem...

Mam E 500 (od grudnia 2005 czyli jeszcze na gwarancji) dwa obiektywy podstawowe. Przed wyjazdem na wakacje aparat zaczal fiksowac a dokladnie ma problemy z ustawieniem ostrosci.
Nie ma tu znaczenia czy jest to w pomieszczeniu czy na wolnym powietrzu, warunki tez testowalem rózne, punkty autofocusa i pomiar róniez nawet przy celowaniu tylko na kontrasty czern-biel - aparat ma problem ze zlapaniem ostrosci (takie same na obu szklach - wiec wykluczam wine obiektywu/ów??). Objawia sie to, ze przy maksymalnej ogniskowej gdy aparat dojedzie do konca (mordka obiektywu wyjedzie do konca juz sie nie cofnie ile bym nie cisnal do polwy) dopiero zmiana ogniskowej na troche przed maksa powoduje powrót do wzglednej normalnosci - wzglednej bo ustawienie ostrosci i tak trwa 2-3 razy dluzej niz normalnie. Pozatym nawet gdy juz aparat potwierdzi ostrosc to i tak jest 50-50 ze zdjecie i tak bedzie mydlane - nieduzo ale zawsze.

Czy opisany wyzej problem moze byc skutkiem czyszczenia matówki??
Moze uszkodzilem diody do pomiaru ostrosci (ale nie wiem gdzie sie znajduja)??

Prosze o jakas rade.

Kiedyś znalazłem podobny wątek, że ktoś miał podobny problem, ale już teraz go nie mogę znaleźć - czy serwis to uzna - jeszcze nie dzwoniłem - wolałem się najpierw tutaj o radę podpytać.

RadioErewan
25.11.06, 00:03
Studnia AF znajduje się pod lustrem. Mogłeś tam nastrącać jakiegoś syfu przy czyszczeniu matówki. Mam nadzieję, że nie czyściłeś matówki na mokro, bo wtedy to mogłeś nakapać jakiegoś płynu do ww. dziury.

Moim zdaniem powinieneś wysłać aparat do serwisu.

Nie polecę tej operacji, ale fakt faktem, że ostatnio zafixował E500, którego używam. Zachowywał się podobnie jak twój. Ostrzył dobrze raz na dwa razy. Wykonałem eksperyment z przedmuchaniem gruszką studzienki AF. Przełączyłem aparat w "Cleaning mode", podmuchałem gruszką. AF przestał się mylić. Wygląda na to, że pomogło, choć wszystkich ostrzegam, że takie działanie może się odbić na umowie gwarancyjnej. Lepiej wysłać do Duchnic, chyba że kto bezumny desperat, jak ja.

Studzienka znajduje się jak w EOSie, pod lustrem. Na przekroju widać tajemne soczewki ukryte pod lustrem.

http://www.dpreview.com/reviews/CanonEOS30D/Images/specsview01.jpg

Pozdrawiam

Mati
17.12.06, 18:28
Oddali mi aparat.
Wysłałem w piątek w środę był spowrotem.

Poprosiłem, aby napsiali co w nim zrobili - oto treść:

Witam,

Uprzejmie informuję, że w Pana aparacie E-500 został wymieniony ekran (LV 250200 - Screen)

oraz zostało wgrane nowe oprogramowanie.

W aparacie zostały sprawdzone wszystkie funkcje oraz został wyczyszczony.

Pozdrawiam

Joanna Karpińska - Zabijak

OLYMPUS SERWIS


Co to jest ten ekran??

A, aparta działa chyba lepiej niż jak był nowy - no i wyczyścili mi również matówkę.
A nie wzięli nawet złotówki - SUUUUUUUUUPER :)

grizz
18.12.06, 08:44
wmontowali Ci Live View ;p

(LV 250200 - Screen)

robin102
18.12.06, 09:22
Czyli tradycyjnie serwis Olympusa spisał się na 102 ale żeby ekran wymieniać , chyba , że chodzilo o jakiś ekranik -element ekranujący a nie LCD . Widzać , że LCD jest nowy ??? wymieniony ???

Mati
19.12.06, 14:02
Nie to nie wymiana ekranu LCD miałem na nim folię ochroną i nadal mam.

Myśłę, że to chodzi o jakiś ekran przy autofocusie - dlatego pytam, czy może ktoś wie czy mam rację:)