PDA

Zobacz pełną wersję : szum w cyfrowkach



wjw44
11.11.06, 21:12
W dyskusji o szumach powstających na skutek pakowania coraz większej liczby pikseli na matrycach tej samej wielkości przeczytałem taką opinię:
"Skoro szumi przy maksymalnej rozdzielczości (10 mpix i np. 200 ISO), to wystarczy zmniejszyć tę pierwszą np. do 6 mpix i po kłopocie".

Bardzo proszę bardziej doświadczonych o potwierdzenie powyższego twierdzenia i ewentualne wyjaśnienie, jak to działa.

wjw44

Part
11.11.06, 21:16
Moglbys powiedziec kto Ci cos takiego napisal, albo gdzie to przeczytales? Bo to taki sam swietny dowcip, jaki ostatnio gdzies przeczytalem przez przypadek na jakims innym forum. Gosc napisal, ze dostal zepsuta lustrzanke (chyba Canon), bo strzalkami nie mozna zoomowac...

RadioErewan
11.11.06, 21:29
Moglbys powiedziec kto Ci cos takiego napisal, albo gdzie to przeczytales? Bo to taki sam swietny dowcip, jaki ostatnio gdzies przeczytalem przez przypadek na jakims innym forum.
Dlaczego? Pixel bining to znana metoda pozbywania się szumu/zwiększania odstępu sygnał/szum. Stosuje się w astrofoto, w małpkach (łącznie z Olkowymi). Tylko zejście z 10 mpix na 6 to trochę mało by pozbyć się naprawdę skutecznie szumu.

Part
11.11.06, 21:38
Tylko zejście z 10 mpix na 6 to trochę mało by pozbyć się naprawdę skutecznie szumu.


Czyli co? Zejscie do 2 mpix bedzie juz ok? Ciagle jest parcie na to, zeby matryce byly coraz "wieksze". A z drugiej strony czytam - obniz mpix, to ci nie bedzie szumiec. Nie dajmy sie zwariowac. Przestanie szumiec (mniej, lub bardziej), jak sie zmieni technologia.

Kiedy sie czytalo - i mozna to znalezc w archiwach - jak bardzo wplywowe pisma wypowiadaly sie na temat procesorow. Ich zdaniem nieprzekraczalna granica dla epoki krzemu byl procesor 1 GHz... Teraz mamy krzem i proc. 4 GHz...

salvadhor
11.11.06, 22:13
Skoro nie można się pozbyć się szumu, trzeba z niego uczynić sprzymierzeńca - i tak komponować fotki :)

RadioErewan
11.11.06, 22:51
Czyli co? Zejscie do 2 mpix bedzie juz ok? Ciagle jest parcie na to, zeby matryce byly coraz "wieksze". A z drugiej strony czytam - obniz mpix, to ci nie bedzie szumiec. Nie dajmy sie zwariowac. Przestanie szumiec (mniej, lub bardziej), jak sie zmieni technologia.
Nie przeczę, że wiele jeszcze jest dróg likwidacji szumu. Nie jest jednak prawdziwe stwierdzenie, że pixel bining jest bzdurą jak "zoom z przycisków" z Canon Board. Jak najbardziej można w ten sposób zlikwidować część szumu. To taki odpowiednik fizycznie większego fotosite. Canon 5d sprawuje się dlatego bardzo dobrze w wysokich czułościach, że ma duży pojedynczy piksel.

Kiedy sie czytalo - i mozna to znalezc w archiwach - jak bardzo wplywowe pisma wypowiadaly sie na temat procesorow. Ich zdaniem nieprzekraczalna granica dla epoki krzemu byl procesor 1 GHz... Teraz mamy krzem i proc. 4 GHz...
Przecież nie twierdzę, że technologicznie nie da się operacji rejestracji obrazu poprawić.
Wielokrotna digitalizacja dla różnych przedziałów napięć, zwiększanie czynnej fotoelektrycznie powierzchni półprzewodnika, biotechnologie. Na dzień dzisiejszy jasnym jest, że w krótkiej perspektywie czasu (kilka lat) wielkość czynna elementu światłoczułego jest decydująca. Lepiej mieć jakw w matrycach 36x24 od razu duży fotosajt, można to jednak (nieco mniej skutecznie) zrobić na etapie obróbki obrazu poprzez pixel bining.

Pozdrawiam

wjw44
12.11.06, 11:46
No to konkretniej.
Chodzi o Lumixa FZ 50, w którym producent upakował 10 mpix na tej samej matrycy co 8 mpix w poprzedniej wersji aparatu. Myślałem o kupnie tego sprzętu i na którymś forum właściciel tego lumixa napisał właśnie to, co wyżej, żeby zmniejszyć rozdzielczość np. do 6 mpix i po szumach, przynajmniej przy niższych wartościach ISO.
Pozdrówka! :D

RadioErewan
12.11.06, 16:04
No to konkretniej.
Chodzi o Lumixa FZ 50, w którym producent upakował 10 mpix na tej samej matrycy co 8 mpix w poprzedniej wersji aparatu. Myślałem o kupnie tego sprzętu i na którymś forum właściciel tego lumixa napisał właśnie to, co wyżej, żeby zmniejszyć rozdzielczość np. do 6 mpix i po szumach, przynajmniej przy niższych wartościach ISO.
Miał rację (choć zapewne nie będzie to automagiczne usunięcie wszystkiego co szumi).
Z drugiej strony zastanów się. Możesz kupić aparat, który nie szumi bo ma 6 mpix, albo taki co szumi i ma 10 mpix. Czy 10 mpix będzie zaletą? Czy fakt, że by pozbyć się szumu będziesz zmniejszać wszystkie fotografie ma sens? Czy to lepiej, czy gorzej?

Pozdrawiam

wjw44
12.11.06, 23:04
Dzięki za odpowiedź. No właśnie... Czy... Czy... Czy...?
A może wiesz, który aparat ma najkorzystniejszy stosunek wielkości matrycy do rozdzielczości? Czy taki sprzęt (pomijając jakość obiektywu) byłby najlepszy, jeśli chodzi o unikanie szumu?
Pozdrawiam bez szumów! ;)

RadioErewan
12.11.06, 23:06
Dzięki za odpowiedź. No właśnie... Czy... Czy... Czy...?
A może wiesz, który aparat ma najkorzystniejszy stosunek wielkości matrycy do rozdzielczości? Czy taki sprzęt (pomijając jakość obiektywu) byłby najlepszy, jeśli chodzi o unikanie szumu?
Pozdrawiam bez szumów! ;)
Tak, Canon 5d. 1dsMk2 ma już za małe fotosajty.

wjw44
12.11.06, 23:58
No taaak... Jedyny problem, że taki sprzęt jest niedostępny dla przeciętnego człowieka.
Ale i tak dzięki za odpowiedzi!

wjw44
13.11.06, 11:08
Witam jeszcze raz. Napisałeś "będziesz zmniejszać wszystkie fotografie". Czyli co? Robię 10 mpixowe, a potem zmniejszam, żeby zmniejszyć szum? Czy, jak pisałem wcześniej, od razu robić z mniejszą rozdzielczością? Bo to chyba nie jest to samo?
Władek :)

jurbassteck
14.03.08, 00:53
Skoro nie można się pozbyć się szumu, trzeba z niego uczynić sprzymierzeńca - i tak komponować fotki :)
Kiedyś robiłem zdjęcia czarno-białe i wykorzystywałem ziarno jako środek wyrazu, wiec może faktycznie polubić szum??

Marcin510
20.03.08, 22:08
Dzięki za odpowiedź. No właśnie... Czy... Czy... Czy...?
A może wiesz, który aparat ma najkorzystniejszy stosunek wielkości matrycy do rozdzielczości? Czy taki sprzęt (pomijając jakość obiektywu) byłby najlepszy, jeśli chodzi o unikanie szumu?
Pozdrawiam bez szumów! ;)
Tak, Canon 5d. 1dsMk2 ma już za małe fotosajty.

a zapomniales o d3? przeciez ma taka sama wielkosc matrycy, praktycznie takie same elementy swiatloczule na niej, a szumi mniej od 5d

a olki 410 510, e3? przeciez maja mniejesze matryce od np 400d 350d, a szmia mniej w iso 800 i 1600

wiec jak widac, to nie jest proporcjonalne, technika sie rozwija
i coraz bardziej upakowane pixele nie oznaczaja automatycznie wiekszego szumu


ja tam wole wiecej megapixeli, jest wiecej szczegolow
poza tym w princie nie bedzie widac i tak tych szumow
przeciez wydruk z takiej duzej matrycy np 14mega
to jest wlasnie zmniejszaie rozmiaru i szumy gina
tzn normalny print, nie tak duzy :)

takich fotek i tak nie oglada sie w powiekszeniu 1x1
na monitorze taka fotka jest ponad 2x mniejsza

do internetu tak samo nie wrzucasz 10 megapixeli tylko max 2
i szumow nie ma

nie dajcie sie zwariowac
szum to najmniejszy problem w dzisiejszych lustrzankach, jest na tak niskim poziomie ze pomijalny (w normlanych granicach do iso 800)

gdyby zdigiatalizowac najlepszy film z analogowej lustrzanki 35mm najlepszym skanerem,
to dostaniemy mniej szczegolow niz z lustrzanki 10megapixeli i wiecej szumow

a ludzie przez dziesiatki lat nie narzekali, nadal nie narzekaja

wiec nie patrzcie na szumy w cyfrowych lustrzankach tylko na inne rzeczy :)